Dzieciaczki z sierpniowej paczki :)

hejka,
nasza klasa nie działa, bo zmieniają serwery na szybsze. Ma działać od 8 stycznia z prędkością światła

Monia, Dominika, Becia dziciaczki prześliczne Z każdym dniem co raz ładniejsze, okrąglutnie niemowlęce buzie

Aanicha horoskop już gdzieś czytałam. Zważywszy na mój charakter i M. mój syn to będzie wulkan energii nie do pokonania Charakterek już zaczyna pokazywać Najważniejszy i jak ryknie to naprawdę jak lew!

My z M. się śmiejemy, że on z kotowatych jest Nie dość że lew, na imię ma Mały Ryś, to jeszcze z kotami wychowywany. jak złapie śliczną kocią mordkę w rączki to tylko sierść wszędzie lata A kotki ciekawskie są bardzo i co chwila jakaś mordka się nad nim pojawia Ostatnio wchodzę w nocy do pokoju. M. spi zak zabity, Maurycy też, a u Maurycego w łózeczku Marysia zwinięta w kłębek, zdziwiona, że śmiałam jej sen przerwać!

Idę zaraz na spacer, na miasto z mamą. Trochę wieje, ale mrozu tylko 2 st. Osłonię małego od wiatru i na dwór. Tylko powietrze nie za świeże, bo do centrum idziemy
Ale może potem pośpi u rodziców w ogrodzie. dziś siedzę sama. M. kibluje w robocie do 21.

Heja!!
 No i wszystko wróciło do normy  mąż w pracy,ja w domku  od dzisiaj mam urlop jak narazie wolne do 6 lutego,a potem na urlop wychowawczy.

Ciekawe jak tam Hania  w pracy????
Dziewczynki,wasze maluchy sa super,ach jak te dzieci szybko rosną.

Malinko mi też często znika paseczek i fotka dziewczynek. Trzymam kciuki za Julianka,oby szybko wyzdrowiał.

A u mnie działa nasza-klasa,właśnie przed chwilą weszłam


 

Chojna bo to horoskop z gazety. Mojej ulubionej mam dziecko. Sama nie wymyślam , nie mam zdolności w tym kierunku . Nasza za to z psami chowana. Co pies do domu wchodzi to pierwsze co leci Oliwii buzię liznąć. A ta aż pieje z radości jak ją widzi. Ale jeszcze kilka miesięcy i pies będzie wiał gdzie pieprz rośnie jak tylko mała ją dorwie. Przy Kacprze też tak było

Malinka biedny ten Twój Julek. Trzymam kciuki żeby infekcja się nie rozwinęła.

Gosiata to Ty masz szczęście. Ja już dziś z 10 razy próbowałam i nic z tego. Poczekam do tego 8 stycznia. No może ze 2 razy dziennie i tak będę próbować.

My niedawno wróciliśmy ze spaceru. Bardzo fajna pogoda. Na dworze z minus 4 ale słońce świeci. Trochę miejscami też wiało, ale w wózku to i tak nie przeszkadza.

Katrinaka to głównie dla Ciebie piszę:

Raczek 23czerwiec - 22lipiec
Nikt nie pozostaje obojętny wobec małego Raczka. Jego łzy poruszają każde serce a uśmiech powoduje, że wokół robi się słonecznie. To dziecko bardzo wrażliwe i uczuciowe. Musicie ćwiczyć równowagę, żeby nie dostać zawrotu głowy na tej emocjonalnej karuzeli. Mały Rak kocha rodzinę i dom oraz... swoje zabawki!! Ma bardzo rozwiniętą wyobraźnię, ale trzeba dbać o to, by nie pozostawał wyłącznie w świecie swoich fantazji. Świetnym pomysłem będzie sprawienie takiemu maluchowi kota albo psa.


Panna 24sierpień - 23wrzesień
Oto mała Panna grymaśnica. Kaszka jej nie smakuje, materacyk jest za twardy, a jeśli ma mokrą pieluszkę, będzie głośno informować o tym skandalicznym fakcie. Ale nie załamujcie się, jako niemowlę Panna jest wymagająca, ale gdy troszkę podrośnie, przeobrazi się w przemiłe, pomocne stworzenie, które chętnie odkurzy mieszkanie i będzie utrzymywać swoje zabawki w idealnym porządku. To wzór taktu i dobrego wychowania - rodzi się ze znajomością savoir vivre'u. Rozsądna do przesady.

hej

My teĹź po spacerku,ale zimno dzisiaj.

Dominika Kajtek fajny chłopak.

Monia Ewelinka śliczna niunia.

Becia no TwĂłj Kuba przystojniak i podobny do ciebie...

No właśnie ciekawe jak tam Hania??

Aanicha dzięki
z tym sprawieniem kota albo psa to niestety nierealne,bo mój R jest alergikiem normalnie na wszystko.Ostatnio się uśmialiśmy bo nawet miał alergię na fotele i musieliśmy oddać

Ewelinka dziekuje za pochwaly a moj maz w domu zmienia pracy jak narazie nie jezdzi ma przejsc na elektryke robic wszystko co z tym zwiazane mam nadzieje ze oferty beda

Ale mnie spanie bralo, przespalam sie godzinke....

Ja teĹź aby mu sie infekcja nie rozwinela...

My mamy kota ale zdaleka jest od julka, werczy na niego od kiedy sie pojawil i jest agresywna do niego wiec ją z domu wyganiamy, albo spi w przedpokoju...

Znowu mi jeden suwaczek wcieło wrrrrrrrr kto jest tu czarodziejem....

Ale cisza dzisiaj,gaduły gdzie jesteście???

Cześć w Nowym Roku!!!

Żyjemy. Nie obeszło się bez antybiotyku, choć czekaliśmy z nadzieją ,że Lolek sam przezwycięży kaszel, bo temperatura przeszła. Ale pierwszego stycznia pani doktor stwierdziła, że już nie ma co czekać i trzeba działać.
Wygląda, że jest nieźle, najważniejsze, że Lolek je to świństwo (bo Zosia za cholerkę nie dałaby sobie do ust wcisnąć...)
Kaszel jakby mniejszy (juĹź! - tfu,tfu) i katar jakby przechodzi.

Jestem trochę wykończona tym dyżurowaniem, sprawdzaniem, czy temperatura skoczyła, czy nie.
Lepiej się czuję, gdy jest "obstawa" w postaci lekarstwa.
Zosia też wycięła niezły numer - jak miała w nocy 39,5 robiliśmy jej okłady, żeby ją ochłodzić... Okropność.

Na szybko przeczytałam , co u Was, jeśli coś mi umknęło to przepraszam.
W każdym razie wracam do ludzi. Dobrze, że się już tamten rok skończył.

Hania, jak po pierwszym dniu?
Ewetka, kiedy wracasz?

Ewelinka i Kajtek fajoscy!!! (to cytat z Zosi)
W ogĂłle dzieciaczki cudne!!!

Cześć dziewczyny, ja tylko na chwilkę.
Wróćiłam
nie żyję
4 dorosłe osoby i trójka dzieci na 37 metrach kwadratowych mał nas nie zabiły. Na koniec warczałam na męża, mamę, tatę, dzieci i cień na ścianie
Olka rozstroiła isę dokumentnie, ciekawe czy dojdzie do siebie.
Jutro napiszę więcej, teraz idę spać.

A i wszystkiego najlepszego w nowym roku

Witam noworocznie

Jakby któraś jeszcze nie zauważyła jest już wątek ZLOT 2008
I co waĹźniejsze jest juĹź termin i miejsce

to do zobaczenia

Byłam w zaszłym roku i polecam

https://www.allegro.pl/item288944836_bajkow...a3_piekny_.html

znalazłam coś fajnego na dzień babci i dziadka

i jeszcze różne dziecięce zabawy
https://www.icons.com.pl/ewa/piosenki.htm

https://www.allegro.pl/show_item.php?item=2...Fa%3E%3C%2Fi%3E

Ewetka witaj spowrotem

Kornelia mam nadzieje,Ĺźe teraz bedzie juĹź tylko lepiej z Wami

chojna fajne te zabawy dla dzieci

Dziewczyny, czy przy rozszerzaniu diety maluszków trzymacie się nowego czy starego schematu zywieniowego - tzn. czy wprowadzacie już dzieciom gluten?

SAPLIŚMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

OD 1 DO 7!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

REWELACJA!!!!!!!!!!!!!!!

PIERWSZY RAZ OD MIESIĄCA!!!!!!!!!!!!!!

JUPI!!!!!!!!!!!

no i zaczął się awanturować...

do później

świat jest piękny

Witam ja tak dosłownie na sekundkę!!

Teraz tylko w skrócie co i jak a potem wszystko nadrobię jak mąż wróci z pracy!
Ja żyję po pracy! A teraz w skrócie jak było!
Jak odchodzilam to bylo mi ciezko zostawiac Darię i na dodatek jeszcze tesciom:( W pracy na poczatku mysli tylko przy Darii ale potem sie uspokoilam i 12h szybko minelo! A Daria to gorzej zniosla! Rano jak ja ubieralam to sie tak mocno do mnie tulila tak jakby to czula ze ja zostawiam! U tesciow jak jej sie spomnialo ze nie ma mnie to placz! Trzebabylo ja zagadywac i zabawiac!Jak przyszedl Krzys z pracy i go zobaczyla to az sie poplakala ze szczescia! Jak przyszli do domu to tylko sie rozgladala po mieszkaniu gdzie ja jestem!Wieczorem Krzys ja kapal i tez jej to bylo dziwne i jak ja uberal to placz co nigdy nie plakala! Spanie miala takie czule!Jak ja przyszlam i na spaniu do niej powiedzialam kilka slow to zaraz minka zadowolona! Potem troche przez sen poplakala ale jak ja przytulilam to sie uspokoila i przez sen usmiech szczelila i spala az do rana! Jak mnie rano zobaczyla to najpierw byla na mnie obrazona i nie chciala na mnie patrzec a potem to ze szczescia by z lozeczka wyskoczyla i az piszczala!Bede widziec co bedzie dalej a jak tak samo to nie ma sensu dalej pracowac!

Wszystkie dzieciaczki cudne!! Tylko wtulać się w nie i całować!

Witam po dłuższej nieobecności myślę że nie wykreśliłyście mnie z listy sierpniówek?
Wszystkim forumowiczkom i ich rodzinom życzę wszystkiego najlepszego w Nowym 2008 Roku

Nie wiem co u was słychać, tyle piszecie, że nie zdążyłam jeszcze nadrobić czytania.
U nas były chrzciny w święta, Kubuś był grzeczny i rozchwytywany przez ciocie. Zaraz wkleję kilka fotek


myślę że mnie rodzina nie zlinczuje za pokazywanie zdjęć na forum
Jeszcze się nie przewracamy z brzuszka na plecy ani odwrotnie, dopiero od kilku dni, a raczej dzisiaj będzie trzeci dzień jak podaję Kubusiowi obiadki słoiczkowe z tym że najpierw dostał ugotowaną marchewkę z ziemniaczkiem i wcale mu nie smakowało, a wczoraj za to zjadł cały słoiczek ziemniaczka z dynią, poza tym cały czas karmię (.)(.)
Dzisiaj idziemy na szczepienie, bo termin przedświąteczny przepadł ze względu na chorobę Kuby.
Sylwestra spędziliśmy w domu, Kuba podobnie jak większość dzieci spokojnie przespał fajerwerki

Nie mam sily, jestem zmeczona i niweyspana. kiedy ten Julek przespi cala noc??? Budzi sie co 3 godziny.

beemka super wygladacie i fajne klimaty świateczne w Kociele jak chrzciliście...

Haniu moze to tylko tak pierwszego dnia, a Daria sie przyzwyczia ze cie nie ma codziennie w ciagu dnia... poczekaj jeszcze troche, wiem ze to trudne...

Witam!!
Chojna kalendarze super!  
Beemka zdjęcia super!!
Haniu oj ciężko takiego malucha zostawiać  i to jeszcze na 12 godzin  dlatego ja zamierzam na wychowawczy iść.No chyba,że będzie naprawdę krucho to z ciężkim bólem będę wracać do roboty.

Mała od wczoraj mi robi luzną kupę,wczoraj były aż 3 i dzisiaj rano też.Zastanawiam sie od czego to może być?  Wczotaj mała jadła zupkę jarzynową,dostała tez soczek z marchewki i deserek marchewka z jabłkiem,może za dużo tej marchewki?????Sama nie wiem.No i ma lekki katarek a tak pozatym nic,z może to od zębów ,ale to chyba za wczesnie

Dziewczyny po cesarce???? Mam pytanie czy smarujecie czymś to cięcie??? I jak wyglada wasza szrama po cesarce. U mnie jest taka linia zaróżowiona>>. Czy macie cos takiego???

Malinko moja blizna też jest zaróżowiona (to normalne) i w jednym miejscu nawet dość gruba,ale to chyba dlatego,że to moje drugie cięcie w tym samym miejscu.Możesz smarować maścią na blizny nazywa się ona CEPAN,jest dostępna bez recepty i nie jest taka droga.

hej hej
za 5 m-cy Ewelinki

kluska nasza glownie na deserkach czasem marchewke z ziemniakiem dostanie ale ugotowane przeze mnie smakuje jej

Beemka wrocilas w koncu Ewetka rowniez

Hania mala moze sie przyzwyczai?

zmykam mamy robote i jeszcze nie mowiac juz o a marze o lub

hej

bEEMKO witaj,jak mogłybyśmy cię zapomnieć albo skreślić z sierpniówek---nie nie nie.Kubuś wyglądał ślicznie i jaki on duży,ty też ładnie wyglądasz...

Haniu myślę,że musisz dać Darii trochę czasu żeby się przyzwyczaiła do nowej sytuacji.Przecież dla ciebie też było ciężko i ciągle o niej myślałaś.

Martka ja nie daję glutenu.

Za 5 msc Ewelinki

O Matko, wreszcie przebrnęłam

DominkaK

Wiki, Gosia, Ewelinka, Oliwka, Nadia, Kubuś Domoni i Kubuś Beci, Kubuś Beemki, Kajtuś, Mauryś
Jesteście super! Najpiękniejsze dzieci na świecie- mam nadzieję ze nikogo nie pominęłam, jeśli tak to przepraszam, ale dużo tego było.

Haniu Ty juĹź w pracy?

Kornelia Oby Karolek szybko wyzdrowiał, też miałaś nie ciekawe Święta

Ola w domu moich rodziców kompletnie ześwirowała. Jednak nagromadzenie tylu ludzi w małych dwóch pokojach to było ponad nasze siły. Ola prawie nie spała, jeśłi zasnęła to po pół godziny, w czasie Ani drzemki zdarzały się 2 godziny snu. Zasypiała jak Gosia koło 23. Do tego mieliśmy histerię Ani w środku nocy i 3 godziny usypiania jej, następnej nocy Ola się obudsziła i 2 godziny czuwała. Dzieciaki po chorobie całe noce kasłały, w dzień ok, a w nocy - masakra. Chodziłam niewyspana.
Ale urwaliśmy się z mężem na kolację we dwoje do Meksykańskeij restauracji, chcieliśmy jeszcze iść do kina, ale nie ma na co
Poza tym obkupiłam się ciuchowo w Manufakturze. Jak zwykle ceny o wiele niższe niż w Szczecinie, bo większy wybór i konkurencja. Mąż zaszał i nakupował mi kosmetyków, a na pytanie mamy co sobie kupił- odpowiedział: żonie bieliznę Zaszalałam w sklepie triumpha
Na sylwestra poszliśmy do znajomych razem z dziećmi. Ania odpadła 0 23, Ola o 23:30 a MAciuś doczekał się fajerwerków. My balowaliśmy do 4 rano, Fajnie by było gdyby nie to, że dzieci punkt 8 już na nogach były- całą trójką. Ale dzięki temu w Nowy Rok poszły spać grzecznie po 20 i spały 12 godzin (Ola oczywiście z przerwami na karmienie )
Święta były fajne, pod koniec mieliśmy nieco dość, więc cieszymy się,z e już w domku jesteśmy.
Niestety w niedzielę przyjeżdża teściowa, bo mąż wyjeżdża na dłuższy czas, po tygodniu zmieni ją moja mama.
I tyle.
A i zplanowaliśmy wakcje Tyle, ze w maju
Lecimy na Majorkę i stamtąd jachtem płyniemy do przez Ibizę do wybrzeży Hiszpani, chyba w Maladze kończymy Babcie już zawału dostają. ALe nie płyniemy sami tylko ze znajomymi, też z dziećmi, a pływanie będzie mocno spacerowe- za dnia, w niewielkiej odległości od brzegu.

Josh mój mąż w tym roku ma zamiar dużo pływać, więc postawiłam mu wraunek, ze chcę na dwa zloty pojechać, jeden na Maluchach a drugi z Zimorodkami- rówieśnikami ANi

gosiata1 dziekuje za informacje bo sie balam ze mi sie cos nie goi...

kornelia wracajcie do zdrowia...

Zamowilam wizyte domową do Julka aby go skontrolowac... Pani doktor z osrodka stwierdzila ze jest zdrowy i zadnych lekow nie dawac, a dwa dni temu mial infekcje jak inna doktorka nam powiedzila na pogotowiu... wiec juz nic z tego nie rozumiem,,,, juz by mu przeszlo ???? Ciesze sie ze tak jest,,, mam nadzieje ze sie nie myli doktorka bo go badala. i zwinela 50 zł za wizyte... az zal patrzec.... do osrdoka mam 5 km a nie mam samochodu wiec musialam tak zrobic i zamowic wizyte. u nas platne sa 60 zl wiec i tak taniej powiedzila.

Ewetko super,że świeta i sylwester mieliście udany.Koniecznie rób fotki z wakacjii  ,jejku tez mi sie marzą takie wakacje

Zapomniałam pochwalić moją najmniejszą laseczkę
Dwa dni temu po raz pierwszy przewróciła sie na boczek. Dla nas to wyczyn, bo ona przecież ciągle w tej rozwórce leży. Najlepsze jest to, ze ona się w tej rozwórce obraca. Wyciąga nogi do góry i buch na bok. Gdyby nie ta rozwórka pewnie śmigała by juz na brzuch.
ZA 12 dni korntola to się zobaczy co dalej.

Ja już daje gluten oraz mięsko, nic się nie dzieje, małemu smakuje, lekarka kazała. I uważam, zę to dobre, bo jakby coś się działo, to można od razu wyeliminowac, a nie tak, jak u Kacperka, ze dziecko chleb nauczyło sie niedawno jesć, bo późno nietolerancję glutenu wykryliśmy i do prawie 2 lat nie jadł nic z gklutenem. Z doświadczenia widze, ze im wcześniej zacznie sie dziecku dawać oinne jedzonko, tym sdzybciej ono sie z tym oswaja, mój np. nie ma szans najedzenia sie cycem, bo opróżnia go w 3 minuty góra, obydwa!! mleka modyfikowanego nie tknie, , jak ma dobry humor kaszkę zje, więc inne jedzonko, któe z apetytem wszama nas ratuje

Beemko - ślicznie wyglądaliście

Ewetka to święta minęły Wam bardzo miło mimo tych ciasności w domu
Wakacje zapowiadają się bardzo przyjemnie.

My planujemy na wakacje zaprosić rodziców do nas do Irlandii i wreszcie pozwiedzać ją,bo jesteśmy już 3,5 roku tutaj i jak narazie byliśmy w 1 miejscu.Chcemy jeszcze pozwiedzać zamki i moherowe wzgórza no i nad ocean pojechać.
Takie wakacje na ibizie może za 2 lata albo na następne święta.

Dziewczyny martwi mnie jedna rzecz jaką Nadia robi.Może jest to normalne ,nie wiem.Mianowicie jak trzymamy ją na rączkach pod pupą to potrafi nam się tak wygiąć do tyłu proste plecy ma wtedy i rączki też odchyla do tyłu,że traci równowagę i trzeba jej podpierać plecy.
Jak się nie mylę to chyba Chojny Maurycy też tak miał???

Właśnie jestem w trakcie pieczenia naleśników

Ewetka no to świetnie,że Ola mimo tej niedogodności radzi sobie całkiem dobrze

DominikoK chciałąm się ciebie spytać,czy staraliście się o mieszkanie socjalne???

Ewetko - współczuje, nas na 40 kilku m2 jest za duzo, wiec rozumiem...

Katrinako - tak,a le nic z tego, teściowie maja mieskzanie 168m2, a moi rodzice 58m2, powiedzieli, że mimo, że nie mieskzamy z rodziną i oni nie chcą, zebysmy z nimi mieszkali, to nie mamy szans - na mieszkanie czeka się około 10 lat, a i tak warunków nie spełniamy. Próbowaliśmy w 2004 i 2006 roku - nic z tego.
Na razie dwa wnioski włożone, oby choć jeden przeszedł, o to się modlimy

Pytam DominikoK ,bo właśnie wczoraj mojego męża siostra dostała takie mieszkanie.Miała złożony wniosek a i tak co msc była u prezydenta miasta rozmawiać o tym

Ona mieszkała z moimi teściami na 65m2 z dwójkądzieci,więc nie były najgorsze warunki.Dużo dało właśnie odwiedzanie prezydenta

na nas mieszkanie na Wieliczce czeka i się doczekać nie moze, oby szybko nam POZYTYWNIE wnisoki rozpatrzyli ...

DominikaK wiem, ze w Łodzi takie podania składało się w wydziale lokalowym i jak ktoś był u*****liwy i co miesiąc dreptał do urzędu molestować urzędników to dość szybko mieszaknie dostawał. Moja mama pracowała w Urzędzie Miasta i miała koleżankę w wydziale lokalowym- wiedziała jak tam mechanizmy działają. Moze warto podreptać raz w miesiącu.

Ale numer. jakoś nie pomyślałam, ze fragment słowa może być jako wulgaryzm traktowany. Program sam wstawił gwiazdki

hej,

ewetka fajnie, że już jesteś. Wakacje super, my raczej na działce w Borach Tucholskich lub w Kołobrzegu u przyjaciół. Zobaczymy. Na zagraniczny wyjazd nie mamy szans. Do Manufaktury wybieram się odkąd powstała, ale jeszcze nie dojechałam. Widziałam ją z zewnątrz. Coś pieknego. My mamy też stare zakłady lniarskie w żyrardowie. Nasze miasto to mini łódź, powstawały w tym samym czasie, oparte na tym samym przemyśle. Teraz tam trwa remont i powstaje kompleks mieszkaniowo rozrywkowy. Znajomy tam kupił mieszkanie, wysokie 3 metry, ściany z cegły po renowacji. Odlot.
https://www.loftydegirarda.eu/
https://www.staraprzedzalnia.pl/

U nas dzisiaj -7 i wiatr, zostajemy w domu.

Beemka fajnie, że się odezwałaś. Kubuś śliczny.

Hania a teściowa nie może przychodzić do Ciebie???? Przecież wiadomo, że dziecko w domu czuje się najlepiej.

Hejka!
U nas coraz lepiej, ale Lolek kaszle wilgotnym kaszlem. Ciekawe jak długo?
Zaprzestałam prób z zupkami i kaszkami, żeby dostawał jak najwięcej zdrowia ode mnie.
Choć niedługo wrócę do tego, bo czas przygotowywać grunt dla niani...
Szykuję się na 21 stycznia z powrotem do pracy. No, może 1 lutego. Pogadam z szefostwem w firmie.

Haniu, strasznie długo siedzisz w swojej pracy, jaki Ty masz system?

Ewetka, fantastyczne macie plany wakacyjne!
U nas, po tym świątecznym zapaleniu oskrzeli u Zosi postanowiliśmy pojechać na 3-4 tygodnie do Gecji... Tam cieplutko, można się wygrzać... Olewamy kupowanie kanapy, montowanie piekarnika, wbudowywanie szaf, zbieramy na wakacje..

Jejku jak ja Wam zazdroszczę tych planów wakacyjnych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak ja bym chciała gdzieś w ciepłe rejony pojechać

No, ale na ziemię trza wrócić

Kornelia dobrze, że u Was poprawa. Zapalenie oskrzeli to niciekawie, lubi wracać, a jeszcze antybiotyk u Karola. No ale jak lepiej, to może wrócisz aktywna do nas , zdaje się, że od stycznia miałaś mieć stałe łącze.

Chojna ja też o kalendarzu myślałam, ale na wypłatę muszę poczekać. Babcia dwa lata dostawała kalendarz na gwiazdkę, a w tym roku chciałam zaskoczyć czymś innym, a kalendarz na 21styczeń

Ewetka fajnie że już jesteś. Chociaż udało Wam się samym wyrwać na kolację, często pewnie takiej okazji nie macie. Maluchy pewnie szybko się "uregulują" . No a dla małej brawa. Mimo rozpórki świetni sobie radzi.

U nas też dziś wiatr i -8stopni. W domu siedzieliśmy. Malinka a ta lekarka za wizytę dużo nie wzięła. My w małym mieście mieszkamy a też nikt taniej nie przyjedzie. Dobrze, że choć miała dla Ciebie dobrą wiadomość.

Hania, no właśnie, Chojna dobre pytanie zadała. Czy teściowa nie może do Was przychodzić? Przykro mi że musisz do pracy chodzić, ale jest jedna dobra strona. Twój mąż musi sam zajmować się małą, pisałaś o kąpaniu i usypianiu. Może dzięki temu doceni Ciebie i zobaczy że siedzenie z dzieckiem to nie wakacje.

Beemka, no Kubuś fajny chłopak. Rzeczywiście jest spory i to tylko dzięki Twoim (.)(.)

Dwa razy ten sam post mi się wyświetlił , jeszcze jakiś error wyskoczył. Wkleje za to zdjęcie dwóch łobuziaków

no i nie mogę, później spróbuję

[/URL] [/img]
Jak widać, chlapanie łącznie z buzią, wogóle Oliwce nie przeszkadza, a brat razem z nią w wanience to fajna zabawka

, nieźle sama ze sobą gadam, już 4 posty pod rząd

Aanicha super zdjęcie

No i nikt nie odpowiedział na moje pytanie

Katrinaka dzięki , a na Twoje pytanie nie odpowiedziałam, bo nie wiem co napisać. Moja tak nie robi, raczej sztywno trzyma plecki.

hej,

Maurycy coś ma ostatnio problemy z zasypianiem. Kilka razy się przebudza zanim porządnie zaśnie. Wczoraj wiercili po 21 aż M. chodził opieprzać sąsiadów. Misiek co chwila w nocy się przbudzał, nie spał dłużej niż 2,5 godziny non stop. Wstałam rano tak niewyspana że myślałam, że padnę.

Przed chwilą też do niego szłam, on płacze w półśnie. jak mnie usłyszy otwiera oczki, za chwilę zamyka.

O! znĂłw!