To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Listopad 2010

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
blaire
Wrrrrrrrrrr, moje dziecko właśnie przysnęło. A nie spało od 18:30... No nie licząc 5 min drzemki i przysypiania podczas karmienia. Odłożona natychmiast się wściekała itd. Padam więc na twarz.
Co do kilogramów to w moim przypadku ciąża jest dobrym wstępem do walki z nadprogramowymi, ale ja to kiepsko widzę.
Mijka czy to ty pisałaś o jakiejś sprawdzonej diecie? Podziel się icon_wink.gif.

Kasiula, tak jak pisze mendada. Jeśli konsystencja normalna, kolor takoż to nie ma się co przejmować. Chyba, że Marta ma wzdęcia i widzisz, żeby bolał ją brzuch.

Gravida, Ida czasem się bawi zanim chwyci. W nocy ma spory problem, bo też i ja nie mogę zbytnio jej pomóc w przyssaniu się jeśli nie chcę zapalać światła.
.kasiula.
Marta dosysa się od razu, nocka nawet spokojnie, spała po 3 godziny, a jak o 6 znowu usnęła ja tak miło przytuliłam sie do poduchy to obudził się Mati 21.gif sobota!!! w tygodniu nie mogę go dobudzić do przedszkola 21.gif
co do kg to mam 5 kg wiecej niż przed ciążą, nawet nie został mi aż tak duży brzuszek jak po I ciąży, ale na ćwiczenia mięśni brzucha troszkę za wcześnie,
Gravida mój Mati też milion kupek robił i chyba dlatego teraz jakoś mi "dziwnie", ale w sumie konsystencja ok 04.gif
zmykam nakrmić rodzinkę 06.gif
amy78
Ja w ciąży przytyłam ostatecznie ok 16 kg, a zostało mi nadal 8,5 kg z tego, a do wagi idealnej to nawet 12 (no niechby 10 nawet icon_wink.gif )
Mijka ja pewnie zaszczepię na pneumokoki i meningokoki, ale chyba nie od razu, bo na początku i tak dużo tych szczepionek, a im póżniej tym mniej dawek wystarczy podać, myslałam że może jak chociaż 6 mies skończy, ale zobaczę jeszcze.
gravida moja to bardzo prosto z mostu się przystawia i do piersi i do butli, jakby z tydzień nie jadła, jak ją biorę na ręce to już otwiera buzię bardzo szeroko i szuka, a jak poczuje brodawkę to wciąga tak szybko że się boję, że urwie. Czasem chwilę potem się pozłości bo u mnie nie leci ciurkiem i wysilić sie trzeba, ale potem już jest ok. A choćby nie wiem ile z butli wypiła to i tak od razu chce jeszcze cyca. Myślę, że już 3 kg dobiła, tak na oko. icon_biggrin.gif
blaire ja też mam sprawdzoną dietę Dukana, czyli proteinową, nie wiem czy znasz, ale zacznę dopiero jak przestanę karmić piersią, bo nie widzę innej możliwości, przy karmieniu to jakieś łagodniejsze dietki ewentualnie, bo ta eliminuje prawie całkiem tłuszcze i węglowodany, to bym jej nie dostarczała ważnych składników.
U nas też dużo kupek i najlepiej się robi w świeżego pampesika wiadomo. 06.gif
Dzis sie werandowałyśmy 25 minut, wczoraj 20, wcześniej była przerwa, bo wilgotno i zimno było. Po ilu dniach werandowania wychodziłyście?
blaire
Spieszę donieść, że wreszcie odpadł nam pępek, co świętuje cała rodzina (zwłaszcza Kornel icon_wink.gif "Idusia, nareszcie nie masz korka!").
Ida zachustowana słodko śpi, ja idę szykować kolację starszakom.
Wczoraj wrócił M. Całe szczęście, bo ja już wymiękać zaczynałam. Aczkolwiek kolejny raz przekonałam się, że mam wokół siebie mnóstwo dobrych aniołów.
menada
Blaire, gratulacje dla odpępkowanej Idy 06.gif 06.gif

Amy wychodź jutro, bo potem ma padać deszcz i śnieg

My dziś byliśmy na spacerze nowym wózkiem icon_smile.gif Ten po Honi mąż złożył i okazało się, że bardzo wypłowiał.
Kupiliśmy wózek na brytyjskim amazonie w bardzo dużej promocji icon_smile.gif
Teraz kurier do Polski jest za darmo icon_smile.gif Od poniedziałku będę polowała na prezenty świąteczne dla rodzinki, bo przez pięć dni mają być mega promocje (chociaż i bez tego są okazałe icon_smile.gif

Przyznam się, że w życiu nie stosowałam żadnej diety i nigdy nie ćwiczyłam. Teraz jednak mam zamiar od stycznia czy lutego zapisać się na siłownię czy jakiś aerobik.
blaire
menada, podasz stronę?
menada
A proszę bardzo:
https://www.amazon.co.uk/

Ceny zmieniają się z dnia na dzień i z godziny na godzinę. Np spacerówka którą kupiliśmy kosztowała ponad 300 funtów, pewnego dnia rano 203, a po południu 166 funtów (wtedy kupiłam icon_smile.gif ).
Warto więc dodać rzecz, która nas interesuje do lisy życzeń i obserwować cenę.

W świetnych cenach są np klocki lego icon_smile.gif

Darmowa dostawa dotyczy większości, ale nie wszystkich rzeczy. Zeby nie zaliczyć wpadki trzeba:
- wybrać kategorię np Toys and games, a potem podkategorię, np: zakres wiekowy lub klocki
- po lewej stronie kliknąć Delivery Option -FREE Super Saver Delivery
- a następnie też po lewej na dole: Seller - Amazon co.uk

Wtedy pojawi się interesująca nas lista. PO kliknięciu na konkretny produkt, po prawej stronie obrazka pisze "Delivered FREE in the UK with Super Saver Delivery" , ale dotyczy to również Polski icon_smile.gif

Zapłaciłam zwykłą kartą visa electron mbanku

Od poniedziałku, jak pisałam będą mega-promocje. TU INFO


gravida
Gratulacje dla Idusi z okazji "odkorkowania" icon_smile.gif


Ja cale zycie wlasciwie na dietach, cwiczylam intensywnie przed ciaza pare lat, w ciazy troche musialam spuscic z tonu, a w tej chwili to sie po prostu mecze icon_sad.gif No, bo nawet sobie pofikac nie moge w tym pologu. Ale niech mi tylko lekarz da zielone swiatlo icon_smile.gif
Z diet to polecic moge montignaka, spokojnie sie nadaje dla matki karmiacej, czlowiek sie najada i chudnie.
Ja musze sie na nowo wdrozyc, bo caly czas odreagowuje ostra diete ciazowa i co chwila pogryzam jakies ciastko. Moje cukry musza szalec. Sprawdzam sobie tylko sporadycznie...
Od jutra moj maz wraca do pracy, wiec ja sie biore za siebie. Mam nadzieje, ze jakos bedzie szlo.
Mijka
blaire gratulacje odpadnięcia "korka" icon_smile.gif
A oto moja dieta, niestety mam na kompie tylko 5 dni, pozostałe 5 jak dopiszę, to wkleję icon_wink.gif Oczywiście niedopuszczalne produkty trzeba zastąpić czymś innym, np. kiszoną kaustę gotowana marchewką itp.
1 DZIEŃ
ŚNIADANIE:
Kromka chrupkiego pieczywa, pół małego świeżego ogórka, natka pietruszki, masło, sól i pieprz:
Pieczywo posmarować masłem, ułożyć na kromce pokrojony ogórek, posypać natką i doprawić do smaku.
II ŚNIADANIE
Kubeczek gęstego jogurtu naturalnego, łyżeczka miodu:
Jogurt wymieszać z miodem.
OBIAD
Ryba z rusztu i sałatka z kiszonej kapusty:
100g świeżej ryby lub mrożonej, 3 łyżki kiszonej kapusty, pół małej cebuli, łyżeczka oleju lub oliwy, masło cytryna, tymianek, sól, natka pietruszki:
Rybę natrzeć tymiankiem, posolić (lub inne przyprawy do ryb), skropić sokiem z cytryny, po ok. 30min. posmarować z obu stron masłem i piec na ruszcie lub w folii w piekarniku. Zrobić surówkę z kapusty i cebulki i doprawić olejem, solą i pieprzem.
PODWIECZOREK
Âź filiżanki ryżu, jabłko, banan, mandarynka, cynamon.
Ryż ugotować, ostudzić. Owoce obrać, pokroić i wymieszać z ryżem, posypać cynamonem. Schłodzić przed jedzeniem.
KOLACJA
Sałata po francusku: pół główki sałaty, łyżka soku z cytryny, 3 łyżki oliwy lub oleju, sól i pieprz. Zrobić surówkę.

2 DZIEŃ
ŚNIADANIE
2 jajka, plaster szynki, łyżeczka masła łyżeczka posiekanego szczypiorku, sól. Zrobić jajecznicę na maśle z wędliną i szczypiorkiem.
II ŚNIADANIE
Filiżanka truskawek lub innych sezonowych drobnych owoców, kubeczek jogurtu naturalnego. Owoce polać z jogurtem.
OBIAD
Smażony filet z kurczaka z brokułami: filet z piersi kurczaka 100g, łyżeczka oleju, pół paczki brokułów mrożonych, łyżeczka masła, sól, pieprz.
Filet opruszyć solą i pieprzem, usmażyć na oleju; brokuły ugotować i polać masłem przed jedzeniem.
PODWIECZOREK
Duży pomidor, pół malej cebuli, łyżka sosu winegret, sól, pieprz.
Cebulę i pomidor pokroić, doprawić solą i pieprzem, polać sosem.
KOLACJA
Bułka z rzodkiewką: bułka grahamka, 2 listki sałaty, 4 rzodkiewki, masło lub margaryna. Zrobić kanapki z sałata i rzodkiewką, bulki posmarować masłem lub margaryną.

3 DZIEŃ
ŚNIADANIE
Kubeczek serka waniliowego, mandarynka; mandarynkę obrać i pokroić, wymieszać z serkiem.
II ŚNIADANIE
Kromka razowego pieczywa, mały ogórek konserwowy, masło. Chleb posmarować masłem i położyć pokrojony ogórek.
OBIAD
Zupa pomidorowo-jarzynowa: ½ kg pomidorów, duża cebula, por, seler, 2 łyżki oleju, tymianek, bazylia, sól, pieprz, łyżka posiekanej natki pietruszki.
Pomidory sparzyć i obrać ze skórki, następnie pokroić. Cebulę, por, seler drobno pokroić i podsmażyć na oleju, dodać pomidory i przyprawy, wymieszać. Wlać ok. 1 l wody i gotować ok. 1godz. Posypać natką na talerzu.
PODWIECZOREK
Jajko na twardo, łyżka posiekanego szczypiorku, listek sałaty, łyżeczka majonezu; wszystko pokroić i wymieszać z majonezem.
KOLACJA
Przekąska paprykowa: 2 średniej wielkości papryki w 2 kolorach, pół małej cebuli łyżka sosu winegret, zrobić surówkę.

4 DZIEŃ
ŚNIADANIE
Kubeczek twarożku wiejskiego, 5 rzodkiewek, pół małego świeżego ogórka, łyżeczka ziaren ze słonecznika, łyżeczka posiekanego szczypiorku; warzywa pokroić i wymieszać z twarożkiem i ziarnami, doprawić solą.
II ŚNIADANIE
Kromka razowego pieczywa, łyżeczka miodu, masło; pieczywo posmarować masłem i miodem.
OBIAD
Faszerowana papryka: duża papryka, 100g mielonego mięsa z indyka, cebula, 2 duże pieczarki, 2 łyżki oleju, pieprz i sól. Odkroić czubek papryki, oczyścić z worka nasiennego. Pieczarki, cebulę i mięso pokroić i podsmażyć, doprawić do smaku. Napełnić nadzieniem paprykę i piec w żaroodpornym piekarniku ok. 25 min. w temp. ok. 190 stopni.
PODWIECZOREK
Filiżanka truskawek lub innych owoców, kubeczek jogurtu naturalnego. Owoce polać jogurtem.
KOLACJA
Sałatka z tuńczyka: pół puszki tuńczyka w sosie własnym, ogórek konserwowy, pół papryki, mała cebulka, łyżeczka majonezu, pieprz i sól. Warzywa pokroić, wymieszać z tuńczykiem, doprawić do smaku.

5 DZIEŃ
ŚNIADANIE
3 łyżki muesli, banan Âź szkl. soku pomarańczowego. Muesli namoczyć na 15 min. w soku, banana pokroić i wymieszać z muesli.
II ŚNIADANIE
Kromka pieczywa chrupkiego, pomidor, pieprz, sól, masło. Pieczywo posmarować masłem, położyć pokrojonego pomidora i doprawić pieprzem i solą.
OBIAD
Kurcze pieczone: udko kurczaka, ząbek czosnku, łyżka oleju, pół główki sałaty, pół kubeczka jogurtu, sól, pieprz. Udko umyć, natrzeć czosnkiem, solą i pieprzem. Podsmażyć na oleju, by się zrumieniło, przełożyć do naczynia żaroodpornego, podlać ½ szkl. wody, przykryć, piec ok. 30 min. w temp. 200 stopni. Sałatę okroić, wymieszać z jogurtem, doprawić.
PODWIECZOREK
Kubeczek kefiru, kilka truskawek lub innych owoców. Owoce zmiksować z kefirem, pić schłodzone.
KOLACJA
Sałatka farmerska: pół kubeczka naturalnego serka homogenizowanego, może być np. Beluch, trąka papryki, mały ogórek konserwowy, pieprz, sól i ostra papryka. Warzywa i wędlinę pokroić i wymieszać z serkiem, doprawić.


gravida mi też jeszcze cukry nie wróciły do normy, mam nadzieję, że cukrzyca minie mi po połogu 21.gif moja Jula często bawi się brodawką, a jak pierś jest już miękka, to złości się nie nie chce dalej ciągnąć, więc muszę mieć ściągnięte mleko w pogotowi jakby się nie najadła icon_wink.gif

Kasiula Julcia potrafi 1-3 kupek dziennie zrobić lub po każdym karmieniu, zależy jaki ma dzień, jak robi żadko, to są to pokaźne zawartości pieluchy 03.gif

Amy my wyszłyśmy w sumie po 1 dniu werandowania, bo w niedzielę było ładnie i wyszłyśmy, w poniedziałek dała mi popalić i płakała, bo ją brzuszek bolał, to na dworze była jak pojechaliśmy do pediatry, potem kilka dni było paskudnie i wyszłyśmy w piątek na 40 min., wczoraj nie byłyśmy, bo mokro i buro było, a dzisiaj może wyjdziemy, ale też słońce się schowało icon_sad.gif ale po południu do teściowej jedziemy, to też najwyżej złapie trochę powietrza...

A wy wychodzicie z maluchami jak jest mokro i pochmurnie?
menada
Gotować nie lubię, ale lubię piec icon_smile.gif Czym słodsze tym lepsze, więc uwielbiam Nigellę icon_smile.gif

Mijka, dla mnie każda wymówka, dzięki której nie muszę iść na spacerek jest dobra, więc mokra, zimna pogoda jak najbardziej się kwalifikuje icon_smile.gif
gravida
U mnie ze spacerami na razie problem z powodu ciepla. Jest tak goraco, ze po 40 minutach Maly placze chyba z pragnienia. A karmienie tu w miejscach publicznych to wielkie faux pas (co mam zasadniczo w nosie, bo sie zakrywam), ale tez nie ma za duzo miejsc, gdzie moglabym przysiasc i to zrobic w miare spokojnie.
Niemniej, obiecalam sobie, ze bede wychodzic albo rano, albo pod wieczor, zeby troche chlodniej bylo. Potem zacznie sie pora deszczowa i moge nie miec okazji do wysciubienia nosa, bo tu jak leje to tak, ze sie nie da wyjsc, zaden parasol nie poradzi.

Poza tym Iwo ma kolki. Niby jest na maly, ale daje tyle objawow, ze jestem niemal na 99% pewna, ze to to. No i na jutro mam zadanie bojowe znalezc jakas herbatke koperkowa dla mnie, co proste nie bedzie. Tutaj sa jakies chinskie ziola mlekopedne i jakies dziwne balsamy do wcierania w brzuszek, a ja jednak wole po europejsku icon_wink.gif

Poza tym bede dzwonic do nowego pediatry i umawiac sie na piatek, moze on nam cos poradzi na te bole brzuszka, bo az mi sie serce kraje, jak on sie prezy i placze.
becia_29
Blaire gratulacje że pempuś już odpadł!

Gravida to życzę aby mały się nie męczył i żebyście trafili na dobrego pediatrę!

A dziewczyny mam do Was pytanie czy używacie właśnie tych chust do noszenia maluchów lub zamierzacie?bo nie wiem jakie są dobre-bo znajoma kupiła za 50 zł ale mówi że kiepska,bo lepsze są takie elastyczne ale one dość drogie coś pod 200 zł :/
Aha jeszcze jedno czy któraś używa tego pasa poporodowego?wart jest zakupu?
.kasiula.
Blaire gratulacje dla Idy brawo_bis.gif
u nas pępuś jeszcze się trzyma, malutką już weranduję od trzech dni, dzisiaj tylko ubrałam jej nową czapkę i tak bidulka sie poprzekręcała że całą miała na buzi 37.gif
becia ja pas poporodowy miałam po I ciąży bo było lato i chciałam mieć płaski brzuch, ale niestety to co spłaszczył na brzuchu to "powylewało" się górą 04.gif
a ja dzisiaj mam cały dzień apetyt na słodkie, co chwila coś podjadam, malutka miała dzisiaj "śpiący" dzień i aż boję się nocy, udało mi się popołudniu nawet wyskoczyć z Mateuszem na spacer, żałowałam tylko że jednak nie zdecydowałam się zabrać jeszcze małej, bo było przyjemnie, a w sumie prognozy na najbliższe dni nie wróżą dobrze ...
menada
Becia, chusty elastyczne służą do noszenia dzieci do ok 9 kg, bo potem maluch opada w chuście. Są dobre na poczatek i dla początkujących, bo łatwo je zamotać. Tak naprawdę używa się jednego wiązania, gdzie można dziecko umieścić w kilku pozycjach. Elastyka można kupić tańszego, bo nie ma dużych różnić w materiałach.
Ja kupiłam taką chustę i jestem bardzo zadowolona icon_smile.gif

Chusty tkane, to już inna bajka. Równiez można używać przy noworodkach, ale trochę trudniej je zamotać, bo trzeba dociągać materiał. Dobre chusty powinny być uszyte z materiału o splocie skośnokrzyżowym, a te tanie chusty, o których mówi pewnie twoja koleżanka, pewnie są uszyte z innej tkaniny. Ceny porządnych tkanych chust wahają się od 200-600 zł.
Co ciekawe lepiej kupić chustę używaną, bo jest "złamana", czyli była używana, prana, prasowana, dzięki czemu materiał jest podatniejszy i lepiej się wiąże. Z dobrych, a tańszych polecają na forach chustowych Nati Baby, Lenny Lamb i Hoppediz.

Pas poporodowy mam. Kupiłam na rzepy i bardzo szeroki, więc nic mi nie wyłazi icon_smile.gif Był zbawieniem w pierwszych dwóch tygodniach po cesarce.
becia_29
Kasiula czyli w sumie nie polecasz tego pasa??kurcze sama nie wiem czy go kupować :/ A co do pogody to fakt ma przyjść zima niebawem, ale spoko jeszcze z małą pewnie zdążysz wyjść icon_wink.gif

Menada dziękuję za cenne rady co do chusty i pasa icon_wink.gif i nosisz już synka w tej chuście czy za mały jeszcze?
.kasiula.
dziewczynki ja mam jeszcze pytanko odnośnie witaminek K i D, kupowałyście na receptę czy bez? jest jakaś różnica w cenie?

becia ja akurat czułam sie mało komfortowo, pas miałam bez rzepów, taki wciągany, płaciłam ok 40 zł i dla mnie był to zbędny wydatek, kwestia indywidualna icon_biggrin.gif
menada
Becia, chustujemy się icon_smile.gif Na maluchach jest nawet WĄTEK na temat mam chustowych icon_smile.gif Liczy już 141 stron, można się wiele ciekawych rzeczy o chustach dowiedzieć i obejrzeć zdjęcia icon_smile.gif

Co do pasa, to z Honią miałam ten wciągany i faktycznie był beznadziejny, bo rolował się okropnie. Na rzepy o szerokości 30 jest ok. Dziś go założyłam, bo jechałam na chwilę do pracy - podziw 4 kolegów, którzy zachwycali się moją figurą trzy tygodnie po porodzie - bezcenne 06.gif

Kasiula witaminy kupowałam bez recepty w superpharmie. Akurat była promocja i BobikD był po 11 zł, a BobikK po 22 z,
Mijka
Kasiula ja kupowałam bez recepty, ale chyba różnicy w cenie nie ma

gravida doskonale wiem, co czujesz z ta kolką, Juli trochę mniej dokucza po lekach

a oto najnowsze zdjęcia Juleńki
no i takie miny potrafi robić icon_wink.gif

lecę, bo się wybudziła
becia_29
Mijka super zdjęcia icon_smile.gif

Menada,Kasiula dzięki za rady co do tego pasa icon_wink.gif
Jonn
Mijka no mina nieziemska, fajnie się udało złapać. A na drugim słodziutka.
Jonn
Melduję że Kruszynka urodziła, info na listopadówkach icon_smile.gif
gravida
Mijka, niezla minka icon_smile.gif

Mnie ta kolka wykonczy icon_sad.gif Tam pol biedy juz zmeczenie, bol plecow, nocki z glowy i inne takie, ale psychicznie nie wyrabiam. Mam ochote wyc razem z Malym. Co to jest za paskudztwo icon_sad.gif Zeby takie malenstwo musialo sie meczyc.
Wczoraj to doslownie slyszalam, jak mu sie w zoladku przewracalo. Krzyczal tak, jak nigdy.
Mam naprawde nadzieje, ze mi lekarz cos do w piatek. Mam juz w nosie, ze to co kupilismy ma cukier, podaje mu to i tyle, nie chce, zeby sie tak biedulek meczyl.
.kasiula.
Mijka super fotki, ja jakoś nie potrafię uchwycić tych najsłodszych icon_smile.gif Marta wczoraj miała gości i cały dzień w sumie przespała a w nocy miałam jazdę icon_smile.gif także dzisiaj padam, mąż śpi z małym co by do pracy jakoś się wysypiać, choć przy Mateuszu to też sztuka, tak kopie 06.gif

menada to ja może też zainwestuję w ten pas na rzepy icon_smile.gif skoro taki podziw 29.gif

gravida życzę Ci wytrwałości i cierpliwości i trzymam kciuki za wizytę u pediatry, oby Iwo tak sie nie męczył przytul.gif
bobi
Mijka super minki Juleńka robi i jak słodko sobie śpi.
blaire
Mijka, toć to najprawdziwszy uśmiech a nie jakieś miny!

Menada, pisałaś, że kładziesz Melka na brzuchu. Powiedz, czy on też podnosi głowę i odwraca ją sobie na drugi bok?
Ja Idy nie mam co kłaść na boku, przekręca się na plecy. Leżąc na brzuchu podnosi właśnie głowę i ją obraca. Coraz częściej się uśmiecha, a najlepiej zasypia jej się przy cycku. Poza tym do przyjęcia icon_wink.gif jest jeszcze wtulenie się w pieluszkę, podobnie jak Julcia.
Nie pisałam, bo ciężkie czasy za nami icon_wink.gif. Ida była strasznie marudna. A ja dziś zwijam się z bólu brzucha.

No i nie napisałam Wam najciekawszej rzeczy, a mianowicie w niedzielę wyjęłam sobie szew...

Jonn na ciążowym pisała, że do szpitala jedzie, bo ma skurcze co 5 minut, chyba już parte powoli się zaczynają...
Mijka
Moja Jula też jak leży na boku, to przewraca się na plecy, ale leżenie na prawym boczku bardzo lubi icon_smile.gif A na brzuchu też przewaraca głowę na drugi bok, wogóle jest taka silna, że próbuje unosić główkę leżąc na plecach...

blaire niezła jesteś, bawisz się w dr House'a? 06.gif

gravida co do kolki, to doskonale cię rozumiem, dzisiaj maiłyśmy jazdę od 9 rano do ok. 15-tej, praktycznie nie spała, tylko płakała icon_sad.gif Moja pediatra powiedziała, że przy kolce będą lepsze i gorsze dni, z płaczem lub prawie bez, no i przy karmieniu piersią ważne, by wyeliminować nabiał z diety, bo wtedy mniej brzuszek boli. Fakt u nas była poprawa jak nie jadłam nabiału, ale odstawienie było w kierunku skazy białkowej, skoro wysypka była po czym innym, to powoli włączałam jogurty itp. i od 2-3 dni po włączeniu nabiału mamy częstsze jazdy, więc może coś w tym jest...
menada
Mijka, super fotka icon_smile.gif

Gravida, współczuję kolek icon_sad.gif Ja z Honią też kilka razy się popłakałam icon_sad.gif

Blaire
, faktycznie Melek przekręca główkę leżąc na brzuszku icon_smile.gif
Sama sobie szew wyjęłaś ? Niezłe 06.gif


Ja byłam dziś z dziećmi u pediatry. Honia miała bilans 6-latka, musi pójść do okulisty, bo lekarka twierdzi, że jedno oczko delikatnie ucieka i na usg brzucha, bo skarży się czasem że ją boli (morfologię ma ok).

Melek bardzo dobrze się rozwija, bioderka ok, napięcie, odruchy ok icon_smile.gif Waży już 3770 gram, czyli w niecały miesiąc przybrał 1 kg icon_smile.gif

Potem byliśmy na zakupach, zachustowany Melek wzbudzał prawdziwą sensację 06.gif
gravida
Blaire, niezla jestes z tym szwem. Ja mialam rozpuszczalne i jeden mi zwyczajnie wypadl 43.gif

Mijka, prawde mowiac po poczytaniu (m. in. forum "karmienie piersia' na gazecie wyborczej) i ksiazki dr Harvey'a Karpia, ja mam coraz wieksze watpliwosci, czy kolki maja cos wspolnego z dieta matki. Nie mowie oczywiscie o pomyslach w stylu ta moja grochowka, ale normalne jedzenie (w tym nabial) nie powinno powodowac takich odlotow. Zreszta, u nas to jest taka rosyjska ruletka, ze zwiazku z moim jedzeniem nie widac.
Ja mysle, ze dr Karp niezle to wymysli, ze jest to czwarty trymestr, uklad pokarmowy jest niedojrzaly, odbior sensoryczny zaburzony i maluszki po prostu odlatuja, jak poczuja gazy (nawet nie bol), dzwieki, zaatakuje je odruch Moro itd.
Ja wprowadzilam nastepujace rzeczy antykolkowe:
- spijam herbaty: koperkowa, anyzowa, imbirowa, rumiankowa, mietowa. Pije je ja, ale troche pewnie i do mleka sie dostaje
- klade Malego na brzuszku jak najczesciej,w tym czesto na moim brzuchu (moj oddech masuje jego brzuszek). BTW, moj Maly tez "szaleje" z glowka i az sie boje, czy to nie wzmozone napiecie miesniowe. Unosi te glowke niemal samodzielnie. Poza tym odpacha sie raczkami i nozkami...
- robie mu dwa razy dziennie masaz. Podobny do tego: https://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79411,2449645.html
- daje mu krople na bazie kopru, a jak lekarz da zielone swiatlo, to bede podawac gripe water (na opakowaniu jest, ze od miesiaca, wiec sama tego nie zrobie, ale wiem ze sa mamy ktore podawaly wczesniej)
- karmie go od czasu do czas specjalna metoda, ktora podpowiedziala mi kolezanka - maly ssie jedna piers, a na drugiej lezy w poprzek brzuszkiem, tak ze nogi mam pod pacha - to masuje mu brzuszek, dodatkowo podobno wyrzut mleka jest inny/nie tak gwaltowny
- no i rutyna odbijania. Nie zawsze nam sie udaje, ale widac wyraznie, jak to wazne, zeby Iwo odbil. Inaczej steka i marudzi.
- jest zawiniety (swaddling), mamy nagrane biale szumy, staram sie go nosic od czasu do czasu w pozycji "brzuszkowej". Z doktora Karpia i jego 5 S nie stosuje tylko sucking, bo mam logopedyczne opory przed smoczkiem, zwlaszcza w pierwszym miesiacu zycia (to juz z powodu karmienia piersia)
- jak jest juz bardzo zle, to ciepla pieluszka na brzuszek i inne takie

Wczoraj tfu, tfu uniknelismy masakry, ale noc nie byla najszczesliwsza, bo sie napinal i stekal i nie mogl zrobic kupki, dopiero nad ranem po sesji ze spaniem u mnie na brzuchu cos ruszylo.

Poza tym mam zlote dziecko, tylko te okropne kolki icon_sad.gif

Menada, mam nadzieje, ze u Honi to nic powaznego.
.kasiula.
moja Marta wczoraj też miała problemy z brzuszkiem, strasznie się prężyła, kopała nóżkami, nie umiała kupki zrobić, nie spała od 9 do 16, nic nie umiałam zrobić, jak tylko usypiała przy cycu i odkładałam ją potem do łóżeczka to minuta nie minęła a już był wrzask, Mateusz to znosił bardzo dzielnie, tylko jak słyszał jej płacz to mówił żebym ją nakarmiła icon_smile.gif ok południa zrobiła kupkę i myślałam że bóle przejdą ale niestety dalej ją męczyły i zastanawiam sie czy jednak nabiał zjedzony wczoraj przeze mnie nie miał na to wpływu, bo rano na zupke mleczna miałam smak, potem skusiłam sie na małego oscypka którego kolega nam z zakopanego przywiózł, także Gravida może też coś w tym jest? chociaż też czytałam że kolki to bardziej mają podłoże psychologiczne ... nocka na szczęście była spokojniejsza, ale wczoraj po 20 to już wszyscy spaliśmy 04.gif ja z małą po karmieniu usnęłam, a mąż przy czytaniu bajek Mateuszowi icon_smile.gif

Blaire nieźle z tym szwem:)

Menada a chustę miałaś na okryciu wierzchnim założoną? powodzenia z Honią a Melek zuch chłopak icon_smile.gif

Marta na szczęście lubi leżeć na brzuszku ale główkę mi podnosi tak na 10 sekund nawet, muszę doczytać czy u takich maluchów to normalne, bo kiedyś czytałam że tak długo to dopiero po I m-cu, ale moge się mylić
a to moja Marta

i Mati ogląda bajki i nie chce przeszkadzać siostrze icon_smile.gif


blaire
Zdjęcia moich dzieci są w innym wątku, o tutaj.
gravida
Blaire, super zdjecia, a Kornbel ma takie "kurwiki" w oczach, ze az jest rozbrajajacy icon_wink.gif

Kasiula, wspolczuje. My dzisiaj mielsimy kolejyn atak. Jak zwykle przyszedl niespodzianie i o dziwnej godzinie - 14:00. Trzymalo go do 18:00 icon_sad.gif Niech juz jest piatek, zebym mogla lekarza przewalkowac pytaniami i zeby mi moze cos przepisal. Chociaz na kolki teoretycznie nic nie ma, poza przeczekaniem tych 3-4 miesiecy... Zwariuje ze wspolczucia nad tym moim synkiem.
Mijka
gravida moją Jule też wczoraj męczyło od ok. 9 do jakiejś 15-tej, już nie wiedziałam co mam robić icon_sad.gif
dzisiaj trochę lepiej jest i mam nadzieję, że po południu ją nie złapie, bo mamy na 15-tą ortopedę. A poza tym Jula strasznie nerwowa jest i boję się o napięcie mięśniowe u niej, ale nic pediatra nie mówiła ani na wizycie patronażowej ani jak byliśmy z kolką u niej, więc chyba jest ok...

blaire fajne te twoje chłopaki icon_smile.gif
menada
Kasiula, Martusia słodka icon_smile.gif Jaki grzeczny starszy brat icon_smile.gif

Blaire, miło Cię zobaczyć 06.gif Rodzinka na 5 06.gif 06.gif

Mam nadzieję, że kolki szybko przestaną męczyć nasze dzieciaki.

Ja dziś przyjechałam do rodziców. Melek ładnie zniósł podróż pilnowany przez ciocię (mama prowadziłą icon_smile.gif ) i nie dał się obudzić siostrze i kuzynkowi, którzy rozrabiali na ostatniej kanapie icon_smile.gif
blaire
Ida śpi, więc wykorzystuję chwilę i staram się nadrobić zaległości forumowe.
Dziś mała skończyła miesiąc (szok, kiedy to minęło?).

My też się chustujemy, ale póki co tylko w domu. Mamy chustę elastyczną Babylonia. Idzie się podoba, dla mnie spore ułatwienie.
Ja zaczynam żałować, że nie kupiliśmy kołyski - nie ze względu na bujanie, a na gabaryty. Mała odkąd jesteśmy w domu przespała w łóżeczku jedną (!) noc. Ja jej po prostu nie słyszałam, M mnie budził, że Ida płacze. W dzień też jej nie słyszę, więc... Na próbę wstawiłam dziś mimo wszystko łóżeczko do dużego pokoju. Kiepsko, bo jak już wam pisałam to pokój z aneksem kuchennym, ale i tak "siedzi" z nami, śpi z nami. Lepiej chyba, żeby robiła to w łóżeczku, prawda?

Gravida, ja też stosuję wskazówki dr Karpa, ale... Ida nie lubi być skrępowana, wścieka się, jak ją odwijam uspokaja się. Mimo to czasem próbuję, tylko nie wiem czy to ma sens w takiej sytuacji. Co do smoczka - mała ssie, ale sporadycznie. Wiem, że ze względów logopedycznych smoczki są niewskazane, ale są sytuacje (moja kąpiel, a mała wścieka się u M na rękach, nie daje się inaczej uspokoić itp) kiedy po prostu jest taka konieczność.
I co do szaleństw z główką to ja mam podobne obawy (u Kuby obniżone, u Kornela wzmożone, więc ryzyko jest).
No i wariuję doszukując się objawów alergii. A ostatnio stwierdziłam, że mała chyba sinieje podczas karmienia i płaczu. Muszę to poobserwować i porozmawiać z pediatrą.
Za tydzień rejestruję małą na szczepienie, wówczas okaże się ile przybrała, ale na moje oko waży ok 4 kg...

Mała się obudziła, jak znów zaśnie spróbuję napisać więcej o szczepionkach skojarzonych.
gravida
Gratulacje z okazji miesiecznicy dla Idusi! brawo_bis.gif brawo_bis.gif

Ciekawe, jak te nasze dzieci lubia rozne rzeczy. Iwo dostaje kociokwiku, jesli zawine go w chuste. Moge to robic tylko jak jest spokojny, zo zdarzyo sie dotad raz icon_wink.gif i wtedy z mostu usnal. Jak ma kolki to chusta dziala jak plachta na byka. Za to zawijanie uwielbia, potrafi sie uspokoic juz w trakcie, jak mu jedna raczke unieruchomie.Na razie dajemy rade unikac smoczka, chociaz ja widze, ze on ma potrzebe ssania icon_sad.gif Moze chociaz do drugiego miesiaca wytrzymam, zeby sie karmienie ustabilizowalo...

A to zdjecia jeszcze cieple, Iwo lezy obok mnie i tak wyglada icon_smile.gif




O, wlasnei udalo mi sie go zachustowac z sukcesem icon_smile.gif
bobi
Iwo śliczny i jak ma dobrze z tymi gołymi rączkami i nóżkami, nie to co u nas, zimno i trzeba ciepło się ubierać.
.kasiula.
a ja dzisiaj w stresie, Mati ma popołudniu bal andrzejkowy w przedszkolu i próbuję tak małej zorganizować czas żeby ok. 16 usnęła, wykąpię ją wcześniej bo wtedy zazwyczaj śpi ok 3h, mam nadzieję ze się uda, bo przykro by mi było że Mateusza coś z powodu siostry omija icon_sad.gif rano byłam na pół godz w PZU i jednak mała mimo iż była nakarmiona domagała się cyca, dobrze ze miałam blisko 21.gif

a Iwo przesłodki, a Kornel to faktycznie jak James Bond icon_smile.gif
blaire
A mój mąż właśnie do mnie zadzwonił i zapytał czy wiem co się dzieje na naszym osiedlu. Dokładnie jakieś 300 m od naszego bloku.

A to dzisiejsza, też w miarę ciepła icon_wink.gif Ida.


blaire
Dziękuję za zachwyty moją rodzinką. Kornel to faktycznie model i amant icon_wink.gif .

Gravida, jaki Iwo ma śliczny nosek!

Kasiula, jak Andrzejki? Mam nadzieję, że zabawa udana a i Tobie organizacyjnie wyszło tak jak chciałaś.
Ja jutro po odwiezieniu Kornela do przedszkola jadę z Idą po PESEL, później do pracy żeby dziewczyny wydrukowały jej książeczkę RUM. Do lekarza też powinnam się wybrać, ale to w poniedziałek.

Kuba podziębiony, katar, kaszel, ból gardła. Kornel też z sińcami pod oczami (cóż, jesień... ). Mam nadzieję, że Idy nie zarażą, bo ciężko mi ich izolować.
Dziś w nocy mała spała już w łóżeczku w dużym pokoju i było nieźle. Wstawałam ok 23, później po 3ciej i kolejny raz to już po 6tej było i M przyniósł mi ją do łóżka. Zjadła i spała dalej, tylko wredna matka ją obudziła, bo trzeba było brata zawieźć do przedszkola.
blaire
Gravida, u Ciebie już piątek chyba? Daj znać po wizycie u pediatry koniecznie. Biedny Iwo, mam nadzieję, że przepiszą Wam coś skutecznego i mały odetchnie.
menada
Blaire, mam nadzieję że już rozbroili bombę 37.gif
Minka Idy fantastyczna icon_smile.gif
Honia i Fabian (siostrzeniec) też kaszlą i smarkają. Mam nadzieję, że Mel się uchowa.

Gravida, daj znać po wizycie u lekarza. Iwo cudny icon_smile.gif Zazdroszczę aury icon_smile.gif

Melek zrobił dziś 3 mini plastelinowe kupki. Nie wiem czy zmiana mleka czy wody wpłynęła na zmianę konsystencji kupy. Na szczęście nie widać żeby brzuszek go bardzo bolał.

amy78
Witam,
mam kilkudniowe zaległości bo czasu ciagle brak. Jula mało sypia w dzień, a kiedy spi to muszę trochę czasu poświęcieć Natalce, wobec której mam straszne wyrzuty sumienia, bo zawsze poswiecałam jej dużo czasu, a teraz zrobiła się strasznie samodzielna i wygląda jakby mnie nie potrzebowała, ale to tylko pozory. Zaczęła trochę pyskować do dorosłych , buntowac się i myślę, że tu wychodzi jakiś żal do mnie, że nie jest jak dawniej, bo do siostrzyczki odnosi sie bardzo ciepło.
Poza tym dopadają mnie czasem smuty jakieś, bo chociaż jestem najszczęśliwszą mamą to czasem czuję się jak więzień u rodziców. Mają dwa psy, jeden duży i gdybym chciała gdziekolwiek wyjśc z dziećmi to oprócz tego, że szykowanie dwójki na dwór zima jest wystarczająco męczące i zawsze mokra od potu i zdenerowana jestem to jeszcze musiałabym się użerać z zamykaniem tych psów, które wcale nie są posłuszne. Więc nawet na podwórko nie mamy jak wyjść, chyba ze ktoś jeszcze jest w domu i pomoże, ale większośc czasu jestem sama. Mamy do dyspozycji tylko taras. Małej to może starczy, ale starsza to się męczy i nudzi, a przecież powinna sie hartowac i regularnie po dworze latac. 32.gif Ja chcę do własnego domu, do prywatności itp nie jestem przyzwyczajona mieszkać z kimś! No, to się wyżaliłam.
blaire ja też się boję o napięcie mięśni, bo Natala miała wzmożone i rehabilitowałam ją w domu 4x dziennie, prawie przez rok. Ale ona była bardzo niedotleniona...
Jula nie bardzo chce dzwigać głowę w pozycji na brzuchu, ale rzadko też ma okazję. Lekarz kazał układać ją na brzuszku czasem, ale nie po jedzeniu. A narazie ona jest zawsze po jedzeniu albo przed (ale wtedy płacze bo głodna) icon_wink.gif
gravida kupiłam drugi monitor 06.gif też Angelcare i jestem bardzo zadowolona.

Dziewczyny przykro mi z powodu dolegliwości waszych maluszków, mam nadzieję, że szybko miną. A wszystkie zdjęcia cudne, i maluszków i tych starszych!
Jula chyba nie ma problemów z brzuszkiem, tylko co któryś dzień bardziej marudna jest i więcej jeszcze na cycu wisi. Za to mamy problemy z tą suchą skórą, nie widzę poprawy po oilatum. Na policzkach pojawiło się kilka krostek, ale mam nadzieje że to nie alergia, a może potówki od ciągłego przytulania cyca.

Ja też bardzo się boję żeby mała nie zachorowała. koleżanka mi powiedziała, że choroba u niemowlęcia do 3 mies zawsze prawie wymaga hospitalizacji, bo antybiotyki doustne kiepsko się wchłaniają u takiego dziecka i musi mieć dożylnie, a antybiotyk jest potrzebny na ogół, bo u takiego malca nawet zwykły katar może szybko przejśc w zapalenie płuc i oskrzeli. Również na lekach przeciwgorączkowych jest napisane że od 3 miesięcy. Ona leżała z dzieckiem 2 miesiecznym, a zaczęło się od przeziębienia. Ale może macie jekieś inne doświadczenia i mnie uspokoicie?
menada
Amy, u Melka też na buzi pojawiła się kaszka. Czytałam, że tp raczej trądzik niemowlęcy lub potówki, bo alergiczna wysypka pojawia się raczej na całym ciele (chyba że kontaktowa).
Mały też sporo kicha, obserwuję go bacznie. Z katarem dziecka do szpitala nie położą, gorzej jak zacznie kaszleć lub mieć gorączkę.
gravida
Blaire, ja to chyba pekne z zazdrosci nad takim ladnym spaniem nocnym. Moj Iwun sie budzi co poltorje godziny, jak go karmie, to mi sie glowa kiwa, jak tm pieskom, co niektorzy x lat temu trzymali w samochodach icon_wink.gif
Wlasnie, jak to wyglada z tym spaniem u reszty z Was?

Mam nadzieje, ze Wasze dzieci wyzdrowieja jak najszybciej.

Amy, no to super, ze Angelcare sie sprawdzil. I przykro mi, ze sie meczysz z tym biezacym mieszkaniem, ale pamietaj, ze to tymczasowe. Kiedy sie wprowadzacie na swoje?

My bylismy dzis u lekarza. Maly ladnie rosnie: wazy juz 4070, czyli przybral okolo 800 g od czasu wypisu ze szpitala, jest "wyzszy" o 3 cm. icon_smile.gif
Poza tym lekarz mnie uspokoil, ze z napieciem u Malego wszystko wyglada db. Na kolki to zalecil robienie wszystkiego, co dotad, plus przepisal probiotyk w kropelkach. No i ja mam zaostrzyc diete- zero nabialu i orzechow. Oby pomogło.
blaire
Ze spaniem chyba zapeszylam. Dzis spalam 2 godziny...
.kasiula.
oj bal się udał icon_smile.gif wszystko wyszło super, malutką wykąpałam, nakarmiłam przed wyjściem i usnęła a nam udało się wybawić na balu, potem spokojnie wróciliśmy do domku i dopiero jak mnie usłyszała to się obudziła 06.gif Mateusz przeszczęśliwy, rodziców miał tylko dla siebie 03.gif a mnie kamień spadł z serca
amy rozumiem cię doskonale z tymi wyrzutami sumienia, bałam się bardzo o zachowanie Mateusza, ale musze przyznać że jest bardzo wyrozumiały, czasem zamyka się sam w pokoju (wcześniej tego nie robił), pokazuje dużo złości ale potezbuje chyba jeszcze czasu na oswojenie się z nową sytuacją icon_neutral.gif

co do spania to w nocy różnie, zależnie od tego jak śpi w ciągu dnia, popołudniami staram się Martę rozbawiać, wtedy w nocy śpi 2-3h, a jak się wyśpi popołudniu to czuwa nawet do 1 37.gif
życzę zdrówka dla Waszych pociech i oby nie rozwineło się nic poważnego, moja koleżanka własnie trafiła z 8-tyg córeczką do szpitala z zapaleniem oskrzeli 41.gif

a u Marty na głóce pojawiła się dzisiaj ciemieniucha 21.gif
zmykam bo sie właśnie obudziła
gravida
My mamy taki dzien i noc za soba, ze nic tylko sie wieszac bialaflaga.gif
Nie wiem, czy to zmasowana kolka, czy jakis skok rozwojowy, ale Iwo krzyczal dzis przez bitych dziewiec godzin z krotkimi przerwami na regeneracje. Teraz tez niby zasypia po kapieli, ale co chwile sie budzi i ktores z nas musi go pojsc utulic.
Mnie sie juz koncza pomysly, co robic...
konczynka89
widze ze sa 2 fora;) to do tamtego tez sie zapisze...Tu mnie...Kleska...wczraj termniek a dzisiaj NIC!!:(icon_sad.gif

Mam dosc;(icon_sad.gif


i te snieg...masakra
menada
Gravida,, wiem że to okropne patrzeć jak maleństwo się męczy, a wy jesteście bezsilni, ale niestety trzeba po prostu czekać aż układ pokarmowy Iwo dojrzeje. Robicie wszystko co możecie i na pewno jesteście cudownymi rodzicami, lecz tutaj trzeba po prostu czasu.

.kasiula.
Gravida życzę Wam wytrwałości, Marta wczoraj wieczorem też miała atak, na szczęście "przeszło" jej po dwóch godzinach, usnęła po 23, potem obudziła się na cyca po 1, po 4 i oczywiście czuwała do 6:30 a ja z nią, jak usnęła myślałam że jeszcze sie zrezmną, niestety usłyszałam Mateuszowe "mamooooo" i po spaniu miałam, w ciągu dnia nie miałam szans się przespać i teraz padam 21.gif planowałam na jutro spacer a na dworze biało...........
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.