To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Dzieciaczki z sierpniowej paczki :)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41
angels2000
katrinaka a na co wam na syfki przypsial lekarz?my dalej cala buzia wysypana juz sie chyba przyzwyczailam do tego.przemywamy kalią -tak kazał lekarz.
angels2000
kornelia132 jeszcze troche i twój zacznie wcinac;)
katrinaka
chojna pediatra kazałą odstawić ten zyrtek,ale zaznaczyła,że jeśli się pojawią zaczerwienienia czy krostki to brać całą kurację czyli całą butelkę( starczy na msc).Ale to błędne kółko,bo odstawie potem i znowu będzie to samo.Chyba jednak to nie AZS tylko skaza
chojna
a ja jak kupowałam drugi wózek patrzyłam wnikliwie na wielkość gondoli. I mam nadzieję, że Maurycy pojeździ w niej do końca marca. Chyba, że wcześniej bęzie bardzo chciał siedzieć.
Na razie jak mu smaruję buzię kremem przed wyjściem to się cieszy, że idzie na spacerek. A zawsze na spacerze zasypia w wózku. Ale ostatnio kładę mu budkę i ogląda sobie świat- pod warunkiem, ze nie pada. Bardzo mu sie podobają drzewa i niebo, budynki itd. Spacerówkę chciałabym wyjąć dopiero jak usiądzie.
Nasza gondola ma ponad 80 cm długości.

I chciałam się pochwalić jak moje dziecko je. Jak widzi łyżeczkę to już otwiera buzię i macha nóżkami na jej widok icon_smile.gif
Uwielbia wszystkie nowe zupki i deserki.
katrinaka
Kornelia lot trwał 2,5 godz a potem samochodem godzinkę,ale w samochodzie Nadia spała i było ok.

Pediatra stwierdziła oglądając skórę Nadii,że to zapalenie skóry i dała ten zyrtek i maść sterydową.
katrinaka
chojna moja Nadia to samo ma na widok łyżeczki 03.gif 03.gif 03.gif 03.gif 03.gif

Dzisiaj jadła w samolocie deserek to wysmarowała mnie i męża
chojna
Wczoraj nie miałam czasu wam napisać, ale Mauryśko 2 razy zwymiotował. I to tak niefortunnie, bo w kaptur jak go M. zdążył ubrać do wyjścia na spacer. Wziął go odruchowo na bok i cała buzia była w mleku. przejadło się dziecko chyba, bo radosny był bardzo. Od razu musiał cycem zaprawić, bo pusto w brzuszku było.

Kornelia ja od czwartku jestem na wychowawczym do końca kwietnia. Ale przewiduję powrót do pracy od kwietnia, bo reorganizacja. Ale tylko pod warunkiem, że dostanę cały etat, bo pracuję na pół.
kornelia132
Oj, Chojna, zazdroszczę apetytu Maurysia.
Żeby Loluś tak się nauczył do mojego pójścia do pracy...
Wyraźnie dużo jedzenia (picia) potrzebuje, bo niemal co godzinę je (pije), ale jak mu daję jabłuszko, czy kaszkę to jest wkurzony i zły...
angels2000



chojna widzisz ja sie w sumie zastanawialam zeby kupic porzadna spacowe juz i sprzedac caly zestaw quinny bo w sumie z fotelika tez niedlugo wyrosnie.kurde tyle kasy kosztowało a tak nie przemyslanie to zrobili ,gondola mała a spacerowka nie regulowana.ale spotkalam na spacerkach kilka pan ktore na to samo w tych wozkach narzekaja.teraz przyszlym mamą je odradzam.
ewetka
U nas zdrówko w porządku, odpukać.
Mąż dwie godziny temu wyechał, jedzie do Włoch.
Jutro odbieram z dworca moja mamę.
Wczoraj odwiedził mnie teść i cały dzień ze mną siedział. Nawet sympatycznie było.

A ze mnie leci jak z kranu 41.gif
Jak jechałam do Łodzi, to zapomniałam tabletek. Miałam 10 dni przerwy, ale cały czas karmię, więc po tych 10 dniach zaczęłam znowu je brać. Wczoraj zaczął mnie boleć brzuch i zaczęłam krwawić. Normlanie jakbym okres miała.
Dziwne.
Po poprzednich dzieciach okres dostałam po 10,5 miesiącach od porodu. Jeśli nie przejdzie mi to za kilka dni pojadę do gina icon_sad.gif

Ola mi sie rozśpiewała. Dzisiaj zaczęła o 6 rano 37.gif całe szczęście szybko zasnęła.
Ale w dzień śpiewała półtorej godziny bez przerwy 10.gif
Zaczęła gaworzyć, normalnie sylaby składa.
Jestem w szoku. Maciek i Ania owszem głużyli nieźle, echolalię na całego uprawiali, ale żadne nie gaworzyło.
A ta nadaje jak najęta. Na razie wychodzi jej buła icon_biggrin.gif
Jezu, jeśli wda sie we mnie to zagada wszystkich na śmierć 37.gif
angels2000
ale fajnie znow z wami popisac .stesknilam sie.zaraz mi siadzie bateria w laptopie a ladowarka w drugim pokoju wiec sie pozegnam za wczasu.ale postaram sie czesciej teraz zagladac;)
chojna
Katrinaka i jedno i drugi eprzykra dolegliwość. Współczuję.

Dzisiaj w lesie spotkałam koleżankę. Jej córka urodziła się 26 lipca. Ma refluks a oprócz tego zespół napięcia mięśniowego. Jeżdżą z nią na rehabilitację. Przykra sprawa. Człowiek docenia, że ma zdrowe dziecko icon_smile.gif
kornelia132
Angels, jak ładna para!!!
Skurczybyki tak specjalnie wymyślają, żeby trzeba było szybko kupować następny sprzęt dla dziecka...
angels2000
kornelia132 moze to jakis chwyt na ludzi-bo ja w ciazy nie mialam pojecia o zaletach wozka-zeby gondola byla duza itd-albo oni mysla ze dzieci tak powoli rosna-a do tego tyle wolaja za te wozki-super sie prowadza itd ale jestem zla ze jest nie praktyczny i musi czekac do wiosny spacerowa ,a my sie narazie bujamy zastepczą;)
chojna
Angels może to nie jest głupi pomysł wszystko sprzedać. poczekaj aż Wojtek dobrze usiądzie, to kupisz duży fotel do samochodu. A w zamian za wszystko porządną spacerówkę, bo w niej najdłużej pojeździ.
Ja też myślałam nad zakupem tego zestawu co Ty, ale ten Jane miał większą gongolke i był lżejszy. A i tak go sprzedałam po 3 miesiącach użytkowania, bo miał inne wady.
śliczne zdjęcie, widziałam je na naszej klasie icon_smile.gif
ewetka
Katrinaka, AZS to jest atopowe zapalenie skóry, które jest efektem uczulenia. Jeśłi to jest krótkotrwałe uczulenie to pojawia się zwykławysypka. Jeśli natomiast jest ciągły kontakt z alergenem dochodzi do atopowego zapalenia skóry. Moze mieć podłoże kontaktowe (środki piorące, kosmetyki, pot) albo pokarmowe. Jełśi mała ma skażę białkową i ciągle dostaje w Twoim pokarmie białko, które ją uczula to dochodzi do AZS. A Zyrtec jest ogłnie mówiąc lekiem stosowanym przy alergiach. Ja podawałam Maćkowi przy AZS i podaję przy alergi wziewnej wiosną. łagodzi objawy uczulenia.
katrinaka
ewetka dziwisz się Oli.Ania i Maciuś mieli inne zajęcia chociażby przekręceanie z brzuszka na plecki i odwrotnie ,albo samo wierzganie nóżkami,a Oleńka unieruchomiona więc buzia w ruch 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif

Angels
śliczni jesteście
kornelia132
No to super Ewetko, bo rozumiem, że Ola jest pochłonięta tym gadaniem? Masz ją trochę z głowy?
Jeślii będzie tak mądrze gadać jak Ty- to OK!!!
Tylko z tym "kranem" nieciekawie...

Tak, Chojna, święte słowa.

Dzięki za zdrowe dzieci, Panie!!!
angels2000
chojna chyba tak zrobie poczekam tylko jak z fotelika wyrosnie,bo w sumie jak zostawie ta spacerowke quinny to i tak nie ma funkcji lezacej tylko siedzaca a jak bedzie mial ochote polezec to kicha:( bateria pada zegnam sie do jutra;)
kornelia132
Ulka, no chodź!
A może to Hania po pracy????

Widziałyście jak nam strony lecą?????????????????????????????????????
chojna
CYTAT(angels2000 @ pią, 11 sty 2008 - 23:22) *
kornelia132 moze to jakis chwyt na ludzi-bo ja w ciazy nie mialam pojecia o zaletach wozka-zeby gondola byla duza itd-albo oni mysla ze dzieci tak powoli rosna-a do tego tyle wolaja za te wozki-super sie prowadza itd ale jestem zla ze jest nie praktyczny i musi czekac do wiosny spacerowa ,a my sie narazie bujamy zastepczą;)


Ja też kupiłam trochę bubli np. wanienkę profilowaną.
kornelia132
Całuski, Angels!
Fajnie, że piszesz 'do jutra', to znaczy, że wracasz do nas!!!


Ojjjjj, głodomorek wzywa!

Niespodziewanie mówię dobranoc!!!
katrinaka
Ewetka no to co mam zrobić????????Nie jeść białka i obserwować???
katrinaka
No ja też zrobiłam ten błąd i kupiłam wanienkę profilowaną
katrinaka
No to papa Angels do jutra
katrinaka
Ale fajnie dużo nas ,dawno tak nie było
chojna
angels też miałam ten problem, są takie foteliki, które najpierw można tyłem, a potem przodem do kierunku jazdy. 0-18 kg. Poszukam po necie to Ci wkleję jakies linki jak chcesz.
chojna
co do bubli to na szczęście jest allegro! icon_smile.gif

Hania dzisiaj zarobiona jest na pewmo, nie wpadnie do nas, ale jutro pewnie będzie.
katrinaka
Uciekam już,oczy mi się kleją -dużo wrażeń jak na jeden dzień.

Dobranoc
chojna
Ja też się żegnam icon_smile.gif dobranoc

a tak na marginesie to, katrinaka ,znów my zostałysmy icon_smile.gif
kornelia132
Papu podane, jeszcze troszkę posiedzę...

Ula, masz kupę czytania...
Znowu zasnęłaś z Gosią?
Przy Zosi też zasypiałam...
ulka83
no właśnie, musiałyście tyle naskrobać?? 29.gif

a Gośka to mnie wkurzyła dziś. nie, nie zasnełam z nią/
od 2 dni było już tak ładnie. zasypiała bardzo szybko, przebudzała się ale gdzieś o 21 już spała normalnie. a dziś ..... znów to samo. po kąpieli pociumcia trochę i się cieszy potem wyk, cycuś, znów się cieszy itd 21.gif 41.gif ja już sił na nią nie mam 32.gif
ulka83
ehhh kornelia132 poszła 32.gif
też już uciekam bo zmęczona jestem
dobranoc
kornelia132
dzień dobry!

Ula, może spróbuj Gosię przetrzymać, żeby przed spaniem była bardziej głodna, to wtedy dłużej będzie jeść?
W czasie kąpieli ją pozabawiasz, żeby nie wściekała się, a po kąpieli - jazda na ucztę?

na razie zmykam!
ewetka
Witam sobotnio icon_biggrin.gif
Ja od 6:30 próbowałam jeszcze zasnąć, ale moja operowa śpiewaczka mi nie dała 06.gif
A o 8 przywędrowały dzieci i trzeba było ruszyc zwłoki i zrobic jakieś śniadanie.

KAtrinaka najgorsze jest to, ze nei wiadomo co uczula. Jeśłi chcesz jją karmić to wyeliminuj mleko i jego przetwory plus jajka i podawaj zyrtec. Kiedy już ją doprowadzisz do stanu De lux- zero wysypek, zielonych kupek etc- odstaw zyrtec. Jeśłi przez 2 tygodnie będzie ok- to bingo! Wtedy zacznij jeść jogurty- ze 2 tygodnie i obserwuj. Jeśli będzie ok, to spróbuj z jajkami i znowu 2 tygodnie obserwuj. Jeśli po którymś produkcie pojawia sie wysypka to likwiduj ją zyrteciem i jak dojdziesz ze skórą do ładu próbuj z następnym produktem.
To się nazywa dieta eliminacyjna.
Jeśli zaczniesz ją dokarmiać słoiczkami to musisz uważnie czytać skład i wybierać takie bez mleka i jajka, jogurtu.
Może się okazać, ze możesz jeść jogurty- czyli przetworzone mleko i np jajka, ale nie możesz pić mleka i, jeść serów białych czy żółtych. bo tam największa zawartość laktozy.
Mój Maciek - skazowiec, np do 11 miesiąca nie dostawał jajka, bo go do tej pory cholernie uczula. Jednak w 11 miesiacu zaczęłam mu je podawać, bo MMR II jest na bazie białak kurzego robione i chodziło o to,z eby nie zareagował silną reakcją na szczepionkę (w 13 miesiącu podaje się ) i tak zareagował, wysypki nie miał, ale dostał potwornego kataru po tej szczepionce.

Generalnie musisz sie zastanowić, czy chcesz się poświęcić, zaprzesz sie i będziesz eliminować z diety alergeny, czy sobie odpuszczasz i przechodzisz z piersi na hydrolizat białkowy. Ja sie zaprałam i karmiłam. Ale jaka chuda laska byłam 03.gif
Tylko nie wiem, czy tam w Irlandi mają jakieś odżywki dla alergików.
josh
hej
Ja ostatnio mam mam czasu prawie na nic. jakaś rozlazła sie zrobiłam i z rytmu wypadłam. nad niczym nie mogę zapanować. Was tylko podczytywałam z doskoku bo wszystkiego i tak bym nie dała rady.
Starszy ciągle ma jakieś wysypki. jest szorstki w dotyku jak tarka do warzyw icon_sad.gif On już prawie nic nie je icon_sad.gif Odstawiliśmy: mleko i przetwory, jajka, ryby, seler, pietruszkę, kakao, czekoladę, ...
W zasadzie łatwiej napisać co je icon_sad.gif Chleb, marchewkę i piersi kurczaka na rożne sposoby. wszystko.
Nie wiem co go tak uczula i co to jest ta wysypka. Lamblię i pasożyty wykluczyliśmy.

Czy są jeszcze tutaj jakieś maluchy które jada tylko na cycu?

pozdrawiam i zmykam
gosiata1
No to i ja się witam sobotnio!!
Ale sie dziewczyny rozpisały 03.gif  
Angels witaj znowu wśród nas!!! ,Wojtuś jaki duży chłopczyk już 06.gif 06.gif  

A u mnie nocka nieciekawa 32.gif  mała Wiki spała jak zawsze,zero problemów,ale za to starsza córka dostała grypy żołądkowej i noc była z głowy,szło jedną i drugą strona,lezy w łózku blada jak ściana i nic nie chce jeśc,tylko pije herbatę.

Mam nadzieję,że Wiki nie złapie tego wirusa 13.gif
angels2000
hej dziewczynki jak obiecalam teraz bede sie czesto meldowac
wojtek zazwyczja zasypial 19-20 i spi do ok 5 rano
no ale wczoraj cos mu sie poprzestawialo i obudzil sie o 23 i zabawa na calego ,po czym padl do 3 spal i znow sie obudzil-chyba zeby go meczą znow-
opuchniety jest trze caly czas buzie i wogole
biedak
a pagorki na dziasla ma wielkie
ale nic sie nie przebija:(
wciagnol dzis na obiadek caly sloik jarzynowej zupki 125 gr i wariuje z prababcia a ja usiluje cos w domu porobić.
jakos mi sie na spacer niechce isc a taka ladna pogoda..
teraz juz bede wiecej w domku bo zatrudnilismy 2 pracownice i mam raj;)
jedynie niedlugo znow mnie czeka podroż do francji ale mi sie niechce;/
no ale jak trzeba to trzeba;) bez pracy nie ma kołaczy;)
angels2000
gosiata współczuje-pare dni temu moja mama miala ten wirus ,potem tata i moj M
mnie ominoł -ale boje sie ze moze mnie pozniej dopaść
ogolnie cala polske doslownie opanował gdzie nie slysze to grypa żołądkowa...
kornelia132
Angels, napisz, ile lat ma Twoja Prababcia?
Jak wyglądają te wariactwa?
Bo wiesz, ja do pracy wracam i zatrudniłam 73-letnią, żwawą dość panią, ale jednak lata robią swoje...
Ma kobieta doświadczenie z dziećmi, tylko, czy sił starczy...
Czy Twoja prababcia przewijała czasem Wojtka?
A raczej zapytam, czy ona zostaje z Wojtkiem na dłużej sama, czy Ty jesteś w pobliżu?
My mamy rozruch od środy, a potem ja do pracy 21.01.
kornelia132
Gosiata, ja nie wiem co to goni w powietrzu ,ale co chwilkę słyszę, że ktoś ma grypę żołądkową...
Trzymajcie się!!!
angels2000
kornelia132 75 ale żwawa jak niewiem
ale ja malego nie zostawiam jej samej pod opieke
jedynie gdy jestem w domu albo moj M
lub moi rodzice
na spacer tez jej samej nie wypuszcze z nim bo sie boje ze ona gdzies zaslabnie albo cos
jakies takie mam dziwne wątpliwości
to dlatego ze jest strasza-mimo ze zycze jej jak najlepiej i jak najdluzej boje sie zostawic bo to starszy czlowiek
widziałam jak miała zawał i bardzo dobrze sie czula usiadla i koniec...i mamy takie wyobrazenia ze np wojtek bedzie z nia sam a coś się jej przydazy...
dziwna moze jestem ale boje sie...
angels2000
Ja Wojtka zostawiam z moją mama albo tatą
dziadek juz sie tak wprawił ze nawet przewija i karmi;)
co fakt pierwsze 3 przewiniecia...to była katastrofa pielucha założona na odwrot i wszystkie siuski na spiochach;)
pozniej napisem pampers z przodu a zwierzaczki na plecach i sie wojtek poobcierał...ale nie narzekałam tylko pokazalam jak sie to robi;) i dziadek teraz pełną parą jak sobie z nim siedzi;)
ale mam jeden problem ze nie zostawie go z nikim jesli mojej mamy niema w domu..np jak zostaje z dziadkiem to musi byc moja mama ona tam sobie robi co ma robic np w domu dziadek sie opiekuje usypia itd ale babcia musi byc...w razie czego..choc sama niewiem czego...przewrazliwiona jestem...
MONIA B
hejka

mala uspiona wiec moge zajrzec tata robi lekcje z Kuba ja robilam z Bartim

obiecana maja bajke w 3d w okularach ze obejrza

Ewelina tez na widok lyzeczki piszczy i czasem nie nadazam jej podawac zjadla jak narazie deserek jablka maliny i jagody czekam jak sie obudzi to dostanie obiadek

Kornelia chyba tak jest u mojego chory jest jak ma sprzatac swoje smieci 08.gif

moja kluseczka bacznie ostatnio wszystkich obserwuje jest spokojna jak jest u mnie na rekach mojej mamy nie poznala i sie nie chciala usmiechnac do niej
Martka26
CYTAT(josh @ sob, 12 sty 2008 - 10:41) *
hej

Czy są jeszcze tutaj jakieś maluchy które jada tylko na cycu?

pozdrawiam i zmykam


Moja Tosia - i jeszcze troche to potrwa. Chciałam już niedługo coś nowego wprowadzić, ala nasza pediatra jest zdecydowanie na nie, bo cały czas walczymy z brzydkimi kupami

Tylko niestety Tośka znowu mi nie chce jeść. Dzisiaj od 8 rano do 15.30 nie wypiła ani kropli mleka. Są takie dni, ze je tylko 4 razy i do tego niewiele. Boje sie, że sie odwodni icon_sad.gif
katrinaka
hej

Gosiasta
współczuję,tej grypy żołądkowej,oby Wiki nie załapała.

Ewetka spróbuję diete eliminacyjną

Chojna kupiłam dzisiaj krzesełko do karmienia takie jak twoje,jest rewelacyjne.

Nadia wogóle w nocy nie chciałą jeść,budziła się często z płaczem ale przytuliliśmy ją i spałą między nami.
chojna
hej,

katrinaka pochwal się krzesełkiem

Jestem mega śnięta dzisiaj, wypiłam 3 kawy, dzień lenia dosłownie.

Moje dziecko dzisiaj się strasznie wykrzywiało na smak jabłek z gruszkami i moreli.
Wkleję wam później zdjęcie. Ale z M. sikaliśmy ze śmiechu. Aż ślinotoku dostał icon_smile.gif
chojna
Gosiata z współczuję grypy. przeżywałam ją w śiwęta wielkanocne 2 lata temu. A jeszcze teściu miał wtedy zawał. tragedia.
Martka26
Jestem dzisiaj ledwie przytomna, w nocy tak mnie rozbolał dół brzucha, ze w ogóle spać nie mogłam. Rano byłam u ginekologa i okazało się, że mam torbiel na jajniku. Na razie jest dość mała, ale boję się bo już raz miałam torbiel usuwaną - przez tydzień byłam w szpitalu i miesiąc nie mogłam nic nosić. Co ja bym z Tosią zrobiła, gdybym musiała iśc teraz na zabieg...

Czytałam, ze pisałyście o nietrafionych zakupach - ja akurat jestem bardzo zadowolona z profilowanej wanienki. W pewnym momencie chciałam ją zmienić na inną, bo Tosia zaczeła sie uderzać pod kolankami, ale już tego nie robi. Z wózka tez jestem super zadowolona - sprawdził się w kazdych warunkach. Tosia ma jeszcze sporo miejsca na długość. Na szerokosć jest troche ciasno, ale to przez śpiworek.

To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.