GratulujÄ™ kochana
Mam nadzieje, że nie będzie żadnej draki po drodze i 8 czerwca usłyszę bijace serduszko...
Trochę się boję, tyle problemów było do tej pory...
witam po nieobecności
u nas komunijne zamieszanie, 2 cykl bez efektów, wczoraj przyjechała @... mam nadzieję, że kolejnej nie będzie
Ja zobaczyłam 2 kreski 4 miesiące po zakończonym 1 cyklu 3 miesięcy z CLOatybwgitem. Miałam zrobić HSG ale wciąż coś było nie tak, więc na HSG się nie doczekałam ale za to zobaczyłam 2 krechy
My od pół roku w staranich na zwolnionych obrotach, najpierw ta paskudna infekcja poantybiotykowa, potem zatoki z antybiotykiem = cykl do odczekania a od 2 miesięcy co 1-2 tygodnie w weekend jeździmy do teścia do kliniki onkologicznej 120 km od nas, więc od 5 tygodni nie mam weekendów. Generalnie za 5-6 dni ma być @, temperatura jeszcze nie wzrosła więc nici i z tego cyklu.
Kontrolna krzywa cukrowa tym razem po 75g: na czczo 100 ( u mnie to norma, taka moja uroda), po 1 h 113 (poprzednio na tym poziomie już był spadek do 86) ale po 2 h 51 (wyszłam z labu, poszłam do sklepu po coś do zjedzenia i mało nie zaliczyłam gleby pod kasą). Do rodzinnego pierwsza szansa się wybrać to za tydzień, do endokrynologa dostanę się najwcześniej za 2 m-ce, do diabetologa ewentualnie za 3 m-ce. Nie wiem czy dobrze myślę, skoro po 1 h wynik był bardziej zbliżony do normy niż 5 m-cy temu (jakiś wzrost zanim spadło jednak) , to chyba dieta i schudnięcie przyniosły efekty? Nie wiem bo nie spotkałam nikogo z tą wadą :/ Czyli walczymy dalej
Ja nie schudłam ani grama przed ciąźa.
Co do cukru to po tabletkach glukophage czy jakos tak bardzo siÄ™ unormowaÅ‚. Zazwyczaj miaÅ‚am ponad 110, a obecnie do 90 nie dochodzi. CzytaÅ‚am, że na poczÄ…tku ciąży wzrasta temp, ale u mnie tego nie ma. Niestety wròciÅ‚a stara dolegliwość - kolka nerkowa... I jak teraz dać se rade z takim bólem skoro nic nie mogÄ™ brać???
Visenna na kolkę wolno wziąć no-spę w ciąży o ile kojarzę
Ja schudam na razie 7,5 kg, jestem z siebie nieziemsko dumna - w marzeniach schudnąć jeszcze z 10-15kg Temperatura powinna regularnie wzrastać, ale najczytelniejsza ta tzw PTC = temperatura bez zakłóceń mierzona = po obudzeniu bez wstawania o stałej godzinie, odchyłki czasowe maematycznie się koryguje. Nie martw się na zapas
Przy takiej kolce nospa to jest nic normalnie przechodziło dopiero po 2 ketonalach forte i paru nospach. Teraz mogę o tym zapomnieć.
A mam takie pytanie, dostała któraś z Was luteinę na wywołanie okresu ?
Po jakim czasie jej brania, dostałyście ?
hej
Dziewczyny a ja słyszałam, że planując ciążę nie powinno się odchudzać... też mam parę kg nadwyżki ale odkąd podjęliśmy decyzję, to skończyłam z odchudzaniem... u nas też kiepskawo z weekendami, zawsze coś na drodze staje, dziś, jutro jest taki czas, że możnaby spróbować, oby nadarzyła się okazja... Visenna a zastrzyki przeciwbólowo rozkurczowe ? dostawałam w ciąży na problemy jelitowe, też miałam okropne bóle - nadwrażliwe jelito.
Tak przy wcześniejszej kolce dostalam zastrzyki, ale teraz bedac w ciazy zaden lekarz mi ich nie zaproponowal.
Moze bedzie dobrze, bo od 3 dni nie boli A co do odchudzania to w ciazy nie nalezy sie odchudzac, ale przed ciaza lekarz gin tez powiedzial mi ze jakby udalo mi sie schudnac to bedzie dobrze bo to tez moze wplywac na pcos.
może to zależy ile się ma do zrzucenia... ?
ja jestem zła... zawsze miałam cykle jak w kalendarzu, owulacja taka, że zawsze wiedziałam, ze to TEN dzień.. co w naszym przypadku ważne, bo chcieliśmy w synka celować, choć wiadomo 100 % metody nie ma... a odkąd podjęliśmy decyzję, moje cykle się totalnie rozwaliły, aktualny do tego stopnia, że mam 15 dc i nie wiem czy miałam owulację, czy nie... może to zależy ile się ma do zrzucenia... ? ja jestem zła... zawsze miałam cykle jak w kalendarzu, owulacja taka, że zawsze wiedziałam, ze to TEN dzień.. co w naszym przypadku ważne, bo chcieliśmy w synka celować, choć wiadomo 100 % metody nie ma... a odkąd podjęliśmy decyzję, moje cykle się totalnie rozwaliły, aktualny do tego stopnia, że mam 15 dc i nie wiem czy miałam owulację, czy nie... Polecam kupić na allegro testy owulacyjne. My tylko na nich bazowaliśmy i się udało. Teraz się zastanawiam kogo ukleiliśmy ja chciałabym dziewczynkę, ale najważniejsze żeby było zdrowe
kupiłam dziś w aptece, bo nie daje mi spokoju ten mój organizm...
nie dzieje się nic co by wskazywało na owulację, ale wyszły 2 kreski... i tu jest klops, bo my właśnie na chłopaka liczymy, mamy 3 córki... a wczoraj było przytulanie, więc będzie wesoło jakby się udało ukleić 4 babę no ale ważne, żeby zdrowe było haha
Oj jak fajnie, same baby ja nie planuję już kolejnego dziecka, więc bardzo bym chciała zdrową dziewczynkę. No ale jak będzie zdrowy chop to też będę się cieszyć, tyle że będę w domu zdominowana przez samców
Przed chwilą pierwszy raz widziałam bijące serduszko
piękne uczucie zobaczyć po raz pierwszy bijące serducho
a To Wasze pierwsze dzieciątko ? chyba zostałyśmy same na placu boju, reszta forumek zlotem żyje
ja jeszcze podczytujÄ™ jak od lat - ale nic do powiedzenia nie mam
Tigerku, ja nadal trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki.
Tigerek, ja tez zagladam i mocno za Ciebie trzymam kciuki
Widzisz nowy baner reklamowy u gory? "Nie spoczniemy nim poczniemy" Przy takiej motywacji nie moze sie nie udac!
a mogę ponowić moje pytanie ?
Czy któraś miała luteinę na wywołanie okresu ? Jeżeli tak to po ilu dniach dostałyście ?? Tigerku, ile lat się już starasz??
A tak w ogóle to strasznie kochane jesteście
Zdecydowaliśmy, że we wrześniu zaczynamy procedurę przygotowania do adopcji, a do końca wakacji się staramy - szczególnie że przyczyny jak nie było tak nie ma. A jeśli przyczyna niepowodzeń to wypadkowa tych "drobnostek", których we mnie mnóstwo szwankuje to po prostu chyba najmądrzejsze. Kuna 3 lata, po drodze 2 poronienia. Tak na logikę wyłącznie patrząc, mogę się mylić, luteina = progesteron to hormon drugiej fazy (poowulacyjnej). Czyli podczas jej brania nie powinno się okresu dostać, bo rolą progesteronu jest nie dopuścić do krwawienia póki nie wiadomo czy od ciąży doszło czy nie no i dopóki łożysko nie zacznie swoich produkować. Wniosek mój babski wyłącznie niemedyczny: do okresu powinno dojść po odstawieniu luteiny tak jak krwawienie następuje po spadku jego poziomu na koniec cyklu. Na jak długo dostałaś tę luteinę?
Tigerku trzymam za Was mocno kciuki, bez względu na to czy sami uszyjecie czy w wyniku adopcji - oby Wam się rodzinka powiększyła !
u mnie dalej homo nie wiadomo... okaże się jak dostanę okres, bo pewnie go dostanę...
Tigerek dziękuję za odpowiedz
no własnie mi lekarka powiedziała że już po 3 dniach mogę dostać, nawet w trakcie brania.... Ale dostałam go na 2 tygodnie. 3 tabletki dziennie po 50... Więc czekam na odstawienie.. teraz pytanie po ilu dniach dostanę.. ech... Adopcja.. odważna decyzja... ale... dzięki Wam dziecko będzie miec rodzinę, gratuluję.. koleżanka ostatnio poroniła.. teraz jest w drugiej ciąży, ale od razu na L4, bo ma krwiaka...
MamaJulki tak to nasze pierwsze
Po 6 latach starań też już zaczęliśmy o adopcji myślec. A tu ni z tąd ni z owąd pojawiło się Mój lekarz się śmieje i pyta jak to zrobiliśmy!
MamaJulki a kiedy masz @ dostać ??
Visenna, moja siostra z mężem zaczęli już o in-vitro myśleć i też im się udało
Visenna wyobrażam sobie jaką radość czujecie po tylu latach
kuna87 dziś mam 19 d.c. i właśnie zauważyłam, że mam plamienie... po cichu liczę, że to plamienie implantacyjne, w poprzedniej ciąży też tak miałam... gorzej, jak się rozczaruję...
MamaJulki, to trzymam kciuki by to było to
nie powiem ostatnio wszyscy dookoła mnie zachodzą, więc i Wam tego życzę
musimy się uzbroić w cierpliwość
a mogę ponowić moje pytanie ? Czy któraś miała luteinę na wywołanie okresu ? Jeżeli tak to po ilu dniach dostałyście ?? Tigerku, ile lat się już starasz?? Kuna, ja brałam duphaston - na wywołanie / przyspieszenie okresu (niepękające pęcherzyki). Miałam rozregulowane cykle po poronieniu, po duphastonie zaszłam w ciążę.
Nie wiem gdzie się wyżalić, siedzę i wyję. Nawet niech mnie ktoś nazwie debilką, nieważne.
W południe wychodziłam z domu na kurs i żegnałam męża ze słowami żeby się szykował na randkę wieczorem, bo czuję każdym calem ciała że przyjdzie owulacja. Po południu rozchorowała się nasza najukochańsza kotka, mąż zadzwonił że jedzie do weta. O 21.00 odeszła w klinice. Jakie to wszystko jest durne i straszne.
Tigerek
Przykro mi Tigerku
Straciliście członka rodziny jakby nie było...
Tigerku ściskam mocno wyobrażam sobie co możesz czuć...
nasz kocur w pt wypadł z balkonu... mieszkamy na 8 piętrze... i nic się mu nie stało !
Narnia miała wychować nam Maleństwo. Dwoje ją wyprzedziło, ale zawzięliśmy się i odkładamy pieniądze, żeby inny Kuzyn czy Kuzynka pomogli nam wychować naszego przyszłego Brzdąca, którzy przecież w końcu się kiedyś pojawi
ooo tak dzieci i zwierzęta to super sprawa !
odkąd u nas pojawił się Leon to w domu jest jeszcze weselej niż było na pewno się pojawi i Brzdąc i kuzyn Waszej Koteczki
u nas będzie kolejny cykl starań...
Powodzenia MamaJulki!!!
MamaJulki powodzenia <trzyma kciuki>
Tigerku<przytul> współczuję.. znam ten ból... mi w zeszłym roku ukochany psiak zdechł Oki, jestem po badaniach i wizycie. Ogólnie moje wyniki są niby w normie ale... TSH 2,99 estradion 32,67 LH 9,34 PRL 10,76 FSH 4,06 Wiec już wiem że mam za wysokie tSH, rok temu było 2,19 no i potwierdzają PCOS. Wczoraj jeszcze robiłam dodatkowe badania do tarczycy i mam FT 3 4,67 norma: 3,05 - 7,35 FT 4 15,4 norma: 10,6 - 19,4 P.ciała anty-TPO < 0,8 norma: 0 - 8 Ogólnie idę do endykronologa ale i tak sobie poczekam, na lipiec A co do samego mojego "ciała": macica ok, się przygotowuje. Pęcherzyk jest, w czwartek zobaczymy czy jest szansa na owu
Ja już widzę że u nas od pon-wt też będzie kolejny cykl starań. Jedyny plus to że nie pamiętam tak książkowego cyklu u siebie od lat, 16+11/13 co w porównaniu do moich 40-dniowch to ogromna różnica.
Ten cykl "niestarany" praktycznie wcale, raz nam się "zdarzyło" poprzytulać 3 dni przed owu a potem już by stres i płacz, więc wiadomo. Zobaczymy - wakacje, urlop... może może
Powodzenia Dziewczyny!!!
Wolne dużo robi Ja zaciążyłam w trakcie długiego weekendu majowego. Teraz powoli myślę o pierwszych badaniach prenatalnych i przygotowywuję się psychicznie i wierze, że wsio jest i będzie OK
Tigerek, no niby wolne i brak stresu dobrze robiÄ… na starania
Visena a kiedy na te badania ?
Na poczatku lipca. Niby 8go ale nie wiem czy nie pojde pozniej o tydzień. Zobacze co lekarz mi powie.
Kuna, Tigerek trzymam za Was kciuki oby się w końcu udało !
Visenna badania na pewno wyjdą ok oczywiście też kciukam && My wolne planujemy już po owulacji ale mam nadzieję, że @ już nie przyjdzie na to wolne
Przesyłamy Wam dziewczyny nasze fluidy i trzymam za Was kciukasy!!!!
Ja się tylko zastanawiam, czy to normalne że prawie w 10tc nie mam żadnych dolegliwości... jedynie od czasu do czasu w brzuchu zakłuje i więcej nic. Wiem że martwić sie mam jak wystąpią krwawienia albo nasilające się bole brzucha ale tego na szczeście nie doświadczam Ja się tylko zastanawiam, czy to normalne że prawie w 10tc nie mam żadnych dolegliwości... jedynie od czasu do czasu w brzuchu zakłuje i więcej nic. Wiem że martwić sie mam jak wystąpią krwawienia albo nasilające się bole brzucha ale tego na szczeście nie doświadczam Oczywiście, że normalne Jeśli w badaniach wszystko ok to ciesz się, że ciąża przebiega bezproblemowo
Visena wyniki na pewno będą ok
muszą być a u mnie.... cóż... szkoda gadać... organizm za słabo zareagował na clo, nie będzie owulacji. Już łykam luteinę na wywołanie @ Przy następnym cyklu zwiększamy dawke CLO i jak coś dodajemy zastrzyki... Endykronologa mam na lipiec. zobaczymy co powie...
Kuna trzymam kciuki za kolejny miesiÄ…c Waszych staranek
Tigerek śniło mi się, że weszłam na forum i przeczytałąm dobre wieści od Ciebie, nie chcę zapeszać więc bez konkretów Ja już po owu, w tym miesiącu wiem dokładnie kiedy ona nastąpiła ale mimo wszystko robiłam też testy Lh. Wszystko się pokryło - testy, śluz, szyjka i bóle podbrzusza... temperatury nie mierzę bo nie mam takiej możliwości, póki co. Od maja brałam Neurovit - zestaw wit z grupy B i w zeszłym mcu kompletnie zwariował mój organizm, do dziś nie wiem czy owu była ale nie wiem kiedy czy w ogóle jej nie było. I Czy na pewno było to związne z tym neurovitem czy tylko zbieg okoliczności w każdym razie w tym cyklu odstawiłam do czasu wystąpienia owu i nie żałuję.
Słuchajcie, dla tych co się ciągle starają znalazłam fajny artykuł: https://kobiecylajf.pl/id601,jak-zwalczyc-nieplodnosc/ OPiszą tu o zestawie koncepcyjnym dla par. Może to jest jakieś wyjście? Mam nadzieję, że się przyda:)
MamaJulki, jak od maja bez owulacji, to sporo.. nawet bardzo...
Teraz mogę powiedzieć że organizm zareagował na leczenie. Na podwójną dawkę CLO. Pęcherzyk ładnie urósł.. dostałam jednak zastrzyk na pęknięcie ... więc teoretycznie w czwartek miałam owulację. w poniedziałek będę coś więcej wiedzieć, bo znów kontrola u lekarza. Więc przynajmniej będe wiedzieć czy pękł... Za niecałe 2 tygodnie będę robić test ciążowy, lub dostane @ To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|