To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Mamuśki przed 25 roczkiem :) odsłona nr III

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34
sonia18a
Asia icon_redface.gif na prawdę Ty też widzisz jakieś podobieństwo 06.gif icon_question.gif a z J się śmiejemy, że nie wiemy co z tego naszego łobuza wyrośnie, bo piłkę kopie z cztero-pięcio latkami, tańczy i maluje 03.gif jednak w niczym nie jest tak doskonały jak w łobuzowaniu icon_rolleyes.gif icon_twisted.gif

Asia, a co to za ciasto dla Corti?? Może też się załapiemy? chodzi mi po głowie zwykłe ciasto drożdżowe z jabłkami.... ehhh
agrafkaa
sonia widzę widzę szczególnie jak Me stoi w czerwonej kurteczce.Mam pomysła Brian będzie moim zięciem a Me synową no jak się patrzy teściowymi będziemy o.Sonia nie wiem co za ciasto jej zawiozłam śniłam że z ciastami dwoma przyjechałam 37.gif W sobotę robiłam karpatkę znikła w ciągu 2 godzin,w niedzielę kapuczino ciasto tak się nazywa w roli ścisłości znikło tego samego dnia wczoraj robiłam racuchy drożdżowe z przepisu Anetki z mniam mniam znikły nie nadążyłam smażyć i już wczoraj towarzystwo zapowiedziało że też chce je dziś
gunia86
Corti impreza.gif no to soczki w górę icon_smile.gif ale ten czas leci..

Sonia prawdziwe słodziaki masz w domku! a Brian icon_eek.gif jak on maluje i klei ąz nie wierze, bo mój z tym w tyle jak nic 04.gif
no i jak na razie rodzeństwo się siebie nie wyprze, nie da rady tacy podobni icon_smile.gif

Justynka wyglądasz pięknie, i ta sukienka też cudo! Fryzurka bomba i kolorek również, ja takie lubieee icon_smile.gif

a ja musze się wybrać z małym do lekarza jutro, chyba ma pęcherz przeziębiony bo czasami potrafi siusiać co 5 min, a wtedy wiadomo myśli że mu się nie chce i majtki zalane.. wole to sprawdzić niz czasami miało by coś mu byc..

a to mój łobuz icon_smile.gif tak wyglądała wczorajsza droga do domu z przedszkola icon_smile.gif

corti
Asia no ja czekam z magnesami na to ciasto icon_smile.gif Ja myślałam, że Ty z Łodzi jesteś, a tu kicha dalej do siebie mamy icon_sad.gif
Racuchy mówisz dawaj przepis,a nie się chwalisz, że znikają icon_smile.gif U mnie ciasta też w mgnieniu oka idą, ale Ciebie Soniu w weekend tylko w połowie bym zaspokoiła, bo raz był drożdżowiec, a w niedziele szarlotka 29.gif

Gunia mój póki co to rysuje tylko esy floresy 29.gif więc się nie masz co martwić. Zabawa z liśćmi cudna, ja młodego do fotek namawiam żeby rzucał liśćmi bo fajny efekt, ale patrzy na mnie jak na nienormalną, albo mi karze w siebie rzucać 04.gif

No znalazłam te racuchy na mniam, mniam tylko pytanie teraz z którego przepisu robiłaś icon_razz.gif
MamaOkrąglinków
też bym racuchy pochłonęła icon_smile.gif

a my po spacerze i zakupach na groby, także chociaż coś z głowy icon_smile.gif

co do rysowania, jestem pod wrażeniem, Soniu, moja Oli jakoś nie ma zapału do kolorowania, lubi maziać jakieś bazgrołki ale kolorowanki odpadają icon_sad.gif
sonia18a
icon_redface.gif no co do kolorowania to również Go podziwiam, dlatego się pochwaliłam 03.gif po prostu lubi i bardzo się przy tym wycisza. Jednak ile kompletów kredek już kupiliśmy to nie mam pojęcia 37.gif są wszędzie i do tego jeszcze Me je "zjada" 43.gif Me w ogóle je cały czas, wszystko i wszędzie. Ona non stop jest głodna 29.gif

ja Wam zazdroszczę, bo ja ostatnio na nic nie mam czasu icon_sad.gif tylko nauka, dom i dzieci... jeszcze 2 tygodnie do egzaminu jeśli wyrobię się z materiałem. Nawet na moje urodziny, jak nigdy, było ciasto kupne 37.gif wszyscy patrzyli jakbym się z kosmosu urwała, bo u mnie zawsze wszystko sama ugotowałam i wypiekłam, a tu kiszka icon_redface.gif

ale chyba teraz na niedzielę już coś zrobię, tylko nie wiem co 37.gif

ps. Asiu, u mnie też karpatka nie wystarcza na dłużej niż 2 godz icon_smile.gif pewnego razu, na któreś urodziny odstawiłam karpatkę i wzięłam się za przygotowanie reszty rzeczy, w sensie podanie do stołu itd... gdy usiadłam, już dla mnie nie było icon_evil.gif od tego czasu, J pamięta by jeden kawałek mi zakamuflować 03.gif

Justynka, dobrze, że już coś z głowy icon_smile.gif zawsze do przodu icon_smile.gif

Gunia, słodki synuś icon_smile.gif pokaż nam lepiej "córcię" i napisz, który to już tydzień?
Naz
Przywita się matka polka czterech synów i zniknie na trochę, bo zewnętrzna trójka chora ;p
Chciałam się tylko pochwalić icon_wink.gif
sonia18a
O jaaaaaa Bansheeee GRATULACJE!!!! Jestes wielka icon_smile.gif
corti
Wow Banshee gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i dużo zdrówka
agrafkaa
banashee gratuluję no cóż za piątym razem będzie córka 48.gif
gunia86
banashee no to Gratulacje, ale wam sie udaje samych synków rodzic, a mamusia pewnie by choc jedną córę chciała icon_razz.gif
A jak się czujesz?

Sonia a masz masz się czym chwalic, a masz to się chwal. Takie cuda to rzadkość u maluchów icon_smile.gif

Soniu córci zdjęcie nie mam, może teraz będzie USG choć pewnie ładnego zdjęcia nie będzie, tylko głowy, albo czegos 04.gif a tydzień u mnie 28 leci icon_smile.gif

Corti heh ty to masz wymagania, liśćmi rzucać każesz i dziwisz się ze patrzy dziwnie, heh mój tak samo by patrzył. Fotki jak sie uda robie nawet telefonem bo to cud dorwać ładne icon_smile.gif

sonia18a
Gunia, mówiąc o Twej córci, miałam na myśli Ciebie z brzuszkiem 03.gif
MamaOkrąglinków
Banshee gratulacje :* zdrówka dla chłopaków :*
gunia86
Sonia a to proszę icon_smile.gif nie najpiękniejsze ale proszę (robione przed chwilka)


corti
Ale już duży brzusio ojej icon_smile.gif ale termin na styczeń to co się dziwić, a wydawało mi się, że dopiero niedawno dowiedziałaś się o ciąży icon_smile.gif A tu już niedługo zawita do nas panienka icon_smile.gif

Ależ dziś piękna pogoda szkoda, że mieszkacie daleko byśmy jakąś sesje zdjęciową w plenerze jesiennym zrobiły icon_smile.gif

Wczoraj Maja ledwo przeżyła podróż po cmentarzach i na sam koniec zrobiła taką afere, że cała się spociłam od uspakajania jej 41.gif aż jak usneła puściły mi nerwy i się popłakałam...
Naz
Dzięki za gratulację icon_wink.gif
Znowu się nie rozpiszę. Eryk ma bardzo u*****liwe zapalenie gardła, dostał silny antybiotyk i syrop na kaszel. Dychra niesamowicie, ale chociaż gorączka przeszła.
gunia86
ale pustki...

Corti brzuchol jak dla mnie duży oj duży, większy niż z małym 04.gif a jak pomyślę że za niecałe 3 miesiące go nie będzie lekki strach bierze jak to będzie icon_razz.gif

na sesję się piszę, kto chce mnie odwiedzic ? ZAPRASZAM icon_smile.gif

Corti i dobrze że popłakałaś ulżyło ci i nerwy puściły, czasem dobrze to robi. Ja mam tak samo czasami jak mały tak się zdenerwuje ze nie idzie go uspokoić, to później z bez mocy też popłaczę by ulżyło..

banshee zdrówka dla małego, oby szybko mu przeszło.

A u nas choroby, mały dostał kaszek brzydki i co się okazało już zmiany oskrzelowe są- znowu icon_sad.gif eh zawsze mu szybko siada na oskrzela, ale oby przeszło, mamy wziewki i lekarstwa. 1 raz coś nowego do żucia na noc mamy, najlepse to ze na receptę 65zł kosztuje, dobrze że pani spytała o zamiennik czy chce bo tamten to wyszło z receptą 1zł. Masakra te ceny..

a u mnie u lekarza wszystko dobrze, moje bóle podbrzusza to z tego ze więzadła się rozciągają, do tego mała ma tam nóżki i jak kopie się nasila. Ułożenie na razie miednicowe, do tego rośnie mi druga kluseczka bo już ma 1,4kg 37.gif
agrafkaa
CYTAT(gunia86 @ Fri, 04 Nov 2011 - 14:12) *
ale pustki...

Corti brzuchol jak dla mnie duży oj duży, większy niż z małym 04.gif a jak pomyślę że za niecałe 3 miesiące go nie będzie lekki strach bierze jak to będzie icon_razz.gif

na sesję się piszę, kto chce mnie odwiedzic ? ZAPRASZAM icon_smile.gif

Corti i dobrze że popłakałaś ulżyło ci i nerwy puściły, czasem dobrze to robi. Ja mam tak samo czasami jak mały tak się zdenerwuje ze nie idzie go uspokoić, to później z bez mocy też popłaczę by ulżyło..

banshee zdrówka dla małego, oby szybko mu przeszło.

A u nas choroby, mały dostał kaszek brzydki i co się okazało już zmiany oskrzelowe są- znowu icon_sad.gif eh zawsze mu szybko siada na oskrzela, ale oby przeszło, mamy wziewki i lekarstwa. 1 raz coś nowego do żucia na noc mamy, najlepse to ze na receptę 65zł kosztuje, dobrze że pani spytała o zamiennik czy chce bo tamten to wyszło z receptą 1zł. Masakra te ceny..

a u mnie u lekarza wszystko dobrze, moje bóle podbrzusza to z tego ze więzadła się rozciągają, do tego mała ma tam nóżki i jak kopie się nasila. Ułożenie na razie miednicowe, do tego rośnie mi druga kluseczka bo już ma 1,4kg 37.gif

pewnie singular ja też kupuję zamiennik za 1zł
gunia86
tak tak to własnie to co piszesz- cena powala ..
agrafkaa
To twój mały też alergik i astmatyk że bierzecie singular i wziewy
gunia86
Asia z testów nic nie wyszło by alergik był, ale może był za mały- w każdym razie podejrzenie cały czas jest że alergie moze miec (odczekam troszkę i znów pomęczę lekarza o testy), o astmę tez podejrzenia były jak byliśmy w szpitalu i tyle wiem na ten temat eh..
(a astmę jak się stwierdza, bo ja trochę w tych tematach niedouczona) 32.gif
W każdym razie wziewki nam pomagają i przechodzi jak bierze, już było dobrze jakiś czas i znowu się zaczyna..
agrafkaa
testy najlepiej robić po 3 roku życia wtedy wychodzą wiarygodniejsze,dziecko musi być całkowicie zdrowe i w ciągu ostatnich dwóch tygodni poprzedzających testy nie przyjmować żadnych leków...
Janek ma astmę oskrzelową katar kończy się przeważnie zapaleniem oskrzeli i antybiotykiem...kaszel w nocy i rano,świszczący oddech,szybko się męczy,po wysiłku się dusi.
Mamy wziewy,singular znaczy jego zamiennik i zyrtec bo nic innego na niego nie działa.W środę mamy wizytę u alergologa-pulmonologa
MamaOkrąglinków
gunia cudownie rośniesz icon_smile.gif no i zdrówka dla Tymka :*

mi też ostatnio nerwy puszczają i popłakuję, najczęściej jak dzieci zasną, zadzwonię do mamy i idę do łóżka, wtedy pęka mi wszystko icon_sad.gif
ale na odstresowanie zajęłam się origami icon_smile.gif pod kątem świąt patrząc, zaczynam robić ozdoby icon_smile.gif chociaż myśli w inną stronę na chwilę skieruję icon_smile.gif
Naz
Gunia, robiłam testy alergiczne Joachimowi kiedy miał dwa lata z małym hakiem, tyle, że przedtem kilka tygodni leczyłam go z wysypki alergicznej. W każdym razie alergia wyszła nam od razu na kakao i grzyby z gatunku alternaria.
Z kolei Eryk ma zdiagnozowaną w szpitalu astmę wczesnodziecięcą, po hospitalizacji zapalenia płuc. I dzięki temu leki, i literce "p" na recepcie mam leki tanie jak barszcz.
Z kolei koleżanka ze szpitala, której córa często i gęsto chorowała na zapalenie płuc i oskrzeli robiła testy na obecność grzybów we krwi i jak się okazało to była przyczyna ich problemów.
Czy wy chodzicie do pulmonologa, czy to się teraz tylko do alergologa chodzi?
W szpitalu kazali mi obserwować Eryka w jakim okresie czasu pojawiają się u niego duszności, kaszel, czy problem z oskrzelami i sprawdzać między innymi kalendarz pylenia itepe.

Dzieci zdrowe, teraz ja umierająca, wczoraj byłam w szkole z gorączką, dzisiaj już sobie darowałam, więc pewnie dostanę lacza za nieobecność na zaliczeniu.
agrafkaa
CYTAT(banshee @ Sat, 05 Nov 2011 - 10:11) *
Gunia, robiłam testy alergiczne Joachimowi kiedy miał dwa lata z małym hakiem, tyle, że przedtem kilka tygodni leczyłam go z wysypki alergicznej. W każdym razie alergia wyszła nam od razu na kakao i grzyby z gatunku alternaria.
Z kolei Eryk ma zdiagnozowaną w szpitalu astmę wczesnodziecięcą, po hospitalizacji zapalenia płuc. I dzięki temu leki, i literce "p" na recepcie mam leki tanie jak barszcz.
Z kolei koleżanka ze szpitala, której córa często i gęsto chorowała na zapalenie płuc i oskrzeli robiła testy na obecność grzybów we krwi i jak się okazało to była przyczyna ich problemów.
Czy wy chodzicie do pulmonologa, czy to się teraz tylko do alergologa chodzi?
W szpitalu kazali mi obserwować Eryka w jakim okresie czasu pojawiają się u niego duszności, kaszel, czy problem z oskrzelami i sprawdzać między innymi kalendarz pylenia itepe.

Dzieci zdrowe, teraz ja umierająca, wczoraj byłam w szkole z gorączką, dzisiaj już sobie darowałam, więc pewnie dostanę lacza za nieobecność na zaliczeniu.

banashee ale singular tyle kosztuje na receptę z literką P
Naz
Serio? No to nie rozumiem po co w ogóle ta literka. o.O
Na szczęście ja tego badziewia nie miałam, ale inne ustrojstwa, które kosztowały normalnie ponad 90zł.
agrafkaa
bo singular normalnie kosztuje 120-130zł
corti
Ale cisza icon_sad.gif

Co tam u Was?? U nas w miarę ok, korzystamy z pięknej pogody ile się da. Dziś mam wizytę u gina, bo becikowe jeszcze nie załatwione icon_smile.gif
trzeba zaświadczonko załatwić akurat na nowy fotelik będzie, chociaż człowiek nie odczuje wydatku. A tak w temacie fotelików to w jakich wozicie maluchy?? My mamy recaro, ale coś ostatnio chodzą opinie, że ma jakieś toksyczne substancje i nie wiem czy Mai też taki kupić, bo ogólnie jest bardzo w porządku i jesteśmy zadowoleni. I teraz pytanie czy jak jeżdżą w miarę nie dużo, bo ja prawka nie mam, więc tyle co jak jeździmy z mężem to te substancje mogą im zaszkodzić. Ach z jednej strony myślę, że to głupota, a z drugiej może coś w tym jest
gunia86
Jak Asia piszesz, wiem że testy najlepiej po 3 roku życia, wiec myślę że odczekam do wakacji i namówię lakarza na skierowanie by nam w szpitalu zrobili icon_smile.gif
u nas katar jak i u was, chyba rzadko co nie kończy się ze siada na oskrzela eh..

banshee właśnie nigdzie nie chodzimy na razie, ale chyba jak pójdę znów do lekarza to zapytam, czemu tak jest ze non stop te oskrzela, może nas gdzies wyśle, bo ja to sama nie wiem gdzie się udac.

Corti no łądnie, ja tam po małym załatwiałam wszystko do razu, teraz pewnie tez w miarę szybko, bo jednak kasa się przyda icon_razz.gif nie dużo ale zawsze coś. i załatwiłaś wszystko?
Corti co do fotelika nie doradzę, nie słyszałam o tym co piszesz, ale czy można sprzedawać jeśli coś z nimi nie tak? eh bo ja czasami za głowę się łapię, przecież jakieś wytyczne są..
u nas fotelik i kupno na wakacje pewnie gdzieś przypadnie, wole o tym na razie nie myśleć.

corti
Wiesz co no on ma bardzo dobre testy zderzeniowe, wykonanie jest naprawdę świetne w porównaniu z innymi i z czystym sercem bym go każdemu poleciła, ale coś mi się wyczytało, że jacys naukowcy twierdzą, że w foteliku recaro milano wystepuja jakies niebezpieczne stężenia stali czy coś takiego, my mamy recaro young 9-36 nie wiem czy go to tez dotyczy. Ach kicha.
agrafkaa
gunia skierowanie bierz i szukaj alergologa-pulmonologa w jednym skoro często na oskrzelach się kończy

Odniosę się później do reszty postów.Janek znów chory właśnie wróciliśmy od pediatry.Po południu mamy wizytę u alergologa-pulmonologa.Jutro czeka mnie poważna rozmowa z panią dyrektor.Bo chyba jestem zmuszona przenieść Janka do innej grupy.Sala w której jest Janek jako jedna jest nie wyremontowana syf wilgoć i pleśń pani nie dba o dzieci a one robią co chcą,tyle razy ją prosiłam żeby zwracała mu uwagę..przedwczoraj mąż odebrał Janka koledzy obrzucili i wytarzali go w liściach Ł się wkurzył pani siedziała na dworze i patrzyła w niebo a dzieciaki głupiały efekt taki że Janka znów dusiło w nocy znów sterydy....Muszę chyba wziąć od alergologa skierowanie że nie może przebywać w wilgoci...Jeśli uda mi się go przenieść to będę się głupio czuła względem pani którą będę widywała i szkoda mi go trochę bo się zżył już z panią i dzieciakami...ale cóż jego zdrowie jest ważniejsze
MamaOkrąglinków
oj faktycznie cisza icon_smile.gif
dzielę się z Wami radością, mama wychodzi na przepustkę do domku na cały długi weekend icon_smile.gif tak więc upiekłam rogaliki, do których zapomniałam dodać jajek z tego wszystkiego, więc dodałam na końcu jak już ciasto było ustane, ale i tak są pyszne icon_smile.gif no i czekam icon_biggrin.gif
sonia18a
Justynka, myślałam, żeby wpaść na rogaliki, ale skoro mama na przepustkę wychodzi, to dam Wam się sobą nacieszyć icon_wink.gif super nie ma jak mieć kogoś bliskiego przy sobie i nie myśleć czy wszystko u niego w porządku. icon_smile.gif

Ja za bardzo się nie odzywałam, bo brakowało mnie z czasem, a teraz pora egzaminów. Miałam jutro pisać ostatni, ale J ma okazję dobrze zarobić w pracy więc przekładałam na następny tydzień i się udało. Po tym będę miała trochę więcej luzu icon_wink.gif ostatnio mam okropnego lenia 37.gif nie chce mi się kompletnie nic 43.gif dom sprzątam w biegu, obiad i siadam, żeby już nic więcej nie robić 29.gif zakupiłam sobie dwie pary butków icon_biggrin.gif jedne takie jak mi się podobały, a jedne takie co się bardziej J podobały icon_biggrin.gif tzn mi też się podobają, ale nie tak na co dzień. Oczywiście zakupiłam przez internet, bo na zakupy to nie ma czasu 37.gif ale i tak będę się musiała w przyszłym tygodniu wybrać, bo mojej panience butki trzeba zakupić (Brian już ma). Myślę też o dodatkowej kurtce dla obojga. Mają po jednej, ale oni co chwile gdzieś się ubrudzą i nie zdążę wyprać, a już znów gdzieś trzeba wychodzić :/ muszę pomyśleć i zerknąć czy gdzieś jakimiś wyprzedażami nie pachnie icon_wink.gif

Z innych newsów, to wybrałam sobie suknię ślubną (z Chin icon_eek.gif ), ale tylko wzięłam wzór, krój itd i krawcowa będzie mi szyła na miarę. Do tego będę chciała jeszcze jakieś bolerko, butów muszę jakiś poszukać. Teraz powiedzcie mi, czy do ślubu wypada mieć jakąś torebkę? jeśli tak, to jaką?

Gunia, masz super, okrąglutki brzuszek icon_smile.gif i gdybyś nie powiedziała, że to będzie dziewczynka, to ja bym właśnie tak obstawiała, bo bardzo zmieniłaś się po twarzy icon_wink.gif

Banshee, zarzuć zdjęciem czwórki chłopców i mamusi 03.gif jak samopoczucie? jak małż?

Asia, trochę nie ładnie, że tak powiem, zachowała się nauczycielka Jasia. Rozumie, że mogła chwilowo nie zwrócić uwagi, ale jeśli ma jasno powiedziane, że któreś dziecko ma problemy zdrowotne, to powinna zwrócić na niego szczególną uwagę. No ale cóż, łatwo umyć od wszystkiego ręce.

A ja Wam chyba jeszcze nie powiedziałam o moim szwagrze, po raz kolejny 37.gif Otóż na jakieś 3 dni przed jego wylotem, Jarek rozmawiał z dziewczyną u niego z biura właśnie na temat młodego. Okazało się, że w jednej z fabryk nic nie spieprzył jak był przez 3 dni i że nawet tam sobie dobrze radził, bo potrzebują tam ludzi dość silnych, a że on mały nie jest, siłę swoją ma, to mógł się wyżyć. No i powiedziała, że do 6 grudnia będzie miała do niego pracę i czy zdecyduje się zostać. A jeśli się spisze przez ten miesiąc (ponad), to jeszcze do świąt go weźmie. No i tym samym zadecydowaliśmy zostawić go jeszcze na ten czas. Dziś pracuje 8 dzień ( o zgrozo, już nie pamiętam tak dobrego czasu), no i oddaje nam większą część swojej wypłaty. Jeśli zostanie do świąt to nas spłaci, a wtedy niech spada i niech sobie robi co chce 03.gif a nawet jak nas nie spłaci w całości, to nie będą to tysiące tylko już setki 06.gif ustaliłam też dużo swoich warunków i mimo iż nie wszystkie się mu podobają, ja się ich uparcie trzymam icon_smile.gif wczoraj dosłownie nie miałam za co go opierniczyć, aż się Jarek śmiał ze mnie 03.gif a młody starał się zrobić wszystko by być u mnie na czysto icon_smile.gif poza tym, kiedy my wstajemy jego już nie ma icon_smile.gif wychodzi do pracy z pół godziny/godzinę przed naszą pobudką, a wraca o 18.30, kiedy to już dzieci powoli szykują się do kąpieli. On idzie się kąpać, po nim idą dzieci i w sumie jest 20, więc ja się biorę za swoją naukę, J ma zawsze coś do roboty, a on musi sobie radzić sam. Łącznie z odgrzewaniem obiadu, bo Sonia umywa od tego ręce. Wiem, że jestem wredna, ale moja dobroć dla niego się już skończyła... I powiem Wam tak szczerze, że ja go zawsze lubiałam, zgubiło Go to, co wiecie... Ja wiem, że Go dalej lubię, lubię z nim pogadać, nie raz razem się pośmiejemy, razem pooglądamy filmiki na you tube kiedy J jest w pracy (kiedy J jest w domu, oglądamy zazwyczaj na dvd) i kurcze, niektóre sprawy, potrafią wzbudzać taką niechęć do drugiego człowieka, że szok... Na dzień dzisiejszy trzymam go na dystans, bo muszę, ale mam nadzieję, że kiedyś zacznie myśleć jak osoba dorosła i że znów to będzie taki człowiek jak kiedyś był...


Kurka to się nagadałam 37.gif wrzucę Wam jeszcze niebawem, na jaką suknię się zdecydowałam icon_wink.gif
MamaOkrąglinków
soniu ja też mam takiego lenia, wczoraj tylko wysprzątałam wszystko, rogaliki upiekłam, a już dzisiaj znów marudzę i nic mi się nie chce no ale obiad dobry trza zrobić tak więc uciekam icon_smile.gif
super że sukienka już wybrana, teraz tylko przymiarki icon_smile.gif

ja też jutro zakupy, Oli dostała już od jednej babci kasę na urodzinki i dyspozycję co jej kupić, więc jedziemy no i buty dla małego, a z tym problem nie lada icon_sad.gif
kurtki i kombinezony już mam, takie narciarskie kupiłam, bo Oli kocha kulać się w śniegu, więc w tamtym roku narciary sprawdziły się świetnie icon_smile.gif
sonia18a
a ja pokazuję moją sukienkę.... trochę nie ładna jakość obrazu, ale nie da się zapisać strony, a print screen mi coś nie działa, więc musiałam używać klawiatury z systemu i robiąc print screen'a ona również znalazła się na zdjęciu 37.gif



corti
Oj suknia superancka icon_smile.gif Mój styl icon_smile.gif

Justynka jak najprzyjemniejszych chwil z mama icon_smile.gif

Pomoże ktoś z tym fotelikiem??

Ja też mam zawsze po dwa zestawy, bo maluchy brudne, Maja jak je ciacha zaraz kurtkę ubrudzi ;( Dla małej buty mam, ale Oli nadal w adidasach icon_sad.gif Nie mam weny na zakupy...

A i muszę się pochwalić młody unika pampersów nawet na dwór nie chce zakładać, dziś spał bez bo tak sobie życzył, dopiero nad ranem siknął i się wkurzył, że mu mokro 29.gif Więc może coś z tego będzie

Co do wyprzedaży to u nas dopiero po świetach będzie icon_sad.gif choć w h&m jest zaraz przed świętami
sonia18a
a co o fotelikach 37.gif ja nie doczytałam chyba :/ idę posprzątać i ugotować coś, a później będę czytać icon_smile.gif
agrafkaa
corti w temacie fotelików nie pomogę bo się na tym nie znam.Jak Twoje samopoczucie???Zrobiłaś badania????

gunia brzuchol cudny...nie wiem czy już Ci pisałam bo ostatnio mam zawrót głowy

sonia suknia piękna,ja torebki nie miałam,jeśli chodzi o buty to jest taki przesąd że muszą mieć zakryte pięty i palce aby pieniądze nie uciekały ja miałam odkryte pięty i cóż pieniądze nam ciągle uciekają 29.gif Cieszę się że szwagier nareszcie się otrząsnął i że was spłaca i że coś miłego i dobrego ktoś w pracy na niego powiedział SUPER

justynka fajnie że mama wychodzi na przepustkę życzę wam miłych weekendowych chwil

Resztę kopiuje z innego wątku wybaczcie ale nie mam czasu pisać od nowa jak przebiegła nasza rozmowa odnośnie przeniesienia Janka

Uzgodniliśmy z mężem że nie poruszymy kwestii zachowania pani no chyba że to byłby nasz ostatni argument.Pani dyrektor jak usłyszała z której grupy jest Janek to się oburzyła że dlaczego chcemy go przenieść więc Ł na spokojnie zaczął że ma astmę i alergie że sala jest nie wyremontowana,że wilgoć że grzyb na co pani z podniesionym głosem że jak to co my jej zarzucamy że sala jest psikana co 2 tygodnie środkiem odgrzybiającym że odbywa się to w weekendy itd itp itd generalnie rozmowa była nie miła i gdyby nie upór Ł i jego odwet do pani dyrektor czyli krzykiem na krzyk nic byśmy nie wskórali wyobraźcie sobie że zostało nam zarzucone że jesteśmy beznadziejnymi rodzicami niepedagogicznymi i niewychowawczymi czuje się beznadziejnie stałam jak wryta i nie wiedziałam co powiedzieć a naszą rozmowę słyszała chyba cała szkoła.Najpierw rano odwiedziliśmy panią w szkole i daliśmy zwolnienie Janka i powiedzieliśmy że musimy go przenieść ze względu na warunki jakie panują w klasie pani zrozumiała więc chociaż nie będzie niesmaku jak będziemy się widywać...Sumując Janek zostaje przeniesiony do innej grupy 03.gif

Mamy kolejny kłopot pani alergolog przestała przyjmować w ośrodku do którego jeździliśmy na nfz zaczęła tam prywatną praktykę nie wydała nam karty i nie zgodziła się na przeniesienie jej do ośrodka w którym przyjmuje na nfz więc wczoraj zapłaciliśmy za wizytę 120zł i musieliśmy dojechać 50km w jedną stronę....aj same kłopoty nie stać mnie na wizyty dwa czy trzy razy w miesiącu...Idę w poniedziałek po drugie skierowanie do alergologa zapisałam już go do podobnież świetnej pani alergolog ale dopiero na styczeń masakra


Dziś nie mogłam spać w nocy.Martwię się o Janka wiem że zaklimatyzuje się szybko w nowej grupie.Jak rozmawiamy to jest mu trochę przykro bo pani fajna według niego(no ale jak ma nie być fajna jak dzieci robią co chcą) i z dziećmi już się zżył,wie na co kogo stać...Poza tym po zarzutach w naszą stronę od pani dyrektor czuję się beznadziejną matką.Chyba nie wiem jak wygląda prawdziwe rodzicielstwo bo skoro dbam o dziecko chodzi czysty,pachnący zawsze w świeżym ubranku,najedzony,radosny,biegam z nim do lekarza kupuje i pilnuje leków staram się wpoić mu pewne zasady,uczę jak wygląda życie,dbam o porządek w domu,o posiłki,czystość i wszystko inne,poświęcam każdą wolną chwilę dla nich i to jest za mało To chyba nie wiem czym jest wychowanie dziecka i rodzicielstwo rycze.gif Mąż był w nocy w pracy a ja łaziłam i nie mogłam się ogarnąć.Próbuje mi wytłumaczyć że jest ok że to z panią dyrektor jest coś nie tak ale wiecie żaden rodzic nie chciałby usłyszeć takich zarzutów w swoją stronę

No to sobie pomarudziłam przepraszam was ....
corti
Kurczę Asia ja nie bardzo kumam to on jest w tej samej placówce tylko innej grupie?? Myślisz, że nie będzie miał przez to kłopotów??

Co do Twojego rodzicielstwa to jesteś świetną matką, nawet nie myśl inaczej, największą miara rodzicielstwa jest to to jak traktują Cię Twoje dzieci, czy się ciesza jak Cię widzą, przytulają itd. A Pani dyrektor ma nasrane i tyle.
Co do pumenologa to jakim prawem nie wydała Ci karty?? Ja chodze teraz do Pani pumenolog, ale do Łodzi pewnie Ci daleko, prywatne wizyty Cie wykończą icon_sad.gif

Co do fotelików to pisałam parę postów niżej icon_smile.gif spójrz jak możesz Soniu icon_smile.gif
agrafkaa
Tak jest w tej samej placówce bo nie ma wyboru innego.Dwa lata temu strona budynku na której znajduje się Janka klasa została zalana tak że jest mega grzyb wilgoć itd pani dyrektor twierdzi że sala jest psikana co dwa tygodnie w weekendy środkiem odgrzybiającym....Nie wiem czy się to na nim nie odbije czkawką i tego się właśnie mega boję
sonia18a
Asia, sto lat jeszcze tutaj!!!spełnienia najskrytszych marzeń icon_smile.gif
MamaOkrąglinków
no i mama pojechała do szpitala, myślałam że dzisiaj lepiej to zniosę, ale jest chyba gorzej, ryczałam bardziej niż 3 tygodnie temu, wieczór cały popłakiwałam, aż w końcu pokłóciłam się z tatą, aż siostra musiała interweniować, nawet kusudama mnie dzisiaj nie uspokaja icon_confused.gif
corti
Justynka trzymaj się, pamiętaj to dla dobra mamy. Wyjdzie jak będzie już naprawdę dobrze, gorzej by było jakby przerwali kuracje w środku leczenia. Wiesz wiem dobrze co czujesz, moja mama kiedyś piła i ja musiałam zamieszkać z babcia (niezbyt sie kochałyśmy) tęskniłam za mamą i u babci też było mi źle, czułam, że świat mi się wali, jednak mama mi tłumaczyła, że musi tam być do konca żeby terapia miała skutki, że nie czuje się na siłach sprostać wielu sprawą póki co. Wiem, że to troche inna sytuacja bo Twoja mama jest w szpitalu, a nie na terapii odwykowej, ale tęsknota za mamą na pewno jest taka sama. U nas pomogło mama nie pije juz 14 lat i mam wreszcie spokój. Więc wierze, że i u Was będzie tylko lepiej.

A c z resztą depresja zimowa czy co, że się nie oddzywacie.

Dla tych co nie widzieli

sonia18a
Corti- slodziaki

przepraszam, ze siee nie odzywam, ale my wszyscy chorzy i nawet zaliczylismy wczoraj doktora, wiec to nir zwykle przeziebienie icon_sad.gif ja z llekim zapaleniem pluc, brian zapalrniem oskrzeli a mini
Me dopiero probuje zaatakowac oskrzelka, ale walczymy za wczasu. Brian do tego jezzcze dostal jakis ropnych wypryskow.a my z Me walczymy z azs nasilajacym sie w okresie grzewczym :/ to sobie pomarudzilam
corti
Sonia własnie jak u Was z tym AZS ?? Oliwkowi znów zrobiła się szorstka skóra icon_sad.gif

Poza tym Oliwek nie daje sobie założyć pampersa, więc lata w majtkach, nie powiem ciesze się, ale znów prania mam tyle i co jakiś czas do przebrana, widze, że go kaszlek łapie od tego latania posiusianym, niby przebieram go, ale nie zawsze orientuję się od razu.
MamaOkrąglinków
Corti ależ słodziaki icon_smile.gif do schrupania normalnie icon_smile.gif

Soniu przytul.gif zdrowiejcie szybciutko :*

a my pozamawialiśmy dzisiaj torty na urodzinki wszystkim, i teraz się lenimy, mąż w pracy a ja po obiadku odpoczywam, prasowanie jeszcze czeka ale to jak dzieci usną wieczorkiem icon_smile.gif
teraz myślę nad jutrzejszym obiadem, może coś nowego ciekawego znajdę icon_smile.gif
gunia86
Sonia oj zmieniłam, masz rację czasami "żal" patrzeć w lustro 04.gif

wam życzę dużo dużo zdrówka, bardzo wam się przyda skoro wszyscy chorzy jesteście! oby jak najszybciej przeszło!!

Corti dzieciaki przesłodkie! Oliwierek super wygląda na tym rowerku!
a mały niech lata bez pampka jak nie chce, może załapie szybciej. Ja wiem że to uciążliwe jak prania sterta ale łącze się w tym samym bólu co ty.

Justynka torcik mówisz, na samą myśl ślinka cieknie icon_smile.gif co tam zamawiałaś coś specjalnego?
i co tana obiad planujesz, co nowego wymyślisz to daj znac icon_smile.gif

a ja sie nie odzywam czasu mniej ostatnio bo z młodym w domu, i to nawet ie przez chorobę a o siusianie się rozchodzi! icon_sad.gif byliśmy u lekarza już 2 raz bo mały potrafi w ciągu pół godz sikac 4razy nawet, przy tym już nie woła bo chyba nie wie nawet. Zrobiliśmy parę badań i co- nic z nich nie wynika bo nie są złe, odebrałam jeszcze 1 wynik ale też ok, muszę znów podjechać do lekarza i zobaczymy co dalej. Choc lekarz podejrzewa że to może być ze stresu (ze zmian) ciąża moja, przedszkole- pozmieniało się troszkę. Teraz jak jest ze mną w domu to uwierzcie że jest lepiej, nie sika tak jakoś udaje się by majtki były suche. Mam duże obawy że to może być właśnie to, nie wiem co będzie jak wróci do przedszkola, a co jak się urodzi dziecko.. ehh..
corti
Gunia ja tez się bałam co mały na Maje, a okazało się, że bardzo ją zaakceptował. Pilnuje jej zawsze, ne ma mowy żeby przy wyjściu zapomniał o siostrze. Bawi się z nią tańcuje. Dla mnie to szok, ale zobacz Sonia i Justynka czy Asia też nie narzekają i wszystko i u nich było ok. Bardziej myślę że wpływ mogło mieć przedszkole. Może nie do końca się tam odnajduje, tak jak i Oli sie nie odnalazł.

Dzięki za miłe słowa icon_smile.gif Oli bardzo lubi szaleć na rowerze icon_smile.gif

Ja na obiad pizza naszła mnie co s ochota. jutro polędwiczki

Sonia zdrowiejcie
gunia86
Corti a ja myśle że lekarz miał rację, wszystko chyba też zależy jaka różnica wieku, im mniejsza tym chyba lepiej twierdzę, bo mały już dużo rozumie na swój sposób i wie chyba że już nie będzie jak było.

Mama właśnie mi mówiła ze coś w pracy mówiła i koleżanka mówiła że wnuk tez tak zareagował jak mama byla w ciąży- może coś w tym jest.

Przedszkole moze tez miało wpływ, jednak on zaprawiony w bojach po żłobku więc bardziej na ciąże stawiam, a przedszkole jako dokładka do wszystkiego.

sonia18a
Sonia, jak to Sonia nie ma czasu chorować 37.gif czuje sie fatalnie, moje dzieci nie mogą spać, bo okrutny kaszel ich męczy, a dziś w nocy, J dostał takiej temp, że myślałam, że na pogotowie dzwonić będę icon_sad.gif nie poszedł dziś do pracy, rzuca nim na wszystkie strony, wszystko Go boli, a przed chwilą, szwagier do mnie napisał, czy mogłabym Go odebrać spod pracy, o 17, jak będzie kończył, bo nie wziął pieniędzy na bilet (ja miałam pieniądze, on rano do mnie pisał sms'a ale ja wyłączam dźwięki na noc i nie chciał nas obudzić, bo ja większość nocy nie spałam i poszedł z buta 4,5km), a bardzo źle się czuje, więc za godzinkę muszę się zebrać i po niego zajechać i jeszcze do sklepu po pampersy wskoczyć i na pocztę gaz zapłacić 37.gif 43.gif tak wygląda moje chorowanie icon_sad.gif

Gunia, mój Brian sikał tak często jeszcze nie dawno. Samo minęło. To właśnie było, jak jeszcze nie zawsze się upilnował, a później chciał chodzić co chwilę, żeby nie popuścić.

Justynka, to mąż już pracuje? Co za torciki zamówiłaś?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.