A Magda nie dostała się do żłobka. Powiedzcie, gdzie pisać odwołanie, do dyrektora żłobka czy od razu do Wydziału Edukacji?
siostra
A Magda nie dostała się do żłobka. Powiedzcie, gdzie pisać odwołanie, do dyrektora żłobka czy od razu do Wydziału Edukacji? Z tego co się orientuje, to żłobki nie podlegają pod Wydział Edukacji. Przynajmniej kiedyś tak było. Wiem, że jakieś zmiany były, ale Wydział Edukacji to raczej przedszkola i szkoły (jeśli się mylę, to z góry przepraszam). Kiedyś żłobki podlegały pod Wydział Zdrowia. Najlepiej zapytać w żłobku kierowniczkę (kierownika), gdzie złożyć odwołanie i kto sprawuje nadzór nad tą placówką. W Gdańsku jest tak, że każdy żłobek ma kierowniczkę, a wszystkie podlegają pod jednego dyrektora i to do niego składa się odwołania. Tego jestem pewna, bo w ubiegłym roku koleżanki syn kontynuował uczęszczanie do żłobka, a młodsza córka nie została przyjęta i wtedy koleżanka składała odwołanie właśnie do dyrektora.
Dołączamy do grupy nieprzyjętych
Qb przyjęty do przedszkola integracyjnego. Uff.
I Misiek przyjęty.
Mój ku wielkiemu mojemu zaskoczeniu przyjęty i to do przedszkola pierwszego wyboru, ale u nas tylko 17 nieprzyjętych z czego 4 w innym przedszkolu maja miejsce
AsiaKG a Wy z centrum ?? bo mówili, że w centrum najgorzej znaleźć miejsce, a my jednak przyjęci
Retkinia;////
Nie, startowaliśmy w okolice McDonalda.. a więc pierwszego wyboru Retkińska, a potem Hufcowa koło szkoły i Olimpijska koło przychodni..
Właśnie tak sobie próbuję ułożyć ew. odwołanie..i nie wiem jaki argument-poza tym że oboje pracujemy i że młoda we wrzesniu będzie miała ponad 3,5 roku i po prostu powinna iść "między ludzi", może do Dyrekcji takiej placówki trafić
Asia a jesteście na liście rezerwowej?
A brałaś pod uwagę przedszkole na Wyszyńskiego? Jest dużym przedszkolem i pamiętam ze i tam uderzałam z dzieckiem w razie co.
Od poniedziałku mają być dostępne listy gdzie jest jeszcze wolne..
Nie wiem czy jesteśmy na rezerwowej liście.. 2go byłam tu obok ale Dyrekcji nie było..kazali przyjśc teraz po weekendzie...
W takim razie trzymam && by się udało.
JA chodziłam do tego koło szkoły na balonowej zresztą i do tej szkoły chodziłam
A mówili mi właśnie żebym na retkinie składała bo tam mało chętnych, a w centrum będzie multum. Dobrze, że posłuchałam rozumu, że lepiej próbować koło domu, bo co bym zrobiła jakby się samochód zepsuł. Z argumentami to ciężko, ja jak mi się Oli do żłobka nie dostał i był na rezerwowej to pisałam, że oboje pracujemy, że małe dziecko w domu jest wymgające opieki, o wtedy MAja miała z 2 miesiące A i tak kierownik mówił, że to niekoniecznie zależy od podania, a od tego jak będziesz drążyć temat we wrześniu i rzeczywiście po 4 razach jak poszłam Oli został przyjęty, ale jak to wygląda w przedszkolach zupełnie nie wiem
Wiecie ja mam taką wadę- nie umiem o nic prosić
Od zawsze taka byłam... Mój teść umówił się z dyr. z jednego z tych przedszkoli na jutro-oby coś wskórał
Ale to nie prosisz tylko pytasz o miejsce
No tak ale raczej nie sądze że jak po prostu będe wchodzić i pytać "dzień dobry jest miejsce" to akurat się znajdzie..
Napisałam odwołanie do UM.. teraz czekamy
Właśnie wyczytałam na tej ich cudownej stronie że z uwagi na "dużą liczbę nieprzyjętych" lista z wolnymi miejscami udostępniona zostanie dopiero za tydzień
No tak ale raczej nie sądze że jak po prostu będe wchodzić i pytać "dzień dobry jest miejsce" to akurat się znajdzie.. Ja tym sposobem znalazłam miejsce dla Olka w super przedszkolu. Dzwoniłam, jeździłam i pytałam czy maja wolne miejsce i znalazłam. Ja tym sposobem znalazłam miejsce dla Olka w super przedszkolu. Dzwoniłam, jeździłam i pytałam czy maja wolne miejsce i znalazłam. Fief ale mnie nie urządza miejsce na drugim końcu miasta, ze wzglęgu na to że Nina taka po*****ołka jest- i tachać je obie tramwajem odpada... A poza tym dziś się dowiedziałam że wolne miejsca są w przedszkolu w bardzo "nieciekawej" nazwijmy to dzielnicy.. plus do tego notorycznie panuje tam wszawica .. teraz też. Ale własnie byłam podpisać umowę w żłobku więc chociaż taki plus:)
my się nie dostaliśmy do przedszkola..nawet z odwolania
pozdr
Jarema jest StokrotkÄ…!!!
Dostał się do przedszkola
A my na 90% dostaniemy sie do przedszkola 1go wyboru,dyrektorka dostanie jakąs dodatkową kasę i zaadaptuję część szatni- maja otworzyc dodatkową grupę, co prawda dzieci nie będą miał yprzy salce "swoich" toalet tylko będą wędrować do tych salek które mają ale żaden to problem patrząc na to że generalnie najpierw nigdzie się nie dostała:)
Ale na razie nie mam tego na papierze więc cieszzę się po cichu..... EDIT: to już tylko my na wyniki czekamy? Dostała się na bank:) Są wyniki na stronie więc kamień z serca
Gratulacje dla wszystkich przyjętych Przykro mi też z powodu dzieci nieprzyjętych.
Moja Mycha się dostała. Byłyśmy na dniach otwartych i bardzo się nam podobało U nas sporo dzieci nieprzyjętych. Okazało się, że jak ktoś miał umowę na czas określony np. do 2014 roku to dla dziecka miejsca w przedszkolu nie było Wszystkie dokumenty dokładnie sprawdzali. Moja znajoma będąca w drugiej ciąży składała podanie przed porodem- dziecko przyjęte jednak we wrześniu ma dostarczyć ponownie dokumenty z zakładu pracy, że do tej pracy wróciła a chciała iść na wychowawczy na młodsze dziecko.
Ja właśnie wracam z przedszkola, Lila na liście w grupie łączonej 3/4 latków. Uff.
m.ania- nikt nie ma prawa rządac od Twojej znajomej zaswiadvczenia-czy wróciła do pracy po porodzie/macierzynskim itp. Ma byc zaswiadczenie,ze jest zatrudniona i tyle.
GRATULACJE dla Przedszkolaków. W moim Za'dupiewu to nawet za rok młodsza E się nie dostanie...bo bedzie dopiero 4latkiem. No ale za 2 lata...chyba,ze znowu jakis "minister oswiaty" cos pozmienia- bedzie nam przysługiwało miejsce w przedszkolu. Tylko się zastanawiam....skoro prowadzę edukację przedszkolną z moją córką w systemie domowym....to po cholere mam ją pozniej wysylac do przedszkola....moze od razu na J'uniwersytet...hihiihi No ale najblizszy rok "siedzimy" w domu-ja walczę,by chodzic i zyc na nowo,a Ecoreczka "uczy" sie poprzez zabawę. Byle mi tylko formy wystarczyło:-) hihhii ojjj mam nerwy na ta oswiate...... 3majcie sie dzielnie
Ewela ale do naszych przedszkoli oprócz zaświadczenia o zatrudnieniu (gdzie podawałaś formę zatrudnienia- umowa o pracę, zlecenie czy o dzieło, czy na cały etat czy np. na część etatu) trzeba było dołączyć ZUS RMUA a tam jest info jeśli jesteś na wychowawczym, że nie odprowadza pracodawca składek i to we wrześniu znowu trzeba dostarczać np. te osoby, które są do września na wychowawczym. Wprowadzono to dlatego, że matki niepracujące załatwiały sobie pieczątki na zaświadczeniach
m.ania- ale to juz jest swinstwo.
Owszem..prywatnie denerwuje mnie ,ze sa rodzica kombinujący,oszukujący... tutaj,to jakies "prywatne" przepisy ktos sobie dołozył....w celu uniknięcia "kombinowania".(i chyba nie do konca zgodne z prawem) No ale z drugiej srtrony-przedszkole publiczne nie ma prawa rządac zaswiadczenia z Zus'u. Tylko dostarcza się zaswiadczenie od pracodawcy. Jak bylam w ciązy "lezącej"-czyli bylam w domu- NIKT nie chciał takiego zaswiadczenia z zusu. Przeciez po macierzynskim/wychowawczym "wracam" do pracy,moge wrócic w kazdej chwili- a moje dziecko nadal korzysta z przedszkola( o ile jest dla niego miejsce) To tak samo, jak z l4- przebywam na nim przez 182dni i nikt nie chce w przedszkolu'szkole inf z zusu. To juz jakas paranoja.Szkoda tylko,ze cierpią na tym nasze dzieci. Ja pozostaje w domu, nie chodzę (owszem narazie do wc:-) ) ,ale zus chetnie mnie wzywa do siebie co miesiac,w celu sprawdzenia,czy oszukuję,ze jestem chora. Chore jest to,ze nawet bedac w szpitalu- musialam inf zus pisemnie,ze jestem w spzitalu i nie dojade na komisję 300km.po operacji ,w 2giej dobie tez mialam wezwanie do zusu, na komicję. Ale to juz inna "para kaloszy" My przedskzola nie mamy i miec nie bedziemy....do 5roku zycia. Pozdrawiam i zycze wytrwalosci i dobrych nian/opiekunek. A przedszkolakom- wspanialych chwil z rowiesnikami!!!!
Trzymam kciuki za dzieci ktore sa na listach rezerwowych &&& mam nadzieje ze sie uda.
Kacper sie dostal dowiedzialam sie dzis rano:) my chorzy i na wyjezdzie wiec nie mielismy jak zobaczyc. U grupe 3 latkow tylko sie 2 dzieci nie dostala. Teraz ogarnia mnie strach ze moj maly sobie nie poradzi:(
Ewela ja to wszystko rozumiem i wiadomo, że takie postępowanie nie jest ok- my musieliśmy tyle papierów dostarczać do przedszkola, że naprawdę masakra. Jednak z drugiej strony sytuacja z zeszłego roku była naprawdę niefajna dla rodziców naprawdę pracujących. W ogóle paranoja.
Paula22 gratuluję! Czego się obawiasz? Jest jeszcze sporo czasu na ćwiczenie chociażby samodzielności zatem spokojnie
paula gratuluje!! ty sie niczego nie obawiaj tylko zakladaj buty i gnaj do posredniaka, co by ci jakies zajecie znalezli od wrzesnia
na pocieszenie powiem ci, ze nikola idzie we wrzesniu do szkoly, gdzie nikt nie bedzie jej rozumial i ona nikogo to dopiero porazka co?
my się do pkola dostałyśmy bez nerwów ufff
i naprawdę nie ma się czego obawiać, u nas w pkolu są panie które pomagają maluszkom we wszystkich czynnościach, chodzenie z nimi do toalety jest obowiązkowe; nie ma nacisku by dziecko było samoobsługowe, dopiero w pkolu uczą się wszystkich czynności i samodzielności więc bez stresu choć w innym pkolu w naszym mieście, 3 latek powinien być juz zupełnie samoobsługowy to jest wymóg dla mnie to porażka i warto podejśc do pkola i się wszystkiego dokładnie wypytać, czy dziecko faktycznie i co powinno umieć zrobić samodzielnie; nie stresujcie się bo dzieciak wyczuwa nerwy i przez to mogą być trudniejsze początki za wszystkich na listach rezerwowych kciucze &&&&&&&&&&&&&&&&
A przedszkola prywatne kaskÄ™ robiÄ…
Dankin dużo jednak zależy od konkretnej placówki. U nas Panie już teraz zachęcają, żeby z dzieckiem ćwiczyć w formie zabawy ubieranie, samodzielne jedzenie, mycie rąk, zębów itp. bo np. są dzieci, które nie potrafią zjeść samodzielnie. Co do zdenerwowania rodzica w zupełności się zgadzam i dodałabym jeszcze jedno absolutnie o swoich obawach (czy sobie porazi, czy nie będzie płakało, jak się odnajdzie w sporej grupie) nie mówić przy dziecku.
no właśnie, fajnie jak ktoś Ci powie żeby dziecko powoli usamodzielniać a jeśli nie wyjdzie to nic się nie stanie w pkolu pomogą i wspomogą, to nie jest kłopot
ale totalnie nie rozumiem podejścia że dzieciak na wrzesień MUSI totalnie wszystko umieć (jest lista) bo jeśli nie to będzie powód nieprzyjęcia do placówki; dla mnie to totalne nieporozumienie moje młode bardzo szybko stały się samoobsługowe ale to mnie po prostu oburza, by dzieciaka małego trenować jak w wojsku; zresztą taki właśnie charakter ma ta placówka
Dankin u nas właśnie tak jest (w tym przedszkolu do którego od września idzie moja córa)- podejmować działania mające na celu usamodzielnienie dziecka ale jeśli np. samo je ale jest problem w toalecie to panie pomogą Fakt, że teraz w naszym obecnym (prywatnym) przedszkolu jest tak, że dzieci są zupełnie niesamodzielne- niespełna trzylatki jak moja córka nie jedzą same, nie potrafią zdjąć butów, czapki (!) tylko stoją i czekają aż panie wszystko zrobią. Panie to wszystko robią bo i grupa mniejsza i placówka prywatna a często rodzice tego wymagają, żeby niespełna trzylatka karmić chociażby. Co do przedszkola o którym piszesz to kurczę no niefajne. Bo ja rozumiem, że nie da rady ogarnąć około 25 dzieciaków i robić za nich wszystkiego ale jednak jeśli chodzi o pomoc w jakiejś czynności to dziecko powinno tę pomoc otrzymać od Pań w przedszkolu.
nie dostalismy sie do 4 przedszkoli. gdzie pisac odwolanie? do kogo ?
a jesteście na liście rezerwowej? do września się jeszcze sporo spraw wyjaśni, ludzie porezygnują i będzie ok
warto podejść osobiście do dyrektora i porozmawiać, wg mnie to daje najlepsze rezultaty
U nas jest tak ze dziecko powinno byc samodzielne Kacper wiele nie potrafi jeszcze nie do konca sie oswoil z toaleta ale pracujemy nad tym. Najbardziej obawiam sie tego ze bardzo malo mowi , ze bedzie mu sie trudno porozumiec z Paniami oraz dziecmi:( w grupie 3 latkow mja 17 nascioro dzieci .
Ania Nikola bystra dziewczynka da sobie rade:) pracy nie szukam poki co zobaczymy ja z przedszkolem bedzie. Przepraszam za bledy nie ma Polskich znakow w telefonie.
u nas wyniki dopiero 28.05. ... czekamy z niecierpliwoscia
mam nadzieje, ze sie uda bo inaczej nawet nie chce myslec sorki za brak polskich znakow CYTAT Kacper wiele nie potrafi jeszcze nie do konca sie oswoil z toaleta ale pracujemy nad tym. Moja Emilasta starsza a do teraz nie umie dokładnie podetrzeć pupy. Tłumazymy jej, ze ma tak długo wycierać pupę (oczywiście za każdym razem ma brać nowy kawałek papieru), aż papier będzie czysty ale i tak majty brudne. Może powinnam dać jej do p-szkola mokry papier toalet?Emilka wielu rzeczy nauczyła się już w złobku więc w p-szkolu jest jej łatwiej, tzn. jest bardziej samodzielna od tych dzieci, które nie chodziły do złobka. gosiagosia- idź do dyrektora osobiscie.
noszenie papieru imo bez sensu
u nas młode niby słuchały, niby rozumiały ale matka sobie a one i tak rach ciach i lecą do zabawy ale odkąd ich guru- pediatra, powiedziała to samo co mama dało fajne efekty w postaci czystych gaciorków
u nas pojscie do dyrektora nic nie da. na liscie rezerwowej nas nie ma, bo i listy takiej nie ma. u nas problem taki, ze do miastowych przedszkoli jestesmy na szarym koncu, wiec bez szans, a w wiejskie jest tak male, ze z tego co slyszalam tylko 5 i 6latki przyjeli.
myslalam, zeby napisac do naszego wojta. w koncu to przedszkole jest na kilkanascie wsi, a jedno to jednak sporo za malo
pisz wszędzie gdzie się da
U nas miejsca rezerwowe są a jakże -ale najwięcej w oddziałach przyszkolnych więc dla 5cio i 6cio latków
W Przedszkolach gdzieniedzie i naprawdę w nieciekawych dzielnicach Gosia my napisaliśmy odwołanie do UM i tam natkneliśmy się na Pania ktora powiedziała że w "naszym" przedszkolu ma byc dodatkowa grupa dla 3 latków z dofinansowaniem z UE i żeby iść szybko do Dyrkecji Przedszkola, no i sie udało:)
U Matiego były przyjecia listy rezerowej i dostal się
Rekrutacja trwa do września. Pisałam już w innym wątku. W przedszkolach niepublicznych zaś przez cały rok. Mój synek chodzi do pomarańczowej ciuchci, stąd wiem. Myślę, że warto dowiedzieć się w określonej placówce, jak wygląda sprawa rekrutacji. bo chyba nie w każdym miejscu są jeszcze wolne miejsca.
w naszym tez powstala grupa dodatkowa dla dzieciaczkow, ale nie wiadomo jeszcze czy dofinansowanie z uni czy z gminy
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|