To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

LISTOPADZIAKI cz. 5

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30
Gremi
LISTOPADZIAKI WITAJÄ„ W CZ. 5

W rolach głównych występują:


1. JUSTYNKA córeczka Agulki333 - 27.09.2007 4000g i 56 cm


2. WIKTOREK synek Patsi - 15.10.2007 3300g i 55 cm



3. LUSIA córeczka Magdyinpoland - 23.10.2007 3500g i 55 cm


4. MARTYNKA córeczka Kasi78 - 23.10.2007 3500g i 55cm


5. IDUSIA córeczka Gremi - 28.10.2007 3644g i 49 cm


6. KAROLINKA i BARTEK dzieciaczki Ammm - 02.11.2007 2720g 45cm-2850g 49cm




7. HANIA córeczka Ulinki - 02.11.2007 3190g 52cm


8. ALLANEK synek Michalenki - 05.11.2007 3600g i 50 cm


9. DEBORKA córeczka Aylin - 06.11.2007 3020g i 53 cm


10. GABRYSIA córeczka Ilony7117 - 07.11.2007 4100g i 52 cm


11. ZUZIA córeczka Alanis - 08.11.2007 3150g i 55 cm


12. ZOSIA córeczka Tolali - 11.11.2007 3250g i 54 cm


13. TOSIA córeczka Netki27 - 11.11.2007 3680g i 56 cm


14. MICHAEK synek Poli72 - 12.11.2007 3900g i 55 cm


15. DANIELEK synek Niunki - 12.11.2007 3540g i 53cm


16. MARTUSIA córeczka Kaitik - 14.11.2007


17. AMELKA creczka Ka2ja - 14.11.2007 2350g i 48 cm


18. KAJTEK synek Myszowatej - 15.11.2007 3750g i 56cm


19. MIÅ‚OSZEK synek Asiaad2 - 15.11.2007 3900g i 57cm


20. FILIPEK synek Werjuli - 19.11.2007 4320g i 56 cm


21.ELENKA córeczka Ciao_848 - 23.11.2007 3700g i 57 cm


22. IGOREK synek Baya - 23.11.2007 3400g i 56 cm


23. FILIPEK synek Cocobaby - 26.11.2007 3620g i 54cm


24. VICTORIA córeczka Alex87 - 03.12.2007 3975 g i 56 cm


25.PATRYCJA córeczka Mamarzeny - 11.12.2007 3320 g i 54 cm


26. ADAÅ› synek Bolki - 14.12.2007 3740g i 61cm



Zaginieni w boju:
- MICHAEK synek Kasiulm - 28.10.2007 2970g i 53 cm
- TOSIA creczka Saski - 05.11.2007 3080g i 51 cm
- MIOSZEK synek Ivki@ - 20.11.2007 3800g i 57cm
- EMILKA creczka Skierki - 21.11.2007 3650 i 56 cm
- MADZIA creczka Soninki - 23.11.2007 g i cm
- ANTHONY synek Kasiagarcia - 14.11.2007


Ulinka
Dzień dobry
Pierwsza zaraz po Gremi HAHAHA 29.gif
szantrapa
Jejku aż mi głupio, że do Was nie zagladam icon_sad.gif Ale jestem, jestem i pamietam o Was
Melduję się na nowym wątku i wszystkie serdecznie ściskam
Alex87
Witam!!!!

Widze ze zalapalam sie na na pierwsza stronkie......
alanis
Witam i ja siÄ™ meldujÄ™, widzÄ™ nowÄ… gospodyniÄ™ naszego wÄ…tku.

Składam w tym miejscu ogromne gratulejszyn dla naszego nowego brzuszka Alex!!! bardzo się cieszę i za resztą dopowiem, że chyba tez trochę zazdroszczę, tęskno mi za tym stanem.

prośba dziewczyny trzymajcie kciuki za Danielka i Niunkę, mieli nas odwiedzić bo są w Polsce a dzisiaj dostałam sms-a od Niunki że jest z Danielkiem w szpitalu, denerwuję się i na wieści szczegółowe od niej czekam, mam nadzieję że to nic poważnego, tak czy inaczej kciuki i ciepłe myśli na pewno pomogą.

U nas po staremu, im więcej słonka tym częściej nas w domku nie ma albo siedzimy w ogródku, mamy tu takie swoje trzy fajne miejscówki na spacerki, jedno to lasek, drugie stadnina koni z parkiem dookoła a trzecie to park Jasia i Małgosi tak się nazywa, dzieciarni tu zawsze sporo. U mnie zaczyna się sezon więc i pracy będzie więcej ale cieszę się jak cholera że przyjdzie mi się trochę ruszyć z domu no i kasiorka też wpadnie. Co poza tym jeżdżę, jeżdżę i jeszcze raz jeżdżę co by doświadczenia i wprawy nabrać, mąż prawko odłożył na półkę, teraz to ja prowadzę, zmieniliśmy samochód na Forda Focusa kombi więc jest kawał wózka ale prowadzi się lekko, łatwo i przyjemnie, najlepszy jest mój maż który wystawia mi oceny z jazdy, myślałam że go na początku za to jego dogadywanie uduszę a teraz nawet mnie bawi 29.gif

Jako że na zewnątrz coraz cieplej, odzienia coraz mniej to postanowiłam się za siebie trochę zabrać i znowu lekka dietka i ćwiczonka wróciły, wyregulowałam trochę tarczycę więc teraz mogę powalczyć z kilogramami 06.gif
Ilona7117
Trzymam kciuki za Danielka, oby to nic poważnego nie było.Niunka daj znać kobietko, co u was przytul.gif

Alanis pamiętam nabywanie umiejętności u boku mojego męża, wciąż mi powtarzał że musi mieć w rękach piwo na uspokojenie jak ze mną jechał diabel.gif więc ja sama, sama i wszędzie sama jeździłam i jak dotąd żadnej nawet małej kolizji nie miałam 08.gif a niestety nie należę do zbyt ostrożnych osób bo na gaz najbardziej lubię dusić......ale co tam jak mi zapisali u Góry, tak będzie 08.gif a tymczasem nie będę wysłuchiwać opini "-co ja bym zrobił gdyby..." bo do dzisiaj bym jeździła jak d...a 08.gif

Magda obiecanki- cacanki 03.gif uwierzę jak od czasu do czasu naskrobiesz nam coś o swoich laseczkach, które zreszta coraz piekniejsze są!
bolka
włączam powiadomienia icon_wink.gif
myszowata
No jakiś mały falstart widzę, bo raptem 98 naskrobane, ale niech tam icon_smile.gif
Witamy i my!

Gremi super rodzinka a Ida śliczna jak zwykle.
Ida płakała dobry miesiąc albo lepiej, ale Kajtek szybko się zaaklimatyzował - może z tydzień pomarudził czy dwa...

alanis przekaż życzenia zdrówka dla Danielka, jakbyś z Niunką rozmawiała.
I jeździj, choć popieram Ilonę - najlepiej jeździ się samemu 08.gif

Ilona skojarzył mi się "wduś eneter" i uśmiałam się do łez icon_smile.gif

U nas generalnie gra, choć Kajtek gorączkuje i stracił apetyt (zęby?), ale poza tym w porządku i 3 tydzień w żłobku - aż dziw bierze!
ciao
Witamy i my,a z tym lekkim falstartem to ja proponuje zdjecia powrzucac jeszcze na stary watek coby faktycznie do tej setki dobic icon_wink.gif

Alanis masz piekny avatarek,ja mam malo zdjec z moimi dziewczynkami i mezem,bo wiadomo to ja ciagle latam z aparatem
No i usciskaj Niunke i Danielka przytul.gif
michalenka
Wiatmy i my na nowym watku 06.gif
Gremi
Alanis - koniecznie napisz co u Danielka i Niunki.
No i zazdroszcze ci troche tego ze zaczelas robic to co lubisz (chodzi mi o fotografowanie). Ja ciagle nie moge znalezc swojej drogi.


Jesli chodzi o jazde samochodem to ja tak nauczylam meza ze nie komentuje tego jak jezdze. Jak on zaczynal cos gadac to ja zaraz sie denerwowalam i popelnialam mnostwo bledow. Teraz tylko czasem widze jak lapie za uchwyt i wytrzeszcza oczy a to dla mnie znak coby zwolnic. Niestety jezdze dosc szybko i musze z tym troche powalczyc ale mysle ze jezdze dobrze. W koncu mam na koncie juz kilkadziesiat tysiecy kilometrow przejechane. Zreszta juz pisalam o tym kiedys ale ja uwielbiam jezdzic icon_smile.gif
A tak apropos to przypomnialo mi sie ze niedawno bylam zrobic test amortyzatorow w samochodzie bo dosc czesto wlacza mi sie ABS. Myslalam ze znowu trzeba bedzie poczynic inwestycje ale pkazalo sie ze z amortyzatorami wszystko jest w porzadku i tylko moja noga jest za ciezka 29.gif

Myszowata - moja Idka jest upartym stworzeniem (po tatusiu 04.gif ) i jak sie na cos uprze to nie ma zmiluj sie. Dzisiaj znowu bylo okropne rozstanie, z rzucaniem sie po podlodze i krzykiem. Nie wiem czy dam rade to wytrzymac. Moze to nie jest jeszcze na nia czas. Rozmawialam z Pania i jutro mam ja od razu po wejsciu oddac i nie probowac uspokajac. Ona w momencie jak przekazuja ja Pani to przestaje plakac. No mam nadzieje ze to cos da.
Ale moze ona nie zlobkowa jest bo wczoraj jedna z Pan powiedziala mi ze Ida uderzyla inne dziecko. W domu sie to nie zdarza wiec bylam bardzo zaskoczona ale moze to byc efektem jej niezadowolenia. Ech ..

myszowata
Gremi w żłobku dzieci uczą się "walczyć o swoje", o zabawki, miejsce itd., w domu tego nie ma - Ida jest jedna, cały twój czas jest dla niej, wszystkie zabawki jej, krzesełko jej itd, w żłobku jest wiele dzieci i normalne jest to, że dzieci czasem się poszturchną, odepchną, bo chcą właśnie zabawkę, którą bawi się kolega. One jeszcze nie rozumieją, że drugie dziecko może to zaboleć. Na mnie to nie robi wielkiego wrażenia, bo moja dwójka niestety mimo moich próśb i tłumaczeń często tłucze się o zabawki icon_sad.gif Co do żłobka to nie namawiam na siłę, bo tak małym dzieciom na pewno lepiej jest przy mamie, ale przedszkole uważam, że jest niezbędne, by nauczyć młodego człowieka egzystencji w społeczeństwie, dbania o swoje sprawy i radzenia w życiu. Ja widzę po moich dzieciach, że żłobek im się podoba, że jest im tam dobrze i rozwijają się szybciej niż siedząc ze mną w domu. Uważam, że dobrze zrobiłam wracając do pracy, bo było mi to bardzo potrzebne i po tych kilku miesiącach już na pewno nie chciałabym wrócić do bycia mamą 24h/dobę. Dzięki temu dzieci mają mnie w domu tak na 100%, uśmiechnięta i zadowoloną a nie w kółko zarobioną, sfrustrowana i złą. Żłobek daje im za to obcowanie z dziećmi, zabawy, i zajęcia, na jakie ja często nie miałam z nimi czasu.
Przy czym u nas od początku były "twarde" rozstania (na prośbę i za rada pań wychowawczyń). Bo dziecko znacznie szybciej uspokaja się w grupie, przy pani niż przy rodzicu. Przeciąganie rozstań jest złe i dla dziecka i dla rodzica. Ja od początku oddawałam płaczące dziecko i wychodziłam (stałam za drzwiami i słuchałam 08.gif ) a dzieci natychmiast się uspokajały. Może dzięki temu tak szybko się zaaklimatyzowały i zapałały chęcią do żłobka. One nie widziały i nie czuły tego, że mnie jest źle i smutno, że muszę jej zostawić, wiedziały, że tak jest i że zawsze jak obiecam to po nie przyjdę. Co prawda na początku jak po nie przychodziłam to wybuchały na mój widok płaczem i wczepiały się jak mały szympansik w swoją mamę, ale to też szybko minęło.
Życzę powodzenia i dobrych wyborów, bo to Ty musisz być przekonana, że dobrze robisz!

Miałam coś jeszcze napisać, ale już późno i muszę zmiatać do pracy icon_sad.gif Miłego dnia!
asiaad2
no to super , załapałam siena pierwsza stronkę 29.gif gremi czy juz wymysliłas jakie zdjęcia dajemy na strone tytułową ?

Niunka trzymam kciuki za Danielka, i lece sprawdzic czy mały zasnał 06.gif
Ilona7117
Myszowata Prawda, gazu też się nie dusi tylko naciska... 03.gif ale co będziecie starą babę poprawiać i uczyć z polskiego na nasze 03.gif

Ja narazie pozostaję mamą na 100% w domu, pewnie jeszcze jakiś czas to potrwa ale czuję że tak narazie być musi...Mój K nadal wyjezdny, więc nic sie nie zmieniło, a dzieci potrzrebują opieki, nawet te prawie- dorosłe (a może przede wszystkim te...)

Na stary wÄ…te zerknÄ™ wieczorkiem, jak uporam siÄ™ ze wszystkim 06.gif
Ulinka
Poszłam z małą na spacer i wróciłyśmy z kolczykami w uszach 06.gif Oczywiście u Hanki 29.gif
A może teraz czas na zdjęcia takie stojąco-biegające, bo w takiej pozycji Nasze dzieciaki teraz spędzają najwięcej czasu 03.gif
szantrapa
CYTAT(Ilona7117 @ Mon, 20 Apr 2009 - 17:34) *
Magda obiecanki- cacanki 03.gif uwierzę jak od czasu do czasu naskrobiesz nam coś o swoich laseczkach, które zreszta coraz piekniejsze są!


Gdybyscie tak dużo nie pisały to bym częściej zaglądała, a tak jak ja z doskoku dopadnę się do kompa, zagladam do Was a tam tona postów, to głupio mi tak sie tylko pokazac że jestem, nie czytając tego co stworzyłyscie icon_smile.gif No i tak schodzi, i schodzi a nasze dzieci rosną 29.gif . Ale sercem jestem z Wami i czesto podczytuje icon_biggrin.gif
alanis
Dziewczyny Danielek w szpitalu bo... najadł się piasku, tak, tak niby nic a jednak, dwa dni bidulek miał biegunkę potem doszły wymioty, górą i dołem leciało, niby pił dużo ale widać i tak za mało bo zostawili go pod kroplówką, Niunka mówiła że cały dzień jej spał i pił, w szpitalu za to picia nie chce tknąć ale tam już pod kroplówką więc odwodnienie nie grozi. Pechowo bo właśnie mieli wracać w środę i tak Niunka musi zmienić plany, a na miejscu czekają już na nich klucze do nowego domku no ale najważniejsze żeby Danielek szybko wrócił do formy całą resztę się da poustawiać.
Prosiła żeby Was wszystkie pozdrowić.

Co do jazdy to święte słowa nie ma to jak samemu ale nie zawsze się da i wtedy muszę się uzbroić w mega pancerz 29.gif

Apropos czy Wasze dzieciaki bawią się już w piaskownicy, miałam Zuzce ochotę zakupi.ć do ogródka ale ten wypadek z Danielkiem dał mi do myślenia, czy to nie za wcześnie, czy nasze dzieci nie będą zamiast się bawić piachem zjadać go?
szantrapa
CYTAT(alanis @ Tue, 21 Apr 2009 - 13:20) *
Apropos czy Wasze dzieciaki bawią się już w piaskownicy, miałam Zuzce ochotę zakupi.ć do ogródka ale ten wypadek z Danielkiem dał mi do myślenia, czy to nie za wcześnie, czy nasze dzieci nie będą zamiast się bawić piachem zjadać go?


Sama zobacz icon_smile.gif :



A taką własnie postawilismy w ogródku:




Lu na poczatku faktycznie próbowała jeśc ale teraz wysmienicie bawi się jak nalezy icon_smile.gif

Oczywiscie zdrówka dla Danielka życzymy i kciuki trzymamy.
Ulinka
Moja Hanka też już bawi się w piaskownicy i wzięła go do buzi, ale zdecydowanie jej nie smakował 29.gif
alanis
No dobra czyli kupować nie zastanawiać się, niech dziecko ma radochę 06.gif bo cały osprzęt to już mamy łopatki, grabki etc piaskownicy tylko brak, myślałam o czymś takim (nr 1 ok. 54 zł, nr 2 to już ok. 150zł - spora różnica), jeśli się spotkałyście macie jakieś zdanie to dajcie proszę znać?






A to mój mały miś:
Gremi
Alanis - dzieki za wiesci od Niunki. I przekaz jej prosze pozdrowienia dla Danielka.
Co do piaskownicy to my tez sie bawimy. Ida nie probowala jesc piasku - bardziej jej sie podoba sypanie piaskiem. Ale tak naprawde to najbardziej lubi zjezdzalnie.

szantrapa
CYTAT(alanis @ Tue, 21 Apr 2009 - 15:07) *
No dobra czyli kupować nie zastanawiać się, niech dziecko ma radochę 06.gif bo cały osprzęt to już mamy łopatki, grabki etc piaskownicy tylko brak, myślałam o czymś takim (nr 1 ok. 54 zł, nr 2 to już ok. 150zł - spora różnica), jeśli się spotkałyście macie jakieś zdanie to dajcie proszę znać?


Miałam ten dylemat pare tygodni temu. Nie zdecydowałam się na plastikową bo to za małe dla dwójki dzieci. Moja, ta na zdjęciach, ma 200 na 150 cm. tu pytałam o opinie dziewczyn z forum . Zajrzyj, poczytaj. Na ta drugą co pokazujesz tez miałam ochotę icon_smile.gif Jesli Zuzek będzie się bawic sama to mysle że ok, ale dzieci w tym wieku potrzebują przestrzeni, więc jeśli myslicie o zapraszaniu gości z dzieckiem/dziecmi to myslę , że te plastikowe sa za małe.
myszowata
Święta racja magdo icon_smile.gif Właśnie z Bydgoszczy mąż przywiózł 70kg piaskownicy o wymiarze 200*160 cm icon_smile.gif Bo u nas bawi się czwórka a do tych plastikowych wchodzi góra dwójeczka icon_sad.gif Wygląda super, i myślę, że dzieci będą zachwycone. Bo moje też bardzo lubią zabawę w piasku i Kajtek choć wszystkożerny to piasku odpukać nie rusza icon_smile.gif
Twój Miś śliczny tylko ona ma zawsze na zdjęciach takie smutne oczki icon_sad.gif rozśmiesz ją czasem do jakiejś fotki.

Zdrówka dla Danielka!

Ilona w waszej sytuacji nie wyobrażam sobie jeszcze Ciebie w pracy, bo jak tu dom ogarnąć i trójkę pracując?

U nas poprzestawiało się zupełnie wstawanie i muszę poskarżyć na młodego, że wstaje gad jeden o 5 diabel.gif Ileż można! Jak ja idę do pracy na 12, a one do żłobka na 8, to mogłabym choć do tej 6:40 pospać a tu 5 i witamy dzień... I potem wieczorem 21 a ja już ziewam.
Ale też i pochwalę młodzież, że naśladuje siostrę i siada sam na toaletę icon_smile.gif nawet już pierwsze kupsko zawołane było, choć na razie traktujemy to oboje jak zabawę, ale może w wakacje będziemy ćwiczyć odzwyczajanie...
myszowata
alanis z tych dwóch wskazanych przez Ciebie ta 2 wydaje mi się wygodniejsza, bo nie dość , że większa to dziecko ma gdzie usiąść, a to jednak też dosyć ważne.
Gremi
Myszowata - nie zazdroszcze tych pobudek o 5 rano. U nas Idka wstaje o 6.10 i tez marze o tym aby choc tak do 7 moc pospac. Dobrze ze chociaz wieczorem o 20.00 zasypia

alanis
Słonko, słonko zaraz mykamy na spacerek!

Nad piaskownicą nadal się zastanawiam, chyba rzeczywiście dobrze by było żeby miała miejsce do siedzenia z drugiej strony czy dzieciaki nie siadają zazwyczaj na piasku? nam aż taka duża nie jest potrzebna Zuzek będzie się bawić głównie sama, maks z jednym dzieckiem, no szukam dalej, te ceny mnie powalają, myślałam że to tańsza zabawa. Pytanie z innej beczki skąd brałyście piasek, kupię to w jakimś OBI, Praktikerze czy innej Castoramie?

myszowata
Zuzek ma takie oczy jakie ja miałam w jej wieku, wszyscy mówili że wyglądam bardzo poważnie i no właśnie mam smutne oczy a ja miałam takie zamyślone i do dzisiaj jak się nad czymś zastanawiam to mąż mi mówi że tak smutno wyglądam ale ze smutkiem to nie ma nic wspólnego. Zuzu ma wiele fotek z radosnymi oczętami ale mnie najbardziej urzekają te zamyślone, mądre oczyska.
U nas Zuzek też siada na nocnik i mówi sisi, ale póki co próby nocnikowania odkładamy na cieplejsze dni. Tej 5 nad ranem to ja ci też nie zazdroszczę a może za wcześnie idzie spać albo ma za długa drzemkę w ciągu dnia? U nas Zuzek idzie spać o 21.00 ale wstaje o 8.00-8.30, zwykle jedna, dwie pobudki w nocy, bywa że trzy chyba że jej coś dolega, ostatnio znowu zębiska a wydawało mi się że jak się przebiją to już jest ok. ale smarowanie żelem pomagało. śpi długo w ciągu dnia 2-3 godzin, zawsze muszę ją wybudzać bo by mi spała jeszcze dłużej i tak pewnie stąd te pobudki w nocy ale żal mi tych 2-3 godzin dla siebie w ciągu dnia, wiem, wiem powtarzam się 29.gif

myszowata
No młody chodzi spać tak około 21, więc nie wiem czemu o 5 jest już wyspany. W dzień śpi raz dłużej lub ma dwie krótkie drzemki, ale maks to jakieś 1,5-2 godziny łącznie. W domu śpi spokojniej, ale w żłobku to wiesz jak jest - jednak trochę hałasu i rozgardiaszu, więc się szybciej wybudza.

alanis właśnie kombinuję dostęp do dużej ilości piasku od ekipy budowlanej 29.gif
A co do siadania to siadają i owszem, ale wszystko gra jak jest słońce i ciepło, ale nie raz i nie dwa Ida chciała do piaskownicy a piasek był wilgotny, wtedy takie boczne siedziska w piaskownicy bardzo się przydają, bo inaczej zimno bardzo ciągnie od tej wilgoci.
Ammm
Gremi, piękna pierwsza stronka!

Moje dzieciaki też uwielbiają się bawić w piasku. I Bartek kocha wszelkiego rodzaju zjeżdżalnie, pochylnie, po których można włazić, schody, drabinki itp.

A co do rozstań to my w przyszłym tygodniu zaczynamy przeprowadzkę i na tę okoliczność wywozimy dzieciaki do dziadków na Mazury na tydzień. Ciekawe jak to wszyscy zniesiemy...

Ilona7117
U mnie Gabi od dawna w piasku siedzi, na poczatku jadła z łopatki ale nic jej nie było, zreszta do dzisiaj ma tendencję brania wszystkiego na język 37.gif na szczęście u mnie żaden pies ani kot nie biega po podwórku jednak co ja sie namyłam i natłumaczyłam by tak nie robila...teraz jest już mądrzejsza, chyba rozumie i traktuje zwrot nie wolno, 03.gif
Gabi śpi niespokojnie w nocy, dużo zmian pozycji i mruczenia i stękania przez sen, zdarza się płacz jak jej coś jest a w dzień to też się wyregulowało ostatnio ok 2 godz przespane, rano pobudka 7, 7.30 jak starsze dzieci do szkoły wstają, wiec porównując jest w normie 06.gif

A po piasek to ja jeżdżę sama do lasu 04.gif mamy tu tereny morenowe, same górki i jak ziemia sie czasem obsunie to zostaje taki piękny żółto-biały piasek 04.gif więc od czasu do czasu w auto i worek przywozimy, najgorsze jest to że mamy tylko niziutką ławeczkę i kupę piasku obok, piaskownicy brak i pomyśleć że mam dwóch szwagrów-stolarzy.... 03.gif niestety na takie rzeczy nigdy nie ma czasu a jakbym kupiła gotowe to obraza, czekamy więc na piaskownicę z prawdziwego zdarzenia a potem fotki zrobię i pokażę wam caly plac zabaw (obiecany Gabrysi od paru tygodni przez wujków i tatusia)
Ilona7117
CYTAT(Ammm @ Wed, 22 Apr 2009 - 13:17) *
Moje dzieciaki też uwielbiają się bawić w piasku. I Bartek kocha wszelkiego rodzaju zjeżdżalnie, pochylnie, po których można włazić, schody, drabinki itp.

Więc wnioskuję ze Gabi to miał być czystej rasy samiec 01.gif włazi gdzie popadnie, poodzierane ręce, broda i nos a nawet oko podbite....nie naraz te wszystkie wypadki były ale wciąż coś ma, nawet nie wiem kiedy to sobie zrobi bo nie zaplacze nawet, wejdzie wszędzie gdzie nóżkę można wcisnąć 37.gif
Gremi
Ammm - wow oddajesz dzieciaki na caly tydzien? Mam nadzieje ze wy nie bedziecie za duzo o tym myslec bo o to ze dzieciom bedzie sie podobalo to jestem spokojna. No i widze ze twoj maz pochodzi z moich rejonow - fajnie.
No i koniecznie wklej nam zdjecia z waszego dowego raju na ziemi icon_smile.gif



Gremi
ach ... a po piasek zapraszam do trojmiasta - u nas ci go pod dostatkiem icon_smile.gif
alanis
Hehe czyli po piasek do Ilony albo do Gremi względnie ustawić się w kolejce do myszowatej jak trochę wysępi od budowlańców 29.gif

Ammm jestem pod wrażeniem ja moją póki co oddaje na dyżury do dziadków w sumie 3 razy w tygodniu po 3-4 godzinki ale na dłużej się jeszcze nie odważyliśmy a może warto spróbować chociaż na weekend, hmmm...musze nad tym pomysleć.

Znalazłam jeszcze taką piaskownicę i chyba przy niej zostanę, wielkościowo one wszystkie są do siebie podobne a ta ma trzy siedziska.


Do tego zafunduję Zuzce jeszcze zjeżdżalnię, myszowata twoje dzieciaki chyba mają w domu takie ustrojstwo, warto?


A tu jeszcze jedna fotka z zamyślonymi oczyskami Zuzki...Oczy tej małej jak dwa błękity...
Ulinka
ALANIS jak Ci nie będzie po drodze do MYSZOWATEJ, GREMI czy ILONY to wpadnij do mnie 04.gif 04.gif 04.gif Mam i plażowy i z nad jeziora, a jak Ci nie będzie pasował to i budowlany się znajdzie 29.gif
Ulinka
ZUZKA ma naprawdę piękne te oczyska
Ulinka
Chcecie alpinistkę PROSZĘ bardzo


ACH i jaka jest z tego powodu szczęśliwa



A tak samodzielnie "zabijam mały głód"

Ulinka
No i PANNA z kolczykami

tolala
Ulinka, podziwiam. Ja bym chyba biegła do dziecka a nie zdjęcia robiła. Ale ja przewrażliwiona trochę jestem. Chociaż uczę się. Kiedyś nie pozwalałam Zosi wchodzić na kanapę a teraz ja w kuchni ona u siebie w pokoju na fotelu i jest ok.
A w kolczykach to prawdziwa dama z niej. Ho ho.

Ja Zosię zostawiłam raz na noc i niestety ona nie chciała wtedy spać. Zresztą pisałam Wam jaką scene odstawiła. Płakała, krzyczała i spała tylko na rękach u siostry.

tolala
Zosia mi przerwała.

Siostra powiedziała mi, że na razie to ona się nie zgadza na spędzanie nocy z Zosią.

Alanis
, Zuza ma piękne oczy. Naprawdę.

A czy ta ostatnia piaskownica, co ją pokazałaś, jest przykrywana? Ja też muszę kupić piaskownicę, więc dobrze, że zaczęłaś ten temat.
tolala
A to moja mała biedronka. Małe zdjęcie, żeby Was nie straszyć.



ciao
Ulinka ja tez kiedys wstawialam podobne zdjecie i tak jak Twoja panna moja tez miala bananowy usmiech od ucha do ucha

Alanis no oczyska rzeczywiscie cudne

tolala przytul.gif dla malej pieknej biedroneczki

A propo piaskownicy,ma to sens na balkonie?(dodam ze ja mam potezny )
alanis
Ulinka no panna w kolczykach elegantka że ho ho, a akrobacje ło matko dech w persiach zapierają!!!

Tolala trzeba kupić dwie części one są identyczne i wtedy ta druga stanowi pokrywę idealnie do siebie pasują, w tej drugiej to można dziecku basenik urządzić więc myślę że to fajna sprawa, moja bratowa chwaliła takie rozwiązanie. Całuski dla biedroneczki!!!

Ciao jak wygospodarujesz trochę kąta to myślę że warto tylko bierz poprawkę na piach który dzieciaki wtargają ze sobą do domu ale i z ogrodu przyniosą więc w zasadzie żadna różnica 29.gif
asiaad2
ulinka mój identycznie łazi po oknach 06.gif

talala no nieżle nawet na małym zdjęciu wygląda strasznie ospowo 43.gif

co do piasku to ja czekam z utęsknieniem az maz nam zbuduje piskownice ale narazie barierki do schodów sa do zrobienia a zwolnienie sie kończy. Mały nagminnie zjada kamienie i ciagle mu wyciagam z buzi a ostatnio chciał nakarmić mała są siąsiadke kamykami 48.gif

Miłosz dzis miał pierwsze poważne postrzyżyny, przyszła fryzjerka i rad nie rad zgodziłam sie go obciąc na krótko mimo ż emiałam inne plany ale z tych tapirków nic sie nie dało zrobić 41.gif strasznie mi jakos przykro bo taki dorosły sie wydaje 37.gif

magdainpoland jakie pe dziemy, przeciez my jak żółwie z tymi stronami sie posówamy

aha no i jak dla mnie to ta plastykowa piaskownica to mała jest...
myszowata
Ulinko boska młoda, przynajmniej dziewczę odważne jest!

tolala biedna, biedna Zosia, choć biedroneczką jest śliczną!

alanis nie wiem czy dokładnie ten rozmiar ale mam taka na działce (dawny basen letni dla mojego żółwia) i jest super. Te siedzonka wygodne chyba bo dzieci korzystają, i wielkościowo dla 2-3 oki icon_smile.gif Zreszta sama oceń - tu Ida uczyła się pływać w ubiegłe wakacje icon_smile.gif



Zjeżdżalnie mamy troszkę inna i jak dla mnie chyba mniej stromą, ale może to wrażenie takie tylko, bo na zdjęciu podobna.
Nie patrzcie na burdelik bo to urodziny Idy i 5 małych dzieci, więc wiecie jak jest...



Jak wrzucam zdjecia to wam jeszcze pokażę mojego pasibrzucha:)





i wielki mały człowiek na zjeżdżalni icon_smile.gif







moja rozpędzona trójka



zawody z taczkami









dorwaliśmy mamie krem czekoladowy



i na koniec kromka jedzona łyżeczką

asiaad2
myszowata ale sie uśmiałam z pasibrzucha, mój ma teraz podobną fryzurkę 06.gif a je kanapki widelcem 04.gif
Ilona7117
Myszowata piękne zdjęcia i te "dorosłe dzieci"...ja mogę pokazać moją Gabi po jednym z ostatnich wypadków, zapewniam wygląda gorzej niż bylo naprawdę 03.gif


A tu cała w motylkach, przed spaniem...

werjula
dobiliośmy do 100 na starym wątku ,więc moge przywitać się na nowym 06.gif

zdjęcia wszytskie rozbrajajaco urocze

Tolala jeszcze raz zdrówka dla biedroneczki

Alanis my takze mielismy taka piaskownicęa dokładnie 2 ,ale ja na początku tego nie przwidziałam i najpierw kupiłam 1 szt a potem postanowiła dokupic 2 jako przykrywkę i basen ,i okazało się żedokupiłam znacznie mniejszą ,ale dało radę zamykać ,niestety po sierpniowym tornado został tylko 1 szt na dodatke trochę uszkodzona,ale na razie dzieciarnia musi się tym zadowolić jak już będę miała swój ogródek to zakupimy większą drewnianą.Myślę że dla Zuzinki narzaie taka wystarczy.

ilonko ja myślę że te nasze dzieciaki to mają wiele wspólnych cech min łobuzerskich bo i znak zodiaku mają dość ciekawy,moja mam zawsze mówi że skorpiony to już tak mają i są bardzo charakterne,chociaż moja starsza to strzelec i mając 1,5 roku bardzo chciała jeżdzić na deskorolce i wyglądał po tej jeździe nie zaciekawie 37.gif

Niunka zdróweczka dla Danielka
asiaad2
ilona włosami Gabrysi to mnie dobiłas 04.gif
asiaad2
skoro na nowy wątku wszyscy daja nowe zdjęcia to ja też 06.gif Miłoszek jeszcze przed fryzjeram 04.gif







Gremi
Asiaad - to u was juz tak wszystko kwitnie??? Cudnie ..

Jak tak patrze na te wasze dzieciaczki to wydaja sie takie dorosle no i oczywiscie kazde bez wyjatku jest urocze.

Zazdroszcze wam troche tych piaskownic - ja nie mam ogrodka wiec i piaskownicy nie bedziemy miec ale dobrze ze chociaz mam plac zabaw niedaleko domu.

Tolala - sliczna ta twoja biedroneczka ale zycze wam aby szybciutko pozbyla sie tych kropek bo pewnie ja to bardzo swedzi.

JEsli chodzi o zostawianie dzieci to ja juz kilka razy zostawilam mala z kims. Tutaj nie mamy nikogo komu moznaby bylo "podrzucic" mala chocby na kilka godzin dlatego jak juz ja z kims zostawiamy to albo musimy ja zawiezdz do dziadkow (200km) albo sciagnac dziadkow do siebie. Ostatnio to bylam w sytuacji podbamkowej i zostawilam ja z kolezanka. Na szczescie Ida lubi zostawac z pod opieka innych bo zazwyczaj wtedy jej na wszystko sie pozwala.

A my z mezem wstepnie na ten weekend zaplanowalismy odstawianie od smoczka. Nawet boje sie pomyslec co to bedzie sie dzialo bo Ida strasznie uparta jest w placzu i ostatnio jak probowalam ja oduczyc to ja wytrzymalam 1,5 godziny krzyku i zwatpilam. No ale jak bedziemy z mezem w domu razem to zawsze bedzie mozliwosc aby jedno na chwile wyszlo. Mam nadzieje ze nam sie uda.

Ciao - apropos jeszcze piaskownicy na balkonie. Zwroc uwage ze piach jest bardzo ciezki wiec ocen wage tego piasku w stosunku do wytrzymalosci balkonu.

Ach - a co powiecie zeby na pierwszej stronie umiescic zdjecia malych usmiechnietych buziek??
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.