Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rÄ‚Å‚wnolatki > rok urodzenia 2007
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
Ilona na kaszel, w ogole możecie (bo ja nie karmię...) to co małe dzieci, czyli na kaszel na przykład syrop Drosetux czy jakoś tak. Żadnych polopiryn, aspiryn broń Boże, jak przeciwbólowe/przeciwgorączkowe to na paracetamolu, jak antybiotyk to amoksycyliny we wszelkiej postaci...lecę Olce gotować kasze a Lu mleko...obłęd...
magda klocek i to niezly. jeszcze nie ma 4 miesiecy. wlasnie zamowilam chuste mam nadzieje ze mi jakosc odciazy kroche kregoslup
Kaitik - to bedziemy sasiadkami! Bo my przeciez Izabelin/Hornowek!
Ilona, ja bralam osscilococinum (czy ja to tam sie pisze) jak mnie bralo przeziebienie i mi przeszlo. A na gardlo do ssanie tabletki z tej samsej serii, ale nie pamietam nazwy.
O, juz wiem - Homeogene.
agulko, jak wiesz my dostajemy paczki ze stanów a tam masa rzeczy dla małych dziewczynek któeych u nas brak, podaj mi adres i rozmiary to coś ci wyszukam jak bede miała chwilkę bo na strychu leżą
A mój Miłosz dziś w nocy przesedł samego siebie, tak się darł że z płaczem dzwoniłam do męża bo juz nie wiedziałam co robić. W końcu go posadziłam ,rozbudziłam i jakoś dał się zabawić. Kurcze takiej jazdy to jeszcze nie miałam
UFFFF doczytałam
Jakoś nie miałam w tym tygodniu czasu by coś napisać. Mąż zamknął właśnie swoją działalność i zarejestrowaliśmy wszystko na mnie Tak apropo własnej działalności Na szczęście On się tym wszystkim zajmuję, a ja tylko składam podpisy. Ale tak na serio to na prawdę prowadzić działalność to trzeba mieć dużo siły, bo nasze państwo jest mało przychylne dla drobnych przedsiębiorców Dzieciaki wciąż się smarczą, ale na szczęście już coraz mniej i kaszel też słabnie. siedzimy w domu już nie wiem który tydzień Co się z nimi gdzieś ruszę to zaraz kaszel się nasila Teraz więc mam silne postanowienie siedzieć w domu do chwili całkowitego wyleczenia Alanis pomysł na 30-te urodziny świetny Gratuluję Myszowata Ty to chyba jesteś wszechstronnie utalentowana Gratuluje zdolności kulinarnych i nie tylko i Powodzenia w allegrowym interesie. A co do allegro ta je też właśnie pozbyłam się wszystkich ciuchów ciążowych i zarobiłam na nich chyba niezłą kasę Zastanawiam się jeszcze nad sprzedażą ubrań po Marcelu. Tych co nie będą nadawały się dla Hanki A no i chciałam pochwalić wszystkie fotki. Nasze maluchy rosną i robią się już takie dorosłe i śliczne
Magda , Ammm dzięki, tak myślałam ale nie miałam pewności co do tego syropu a tabletki kupiłam tantum verde i płyn tez i myślę że bez antybiotyku sie obejdzie...Okropna pogoda za oknem a ja wychodziłam z małą do sklepu i na spacer dobrze że ona nic nie załapala!
Kaitik śliczna córunia, czapeczka też, ale te modelki rozczulają do łez! Asiaad czytałam że Miłosz tak płakał..wiesz jak mam taką jazdę, nieraz mi Gabi daje popalic, nie próbuję wtedy zrozumieć na siłę o co jej chodzi tylko przytulę ją i noszę aż sie uspokoi, myślę że czasem muszą popłakać skoro jest najedzona, ma sucho i widzę że nic nie boli(nie wykręca się) to pewnie jakieś skarżenie sie a jak mamy to zrozumieć?!?
Ilona dziekuje za komplementa.
dziewczyny zauwazylam ostatnio ze Marcie czasami lewe oczko zezuje, co zreszta widac na zdjeciach, czy sa okulisci dla dzieci?
juz ja zapisalam do okulisty dzieciecego, oczywiscie w ramach ubezpieczenia prywatnego. A do rehabilitantki terminy sa na maja lub dalej, chetnych wiecej niz miejsc, wiec zapisalam w tym samym miejscu na usluge prywatna... w marcu ta sluzba zdrowia to tragedia.
Ostatnio dość aktywne to nasze forum,to już tylko wyrywkowo sobie popiszę.
Alanis pomysł z kuponami oryginalny, wcześniej o tym czytałam, ale brakowało mi kreatywności w podpowiedziach, ale widzę, że nieźle sobie sama poradziłaś. Ktoś_ja to udanego pobytu tutaj. "...głowa do góry! Z perspektywy czasu wiem, że jak się na zapas o pieniądze martwisz to i tak ich nie wystarczy, dawno nie miałam ich tyle by przeznaczyc na przyjemności bez wyrzutów sumienia potem, tak już jest jak ma się dzieci i tylko dwie ręce do pracy...ale mi się refleksja nasunęła, nie myslcie tylko że coś bym chciała w swoim życiu zmienić nie nie nic nie zatapi nam naszych rodzin i kochanych kłopotów!!!" - podpisuję się pod twoimi słowami Ilona. Kaitik piękna córeczka. Poza tym rozbiegane oczka u maluchów to normalka, z Darkiem byłam kiedyś u neurologa w innej sprawie i przy okazji pytałam o to. Mówił, że dopiero ok 6 miesiąca maluch powinien umieć nad tym zapanować, pediatra też powinna to potwierdzić, bo mi diagnozowała Darka, żeby się na razie tym nie przejmować.
Kaitik u nas na 3 miesiące okulista jest obowiązkowy, u Was nie? To normalne że dzieciom w tym wieku uciekają oczka, ale lepiej zbadać
Mam sajgon, uciekam, papa
magda chyba nie obowiazkowe skoro nas nikt nie wyslal. ale czytalam ze po lampach pod ktorymi lezala w szpitalu lepiej sprawdzic oczka.
magda, bolka uspokoilyscie mnie.
Hej
Stawiam kolejeczkę za 4 miesiące Deborki Agulka wiem, że ci na pewno ciężko, ale nie chowaj sie przed nami. wpadaj poskarżyc sie. i jestes bardzo dzielna. Świetnie sobie radzisz z dzieciakami, podziwiam cię. ZObaczysz, dzieciaki ci trud wynagrodza. katik córcia przesliczna Ilona, asiaad Deborka wczoraj wieczorem tez taką syrene mi zapuściła. Chyba się przeraziła, że się starzeje Kobiety A dziś z okazji 4 miesiąca dostała swoje pierwsze jabluszko ale śmieszne miny robiła
Kaitik do okulisty idzie się bez skierowania, ale zarówno przy Olisi jak teraz przy Lu, i pediatra i położna środowiskowa co była po porodzie u nas, przypominają i naciskają, żeby na skończone 3 miesiące iść do okulisty i wymagaja wpisu w kasiążeczce z tej wizyty. Z Olisią jak byłam to okulistka powiedziała też że radzi przyjśc na 7 miesięcy bo wtedy coś już moż na rozpoznac więcej a lepiej zapobiegać, to już nie jest obowiązkowe ale ona zaleca. To tyle, muszę lecieć.
Kobiety, a ja sie poddałam! Dałam dzisiaj gabi bebilon, bo wisiała mi przy cycu co pół godz a i tak 120ml wypiła...to chyba głodna co? Może to przez moje przeziębienie ,ale myślę że raz a niedługo dwa razy dziennie będę musiała ją dokarmić skoro odstawilam marchwewke i inne, naprawdę niczego nie jestem pewna chociaż trzeci raz jestem mamą
Ale już duzo wytrzymałyśmy prawda?Nie tylko ja, niektóre z was mają te same problemy to się zdecydowałam co do okulisty, to ja tez nie mam obowiązkowego badania, a szkoda bo niektóre wady można teraz bezboleśnie dla dziecka skorygowac ale sie przyglądam i jakby co to prywatnie, ja też widziałam że troszkę ucieka oczko ale to są minimalne różnice kaitik co służby zdrowia, to ja wcale nie korzystam z bezpłatnej(no chyba że szpital ale tylko raz i już nie chcę ) wciąż do lekarzy prywatnie jeżdże i przeważnie kończy się na jednej wizycie ewentualnie po tygodniu czy dwóch sprawdzenie a do rodzinnego zdarzało się że kilka razy szłam bez efektu, ale my takiego mamy tu lekarza a pediatra raz na tydzień i pełno chorych dzieci na poczekalni, wiecie takie zadupie ale leki są drogie i kilka razy kupię to mi się zwróci wizyta prywatna wiec sie nie zastanawiam chociaż czasem ostatnie pieniądze wydaję Musze poleżeć dobrze że mam Julię kolo siebie, oby szybko mi to przeziębienie przeszło...pa!
Witam babeczki u nas noc nieprzespana Allanek goraczkowal dopiero ok 3 wyraznie temperatura mu spadla i spokojnie zasnal. teraz broi na macie i pozwala mamusi posiedziec na forum
Dolanczam sie do toastu z a 4 miesiace Deborki
Ilona zdrowka zycze
cześć kobitki!
jeju aż wam się głupio żalić bo wy tu takie kłopoty macie, zdrowotne, finansowe a ja się użeram z systemem na uczelni i szlag mnie dzisiaj chciała trafić jak spędziłam tam ponad 4 godziny a mój mąż zasuwał w tym czasie po parku z wózkiem niby załatwiłam ale dużym kosztem bo psychika to mi dzisiaj zmiażdżyli, jeden dureń głupszy od drugiego ech...szkoda słów... Ammm hehe no streeptese jest, ja wam nie wrzucałam całej listy te sprośne życzenia wyrzuciłam kaitik no co ty ja tam wole mycie samochodu niż mycie okien a córunia śliczności, uroczo wygląda w tym kapelutku! Agulka ty nas absolutnie niczym tutaj nie nudzisz i głupot nie piszesz, od tego tu jesteśmy żeby się wspierać a z ciebie jest dzielna babka i wiele z nas cię podziwia, gdybyś potrzebowała jakiejś pomocy to wal śmiało może uda się jakoś pomóc a już na pewno zawsze chętnie wysłucham. NIUNKA jesteś rozgrzeszona, ciesz się obecnością taty i czekamy tu na ciebie. myszowata wrzuć link do tych swoich handmadów. Ilona kuruj się, duuuużo zdróweczka dla ciebie!!! i nie przejmuj się tym mlekiem i tak długo ciągniemy ten wózek, ja kurcze zaczynam podawać marchewkę, nie czekam do 6 miesiąca, jeszcze się utwierdzę jak będę 18 u lekarza i startujemy. za 4 miesiączki Deborki i jeszcze za Tosię i Alanka aaaa **** mam mętlik w głowie chyba jednak się wstrzymamy z wprowadzeniem pokarmów do 6 miesiąca życia, poczytajcie to https://www.healthpromotionagency.org.uk/Re...rans/Polish.pdf
Ja to już sama nie wiem, jak to zrobić z tymi pokarmami stałymi. Paulinę karmiłam wylącznie piersią do końca 6-go m-ca życia. A że Wiktor jest alergiczny to też mu pasuje takie coś zafundować. Z drugiej strony, wracam do pracy na 7 godz dokładnie jak mały skończy pół roczku, więc pasuje nieco wcześniej coś mu dać, bo z odciąganiem w warunkach mojej roboty krucho....
A co do okulisty to pierwsze słyszę, że po naświetleniu powinno się dziecko zbadać. A może powinnam z małym iść - 4 doby w inkubatorze siedział. Agulko Alanis trzymam kciuki za twoje studia, to ostatni semestr już, pamiętaj że Zuzia na pewno będzie kiedyś z ciebie dumna! Myszowata podaj namiary na twoje dzieła na allegro, koniecznie!! No i za Deborkę
Zdrówko Deborki!
Ja tez bardzo chcialam do 6 miesiecy karmic tylko piersia, no ale corka zrobila mi Rejtana i powiedziala, ze ona juz jest duza i cyca nie chce (no czasem laskawie moze chwile pociumkac), to co mialam zrobic. Dwie lekarki mi powiedzialy, ze dawac kasze i zupke jarzynowa, wiec wprowadzilam i jest jakby spokojniej - ona sie chyba juz samym mlekiem nie najadala, nawet jak po cycu dostawala jeszcze sciagniete z butli. I nie bawilam sie w jakies tam pol lyzeczki na poczatek. Najpierw zupki dostawala po pol sloiczka przez 2 dni, teraz zjada juz caly (130 ml), a w poludnie jakies 130 kaszki ryzowej z malinami. I uwielbia to! Patrzec na nia jak je to czysta przyjemnosc!!! Bartusiowi zaczelam dawac marchewke, ale go bardziej wysypalo. Nie wiem, czy to od tego, ale wolalam odstawic, teraz daje mu po pol sloiczka jabluszka. Tez lubi. Ammm hehe no streeptese jest, ja wam nie wrzucałam całej listy te sprośne życzenia wyrzuciłam No wiesz Alanis... Acha, nam do okulisty na razie nikt nie kazal isc. Bartus mial jakby jedno oczko wieksze a drugie mniejsze, ale lekarka mi powiedziala, ze on jedno po prostu bardziej otwiera, a jest to zwiazane z przekrecaniem glowki na jedna strone. I powiedziala, ze jak maly skonczy pol roku i bedzie juz prosciej trzymal glowe i to nie przejdzie to dopiero wtedy isc do okulisty. Agulka wiem, że ci na pewno ciężko, ale nie chowaj sie przed nami Nie zamierzam - już mi dzisiaj trochę lepiej. Dzieci mi nie pozwalają się załamać. A jesli chodzi o pokarmy stałe to Pawełkowi wprowadzałam dopiero po 6 miesiącu ale on był karmiony wyłącznie piersią, Dominika to jest osobny rozdział a Justynce zaczęłam wprowadzać po skończonym 5 miesiącu wg zaleceń pediatry jako, że karmiona sztucznie. Zobaczcie jak się razem bawią "moja moja siostrzyczka"
a ja tylko z krociutkim pytankiem,mam peknieta brodawke,takie dosc spore przeciecie,jak mala je to boli jak jasny gwint,no i troszke to krwawi,czym to potraktowac???Bo przeciez nie dstawie malej od tej piersi bo mi chyba strzeli ,jak odciagam laktatorem to tez krewka sie pusci.....moze to czyms smarowac?
Ja na chwilę, bo humor mam podły i wolę Wam nie smucić. Byłam dzisiaj u dermatologa i dowiedziałam się, że to nie jest normalne, że aż tak mi włosy wypadają. Oczywiście przyczyną jest naszpikowanie mnie antybiotykami, temperatura 38 przez 5tygodni, osłabienie organizmu, ple ple ple. I dopóki karmię piersią to niewiele mogę sobie pomóc. Mogę brać witaminki i dbać o siebie. Mam zrobić sobie badanie krwi i hormonów.
I co ja mam zrobić? Przestać karmić? Poza tym mam kupić sobie szczotkę z włosia dzika twardą i masować skórę głowy i ostrzyc się na jeżyka. Dowiedziałam się, że przy karmieniu nie można używać tego preparatu Vichy. CO lekarz to opinia.
ciao ja miałam popękane brodawki na początku i smarowałam maścią bepanthen (chyba lepsza jak krem) i pomogło szybko, jest też nieszkodliwa dla dziecka niie trzeba jej zmywać przed karmieniem, potem wciąż ja stosowalam do zadrapań i otarć na skórze Gabi tez pomagała, może to ci pomoże?
Agulka masz rację z tym że dzieci nie pozwolą na zbytnie rozczulanie sie nad sobą, mam czasem bardzo ciężko, i nic mi tak nie pomaga jak wsparcie najbliższych a dzieci szczególnie. Alanis nie umniejszaj swoich problemów, możliwe że twoje są najbardziej frasobliwe , sama przyznałaś że psychicznie jestes wykończona i wiesz, masz o co walczyć! Syrop i tabletki pomogły, juz czuje sie calkiem dobrze, mozliwe tez że jak widzę Gabrysię najedzoną i uśmiechniętą (teraz śpi ) to lepiej mi jest ale dokarmiac będę, dziecko jest szczęśliwsze a inne pokarmy trochę póżniej dam. Myszowata tworzysz cos kobieto? pewnie nas oczarujesz jakimś nowym cackiem!! napisz jak u ciebie z poprawą humoru od wczoraj
Tolala nie wiem jak tobie ale mi nie pasują króciutkie włosy obcięte mam na modną teraz fryzurkę bob, ale sobie nie polepszyłam zbytnio bo lecą mi teraz calkiem krótkie włosy na gabi i nic nie mogę zrobić niestety... ale nauczyłam sie radzic sobie w ten sposób, że nakladam na włosy mocną piankę lub żel i to je trzyma w kupie a wypadają podczas mycia, uwierz mi każdą rurę by zapchały gdybym ich do kosza nie wrzuciła a podczas czesania druga część mi spada i wtedy pianka lub żel...tragiczne ale prawdziwe
Dopisuje sie do klubu lysiejacych.
Kiedys uzywalam nafty kosmetycznej nacieralam nia skore glowy na pol godziny przed myciem wypadania chyba nie zahamowalo ale nowych wlosow wyroslo mi mnustwo. Tolala jesli to jest produkt ktory uzywasz zewnetzrznie to nie mysle zeby mial jakis wplyw na pokarm.
Oj babeczki z humorem dziś w miarę nawet, choć zmęczona jestem na maksa... i jak się cieszę, że już weekend przed nosem widać I faktycznie nie pisałam bo tworzę - jak stworzę i uruchomię aukcje to obiecuję dać namiary - na razie robię wzory i muszę poczekać na włóczkę z Czech bo moja na wyjściu już a pasmanterie pustkami świecą
Co do okulisty to hmmm nie dostałam takiego prikazu przy idzie i przy małym też nie... może się jednak wybiorę ? Dzieci mają niby prawo zezować nawet do 2-óch latek ale Iduśce też lekko oko ucieka a mąż po operacji na zeza w dzieciństwie... chyba muszę się wybrać. Co do włosów to mnie natomiast nie lecą wcale, ale kwestia czasu - z Idą zaczęły lecieć chyba z pół roku po porodzie No i dopiero co miałam znów nawał pokarmu i dziś kicha w drugą stronę - coś mam mega mało - mały pół dnia na cycu wisiał, potem w końcu padł... ale zważyłam go dziś i faktycznie, że był na wielkim głodzie ale wyszło, że przez tydzień przybrał raptem 40g Nie rozumiem laktacji i koniec... Z drugiej strony jak w nocy wstaje raz na 5 godzin i śpi spokojnie to chyba mu wystarcza... ehhh bez sensu z tym karmieniem kaitik ślicznie malutka wygląda w tym kapelutku - modelka normalnie Agulka rozczulają mnie takie zdjęcia jak rodzeństwo do siebie lgnie - super córy
Agulka Dominisia i Justysia super siostry, ale beda mialy dobrze w przyszlosci
A z tym vichy to chyba wciera sie go w skore i chyba w ten sposob przedostaje sie do organizmu, ale nie wiem dokladnie myszowata ten kaplutek rok temu w sklepie internetowy kosztowal ok 60 zł widzialam paragon, a sweterek chyba 120zl. Dobrz ze mi sie trafily te ciuszki przechodnie. Czy to sa takie normalne ceny? Zamotalyscie mnie z tym dokarmianiem, mi lekarz powiedzial zeby dawac, ale marta ma uczulenie na marchew, a ja kupilam tylko sloiczki z dodatkami marchwi milego dnia
kaitik wiesz, to jest ręczna robota a to kosztuje... taki kapelutek to jakieś 3-4 godziny pracy spokojnie. No to sobie policz ile zarabiasz za 3 godziny, ile kosztuje włóczka itd... to Ci wyjdzie taka cena... Ja sama robię czapeczki z prostych wzorów i jedna powiedzmy (taka prostsza) to 2 godziny pracy i 1 motek włóczki za 5 PLN, a idą po 15PLN bo nikt więcej nie zapłaci... a sama widzisz że tak na prawdę to się NIE opłaca ! Ja to robię w ramach tego że lubię i choć parę groszy zarobię na jakieś *****oły...
A sweterków nigdy nie robiłam na sprzedaż, bo to już w ogóle porażka - ja robię wszystko z głowy (bez wzorów) i często coś muszę poprawiać bo tu za dużo oczek dodam czy odejmę i... sweter dla mnie to miesiąc przy dobrych wiatrach (no też czasu mam na to mało - to inna sprawa...) więc kompletnie nie wiem ile musiałby kosztować by było to dla mnie jakkolwiek opłacalne A u mnie dziś od rana mała i mały zasmarkani - ja osiwieję normalnie... skąd tym razem ???
Agulka cudne córy, do pozazdroszczenia, miło patrzeć jak się razem bawią!!!
kaitik a wiesz jaką ja mam zamotkę z tym dokarmianiem, już po raz kolejny odkładam tą marchewkę, kurde sama już nie wiem, muszę dopytac jeszcze pediatrę. myszowata 15 zł, kurcze no to rzeczywiście słabo a szkoda bo jak masz dryg to mogłabyś na tym zarobić ale dobre i te parę nadprogramowych grosików w portfelu. tolala nie zazdroszczę , może trzeba jeszcze jakieś witaminki suplementować, nie wiem sama co ci doradzić, ale wiesz co włosy mają to do siebie że odrastają a w krótkiej fryzurce też będzie ci do twarzy, potraktuj to jako taką metamorfozę. Ilona ale z ciebie fajna kobitka , ile razy cię czytam to masz takie bardzo życiowe rady. Masz rację nasze problemy dla nas samych są duże choćby w porównaniu z czyimiś wyglądały na błahe, studia rzecz ważna ale wczoraj obiecałam sobie że nie będę sie żyłować to jest ostatni semestr chcę to dopchnąć do końca a jak mi przyjdzie bronić się we wrześniu a nie w czerwcu to też się nic nie stanie, trzeba się cieszyć że dziecko zdrowe, w związku się układa, słowem szukać poozytywów. ciao ja też słyszałam ze maść bepanthen jest dobra, ja stosowałam natomiast Purelan firmy Medela i też byłam bardzo zadowolona. Z tymi oczkami to tak jak pisze myszowata nawet do 2 latek dziecko może zezować, dopiero po tym czasie można z tym coś zacząć robić, przerabiałam to na moim chrześniaku. pozwolę sobie wznieść toaścik za zdrówko naszych milusińskich niech wszystkie katary idą precz!!! i jeszcze Zuzin na Dzień dobry!
Witam od rana! moje przeziębienie daje mi we znaki więc dopiero teraz usiadłam do komputera, dobrze że Gabi spokojna jest w miarę ale mleko z butli musiało być od rana, jakos jej z piersi nie chciało starczyć
Alanis co do tych pozytywów masz rację, jak mamy sobie poradzić jak nie będziemy szukać plusów w tych naszych codziennych problemach bo minusy same sie nasuwają ale jestesmy bardzo silne, prawda? a jak czegoś nie wiemy to TU się dowiemy na naszych babskich stronach. Kochana co do moich rad to głównie na sobie testowałam i metodą prób i błędów człowiek sie uczy, nie rozumiem natomiast ludzi którzy WSZYSTKO wiedzą najlepiej chociaż się z danym problemem nigdy nie zetknęli; ja już jestem taka ciekawska że nie raz się sparzyłam Zuzia ma śliczne niebieskie oczka bardzo sie na tym zdjęciu wyróżniają, piękne naprawdę!! Myszowata czym leczysz ten katarek u swoich pociech? gabi tez ma a ta woda morska to niezupełnie na to; okropna pora roku dla naszych dzieciaczków BYLE DO WIOSNY
Witam
alanis Zuzin słodkości Piekna, piękna i jeszcze raz piękna Agulka Dziewczątka twoje są cudowne świetnie się bawią A Dominisia wygląda na to, że chce być szefową no i dzieciaki wszystko wynagrodzą Za 4 miesiące Gabi Ilony myszowata no to kiepsko tak to jest-człowiek się napracuje a wycenią pracę za psie grosze ciao bepanthen jak najberdziej. Możesz smarować sutek a potem bezpośrednio dziecko do piersi przystawiać A ja wczoraj byłam u dentysty Mam dwa ząbki pięnie zrobione
hej babeczki witam po sąsiedzku ze styczniówek.
mam takie pytanko. robiła któraś z was sama zdjęcie maluszkowi do dowodu? Coś mi się wydaje że na tym wątku był przerabiany ten temat. Podobno można samemu zrobić fotki zamiast męczyć malucha u fotografa. Jak powinno wyglądać takie zdjęcie?
NO WIDZE ZE DZIS GABI ŚWIĘTUJE wiec soczek pijemy.
agulko to Jak Dominika głaska JUstynkę jest niemożliwie cudne zdjęcie , przeslij mi prosze swój adres to ci wysle jakies pozdrowionka
Ilona no dla takich szkrabów to li tylko Nasivin (max to do 5 dni bo bardzo niszczy błonę śluzową) i maść majerankowa Ale ja już 3 razy to z małym przerabiałam i działa. No i odsysać Fridą, żeby nie zeszło na oskrzela, układać dziecko wyżej, nosić w pionie, oklepywać. A jak się zdarzy taki bardzo zielony glut to można troszkę Atecortinem potraktować. U nas na tym się kończyło za każdym razem a teraz to myślę, że to tylko jakiś epizod bo już lepiej - tak po nocy był zawalony chyba tylko. Za to Ida koncertowy gil do pasa ma
shira uderzaj do Ktoś_ja o Niunki - one to przerabiały alanis super Zuzik podrabiałaś te oczęta czy takie naturalnie błękitne ? A co do robótek to majątku na tym nie zrobię faktycznie ale parę groszy wpadnie i może komuś posłuży to co zrobię, więc trochę podziergam I jak wszystko pójdzie dobrze to za zarobione pieniążki mam już upatrzoną super maszynę do szycia Co prawda szyć na maszynie nie umiem, ale przecież nie takie matołki się uczyły to i ja się nauczę ! Już się nie mogę doczekać... A ja mam dziś dzień marudy - mały wyje - wrrrrrr a ja tylko z krociutkim pytankiem,mam peknieta brodawke,takie dosc spore przeciecie,jak mala je to boli jak jasny gwint,no i troszke to krwawi,czym to potraktowac???Bo przeciez nie dstawie malej od tej piersi bo mi chyba strzeli ,jak odciagam laktatorem to tez krewka sie pusci.....moze to czyms smarowac? Ciao nie karm jak masz pękniętą brodawkę! Mi w szpitalu pękła i Lu dwa dni wymiotowała jak łyknęła krwi, lekarze zabronili mi karmić dopóki nie wyleczę i kazali odciągać laktatorem i dawać z butli tylko jeśli nie ma krwi, a jak jest chociaż ślad, to nie dawać piersi, wyrzucać. Oki, czytam dalej, mam sajgon nieprzeciętny dziś... Ilona no dla takich szkrabów to li tylko Nasivin (max to do 5 dni bo bardzo niszczy błonę śluzową) i maść majerankowa Ale ja już 3 razy to z małym przerabiałam i działa. No i odsysać Fridą, żeby nie zeszło na oskrzela, układać dziecko wyżej, nosić w pionie, oklepywać. A jak się zdarzy taki bardzo zielony glut to można troszkę Atecortinem potraktować. Lepiej nie Nasivin! Obie nim wykończyłam, i Lu i Olkę, Olka 3 miesiące po kuracji nasivinem jeszcze miała obrzęk. U Lu też się pojawił ale przeszłam na euphorbium i się poprawiło. Odradzam nasivin!
No dobra, muszę znikać. Mam dziś straszny dzień...urzedowy wrrrr. Luśka od...3 w nocy nie jadła...nie chce tzn wymemła po 20 ml ale nie więcej, a tak nic jej nie jest, nie wiem Dziewczyny ile powinna jeść? Bo ona tylko to nocne karmienie to zje 140-160 a tak jak 110 zje to już max. Co 3-4 godziny.
Powiedzcie mi co ja mam z nia zrobić...cały czas jest na butli, boję się coś wprowadzić. Co mam dać? I ile? Naraxzie była marchewkowa z ryżem po której tydzień bolał brzuch a potem sok jabłkowy po którym bolał dwa dni...jak mam jej rozszerzyć menu? Lecę...
Michaś dzisiaj mega maruda, rano dwie godziny na rękach a waży już pewnie z 7500 więc ledwie żyje.
Chciałam dzisiaj mu dać pierwszy raz jabłuszko ale miał taki marudny poranek więc może zrobię to jutro dopiero. Mam nadzieję , że go nie uczuli. Magda Michał też je po 120 . Jeszcze nie udało mu się nigdy zjeść więcej. Karmię go co 2-3 godziny. Michał wygina mi się jakoś bardziej w prawą stronę. Jak byłam ostatnio na szczepieniu to mówiłam o tym lekarce, ta mi na to, że nie bardzo widać , żeby podchodzić do niego z drugiej strony i przekładać go. Zasugerowałam , że może pójdę prywatnie do specjalisty. Pani doktor na to że słusznie , lepiej sprawdzić. Kurcze jak ma dać skierowanie to nie widać jak prywatnie to i owszem. W każdym bądź razie skończyło się na tym, że jutro przychodzi do nas pani rehabilitantka i zaczynamy ćwiczyć. W środę byłam po receptę na nutramigen bo mały ma uczulenie i usłyszałam , że jak skończy pół roku to bez zaświadczenia od alergologa , że jest alergikiem pediatra nie będzie mógł wypisać Nutramigenu na receptę. Do alergologa w czerwcu będą zapisy na drugie półrocze. Oczywiście mogę iść prywatnie. Paranoja. To tak w temacie polska służba zdrowia. Alanis śliczne oczka ma Zuzia, pięknie się światło w nich odbija. Myszowata piękny wyszedł Ci ten tort. Jeszcze dopiszę tylko , że ostatnio ulubionym zajęciem mojego dziecka jest pchanie łapek do buzi, a moim ich wyciąganie
No to mnie pocieszyłaś Pola , że Michaś też więcej nie je. I waży taki mniej więcej jak Lu. Pola moja Lu też się tak wygina, pediatra ja oglądała i mówi żeby ćwiczyć, pokazała jak...kurcze Lu rytczy olke mi obudzi...wrrrr
Magda a czy euphorbium dostane bez recepty? znam ta nazwę jak Gabi miała 2 miesiące to ją tym leczyłam lekarz mi zapisał i dzięki że mi przypomniałaś musze do apteczki zajrzeć ale pewnie za dużo tego nie ma.
Mi tez gabi płakała po innych posiłkach, nie od razu po dwóch dniach dopiero to Może nawet nie to, tylko ja coś nie tak zjadłam, naprawdę nie wiem ale teraz ostrożniej zacznę narazie nie daję nic poza mlekiem aż się przyzwyczai to chyba nie tragedia co? byle spokój w domu był
Ilona dostaniesz bez recepty Euphorbium, i jest znacznie bezpieczniejsze niż Nasivin, naprawdę, ja jeszcze daję Sanosvit czy jakoś tak jak Lu podziębiona, to wapno w syropku dla maluszków, Olce daje tez Lipomal (wyciąg z kwiatostanu lipy) ale to jest od roczku dopiero.
Musze lecieć, mam dwa ryczki. Olka ma karę bo nie je, a Lu na chwile nie da się odłożyć
Ilona Magda ma rację - Euphorbium też można, ale jak dla mnie ciężko to wstrzyknąć bo w pionie trzeba i dość mocny ten strumień leci
magda coś mi nie gra z tym bólem brzucha po marchewkowej - tydzień ? Przecież po 3 dniach już śladu pewnie w organizmie nie było... może coś innego się przypałętało ? I ja bym próbowała wprowadzać ale po 1 łyżeczce a nie więcej i jak coś to marchew (bez ryżu bo dodatkowo powoduje zaparcia). Albo ewentualnie jabłko lub sok, ale tak po 10ml na początek. Co do jedzenia to z piersi nie wiem ile je, ale z butli potrafi 170-180ml pociągnąć. Bo jak zje 120ml to za 1,5 godziny ryk bo głód atakuje... Aaaa po wczorajszym dole dziś cycki wróciły do normy I dostałam @ no myślałam, że ten spokój dłużej potrwa... I jeszcze jedno - znów paprze mi się szycie krocza - znów się coś otwiera i jątrzy - na bank znów jakiś nierozpuszczony rozpuszczalny wylezie Poza tym mam taki humor, ze bez kija nie podchodź - zaraz mąż wróci z pracy i na bank awantura na wejście bo aż mnie nosi...
madzia próbuj tak jak mówi myszowata marchew bez ryżu a jak na to nie pójdzie (bo czasem marchew prowadzi do zaparć) to raz jeszcze jabłko, mozesz też próbować z dynią, ziemniakiem te są chyba następne w kolejnosci albo próbuj od soków zanim przejdziesz na papki.
dzięki za komplementa a Zuzin jak kameleon, oczęta normalnie ma ciemnoniebieskie, takie nawet granatowe ale jak się ja do światła wystawi to normalnie błękit się otwiera (zresztą fotografia to malowanie światłem i to od tego naprawdę zależy), myszowata ja zawsze trochę fotkę obrabiam ale raczej staram sie nie fałszować. jeny myszowata nadal ci się krocze jątrzy, marsz do ginekologa!!! żeby ci się jakieś zapalenie nie przyplątało hehe Pola ja to łapki wyciągam tylko po jedzeniu bo jak nie to pawik murowany a tak to niech ciumka, jak ma zabawkę w łapce to ja ciumka, pieluchę te z więc się nie przejmuje.
Kurcze myszowata to ty też już @ dostalaś, niedlugo to tylko ja zostanę bez tego "milego"goscia, no chyba że jestem znowu w ciązy twu, twu
A my dzis znowu u babci bo Milosz ma biegunke i jakis lekki stan podgoraczkowy a w miescie zawsze bliżej do lekarza więc wybyliśmy. Oczywiście jak na zlość sąsiadki od ktorej zawsze tu pożyczamy wanienke nie bylo i kąpiel skończyla sie zalaniem pokoju i wpadnięciem Milosza prawie cala buzia do wody, dobrze że tak bokiem to nic mu nie bylo ale taki byl sliski i się wiercil więc go w tej babcinej misce nie moglam utrzymać uwiecznilismy to na zdjęciu: a tak sie darlem po kapieli
asiaad wiesz ja to się nawet lekko z tego "gościa" ucieszyłam, bo ostatnie dwa tygodnie w kółko mnie muli i pobolewa brzuch i już zaczęłam się zastanawiać czy aby nie kroi nam się powiększenie rodziny... a że ani czas ani miejsce na to to dzisiaj nawet się ucieszyłam na jej widok
Zresztą niedługo wszyję sobie w bieliznę na stałe jakieś mega podpaski, bo najpierw 5 tygodni po porodzie, potem chwila przerwy i znów miesiąc z podpaską po nadżerce - normalnie aż tęsknić zaczęłam ostatnio alanis spoko - wylezie i się zagoi... musiało się to tak skończyć bo normalnie było je czuć pod palcami... a do gina nie biegnę bo normalnie abonament sobie chyba niedługo wykupię... po porodzie byłam już 4 razy jak widać nie stworzona jestem do rodzenia dzieci A u mnie dzieciaki padają i niby mam wieczór wolny ale normalnie chyba się też złożę... zasypiam coś na stojąco a po całym dniu walki z rykami małego (coś mu się ubzdurało, że matka jak na smyczy ma być max 1,5 m od niego i ani kroku dalej!) jakoś mi chęci na wieczór brak... Ale jutro weekend a do tego dwa tygodnie mieszkamy sami bo teściowie wybyli nad ciepłe wody kości wygrzać! Jak ja lubię mieszkać TYLKO z moim mężem i dziećmi...
magda moja Marta tez zjada po 120 ml co 3 godz. czasami zje 150. i dzis tez nam zrobila akcje, p kapieli nawet jej nie zdazylismy ubrac zaczela sie drzec jak opetana. Ani jesc, ani nosic no nic nie dzialalo. Prezyla sie strasznie, moze to po tej marchewce, wczoraj i dzis jej dalam ale doslownie 2 lyzeczki. Zreszta ona ostatnio czesto sie prezy nawet nie placzac. sama nie wiem co jest.
A jak ja tak nosilam a ona wrezszczala to sobie pomyslalam o tobi i ktos_ja jak przechodzilyscie kolki z maluchami, chyba by mnie do Tworek wywiezli jak by mi tak codziennie plakala po kilka godzin. Pola a skad ta rehabilitantka? Mozna ja zamowic? Bo ja mam termin pod koniec marca dopiero. myszowata a mi zrobilo jakies zgrubienie gin powiedzial ze powino zniknac, tylko to juz 4 miesiace prawie a ja je odczuwam ciagle . Alanis Zuzuinek rzeczywiscie sliczne oczeta. Te nasze dzieciaczki doslownie do schrupania. Asiaad ze ty zmiesclilas Milosza w tej misce, moj maz chce kupic wieksza wanienke bo mala ledwo sie w obecnej miesci, i rozchlapuje wode starsznie, no ale jak on naleje wody na 3/4 wanienki. A u okulisty wszystko ok. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|