Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Annmarie witaj !!! Dzisiaj już tak myślałam, że jak do jutra się nie odezwiesz to napiszę na priva z zapytaniem czy żyjecie Chciałam dzisiaj na gg, ale ten nr co podałaś w panelu kontrolnym jest Twój? Bo w danych wyskakuje jakiś facet Za zębolki Filipka A to jest jakiś kryzys?? Kurcze mój też jakiś taki płaczliwy się zrobił, jak tylko wychodzę z pokoju czy kuchni to muszę go brać na ręce, a broń Boże o nim zapomnę to histeria jakiej mało
Mameha matko i córko ja nie wiedziałam, że się budujecie w ogóle Aż mi wstyd i oczywiście też zazdroszczę ojjj tak .... zdecydowanie wierć dziurę w brzuchu mężowi
sampi
Tue, 16 Dec 2008 - 22:37
Aniu kochana, dziekuje Ci za troske Ten numer GG niestety nie aktualny, gdyz... zapomnialam hasla Teraz ma tylko skejpa. A o tym kryzyse mozesz sobie poczytac na "baby boom" Wklep sobie tylko w google. Filip tez wlazi do wszystkich szafek, A dzisiaj sto razy pokazalam mu gdzie jest lampa i wkoncu zakumal Oprucz tego jak mu spiewam o autobusie to pokazuje do slow piosenki jak ludzie poskakuja, dzwi sie otwieraja i kierowca chce bilet
Oki popisze jutroo maz juz do mnie gromami rzuca , papapapa Spijcie dobrze
andzia30
Tue, 16 Dec 2008 - 23:49
Aniu Paulinka bawiła się lalką i uwielbia jej rzęsy miętolić. Mówiłam jej często że to jest oczko, za nos lubi ciągnąć więc też jej powtarzałam że to jest nos a ząbki jej dokuczają dlatego pokazuje gdzie są i łapie się za głowe pokazuje zmartwienie ale to chyba wynika z tego że patrzy na nas jak się łapiemy za głowę i mówimy że ma zmartwienie z tymi ząbkami. W ogóle jest pocieszna.
Coraz bliżej do Świąt a dopiero co były Święta i maluchy w naszych brzuszkach, co? Teraz już będą Mikołaja widziały na własne oczy, hehe.
Jak tam ze sprzątaniem i z zakupami stoicie?
Oczywiście życzę wszystkim zdrówka i gratuluję kolejnych ząbków i umiejętności szkrabikom.
sampi
Wed, 17 Dec 2008 - 08:41
Dzien doberek. Filipek tak mi daje popalic ,ze szok. Ja juz nie wiem co mu jest . Tak strasznie mi go zal Teraz usnal biedactwo. Jak wstanie to dam mu cos przeciwbolowego i zobacze, jak bedzie lepiej to znaczy ,ze go cos boli. Moze nastepne zabki.
Andzia Fajnie to musi wygladac jak Paulina pokazuje zmartwienie Jesli chodzi o porzadki i zakupy to u nas luzik. Caly rok sprzatam dokladnie na bierzaco, wiec na swieta tylko wystarczy,ze zmyje podlogi i zetre kurze. Maz ma tylko troche wiecej pracy bo musi dokonczyc male detale po remoncie, poakrylowac listwy i takie tam. Ale jak nie zdazy przed swietami to tragedi nie bedzie. Zrobi po - My mamy do tego naprawde luzny stosunek. Wazne zeby atmosfera byla mila. Zakupow tez nie musze duzych robic, Wigilje spedzamy u nas z moimi rodzicami a w Swieta jedziemy do nich. Musze tylko zrobic jakas dobra salatke. Macie moze jakis fajny przepis?
Musze dzis jechac w pare miejc. Oby filipek grzecznie siedzial w foteliku i nie plakal cala droge bo zwariuje
Junona
Wed, 17 Dec 2008 - 09:15
Witajcie! Michał nie gorączkuje już od kiedy przebił się ząbek, tylko trochę kaszle. Parę dni posiedzi w domu. Ja prezenty kupiłam przez internet, jedzenie się w ostatniej chwili kupi. Nie mam zamiaru dużo gotować, zresztą nie będzie nas dużo. Co za sens spędzić dzień przy garach, szczególnie jak ma się tylko dwa palniki i brak piekarnika... Ja też mam nadzieję, że będziemy mieć kiedyś coś własnego, ale jeśli zniosą wcześniejsze emerytury to perspektywa własnego mieszkanka - bo o domu nie ma co marzyć - znacznie się oddali. Chciałabym kiedyś móc coś urządzić po swojemu, bo tu nawet kuchenki nie mogę sobie kupić a co dopiero jakieś extra flizy
annjur
Wed, 17 Dec 2008 - 09:40
Junonka a no włośnie wojskowi 15 lat i na emerytury idą. Tylko fakt chcą je znieść. Ale według mnie coś powinno obowiązywać od początku tzn skoro Twój mąż zaczął pracę x lat temu to do samego końca na tych samych warunkach, no nie?? A tych co się przyjmują dopiero nowe zasady. A nie komuś zostało 5 lat do emerytury a tu bęc! trzeba do 60 czy 65 lat pracować. Dobrze, że Misiek się lepiej czuje.
Annmarie ajjj to Ty pracuś jesteś Co do sałatki to niestety nie pomogę, ja zawsze robię taką zwykłą warzywną (u nas się mówi na nią 'szałot' ) Robię ją dlatego, że do wszystkiego jest dobra i do rolady w sosie i do kurczaka pieczonego i do kotletów schabowych czy z piersi.
Ja niestety ułożyłam sobie plan działania: pn-łazienka,wt-duży pokój, śr-Julkowy pokój, cz,pt-okna i drzwi, sob-jakieś poprawki, niedziela-dzień święty i wolny od pracy Pn i wt zarezerwowałam sobie na gotowanie i pieczenie. Póki co jestem troszkę w tyle więc zbieram się zaraz do pracy
Andzia oooo bardzo dobry pomysł. Co prawda nie mamy lalek ale misie mamy, więc tak będę go uczyć
Kurcze mam fajny przepis na śledzie, ale do tego potrzebuję zielonych a nigdzie ich kupić nie mogę Wczoraj już do marketu pojechałam i też nie było
Junona
Wed, 17 Dec 2008 - 10:18
Aniu pofarbuj czymś. Szpinak jest zielony Ja zrobię różowe, z burakami
ewon
Wed, 17 Dec 2008 - 11:24
witajcie:)
u nas super.miedzy mna i julkiem jest cudownie:) wogole nie gra to sie nami zajmuje:Dwkoncu jestesmy rodzina:) przez 3dni bolalo mnie gardlo,wczoraj byla chrypa a dzis zanika mi glos:( damianek wazy 9.5kg,nosi ciuszki na 86cm,choc ile on ma to nie wiem hehehe.wogole lobuz sie zrobil niesamowity,caly czsa cos broi.rano jak wezme go do nas co caqly czas gryzie,ciaga za wlosy,szczypie.czly czas robi nam krzywde:/ krzyczy i taki mami synek,ze juz mam go dosyc,wszedzie za mna lazi.caly czsa nawija cos. Kubie ladnie uczulenie prawie poschodziol( ma plamki ale delikatne i bardzo malo).
przylaczam sie do wszystkich toascikow:)
stawiam flaszeczke za 9mies Damianka
ewon
Wed, 17 Dec 2008 - 12:21
anka fotki super:))))))))))))))))))))
Junona
Wed, 17 Dec 2008 - 19:16
ewon to za Damianka Mamy już telewizor i szafki a jeszcze się dowiedziałam, że moja siostra z mężem dostali urlop i mogą nas odwiedzić. Same dobre wiadomości dzisiaj I jeszcze coś:
Mućka
Wed, 17 Dec 2008 - 22:52
Wszystkim Mamuśkom i Naszym Marcowym Maleństwom
Składam Najserdeczniejsze życzenia ;
Zdrowych, Spokojnych i Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.
Rosiczka::
Thu, 18 Dec 2008 - 07:25
Witajcie! No i Maję rozłożyło.... od wczoraj siedzimy w domu. Maja się przeziębiła, ma katar i mocny kaszel. Na szczęście to nic poważnego, nie gorączkuje, a raczej jest osłabiona, no i w płucach ani w oskrzelach nic się złego nie dzieje. Do końca tygodnia powinno jej przejść, mam nadzieję, że na Święta już będzie zdrowa jak ryba Ostatnio słyszałam o jakimś paskudnym zapaleniu płuc, które jest prawie bezobjawowe, a bardzo groźne, ale na szczęście musimy tylko ograniczyć codzienne przemieszczanie się do dziadków. Widzę, że składacie sobie już kolorowe życzenia Ja też życzę udanych, spokojnych i cudnych Świąt Bożego Narodzenia!
A teraz póki Maja śpi - nadrobię zaległości co u Was.
mateczka_
Thu, 18 Dec 2008 - 16:38
Witam, cierpie na notoryczny brak czasu najpier malutki chorował potem ja
Święta zbliżają się za dużymi krokami ale wydaje mi sie ze jestem do przodu, pierogi i uszka zrobione, karpiki pomrożone , ciasteczka musiałam piec 3 razy z moja chrześnicą ozdabianie bardzo jej sie spodobało ,a szczególnie pisaki cukrowe Prezenty kupione , okna umyte, porzadki zrobione
Nowy kandydat na tatusia robi nam miłe prezenty i chce z nami spędzac dużo czasu, to cieszy
A musze się pozalic bo kupiłam mojemu dziecku zabawkę https://www.allegro.pl/item502531739_fontan...inal_bonus.html i nie jestem z niej zadowolona jakoś straszna, sugerowałam sie tym że dużó ofert było i w sumie fajna rzecz, a na dodatek musze złozyć reklamacje bo dotarła uszkodzona wiec nie mam prezentu dla groszka, musze coś wymyślić
Dużo zdrówka
Junona
Thu, 18 Dec 2008 - 17:01
Witaj, mateczka! Super, że się wreszcie pojawiłaś. Już się martwiłyśmy, że do nas nie wrócisz. Kurczę, paskudna sprawa z tą zabawką. Może kupisz mu żółwia Fishera z piłeczkami albo żyrafę z klockami, coś z takich rzeczy? Chociaż i tak najbardziej spodoba mu się rozpakowywanie.
mateczka_
Thu, 18 Dec 2008 - 17:03
Tak się cieszę z prezentu na mikołaja
W końcu zdjecie z ząbkami
moj Reniferek
Mamusia chciała mnie zamknąc
zabawa samochodzikiem
mateczka_
Thu, 18 Dec 2008 - 17:06
żyrafkę już mamy no chyba jenak lepiej wiecej wydac a wiedzieć że to porzadna rzecz
chyba kupie mu taką kulę gdzie się wrzuca klocki , z fischera, nie jest tania ale to w końcu mój jedyny szkrab
Zabawki z Fishera są dobre. Jeśli jeszcze nie macie sortera to będzie fajny prezent.
Oj, jaki tu tłok
Dzisiaj przyszła pocztą lalka, w której się zakochałam od pierwszego wejrzenia, ładniejsza nawet od tych reborn Czekamy jeszcze na dmuchany kojec i żółwia Fishera. Słonia już mamy.
Kupiłam sobie kwiatka, Shlumbergera sie nazywa, może ten przeżyje... bo jak dotąd wszystkie kwiatki wykańczałam.
sampi
Fri, 19 Dec 2008 - 08:44
Czesc pracusie
Widze ,ze wszyscy sie wzieli ostro do roboty bo pustki tu jak nigdy
A ja dzisiaj siedze calutki dzien sama w domu, bo maz ma wigilije w pracy i pewnie wruci po polnocy.
Mateczka slodzizna z Twojego synka. Szkoda tej zabawki. Wyglada na fajna
Ja wczoraj kupilam Filowi namiot z pileczkami ale nie ma entuzjazmu, posiedzi 5 minut i juz szuka wyjscia, Ech a myslalam ,ze go to zajmie i bede mogla sobie cos w domku zrobic.
Wczoraj w sklepie zobaczyl lale na pulce i zaczal do niej gaworzyc i smiac sie. Dalam mu ja na chwile a jak mu zabralam i chcialam odlozyc to sie rozplakal. Tym o to sposobem moj syn jest szczesliwym posiadaczem pieknej ruzowej laleczki
A co tam u Was dziewuszki?
annjur
Fri, 19 Dec 2008 - 09:32
Cześć kobitki
A no roboty mam po pachy dlatego ciężko znaleźć czas. Zostało mi jeszcze jedno okno w naszym pokoju do umycia (ale czekam aż Julek zaśnie) no i kuchnia. A tak to już tylko drobne sprawy zostaną. Ale jestem urobiona, bolą mnie nawet kolona od skakania po drabinie
Mateczka ojjj faktycznie szkoda tej zabawki, na pewno fajna. Playschool ma coś podobnego. A Garnuszek na Klocuszek jest bardzo fajny, też kupiłam go Julkowi pod choinkę. Jeszcze jej nie widział, ale ja zdążyłam się już tym pobawić Łukaszek słodziak Trzymam kciuki aby kandydat okazał się tym jedynym, zarówno dla Ciebie jak i Łukasza
Junona to ile Wy tych zabawek nakupowaliście ?? OOOoo matko i córko dzieci to mają raj przy Was Annmarie nie martw się tą lalą, widać potrzebował lalkowego towarzystwa A co do zabawek to się nie przejmuj, przyjdzie czas, że będzie się bawił. U nas mata edukacyjna leżała bez zainteresowania (był wstanie 5 min się nią bawić), schowałam ją, jakieś 2 tyg. temu ją wyciągnęłam i co..... potrafi nawet 30 min przy niej spędzić. Wstaje do niej, przewraca ją na siebie. Co prawda nie leży na niej ale coś go ciekawi. Zresztą ...... chciałam kupić Julkowi taki stożek się nakłada na niego kółka i wieża powstaje, chciałam kupić jaką fajną z FP albo Chicco, ale nigdzie w sklepach nie mogłam znaleźć i w końcu wzięłam taką najzwyklejszą zapłaciłam chyba z 10 zł. A bawi się tym cały czas. Nie ważne ile kosztuje zabawka tylko musi mieć to coś
annjur
Fri, 19 Dec 2008 - 09:33
Ok lece bo Julcio zasnął to zacznę to okno myć
Junona
Fri, 19 Dec 2008 - 09:51
annmarie nie przejmuj się, Michał też uwielbia lalki a szczególnie różowe. To nic, to tylko nasze uprzedzenia. A niech się mały mężczyzna uczy, niech się bawi garami, lalami, może jak dorośnie będzie żonie pomagał w gotowaniu i w opiece nad dzieckiem Aniu jak to ile zabawek nakupowałam? Jak zwykle - za dużo
ewon
Fri, 19 Dec 2008 - 10:53
junona zarypista karteczka hehehehehe
mateczka foteczki super:))))
a u mnie ok.damian zrobil sie straszliwy lozbuz wszedzie wejdzie od kiedy nauczyl sie wchodzil na lozko.Kubie ladnie poschodzilo:)) az boje sie wracac do domku-ale juz bardzo za nim tesknie. a ja mam zapalenie krtani glos mi zanika-lekarka kazala mi nie gadac ale jak tu nie gadac:/
ja rozwniez zycze Wam spokojnych i wesolych swiat:)))) choc jeszcze przez swietami zloze na forum zyczonka:)))
mateczka_
Fri, 19 Dec 2008 - 10:59
ania83 wiedziałma ze cos takiegojrdt, oto przykład https://www.allegro.pl/item509714339_fontan...lna_hasbro.html ale skusiła mnie cena A co do kandydata to całkiem całkiem, Łukaszek jak go widzi to mamusia nieważna az staję sie czasami zazdrosna
ewon dziękujemy za słowa uznania
Junona to dziecaki beda miały pełno pod choinką a ja tez zastanawiałam sie nad dmuchanym kojcem
Mo malch tez ma lale najpierw jak ją pierwszy raz zobaczył to się jej bał i płakał
aaa zapomniałam dodac ze już prawie jest 4 ząbek ale jeszcze sie nie przebił za to maruda z mojego maluszka dzisiaj straszna
annmarie jaki namiot z piłeczkami ??
sampi
Fri, 19 Dec 2008 - 12:14
Junona No pewnie,ze sie nie martiwe. Wszystko mi jedno czym sie bedzie Filip bawil oby tylko byl szczesliwy Tatus mial tylko niewyrazna mine jak wrucil z pracy i zobaczy laleczke. Ale on to my mu najchetniej karabin maszynowy kupil. Zawsze mamy problem jak kupiujemy prezent dla mojego 4 letniego bratanka, Ja wybieram gry i zabawki edukacyjne a on jak wpadnie w dzial samochodzikow i kolejek to go z tamtad pol godziny nie mozna wyciagnac. Takie duze dziecko
Ewon duzo zdrowka. Wpadaj na forum. To nie trzeba gadac wystarczy pisac . Gardlo nie bedzie bolec
Ania Przystopuj kochana, bo Ci energi braknie na swietowanie
A mi sie dzis nic nie chce Mam strasznego lenia ostatnio
sampi
Fri, 19 Dec 2008 - 12:21
Junonka a Ty to jestes zakupochliczka W obec tego ma do Ciebie pytanko. Czy kupujac na allegro wysylaja tez towary za granice? Prosze o szybka odpowiedz bo wlasnie znalazlam cosik fajnego
annjur
Fri, 19 Dec 2008 - 12:23
Właśnie Julek znowu zasnął więc idę dokończyć okno. Kurcza Annmarie mnie się też dzisiaj nic nie chce !!!! Ziewa mi się i już mam dość wszystkiego
sampi
Fri, 19 Dec 2008 - 12:28
Aniu Zacytowalabym tu pewne powiedzenie, ale to forum dzieciowe i nie bardzo sie nadaje Pojdz za mym przykladem poleniuchuj razem ze mna na forum Nie mozna sie do niczgo zmuszac. To niezdrowe A co Twoj Julcio tak dzisiaj czesto spi?
annjur
Fri, 19 Dec 2008 - 12:53
Annmarie on przeważnie tak śpi. Najpierw się kładzie koło 9-10 na 30 min. A potem ok 12 na dłuższą drzemkę. I jak nie idziemy na spacer to już do wieczora nie śpi. A w wózeczku lubi sobie pospać.
Nooo to okna mam już pomyte. Jeszcze tylko kuchnia została, ale to jutro. Dzisiaj jeszcze drzwi muszę wyszorować.
Ewon zdrówka życzę.
Właśnie wstał i jest taki zmierzluch a dalej nie chce się położyć
sampi
Fri, 19 Dec 2008 - 13:01
No to moj Filipek to spioch. Rano o 8 spi godzine, potem o 12 ok 1.5 godz. i o 16 ze 2 godzinki A w nocy od 20 do 7 z jedna pobudka na jedzenie.
A wlasnie, czy Wasze dzieci jedza jeszcze w nocy?
mateczka_
Fri, 19 Dec 2008 - 13:26
tak moj maluc niestety jeszcze podjada w nocy a w dzien spi jak wstanie o 7-30 to potem 11-12 a potem 16 -17 chociaz coraz czesciej odmawia sobie popoludniowa drzemke, chodz spac o 20-30 annmarie fajne ale duuuuuze
annjur
Fri, 19 Dec 2008 - 14:50
Annmarie oczywiście, że Julek je !!! i to ile ??!! 2 razy. Nie liczę kolacji (o 20 i o 5-6 śniadanko) wstaje o 12 i o 3 w nocy. Super też namiot
Mateczka wiem, że czasami jest to niemożliwe, ale dziecku i mężczyzna potrzebny. Sama widzę po Julku, jak mój mąż z pracy przychodzi to non stop chodzi za nim, ja nie umiem się tak wygłupiać jak on. Oczywiście 2-3 godzinki i z powrotem ciągnie do mamusi ale tego męskiego towarzystwa też się dopomina. Najważniejsze, że Łukaszek polubił Twojego chłopaka
Uciekam prać firanki, niestety mam na razie po jednym egzemplarzu, więc muszę wyprać. Ostatnio kupiłam do kuchni, a ta co była do tej pory będę wieszała u Julka. Nie nadaje się do kuchni bo sięga parapetu, a jak chcę cos ostudzić czy coś postawić to muszę ją odsuwać.
mam pytanie, firankę moczy się w wodzie z solą bądź sodą. Ale to białe, a w dużym pokoju mam ecri, mogę też ją zamoczyć ?? Nie zrobi się "biała" ?? Może ktoś już próbował??
Junona
Fri, 19 Dec 2008 - 18:32
annmarie na każdej aukcji jest napisane czy sprzedający wyraża zgodę na wysłanie przedmiotu za granicę. A co takiego znalazłaś? Pochwal się. Michał je od 1 do 3 razy w nocy i o 7 rano jeszcze raz, a o 9 śniadanko Aniu, ja mam rolety. O firankach nie mam zielonego pojęcia. Ja dzisiaj późno zaglądam, bo byliśmy rano na zakupach, żeby uniknąć wielkich tłumów. Udało się, tłumy były średnie. Kupiłam łososia i karmazyna i nasmażyłam ryb. Wszyscy się objedliśmy, karmazyn był szczególnie pyszny a jak Michałek wcinał... mam nadzieję, że mu nie zaszkodzi. Jak ja jem to go nie wysypuje, więc nie powinno nic być. Czekolady już próbował i miodu i było ok.
anka:)
Fri, 19 Dec 2008 - 19:17
heja dziewczynki!!!
potwierdzam Junona to zakupoholik tak jak i ja. jak tylko mam środki to zaraz je upłynniam bo wiecie, pieniądze szczęścia nie dają ale to co można za nie kupić już tak
Aniu ale z Ciebie pracuś! nie przemęczaj się, żebyś miała siłę cieszyć się świetami
annmarie super ten namiot. a odnośnie lalki to Julia ostatnio dostała od dziadków. jak dla mnie to trochę za mała na taką lalkę, ona płacze a jak da się smoczek lub butelkę to przestaje. ale najlepsze jest to, że musieliśmy ją schować bo nasz pies zwariował. cały czas chciał być z tą lalką, piszczał, kwilił do niej masakra. schowałam ją do szafy to ze dwa dni tam chodził i stał pod tą szafą
a ja kupiłam dziś Julii kolczyki chrzesny prosił żebyśmy sami wybrali dla niej prezent i kupili a on da kasę śliczne są. a my kupiliśmy młodej fotelik coneco zenith szaro bordowy. ale wysoko teraz siedzi w samochodzie. myślałam, że będzie patrzyła przez okno a ona rozglądała się po samochodzie. zawsze jeździła tyłem do kierunku jazdy na tylnim fotelu więc zbyt wiele nie widziała.
jutro wieczorkiem przychodzą do nas znajomi więc muszę jakieś jedzonko wymyślić. najpierw sprzątanko potem będziemy ubierać choinę a wieczorkiem relaks
anka:)
Fri, 19 Dec 2008 - 19:18
aha zapomniałam, przedwczoraj przebiła nam się górna jedynka i chyba lada dzień wyjdzie druga
Junona
Fri, 19 Dec 2008 - 19:55
anka pewnie, że jestem, dobrze o tym wiem. Założyłam sobie pewien zapas kasy, który musi być na koncie i poniżej niego nie schodzę. Jak kasy jest mało to zaciskam zęby i nie kupuję, chyba że się trafi jakaś extra okazja Po prostu uwielbiam kupować. Aha, to za ząbek Julci
mateczka_
Fri, 19 Dec 2008 - 20:01
No a ja myślałam ze to tylko moj m,aluch to taki głodomor, zawsze je 2 razy w nocy oprócz oczywiście kolacji i sniadanka, ale zdarza sie 3 razy
ania83 czasmi mam wrażenie ze oni razem kombinują przeciwko mnie
a firanki to mam tylko białe i kupuje coś takiego do prania i wybielania firanek i jest ok
anka:)u nas pierwsza jedyneczka przebiła sie już dawno już ponad pól jej jest, chociaz miałam wrażenie że zaraz wyjdzie druga to dopiero dzisiaj coś tam zauważyłam a potwierdziło to ze nie chciał myć ząbków tak robi jak go bolą dziąsełka.
moj kochany maluch śpi już soie bo zrezygnował dzisiaj z popołudniowej drzemki
Miałam rano jechać na jakies zakupy jeszcze ale nici bo zjeżdza se rodzinka bo umarła teściowa chrzesnego mojego maluszka (( bardzo mi przykro, ale na szczęscie sie nie meczyła (rak) ((
sampi
Fri, 19 Dec 2008 - 21:20
Dobry wieczor
Dziecko moje juz spi, maz na imprezie, zostalam tylko ja ze szklaneczka zimnego piwka. Ktoras sie przylaczy
Anka Normalnie padlam jak przeczytalam o Twoim psie . Moze brakuje psince towarzystwa, albo poczula instykt macierzynski jesli to suczka Pochwal sie kolczykami. Ja jestem jak sroka , lubie ogladac blyskotki Filip pomimo tego ,ze ma juz owy foteli ,nadal jezdzi na tylnim fotelu, tylem do kierunku jazdy i wcale nie jest z tego zadowolony Ale co zrobic, takie przepisy. I jeszcze kolejeczka za zebolka
Ania83 O firankach nie mam pojecia, takowych nie posiadam. I jak w koncu moczylas? Mam nadzieje, ze blysk czystosci w Twoim domku Cie nie oslepil i bedziesz cos mogla jeszcze dzis na forum napisac
Junona Podziel sie ta pasja do zakupow. Mi slabo na sama mysl o zakupach. Lubie tylko kupowac rzeczy dla Filipka. I wlasnie na allegro znalazlam taki fajny jezdzik-pchacz z fisher price - Jak znajde linka to wrzuce. Ocenisz fachowym okiem czy sluszny wybor
annmarie fajna zabawka, chociaż jakoś bardziej mi przypadł do gustu wybór mateczki. A mi się coś takiego podoba: https://www.allegro.pl/item508121658_chicco...pchacz_2w1.html annmarie ja się chętnie napiję winka A ja byłam okrutna i zabrałam córce butlę. Michała butelka upadła o jeden raz za dużo i pękła obudowa smoczka. Wykorzystałam to jako pretekst aby oboje zaczęli używać niekapków. Powiedzieliśmy małej, że obie butelki się popsuły. Weronika bardzo przeżywa odstawienie od butli, pyta dlaczego się zepsuła i prosi, żeby kupić jej nową, ale będę twarda. W końcu już taaaka duża jest za duża na picie z butelki.
Dobranoc
sampi
Fri, 19 Dec 2008 - 23:16
No wlasnie ten Chicco tez widzialam i w sumie to mi sie najbardziej podoba.
I prosze bardzo, winko dla Ciebie
annjur
Sat, 20 Dec 2008 - 09:46
Czesć
Annmarie w końcu namoczyłam w soli tylko te białe. Nie macie firanek, ja to bym się też chętnie pozbyła, ale teraz są takie piękne, że nie mogę się powstrzymać przed ich kupnem Kupiłam sobie piękną do kuchni Taką lekko kremową w wyszywane brązowo-kremowe kwiaty. Jak będę wieszać to zrobię zdjęcie i pokaże.
Anka ooo biedna psina, faktycznie odezwała się tęsknota. Moja sunia raz dziwnie się zachowywała, nawet mleko jej się w cycusiach pojawiło, sama sobie je lizała. A kilka dni temu skończyła jej się cieczka, a jak podchodził do niej jakiś pies to nawet się powąchać nie dała. Dziwna z niej kobita A więc za zębolki Julki U Julka widać u góry dwie kreseczki białe, ale jeszcze się nie chwalę bo nie wiem czy to zęby (nie czuć ich) będzie znów jak z dwiema dolnymi dwójkami o co..... dalej ich nie ma, a dałabym sobie wtedy rękę uciąć że są
Junona nooo ja też jakiś czas temu kupiłam niekapka i Julek nie chce z niego pić, z buli też nie chce, mleko tylko, a wszelkie napoje podaję mu z łyżeczki bo tak to by w ogóle nie pił nic przez cały dzień. Jest też możliwość, że kupiłam nie dobry (Canpol Lovi -taki mi się podobał ) trzeba się wysilić, żeby niego coś leciało, więc wyjęłam ten zaworek no i już coś tak Julek z niego siorpnie, ale niestety już nie jest niekapkiem. Więc chyba kupię Aventowski, choć z wyglądu mi się nie podobają Mój Julek to rybę już je od dwóch miesięcy.
A wiecie, stwierdziłam, że dość już mojego wydziwiania w karmieniu Julka, myślę, że już jest na tyle duży, że co nie co może dostać. Z resztą po 9 miesiącu jest tyle słoików gdzie jest śmietanka, twarożek, ser żółty, pomarańcze. Poza tym Julek jak widzi jak jemy to tak prosi, żeby mu dać, że nie mam serca mu odmówić. A więc wieczorkiem zjada sobie kromkę chlebka z masełkiem i szyneczką (kupiłam mu taką specjalnie bez konserwantów: "Szynka z liściem"- tak się zwie) noo i zajada aż się uczy trzęsą. Chciałabym jednak dawać mu ciemny chleb tylko nie wiem czy on te wszystkie ziarna może jeść Wczoraj jadł z nami mandarynki i jak powiedziałam, że już koniec (no bo pierwszy raz jadł) to tak płakał biedny Ale nic go nie boli, nic go nie wysypało. Nooo i powolutku zaczynam mu już podawać rzeczy, które jemy. Tzn. nie do przesady, nie będzie jadł jeszcze sosów,potraw smażonych (po racuchu jednak nie za dobrze się czuł) Noo i zaczęłam mu już wprowadzać drugie danie, co drugi dzień robię zupę na zmianę z drugim daniem, np ziemniaczki/ryż/kasza +ryba+marchewka z groszk iem, ziemniaczki+żółtko (trochę suchę więc dodaję masła) ziemniaczki/ryż +mięsko (kurczak,królik) +brokułu/kalafior. NIe mieszam już tego. W końcu duży już chłopak. Ahaaa Annmarie znalazłam spaghetti i lazanię w słoikach Z Gebera. Spaghetti już jadł i było bardzooooo pycha Słoiczki też mu czasami jeszcze daję, jak jest coś czego nie może jeść
annjur
Sat, 20 Dec 2008 - 09:51
Kurcze, ale mi post długi wyszedł mam nadzieję, że będzie Wam się chciało to przeczytać
Dziś sobota, a w ogóle tego nie czuję. Artek w pracy, dzień jak co dzień
Majeczka i Olusia kończą dzisiaj 9 miesiąc a więc pijemy
Junona
Sat, 20 Dec 2008 - 14:24
To za Maję i Olę: Ale cisza...
mateczka_
Sat, 20 Dec 2008 - 20:19
U nas wyszedł czwarty zabek wprawdzie nie ten co myślałam ale cóz
Winko dzisiaj też na mnie czeka po tak okropnym i niemiłym dniu
Pogrzeby zawsze są niefajne, a czy słyszeliście jakiś przesąd ze z dziećmi nie powinno sie chodzic na pogrzeby ?? jedna z Ciotek dzisiaj mnie zmierzyła i przyszła mi to powiedzieć.
Ciesze się ze sprawiliśmy rodzinie nabliższej zmarłej niespodziankę i zaprośliliśmy ja na wigilię, bo jak wiadomo nie miał by głowy cos robic za to mnie czeka robta musze dorobić uszka bo w sumie będzie nas 7 dorosłych osob o 3 dzieciaków dom wariatów
mameha80
Sat, 20 Dec 2008 - 22:10
CYTAT(annmarie @ Tue, 16 Dec 2008 - 23:49)
Mameha Ja wiem co to flizy Ech.. jak ja Ci zazdroszcze tego domku. Moje najwieksze zyciowe marzenie Mam nadzieje ,ze kiedys sie spelni. Ja bym nie odpuscila z tymi flizami. Wkoncu tak jak piszesz to na ladnych par lat jest i codziennie bedziesz na nie patrzyc. Potem bedziesz zalowac. Wierc mezowi dziure w brzuchu. A tak apropos. Z racji tego ,ze my prawie po sasiedzku to wpraszamy sie z Filipkiem na parapetowe ok? Alez ja bezczelna jestem
Annmarie zapraszam serdecznie na parapetówkę coprawda jeszcze trochę czasu upłynie zanim się uporamy z wykończeniówką ale parapetówka na pewno będzie huczna
apropos fliz... BĘDZIE PO MOJEMU!!! wywierciłam męzowi dziurę w brzuchu tak głęboką że się zgodził strasznie się cieszę bo bardzo mi się te płytki spodobały i jak bym miała się zdecydowac na inne to byłoby ciężko... ale na szczęście nie mam tego problemu
Ania o alergii Milenki to mi się nawet pisac nie chce ostatnio się nie mogłam wygrzebać z wysypki po moreli ehh szkoda gadać...
Anka mam pytanko, na tym zdjęciu na którym jesteś z córeczkę (śliczne zdjęcie swoją drogą ) są na fajny kolor pomalowane ściany... czy to jest jakiś "rzymski poranek" lub "caffe latte" z duluxa? jeśli nie to jaka to farba? bardzo mi się podobają takie kolory tzw. kolory ziemi i planuję zrobić sobie taki przedpokój i się zastanawiam jak się sprawuje taki kolor... możesz napisać coś na ten temat, będę wdzięczna
mateczka gratuluję ząbka, Milenka też lada chwila będzie mieć górną jedyneczkę, wkońcu... bo teraz to istna wampirzyca a swoją drogą udało mi się zrobić zdjęcie Milenki - wampirzycy - jak tylko zrzucę zdjęcia to wkleję, widok nieziemski, hehehehe
nie słyszałam o takim przesądzie że nie można dzieci na pogrzeby zabierać... a niby dlaczego?? wiesz tymi przesądami to się nie ma co przejmować, kurde ciotki też potrafią być taktowne.... jak byłam w ciąży to mi jedna ciotka powiedziała żebym nie patrzyła przez wziernik w drzwiach o będę mieć zezowate dziecko jak to usłyszałam to zaczęłam szukać w pamięci czy przypadkiem nie patrzyłam jednak w ten wziernik... człowiek to jest jednak...
toaścik za Maję i Olę
mameha80
Sat, 20 Dec 2008 - 22:22
ja też chcę kupić Milence taki pchacz, bo typowego chodzika jednak nie kupujemy... poszperałam w necie i utwierdziłam się w przekonaniu że chodzik to nic dobrego (choć moja teściowa twierdzi że dwoje dzieci wychowała na chodzikach i są zdrowe... ale to już inna historia...) w każdym razie kupujemy pchacz... ale wiecie co moja koleżanka zabiła mi klina... ma córeczkę 3 letnią i mówi że u nich taki pchacz się nie sprawdził... podobno na parkiecie czy panelach taki plastikowy pchacz się ślizga i dziecko które na początku opiera się całym ciężarem ciała, wtedy pchacz odjeżdża a dziecko bum na pyszczek... tak podobno było u niej i przestała uzywać tego pchacza bo młoda się mocno obiła nie raz... mówi, że nalepiej się sprawdził u nich zwykły wózek dla lalek, w którym woziła kota (6kg) wtedy było odpowiednie obciążenie i wózek nie odjeżdzał...
co wy na to?? myślę ze może coś w tym być, dobrze by było wyhaczyć jakiś taki pchacz który ma jakieś blokady na kółkach żeby nie ślizgały się (jakieś gumowe czy coś w tym stylu) i nie odjeżdzał ten pchacz też zbyt szybko... widziałam kiedyś na allegro taki pchacz - drewniany i na kółkach miał właśnie gumki, zaraz poszukam może znajdę...
mameha naprawdę bardzo fajny ten pchacz. A z tymi podłogami to fakt. U nas też są śliskie i łatwo o wywrotkę. Misiek prawdopodobnie z tego powodu nie nauczył się jeszcze raczkować: bo mu się nóżki rozjeżdżają na śliskiej powierzchni. A dywan w pralni...
mameha80
Sat, 20 Dec 2008 - 22:57
a wogóle to ja ostatnio jadę ostro na szmacie więc mało mam czasu na pisanie w pierwszy dzień Świąt mam imprezkę, przyjeżdzają do nas rodzice i teściowie, więc coś przygotować muszę i ogarnąć świątecznie mieszkanie
Annmarie pisalaś że na bieżąco sprzątasz więc przed świętami nie ma paniki, zazdroszczę... ja pewne czynności w domu wykonuje tylko na święta i dlatego w tym okresie mam najczęściej duuuuużo pracy, ale za to w ciągu roku więcej leniuchuję
no ale jako że nie wiem czy mi się uda jeszcze przed świętami coś skrobnąć (choć postaram sie ) to chciałam Wam drogie mamuśki złożyć życzenia świąteczne.
Życzę przede wszystkim zdróweczka dla Was, wszystkich Marcowych Dzieciaczków i pozostałych domowników, rodzinnej atmosfery na Święta, szczęścia, zgody i dostatku, żeby się rozwiązały w Nowym Roku wszystkie problemy i spełniły wszystkie marzenia Ściskam mocno! WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
mameha80
Sat, 20 Dec 2008 - 23:11
CYTAT(Junona @ Sun, 21 Dec 2008 - 00:52)
mameha naprawdę bardzo fajny ten pchacz. A z tymi podłogami to fakt. U nas też są śliskie i łatwo o wywrotkę. Misiek prawdopodobnie z tego powodu nie nauczył się jeszcze raczkować: bo mu się nóżki rozjeżdżają na śliskiej powierzchni. A dywan w pralni...
Junona byćmoże Michał wogóle nie bedzie raczkował, nie martw się... Milenka też nie raczkuje, tylko staje na czworakach i tańczy przód tył (uwielbia to robić) szczególnie lubi jak leżymy razem na łóżku wtedy się wdrapuje na mnie i wtedy tańczy a jak chce się przemieścić to się czołga, robi to jak prawdziwy żołnierz i osiąga takie prędkości że czasmi jej dogonić nie mogę próbowałam jej pokazac jak się raczkuje ale nie daje się przekonać wolałabym żeby wycierała tylko kolana a nie robiła froterkę brzuszkiem w całym domu no ale cóż, pracuję nad nią żeby ten brzuszek dzwignęła wkońcu
Milenka nie raczkuje ale jak stoi i się ją trzyma za rączki to robi kroki do przodu, raz jedna, raz druga nóżka - strasznie śmiesznie wtedy wygląda bo się jej bardzo podoba i się strasznie wczuwa ma taką skupioną minę, hehehe
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.