Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Witam z pracy.(dawno tyle nie siedziałam) Oj cięzko było rano ale bardziej ja przeżywałam niz Natalia
szeklanka wygląda na to że Kubus złapal grype żołądkową. Przerabialam to z Natalką jakos w lutym.Młoda była tak slaba ze całą wizyte u lekarki łacznie z badaniem przespala. Postaraj sie nie dawac mleka. Najlepiej przegotowana chlodna wode (cieple napoje mogą spowodowac wymioty) po lyczku co chwilke a do jedzenia marchwianke. A i ja jeszcze 2xdziennie dawalam dicoflor30 (probiotyk) rozpuszczony w wodzie. A w sumie to najlepiej jednak isc do lekarza bo takie maluszki szybko sie odwadniają.
Mamo Julki a moze czas najwyzszy rozwiązać w koncu problem z J. Ciągnie sie to juz długo a Ty cały czas nie wiesz na czym stoisz (a czas niestety ucieka) Jestes młoda ładną dziewczyną i jeszcze na pewno ułożysz sobie życie z tym czy innym kolegą który pokocha Ciebie i dziewczynki! Bo na zmiane J to raczej bym juz nie liczyła. Tak jak dziewczyny napisały - on juz ma za duzo lat zeby sie zmieniać. No chyba ze go kochasz i zniesiesz jego odejscia i powroty i ciągłą zmiane zachowania to wtedy zupelnie inna sprawa.
Karola trzymam kciuki zeby wyniki były dobre.
Biedronka mnie tam jakos nie przeraza wizja chrzczonego roczniaka. Kuba miał 11miesiecy i bylo ok. Teraz juz mysle w jaką sukienke ubrac Natusie
szeklanka
Wed, 13 Apr 2011 - 16:23
Melduje ze po kontroli dostalismy Eutetal i Orsalid, mamy pic chocby po troszku przede wszystkim. Jak do soboty nie minie to izba przyjec i kroplowka dam znac. Pa
agata85
Wed, 13 Apr 2011 - 18:40
Podczytuje, ale weny mi brak... W taki jakis dol wpadlam...
szeklanka, to trzymam kciuki, zeby do soboty przeszlo &&&&
karola, za Was tez &&&&
MJulki, nic nie doradze niestety..daleko mi do dawania rad na takie tematy.... , ale tak, jak -Zabolek- mysle, ze powinnas wkoncu rozwiazac cala sprawe z J. Albo w ta, albo w ta...
Zabolek, jak Natalka zareagowala, jak wrocilas do domu? I jak Tobie minal pierwszy dzien w pracy?
Musze pochwalic mojego syna Dzis mial test ,,slowny,, w przedszkolu( sprawdzaja, czy nadaje sie do szkoly od 2013 r, czy potrzeba mu moze dodatkowych godzin w przedszkolu ) No i na 100 pkt zdobyl 78 No i bardzo sie z tego ciesze, bo nie sadzilam, ze on tak z obca babka bedzie przez pol godziny rozmawial sam na sam i z tego, ze bylam pewna, ze jego niemiecki trzeba bedzie ,,doksztalcic,,...A tu prosze, moj synek dal rade
szeklanka
Wed, 13 Apr 2011 - 20:41
Agata taki sukces u mlodego a Ty mowisz ze weny brak? Super, masz madrego chlopaka
MamoJulki takiego duzego Misia jak Ty, na taki sztuczny miód, to sobie J slabo wymyslił Ty juz wiesz co dobre
A u nas ciagle slabo ale walczymy na froncie wirusa!
agata85
Thu, 14 Apr 2011 - 08:30
Witam z rana. Ashanti odsypia, bo wczesnie wstala dzis, A Shane w przedszkolu. Boszzz... jaka wstretna pogoda u nas....
pomidorro
Thu, 14 Apr 2011 - 09:06
Szklanka jak tam walka z wirusem? Agata gratulacje dla Shane! Wczoraj Alicja dostala dyplom ratownika Uczyli się jakie sa telefony alarmowe, i gdzie dzwonic jak cos się dzieje...nawet podała adres swój jak M. się bawił z nia-ze się pali np.! Jaka ona juz duża jest!
Hania- mała wiercipieta- nie można z niej spuścić oka bo sie wspina wszędzie! na krzesełka małe, na skrzynkę z zabawkami!.. A chwalilam się Wam jak ładnie opanowała schodzenie z łózka? Dwa razy jej pokazalam i teraz schodzi sama tyłem! Wczoraj przeszła sama przez pół pokoju.... i wszędzie paluchem pokazuje- a to dać, a za chwilę cos innego ściagnąc z szafy Jak nie dostanie czegos to ryczy, placze, uderza rączkami w łóżko- tak się denerwuje...
Zabolek i jak powrót do pracy? Dajesz radę?
bel
Thu, 14 Apr 2011 - 11:27
Cześć wam !!! Żabolku dawno z mężulo nie grillowaliśmy może u moich rodziców będzie okazja. Maryśce tez nie robiono morfologii. Oby mleko dla Natusi udało Ci się dostać. Trzymam kciuki za powrót do pracy .&&&&&.Dobrze ze udało się wam załatwić roczek. Super. I dobrze robisz. Roczek z chrztem super pomysł. Witaj w klubie ma pracujących. Gdyby co pisz.
Dotti w sumie to masz racje z tymi badaniami. Współczucia widze, ze młody daje równo czadu jak moja Marycha.
Nibyewa w Konicu sie odezwałaś !!! Twoja cora jak moja dosłownie tez absorbująca skąd ja to znam słonko kochane. Oby te dolegliwości ciążowe były jak najmniejsze tego Ci życzę. Oby Emilka nie była chora. A mąż to nie kapuje, ze masz dużo spraw na głowie: praca, dom, dziecko i zachcianki męża. Oni to zawsze tacy mądrzy. Moj robi to samo. Także rozumiem Ciebie kochana. Po a tym to twój M. powinien zrozumieć, ze jesteś w ciąży, a male dziecko wymaga uwagi. Czasem chłopy są głupie. Moja Marycha jak walnie się tez krzyczy na cały regulator szkoda gadać. Szok. Kochana odzywaj się czasem jak dasz rade, Rozumiem Ciebie, bo sam tez ledwo nadążam za pisaniem..
Karola nie przejmuj się za bardzo rożnymi opiniami na temat zdrowia dzieci, bo można od tego dostać w głowę. Kochan masz córeczkę pod serduszkiem, niepotrzebne Ci dodatkowe stresy. Co do zmartwiania się o Fabiego. Mam to samo jeśli chodzi o Maryche. Rozumiem Ciebie bardzo dobrze. Co do tych lekarzy ciągle straszą nas . Szkoda gadać. A tak po drugie maz miał prawo odebrać wyniki Fabianka. Boże, co za paskudna służba zdrowia. Biedny Fabi. Szkoda , ze z płaczem ćwiczy z rehabilitantka. Być może boi się jej. Życzę mu by jak najszybciej przyzwyczaił się. I wam będzie wtedy lżej. Fabi szybko zaskoczy zobaczysz. A pokaz, jak wyglądasz w nowej fryzurce. Dobrze, ze maz o was dba i wspiera Ciebie. Bardzo dobrze. Mój nie zawsze tak potrafi. 3mam kciuki za Was. &&&&&. Dobrze, ze siostra jest pomocna wam. To dobrze. Oby wszystko wyjaśniło się z tymi wynikami. Trzymam kciuku za USG 3D/4D. Ono jest super. Zobaczyć twarz maluszka rzecz bezcenna. Karola myślę , ze was straszą. Nie dajcie się. Co do tej dziewczyny tam do was współczucia. Każdy gada co innego. Szkoda gadać. Jezu CI lekarze. Biedny Fabi. Kochana 3majcie się. Oby to były tylko podejrzenia. Czekajcie na wynik. Kciuki zaciśnięte. &&&&&&.
Justa wcale się nie dziwie , ze brakuje Ci cierpliwości. Z dwójką dzieci jest więcej obowiązków niż z jednym. Sama tez bałabym się gdybym miał 2 dzieci. Masz sporo spraw na głowie. Dobrze , ze potrafisz to pogodzić ze sobą. Widzisz ja ma 2 1 dziecko ale jak sama napisałaś, ze nie można spuszczać maluszków z oka. Jak ja posprzątam to Maryśka tez roznosi okruszki za soba. A co rehabilitacji to dodam ze jak dziecko pozna osobę to później rehabilitacja idzie o wiele sprawniej. Mój Marycha jak twoja Hania tez ciągnie do taty. Gratulacje dla Alicji!!!! Moja Marycha tak samo ruchliwa jak Hania. Oj doskonale to rozumiem. GRATULACJE HANIU ZA CHODZENIE I SZYBIE UCZENIE SIĘ!!!! Msz z niej pocieche Justa.
MamaJulki, widze, ze pełno roboty masz. Ja nawet okien nie mam pomytych. Co do Ewy w 100% racja. Maz musi wiedzieć ze tez powinien pomagać!!! Szczera rozmowa racja!!! I masz racje co do rehabilitacji. Moja Marycha zaczęła rehabilitacje w wieku 3,5 miesiąca. Tez na początku płakała, a potem Oki było. Co do wagi jestes chuda do mnie!!!! Najniższa waga moja była 63 kg. Chciałabym mieć taka wagę a tu 77kg! Jestes prawie mojego wzrostu ale wagę masz w normie tylko u mnie jakoś wkurzyła się na 77 i stoi ach szkoda gadać. Oby Hania jak najszybciej wyszła z choroby. Kurcze tak to jest ze żłobkami. Maluchy ciągle cos tam łapią. Współczuję sytuacji z mężem. Oby ona cal wyjaśniła się. Wydaje mi się musisz zrobić bilans zysków i start. Czy on jest na tyle odpowiedzialny by walczyć o was kochana. 3 mam kciuki. &&&&. Oby ta sytuacja wyjaśniła się. Uważam, ze jeżeli chce uciec to nie jest gotowy by być ojcem dla dzieci i mężem dla Ciebie. Nie chce byś Ty razem z dziećmi cierpiała. Myśl tylko o nich. Najważniejsze jest ich dobro. PAMIETAJ. Oby te bole minęły ci. Co do twoje sytuacji. Faktycznie , kiedy dzieci male szybciej mogą zaakceptować zmiany życiowe. Oby się wam ułożyło. Kochanie jeżeli kolega jest lepszy niż J. to faktycznie układaj sobie nowe Zycie.
Szeklanka oj współczujÄ™. Tez masz dziecko żłobkowe, witaj w klubie. Mój Boże, co mogÅ‚am bym doradzić. Dużo wody z glukoza, smectÄ™ oraz hydroneÄ™ albo ORS 200 – kleik marchwiowo - ryzowy. Bardzo pomocne. Wiesz, co podawaj maÅ‚emu mleko z kleikiem ryzowym. Nie podawaj kaszek powinno pomoc. Fajne macie hobby. Super. I MamaJulki ma racje obserwuj go. Justa tez ma racje. Podpisuje siÄ™ pod tymi sÅ‚owami. Zabolek ma racje dawaj Dicoflor 30 . Bardzo pomaga dziecku. Kochanie 3mam kicuki za Was. Oby Bibi wyszedl z tego. &&&&&. Oby walka z wirusem byÅ‚a wygrana.
Biedronka mój mężulo robi to samo co twój. Nie umie gadać. Skąd ja to znam. Najgorsze, ze wpada w szal. To bardzo źle. Nie daj kochana się. Szkoda slow współczuję Ci bardzo. Mój znowu nie wali drzwiami.. Ale będąc spokojnym można gadać normalnie bez pyskówek i złości. I to bardzo fajne. Choć mój M. tez czasem powie za dużo. Roznie to bywa. Złością niczego nie da się zdziałać i tle mogę Ci powiedzieć. Musicie pogadać na spokojnie bez walenia drzwiami inaczej słownie pozabijacie się. Rada mow mu na wprost: Nie wal drzwiami. Nie podoba mi się to. Jest mi przykro. Inaczej nie da rady. To tak z własnych doświadczeń. Odkąd mowie mężowi na wprost co jest nie tak, o wiele łatwiej dogadujemy się. Kochana 3maj się mocno. Idz do lekarza. Oby ten wirus wyszedł z małego. Wiesz bo faceci to myślą, ze sa lepsi od nas. Powiem Ci tak, za daleko jesteście od siebie. I to wpływa na was a po drugie on nie powinien Ciebie tak traktować słoneczko. Nie ma prawa. Jest uparty a i moj maz kiedyś tez taki był. Znam to uczucie. W chwili obecnej docieramy się i to bardzo. Powiem Ci jedno kwestia rozmowy jest bardzo ważna . Bez tego małżeństwo rozpada się.
Agata gratulacje dla synka super!!!!! CieszÄ™ siÄ™ razem z Wami!!!!
A U NAS
Już pisze. Marycha była u moich rodziców a moja matka dokonała cudu. MARYSKA CHODZI JUŻ TRZYMANA TYLKO ZA JEDNA RACZKE!!! BOZE W KONCU!!! Jaka jestem z niej dumna. Dziś idziemy do pediatry. Nadal chorutka, ale widze, ze wychodzi z choróbska. Z moja mama jakoś dogaduje się. Nawet chociaż zaskakują mnie zasady wychowawcze własnej matki widzę duże postępy u Maryśki. Jest podobna do Hanii Justy. Wszędzie jej pełno.. Mały tajfun. Wszystko ściąga. Wyrzuca z szuflad wszystko. Jak cos chce pokazuje. Jak chce jeść pokazuje co chce. Próbuje wspinać się. Idzie do kontaktów lub sama schodzi z łóżka. Raczkuje wszędzie. Po zabawie ma w domu Sajgon. Dziś jest już u nas w domku z moja ciocią. Wczoraj pojechaliśmy po nia i w końcu jest swoim domku. Broi ostro. Dziś pobudka o 4.56. twardo stała w łóżeczku na nozkach i płakała, by ja wziasc na raczki. Ale jaja. Maz wkurzony bo go wybudzila. Pogoda pod psem. Ja w robocie uciekam bo ma duzo. papa
agata85
Thu, 14 Apr 2011 - 13:05
Bel,Justa, Ashanti to tez taka wiercidupka Wszedzie jej pelno, ale nie narzekam, bo i zabawi sie sama, tylko musi byc ktos w zasiegu jej wzroku, bo inaczej skrzeczy strasznie.
Dziekuje za pchwaly dla synka
bel
Thu, 14 Apr 2011 - 14:42
Agata ok. Rozumiem. Moja Marycha tez wszedzie wierci sie. Nby sama moze bawic sie, ale jak tylko gdzies pojde zaraz drepcze za mna narazie na raczkach. Nawet nie minie minuta i juz podnosi sie i stoi przy nodze. A mezulo ostatnio wpadl na pomysl, by mala chodzila przy jego nogach jakie jaja. Wczoraj oboje tak chodzili. Myslalam, ze padne ze smiechu.
szeklanka
Thu, 14 Apr 2011 - 14:50
Hejka, u nas zmiana. Orsalit bardzo pomógł, to takie elektrolity do rozpuszczania w wodzie zeby sie nie odwodnic, kupilam smak bananowy i w nocy 3 butle wypil nie wymiotuje za to teraz mamy mega rozwolnienie :/ ale humorek lepszy. Gotowane rzeczy do jedzenia tylko i dzisiaj juz ma apetyt z racji ze wzielam zwolnienie to w dzien z mlodym odsypialam nocke. Poltorej godzinki spalismy! Trzymajcie sie cieplo kobitki !
biedronka83
Thu, 14 Apr 2011 - 15:42
Szeklanka no super! Pytałam właśnie dlatego czy dajesz jakieś probiotyki bo moja Ania jak miała salmonelle z rota w jednym to dostała Orsalit właśnie i też pomógł ale miała wtedy 2,5 roku więc zupełnie inaczej to wyglądało. Na szczęście obeszło się bez szpitala bo piła dużo. Mój młody od paru dni dziwne kupy robi i zastanawiam się czy kolejne zęby idą czy coś mu szkodzi.. Te małe dzieci to chodzące zagadki normalnie
Justa fajnie ze Hania taka sprytna Adam narazie nie opanował schodzenia z łóżka a na inne meble narazie nie próbuje na szczęście. Uwielbia za to ściągać ze stołu i otwierać szafki co doprowadza mnie do szału. Czekam az mąż przyjedzie to w sobotę idę do rossmana po zabezpieczenia do gniazdek i rzepy na szafki. O niczym takim nie miałam pojęcia przy Ani. Ona to anioł nie dziecko
Bel ruchliwe dzieci to zdrowe dzieci nic tylko się cieszyć z osiągnięć. Młody od jakiegoś miesiąca czy dwóch nawet wstaje rano w łóżeczku i woła żeby go wyciągnąć. A jak już zasłonkę odsłonię i robi się jasno to cieszy jak głupiutki
Agata u mnie też leje cały dzień także po dwóch tygodniach siedzenia znowu trzeci siedzimy przez tą pogodę Gratulacje dla synka! Musisz pękać z dumy
Żabolku i jak powrót do pracy? Pewnie padłaś po pierwszym razie co?
agusia3310
Thu, 14 Apr 2011 - 18:39
Justa jak czytam o twojej Hani to widzę Lilkę. Chyba bliźniaczki telepatyczne z nich są. Nasz córa też na wszystko się wspina. Z najkomicznijszych to wczoraj weszła do wóxka dla lalki i kazała mężowi się wozić. Jak ją chciał wyjąć to krzyk i machanie rękami. Dziś wlazła na tki uczący stoliczek. A łóżka, fotele czy kanapy to już norma. No i też pięknie schodzi raczkiem. Zaczęła od schodów a teraz bez problemów i sofy i łóżka. Taż jak coś chce to krzyczy i pokazuje łapką. No i biega na całego. A nadzoru wymaga non stop, bo zaraz coś spsoci. Ostatnio lampkę nocną mi stłukła i do tego szafkę nocną uszkodziła, bo aż politura odprysła.
Mamo Julki bądź egoistką dla siebie i dzieci. On już na nic nie zasługuje. Sam o to zadbał, żeby tak było i pretensje powinien mieć tylko do siebie. A dzieci będą szczęśliwsze przy zadowolonej i spokojnej matce. I nie ma znaczenia czy samotnej czy nie.' I zobaczysz powoli życie ci się ułoży.
Karola co u was? Napisz coÅ›, bo siÄ™ martwimy.
Agata gratulacje.
Bel. sorki ale twoich postów jakoś nie mogę przeczytać, bo cały czas w niedoczasie jestem. Ale mam nadzieję, że u was wszystko ok.'
U nas dobrze. Pogoda przeplatana. Czasem uda się małą zabrać na dwór a czasem pada i wieje i nici z tego. No ale podobno od niedzieli piękna pogoda więc może w końcu się to zakończy. Żabolku tak to z dziećmi naszymi jest, że one mniej od nas te rozłąki przeżywają. U mnie Lila rano aż pieje z radości, że nianię widzi. A matce serce się kraje, że do pracy trzeba iść. Ale takie życie.
No i muszę kończyć i iśc z mała kąpać się. Do juterka, buziaczki .
agata85
Thu, 14 Apr 2011 - 18:57
szeklanka, bardzo sie ciesze, ze idzie ku lepszemu
Karola, daj znak jakis. Wszystko ok?
dotti
Thu, 14 Apr 2011 - 22:07
Witam.
Karola - co u Was ?
Szeklanka - super że ten środek pomógł, oby jeszcze rozwolnionko szybko odpuściło.
Przepraszam że tak krótko ale dziś weny i nastroju brak. Rano dostałam wiadomość że w nocy zmarła moja koleżanka z pracy na raka trzustki i jakoś tak się pozbierać nie mogę. I tak przez cały dzień tą wiadomość dostawałam bo co chwilka ktoś z pracy dzwonił bo nie wiedzieli czy mnie ktoś inny zawiadomił. Wybiła mnie ta wiadomość...W sobote pogrzeb i chyba nie uda mi się pojechać Ech zdołowana dziś jestem więc kończę i jutro zajrze i coś więcej napisze.
Żabolek
Thu, 14 Apr 2011 - 22:07
Dziewczyny podczytuje ale padam ze zmeczenia i nie mam siły odpisywac. Ogólnie wszystko ok, niania super, Natalka zadowolona tylko ja troche zmęczona bo nocki ostatnio bardzo kiepskie. Jutro z pracy postaram sie napisać cos wiecej.
agata85
Fri, 15 Apr 2011 - 08:39
Hallo, Karola, odezwij sie, bo zaczynym sie martwic....
dotti, bardzo mi przykro...
goralka
Fri, 15 Apr 2011 - 09:02
łojojoj... witam i nadrabiam te 10 stron, póki Adaś śpi
pomidorro
Fri, 15 Apr 2011 - 10:10
Karola martwie sie... napisz coÅ›!
MamaJulki
Fri, 15 Apr 2011 - 10:41
Witam wczoraj miałam taki zakręcony dzień, rano znajoma była potem przyjechał J więc ja się zmyłam i pozałatwiałam troszkę spraw
ŻABOLEK ja też jestem na etapie wybierania strojów dla moich panienek na roczek siebie tez nie mam w co ubrać ale też nie mam żadnego pomysłu co do pracy i zmęczenia - najgorszy jest początek, z biegiem czasu się przyzwyczaisz
AGATA gratulacje dla synka ! wiesz dzieci dużo łatwiej łapią wszystko więc sobie da radę chłopak
JUSTA te Hanie tak mają moja też wszędobylska, i również złości się jak coś nie jest po jej myśli, obraża... z łóżka też już potrafi schodzić ale ja jakoś jednak na razie nie mam pewności za nią no i uparcie otwiera szafki w kuchni i wyciąga z nich wszystko ! i wszelkie szuflady gratuluję ratowniczce Alicji
BEL tak to już niestety jest, że kilogramki łatwo wrzucić ale zrzucić już okropnie ciężko
DOTTI strasznie to przykre, trzymaj się... może jakoś się zorganizujesz i jednak pojedziesz
pozwoliłam sobie napisać smska do Karoli - bez odpowiedzi póki co ale jak coś napisze to zaraz Wam dam znać
Hania nadal robi brzydkie kupki, dziś ze śluzem była, ale po południu idziemy na kontrolę więc się dowiem co dalej katar i kaszel nadal jest taki sam ale za to dziecko spokojniejsze i już nie takie apatyczne ostatnio się dowiedziałam, że w przedszkolu panuje szkarlatyna oby Julka nie przyniosła
co do J - powiedziałam mu, że nie przekonują mnie jego słowa wręcz męczą i czuję się psychicznie molestowana powiedziałam też, że jeśli to wszystko co mówi to prawda, to niech pokaże czynem a nie mydleniem mi oczu (bo i tak działa odwrotnie) co nie znaczy, że daje mu szansę, po prostu nie chcę tego wszystkiego dłużej wysłuchiwać, nie wspomnę o kwiatach i innych duperelach
no i zobaczymy co będzie dalej oki znikam bo gości mam
goralka
Fri, 15 Apr 2011 - 11:42
Przegapiłam urodzinki Lili Agusia, wszystkiego najlepszego dla córeczki, niech zdrowo rośnie i będzie dla was pociechą śliczny torcik! no i fajnie ten wasz domek na zdjęciu wyszedł
MJulki, dla Juleczki też wszystkiego dobrego. Super torcik stworzyłaś! a co do J... trudna sprawa... szkoda że chłop nie może się ostatecznie dookreślić, tylko w głowie ci ciągle miesza... nie wybierasz się do babci przypadkiem? przyjechałabyś na ploty, co?
Biedronka, twoich zdjęć nie widać Współczuję ospy, ale dobrze, że już minęła przytulaski i powodzenia w rozmowie z mężem
Agata, zdrówka dla taty! no i gratulacje dla synka, zdolny chłopak!
co do bucików - my używamy paputków ze skórki - https://www.snugglefeet.com/. też słyszałam opinie, żeby buciki były jak najbardziej elastyczne i mięciutkie, żeby dziecko stópką dobrze czuło podłoże.
Karola, kciukasy za Fabiego, żeby rehabilitacja pomogła. A swoją drogą to niezły kawaler z niego Mam nadzieję, że te wyniki to pomyłka!
Gulaska, super wyglÄ…dacie
Żabolku, rewelacyjne zdjęcia! fajnie się rodzeństwo bawi! a dla ciebie zdrówka kochana! oby teraz pyłki ci nie szkodziły za bardzo... co do tv to nie mamy ale jak byliśmy u teściów to był bob budowniczy i Adaś przez chwilę z otwartą buzią się wpatrywał, ale później mu się znudziło Ale za to radio umie już obsługiwać - stoi na jego wysokości i umie płyty zmieniać. Lubi jazz i reggae i ładnie tańczy do piosenek - uwielbiam patrzeć, jak rusza kuperkiem A co do badań małego - my w sumie też nic nie robiliśmy - nawet morfologii
Justa, wielkie brawa za pierwsze kroczki i umiejętność schodzenia z łóżka . Podziwiam twoją organizację chrzcin! dzielna babka jesteś
Szeklanka, super, że wyjazd się udał zdrówka dla Kubusia, dobrze, że się nie odwodnił biedaczek
Anuśka, zdrówka dla solenizantki!!!
Bel, gratulacje dla Marysi za piękny rozwój i trzymam kciuki za rozmowy z mamą
Ewcia, super, że mdłości już mijają. Drugi trymestr będzie już dużo lepszy i tak jak Justa pisze - mąż się do dobrego przyzwyczaił, ale teraz musi się nauczyć, że inaczej też znaczy dobrze
Dotti, bardzo mi przykro z powodu koleżanki
A u nas w sumie wszystko dobrze, mały rośnie, robi się mały odkrywca, wszystko musi pomacać, wszystko ściągnąć ze stołu Mieliśmy mały katarek, ale po tygodniu przeszedł. Jak pisałam posta to wstał przy krzesełku do karmienia i zrobił pierwsze kroczki nietrzymany A w poniedziałek będziemy negocjować cenę domu, tak więc jak możecie potrzymać kciuki to byłoby super
pomidorro
Fri, 15 Apr 2011 - 12:18
Góralka a zdradzisz za ile te paputki kupiłaś? Mam dylemat z rozmiarem- bardzo trudno jest zmierzyc stope Hani
taka piekna pogoda a ja wyjde tylko po Ale do przedszkola Hania ma 37.5 i zero innych objawów....czyźby zeby hurtem szły? Mamy dopiero 4...
goralka
Fri, 15 Apr 2011 - 12:20
tę parę którą mamy teraz - za 50 zł w sklepie polskim, rozmiar 6-12 i jest ok, a teraz kupiłam większe za 35, kupowałyśmy w kilka osób prosto z ich sklepiku, więc koszty się rozłożyły, no i bez marży
Góralka ok 50 złotych juz zprzesyłka. Włąsnie te chce zamówić Hania juz chodzi na całego
agata85
Fri, 15 Apr 2011 - 13:05
Justa, gratulacje dla Hanki Ciekawe, czy Ashanti przedrepta swoje pierwsze urodziny
MJulki, ja wiedzialam, ze SHane to zdolna bestia, w sumie, po cichu tak wlasnie myslalam, ze on da rade Juz kiedys pisalam, ze Shane nawija po niemiecku lepiej ode mnie Wstyd sie przyznac, ale ja w niemczech mieszkam juz od 6 lat, a zdaza sie ze Shane tlumaczy mi jakies slowo na polski
MamaJulki
Fri, 15 Apr 2011 - 14:42
KAROLA ma siÄ™ dobrze a wyniki Fabianka ok, odezwie siÄ™ wieczorkiem
ja pędzę do lekarza i potem muszę zawieźć autko do mechanika
bel
Fri, 15 Apr 2011 - 15:30
Hej wam dziewczyny
Szeklanka super, ze Bibi wychodzi wolno z tej choroby. Biedny. ORSALIT zapamiętam nazwę leku. Oby wyszedł z tego.
Biedronka oby małemu szedł kolejny ząbek. Z dzieciaczkami właśnie tak jest. Jedna wielka niewiadoma. Widze , ze Adas tez ruchliwy jest. Jak moja Marycha. Widze, ze tez bierze się za kontakty. Moja Marycha tez. Jak tylko zobaczy kable, zaraz się tam pcha. Moja tez wszystko wyrzuca z szafek. Szok. Szybka jest. Tez musimy pozabezpieczać wszystko. Co do ruchliwości cory, tak ciesze się. Widze, ze twój Adaś to jak ja widziałam Marysie na początku marca. Tez podnosiła się w łóżeczku i chciała na raczki.
Agusia moja Maryśka podobnie. Co mogę więcej dodać. Zachowania bardzo podobne. Moja tez ostatnio wyciągała kable z komputera i za listwę się Brala. Szok. Nawet przy TV cos próbuje psocić. Nic nie można mieć na widoku. A u nas Oki. Marycha od poniedziałku w końcu wraca do żłobka.
Dotti wielkie wyraz współczucia. Kochana 3 maj się. Okrutna wiadomość. Jesteśmy tu z Tobą.
Zabolku dobrze , ze Natalka lubi niniÄ™. Super.
MJulki mnie tez niedÅ‚ugo czeka roczek. Tez nie mam pomysÅ‚u w co ubiorÄ™ moja MarychnÄ™. Dla siebie jakiÅ› ciuch znade. A co do pracy , no poczÄ…tki najgorsze a później rutyna. Twoja Hania co moja Marycha. Takie same zachowania. Nic wiÄ™cej dodać nie mogÄ™. No kg trudno zrzucić. Napisz jak bÄ™dziesz wiedzieć co u Karoli, bo martwiÄ™ siÄ™, czy wszystko ok. u nich. Oby Hania byÅ‚a zdrowa. Szkoda, ze kupki, kaszel i Katarek meczy ja. Biedactwo. Daj znać co po kontroli. Co do J. i bardzo dobrze zrobiÅ‚aÅ›. Ja mogÄ™ napisać tak „SÅ‚owa czynem nie poparte sa puste i nic nie warte”. Tego siÄ™ 3maj sÅ‚oneczko. Ja myÅ›lÄ™ , ze on Ci oczy mydli. Nie daj mu siÄ™. Jak siÄ™ nie zmieniÅ‚ przez 2lata , to teraz tez siÄ™ nie zmieni tak sadze. Tylko wie, ze może dużo stracić. Ale nim do tego doszÅ‚o miaÅ‚ swój czas, który zaprzepaÅ›ciÅ‚. PamiÄ™taj: DZIECI SA NAJWAZNIEJSZE. Dobrze, ze Karola ma siÄ™ dobrze.
Goralka Buciki sa super. Adas szybko się uczy to super. Fajna sprawa. Co do rozmow z mama, może w końcu uda się. Tez jak Maryśka wszystko musi zobaczyć. Gratulacje Adasiu za 1 kroczki!!!!! Trzymam kcuki za negacja je ceny domu. &&&&.
Justa jeżeli u Hani ida zebole 3majcie się mocno. Oby było wszystko ok. Pomyślę o tych paputkach.
Agata masz zdolnego syna. Dzieci jednak wiele mogą nas nauczyć i zaskoczyć.
U nas. Maryśka wraca do żłobka w poniedziałek. Już zdrowiutka. Jak zwykle szaleje. Cala ona. Oki uciekam d domku. Papatki. Miłego weekendu.
KAROLA3DAW
Fri, 15 Apr 2011 - 23:53
Justa brawa dla Hanulki małej złosnicy, ale to dobrze ze walczy od małego o swoje choc dla nas to teraz troszke uciazliwe No i Ali naleza sie brawa madra dziewczynka z niej U nas tez jak na razie 4 zebolki
Bel no to Marysia sie rozchodziła na calego Ciesze sie razem z Wami Dobrze ze wraca do złobka oby wytrzymała w nim jak najdluzej
Szeklanka dobrze ze leki szybko postawily Kubolka na nogi
Biedronka Twoj tekst ze ruchliwe dzieci to zdrowe dzieci dobil mnie bo Fabi to wlasnie taki Aniołek w porownaniu do Waszych Maluszków moze dlatego ze jeszcze nie wie ze moze podrozowac samodzielnie
Agusia z dwojga zlego lepiej zeby Tobie bylo zle ze musisz isc do pracy niz jakby Lila nie lubila niani Wtedy płakalybyście obie od samego rana Moze juz niebawem uda sie stworzyc rodzenstwo (ja caly czas trzymam kciuki) i nie bedzie potrzebna opiekunka
Dotti Duzo wewnętrznej siły zycze Agata no to masz juz nie takiego małego i zdolnego Niemca
MamaJulki dziekuje za kontakt Ciesze sie ze stawiasz sprawe jasno i darzysz do tego zeby Wam bylo dobrze Jak Hanulka sie miewa? Co powiedzial pediatra ne te sluzowate kupki? Góralka oczywiscie kciuki ogromne trzymamy za własny domek &&&
Zabolek jak tam w pracy sie układa? Jak Natalcia zniania daje sobie rade? Dziekujemy Wam wszystkim za troske i przepraszamy za wywolane stresy W srode rano przyjechala po nas tesciowa i na szybciora pojechalismy do naszej Przychodni na klucie na szczescie tym razem nie musielismy czekac bo Pan był tak uprzejmy i wpuscil nas przed siebie wiec szybko sie uwinelismy W miedzy czasie tesciu załatwil nam w miasteczku obok prywatnie badanie (pracuje tam jego siostra) nawet przez chwile sie nie zastanawialam czy jeachc bo wiedzialam ze tam wyniki beda po godzinie wiec tesciowa nas zawiozła A ona poczatkujacy kierowca pierwszy raz taka trasa wiec spocila sie na maxa ale szczesliwa ze mogla nam pomoc Tam pod opieka ciotki szybko zalatwilismy laboratorium, poczekalismy na wyniki i jeszcze wizyte u lekarza nam zalatwila Pan doktor powiedzial zeby sie nie martwic ze rozwija sie prawidlowo tylko widac te oslabione miesnie ale ze nadgoni Ah no i wyniki oczywiscie wyszly dobre oprocz obnizonej hemoglobiny na ktora dostał Ferrum Lek Nie wierze juz teraz żadnym lekarzom i sama musze byc czujna jesli chodzi o jego zdrowie W czwartek rano zawiezlismy jeszcze mocz na badanie i od razu nam panie posiew maja zrobic ale wyniki dopiero we wtorek Z naszej przychodni dzwonili dzis ze wynik CRP dobry wiec nie ma zadnego stanu zapalnego (o czym my juz wczesniej wiedzielismy) tylko mocz troszke zasadowy i zeby podawac przez jakis czas Cebion zeby go zakwasic Morfologia po raz drugi u nich nie wyszla bo zrobil sie skrzep i lekarz kazal zrobic jeszcze jakies badanie ale jak powiedzialam ze bylismy tez przywatnie na badaniach i wszystko jest ok to nie upierali sie bardzo Na dzien dzisiejszy odpuscimy to choc nie wiem czy dobrze robimy Moze za 2 tygodnie na spokojnie pojdziemy Fabcia jeszcze raz pokluc Powiem Wam ze kamien z serca spadł, bo najbardziej martwilam sie ze bede go musiala zostawic samego albo z kims bo brzuchatkom nie zawsze pozwalaja zostac w szpitalu
Bylismy w miedzy czasie na kontroli bioderek gdzie wszystko w porzadeczku lekarz chce zobaczyc Fabiana jak juz bedzie chodzil ze 2 miesiace wiec niepredko sie pewnie zobaczymy
Oczywiscie takze rehabilitacje zaliczamy i dzis Pani znalazla na Fabcia sposob cwiczyla z nim tylem do nas i juz bylo duzo lepiej jak nas widzial tylko w wielkim lustrze Płakac jeszcze plakał ale juz chwilami potrafil sie wyciszyc wiec jest nadzieja ze sie jednak polubia Za kazdym razem go chwali, a dzis sami wiedzielismy jak probowal raczkowac na razie raczkami do zabawki Ktoras sie zastanawiala czy jej pociecha przejdzie pierwszy roczek, u nas chyba nawet w najsmielszych snach sie to nie przemknelo Strasznie mi przykro ze Fabi jest tak opozniony
Bylismy tez na USG ciazy i juz jestem przekonana ze jakies fatum ostatnio nad nami zawislo bo oczywiscie malo tego ze byl poslizg prawie godzinny a my z nadzieja ze wejdziemy wczesniej przybylismy szybciej Zbuntowal sie tez sprzet i nie dalo sie nagrac plytki Gosciu wydrukowal nam fotki i dla siebie tez zrobil bo jak to powiedzial takiej zlosnicy jeszcze nie widział Jutro postaram sie wrzucic Wam nasza mala Pocieche Wazy 1850g i do porodu powinna miec ok 3800g a ten sam sprzet ocenial Fabiana na grubo ponad 4kg wiec roznie to moze jeszcze byc Jest zdrowa wszystko na swoim miejscu, tylko owinieta pepowina
Stara sprawa sie nie rozwiazala a wrecz przeciwnie gosciu sie nie odzywa jutro sprobuje jeszcze do niego zadzwonic ale nie wiem czy to nerwowo wytrzymam choc podejrzewam ze po prostu nie odbierze telefonu Chyba dla swietego spokoju bede musiala poswiecic sporo kasy zeby sie sprawa zakonczyla raz na zawsze i tak zaplacic za moja naiwnosc i jeden z poteznych bledow w zyciu Ja nie jestem za takim rozwiazaniem i wolalabym walczyc o swoje ale mezus juz chyba ma tego dosc
Cukry roznie ale nie ma tragedii wiec nie martwie sie nimi az tak bardzo bo mamy teraz na glowie sporo innych zagwozdek
Bylismy dzis po moich rodzicow wiec jak jutro mezus zniknie do pracy na 2 zmiane to nie bede musiala sama siedziec a moze pogoda nam pozwoli posiac warzywka na ogrodku
Ktoregos dnia po kolejnym dniu wyjazdow usiadlam w domciu jak juz Fabi zasnal a maz z pytaniem co sie dzieje ja tylko wydusilam ze mam ochote zaplakac i odpedzic to wszystko od siebie Ale mocno przytulil i lezki nie polecialy ale brakuje mi wlasnie takiego oczyszczenia sie wiec pewnie niebawem i taki stan nadejdzie Tyle sie tego ostatnio nagromadzilo ze obawiam sie wczesniejszego porodu Choc w duszy mam nadzieje ze to błedne obawy
Nie wiem czy komus sie to w ogole chcialo przeczytac wiec koncze
Dobranoc Kochani
agata85
Sat, 16 Apr 2011 - 11:16
Karola,dobrnelam z czytaniem do konca Ja wogole ,,lubie cie czytac,, bo z Twoich postow bija taka ....energia. Dobrze ze u was wszystko ok A Fabianek jeszcze z dwa miesiace i zacznie tak smigac, ze go nie dogonisz
Dzis nie gotuje obiadu i tak mi dobrze Nie ma stania przy garach. Zjemy cos w McD, a potem musze zrobic zakupy. I te ,,ubraniowe,, i spozywcze. Shane powyrastal mi ze wszystkiego prawie
MamaJulki
Sat, 16 Apr 2011 - 11:35
hej
ja tak na krótko, bo zaraz muszę jechać po autko do mechanika
Hania ma zapalenie oskrzeli i kolejną serię zastrzyków niestety znosi je dużo gorzej niż poprzednie, strasznie krzyczy za to szybko się uspokaja ale szkoda mi jej bo się biedactwo nacierpieć musi L4 mam do końca tygodnia już napisane, moja szefowa zapewne się ucieszy...
GÓRALKA trzymam kciuki za poniedziałkowe negocjacje no i fajnie, że do nas zajrzałaś - prosimy częściej
AGATA tak to już jest, że najlepiej uczyć się języka w wieku dziecięcym, w naszym wieku to już ciężko... może gdybyś pracowała wśród Niemców to lepiej by Ci szło, ale jesteś w domku z dzieciaczkami to i potrzeby językowe mniejsze a zresztą co się będziesz trudzić - masz tłumacza
KAROLA fajnie, że się Wam udało pozałatwiać szybciutko badania Hania też popija to Ferrum i potem będziemy powtarzać badania
uciekam bo kierowca czeka
AsiaKG
Sat, 16 Apr 2011 - 14:28
Karola powiem Ci, że nie wiem dlaczego piszesz taki opóźniony? Jak już wiele razy pisałam Lena szybko wstała i potrafiła łazić przy meblach i każdy powtarzał: "No to roczek jak będzie miała to będzie śmigać" itp itd.. a ona wcale nie miała zamiaru łazić- zaczęła jak miała 13,5 miesiąca . Naprawdę wkurza mnie to ciśnienie wszystkich i komentarze w stylu "o ma 11 miesięcy i jeszcze nie chodzi"?
Zobaczysz nawet się nie obejrzysz a Młody zacznie chodzić)))
a co co szacowania wagi na usg to różnie bywa-mam koleżankę która tak się zestresowała że młoda waży 4kg że akcja porodowa stanęła w miejscu i skończyło się cesarką.. Ja 2 dni przed porodem z Leną dowiedziałam się że ma 3,7 kg.. i mówiłam sobie że na pewno jest mniej, a było prawie 4 Co ciekawe jeśli chodzi o jej wagę szła "łeb w łeb" z synem koleżanki- na każdym usg ważyli tyle samo- a młody urodził się z wagą 3kg zaledwie;)))) Dodam że oboje w terminie;))))
MJulki zdrowia dla małej!!!!!
MAmy chrzciny jak Żabolek tzn. tydzień po roczku. Właśnie szukam jakichś kiecek ale masakra na allegro-albo piankowe bezy albo po 200 zeta za coś co jest fajne no ale typowo "chrzcinowe"
agata85
Sat, 16 Apr 2011 - 20:49
MJulki, biedna Hania Duzo zdrowka dla niej...
Asia, mnie tez wk.urzaja ludziska, ktorzy sie dziwia, ze Ashanti MA JUZ 11 miesiecy, a nie chodzi sama Pierwsza z takich osob jest nie kto inny a moja tesciowa, ale ona to zawsze znajdzie jakies ,,ale,,
Milego wieczoru.
pomidorro
Sat, 16 Apr 2011 - 20:53
mam dośc..wczoraj Hania popołudniu zaczęla gorączkować 39,6..po podaniu leków spadlo do 39..więc okłady przez pół nocy... dzień ok- tylko 38.5- miała humorek nawet a teraz powtórka 2 godziny temu podałam na obniżenie temp a ona nie spada tylko rośnie! Dochodzi chwilami do 40 stopni.... że też dzieci na weekend zawsze chorują Dopiero w poniedziałek pójdę do lekarza- mam nadzieję, że to tylko trzydniówka! Nie kaszle, nie ma innych objawów a ja zaczynam panikować KArola jaki opóxniony! Wzmocni mięśnie to moment nadgoni te dzieciaki co wczesnie zaczęły!
agusia3310
Sat, 16 Apr 2011 - 22:12
Karola i ja doczytałam. Gowa do góry, dużo tego ale powoli się pou kłada. A jak płacz ma ci pomóc to płacz kochana. Zdrowsze to niż gryzienie się w środku.
Justa ja przy trzydbiowce podawał panadol i po 15 min ibufen. I dopiero wtedy temeperatura spadała.
A ja dziś umyłam 10 okien i mam dość. Jutro jeszcze muszę firanki uprasować i powiesić.
Oki ide spać, bo mam dość. Bo jeszcze jak na złość w wolną sbotę Lila wstała o 5.
KAROLA3DAW
Sat, 16 Apr 2011 - 23:17
Agata jak po zakupach ??? Udane? Mi nikt nie mowi ze juz powinien chodzic bo uslyszalby swoje a tesciowa to raczej go broni niz szuka wad
MamaJulki ogrom zdrowka dla Hanulki Bidulka sie splacze znowu Mysle ze te zastrzyki wcale nie bola bardziej tylko Maluszki juz wiecej rozumieja i potrafia odpowiednio reagowac na bol
Asia pisze tak jak czuje i widze Umyslowo i psychicznie jest chyba nawet troszke do przodu bardzo szybko sie uczy ale ruchowo niestety ze tak powiem zaniedbany Mam wielki zal do lekarzy ze nikt mi wczesniej na to nie zwrocil uwagi Teraz nagle kazdy nawet jak nic o tym nie wspomne widzi wiotkie i słabe miesnie a on taki od malego jest Jak to sie mowi czlowiek sie uczy na wlasnych bledach i teraz juz bede madrzejsza Ja nie czulabym cisnienia zeby juz raczkowal czy chodzil jakbym widziala ze robi postepy a jego jak polozysz to tak lezy ewentualnie przewracajac sie na boki Rehabilitantka widzi kazdego razu duze postepy i mam nadzieje ze nie mowi tego zeby nas uspokoic Wierze ze szybko nadgoni i takze bede go tu mogla pochwalic Udanych poszukiwan odpowiedniej kreacji dla Solenizantki
Justa spokojnie kontroluj temperature a my przesylamy duuuzo zdrowka dla Hani
Fabian dzis caly dzien na dworze byl Troszke pospal i podpatrywal jak dziadki porzadkuja kolo domku Ja na obiadek zrobilam leczo i chyba cos mi z niego siadlo bo od 2 godzin strasznie boli mnie brzuchol Wczoraj i dzisiaj do poludnia wymeczylo mezusia chyba po KFC a teraz moja kolej Fabcie tez wieczorkiem brzuchol bolal bo nie chcial jesc a jak go namowilam do kilku lyzeczek kaszki to w brzuchu mu burczalo Polozyłam go w łazience na przewijaku i pogrzalam troszke suszarka od razu sie uspokoil Pomasowalam brzusio troszke sie odgazowal i po klopocie Tesciu przygotowal nam ogrodek za domem pod warzywka przyjechala tesciowa i tak wlasnie dziadki posiali nam warzywka
Nie dam rady wiecej pisac meczy mnie dalej ten brzuch A jakby tego bylo malo to dzis mi kregoslup zaczal dokuczac mam nadzieje ze to tylko chwilowe i ze zwiekszonego wysilku
Dobranoc Majusie
AsiaKG
Sun, 17 Apr 2011 - 08:03
Justa oby to nie było niec poważnego - u nas ostatnia gorączka u Niny-nie za duża więc była zmyłka chociaż o tym pomyślałam-okazała się 3dniówką.. ta miała raz 38,8 więc nawet lekarka powiedziała że za mało jak na 3dniówkę a tu bach w ubiegłą niedzielę wysypka na moment się pokazała...
Aga 10 okien-chylę czoła- ja tylko standardowe 4;))))
Agata moja teściowa o dziwo nie komentuje nawet sama mówi że mała szybko nadgania ale aktualnie mam z nią przeboje bo Lena nie chce chodzić uczesana w kitkę i łazi taki potarganiec a tamta wymyśliła żeby ją obciąć na krótko
Karola może Fabi po prostu nie będzie raczkował. Powiem Ci ,że szwagra synek miał rehabilitację ze względu na to że był wcześniakiem i tak go wyrehabilitowali że okazało się że za szybko zaczął robić niektóre rzeczy.. Zobaczysz mały też nadrobi!!! Pamiętam jak widziałam jego zdjęcie jak siedział-dawno dawno temu a Ty pisałaś że nic nie robi- moje nawet nie siedziała i jak pamiętasz zaczęła w górnej granicy kiedy powinna a więc 3 dni przed skończeniem 10 miesiąca! Teraz raczkuje, wstaje-co prawda na kolanka na razie ale zawsze! I na ostatniej wizycie lekarka nam powiedziała, że wszystko ok i widać taki jej urok, że późno zaczyna wszystko robić))
Tak więc myślę że skoro chodzicie ćwiczyć to teraz szybko już pójdzie!!!
Ale rozumiem że się martwisz- pamiętam jak ja się stresowałam-szczególnie że ciągle porównywałam z tym co robiła Lena
AGUSIA skąd ja to znam - też zawsze przez week mam pobudkę skoro świt współczuję takiej ilości okien - ja mam 3
KAROLA uważaj na brzusio i dużo odpoczywaj, żeby Cię kręgosłup nie męczył ja ostatnio mam takie bóle, że schylać się nie mogę i jak mam położyć Hanię do łóżeczka to jest problem efekt 2 ciąż... ani się obrócisz jak nie będziesz mogła Fabianka dogonić
ASIU Julka też nie chciała nosić żadnych gumek i spinek w tym wieku ale włoski miała w miarę krótkie więc nie było takiego problemu
AGATA ach ta Twoja teściowa !
ja wczoraj sprzątałam auto - byłam jakieś 3 h na dworze - dziś się obudziłam ze spuchniętą buzią ! mam uczulenie nie wiem na co ;/ Hania dzielnie znosi zastrzyki ale kaszle nadal, choć chyba mniej charczy a mnie cholera bierze bo pogoda super a ja muszę w domu siedzieć w dodatku chciałabym wykorzystać czas na pisanie pracy ale mój promotor nie odpowiada na mojego maila więc nie wiem jak dalej ruszyć a w ciemno wolę nie pisać, bo nie mam ochoty potem poprawiać albo pisać od nowa...
MamaJulki popłakałam sie widzac Hanulke Taka duza dziewczynka z niej Fabian to takie chucherko A Julcia to prawdziwa laseczka juz Kciuki zeby promotor sie łaskawie odezwal i zebyc mogla spokojnie popisac
Asia ja z kazdym dniem czekam na ten ruch do przodu i wierze ze wtedy odetchne z ulga
My dzis po 9 wstalismy Mamcia zrobila obiadek Ja sie nadal zle czuje Córa na szczescie sie rusza wiec jestem spokojniejsza Teraz dziadki wzieli Fabiana do kosciola i ciekawa jestem ile wytrzymaja, bo jak nie zasnął to pewnie bedzie chcial rozmawiac krzyczac co ostatnio uwielbia No i musze go pochwalic ze od kilku dni kupke robi do nocniczka (oczywiscie jak ta chwila nastepuje w domu ) a dzis nawet siusiu bylo Najwazniejsze ze juz go toleruje bo dwa pierwsze razy zrobil ale byl z deka wystraszony, teraz jak juz zrobi to wola pfff, pfff Ja jeszcze w pizamach wiec lece polezec z mezusiem
Milego swietowania
MamaJulki
Sun, 17 Apr 2011 - 12:03
KAROLCIA widzisz - ta duża dziewczynka ani myśli na nocniki siedzieć, tak więc Fabi w czym innym jest mocniejszy a inne dzieciaczki w czymś innym leż i odpoczywaj ile możesz i uważaj na brzusio, może to z nerwów te bóle ? no a kręgosłup pewnie się domaga odpoczynku
pomidorro
Sun, 17 Apr 2011 - 13:38
Agusia tak dawalaś leki bez odstepu 4 godzinnego? No nie spada Hani po lekach..cały czas w nocy 39 i wiecej a w dzień 38,5 choc faszeruję ja cały czas lekami. Jakie dawki podawałaś? Nawet wiekszą dawke dałam jak dla rocznego dziecka powyżej 10 kg Z Ala tak nie miałam- ładnie reagowała na leki..choc bardzo źle nie jest skoro Hania przespała praktycznie cała noc z przerwami na jedzonko- bez marudzneia... tylko slabo je i sily nie ma bidulka Karola gratulacje dla Fabianka! Hania a nie mysli na nocnik siadać, mimo że widzi siostrę ...a i tak nie chce...Alicja w jej wieku ładnie robiła juz kupki na nocnik...każde dziecko inne.... uważaj na siebie..odpoczywaj...spróbuj sie zrelaksować...
pomidorro
Sun, 17 Apr 2011 - 13:40
mJulki ja tez uziemiona w domu z Hnią- patrzę za okno i tęskni mi się za spacerkiem...
KAROLA3DAW
Sun, 17 Apr 2011 - 14:12
MamaJulki, Justa trzymajcie sie cieplutko i zdrowo Wasze Panienki nie chca siadac na kibelek bo juz wiedza co to chodzenie i dlatego im sie tam nudzi a nasz jak zasiadzie tak siedzi Pewnie to dobrze ze teraz sie uczy, bo jak juz zacznie biegac (oj kiedy to bedzie ) to moze byc gorzej
U nas kiepsko Wiecie co ja juz nie wyrabiam normalnie mam chwilami ochote zniknac Fabian zaczyna mi wymiotowac podczas jedzenia Czasami jak dostanie na lyzeczce za duzo to jakby sobie z tym nie radzil w buzi i od razu odruch zwrotny, dzis zjadl ladnie rosolek z makaronem marchewka i mieskiem ze skrzydelka oczywiscie troszke zmiksowane i na koniec wszystko zwrocil Nie wiem czy to moze byc od zebów czy gardło? Czy po prostu za duzo mu daje? Juz nie mam sily na walke
Pogoda u nas kiszkowata wiec nawet nie wychodze na dwor a ze jeszcze nie najlepiej sie czuje to leze w wyrku Mezus poszedl do pracy a dziadki bawia sie z Fabciem
Udanego dnia Kobietki
pomidorro
Sun, 17 Apr 2011 - 15:52
Karola spróbuj mu dawac mniej a częściej...ja tak w dzieciństwie mialam... jedna łyżeczka za duzo i Hania tez jak za duzo zje to ulewa Nie tak bardzo mocno ale jednak
agata85
Sun, 17 Apr 2011 - 18:38
Karola, tez bym probowala dawac mniej, a czesciej....Z Ashanti nie mam takiego problemu, jak nie chce juz jesc to macha mi lapka kolo lyzeczki, co efektem jest potem pranie dywanu I gratulacje dla Fabiana kupki na nocnik Moja to ani nie mysli o siadaniu na nocniku
MJulki, powtorze sie pewnie, urocze masz cory
Aga, moje 7 okien czeka na mycie Zabrac sie za to nie moge....bo nie lubie mycia okien
Dzis bylismy w zoo. Na wielkim placu zabaw, na obiedzie i lodaach w McD Fajnie minal mi ten dzien. Dzieciaki ucieszone.
AsiaKG
Sun, 17 Apr 2011 - 20:41
Karola córka mojej koleżanki tak ma- łyżeczka za dużo i od razu pawik
MJulki ale Hania już taka duuuża się wydaje bo stoi i chodzi;))) Ciekawe kiedy ta moja po*****ółka zacznie
KAROLA3DAW
Sun, 17 Apr 2011 - 21:23
Jejku obyście miały racje i zmniejszenie porcji jedzenia na zawsze odpedzilo ten problem Juz sie boje ze znowu sie cos do niego przyplatalo On ladnie pokazuje ze juz nie chce albo kiwa glowa albo odpycha nam reke z jedzeniem ale u nas kazda lyzeczka na miare zlota i tak zawsze jeszcze jedna jeszcze jedna i moze faktycznie za duzo Po południu zjadl ponownie rosolek juz mniej miksowany dawalam mu mniejsze porcje na lyzeczce i mniej ogolnie dalam wiec spokojnie zjadl | Wieczorkiem zjadl deserek tez spokojnie wiec oby to ta ilosc byla przyczyna Ja czuje sie juz troszke lepiej
wiktore
Sun, 17 Apr 2011 - 21:53
Hej. Melduje się na chwilkę, bo padam na ryjek Dzisiaj umyłam okna.
Justa przeczytalam o Hanulce. Ostatnio pytalam lekarkę co na wypadek gorączki- jak temp pow. 39 to ibufenu- 5 ml 3 razy dziennie ( co 8 godzin)- Dorcia wazy 9300. Zasada chyba jest taka, ze polowę wagi się daje. Jak nie przekracza 39 to 4 ml. Między czasie paracetamol. Jezeli chodzi o czopki przeciwgorączkowe to efferalgan 130 - czyli to jest 3/4 czopka 150 . Powieziala ze to są takie wartosc, ze niemozliwe jest to przedawkowac wg przepisu. Jezeli chodzi o ibufen to nie mozna dać za mało- nie zadziala a czlowiek ma związane ręce na kolejne 8 godzin, Wiktorowi zawsze dawalam ciut więcej i zawsze łądnie spadało. Mam nadzieje ze Hanulka szybko wyzdorwiej.
Mjulci buziaki dla Hani- większe dzieci zauwazylam, ze gorzej z przyjmowaniem leków mają- twoje panienki śliczne- i Hani ajak duża juz!
Dorcia osttanio duuzo na dworku. Tez chyba sie przejdę do lekarza, bo caly czas jej w nosku furkocze. Jak spi to nawet pochrapuje, a spi wyżej. Temp nie ma- ale po ostatnim zap. oskrzeli juz nie wierzę w ten objaw, bo ni emiala temp i była chora. Ja wlasnie skonczylam antybiotyk- zatoki mnie zaatakowaly, masakra- szczękowe mnie bolały i d tego ucho juz zaczynało bolec, a ze musialam stanąc szybko na nogi to dostalam antybola. W nocy jak juz Dorci aładnie spala to przez ten katar i ból nie moglam spac.
Wiktor chodzi na adaptacje do przedszkola prywatnego. Jutsro chyba pójdzie do swojego do którego chodzil w pazdzierniku- w sumie nie chce mu mieszac w głowie, ale chcę trochę odpocząć. Do prywatnego chyba pójdzie od maja- jest troche dalej od naszego miejsca zamieszkania. Mam caly czas dylematy, ale musze si ena coś zdecydowac.
Karoclia cieszę się ze z wyniki wyszly dobre! tak przypuszczalm, ze sę machnęli.
Zaraz mi bateria padnie w kompie- wpadnę jutro jak mi dzieciaki pozwolą. Bosz ostatnio na nic czasu normalnie Nocki takie sobie- ciut lepiej ale nie rewelka. Wczoraj sie wypuścilam na zakupy i kupilam buty - mąż dzwonil, bo Dorota przeszlo 3 godziny spala na dworzu i nie wiedzial czy to dobrze i czy to nomalne orci ajuz ma sukieneczkę do chrztu- śliczna jest- typowa do chrztu, bombka ale skromna- w coccodrilo kupilam- jakas limitowana kolekcja,a le sliczna. Tylko dal siebie nic nie mam. Pewnie pójdę w standardowej kreacji w któej oblatuje wszytskie imprezu- kupilam kiedys w solarze spódniczkę i jeszcze nei widzialam ładniejszej. W sklepach jest wszystko, ale jak sie dotknie to poliester, a kosztuje jak jedwab conajmniej
wiktore
Sun, 17 Apr 2011 - 21:55
Hej. Melduje się na chwilkę, bo padam na ryjek Dzisiaj umyłam okna.
Justa przeczytalam o Hanulce. Ostatnio pytalam lekarkę co na wypadek gorączki- jak temp pow. 39 to ibufenu- 5 ml 3 razy dziennie ( co 8 godzin)- Dorcia wazy 9300. Zasada chyba jest taka, ze polowę wagi się daje. Jak nie przekracza 39 to 4 ml. Między czasie paracetamol. Jezeli chodzi o czopki przeciwgorączkowe to efferalgan 130 - czyli to jest 3/4 czopka 150 . Powieziala ze to są takie wartosc, ze niemozliwe jest to przedawkowac wg przepisu. Jezeli chodzi o ibufen to nie mozna dać za mało- nie zadziala a czlowiek ma związane ręce na kolejne 8 godzin, Wiktorowi zawsze dawalam ciut więcej i zawsze łądnie spadało. Mam nadzieje ze Hanulka szybko wyzdorwiej.
Mjulci buziaki dla Hani- większe dzieci zauwazylam, ze gorzej z przyjmowaniem leków mają- twoje panienki śliczne- i Hani ajak duża juz!
Dorcia osttanio duuzo na dworku. Tez chyba sie przejdę do lekarza, bo caly czas jej w nosku furkocze. Jak spi to nawet pochrapuje, a spi wyżej. Temp nie ma- ale po ostatnim zap. oskrzeli juz nie wierzę w ten objaw, bo ni emiala temp i była chora. Ja wlasnie skonczylam antybiotyk- zatoki mnie zaatakowaly, masakra- szczękowe mnie bolały i d tego ucho juz zaczynało bolec, a ze musialam stanąc szybko na nogi to dostalam antybola. W nocy jak juz Dorci aładnie spala to przez ten katar i ból nie moglam spac.
Wiktor chodzi na adaptacje do przedszkola prywatnego. Jutsro chyba pójdzie do swojego do którego chodzil w pazdzierniku- w sumie nie chce mu mieszac w głowie, ale chcę trochę odpocząć. Do prywatnego chyba pójdzie od maja- jest troche dalej od naszego miejsca zamieszkania. Mam caly czas dylematy, ale musze si ena coś zdecydowac.
Karoclia cieszę się ze z wyniki wyszly dobre! tak przypuszczalm, ze sę machnęli.
Zaraz mi bateria padnie w kompie- wpadnę jutro jak mi dzieciaki pozwolą. Bosz ostatnio na nic czasu normalnie Nocki takie sobie- ciut lepiej ale nie rewelka. Wczoraj sie wypuścilam na zakupy i kupilam buty - mąż dzwonil, bo Dorota przeszlo 3 godziny spala na dworzu i nie wiedzial czy to dobrze i czy to nomalne orci ajuz ma sukieneczkę do chrztu- śliczna jest- typowa do chrztu, bombka ale skromna- w coccodrilo kupilam- jakas limitowana kolekcja,a le sliczna. Tylko dal siebie nic nie mam. Pewnie pójdę w standardowej kreacji w któej oblatuje wszytskie imprezu- kupilam kiedys w solarze spódniczkę i jeszcze nei widzialam ładniejszej. W sklepach jest wszystko, ale jak sie dotknie to poliester, a kosztuje jak jedwab conajmniej
MamaJulki
Sun, 17 Apr 2011 - 21:55
JUSTA oby gorączka opuściła naszą Hanulkę i wysypka się pojawiła ja pewnie i tak dłużej w domu zabawię dziś mi rodzice czas umilili (J pojechał do Niemiec) ale w tyg wszyscy pójdą do swoich obowiązków a ja chyba oszaleję jak za oknem bedzie 15 st i piękne słońce
KAROLA może rzeczywiście Fabiemu tak smakuje, że zjada wszystko co mu podasz a brzusio malutki nie nadąża tak jak już dziewczyny pisały - mniej ale częściej
AGATA to oby Ci chęci przyszły na mycie okien fajnie, że niedzielny rodzinny wypadzik się udał, też planuję jechać z młodymi do ZOO - a propos dziś się Hania nauczyła robić jak konik
ASIU Hania jeszcze nie chodzi - tylko za ręce, stoi co prawda bez trzymanki ale nie wie co dalej zrobić, żeby ruszyć... jak chce gdzieś dotrzeć to pada na kolana i nabiera tempa nie martw się bo jeszcze Twoja zacznie chodzić szybciej niż moja
ja moje okna gruntownie myłam przed Julki urodzinami, teraz tylko zgrubsza obetrę z kurzu - to mój plan na ten wolny tydzień, do tego porobię jakieś stroiki i może mały porządek w papierach... w piątek pieczenie nie ma co się za bardzo przepracowywać bo w sumie to tak jakby długi week... w sensie ilości dni bo wiadomo, że każdy te święta po swojemu przeżywa
nadal mnie swędzi wszystko muszę wyczaić na co mam to uczulenie ;/ wyglądam jakby mi ktoś oczy podbił
idę spać muszę troszkę podgonić poprzednią nockę no i jutro zastrzyk o 6 bo sąsiadka potem do pracy jedzie i tak jestem jej bardzo wdzięczna za taką pomoc
dobranoc
wiktore
Sun, 17 Apr 2011 - 21:55
Hej. Melduje się na chwilkę, bo padam na ryjek Dzisiaj umyłam okna.
Justa przeczytalam o Hanulce. Ostatnio pytalam lekarkę co na wypadek gorączki- jak temp pow. 39 to ibufenu- 5 ml 3 razy dziennie ( co 8 godzin)- Dorcia wazy 9300. Zasada chyba jest taka, ze polowę wagi się daje. Jak nie przekracza 39 to 4 ml. Między czasie paracetamol. Jezeli chodzi o czopki przeciwgorączkowe to efferalgan 130 - czyli to jest 3/4 czopka 150 . Powieziala ze to są takie wartosc, ze niemozliwe jest to przedawkowac wg przepisu. Jezeli chodzi o ibufen to nie mozna dać za mało- nie zadziala a czlowiek ma związane ręce na kolejne 8 godzin, Wiktorowi zawsze dawalam ciut więcej i zawsze łądnie spadało. Mam nadzieje ze Hanulka szybko wyzdorwiej.
Mjulci buziaki dla Hani- większe dzieci zauwazylam, ze gorzej z przyjmowaniem leków mają- twoje panienki śliczne- i Hani ajak duża juz!
Dorcia osttanio duuzo na dworku. Tez chyba sie przejdę do lekarza, bo caly czas jej w nosku furkocze. Jak spi to nawet pochrapuje, a spi wyżej. Temp nie ma- ale po ostatnim zap. oskrzeli juz nie wierzę w ten objaw, bo ni emiala temp i była chora. Ja wlasnie skonczylam antybiotyk- zatoki mnie zaatakowaly, masakra- szczękowe mnie bolały i d tego ucho juz zaczynało bolec, a ze musialam stanąc szybko na nogi to dostalam antybola. W nocy jak juz Dorci aładnie spala to przez ten katar i ból nie moglam spac.
Wiktor chodzi na adaptacje do przedszkola prywatnego. Jutsro chyba pójdzie do swojego do którego chodzil w pazdzierniku- w sumie nie chce mu mieszac w głowie, ale chcę trochę odpocząć. Do prywatnego chyba pójdzie od maja- jest troche dalej od naszego miejsca zamieszkania. Mam caly czas dylematy, ale musze si ena coś zdecydowac.
Karoclia cieszę się ze z wyniki wyszly dobre! tak przypuszczalm, ze sę machnęli.
Zaraz mi bateria padnie w kompie- wpadnę jutro jak mi dzieciaki pozwolą. Bosz ostatnio na nic czasu normalnie Nocki takie sobie- ciut lepiej ale nie rewelka. Wczoraj sie wypuścilam na zakupy i kupilam buty - mąż dzwonil, bo Dorota przeszlo 3 godziny spala na dworzu i nie wiedzial czy to dobrze i czy to nomalne orci ajuz ma sukieneczkę do chrztu- śliczna jest- typowa do chrztu, bombka ale skromna- w coccodrilo kupilam- jakas limitowana kolekcja,a le sliczna. Tylko dal siebie nic nie mam. Pewnie pójdę w standardowej kreacji w któej oblatuje wszytskie imprezu- kupilam kiedys w solarze spódniczkę i jeszcze nei widzialam ładniejszej. W sklepach jest wszystko, ale jak sie dotknie to poliester, a kosztuje jak jedwab conajmniej
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.