WRZEŚNIACZKI III

cześć

wreszcie jestem

dzieję za troskę

dziwię się, że taka instytucja jak tpsa jeszcze istnieje - dla mnie porazka. 3 tygodnie zamawiałam internet (skończyla nam się wczesniejsza umowa i przepisałam (po kilku latach prób ) telefon na siebie z firmy. Troche to trwało zanim mogli mi załozyc internet, gdyz panie w punktach tpsy nie były kompetentne aby móc zlożyc u nich zamówienie (musielismy w końcu przez internet). No ale grunt, że mamy

Napisałyscie tyle, ze nie wiem kiedy nadgonie (moja tesciowa organizuje przyjecie imieninowe w sobotę i muszę jej pomóc, a troche tego będzie), wiec na razie tylko melduje sie ze juz jestem

nińka ... witaj w domu

nińka witaj!!!

Annalda Miłoszowi zęby szły bezboleśnie za to młody teraz nadrabia

Nińka witaj zgubo

Ja dzis padnięta jestem - Krzesimcio budził się w nocy co godzinę nie wiedzieć czemu Zęby raczej nie bo 2 dolne już ma a na górne to jeszcze trochę zawcześnie. Może to jakiś skok? - muszę popatrzeć

Hania, u Bartka dopiero górne trójki szły boleśnie, a miał coś koło roku pewnie, więc może tym razem będzie podobnie? Z tym, ze Damiś się właściwie nie ślini..

Pewcia ale masz dobrze 13h z rzędu to Maciek w sumi tyle nie śpi a co dopiero ciągiem jak ja marze żeby chociaż do 8 rano pospał a co dopiero jak Olo do 10
a on o 6 juz wielce wyspany jest
potem uśnie o 8 i o 11 ale na 20-30min to ja nawet przysnąć nie zdążę a on juz sie budzi
a ja śpiochem strasznym jestem niecierpie rano wstawać i dlatego tak narzekam
ale widac te 11h na dobę mu starcza bo marudny nie jest i nie widac żeby nie dosypiał
tylko wcześniej więcej spał i ja z nim rano i w dzień jeszcze dosypiałam nie mogę się przywyczaic

Pewcia jak będziesz miała tą ksiażke to napisz czy fajna i czy opłaca się kupować to ja też sobie po niedzieli zamówie

nińka witaj zgubo i jak się obrobisz napisz więcej co u Was

a mam pytanie jeszcze do mam karmiących może bez sensu ale bym chciała
wiedzieć czy nosicie wkładki do biustonosza cały czas bo ja kupuje i nosze ale dużo kasy na to wychodzi ale jak nie założę to jak karmie z drugiego leci...a nie lubie jak mam mokry biustonosz

nie wiem co mnie tak naszło na te pytania do Was

Julcia ja noszę, jak nie zapomnę włożyć A jak nie włoże to szybko się orentuję, bo pływam

nińka witaj!

Juz drugi ząbek małemu widać, lada dzień sie przez dziąsełko przebije
Dziewczyny czy podgrzewacie jedzenie maluszkowi w mikrofali? bo na słiku z Hippa pisze ze mozna ale ja sie lekko obawiam, bo sie nasłuchałam że mikrofala niszczy składniki odzywcze w jedzeniu, może to bzdury sa ale wole was zapytac.

Zapchany kibelek mówicie...ja zapchałam skrzydełkami po zupie jak szłam rodzis Zośkę, wywaliłam to do kibelka i sie zapchał, ale tak głeboko utknęły ze nie dało rady ani ich przepchnąc ani wyjąć No i mój biedny mąż musiał kibelek zdjąć i w tych #$##$#$ grzebac i wyjmować, normalnie jak mi opowiadał to kwiczałam ze śmiechu w szpitalu. Ponoc trzy razy sie w trakcie tej roboty i wcale mu sie nie dziwie. Powiedział że gdyby nie fakt że urodziłam to by mnie stłukł

Ja nie noszę. Teraz nie ma potrzeby. Czasem jeśli coś mi pzy karmieniu z drugiej kapie to przykładam pieluszkę tetrową i po chwili już nie leci.

No i jeszcze zapomniałam napisac że Kacperkowi coś sie pomieszało ostatnio, budzi sie w nocy o 2 i chce się bawić a nigdy tak nie robił. O co mu chodzi??

zapomniałam
ZA 6 MIESIĘCY MOJEGO SYNKA
soczek dla wszystkich
i coś mocniejszego
w domu impreze dziś mamy upiekłam ciasto (zebrę) robię sałatkę owocowa (post) i przychodzą dziadki do Maciusia


annalda znalałam ta rozpiske w Tacy Hogg:
"4-6 miesięcy Dwie drzemki po 2-3 godziny;10-12 godzin snu nocne
6-8 miesięcy Dwie drzemki po 1-2 godzin; 12 godzin snu nocnego"
a Maciek swoje.. 4 drzemki po 20 min 9 godzin snu nocnego



mama.miła co do budzenia Krzesimka znalałam coś takiego w Tracy Hogg i u nas sie sprawdza:

"Chcąc, by dziecko dobrze w nocy spało, trzeba je „zatankować do pełna”. MoĹźe to brzmieć nieelegancko, faktem jednak jest, Ĺźe niemowlę solidnie nakarmione śpi lepiej, a głodne - częściej się budzi. Po upływie sześciu tygodni od dnia narodzin proponuję rodzicom dwa rozwiązania - częstsze karmienie przed ułoĹźeniem dziecka do snu nocnego (np. co dwie godziny) oraz karmienie bezpośrednio przed snem lub we śnie. Na przykład podajemy pierś (lub butelkę) o godzinie szĂłstej i o Ăłsmej wieczorem, a następnie o wpół do jedenastej lub o jedenastej. Ostatnie nocne karmienie odbywa się we śnie. W tym celu podnosimy dziecko z łóżeczka, delikatnie kładziemy końcĂłwkę butelki lub brodawkę sutkową na jego dolnej wardze i pozwalamy mu ssać, starając się go nie budzić. Po takim karmieniu nie trzeba prowokować odbijania, niemowlę śpiące jest bowiem zwykle tak odprężone, Ĺźe nie połyka powietrza. Karmiąc dziecko podczas snu, zachowujemy milczenie; nie zmieniamy rĂłwnieĹź pieluszki - chyba Ĺźe jest przesiąknięta moczem lub zanieczyszczona. Obie techniki pozwalają niemowlęciu przespać środkową część nocy, poniewaĹź ma ono zapas kalorii na pięć do sześciu godzin."

przed kąpielą daje kaszke po kapieli karmie tak długo aż zje wszystko z obu piersi jak podsypia to budze
teraz co druga noc sam sie budzi na drugie karmieni nie o 11 tylko o 1 ale szybko karmie przez sen (ja tez podyspiam) i oboje śpimy do 6
jak to nie to poczytaj w Tracy Hogg o zaburzeniach snu..

Julcia ja robię tak jak napisałaś, daje Kacperkowi butle kaszki przed snem o 19 potem butle o 22 a on i tak o 1-2 sie budzi na jeszcze. jak widac niektóre dzieci sa oporne na wszelkie książkowe rady.

Julciadzieki za radę, T. Hogg przeczytana już nie raz Krzesimek generalnie budzi sie na karmienie ok północy, potem o 3 i 5-6 rano. Tylko tej nocy coś nie mógł spać i nie budził się z głodu bo jadł o tych swoich stałych porach, a przy pozostałych wybudzeniach nie domagał się cyca. Co do wieczornego najadania to "tankuje do pełna" - cyc ok. pół godz. przed kapielą, po kąpieli 250 ml kaszki czasem jeszcze poprawione cycam I tak pobudka o północy jest. A jak nie głodny to poprostu nie bedzie jadł i tyle

Za 6 miesięcy Maciusia

Ooo, Brydzia właśnie tak jak piszesz - oporny i już

nińka dobrze, że jesteś

ZDRÓWKO MACIUSIA
Julcia przekaĹź buziaki kochanemu pĂłlroczniakowi.

U mnie wkładki nadal w użyciu

a może chłopaki nie budzą się głodni? Może zwyczajnie wybudzą się i zasnąć ponownie nie potrafią? Może tylko dyskretnie ich uśpić?

Jak wy tak o spaniu, to u nas dzisiaj znowu zaczęła sie chyba seria spania całą noc. Ok. północy zapłakał, ale przysnął. Obudził się o 6 wypił wszystko z piersi (a było tego sporo!) i ani myślał dalej spać A ja o tej porze jestem nieprzytomna
Nie wiem czy nie lepiej jak się budzi w nocy, a potem śpi do 7:30. To już mogę przeżyć ratując się kawką

Julcia, zdrĂłwko Maciusia!!!!!!!!!!!!!!!
Co do wkładek, to ja zużyłam może ze 4 sztuki do tej pory. Po pierwsze, tylko czasami mleko mi samoczynnie wypływa (np w nocy). Z Bartkiem długo nosiłam wkładki.
Przy karmieniu zawsze mam pod ręką tetrówkę- i przyciskam do drugiej piersi jak czuję, że zaraz będzie lecieć. Lekki ucisk trochę hamuje wypływ pokarmu.

Pewcia, właśnie, koniecznie powiedz jak ta książka!!
Ale masz fajnie, taka taniocha!!

Wiktor od tygodnia punkt 1.20 wstaje na zabawe

Jak ja przed kąpielą nakarmie małego to po kąpieli już nawet nie mam co robić mu mleka bo i tak nie wypije, minimum 3 godz musi mieć odstępu a jak zje więcej to nawet 4
ZdrĂłwko Maciusia

julcia za pół roku Maciusia
jak ten czas leci

Ja wkładek nigdy nie uzywałam gdyz nie miałam takiej potrzeby

W kwestii spania Stefka spi ok 15 minut między 9 a 10, potem 4 godziny gdzieś od 11, i jakieś 15 minut koło 17. Za to w nocy budzi się bardzo często 6-7 razy jemy
Zaczęłysmy też jadać zupki - na razie marchewka i ziemniak oraz dynia z ziemniakiem hippa (mpojej produkcji nadawały się tylko do plucia ).

Ząbków nie mamy

cdn

juz nie mam wyrzutów sumienia. Okazało się że panowie z firmy R.... byli tacy mili że postanowili nas ukarac i wsadzili nam w rurę kanalizacyjną ok 1, 5 metrową deskę, która ciągle tam tkwi i przez to stanęła mi cała chałupa. dzisiaj byli panowie robic z tym porządek i powiedzieli że takiego cuda to jeszcze nie widzieli, przepchali ile sie dało a wyciąganie deski zostawilismy sobie na wiosnę bo to wiąże się z przekopaniem połowy ogródka aż na ulicę, która ciągle jest drogą prywatną i należy do developera, który oczywiscie wszystkich ma w d.... więc nawet nie mamy ulic odsniezonych wrrr

Agnieszka.... że cooo??? Co za idiota coś takiego zrobił? Deska w rurze???
Jak do tego doszliście?
Tak myślałam, że to nie wina wisienek

Nińka, 6-7 razy jecie w nocy? Ale tak macie zawsze, czy akurat teraz, tymczasowo???
czekamy na cdn

Agnieszka, u was stawiałabym na te pomidory

Nasza wysypka prawie znikła. Mam nadzieję ze to jednak moje żarełko zaszkodziło. Muszę zacząc znowu ostro uważać.
Ale ze mnie panikara

nińka, fajnie że jesteś - brakowało tu ciebie

Pewcia, jak Olo?

Wasze opowieści kibelkowe przekomiczne

Julcia, wkładek nie noszę od 1-2 miesięcy. Już o nich zapomniałam szczerze mówiąc. Nie przeciekam już.

Maciusiu, STO LAT!!!

Agnieszka Kamila, trzeba przyznać że pomysłowi ci panowie.
NieĹşle zagmatwali

Nińka, witaj w domu i zapraszamy na obcasy na spowiedż lub wygadanie się kto co woli, bo już nie pamiętam, czy wiesz o tym forum czy nie

ale Was tu sporo!!!
JAk za starych dobrych czasów ciążowych

a ja tymczasem wylogowuję się, wyciągam książki, o 16 mam korepetycje.

nie idiota tylko urażony majster, bo my bylismy jedyni którzy zwracali uwagę na to jak budują na tym całym pie..... osiedlu, noo to mamy. A o desce powiedzieli nam panowie którzy przyjechali tą rurę odtykac ( kret nie poradził - więc wezwalismy ekipę ) no i okazało się że na milion procent to nie moje wisienki tylko ta deska o którą pozaczepiało się kilka innych rzeczy takich co to zwykle się znajdują w kibelku

Agnieszka Kamila współczuję przejść kibelkowych Nam za to wczoraj po południu wyłączyli wodę ni stąd ni zowąd (nie wiem jak się to pisze ) i właczyli o 20 Kornelka poszła spac bez mycia, miała dzień dziecka
a co do zapchanego kibla to myslałam ze to w starych domach takich jak mój sie tylko zdarza coś okropnego

no to teraz cd

ćwiczę z mamą:


księżniczka Stefania :


taka jestem długaaaa:


i taka silna:


z koleżanką Nawojką:


z mamą zdjęcie zimowe:


z mamą zjeżdżamy na sankach (tzn teraz juz spadamy ):


taka jestem śmieszka (z mama i babcia):


pierwszy posiłek inny niz piersiak:


zabawa z tata:


z mama i złodziejem smoków:


Stefka - Kozak:

Nińka, świetna sesja. Stefania jest po prostu zabójcza

Wkładek nie używam. Mam całą paczkę, ledwie dwie z niej wzięłam. Robię tak, jak dziewczyny, pielucha tetrowa przy nieużywanym cycu.

Majka też ma czasem tak, że budzi się w nocy i gada sobie w najlepsze. Ale ja udaję, że śpię i nic nie słyszę W końcu zasypia. Okropnie nie lubię rano wstawać tak, jak Julcia. Ale coś za coś, wieczór mam luzacki, Majka chyba zasypia najwcześniej z Wrześniaczków.
Wczoraj nakarmiłam ją kaszką przed kąpielą i potem cyc i spała do 3, może ona z tych dzieciaków, o których pisze T. Hogg?
A karmienie 6-7 razy w ciągu nocy znam, znam, dobrze, że to nie rodzinne

Agnieszka szok, jak Was załatwili

U mnie już błoga cisza tylko ja kiepsko przez te migdały się czuje, Stefa jest cudowna

Przyłapuje się na tym że częściej na obcasach pisze niż tu, ale jakoś tak jak mam tam coś do napisania to już tam wszystko pisze

ZdrĂłwko Maciusia

nińka ... miód dla oka tak na was popatrzeć

Agnieszka ... szok. Teraz aż się boję bo my się ostatnio czepiać zaczęliśmy u dewelopera i jak nam trzepną jakąs zmyślną usługę dodatkową ...

My prawie spakowani. Zostały tylko drobiazgi i sprzątannie. Ale to już jutro. Dziś padam.

nińka, super zdjęcia Stefa świetna złodziej smoków też

Agnieszka normalnie szok, powiem więcej - ludzkie chamstwo jak tak można???

Nińka śliczne zdjęcia. Jakie Stefka ma cudne niebieskie oczęta

Zauważyłam, że ostatnio Majka pozytywnie reaguje na Dominika. Do tej pory denerwowała się, gdy brat pojawiał się na odległość wyciągniętej ręki (nie odpuścił żadnej okazji okazji, żeby jej nie podkurzyć ). Teraz się śmieje, jak go widzi, a on też zachwycony "mamo, widziałaś, jak się śmieje?" Mówię Wam, fajnie na nich popatrzeć

Oj wierzę. Moje serce też się cieszy jak głupie gdy Olo do Michałka guga a ten się śmieje w głos.

Super! Genialna jestem. Właśnie sobie skasowałam posta

nińka, trzeci raz oglądam zdjęcia i napatrzeć się nie mogę. Śliczne.

nińka "Stefka kozak", i "Stefka księżniczka" są the best . Już prawie zapomniałam jaka z niej cuuuudna dziewczynka

Agnieszka to nie urażona duma majstra, tylko złośliwość majstra partacza. Kurcze, strach komukolwiek zwrócić uwagę, żeby się to nie zemściło

Pediatra nie stwierdził u Ola nic niepokojącego. Osłuchowo czysty, gardełko blade. Żadnych leków nie przepisała, bo i na co? Tylko czemu ciągle ma stan podgorączkowy? Przed snem miał 37,8 czyli temperatura stopniowo rośnie. I raczej to nie ząbki są powodem bo prawie się nie ślini, a i dziąsełka nie są opuchnięte Martwię się troszkę o mojego maluszka...

Pewcia, a moĹźe to trzydniĂłwka?

Nińka super masz maluchy. Te rzesy i te oczeta.

Dziewczyny,Witam Was..

już nie mam sił.Dziecko moje wczoraj zepsuło sobie swoją ulubioną zabawkę.Miała takiego grającego słonia.I Bawi się nim,bawi -znudziło się jej i wykopała go z fotelika.I słoń się zaciął i w kółko gadał ''cześć jestem słoń''Próbowałam naprawić,ale się nie dało.I wyciągnęłam mu baterie bo po 30 min gadania tego samego trafił mnie szlag

A dziś na przykład,tak się bawiła grzechotką,tak nią waliła po łóżeczku,że pękła.

Kilka dni temu 'odgryzła' misiowi pomponik z czapki


Nie wspominając ,że w wieku 3,5 miesiąca połamała całą karuzelkę

Do tego obskubuje namiętnie rogi przewijaka i powyłaziła z niego gąbka

Nińka-masz naprawdę prześliczną córeczkę

Gacuszka czyżby rosła z niej mała siłaczka? A tak na marginesie dodam, że obecne zabawki to straszne buble - psuja sie po paru chwilach używania i nieważne czy są firmowe czy nie

Pewcia fajnie, że Olo zdrowy, a ta gorączka to może trzydniówka? Albo rzeczywiście na zęby - Krzesimek tak miał w wieku 4 miesięcy, dziąsło też było ładne w czasie gorączkowania a po dwóch dniach gorączka spadła, dziąsło napuchnęło i zaczęło się ząbkowanie Poza tym gdzieś czytałam, że u takiego maluszka układ odpornościowy ćwiczy i mogą pojawiać sie stany podgorączkowe, jeśli mijają po1-2 dniach to jest wszystko w porządku.

Ale Patka miała serię niszczycielską Oby na tym skończyła niech zostawi sobie brojenie na później

No to i my się przypomnimy

nińka dzieci śliczniutkie, super fotki Piękne!

mama.miła nie widzę zdjeć moze później się pojawią to obejrzę

Gacuszka niezły brojak z Patrycji

No to koniec studiów (jak na razie), stawiam soczek dla wszystkich jeszcze tylko napisać pracę i się obronić szukam chętnego kto mi napisze Temat bardzo prosty: analiza czynników ergonomicznych oceny ryzyka zawodowego na stanowisku ślusarza

Pewcia, mam nadzieję, że jutro będzie już ok z temperaturą &&& Nie dziwię się, że się denerwujesz

Gacuszka, ale masz rojbra Ja myslę, że ona się dopiero wprawia

Majunia kończy dziś pół roku i z tej okazji wylazł jej pierwszy ząbek

Ja bym może i napisała, ale nie znam tego języka,
Przeczytałam kilka razy i nadal nie rozumiem

Majeczko twoje zdrówko i gratuluje ząbka

Sto lat Majeczko i hip hip hura, za pierwszego ząbka

U nas też dzisiaj mini urodzinki: Olo skończył 5 miesięcy!!!

mama.miła obyś miała rację z tymi ząbkami stan gorączkowy nadal się utrzymuje. Przed snem miał 37,5

Gacuszka, uśmiałam się z Patuni okrutnie. Boska z niej babka!!!


Pewcia, mi też się pomyślało o tym ćwiczeniu odporności. Kolegi córka miała tak z pół roku praktycznie cały czas podwyższoną temperaturę. Pediatra twierdził że układ odpornościowy się ćwiczy i chyba faktycznie tak było. Bo poza tym Ksenia nie chorowała, tzn nie miała żadnych objawów.

mama.miła, Krzesim jak zwykle powala spojrzeniem - cudne ma te oczy. Takie świeże spojrzenie... Bystrzacha z niego - nie ma co

Inkusia, dla mnie to też po chińsku

Kitka, NAJLEPSZEGO DLA MAJECZKI!!!

Pewcia, i dla Ola - STO LAT!!!