Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rĂłwnolatki > rok urodzenia 2007
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41
ja tez nie wiem co to za skrot, nawet dla mnie skomplikowany, chociaz pracuje juz 3 lata bank angielski, w polsce malo znany.
O Ania coś pisze
www.hsbc.pl
jestem, jestem, ale juz sie klade, rano musze wstac a moj mezus na noc w pracy
Aniu a w jakim, dziale pracujesz??
Ania a kto zostaje z Tymkiem jutro??
a to jest ten skrót:
Grupa HSBC powstała w 1865 roku jako Hongkong and Shanghai Banking Corporation
Z tymkiem babcia, przyjezdza rano o 10, moj maz troche spi i razem zajmuja sie moim dzidziusiem.
Katrinaka ja pracuje, tak jak to kiedy kornelia kiedys okreslila: jestem od wszystkiego czyli od niczego kredyty, karty kredytowe, windykacja. Głownie obsluga juz znanych nam klientow. wlasciwie to nie obslugujemy obcych nam klientow, tylko mam swoich, he he jak to dyrektor mowi, WYBRAnYCH
A no to Annahw fajnie,że babcia może pomóc wam przy Tymku.
Przed chwilką Nadia obudziła się,pobiegłam do niej a ona leży zamiast pionowo w poziomie i nakryta jaśkiem.
A gdzieś ty Kornelio się podziałś???
Chyba Karol się obudził
Tak, dałam papu i mam nadzieję, że chwilę tu pobędę z Wami
moj Tymek tez tak sie przekreca ostatnio klade go po kapieli do lozka i wychodze. chce zeby nauczyl sie sam zasypiac, kiedys tak bylo, ale pozniej musielismy go usypiac. kilka razy dam mu smoczka i za 3, 4 razem juz spi, ale przekrecony zupelnie
Kornelia a ty coś gotujesz dla Karolka??
Bardzo mi się podoba opcja szybka odpowiedź!
Nadia nakryta jaśkiem? Lolek tak uwielbia spać, chyba uważa jaśka za mój substytut...
Kornelia ta poduszka to była daleko od niej,jak ona ją złapała nie wiem hehe
Nie gotuję. Lolek je ze słoiczka zupkę jarzynową. Jabłka nie lubi.
W ogóle to dla nas dzień jest za krótki, bo ja z cycami nie mogę się wyrobić, tzn, ciągle pełne, Lolek najedzony, nie spija do końca, a jeszcze chciałabym żeby dużo próbował...
Ciekawe jak ja dam radę ściągać sobie mleko jak będe w pracy,wiem że należy mi się 60 min przerwa na to w ciągu jednego dnia
Czy któraś wie z obecnych ile kosztuje Cerazette?
Po przeglądzie u ginki jestem - wszystko dobrze. Po Zosi miałam nadżerkę, nie zeszła mimo długiego karmienia. Trzeba było wypaaaaalaaaać. Nie bolało, ale brzmi okropnie...
Katrina, to u Was też jest taki przepis?
Mnie mleko najfajniej spływa jak je Lolek "poruszy", bo tak bez tego to okropność...
Ja przed ciążą miałam małą nadżerkę,lekarz nic nie zalecił a teraz to nic nie powiedział.Mogła zniknąć od tak sobie??
Tak dokładnie nie wiem, podobno po porodzie robią się czasem nadżerki, a w czasie okresu karmienia zaleczają sie (dobrego słowa użyłam?). Ta moja po Zosi sie nie zaleczyła...
Czytam zaległości...
wreszcie jem pizze,chłopaki robili od 20:00
Ale cisza
ewetka co słychac???
a czytam, coście tam naskrobały
Kornelia, Cerazette kosztuje coś koło 45 zł. Pzryznajmniej w mojej aptece, ale ona pieruńsko droga. Co do nadżerki to zamiast wypalania polecam wymrażanie. ^ tygodni abstynencji po tym niestety, ale nie pozostawia blizn jak wypalanie. Ja miałam nadżerke zajmujjącą ponad 50% zanimjeszcze zaczęłam dzieci rodzić. Po zabiegu śladu po niej nie miałam. Mój gin nie chciał mi wierzyć, ze kiedyś ją miałam. Dałam dzisiaj Oli pierwszy raz marchewkę, czekam na reakcję. I znowu odwlekałm szczepienie o tydzień. Dopiero 2 mamy za sobą Katrinka, kiedy do pracy?
Ewetka już 4 lutego idę
KatrinaKa, a daleko masz do pracy?
A i poduszka, Nadia śpi na poduszce? Wyjmij ją z łóżeczka. Ja tam ma schizy z SIDS i moje dzieciaki nie miały w łóżeczku nic czym mogłyby się przydusić. Ale mam bardzo bujną wyobraźnię i niepotrzebnie sieję panikę.
Ale się obżarłam pizzą--ruszac sie nie moge
mi nadżerka własnie w ciązy jakos na początku się zrobiła ale gin pwiedziała że potem sama może zniknie i nic mi nie mówił osttanio że jest i cos trzeba robic więc może sie zaleczyła sama . musze na cytologie iść ale to w marcu bo teraz mma napiete plany.
ulka chyba siedzi nad okrzemkami. szkoda ze ja sie nie edukuje.
ja mam spokoj z takimi schizami bo jagoda spi z nami wiec mam ja ciagle na oku ale jak spala sama w lozeczku to ze 25 razy zagladalam do niej zanim poszlam spac. w sumie to jak bylam w spzitalu z mala z powodu zapalenia (.)(.) to spanie sie zepsulo bo tam ciagle ze mna spala bo marudzila i tak jakos sie przyzwyczaila...zreszta my tez .
Ewetka do pracy mam 25 min piechotką.Nadia nie śpi na poduszce, ona zasypia u nas na łóżku a poduszki są przy grzejniku żeby się nie uderzyła,bo potrafi się tak wiercić.
A ja wczoraj i dzisiaj poszalałam. Zostawiłam babacię z trójką i latałam po wyprzedażach
Moje szaleństwo ograniczyło sie do jednej bluzki w Carry. Przymierzałam jeszcze sztruksową spódnicę, ale M wisiała na mnie. Wkurzają mnie u nich rozmiarówki, bo są nierówne. Z ciuchów Carry mam S, M i L, nigdy nie wiem co przymierzać A i dzieciakom nakupiłam w 5-10-15: MAćkowi 3 bluzy- kolorowe i spodnie dresowe ANi sukienkę i bluzkę Oli 2 body , 2 pajace i śpiochy. Uwielbiam kolorystykę ubranek w 5-10-15. kręcą mnie takie ostre czerwienie, żółcie, zielenie i ostry niebieski. Mąż mnie zabije jak wróci i zobaczy ile przehulałam O jeżyku, czasami jak czytam co napisałam, to nie wierzę ze można takie byki robić
A my śpimy z Nadią z powodu zimna.Mieszkamy w domku jednorodzinnym dość starym i mamy centralne tzn kominek na gaz grzeje cały dom.Na noc wyłączamy go i kaloryfery robią się zimne bardzo szybko.
A nie grzejemy w nocy bo czasami nie ma prądu i wtedy zapalnik nie działą i sam gaz się ulatnia
Co to za firma Carry???Nie wiem
JA dzisiaj odwiedziłam lumpek.Kupiłam bluzę dla Nadii mexa,H&M i kurteczke ala pelerynka i bluzeczkę kr rękaw next zapłaciłam 2 e --jutro ma być tam nowy towar więc wpadnę
Zuzia a ty nie idziesz do pracy jutro???
Tu masz link o sieci ich sklepów.
https://serwisy.gazeta.pl/avanti/1,53303,2349583.html Mają bardzo duży wybór odzieży naturalnej, tzn z bawełny i wełny, ale raczej takim luźnym sportowym stylu. Nie robią nic z dżinsu, ale mają sporo sztruksu. Uwielbiam ich bawełniane bluzki i podkoszulki. A podkoszulki to pamiętam jeszcze z liceum, zanim pojawiły sie sklepy w Polsce. Kupowałyśmy z mamą w Tuszynie podkoszulki Carry z bardzo przyzwoitej bawełny. Nie rociągały sie i nie traciły fasonu- oczywiście swoje kosztowały. Niektóre podkoszulki mam do dziś (najstarsza ma 15 lat )
I zostałam sama
Dobranoc, mama zasypia na kanapie
a no właśnie ewetka mama zasnęła bo ty na forum się rozgadałaś.A jak długo jeszcze będziesz mieć mamę u siebie??
Teraz to ja sama zostałam.Od kilku dni zamykam nasz wątek hehe
Dobranoc
ewetka
ja ostatnio tez latałam po wyprzedażach. I oczywiście najwięcej zyskali na tym chłopcy. 5-10-15 fajny sklep (Przemo dostał bodziaki, bluzeczki, spodenki i dresy. Tomkowi tez coś niecoś skapło Sobie kupiłam kurtkę w NewYorkerze i spodnie w curry nic tym razem sobie nie wypatrzyłam
dziękuję za wszystkie komplementy w stronę Kubusia - rzęsy ma po tacie długaśne, że aż mu sie wykręcają
Mi wykryto nadżerkę pod koniec ciąży... po porodzie jak poszłam na badania profilaktyczne to lekarka mi powiedziała, że po niej ani śladu, a podczas porodu wykryto tez u mnie cystę - i tez po porodzie zanikła sama. Także u mnie obeszło się bez wymrażania, wypalania etc. Zupki podaję najróżniejsze - od szpinakowych, po jakis rosołkach z cielęciny, jagnięciny itp. Mały je zgniecione ziemniaki z brokułem, masełkiem i smakuje mu że hej Chcę mu sama zrobić soczki z marchwi, buraczków i jabłek - mam nadzieję, że będzie pił, bo te kupne to cholerka drogie i szybko znikają z półki...A wczoraj jak wypił soczek to w histerię wpadł, więc trzeba było mu dodać więcej i sie uspokoił - mały łobuziak, no! Gabi - śliczne dzieciątko
witam o poranku
a my nie pospalismy tak jak kiedys znowu nagle Kuba mial atak kaszlu i problemy z oddychaniem zeby zapobiec atakowi pojechalam szybciej do lekarza znowu dostal zastrzyk a dzis do lekarza rodzinnego niezla histerie mi odwalil lekarz na sile go wzial i trzymal dobrze ze na dyzuze byl facet bo bym go nie utrzymala
Witam z rana
Ewetko Daria też dopiero ma 2 szczepienia !! Trzecie mieliśmy mieć 29 stycznia ale nie będziemy z powodu tych bakterii Gabi śliczniutka!! A ja na szczęście nie miała żadnych nadżerek itp I oby tak zostało!! Kurcze muszę się pilnować żeby nie walnąć jakiegoś byka bo potem Ewetka to poczyta i znów napisze że robimy byki Po południu idę odebrać wyniki z moczu Darii! Boże żeby już było wszystko ok Ale się w nocy rozpisałyście!!!!
Monia ile Kuba ma lat? I czemu tak bardzo się boi lekarzy?
Współczuję Ci kochana. I kiedy jedziecie na te badania? Katrinaka mama jeszcze do końca przyszłego tygodnia będzie. Mąż wraca w niedzielę Ale potem musi jeszcze na 2 dni na Mazury wyskoczyć. W lutym będę miała teściówkę, bo małżon znowu do Włoch pojedzie. Nie wiem jak przeżyję. Teściowa jest fajna babeczka, ale na dłuższą metę męcząca. Josh a jak z wysypką u Tomka? Moje po tym kremie maja tak cudną skórę- nigdy jeszcze takiej nie mieli: mięciutka, gładziutka. Jeszcze tylko wysypkę z buzi muszę zlikwidować. Oli już widać jedynkę na dole, jeszcze się nie przebiła, ale na dziąśle jest już widoczna sina kreska tam gdzie ząbek. Jeszcze kilka dni :szczerbaty uśmiech i Tutaj jest taki zwyczaj, ze jak dziecku pierwszy ząbek wyjdzie to rodzice flaszkę stawiają. Do nas sąsiedzi z winem przyszli, kiedy ich synkowi ząbek wyszedł. Teraz na nas kolej. Swoją drogą w Łodzi nie ma takich zwyczajów. Kultywuje się tylko pępkówkę, kiedy kikut odpadnie
Hania , ja miałam na myśli siebie. Wczoraj napisałam spudnica i przechulałam. Aż mi się włos na głowie zjeżył. klepanie w klawiaturę z lekka mnie upośledza.
U nas jest taki zwyczaj że jak dziecku wyrośnie ząbek i zauważy to kto inny jak nie mama to mama kupuje fartuszek dla tej osoby!!
Ale nie pytajcie mnie co ten fartuszek ma oznaczać bo nie wiem!!! A jak mama sama znajdzie ząbek to nic hahaha!! Ale my z mężem pierwszy ząbek na pewno oblejemy
Kurcze wczoraj robiłam mleko dla Darii i woda była trochę za gorąca i wywaliło mi zakrętkę!! Całe mleko na ziemi szafkach na mnie i na szystkim SYF KIŁA I MOGIŁA Wczoraj miałam ładnie posprzątane a dziś znów muszę sprzątać bo wszystko się klei od mleka!!!! Masakra!!
Zmykam a potem z małą do miasta na zakupy!!! To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|