To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Który szpital położniczy wybrac w Szczecinie?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4
Meganka.
Joaba, o Stargardzie nic nie słyszałam, ale całkiem możliwe.

Ankk, w Schwedt można rodzić w wodzie o ile nie ma przeciwwskazań. Więcej info jest ciut wyżej wątku o zaciążonych zachodniopomarzankach icon_biggrin.gif
Ankk
Dzięki, właśnie te informacje już przeczytałam. Zastanawiam się jeszcze nad Zdrojami, bo jeżdżę do tamtego lekarza. Chciałabym pogadać z kimś, kto już był w schwedt i wie dokładnie co i jak. Czy tam jedzie się wcześniej? Czy trzeba mieć jakiś kontakt z lekarzem? To moja pierwsza dzidzia i nie wiem co i jak. Do tego mamy konflikt serologiczny i co wtedy? Kurcze, tyle niewiuadomych.... icon_lol.gif
Meganka.
Ankk, dziś konflikt już nie jest taki groźny jak 10-15 lat temu.
Do lekarza można zadzwonić i umówić się na "zwiedzanie" oddziału. My wybieramy się jeszcze w tym miesiącu albo w kwietniu.
Nie martw się, wszystko będzie dobrze.
Ankk
A trzeba się wcześniej umawiać na zwiedzanie? Dasz znać co i jak? icon_question.gif
Meganka.
Zaraz poszperam w poszukiwaniu numeru, można się umówić telefonicznie.
W każdą środę od 14 przyjmują zwiedzających, tel. do polskiego lekarza: 0049-3332-532860. Oglądanie oddziału po wcześniejszym umówieniu się
Ankk
OK, dzięki. Moze pogadałybyśmy kiedyś na gg?Mój nr to2401435
Meganka.
Ankk, nie ma sprawy. Często bywam wieczorem, w ciągu dnia raczej z doskoku i na chwilkę. Chętnie pogadam (gg4466385).

I zapraszamy na pogaduszki do wÄ…tku zachodniopomorskiego.
joaba
Ankk skąd jesteś? bo w Szczecinie na Pomorzanach też mozna w jacuzi rodzić-wiesz wanna z bąbelkami icon_lol.gif
lornetka
Cześć dziewczyny, wiecie może ile kosztuje znieczulenie w szpitalu na Pomorzanach?
galopek
Dziewczyny nie wiem czy w tym temacie ale gdzies przeczytałam super opinię na temat patologii ciaży na Unii Lubelskiej.Ja tam 3 lata temu leżałam chyba na pierwszym pietrze i nie było takiej rewelki,paskudna łazienka wspólna poza odzdziałem,z której również korzysta mama przygotowująca się do porodu.Poza tym sale wielo osobowe,bodajże jedna bądź dwie sale klitki są dwu osobowe dla mam w ciaży bliżniaczej itp.
Ktoś leżał tam ostatnio z Was badź rodził.Pytam z ciekawości czy cos się zmieniło icon_smile.gif
gosiaM
Pracowałam kiedyś na oddziale ginekologiczno- położniczym na Piotra Skargi. Sama tam też rodziłam. Wiem, że porodówka jest mało znana i wiem dlaczego. Niema dobrych opinii bo jest nie wyremontowana i niezbyt estetyczna, nie ma tam porodu w wodzie i ślicznych różowych ścian. Za to jest widok na Park Kasprowicza i są tam świetne położne i fajni lekarze, a i mąż też może przy was być i nic za to nie płaci, ale jeżeli chodzi o pomoc i opiekę nad nami mamami i naszymi dziećmi to jest super- no może jedynie być problem z dzieciaczkami- wcześniaczkami, bo tu niema nowoczesnego sprzętu- inkubatorków. Jeszcze w ciąży leżałam na Patologii Ciąży na Unii i niebyłam zadowolona, po tym co przeszłam to na pewno niezdecydowałabym sie jeszcze raz na opieke tych kobiet- czytaj wrednych bab. Słyszałam też niepochlebne opinie o ich sali porodowej i oddziale położniczym- ale jak widać każda z nas ma inne zdanie na temat szpitali, bo również Pomorzany, Miejski czy Police trafiają na atak i złe opinie... A porodówke na Piotra Skargi polecam właśnie ze względu na opieke i atmosferę...
szantrapa
Ja też polecam Szpital Wojskowy na Piotra Skargi. Rodziłam w kwietniu i jestem bardzo zadowolona. Do Zdroi trafiłysmy później z niunią, jak miała 11 dni i porównania wypadły negatywnie dla szpitala w Zdrojach. Dziewczyny wychodziły tam z dziećmi z żółtaczką i za parę dni trafiały z powrotem ale na pobyt hotelowy z dzieckiem, po 30 złotych za dobę, w wojskowym nie wypuszczali z żółtaczką. Mój kolega żonę zawiózł natomiast do Polic i też są bardzo zadowoleni

pozdrawiam

Magda
gosiaM
No i o to chodzi z wypuszczaniem dzieciaczków z żółtaczką w Zdrojach... bo tylko oni mają oddział patologii noworodka, na którym leczy się przedłużoną żółtaczkę... więc jest im na rękę, bo potem mama trafia na taki oddział i płaci 30zł za dobę, a średnio leżą tam po 4-5 dni... INTERES się kręci- sama wiem, bo leżałam z moim Kubciem w 2003 roku
szantrapa
Ja leżałam z Olą 14 dni icon_smile.gif
alatanta
......
joaba
Hej dziewczyny

Na pomorzanach wszytko kosztuje poród z mężem ,sala odzielna -180zł no i wymagaja ukończenia u nich szkoły rodzenia,-.Nowoczesny szpital ze specjalistami.
minusy: gronkowiec złocist,duuzo studentów przy badanich.

Piotra Skargi -stary szpital bez zaplecza ,sa sale pojedyńcze,doobra kuchnia.
minusy: starszy personel -konserwatywne podejście -z reułu porody naturalne za wszelka cenę.

Szpital Kolejowy - ,przytulne sale 4 osobowe,w centrum wszędzie blisko.Moga tam rodzic mamy które muszą zostawić maluszka w szpitalu ,bo nie moga podjąc się opieki rodzicielskiej.

minusy-brak specjalistów ,stary szpital ,obskurne korytarze.

Szpital w Zdrojach-piękna porodówka(nowe łóżka),skromne ale przytulne sale na poprodówce ,na patologii bardzo ponure małe sale 3 osobowe.Na terenie szpitala b.dobry odzial neonatologii w razie potrzeby.

minusy -daleko od miasta ,co daje poczucie izolacjii przy dłuzszym leżeniu.Bardzo niemiły ordynator.


Szpital w Policach -nowoczesny odział-porodówka z wanną,dobrzy specjaliści ginekolodzy z zagranicznym stażem ,pediatrzy ( bo na terenie szpitala jest odział pediatryczny)Bardzo zyczliwe położne dla ciężarnych ,stołówka na terenie szpitala ,bar.

minusy -daleko od centrum ,słaba pomoc siustr noworodkowych po porodzie.

POdałam wam pewne cechy szpitali w kosultacji z koleżankami ,ocena może byc subiektywna -ja rodziłam w Policach choc mieszkam na prawobrzeżu.
Meganka.
Muszę wprowadzić troche sprostowania icon_lol.gif

Rodziłam na Pomorzanach, poród rodzinny bezpłatny, jedyny wydatek to ubranko dla tatusia, 20 zł chyba.
Jeżeli chodzi o konieczność ukończenia kursu u nich to niezupełnie jest tak.
We wtorki jest oprowadzenie rodziców po oddziale i wtedy lekarz oprowadzający wbija do książeczki ciąży pieczątkę.
Ja leżałam już na porodówce i czekałam na męża, kiedy dowiedziałam się o tej pieczątce. Zapytałam lekarza o co chodzi. Powiedział, że praktykuja takie coś, ale nie ma problemu, żeby wbuił pieczątkę teraz. I rodziliśmy razem.
W czasie porodu nie miałam do czynienia z żadnym studentem, to samo na oddziale. Może dlatego, że to były wakacje, nie wiem.

No i gronkowca też nie mamy icon_lol.gif

Buziaki
szantrapa
Joaba szpital wojskowy to mega paskudne żarcie, nawet picia do obiadu nie ma. A gronkowca mamy z Olą obie do dziś:(
joaba
dziewczyny jak widać każdy inaczej kojarzy pobyty w szpitalu ja leżałam naPomorzanach w pierwszym trymestrz ciązy i wypytywałam sie o wszystko i, powiedziano mi ,że żeby urodzić rodzinnie z mężem trzeba ukończyc u nich szkołę rodzenia ,która dla mnie był daleko od domu,dlatego to napisałam.Gronkowiec był na patologi ciązy i ginekologi-onkologi może na poroodówce i noworodkach nie.Koleżanka ostatnio miała cięcie cesarskie na Pomorzanach i wszczepili jej bliznowca -gratis.a studenci pechowo byli u mnie na kazdym badaniu .

ale w żadnym razie nie pragne podwarzyc Meganko twojego wyboru szpitala,cieszę się,że ty masz miłe wspomnienia.

Natomiast na Piotra skargi leżałam 3 razy parę lat temu i ciągle były schabowe słowo daję.
Meganka.
Jeżeli chodzi o pomorzany, to pobyt na patologii to tak średnio wspominam, oddział ginekologii operacyjnej też średnio, choc opieka super była.
Porodówke wspominam miło pewnie dlatego, że marzenie moje sie tam spełniło icon_lol.gif
meggie
Dokladnie patologia na Pomorzanach niezbyt przyjemne wspomnienia, ale to tez zalezalo od zmiany pielegnierek-jedne przemile inne mialy wszystko w nosie.

A powiedzcie mi jak jest z wyprawka dla malucha, bo z tego co pamietam na patologii nawet nie mieli sztuccow plastikowych i jak przyniesli mi obiad to moglam na niego popatrzec (bo jak mnie przywiezli to nic nie mialam), dopiero jak maz przyjechal z rzeczami to jakos dalo sie tam wyrobic.

No wiec, jak z wyprawka, jaka sala do rodzenia-osobna czy jest platna i czy jakies wymagania tez sa przy przyjmowaniu na porodówke.
meggie
dzisiejszy artykul z wyborczej

https://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34939,3799059.html
lornetka
Byłam 3 razy w szpitalu- 2 razy w Szpitalu Miejskim i raz na Pomorzanach. Szczerze mówiąc nie wiem dlaczego szpital na Pomorzanach cieszy się tak dobrą opinią.. położne są niesympatyczne, aż strach o cokolwiek poprosić, człowiek jest anonimowy, niemiła atmosfera..TRAGEDIA! Nie wiem dlaczego dziewczyny są tak zadowolone z Pomorzan...no może na oddziale położniczym panują inne reguły, ale patologia ciąży, to istny koszmar..

Bardzo miło wspominam pobyt w Szpitalu Miejskim- położne są bardzo życzliwe, przejmujące się i interesujące pacjentem..cud miód! Zupełnie nieporównywalna atmosfera..lekarze bardziej przejmujący dolegliwościami, inne leczenie podtrzymania ciąży- w Miejskim dostawałam MGSO4 w kroplówkach przez 3 dni, dodatkowo tabletki, na Pomorzanach dostałam tylko na początku kroplówkę, później zupełnie nic nie robili. Odniosłam wrażenie, że nie zależy im na podtrzymaniu ciąży- ciągle mówili, że jak urodzi się teraz to nie będzie tragedii. W miejskim podchodzą do tego zupełnie inaczej..

Mało tego żeby dostać się na porodówkę na Pomorzanach, dziewczyny czekały w kolejce, bo taki tłok...mówię Wam koszmar!!
Yousta
Ja świeżo po porodzie marzec rodziłam w zdrojach i polecam...poród miałam ekspresowy 1,5 godzinki i synek juz był ...położna super a opieka po porodzie naprawde przemiła często zaglądali do mnie i maluszka ...gorąco polecam
Yousta
Ja świeżo po porodzie marzec rodziłam w zdrojach i polecam...poród miałam ekspresowy 1,5 godzinki i synek juz był ...położna super a opieka po porodzie naprawde przemiła często zaglądali do mnie i maluszka ...gorąco polecam
asia_b
Witajcie
Naczytałam się i nasłucham od przyjaciółek i ciągle nie wiem na którą porodówkę się zdecydować... Zostało mi jeszcze tylko kilka tygodni... Może do tego czasu natknę się na jakąś konstruktywną opinię, która zaważy na mojej decyzji. Jeśli nie to chyba jednak Pomorzany... o ile nie będzie kolejki! icon_wink.gif
alatanta
........
ewon
Witajcie!! ja rodzilam w szpitalu miejskim i jestem bardzo zadowolona-te co rodzily ze mna tam tez sa zadowolone.u mnie wszystkie prawie kolezanki rodzily w miejskim i tez sa zadowolone,mialam cc po 14 godzinach i teraz tez bede rodzic w miejskim.atmosfera mila,ordynator tak jak polozne i pielegniarki mili,bardzo mi pomagali w trakcie i po porodzie.polecam.
Net
Witam, chciałabym rodzić w Zdrojach i mam pytanko, czy znacie jakąś fajną położną, która mogłaby czuwać nad moim porodem od początku do końca? To mój pierwszy poród i boję się, że spanikuję, a wiem, że można dogadać się za opłatą i mieć własną położną i wtedy ona mówi czy już czas na szpital, czy nie, co robić i pilnuje cięcia krocza. Nie chodziłam nigdzie do szkoły rodzenia, bo do tej pory mówiono, że poród będzie przez cesarkę z racji moich problemów zdrowotnych, a teraz w 3 tyg nagle okazało się, że jednak jest na tyle wszystko ustabilizowane, że nie ma przeciwskazań do naturalnego porodu, dlatego boję się paniki, przygotowywałąm się psychicznie do cięcia, ale nieważne. Będę wdzięczna za wskazówki i konkretne namiary. Dzięki
szantrapa
A napewno chcesz w Zdrojach rodzić? Mnie tam zraziło jedno, dzieci z żółtaczką są wypisywane do domu a po parudniach mamy i tak wracają do szpitala z nimi ale już na pobyt hotelowy, 30 złotych za dobę icon_sad.gif. Położną znam dobrą choć młodziutką ale w Wojskowym, tam rodziłam dwa razy, nie wiem jednak czy można się z nią umawiać na usługę extra. Pozdrawiam
Yousta
Ja rodziłam w Zdrojach i byłam bardzo zadowolona co do połoznej to pracuje tam moja znajoma p.Beata Szmidt ale ja akurat na nia nie trafiłam przy porodzie była p.Renata (prowadzi zajecia w szkola rodzenia)i było super
ewon
Ja nie znam niestety zadnej poloznej,ale polecam szpital miejski(jeszcze istnieje).bede tam rodzic ale jak nie zdarze to bede w zdrojach(kolezanki zadowolone sa). ale wiadomo,kazda ma inna opinie,bo zalezy jak sie trafi w szpitalu na lekarzy.
Yousta
opinia co do szpitala wynika jaki jest poród
#Margola
WOJSKOWY JEST NAJLEPSZY..
nic nie kosztuje poród rodzinny i tatusiowie mogą byc na salach jak długo chcą
i lekarze rewelacja
co do położnych mam tylko zastrzezenie co do p. Doroty. wredna ale reszta personelu super!!
Madalenka
Ja całą ciążę spędziłam na Unii Lubelskiej. Prowadzili mnie: doktor Węgrzynowski (super facet!!) oraz pani prof. dr hab. Elżbieta Ronin-Walknowska (super specjalista ds. ciąży bliźniaczych).
Gdyby nie oni nie miałabym dzisiaj dzieci:) dlatego bardzo ich polecam.
Wiem, że obecnie oddział ten został przeniesiony. Nowy adres:
Poradnia ginekologiczno-położnicza
Siedlecka 2
72-010 Police
Kontakt
tel.: 91 4253002

Cały personel czuwał nade mną ponad 8 miesięcy poza lekarzami dyżurnymi jacy pojawiali sie na weekand ( to była gehenna 0 zrozumienia, brak profesjonalizmu, totalny egoizm).
Poród mój to cesarskie cięcie wykonane przez Węgrzynowskiego - super cięcie, dziś nie mam prawie śladu a i tak ukryte pod bikini.
Połóg już nie był taki super ale wiadomo nie wszędzie i zawsze musi być pięknie, było kilka pań, które wykazywały sie totalnym chamstwem. Czasami się zastanawiałam jak jedna kobieta może byc tak nieczuła dla drugiej. Rodziłam przed świętami Bożego Narodzenia na salach był pustki więc nie miały natłoku pracy. Jednak łapówka mojej rodzinki ( paradoks - czekoladki i kawa) zmieniły ich stosunek do mnie i jakoś przetrwałam 2 tyg.
W dzień wyjazdu do domu pół oddziału mnie żegnało włącznie z panią profesor na czele. Było mi bardzo miło, zawsze wiedziałam, że byłam ich oczkiem w głowie i dzięki temu dziś mam taką piękną parkę.
Za co im serdecznie dziękujęicon_biggrin.gif
Madalenka
CYTAT(galopek @ Tue, 27 Jun 2006 - 14:24) *
Dziewczyny nie wiem czy w tym temacie ale gdzies przeczytałam super opinię na temat patologii ciaży na Unii Lubelskiej.Ja tam 3 lata temu leżałam chyba na pierwszym pietrze i nie było takiej rewelki,paskudna łazienka wspólna poza odzdziałem,z której również korzysta mama przygotowująca się do porodu.Poza tym sale wielo osobowe,bodajże jedna bądź dwie sale klitki są dwu osobowe dla mam w ciaży bliżniaczej itp.
Ktoś leżał tam ostatnio z Was badź rodził.Pytam z ciekawości czy coś się zmieniło icon_smile.gif

ja tez leżałam na 1 piętrze w sali 8-osobowej przynajmniej nie było nudno:)
teraz wszystko sie zmieniło bo szpital został przeniesiony do Polic i ponoć wszystko jest nowe;)
ale trzeba pamiętać że nie tylko warunki są ważne ale przede wszystkim ludzie i ich umiejętności w różnych sytuacjach oraz sprzęt w jaki wyposażony jest oddział, bo to oni i on uratują twoje dziecko w razie jakiegoś zagrożenia a nie wanna z bąbelkami
ewon
Drugie malenstwo tez rodzilam w miejskim .POLECAM TEN SZPITAL W 1000000%
MagdaMac
Ja rodziłam w styzniu w Zdojach i jestem bardzo zadowolona.
ania_o
MagdaMac mam pytanie do ciebie, czy możesz napisać coś więcej o porodzie w Zdrojach? Mnie prowadzi doktor Piotr Uzar i pracuje w Zdrojach, wiec tam bym się wybierała. Jak to jest u nich ze znieczuleniem? Korzystałaś sama ze znieczulenia? Cieszę się, że w końcu znalazłam jakieś świeże wpisy!! Będę baaaaaardzo wdzięczna za coś więcej!
MagdaMac
Cześć aniu moją ciąże też prowadził Piotr Uzar. U mnie było trochę inaczej i szybko się wszytko potoczyło. Pięć dni przed termiem miałam KTG na którym nie było ani jednago skurczu i Uzar stwierdził, że jescze mnie zbada. Jak się zaczęłam rozbierać to mi wody odeszły. Skurcze zaczeły mi się rozkręcać pojakiejś godzinie od odejścia wód a po dwóch i pół oraz p lewatywie chciałam znieczulenie dożylne, które powiem szczerze nic nie pomogło. Po 4 godzinach miałam już pełne rozwarcie i zaczęły się skurcze parte a po 5 godzanch Jasiek juz był po tej sronie brzucha. Poród był szybki acz intensywny bo te pierwsze skurcze były okropne i jeden za drugim. Parte już były lepsze, nawet przysypiałam między nimi. Jaisek urodził się 3860g i 55cm co przy moim 156cm wzrostu to niezły klocek i wszyscy się dziwili, że tak szybko mi poszło. Generalnie jestem zadowolona z opieki na porodówce i na poporodowym. Acha pierwiastki podobno nacinają rutynowo, ja jednak byłam zdecydowana na nacięcie bo mam tam szystko wąziutkie. Mimo nacięcia niestety jeszcze popękałam ale naszczęście szybko się wszytko zagoiło.
Jak będziesz miała jeszcze jakieś pytania to pisz.
blondaga
icon_lol.gif Witam wszystkich na forum
Wczoraj z moim mężem i znajomą para pojechaliśmy na mały rekonesans jeżeli chodzi o szpital w Policach i Szpital w Zdrojach.
Ja już wybrałam , będę rodzić w Zdrojach oddział odnowiony sale bardzo ładne 2 osobowe ,jak ktoś chce może sobie wynająć pokój 1-osobowy z łazienką -200zł i tam może przebywać mąż, także całą noc (2 sale),j1 sala bez łazienki -100zł.Oprócz tego na wejściu podejście położnej która nas oprowadzała było bardzo dobre, dziecko jest cały czas przy matce chyba że jest po cesarce to dają odpocząć.Dzidzia jest zaraz po wyjściu kładziona u mamusi i jest próba karmienia piersią,oprócz tego w razie problemów z karmieniem jest poradnia laktacyjna.
Na izbie przyjęć co prawda był akurat młyn i wszystkie sale były zajęte przez rodzące ale wiem że sale są pojedyncze(jest ich 4),a w Policach jest jedna sala wspólna 3 łóżka,i 1 sala pojedyncza za którą trzeba płacić 100zł.
W Zdrojach jest w razie potrzeby laktator elektryczny, do użytkowania, w Policach na ten temat pani odpowiedziała wymijająco.Oprócz tego w zdrojach nie trzeba niczego brać dla dziecka oprócz chusteczek pielęgnacyjnych, bo wszystko dają pieluszki ,ubranka ,rożek,kosmetyki mamusia także ma materiały opatrunkowe-zapewnione na czas pobytu w szpitalu.Opieka profesjonalna z tego co mi mówiła moja koleżanka która rodziła niedawno w tym szpitalu. A w Policach z trzeba ze sobą wsiąść opak.pieluch, tetrówki ubranka,podkłady ginekologiczne.Już za 2 tyg mam termin więc okaże się czy mój wybór jest trafny,ale więcej plusów przepowiada za Zdrojami.Po wszystkim na pewno się odezwę na forum powodzenia,i polecam wszystkim "ciężaróweczką" odwiedziny w szpitalach bo to pomaga rozwiać niepewność,a dodaje później spokoju.
marta84
Jestem mama 3 miesiecznej Wiki rodziłam w Zdrojach w czerwcu 2008 roku jestem zadowolona z odebranego tam porodu mimo ze przeszlam koszmar ale to nie wina szpitala takie sa realia porodu trwał on 15 godzin opieka super mialam porod rodzinny kosztuje on tam 150 zł znieczulenie zas za darmo szpital czysty i opieka bardzo dobra (tylko jedzenie w kit) opieka i nauka nad nowo narodzonym dzieckiem dla matki przy pierwszym dziecku gdzie wszystko jest trudne np. karmienie piersia kłada na to nacisk i pomagaja pokazuja jak ułatwić nam i dziecku zycie to duzy plus polecam ten szpital
fraum
Witam
Marta84.Niedługo mam rodzić w zdrojach i strasznie się boję,proszę napisz dlaczego poród trwał15godzin i kiedy dostałaś znieczulenie zewnątrzponowe,kto prowadził ciąże i kto odbierał poród,jakie położne polecasz.
obiecują że dają znieczulenie ale ja nie wierze,proszę niech ktoś kto tam rodził się też wypowie.pozdrawiam
justyna szczecin
cześć justyna szczecin ja rodziłam 3,5 lat temu w Szczecinie Zdrojach i zdecydowanie polecam ten Szpital jest ok. personel ok. Syn bardzo w nocy mi płakał i pielęgniarki brały go na noc do siebie a sobie spałam całą noc pozdrawiam pa
ewon
Na uni to dziecko sie ma caly czas przy sobie nawet po cc.mi w miejskim zabierali dzici,mozna wypoczac i sie wyspac w nocy.
Madalenka
CYTAT(ewon @ Mon, 06 Oct 2008 - 10:12) *
Na uni to dziecko sie ma caly czas przy sobie nawet po cc.mi w miejskim zabierali dzici,mozna wypoczac i sie wyspac w nocy.


Jeśli nie chcesz dziecka na sali to położne je zabierają. Żaden problem, ale ja jak nie musiałam to nie oddawałam swoich wcale, bo przecież nie ma jak u mamy:)
iwonka28
witam
Pierwszy synek przyszedł na świat na uni lubelskiej - koszmar zero zainteresowania , 6 studentów na porodówce przy samym porodzie - mnie zostawili samą , lekarze i pięlegniarki siedzieli w osobnym pokoju co chwila dobiegały mnie ich śmiechy i "zamknij się " 16 godzin
Drugi synek przyszedł na świat na Pomorzanach - wspomnienia o niebo lepsze, naprawdę super .
Teraz rodzę 3 raz , wczoraj byłam w szpitalu ale mnie odesłali do domu bo małe rozwarcie i nieregularne skurcze(na pomorzanach ) myślałam że coś nie tak , chcąc się upewnić czy rzeczewiście nie przyjmują do szpitala z BÓLAMI zadzwoniłam do zdroji . Rozmowa trwała 5 pinut , odebrało jakieś okropne babsko , na moje pytania o koszt porodu rodzinnego , warunki i czy rzeczywiście mam czekać aż wody odejdą zaczęła drzec sie do tej słuchawki że co ja sobie mysle ze mam przyjechac to lekarz oceni czy zostanę (nikogo w tym kraju nie obchodzi że ledwo się ruszasz i może nie masz kasy na taksówki co chwilę ) Coś tam zaczęła jeszcze burczeć więc odłożyłam słuchawkę urodzę na Pomorzanach , no chyba że po drodze gdzieś , bo tam dopiero jak wody odejdą mam się zgłosić
Lorien
Oba maluchy rodziłam w Wojskowym i niestety nie polecam...
joaba
wznawiam
kumpela mnie wypytuje a ja juz nie w temacie

Czy któraś z mamauś juz rodziła w super wyremontowanym ponoć Polickim Szpitalu?
6.12 2009 ponoć oddział po roku remontu otworzyli i jest super...

napiszcie jacy lekarze,położne i jak to wygląda,może któraś zadebiutuje zdjęciami
asia_b
Moi chłopcy przyszli na świat w Zdrojach - polecam.
Dziś rozmawiałam ze znajomą lekarką, która robi staż z położnictwa w Policach. Przyznała, że oddział prezentuje się świetnie, natomiast stosunek personelu do pacjentek i ogólnie atmosfera pozostawia wiele do życzenia. Cokolwiek to oznacza icon_wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.