Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Jaaga, nie wiem, czy domek - tak sobie strzeliłam - chałupka - w sensie "noclegownia"
gorszy problem jest taki, że właśnie M wrócił z Emilką (odbierał ją dziś z p) i Emila ma gorączkę i chyrla okrutnie.... kaszlała mi już ostatnie kilka dni, ale dawałam jej syrop cebulowy i myślałam, że się wyzbiera (zwykle działał na nią bezbłędnie). A teraz jest gorzej - strasznie "szczeka" no i ta gorączka. Z tydzień temu miała też taki 3 dniowy epizod gorączkowy bez niczego innego, ale jej przeszło. Fukin szit - jak ją postawić ekspresowo na nogi?? własnie dzwoniłam do szefa - wzięłam sobie na jutro urlop - pójdę z nią z samego rana do lekarza, może coś wymyśli, ale trzymajcie kciuki, żeby to nie było nic gorszego, czego nie można załatwić syropem... bo się zastrzele.
candace
Mon, 16 May 2011 - 21:15
jaaga-- my przyjeżdżamy w piątek. zapewne zbierzemy się z rana i mamy 4,5 godziny jazdy - byłby szybciej gdyby nie radary. mam domek z niunią23- nie znam szczerze mówiąc:-))
Wera wymiotuje- chyba wirus:-(((
jak to pakujecie się????? ja zawsze pakuję się dzień przed wyjazdem- no i nie mam co ubrać bom gruba:-))
ja liczę, że znowu wera i lara razem będą łazić)
candace
Mon, 16 May 2011 - 21:17
ach i wiem, że niejestem blisko was więc chyba wy w pawilonie a ja na obrzeżach:-((
ale u mnie dziewczyny jak zasnÄ… to do rana beton:-)
odynka
Mon, 16 May 2011 - 21:31
a my z mylą i jej rodzinką dojedziemy w sobotę rano - jeszcze nie wiem na którą... mam Wasze aktualne numery telefonów? bo kurcze na poprzednim zlocie zaszyliśmy się w domku i nawet z jaagą spokojnie nie pogadaliśmy - no taki ze mnie dzikus no:P
no i będziemy całą piątką a żaba cały czas mówi "a może już na zlot pojedziemy?":)
pati.n
Mon, 16 May 2011 - 22:02
poproszę jutro o kciuki koło 13.30-14.30 w mało prawdopodobnej, ale wymarzonej sprawie
myla
Mon, 16 May 2011 - 22:35
pati kciuki będę zaciskac
Odi Oliwka juz wie że jedziemy do cioci Magdy i wujka Kuby i 3 ślicznych dziewczynek i nawet jej zdjęcia pokazywałam i się juz doczekac nie może.
ja tez sie ciesze że Was zobacze ... w środe bede pakowała rzeczy, bo musze spakowac tez na poniedziałek do szpitala
jaAga*
Mon, 16 May 2011 - 23:45
U nas jakoś podobnie było w zeszłym roku-przed zlotem, Karina pierwszego dnia siedziała raczej w domku, i brała syropy jakieś. Zależy oczywiście co Emilce jest, ale jeśli będzie konieczność-skoro długo się ciągnie... to antybiotyk stawia na nogi w 3 dni , a jak wirus to też dłużej niż 3 dni gorączka nie męczy, więc dobrze, że zaczęła dziś a nie w środę. Powiedz lekarzowi, że macie pilny wyjazd w weekend i potrzebny skuteczny lek. Trzymam kciuki w takim razie bardzo mocno za zdrowie i melduj jutro co i jak, OK? Lalicja , damy radę, jak coś zabukujesz się u nas, zresztą nadają upały, więc kto by w domku siedział, no i nie pytałam Ili gdzie mieszkamy, wolę się połudzić ,za Werę też trzymam kciuki, żeby wydobrzała. Myla ciekawe czy się poznamy? Odynko teraz Ty mnie poszukasz , bo lalki wezmę dla dziewczynek . Pati zaciskam!
odynka
Tue, 17 May 2011 - 07:33
jaaga nawet bez lalek Cię poszukam:D będę pisać smsy gdzie mieszkacie:P
myla ja też się cieszę niezmiernie:D żaba już przebiera nogami bo tez jej opowiedziałam że przyjeżdżacie:D
umieram:( ból głowy nie do wytrzymania aż na wymioty zbiera:(
candace
Tue, 17 May 2011 - 07:51
jaaga-- bardziej boję się że mi laure chwyci na wyjazd- krązy po mieście taki wirus... Ty przyjeżdżasz w czwartek?
myla
Tue, 17 May 2011 - 08:33
kurde i mi dzieci zaczęły smakrac i kaszlec .... dzis juz dostały syrop z cebuli i calcium, mam nadzieje że to wystarczy
Gruszka jeśli Emi ma szczekający kaszel to moze to być zapalenie krtani, może przy tym występowac gorączka... Michas ma bardzo czesto i wtedy dostaje syrop Pyrosal i przechodzi po 2 dniach, bo on taki przeciwgorączkowy i na gardełko dobrze działa .... mam nadzieje ze to nic poważnego i na zjeżdzie wszystkie nasze dzieci będą zdrowe i będą sie fajnie bawiły
jaAga poznacie, poznacie ... gdy na plac wejdzie dość potężna osoba to to będę ja
Laicja trzymam mocno kciuki zeby wirus przeszedł bokiem .... mam nadzieje ze u Wery to jakaś niestrawność .... w razie czego bierzcie wszyscy osłonowo probiotyki .... u nas w miescie ostatnio tak panował i mnie złapał... dzieciom dawałam Lakcid osłonowo i ich nie złapało
Odi i ja często miewam takie bóle przy których bierze mnie na wymioty i gdy juz zwymiotuje to wtedy przestaje bolec .... mam nadzieję ze Ci szybko ból przejdzie, bo wiem co to znaczy taki ból i opieka nad dziećmi
myla
Tue, 17 May 2011 - 08:41
a no i mam kilka pytań do Was: jak przyjedziemy w ta sobote, to przywiezxiemy troche rzeczy, będziemy mogli je u Was zostawic? będziemy mogli liczyc na jakąś kawe? jest tak do kupienia czy wziac ze soba kubki? dzieciom wziac zabawiki do piasku czy tam są? co jeszcze musielibyśmy wziąć? Michas raczej ok 12 mi padnie, będe mogła go u Was położyć ( wezmę koc, żeby nie korzystac z Waszej pościeli)?
odynka
Tue, 17 May 2011 - 09:11
o ja też dopytuję o kawę i kącik do złożenia ew rzeczy czy da się? czy ktoś będzie z Was w domku żeby auto podprowadzić pod?
myla dzięki - ja się dawno tak nie czułam, nie jestem w stanie ustać w pionie tak tępo boli:( wzięłam proszki i nic... masakra - ja niestety jestem wrażliwcem pogodowym i jak coś się dzieje to głowa i nerki mnie dopadają... nie jestem w stanie dzieci wziąć na ręce bo aż mnie trzęsie.. no normalnie masakra... jem śniadanie właśnie - moze ciut lepiej będzie... miałam iść na pocztę ale nic z tego - poprosiłam Kubę, żeby wysłał mi paczki...
a wiecie - pisałam Wam o kurierze, który od środy wiózł nam części do auta? biedny nie mógł się dodzwonić, awizo przepadło - no normalnie mówię Wam wszystko na biednego kuriera - to ironia taka;) wczoraj po Kuby interwencji już ponownej zresztą miła Pani oddzwoniła w ciągu dnia i powiedziała, że kurier będzie po 18, ok 19 nadal nic więc Kuba dzwoni do tych ... i pyta co z paczką a panna mu mówi (konsultantka) że paczka jest u nich na magazynie i dzisiaj nie ma opcji żeby ktoś ją pobrał... więc już się wqrzyliśmy a tu po 19 dzwoni kurier i mamy części:) więc jest szansa że auto na sobotę będzie - jest prawda?
dziewczyny podoba się Wam coś z mojego wątku z ciuchami i nnymi rzeczami? to bym na zlot zabrała a ceny negocjować mocno można:D
z tego co wiem, Jaaga i Gruszka będą w domku, bo ja też mam być w domku, obok nich (to z archiwum gadu: na chwile obecna bedziesz w domku ze Zwierzo i katiek ale to sie moze jeszcze potasowac domek obok domku Jaagi o ile nic sie nie zmieniło, bo mogły sie zdarzyć przetasowania (szkoda Lalicja że nie jesteśmy razem... zawsze to raźniej )
Jaaga no co Wy dziewczyny?? zbierać sie, nie chorować..... czemu przed zlotem wszystkich coś dopada???
Gruszka nawet sobie nie żartuj... błagam Cie musicie jechać.. Emilka, weź sie zbieraj dziewczyno!!!
Kamilka od weekendu codziennie pyta czy już jedziemy na długą wycieczkę gdzie będzie robić koraliki i już kupiła batona dla Emilki na drogę
ziowik
Tue, 17 May 2011 - 09:26
ja chętnie kogoś ugoszczę, mam nadzieje że moje współlokatorki nie będą miały nic przeciwko temu.. w każdym razie Kami na wyjazdach nie śpi w dzień, wiec jej łóżko odstępuję. nawet z pościelą kawy nie zrobię bo nie piję wybaczcie mogę herbatę komuś zaserwować.
co Wy takie teksty - czy sie spotkamy, czy pogadamy... przecież tam będzie... nie więcej jak 100 dorosłych osób co to jest nie no na serio to nie biore pod uwagę takiej opcji w ogóle że nie spikniemy sie wszystkie na chwile i nie posiedzimy razem, czerwcówkowo, chociaż godzinkę w sobotę of kors jak będą wszyscy grafik nie jest chyba aż tak napięty (w najgorszym wypadku pogadamy w czasie obiadu bo pewnie większosć będzie jeśc obiad w ośrodku w sobotę..)
Pati zaciskam kciuki i czekam o co kaman
Myla i dla Twoich dzieciaków zdrówka!!!
Odi biedulko.. niech szybko Ci przejdzie ten ból głowy... no i fajnie że macie już częśći, na pewno do soboty sie uda zrobić z autkiem
odynka
Tue, 17 May 2011 - 09:47
ziowik oby oby bo nie będziemy mieli czym jechać... a w niedzielę jeszcze Jarmark mamy... to ja jeśli mogę chętnie się skryję by nakarmić czy coś u Was:) i autko pod domkiem postawić jak się da:D zobaczymy:)
wzięłam apapx2 i teraz po rawie 2h zaczyna działać szkoda tylko że na krótko i że żaba nie rozumie, że mama dziś nie działa:P
mój nr macie? jak by ktoś chciał tylko pisać smsy wcześniej kto dzwonić będzie co bym odebrała:*
jaAga*
Tue, 17 May 2011 - 09:51
CYTAT(Legalna lalicja @ Tue, 17 May 2011 - 07:51)
jaaga-- bardziej boję się że mi laure chwyci na wyjazd- krązy po mieście taki wirus... Ty przyjeżdżasz w czwartek?
Tak, będę od czwartku, po 19.00 pewnie. Dawaj Laurze enterol na wszelki wypadek. Co do wyposażenia, to już pisałam, jest lodówka, są naczynia, chyba nawet kuchenka, czajnik, telewizor, zaraz zajrzę do wątku bo sama nie pamiętam. I nie martw się odległością, damy radę się znaleźć. Ziowik o widzisz, Ty lepiej wiesz ode mnie , ale nadal nie jestem pewna, czy na domek pawilonowy też nie mówi się domek , więc dalej nic nie wiem . Ale ważne, że obok. Jakoś tak dziwne mi się wydaje, że Zwierzo zawsze była w pawilonach. Myla u nas też możecie się zatrzymać, kawy nie pijam, ale może Gruszka pije, jak coś zakupimy i na tarasie wypijemy (tarasymają wszystkie domki ). Co do tych bóli głowy, to ja bym nie wytrzymała i zrobiła badanie, choćby CT, bo oprócz popularnej migreny, to wymioty kojarzą mi się ze zwiększonym ciśnieniem śródczaszkowym - sprawdzić nie zaszkodzi.
A czerwcówkowo się spotkamy napewno, może umówimy się na wspólną sesję na sobotę- OK?
ziowik
Tue, 17 May 2011 - 09:52
Odi wyłałąm sesemesa bo Twój nr mam. Jaagi i Gruszki też mam, z tel Justy mam problem, bo mam dwa, ale nie pamiętam który dobry do Lalicji i Myli nie mam..
oki wpadnijcie sie nakramić czy coś nie mam pojęcia jak to w tych domkach wygląda, pewnie będę z dziewczynami w jednym pokoju, ale przecież nie będziemy tam siedzieć, to dla mnie ma być tylko noclegownia
ziowik
Tue, 17 May 2011 - 09:55
Jaaga ja tam nie wiem, wkleiłam to co mi napisała Ila, nawet jakoś sie nie opierała specjalnie przed odpowiedzią, wiec to chyba nie tajemnica, ale zmienić sie pewnie jeszcze może... najbardziej bym sie cieszyła będąc w domku z kimś od nas, ale przecież po to jest ten zlot żeby sie integrować....
teraz sie tylko denerwuję co z Emilką.. mam nadzieje że sie Gruszka odezwie....
jaAga*
Tue, 17 May 2011 - 10:05
Gruszka pewnie u lekarza.... Już pojutrze wszystkiego się dowiem, no i kuchenki jednak nie ma . Odynko ja mam ten sam numer. Twój spisałam- jak podawałaś. Gdzie jest justa??????
myla
Tue, 17 May 2011 - 10:09
ja badania miałam robione 3 lata temu, bo ból był tak potężny ze wymiotowałam pare razy dziennie, a bolało całe noce i całe dnie .. ponoć to było od przemeczenia ( w nocy karmienie Oliwki co 2 godziny, od 6 na nogach z młodą, gdy ta spała to pisałam prace lic. i sie uczyłam, nastepnie do pracy na popołudniówki chodziłam i lekarze stwierdzili ze przemeczenie) 2 miesiace byłam na zwolnieniu i przeszło, ale do tej pory miewam takie bóle ale juz nie kilku dniowe tylko dzień-noc-poranek ale niestety wiem co to znaczy i nie życze nikomu... niestety Odi ma jeszcze ten problem że karmi i nie moze wziac czegos mocniejszego
Ziowik lub jaAga to my tez u Was sie zatrzymamy, kawe i kubki wezmę wiec z tym nie ma problemu, wątek bym potrzebowała, no i afajnie z tym łóżkiem to i może Zuzka i Lilka tez sie przespia i dadzą mamie i tacie troche luzu
numer poszedł do Was na pw i poprosze o Wasze nr :0
jaAga*
Tue, 17 May 2011 - 10:14
Kubki są jakby co, ale jak mamy pić wspólnie to może zabraknąć .
odynka
Tue, 17 May 2011 - 10:16
o widzisz myla to u mnie to zdecydowanie od przemęczenia:P
jaaga a w zeszłym roku Zwierzo nie była w domkach? może mi się coś pokiełbasiło;) ja i tak naj bym chciała być w hotelu jak bym jechała o!;)
ziowik do mnie napisała lalalalala więc nr mam dobry, justy tez mam chyba dobry, od myli dostałam pw , do lalicji pewnie mam dobry - tak myślę do gruszki nie mam:P
martwię się o justę bo długo się nie odzywała...
aaa u Aguutki nic złego się nie dzieje:D przedłużyli im umowę o pracę
a odn kawy i innych takich w hotelu jest bar z przemiłą obsługą
myla
Tue, 17 May 2011 - 10:17
jaAga to wezme te kubki, co do pw to może byc myla .. na Oliwke teraz mam ciuchy i chce jej kupic troche większe .... na teraz potrzebuje do michasia spodni długich ale przewiewnych no i koszulek na kr rękaw ... a własnie lece o tym napisac
myla
Tue, 17 May 2011 - 10:19
Natalia
tak tak Odi to moze byc od przemeczenia, kurde no a jeszczy my Wam sie pchamy na głowe
ziowik
Tue, 17 May 2011 - 10:19
to ja Wam jeszcze napisze jaki koszmar przeżyliśmy w niedzielę..
Kacperek zgubił nam sie w kościele w Kalwarii Zebrzydowskiej (znana miejscowość, wielki, ba, ogromny kościół z wieloma wejściami, dwoma dużymi kaplicami bocznymi, korytarzami, setki ludzi).... ile razy słyszałam że dziecko sie zgubiło w kościele czy w markecie myślałam co za nieodpowiedzialni rodzice, jak można spóścić z oka dziecko w takim miejscu??? i co? i teraz sama jestem takim głupim nieodpowiedzialnym rodzicem. a raczej M... Kacperek z Kamilką krążyli całą mszę między nami a siostrami Marka które były na tyle kościoła, do pokonania dzieci miały jakieś 20m, chodziliśmy co chwile za nimi, ale po pół godzinie trasa już opracowana i tak krążyli tam i spowrotem. na koniec mszy M przeniósł sie z Markiem pod główne wejście, 3m za swoimi siostrami, ja zostałam z KAmilką z przodu.. po zakończeniu mszy podchodzę do M a on "gdzie jest Kacperek??", "jak to gdzie jest Kacperek, był z Tobą..." najgorsze 10min mojego życia, biegaliśmy po tym ogromnym kościele tam i spowrotem, między ławkami, zaglądaliśmy do kaplicy jednej, drugiej, na schody, drugie schody.... ja goniłam z Kamilką, która z minuty na minutę była coraz bardziej przerażona koszmar, istny koszmar... M puścił go do mnie, widział że KAcperek był koło mojej ławki, ale ja go nie widziałam, patrzyłam na Kamilkę żeby sie ładnie przeżegnała podczas błogosławieństwa, nie mając pojęćia że drugie dziecko jest metr ode mnie.. no to poszedł, ludzie zaczęli wychodzić, pewnie zgubił M z oczu, jakiś facet go znalazł i czekał przy wyjściu głównym.... do tej pory mam łzy w oczach jak sobie to przypomnę.....
jaAga*
Tue, 17 May 2011 - 10:22
Odynko ja wiem, że hotel jest fajny, mieszkałyśmy z lalicją 2 lata temu, i jesli chodzi o warunki to są najlepsze, bo wypasione, czyściutko-a nie ciut spartańskie jak w domkach, ale hotel jest odosobniony trochę...mimo wszystko do integracji lepsze są domki. Odynko a mój masz? jak nie puszczę Ci sygnał i sobie zapisz . Gruszka czeka w przychodni jeszcze, da znać jak wyjdzie.
jaAga*
Tue, 17 May 2011 - 10:25
Ziowik to okropne....brrr ciarki mam na plecach, mój najgorszy koszmar to zgubienie dziecka. Dobrze, że się skończyło na strachu...oby nigdy więcej takiej sytuacji.
ziowik
Tue, 17 May 2011 - 10:25
miałąm do niej pisać własnie, to dobrze że nie nudzę czekam na wieści
Jaaga naprawde nikomu nie zyczę.... jak go zobaczyłam na rękach u tego faceta, to nerwy mi puściły kompletnie.. wcześniej to biegalismy po kościele, ale skupiłam sie na tym że musze coś wiedzieć wiec nie moge płakać, poza tym wiedziałąm że Kamilka zacznie zaraz ryczeć jak ja sie rozkleje, bo sama też sie przestraszyła gdzie jest Kacperek.. a trzymałąm ją tak mocno za rękę żeby i ona sie nie zapodziała gdzieś, że mi nawet mówiła że ją boli żebym nie ściskała tak mocno.. dobrze też że znalazł go jakiś normalny gość, a nie jakić czubek..
no właśnie co z Justą?? ... Odi machnij do niej smsa, ja mam dwa numery, ale nie wiem który jest dobry....mam 505 i 511
myla
Tue, 17 May 2011 - 10:29
Ziowik ale mi ciary przeszły... nigdy nie chciałabym tego doswiadczyc
justa jedzie do Was na grilla?
jaAga*
Tue, 17 May 2011 - 10:32
CYTAT(ziowik @ Tue, 17 May 2011 - 10:25)
miałąm do niej pisać własnie, to dobrze że nie nudzę czekam na wieści
Jaaga naprawde nikomu nie zyczę.... jak go zobaczyłam na rękach u tego faceta, to nerwy mi puściły kompletnie.. wcześniej to biegalismy po kościele, ale skupiłam sie na tym że musze coś wiedzieć wiec nie moge płakać, poza tym wiedziałąm że Kamilka zacznie zaraz ryczeć jak ja sie rozkleje, bo sama też sie przestraszyła gdzie jest Kacperek.. a trzymałąm ją tak mocno za rękę żeby i ona sie nie zapodziała gdzieś, że mi nawet mówiła że ją boli żebym nie ściskała tak mocno.. dobrze też że znalazł go jakiś normalny gość, a nie jakić czubek..
no właśnie co z Justą?? ... Odi machnij do niej smsa, ja mam dwa numery, ale nie wiem który jest dobry....mam 505 i 511
Ja mam do justy na 505, ale nie wiem czy dobry, bo mi chyba jeszcze nigdy nie odpisała . Ziowik, oj, odrazu czubek, nie ma co się wkręcac zaraz o pedofilii, bo większość społeczeństwa jest jednak normalna, ja to bym najbardziej się bała jak dziecko się czuje, jak musi być przerazone.... Albo, że wyjdzie gdzieś na ulicę albo pójdzieprzed siebie... Pamiętam taką historię sprzed kilku lat, jak matka chciała sie pozbyć dziecka i "zgubiła" dwuletnią dziewczynkę na dworcu głównym w Warszawie....wrrrr, jak można , ja wtedy najbardziej myślałam, co to biedne dziecko czuło...jak musiało być przerażone.
odynka
Tue, 17 May 2011 - 10:32
ziowik o matko umarła bym chyba ze strachu...
mam do justy 505 wysłałam smsa...
myla już doczytałam;)
jaaga no wiem, że mieszkaliście bo nas przygarneliście:) a ja właśnie za to kocham hotel, za to odosobnienie;) ale my dziwni jesteśmy:P można się integrować na placu, na grillu, przy domkach i gdzie dusza zapragnie a potem spokojnie spać w hotelu;) no to puszczaj sygnał ale w zeszłym roku się dodzwoniłam to moze i w tym się dodzwonię co?
ziowik
Tue, 17 May 2011 - 10:39
Jaaga nie no, chodzi mi o to że dobrze że znalazł go jakiś normalny facet który ciepliwie czekał z nim przy drzwiach.. różni są ludzie, naprawde, a w takim zbiorowisku to na pewno znalazłby sie niejeden wariat czy pedofil.. oj nie chce o tym mysleć.. z tego kościoła wychodzi sie na gigantyczne schody, chwała Bogu że Kacperek na nie nie wszedł, bo byłoby po nim, to kilkadziesiąt schodów stromych, on po schodach schodzić nie umie, wiec jakby sie zachwiał.. to nawet nie chce o tym myśleć..'
w ogóle to już nie chce tego pamiętać... aaa.....
tylko dopisze jeszcze że Kacperek ani nie płakał, ani jakoś przestraszony nie był, siedział grzecznie na rękach u obcego faceta i nawet sie nie rozglądał.....
jaAga*
Tue, 17 May 2011 - 10:42
Ziowik byłam w tym kościele..... Daj już spokój rozmyślaniom, zdarza się. Dobrze, że się skończyło dobrze.
odynka
Tue, 17 May 2011 - 10:42
jaaga mam Twój sygnał
a teraz pokaze Wam jak dziewczyny rosna;)
juz banana jedzÄ… w Å‚apkach normalnie;)
i jabłka:
i kiwki i arbuza haha
i kota:P
i krowe;)
Lilka wszędzie wlezie o:
i jeszcze żaba;)
ziowik
Tue, 17 May 2011 - 10:46
Odi super zdjęcia a Nelka to ma już takie fajne gęste te włoski kiedy mojej sie tak zagęszczą..... już mam dość tych krótkich piórek...
ło matko, pora wziąść sie w garść i ruszyć do roboty, bo cały tydzień spędzę przed kompem....
jaAga*
Tue, 17 May 2011 - 10:47
Jest justa , zapisałam się dziś na warsztaty biżuterii .
myla
Tue, 17 May 2011 - 10:48
Odi śliczne dziewczyny
jaAga ja tez, ale zapewne Oliwka będzie chciała ze mna
odynka
Tue, 17 May 2011 - 10:49
ziowi wlasnie placza sie jej i trzeba podciac a ja nie chce bo straci pewnie fale:(
myla, żaba caly czas chodzi i "mamo kiedy Oliwka przyjedzie?";)
myla
Tue, 17 May 2011 - 10:54
to ja Wam pokaże moja mała królewne
myla
Tue, 17 May 2011 - 10:55
Odi no kurcze jakbym słyszała Oliwke ... nawet nie wiesz jak sie ciesze ze u Was bedziemy
odynka
Tue, 17 May 2011 - 10:58
CYTAT(myla @ Tue, 17 May 2011 - 11:54)
to ja Wam pokaże moja mała królewne
pokazałam żabie a żaba mówi "o cieszy się że mnie spotka i poznamy się";) śliczna jest:D
ech muszę się wziąć za porządki co by nam się myla nie przestraszyla i nie uciekła;)
myla
Tue, 17 May 2011 - 11:00
Odi za duzo nie sprzątaj bo dzieci i tak bałagan zrobia
candace
Tue, 17 May 2011 - 11:09
jaaga-- a ilu osobowe sÄ… pawilony?
ziowik-- może by się dało zamić miejsce z niunią i byłbyśmy razem???
odynka
Tue, 17 May 2011 - 11:11
CYTAT(myla @ Tue, 17 May 2011 - 12:00)
Odi za duzo nie sprzątaj bo dzieci i tak bałagan zrobia
to się posprząta;) wiesz u nas nie ma idealnego porządku i tak jestem z siebie dumna że z mojego lenistwa wyrosłam ciut i ogarniam dom tyle o ile;) a nie chcę żebyście się przestraszyli;)
ziowik
Tue, 17 May 2011 - 11:36
Lalicja ja bardzo chętnie jeśli masz chwilkę, skrobnij do Ili pytanko czy jest taka możliwość ja już zasypałam ją wcześniej taką ilością pytań że pewnie ma mnie dość i trochę a ile osobowa jest Niunia??
Odi jak podetniecie to na pewno nie znikną, przecież na zero jej nie obetniesz
Myla czemu wydawało mi sie że Oliwka ma proste włosy?? super wygląda, jak prawdziwa ksieżniczka
(moja już wymyśla co weźmie do ubrania, to jest taka cholerna modnisia że dzień bez sukienki dniem straconym, ale ja i tak sama ją spakuję jak nie będzie alternatywy to ubierze to co jej dam
jaAga*
Tue, 17 May 2011 - 11:42
Lalicja nie wiem właśnie-co prawda byłam kiedyś u Silije, a rok temu u Emce, ale nie pamiętam zbyt dobrze. Niunia chyba jedno łózko zajmuje tak jak Ziowik, tylko, że chyba z dwójką dzieci przyjażdża, a Ty lalicjo ile łóżek zajmujesz ? Dziewczyny ja myślę, że nie ma co już teraz zawracać Ili głowy, pozamieniać się można na miejscu już , teraz to ona ma pewnie mnóstwo załatwień, te koszulki, sponsorzy, animatorzy-no i oni chyba już jutro jadą do Osiecka.
lornetka
Tue, 17 May 2011 - 11:49
Fajnie macie z tym zlotem, ja w W-wie będę dokładnie tydzień później.
Michałek ma się całkiem dobrze, jednak wciąż jego węzły są ogromne takie na 3 palce, staram się o tym nie myśleć i nie sprawdzać tak często, jednak dopiero po wizycie w Warszawie dopiero się uspokoję. Ciągle wierzę, że te węzły to poinfekcyjne są...
Ziowik nie pamiętam czy pisałam tu, ale rok temu w podobnych okolicznościach zgubił mi się Dawidek ze swoim kolegą na Dniach Morza w Szczecinie. Dokładnie pamiętam co wtedy czułam i już widziałam go utopionego w Odrze... Do dziś nie rozumiem jak to się mogło stać, człowiek odwraca się na sekundę do kasy i nie ma dzieci. Chłopców znalazłam u Policjantów i byli przeszczęśliwi wręcz bo Policja i w ogóle... Wiem, że takie sytuacje nie powinny się zdarzać, ale niestety zdarzają się i nie tylko patologicznym rodzicom
Odi Twoje dziewczynki są przecudowne i tak fajnie kolorowo macie w mieszkaniu, aż chciałoby się do nich przycupnąć na chwilę i pobawić
Myla Twoja córka to prawdziwa piękność!
myla
Tue, 17 May 2011 - 11:53
Ziowik Oliwka ma proste włosy... 2 dni temu zrobiłam założyłam jej papiloty by zobaczyc jak bedzie wygladała w lokach, bo musi takowe miec na występach z okazji dnia mamy i taty.
Aguutko w końcu sie odezwałas ....mieliscie ostatnio wizyte u dr W?.. bo kurcze my mielismy jechac do Gdańska 7 czerwca ale musze odwołać, bo Michas będzie po operacji i nie chce go dodatkowo stresowac
lornetka
Tue, 17 May 2011 - 11:59
Myla tak byliśmy miesiąc temu, naczekałam się 3 godziny w poczekalni, po to by być 5 minut na wizycie, już więcej tak często jeździć tam nie zamierzam, a jeśli coś się będzie działo to przez forum będę z nim gadać. Następna wizyta będzie za rok. Wkurza on mnie już z tym czekaniem na niego w poczekalni, choć przyznam, że nauczyło mnie to cierpliwości, Misia zresztą też...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.