To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

...:::::: nowoROCZNE DZIECIACZKI część 5 ::::::...

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
agaa.
Ja nadal chora, gardło mnie tak boli że nie mogę nic głośniej powiedzieć. Głowa też mnie napitala jak głupia, no i gorączka jeszcze go tego i troche kataru 21.gif 21.gif 21.gif 21.gif
xxyy
Wenua kiedy wracasz do Szwecji , bo ja z Toba zaczynam SB.
shira
Tobiasz wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek 2-gich !!!!!!!!!!!!!!!!


hej babeczki. no chyba nadchodzi ta chwola co się wziąć za swoje oponki 29.gif 03.gif 43.gif
ja mam jutro jeszcze wolne, potem 3 dni do pracy i mam nadzieję, że w piątek też wolne dostanę bo na sobotę szykujemy roczek małego.

agaa przytul.gif
xxyy
my robimy roczek za tydzien w niedziele
agniesha
Witam!
Dziękujemy za życzenia 02.gif
Jak sobie pomyslę, że rok temu o tej porze Filipek był w drodze na ten świat to aż się łezka kręci w oku.

Filipek zrobił nam niespodziankę, od wczoraj można powiedzieć, że chodzi pełną gębą.

netty
To jest dla mnie minus tych wózków. Myślę, że raczej go nie kupimy chociażby z tego względu, że za pól roku Filip może już nie chcieć jeździć w wózku a wywalać tyle kasy mi się nie uśmiecha. Chodź z drugiej strony wtedy nie musiałabym trzymać w domu drugiego pojedynczego wózka.
Jest jeszcze dużo czasu na przemyślenia. Do tego czasu może uda mi sie gdzieś go na "żywca" dorwać.
*eFcIa*
balety.gif balety.gif Serdeczne Życzonka Dla DENISKA I FILIPKA Z Okazji PIERWSZYCH URODZIN! balety.gif A także dla TOBIASZA z okazji DRUGICH URODZINEK! balety.gif balety.gif Chłopaki, życzę Wam, żebyście zdrowo się chowali, dawali rodzicom mnóóóóóóóstwo radości.. i samych szczęśliwych chwil w życiu!


Wenua, Leni wtajemniczcie mnie w tę dietę.... bo ta mm to jakoś nie rozumiem jej.. a chciałabym troszkę schudnąć icon_sad.gif I chciałabym się do Was przyłączyć icon_biggrin.gif

agaa przytul.gif kochana wracaj do zdrówka... a Kajusia jak zwykle prześliczna... zazdroszczę Ci, że sama śmiga po śniegu icon_smile.gif

Shira superanckie foteczki!!!!

agniesha dawaj foteczki Ciebie z brzuszkiem icon_smile.gif Śliczną masz córeczkę, a Filipek jak zawsze świetnie wygląda... strasznie mi się jego oczka podobają icon_wink.gif I Gratulacje za jego pierwsze kroczki!!!! brawo_bis.gif

To śmigam na lodowisko.... miłego dnia laseczki icon_smile.gif
DOLOREZ
Shira podpowiedz trochę i zdradź co będziesz robiła na roczek, ja mam trochę dylemat jak to zrobić u nas bo musimy podzielić na trzy imprezki, dla mojej rodzinki, dla rodzinki węża i dla znajomzch. zupełnie nie wiem jak to zorganizować. 37.gif
shira
Filipek dużo buziaków i najlepsze życzonka urodzinowe!!!!!!!!!!!!!!!!


dolorez sałatka gyros, krakersiki z pastą łososiową i paprykową, na ciepło placek
po lotaryndzku (tak niekonwencjonalnie w ogóle 08.gif ), torcik, ciasto toffi i jeszcze jakieś jedno ale nie wiem jakie.
No my też na sobotę imprezka dla rodzinki a w następny tydzień dla znajomych myślę właśnie ale to tylko
ciacho bym jakieś upiekła....... Pobiłaś mnie aż 3 imprezki wow (nie da rady połączyć i jedną rodzinną zrobić?)

netty5
SHIRA a co to ten placek po lotyaryndzku????brzmi ciekawie i........smacznie.......
shira
placek lotaryński

ciasto:
2szkl. mÄ…ki
20dag masła
sól, pieprz

*mąkę przesiać plus masło, sół, pieprz i 4-5 łyżek zimnej wody. wyrobić
schłodzić.

nadzienie:
wędzony boczek
wędlina (jakaś szynka np)
1szkl. śmietany
3-4 jaja
ser żółty
cebula, szczypiorek, czosnek, przyprawy

*jajka roztrzepać ze śmietaną, dodać starty ser (trochę zostawić do posypania) doprawić.
boczek podsmażyć, wyłożyć na ciasto plus szynka, cebulka szczypiorek. Zalać masą jajeczną
posypać serem żółtym piec ok 35min 200stopni

okrągła foremka, albo taka specjalna silikonowa do tart.
DOLOREZ
Shira fajne menu, ale nie bardzo możemy połączyć rodzinkę raz że najbliższa rodzina to około 16 osób a na tyle w tej chwili nie mamy miejsca a poza tym moja mama opiekuje się babcią i musimy z tortem do nich jechać.

Betina mam prośbę czy mogłabyś podać mi adres tej cukierni co kiedyś chyba wzorowałaś się żeby zrobić tort dla Inki, bo mieli tam sporą galerię a ja zastanawiam się teraz nad wzorem torta dla Barcia.
shira
muna widzÄ™ ciÄ™, dawaj posta icon_smile.gif
Sunna
CYTAT(agniesha @ Sun, 04 Jan 2009 - 03:24) *
Sunna
Kurczę ciężka jak cholera ta Inglesina.
Ja ze względów praktycznych zastanawiam się na tym ale po pierwsze nie jest zbyt tani, po drugie zastanawiam się czy naprawdę jest tak wygodny dla dziecka, po trzecie nie realne jest zobaczyć go na "żywca" w sklepie.


No, tak, jeśli wózek trzeba nosić po schodach, to faktycznie ciężki. A co do tego Twojego - zastrzeżenia mam właśnie do tego siedziska z tyłu. Zasłonięte to dzieciątko by było.

Ech, dziękuję Wam za życzenia dla Tobcia, jesteście kochane, na wątku 2007 cisza icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif

Filipciu, WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! icon_smile.gif

Sunna
Agniesha, miałam Ci powiedzieć, że masz prześliczną córeczkę! icon_smile.gif
Sunna
Netty, dla Ciebie (nie mogłam się powstrzymać icon_wink.gif 03.gif ):

netty5
CYTAT(Sunna @ Sun, 04 Jan 2009 - 20:39) *
Netty, dla Ciebie (nie mogłam się powstrzymać icon_wink.gif 03.gif ):



O rany dzieki!!!!!!!!!!!Ale mi poprawilas humor!!!!!

Jeny ja jakas w rozsypce jezdem...nie wiem co jest.....albo chora bede albo jakies przesilenie zimowe albo ja juz przekwitam albo juz nie wiem co..............jakby mnie kto mlodkiem w leb.......taka jakas do doooopy .....ide se drinka zrobic.......
A MUNA byla mowicie i nic nie napisala.......szkoda bardzom mciekawa co u nich i fotki obiecala......
xxyy
Efcia dietka dla Ciebie, no i dla zainteresowanych. Ja sie biore za siebie .No groznie to zabrzmialo, moze jeszcze mi entuzjazm opadnie jak moja oponka i biust.

https://southbeach.c10.pl/
betina_t
Witam noworocznie icon_smile.gif
I składam spóźnione życzonka:

Wszystkiego najlepszego i 100 latek z okazji 1 urodzinek dla Robercika, Amelki, Deniska i Filipka . Oraz dla Tobiasza z okazjii 2 urodzinek 06.gif
*eFcIa*
CYTAT(netty5 @ Sun, 04 Jan 2009 - 22:14) *
.......taka jakas do doooopy .....ide se drinka zrobic.......


A na mnie gadacie, że jestem prowodyrką rozpijania forum 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif
Netty..... boshee... mam nadzieje, że nie chorubsko.. bo tak ładnie się 3macie.... TFU TFU.... oby nie!!!!

Leni dziękuję zaraz poczytam icon_smile.gif
betina_t
Wenua - a jaką miałam minę ? pewnie usta rozdziabiłam ze zdziwienia 29.gif

Leni - Twój smyk faktycznie dorośle wygląda, duży chłopak.

Dolorez -podaje linka do tej galerii o którą prosiłaś : https://fotoforum.gazeta.pl/u/peeky_wicky.html
a tu podaje linka do galerii z tortami na stronie tortowni ( właśnie w tortowni zamawiam lukier plastyczny): https://tortownia.pl/galeria.php

*eFcIa*
Leni no bomba ta dieta.... to może się do Was przyłączę hm???????
Tylko zastanawiam się jak ja mam rozplanować sobie posiłki i połączyć... skoro wielu rzeczy tam nie można icon_razz.gif
xxyy
Betina
obejrzalam sobie Twoja galerie. Kuba sie bardzo zmienil ale dalej ma niebieskie oczka.

Faktycznie na tle Waszych dzieci, jeszcze dawno nie widziany Kuba doszedl, to Robcio doroslej wyglada.

Netty
Ja tez jestem jakby mnie mlotkiem. Mnie to pewno witamin brakuje bo nie odzywiam sie jak nalezy.

Zrobilam dzis pycha spagetti carbonara. Normalnie ide po dokladke .
xxyy
Efcia nie probowalam, ale Wenua kiedys [poisala , ze nagtrudniejsze sa pierwsze dwa tygodnie, potem juz latwiej. Sama sie musze w to pozniej wgryzc, na razie sie wgryzam w moje spagetti 03.gif
xxyy
Dedykuje go Owiwii bo idzie jutro do pracy i jej sie nie chce i ma stresa jak cholera.
Dziewczyny polozyl mnie ten kawal.

https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...c=11590&hl=


edit 1, Owiwia byla dzis juz w pracy. Mowilam , ze mnie ktos mlotkiem w glowe.

edit 2 odkrecam edit 1. przeciez poniedzialek jest jutro. ide spac, naprawde na mnie pora 37.gif
netty5
Ja sobie tak poczytalam o tej diecie i strasznie chce ale nie wiem czy mi wyjdzie .Bede musiala stoczyc batalie z mama bo bedzie tak:
-dlaczego tego nie jesz? Dla kogo ja gotuje????
-a glupoty jakies powymyslalyscie diety-srety
-pewnie.. pieniedzy nie wiesz na co wydawac i osobno chcesz jesc?
-i tak nie dasz rady juz ja cie znam.....
-a czego sie spodziewalas,przeciez juz nie jestes panienka i nie bedziesz juz chuda......
21.gif 29.gif 21.gif 29.gif 21.gif 29.gif

Ona jest kochana ale straszna z niej pesymistka.......
ALe od jutra zaczynam tak czy siak....trzymajcie kciuki....... blagam.gif blagam.gif blagam.gif

EFCIA ja prawie rok nic nie pilam to teraz nadrabiam ale na diecie nie wolno alkoholu wiec stop...

LENI
ja mniemam ze u mnie tarczyca znowu atakuje musze zrobic wyniki ,ostatnio mialam najgorszy wynik jak do tej pory........mam nadzieje ze nie pogorszyl mi sie jeszcze bardziej....
netty5
LENI!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja pir...le normalnie rozlozylas mnie na lopaty.....juz mi lepiej ..... 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif
thank's
xxyy
CYTAT(netty5 @ Mon, 05 Jan 2009 - 01:05) *
EFCIA ja prawie rok nic nie pilam to teraz nadrabiam ale na diecie nie wolno alkoholu wiec stop...
[b]


co na SB nie wolno alkoholu? Kurcze nie doczytalam a sie zopbowiazalam. Ciapa ze mnie.

Dobrze, ze Netty cos skrobnelas bo gadam tu sama do siebie icon_smile.gif
xxyy
co ten kawal???? he he he dobry no nie?
betina_t
Lenia kawał super icon_smile.gif

dodałam nowe zdjęcia do galerii z grudnia i kilka ze stycznia icon_smile.gif

A ja za pół godziny po mojego do pracy jadę, dziś i tak dobrze bo godzinę wcześniej niż zwykle. No i jeszcze z psiakiem trzeba wyjść a tak mi się nie chce na takie zimno i śnieg brrrr.
xxyy
Betina niechze ten twoj chlop zrobi wreszcie to prawko!
betina_t
Już się przełamał że bedzie robił HURRRRA. Ale jak idzie do pracy to później piwkują i nie dał by i tak rady wrócić icon_smile.gif
*eFcIa*
Leni buahahahahahahahahahhahahaahhahahahaahahhaha wygrałaś z tym kawałem icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

No ja też nie doczytałam... hmmmm... zaczynam od przyszłego poniedziałku hehehehehehe.... bo w weekend czeka mnie spotkanie towarzyskie icon_wink.gif a chcę przetrwać te dwa tyg icon_smile.gif

No to teraz....
Wenua pomóż zebrać jakieś dania???????!!!!!!! Bo się napaliłam na tę dietę...

Netty a pij icon_biggrin.gif Tobie przecież też należy się jakaś rozrywka nie icon_wink.gif
A jeśli chodzi o Twoją mamę to u mnie to samo było... tyle, że teraz sami mnie gonią... może dlatego, że u mnie rodzice przestawiają się i zaczynają zdrową żywność jeść.. a jak ja gotowałam mojemu ex makrobiotycznie to się ze mnie nabijali.. a teraz? Ja się z nich nabijam icon_razz.gif
betina_t
Idę się ubierać i spadam z psem narazka i do jutra. Zebym tylko nie zamarzła bo coś ogrzewanie w samochanie szfankuje. 37.gif
xxyy
ten jest jeszcze lepszy!!!

https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...c=11214&hl=
agniesha
ParÄ™ obiecanych fotek:




37.gif








Urodzinki super. Przyjęcie się udało.
*eFcIa*
Agniesha ale super wyglÄ…dasz!!!!!! icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif I jaki brzuuuuunio... icon_smile.gif

Leni buahahahahahahahahaaha rewelacyjny icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
*eFcIa*
A ostatnie zdjęcie Filipka pokazuje, że była niezła imprezka i że był zadowolony icon_smile.gif

Dobranoc dziewczyny...
xxyy
Agniesha ten Twoj Filipek to taki slodziak icon_smile.gif

kurcze chcialabym byc w ciazy...
Sunna
Agniesha, a gdzie uśmiech na zdjęciu z brzuchem?! icon_smile.gif Filip wyszedł rewelacyjnie, gdy patrzy na żółwika!:)
wenua
CYTAT(Leni @ Sun, 04 Jan 2009 - 11:30) *
Wenua kiedy wracasz do Szwecji , bo ja z Toba zaczynam SB.



Leni plan byl 9 stycznia ale moj m chce jeszcze tydzien zostac. Zobaczymy.
wenua
Leni kawaly boskie usmielam sie niezle a ten z tym synkiem to juz calkiem 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif
Agniesha pieknie wygladasz a brzucholek wcale nie jest duzy No i super ze imprezka sie udala.
Netty pij pij te swoje likierki bo na SB to tylko winko i to dopiero po 2 tygodniach.
Efcia ja mam ksiazke z przepisami ale prawda taka ze sama komponuje dania na podstawie listy co mozna a co nie. A przepisiki to spobuje znalezc taka strone fajna tylko mi sie zapodziala tam mnustwo przepisow i rad.
Betina no mine calkowitego zaskoczenia poloczana z szokiem 04.gif a wogole to ty jestes strasznie malutka i drobniutka icon_wink.gif
A towj m niech dupsko zabiera i prawko robi a nie ciebie wykorzystuje diabel.gif


Oliska dzis rano zakumala jak sie samemu pije z butli 06.gif Dziadki nauczyli ja chodzic po schodach i gania na czworakach i sie spina!
Poza tym zrobila sie strasznie rozumna, nasladuje auto, smarka sama nosek ale chodzis i stac sama za chiny niet.

Betina powidz mi czy Kubus bawi sie tym krzeselkim z Fisher price. Zastanawiam sie czy by nie kupic Olisce takiego na roczek.

wenua
Wszystko jest oparte na książce Arthura Agatstona "Dieta South Beach".
Co to jest South Beach??

"Dieta South Beach nie jest dietą niskowęglowodanową. Nie jest też dieta niskotłuszczową. Uczy natomiast, jak oprzeć odżywianie na właściwych tłuszczach i węglowodanach - które będziemy nazywać dobrymi - i bez specjalnego trudu obchodzić się bez złych. W rezultacie będziesz zdrowszy i schudniesz - od 4 do ponad 6 kilogramów w ciągu najbliższych 2 tygodni."


I etap odchudzania

Etap I trwający 2 tygodnie - chociaż przez wiele osób przedłużany, bo wtedy traci się najwięcej kilogramów - ma na celu zlikwidowanie w naszym orgazniźmie insulinooporności, czyli tzw. stanu przedcukrzycowego. W I fazie jedząc produkty o niskim indeksie glikemicznym (IG) nie wywołujemy w orgazniźmie wyrzutów dużej ilości insuliny do krwi, które powodują szybkie wchłonięcie dostarczonych węglowodanów, powodując po szybkim czasie ich spadek poniżej normy, czyli hipoglikemię. Tu jemy produkty, które nie zawierają dużej ilości cukrów, a co za tym idzie, nie powodują skoków insuliny i na dłużej nas sycą. W I fazie musimy zrezygnować z owoców, chleba, makaronu, ziemniaków i oczywiście cukru, za to będziemy jedli dużo warzyw, wołowinę, kurczaka, ryby, a także orzechy. Zrezygnować też trzeba ze wszelkiego rodzaju słodyczy, które zawierają duże ilości cukrów prostych. W I etapie powinno się jeść 5 posiłków dziennie: śniadanie, przekąskę, obiad, przekąskę, kolację. Nie wolno rezygnować z kolacji, ponieważ można w ten sposób rozstroić swój metabolizm i przestawić go na "tryb oszczędny", co może spowodować zahamowanie procesu utraty wagi. Nie należy stosować też metody niejedzenia po 17 czy 18, bo może to mieć taki sam skutek. Najlepiej jeść ostatni posiłek 2,5-3h przed snem. Nie zaleca się też ciągłego kontrolowania wagi, a dr Agatston wręcz zabrania liczenia kalorii.

Co jeść w I etapie??

- wołowina, wieprzowina i cielęcina (chude części)
- drób, a mianowicie piersi z kurczaka i indyka, bo są to najchudzsze części
- sery żółte odtłuszczone oraz feta, serek wiejski, rocitta, mozarella, a także odtłuszczone tofu (dieta nie poleca jedzenia produktów typu light, ponieważ często zamiast tłuszczu zawierają więcej cukru, jedynie nabiał powinien być odtłuszczony)
- orzechy, migdały (są świetne jako przekąska, porcja 15 orzeszków, 30 pistacji, bo są małe)
- jajka (bardzo polecam w I etapie jeść na śniadanie jajecznice, ponieważ jest sycąca i zapewnia uczucie sytości na kilka godzin, można z nich też zrobic omlet, ale bez mąki)
- bakłażany, brokuły, cukinie, fasola (różne rodzaje), groch (z puszki tylko jeśli jest bez cukru), bób, grzyby (wszystkie odmiany), jarmuż, kalafior, kapusta, karczochy, kiełki, ogórki, rukiew wodna, rzepa, sałata (wszystkie odmiany), seler, szparagi, szpinak
- jeśli chcemy coś usmażyć lub zrobić sos do sałatki to najlepiej użyc oliwy z oliwek, oleju rzepakowego lub oleju z pestek wingron, ponieważ zawierają one dużo nienacysonych kwasów tłuszczowych
- można też jeść cukierki bez cukru, galaretkę bez cukru (jeśli ktoś znajdzie, bo jeszcze o takim przypadku nie slyszałem, można tez czasem zjeść inne slodkości, ktore nie będa zawierały cukru
Czego unikać w I etapie??
- tłustych mięs wszelkiego rodzaju
- pełnotłustych serów
- wszystkich owoców (może oprócz cytryny do herbaty)
- z warzyw: buraki, kukurydza, marchew, pomidory (można jeden normalny na posiłek), ziemniaki białe i słodkie (bataty)
- należy zrezygnować z ryżu, makaronu wszelkiego rodzaju, owsianki, płatków śniadaniowych, produktów z mąki, wszelkiego rodzaju pieczywa
- należy też wykluczyć z diety wszlekie produkty nabiałowe, takie jak: jogurty, lody, mleko (chociaż jeśli ktoś pija kawę z mlekiem, to ja jestem zwolennikiem zezwalania na pół kubeczka 0% mleka dziennie), mleko sojowe
- oczywiście wszelkiego rodzaju alkohole także są zabronione


II etap

Faza II polega na stopniowym wprowadzaniu części produktów, które odrzuciliśmy w I etapie. Po "oczyszczeniu" naszego krwioobegu (pozbyciu się insulinooporności) zaczynamy powoli jeść inne rzeczy, jednak nadal ograniczamy porcje. Można wprowadzić owoce, pełnoziarniste pieczywo, brązowy ryż i razowy makaron. Jednak trzeba uważać na razowy chleb, ponieważ często jest on w większości z białej mąki, a ciemny kolor zawdzięcza karmelowi. Trzeba szukac pieczywa z pełnego ziarna, np. chlebki firm Mestemacher i Oskroba, są pełnoziarniste, jest to głównie ziarno i jakiś tam łącznik. I o to chodzi w dobrym chlebie w znaczeniu diety. Etap II powinien trwać do uzyskania pożądanej wagi. Można wracać do etapu I jeśli zdarzy nam się gdzieś wyjechać i nie móc jeść zgodnie z dietą lub mocniej naruszyć zasady diety. Dieta jest bardzo "wyrozumiała", jedno odstępstwo nie rujnuje nam całej diety, warto jednak pamiętać, że jeden grzeszek pociąga drugi i trzeba uważac, żeby całkiem nie wypaść z rytmu diety.
Co można wprowadzić w II etapie??
Oczywiście nadal jemy wszystkie dozwolone produkty z I fazy oraz nasz jadłospis możemy wzbogacić w:
- owoce, oprócz tych, które maja wysoki indeks glikemiczny
- wracamy do nabiału, jednak starajmy się wybierac produkty odtłuszczone, ale trzeba uważac, by jogurty typu light lub 0% nie były z cukrem
- makarony razowe, pieczywo pełnoziarniste, płatki o wysokiej zawartości błonnika, płatki owsiane (ale nie błyskawiczne), płatki zbożowe, brązowy ryż, słodkie ziemniaki (bataty)
- możemy też od czasu do czasu pozwolić sobie na kostkę gorzkiej czekolady (o jak najwyższej zawartości kakao) i na lampkę czerwonego wina
Czego należy nadal unikać lub jeść bardzo rzadko??
- białe pieczywo, ciasteczka, ciasteczka ryżowe, makarony z białej mąki, płatki kukurydziane, biały ryż,
- białe ziemniaki, buraki, kukurydza, marchew
- z owoców raczej unikajmy: ananasa, arbuza, bananów, owoców z puszki w syropie, rodzynek i słodzonych soków owocowych (dieta poleca zamiast wypicia soku zjeść owoc, z którego jest ten sok
- unikamy nadal dżemów, lodów i miodu

[b]
III etap /b]


Napisałem "odchudzania", ponieważ w tym etapie już nie chudniemy, trwa on do końca życia i jest po to, żeby utrzymać efekty i mieć zdrowe serce, ponieważ została stworzona dla osób z chorbami serca, ale z powodzeniem mogą ją stosować wszyscy, którzy chcą się w przyszłości przed nimi uchronić.

W III etapie nie ma już produktów zabronionych, jednak chodzi o to, żeby pamiętać o nawykach z poprzednich dwóch etapów. Teraz jemy już normalne porcje, można wrócic do 3 posiłków dziennie. Gdy czegoś nam się bardzo chce - nie odmawiajmy sobie, ale też nie pozwalajmy sobie na wielke szaleństwo zbyt często. Jednak jeśli już nam się zdarzy, wtedy możemy na tydzień lub dwa wrócić do I etapu, zrzucic to co "odrobiliśmy" i spowrotem wrócić do etapu III. Nie wolno myśleć o tym jak o cofaniu się, dieta została specjanie tak zaprojektowana, żeby można było jeść tak jak się lubi, a jeśli przesadzimy móc to nadrobić i nie martwić się efektem jo-jo.
_________________
*eFcIa*
Dzień Doberek

Kolejna ciężka noc... moja Amelka strasznie się rzuca w nocy i popłakuje... też tak macie????

Wenua no ja znajdziesz stronkę to wrzuć link icon_wink.gif A ile schudłaś przy tej diecie?????
A co mi tam.... biorę się też... icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif

Owiwia miłego pierwszego dnia w pracy kochana... żeby nie był taki straszny i nie dłużył się!!!!!!!

Uciekam sprzątać... potem do roboty icon_sad.gif
xxyy
Hej
No to sie odchudzamy. Chyba warto zrobic liste tych rzeczy, ktore mozna i z nia chodzic na zakupy.

My zabkujemy na calego. Takiego placzu od srodka nocy do teraz z malymi przerwami to nie bylo od dawna. Dolny kiel sie juz przebil a dwa gorne prawie. Nie wiem co tam jeszcze jest w tej buzi ale wspolczuje Robciowi bardzo. Juz sie nie moge doczekac az sie wszystkie wyrzna. Normalnie mi rece odpadaja od kolysania, tulenia i w ogole. mam naszieje , ze pospi teraz bo inaczej 573.gif

Efcia , mnie tylko zeby przychodza do glowy, moze to nawet nie bol ale swedzenie albo dyskomfort , ktory przeszkasza spac.
*eFcIa*
Leni przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif biedny Robuś... i biedna Ty także icon_sad.gif .... Ale jedyne pocieszające jest to, że niedługo Wam się to skończy....

No ja też nie wiem od czego to... w dzień jest bardzo grzeczna, w ogóle nie marudzi nie płacze... mi się wydaje, że może mieć jakieś złe sny? I wiem, że na pewno denerwuje ją to, że jest przykryta... no normalnie koszmar z tym.. co ją przykryję to się odkrywa... worek zlikwidowałam jak miała 5 miesięcy, bo się wściekała jak miała go na sobie... i teraz muszę ją cieplej ubierać, bo całą noc się odkrywa..
xxyy
Efcia, Robus tez sie odkrywa a spiworek mu nie podszedl. Ostatnio jakby sie ciut przyzwyczail i akceptuje kolderke zanim zasnie.
Moze emocje po aktywnym dniu wychodza w snach. Robus czasem "mowi" przez sen tez poplakuje.
*eFcIa*
No u mnie jest tak samo... krzyczy przez sen... coś tam sobie gada.. uśmiecha się czasami.. ale najbardziej mnie denerwuje to, że nawet jak śpi mocno i ją przykryję to od razu nogi w górę i odkryta icon_wink.gif I nie mam na to sposobu, żeby spała przykryta.. Jedynie to cieplej ją ubieram i grzeje w pokoju.. Bo innego sposobu nie ma..
agniesha
hej!
Moje dziecię wstało dziś o 10:30. Normalnie szok.
Ja oczywiście razem z nim i jestem półprzytomna...

Filipek tez się rozkopuje w nocy i rzuca po całym łóżeczku. Ubieram go cieplej i tyle. W śpiworek nie mam szans go upchnąć.

leni przytul.gif Pocieszające jest to, że za pare dni będziecie mieć spokój.
Filip od 4 m-cy nie dostał żadnego nowego zęba. Jakoś tak dziwnie.
Gdańszczanka
Hejka

siedzę wpracy i się trochę nudzę. Handel musi się rozkręcić po nowym roku, także nie bardzo mam co robić 29.gif nie lubię takiej bezczynności. Na bezczelnego nie można też siedzieć w necie, no nie 04.gif

zapomniałam napisać. Amelka w sobotę pierwszy raz przez chwileczkę sama stała. Puściła się stołu i przez chwilkę o nic się nie opierała............może zrobi pierwszy kroczek na roczek 06.gif

Dziewczyny - zdjęcia cudowne...najpięknijesze brzuzio.....tu się rozczuliłam rycze.gif no i dzieciaczki - boskie !!

Leni, efcia, wenua - chciałąbym mieć takie zacięcie jak Wy, jak na razie poczytałam i coś mi dieta SB nie podchodzi...nie bardzo maiłabym jak jeść takie urozmaicone posiłki. Wenua jak dajesz radę trzymać się tego kiedy jesteś w pracy? w domu wydaje mi się to łatwiejsze...(hehe albo specjalnei tak mi się wydaje, bo pracuję...)
zobaczę jak u Was będzie najwyżej mnie zarazicie swoim entuzjazmem 06.gif także prosże pisać o wynikach !!! to mnie zmobilizuje... mi się ciągle marzy -4 kg...niestety nie umiem tego jakoś wprowadzić w życie....

M. siedzi z Amelką w domu - też mi powiedział, że mała spała do 10 !!! o 7 butla z kaszką i dalej w kimono icon_eek.gif kurcze biedna nam się trochę rozstroiła, jak ona da sobie radę w przysżłym tyg w żłobku...trzeba powoli ją przestawiać. Najgorzej ona nei potrafi spać dobrze w żłobku/u babci / ogólnie poza domem. W domu ostanio śpi mi 2 razy dziennie nawet do 1,5-2 godz. W żłobku ok. 1 godz i tyle co w samochodzie w drodze do i z powrotem

Jak tak czytam o ząbkowaniu u was to jestem przerażona, powinnam chodzić za Amelką na kolanach i całować po piętach, że u niej to tak spokojnie się odbywa. Teraz chyba coś znowu idzie bo zaczęła się mocniej ślinić i wszystko pakuje do buźki, ale generalnei jest ok.

Poza tym dostałam @ dopiero wczoraj chociaż czułam w więt ze to będzie. Leje się ze mnei tak, że wczoraj w nocy się zalałąm i dziś też. Chociaż wydawało mi się, ze juz odpowiednio się zabezpieczyłam. Nigdy na noc nie stosowałam tampnow ale dzis to juz chybabede musiaął. Byłam u gina w ubiegly pt i nic nie mowil, zeby tam się babralo
Sorki ze o tym pisze ale jestem zszokowana....

betina_t
Agniesha - super wyglądasz, aż mi się zachciało takiego brzusia ale tylko na chwilę do czasu aż nie usłyszałam swojego diabel.gif

Wenua - tak przypuszałam że moja mina była trochę dziwna icon_smile.gif gdybym wiedziała ze się spotakamy to chociaż bym się umalowała albo coś z włosami zrobiła 29.gif Mała niestety jestem i niedługi Inka mnie przerośnie icon_smile.gif

A teraz opowiem Wam co zrobił mój mały kochany.
Zostawiałam go na chwilę na ziemi bo Inka przyszła z przedszkola z Tatą cała w śniegu i trzeba było jej zmienic wkłucie bo się zapchało i cukier 300.
A za chwilkę Adrian woła z łazienki że mały ma coś w buzi i jak wpadłam do łazienki to właśnie to połykał bo się zakrztusił.
Zobaczyliśmy że minutnik Inki co ma do mycia zębów nie ma baterii, zaczełam mu grzebać w buzi i trzepać nim do góry nogami ale nic nie wyleciało.
Dzwonie na pogotowie gdzie mam jechać i że do najbliższego szpitala.
Ubrałam go i puściłam na ziemię bo w między czasie małej zmieniałam wkłucie żeby i ona nie wylądowała w szpitalu, wchodze do kuchni a on znów coć do buzi pcha.
Szybko pojechałam do szpitala i tam cyrki, płacze do baby że dziecko baterie połkneło i że mu się rozpuści i umrze i co, mam czekać w kolejce do wspólnego chirurga dla dzieci i dorosłych.
Zaczełam płakać cała w newach i wepchałam się do lekarza, mówie co się stało oni od razu na prześwietlenie. Tam musiałam go całego rozebrać i trzymać na stojąco do zdjęcia.
Bateria znalazła się w żołądku.
wróciłam z nim do chirurga a on mi mówi że odsyła nas do domu i muszę obserwować pieluchy. Jutro na kontrole czy bateria się przemieściła. A ja nadal becze żeby mu wyciągneli bo bateria się wyleje i umrze, a on mi gdzie to słyszałam. Ja mu mówie że było w telewizji że dziecko połkneło baterie i umarło.
Zadzwonił na toksykologie i tam powiedzieli że wszystko jest dobrze i że nic się nie wyleje.

Nadal jestem cała w nerwach i ciagle popłakuje i Wiecie co mój urwis cały czas się śmieje.


To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.