Mamuski, rocznik 85 :))

asia... twój brzusio mi się podoba!A jeszcze bardziej mi się spodobał jak widziałam twoich chłopaków przytulonych do niego!Mój mężuś również się tak przytula i widzę ile radości mu to sprawia czasami łezka zakręci mi się w oku!No i mój mężuś strasznie niecierpliwy jest i dziennie mówi że chciał by żeby mały był już z nami!Ja już też bym chciała mieć maleństwo w domu!

agata Co u Ciebie słychać,jak się czujesz?Shane zdrowy?

no właśnie agata nam gdzieś znikła
mika85 czekam nadal cierpliwie na przepis na ciasto
monika moi chłopcy często robią mi takie akcje z przytulaniem czasami mnie to już męczy chciałabym żeby był już grudzień i po wszystkim bo co dzień boje się coraz bardziej

asia... czego się tak boisz? Ja jakoś dziwnie spokojna jestem!Poród mnie nie przeraża chociaż to mój pierwszy!No ale też bym chciała żeby było już po wszystkim!

monika jak szłam z Jasiem też byłam spokojna,opanowana,liczyło się tylko to aby mały był już ze mną
miałam cc żadnych boli,żadnej akcji porodowej.boje się wszystkiego tłumacze sobie że przeciez i tak urodzę i tak wiecznie w ciąży chodzić nie będę jak nie sn to cc martwię się jak sobie chlupcy dadzą radę choć wiem że świetnie to i tak się martwię czy z małą będzie wszystko ok nikomu o tym jeszcze nie mówiłam ale mam takie dziwne przeczucie że coś będzie nie w porządku z młodą
w takim razie monika proszę o przepis na te kluseczki
agata85 pokarz nam brzuszek
monika zainspirowana waszą sesja chwalę się i ja i oczywiście nadal gratuluję ci braku rozstępów i trzymam kciuki oby tak dalej

Jestem, jestem dziewczyny, tylko weny jakos brak... Ta ciaza mnie meczy, a to dopiero w sumie poczatek Czuje sie gruba jak slon, dostaje zadyszki, jak gdzies dalej pojde, od wczoraj znow zaczely meczyc mnie mdlosci, szczegolnie po obiedzie

monika- napisze to kolejny raz- pieknie cii w ciazy

asiu- moj brzuch wylewa sie po bokach. Z shane wlasnie mialam taka ladna pileczke, a teraz Z Shane w ciazy czulam sie jak skowronek, gory moglam przenosic a teraz... no meczy mnie i juz Fotki wkleje, jak tylko najdzie mnie ochota, zeby je zrobic

moni- Shane zdrowy, dzieki. Rozrabia troche, ale w sumie narzkac na to moje dziecko nie moge Rozczula mnie bardzo, jak do mnie podchodzi i glaszcze brzuszek, daje calusa.

asiu- prosze o pozytywne myslenie Pewnie, ze wszystko bedzie dobrze z twoja kruszynka

Asia... Brzuszek śliczny!!! Twoi chłopcy dadzą sobie radę! A dlaczego masz takie dziwne przeczucie że z małą będzie coś nie tak!?Wszystko będzie dobrze nie możesz tak myśleć przecież chodzisz do lekarza i nic nie pisałaś że lekarz cię czymś zaniepokoił!Chyba mamuśka sama sobie wkręca ze strachu Asiu odrzucamy takie myśli i to natychmiast!!! A przepis na kluseczki napiszę Ci troszkę później ale na 100 % dostaniesz go dzisiaj

agata85 dziękuję za komplement Shane Cię rozczula przytulając się do brzuszka!Ja się wcale nie dziwię on jest taki kochany i musi to fajnie wyglądać jak tuli twój brzuszek!Zrób zdjęcia i wklejaj na forum

A ja stawiam soczek za skończony 32 tydzień

monika czekam na przepis i częstuję się za twój 32tydzień
agata85 no właśnie ja w pierwszej ciąży też czułam się kwitnąco a teraz jak słoń w składzie porcelany
ten rok jest dla nas strasznie pechowy w całej rodzinie usłany w choroby mój Jasiek po operacji, mężuś też ma nieciekawą sytuację, ja zaliczyłam szpital, teściowa idzie 9 listopada na operację itd.i to nie wszystkie choroby naszej bliższej i dalszej rodziny mam nadzieję że będzie dobrze
no i mamy pierwsze grudniowe maleństwo

asia... przepis masz na priv mam nadzieję że kluseczki ci wyjdą i będą smakować!Jak byś miała jakiś problem to pisz!

moniś dzięki za przepis zrobię ale nie dziś bo nie dam rady ogólnie lubię robić drożdżowe wypieki i nie mam z tym problemu powiedz mi tylko jak długo gotujesz je na parze

asia... Surowe kluski na parze powinno się robić ok 7 min

Asiu wysłałam ci wkońcu priva z przepis na ciasto zapomniałam o tym wcześniej

Asiu, Monia ale brzusio ja mam mniejszy, bo ma 104cm

mika85 dzięki za przepis,no i pochwal nam się swoim brzusiem

Przyszłam się pochwalić! Mój synuś rośnie jak na drożdżach jego waga to 2415g w miesiąc czasu przytył 885g no i ja na + nie mam mało bo aż 12kg widzieliśmy wczoraj jego buzię i jest śliczny popołudniu postaram się wkleić zdjęcie z USG 4D

Miłego dnia wam życzę!

monika jaki on dużżżyyyy w końcu urodzisz 4 kilowego bobaska

asia... ja mam nadzieję że on urodzi się wcześniej i nie będzie bobasem 4 lub ponad 4 kilowym jak będzie taki duży to ja go chyba nie urodzę własnymi siłami!

no właśnie mój miał 4100g i 62 cm na świat mu się nie spieszyło i było cc do tego był ułożony pośladkowo jestem ciekawa jak będzie tym razem myślę że wyskoczymy rodzic sn pod koniec listopada

monia no faktycznie duże twoje dzieciątko mój w 32 tyg ważył 1620

Asiu pochwaliłabym się brzuchem ale wogóle nie robie żadnych fotek


ale pokaĹźe wam Wojtka w 29tyg

Mika śliczny ten Twój Wojtuś

Monia super że z maluszkiem wszystko dobrze Spory z niego chłopaczek już

A ja mam dziś kiepski nastrój i źle się czuję.
W dodatku Hubert dziś od rana strasznie marudny a T. w pracy więc mam lekkie urwanie głowy

mika85 śliczny twój Wojtuś! No nam się zaczął 33 tydzień i mamy takiego wielkiego syna ale z tego co lekarka mówi od samego początku on jest większy no i pytała czy jestem pewna że @ była 20 marca! Z USG wychodzi termin na 16 grudnia i mam nadzieję ze tak będzie że nie będzie czekał do tego 25!

tak wyglądał Fanasi miesiąc temu

Monia jakie fajne fotki! A to u gĂłry po prawej cudowne!

Jejku są już lipcówki 2010! Jak ten czas leci
A my równy rok temu "stworzyliśmy" naszego Hubcia.

agniesia Mi też się podoba ta fotka u góry po prawej stronie! Taki mały pucek jego poliki są fajne! już się nie mogę doczekać momentu kiedy zobaczę go po porodzie! Lipcówki 2010r naprawdę ten czas szybko leci!

haha nie będe oryginalna, ale też pierwsze co mi się rzuciło w oczy i spodobało, to pierwsza fotka po prawej stronie od góry cudna!!

mika85,monika śliczne te wasze chłopaczki

Właśnie dostałam fotki z chrztu

jaki on śliczniutki!!! a nie zimno mu było w główke w kościele?

Czapeczkę miał zdjętą tylko przez chwilę.
Musieliśmy mu za to zdjąć kurteczkę bo było dość ciepło a on się strasznie złości jak mu za gorąco.

agniesia-śliczne zdjęcia, ale co tak mało, poproszę o jeszcze
monika- no z Twojego synka to już kawał chłopa i to jakiego przystojnego chłopa

mika85 Fajnie że mamy możliwość zobaczyć swoje cuda!Ty płaciłaś za USG 4D?

asia... Twoja córcia na pewno też jest śliczna! Widząc twojego synka nie mam co do tego wątpliwości!!!

agniesia śliczny Hubercik no i widać że grzeczny!Tak jak agaa22 pisze poprosimy o więcej!!!

agaa22 tak niezły kawał chłopa!Mam nadzieję że nie będzie tak szybko przybierał bo w ciągu miesiąca przybrał 885g

No a my z mężem zdecydowaliśmy że będę rodzić w prywatnej klinice!Koszt takiego porodu nie jest mały bo aż 2.500 euro ale przez cały czas (przy porodzie aż do dnia wyjścia ze szpitala) będzie za mną moja lekarka!No i do kliniki nie muszę zabierać dla małego rzeczy tylko dla siebie! Od lekarki usłyszeliśmy ze mamy zaprzestać przynajmniej do 20 listopada z przytulankami bo mały jest nisko i możemy wywołać przedwczesny poród!A po 20 będzie bezpieczny no i mógł by pomału szykować się do wyjścia

Miłego dnia!

agniesia Hubercik wyglądał ślicznie i jaki on duży

monia mój lekarz ma w gabinecie 3D/4D więc ja mam każdą wizyte na takim usg

Monia no to nieźle zapłacicie za poród. Ale komfort i bezpieczeństwo są najważniejsze więc chyba nie ma co oszczędzać
Po 20 listopada możecie już działać to jak dobrze pójdzie to za 3 tyg będziesz miała synka na świecie

Hubert dziękuje za komplementy
Postaram się wrzucić jeszcze jakieś fotki

mika85 No to ty jako jedna z niewielu masz takiego lekarza!Bo jak czytałam ile dziewczyny płacą za USG 4D to byłam w szoku!Ja również mogę na każdej wizycie oglądać maluszka w 4D

agniesia Masz rację że komfort i bezpieczeństwo najważniejsze!!!Mój mąż cały czas mówi że pieniądze nie są ważne,że najważniejsze jest to żeby nam było dobrze!No i po za tym wie że w klinice będzie mógł być z nami Po 20 będziemy mogli się przytulać i zobaczymy co z tego wyniknie może mój klocuszek będzie chciał w tedy wyjść!
A ty zastanowiłaś się nad zabezpieczeniem!?Bo ja się zastanawiam i sama nie wiem co wybrać!
Czekam na fotki Huberta

no i u mnie juĹź 35 dni do cesarki rĂłwne 5 tygodni
masakra jakaś

poprałam wszystko dla Wojtka (ubranka, pierzyny, pościel) i wszystko wyprasowałam



monia no mam szczęście z tym 3/4D a za wizyty płace 60-80zł więc normalnie

mika85 no to naprawdę masz super lekarza!Nie dość że ma dobry sprzęt to jeszcze mało za wizytę bierze! Prasowanie prasowanie i jeszcze raz prasowanie mnie to czeka dzisiaj!Niestety do prasowania mam nasze ubrania a nie od małego!Od małego są już poprasowane i poukładane w komodzie i mogła bym je prasować na okrągło!Tylko nie mam takiej chęci prasować naszych ubrań!
Zazdroszczę Ci tego że wiesz na 100% kiedy będziesz widzieć syna! nie musisz czekać na skurcze!

Jejku dziewczyny! Wy już naprawdę na końcóweczce ciąży jesteście ale nam się niedługo dzieciaczki posypią

Monia co do zabezpieczeń to na razie postanowiłam się wstrzymać z tabletkami itp. Niech mi się hormony same uregulują i wszystko wróci do normy, wtedy zobaczymy... A na razie jakoś sobie radzimy
A mój mąż sobie żartuje (chyba) że powinniśmy już niedługo pomyśleć o córeczce bo on chce żeby między dziećmi była mała różnica wieku Ja mam w planach kolejne jak Hubert będzie miał 2-3 latka.

Mika a jak się czujesz? Fajnie że już masz wszystko gotowe Tylko czekać na Wojtusia

Mnie też dziś czeka prasowanie Strasznie dużo mi się nazbierało ale jakoś nie mam natchnienia się za to zabrać... Jedziemy dziś na działkę po jabłka bo pogoda super
A jutro nasz Hubcio obchodzi swoje pierwsze imieniny
I niestety ma jutro 2 szczepionki. Na szczęście jedna jest doustna

kurcze, jaki ja miałam wczoraj dzień

czyściło mnie... brzuch bolał.. twardniał.. masakra jakaś

ale na szczęście minął ten dzień i dzisiaj była rano powtórka z kiblem ale mam nadzieje że dzień ogólnie będzie ok

Hubercik- sto lat kochany

Dziewczyny, ja pamiętam jak prasowałam te wszystkie ciuszki i przez 2 dni prawie z pokoju nie wychodziłam, tyle ich było

Huber sto lat sto lat

Hubercik STO LAT

mika85 no to miałaś nieciekawy dzień wczoraj i jak sama piszesz dzisiaj zapowiada się to samo!Ja ostatnio miałam podobnie i naczytałam się na necie rożnych rzeczy że tak często dzieje się przed porodem,ale czy to prawda hmmm sama nie wiem.

agniesia twój mężuś już planuje następne dopiero co Hubert wyszedł na świat!!!

HUBERCIKU STO LAT

Dziękujemy za życzenia

monia tak się dzieje przed porodem, dlatego mam schizy przy Dominice latałam na kibelek przez 2-3 dni, potem był dzień ciszy i urodziłam.. bo organizm zawsze się oczyszcza przed porodem.. ale mam nadzieje że to nie to dzisiaj znów lekki ból brzucha i 2 razy byłam w kiblu (jak na razie.. i oby na tym stanęło )

sto lat dla Huberta!

Witajcie

Dziewczyny a może Wy już zaczynacie rodzić?!

My dziś idziemy na szczepienia. Znów Hubercik będzie płakał Ale mi go szkoda i jak zawsze mam stresa.

Dziewczyny co tutaj tak pusto?? Rodzicie ??

Hubert po szczepieniach ok. Myślałam ze będzie gorzej.

Mam do Was pytanko.
Gdy zapisywałam Huberta do przychodni musiałam wybrać pediatrę. Miałam do wyboru 2 lekarzy. Za namową kilku osób z rodziny mojego męża wybrałam lekarza X. Byliśmy u niego jak na razie 1 raz i jakoś specjalnie go nie polubiłam... Niby jest ok, ma podejście do dziecka, ale... Za każdym razem przed szczepieniem bada nas ten drugi lekarz i on jakoś bardziej mi podpasował. Hubert też go polubił- jak lekarz zaczyna do niego mówić to momentalnie się uspokaja. I do tego drugiego lekarza mam jakoś większe zaufanie.
No i teraz moje pytanie: czy tak po prostu mogę pójść i sobie zmienić tą deklarację w przychodni, tzn "przepisać" dziecko do innego lekarza?

dziewczyny nie pisałam wam, ale od 3 dni mam biegunke i wczoraj miałam skurcze co 10 minut przez godzinę, a po wzięciu nospy przez 2 godziny skurcze co 20 min

i dzisiaj poszłam do lekarza i mnie opieprzył że skoro mam biegunke to nie przyszłam wczesniej
to początek porodu dostałam leki i powinny one do jutra podziałać, a jak nie podziałają to mam się jutro zgłosić do szpitala bo oni muszą to zatrzymać..
w tym 6 razy dziennie mam brać nospe i te leki co 6 godzin...

nie mam nic kompletnie jeść moge pić tylko herbate.. a w razie jeśli będe strasznie głodna to zjeść kleik albo bułke

to chyba tyle mma do powiedzenia

ide leżeć i WYPIĆ HERBATE


agniesia z tego co pamiętam nie można zmieniać lekarza prowadzącego przez chyba pół roku, albo i nawet rok.. nie pamiętam

Mika ja żartowałam z tym rodzeniem!!!!!!!!
Trzymam kciuki żeby się jeszcze wyciszyły skurcze!!!! &&&&&&& Odpoczywaj dużo i tłumacz Wojtusiowi żeby jeszcze trochę posiedział w brzuszku!
I w razie czego się nie martw! Rok temu moja znajoma urodziła córcie w 33 tyg i wszystko jest super
Wiem że i u Ciebie wszystko będzie ok!
Jak coś to daj znać np sms. Nr mogę Ci przesłać na priv, bo będziemy się o Ciebie martwiły!!!

A swoją drogą jak byłam w ciąży to w okolicy pełni księżyca dostawałam skurczy itp. I nie tylko ja-inne lipcówki też.

mika trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&

witam się z rana z pysznym śniadankiem!!!
gorzką herbatą i dwoma suchymi kromkami chleba!!! super

(nie jem nic od wczoraj od godz 17-tej... totalna głódówka bo tak mi kazał lekarz)



skurcze na razie ustały, ale boli mnie podbrzusze
i tak gdzieś mnie kręci i kręci i nie wiem czy znów nie polece na kibelek

aha, agniesiu dziękuje za numer!! zapisałam sobie go i zaraz ci wyśle mój