To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

luty 2002

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6
Buffik
Cześć !!!

A Kubolek jeszcze nie gada - tzn gada ale bardzo mało i dużo po swojemu. Ale jest z 27 lutego więc generalnie najmłodszy z naszej grupy.
Ponadto ostatnio kocha swojego niunia (niuniu - to smoczek) i bardzo mi trudno to przezwyciężyć. Złości się, jak mu coś nie wychodzi i jak coś chce a nie może dostać icon_evil.gif i jak ma gadać, jak ciągle tylko niuniu i niuniu ??? Zębiska wyszły do czwórek i czas byłby tego niunia wywalić, tylko jak to zrobić, może jakieś pomysły? icon_question.gif

Kuba waży 15 kg - ubranka na 92 cm są na styk, więc kupuję na 98 cm. i uważam, że jest w sam raz - ani grubasek anie chudziolek. Ostatnio buntuje się na kaszki i muszę się bardzo nagimnastykować, żeby mu ją wcisnąć.

Co do rozrywek domowych to
- przeniosłam do domu plastikową piaskownicę (oczywiście bez piasku icon_biggrin.gif ), mamy taką o kaształcie kwiatuszka i Kuba uwielbia w niej siedzieć, bawi się tam autkami i robi misiowe przedszkole

- mamy kojec, więc odrwacam go na bok, przykrywam kocem i Kuba ma domek, do którego włazi i wyłazi non stop

- dostaliśy Puzzle z Ravensburga, takie, że jest obrazek i parę elementów sie wyjmuje i potem trzeba dopasować - rewelacja

- klocki Lego Duplo, wiem, że to wydatek ale zwrócony w 200 %, Kuab dostał takie w pudełku - 2 koniki, 2 ludziki i zestaw klocków - sam nauczył się budowac wieżę, non stop wkłada te ludziki na konie i bardzo te klocki lubi (mamy też takie ekologiczne z drewna ale tymi to tylko lubi rzucać i je wkładać do pudełka)

- książeczki - najlepiej składane z wystającymi postaciami (takie niby trówymiary) i z jakimiś oczami ruchowmymi lub coś w tym stylu)

- w Ikea jest fajny zestaw z drewna stoliczek z gwoździami i młoteczek, tylko trzeba dziury powiąkszyć bo te gwoździe cięzko wchodzą i zabawa murowana (tylko potem trzeba pilnować, żeby ten młoteczek tylko do tego był używany)

- skarbonka typu świnka i wrzucanie pieniązków ale to wyłacznie ze mna

pozdrawiam wszystkie maluchy i mamusie i do usłyszonka
M.Madziarek
Hej!
Buffik, my tez mamy taką piaskownice w kształcie kwiatka icon_smile.gif Jest niebieska. Ale na zimę zostaje na dworze.
Dziekuje za propozycje zabaw. Z tym kojcem mi sie szczególnie podoba icon_biggrin.gif.
My robimy domek z dwóch foteli, ktore przykrywamy kocem i można wejsc do srodka (miedzy fotele odwrocone do siebie "plecami").
Tez fajna zabawa:D
Madzia
M.Madziarek
Witajcie. Napisałam już o tym w wątku "Na każdy temat", lecz nie wiem,c zy tam zaglądacie, wiec i tutaj piszę.

Natanielek w poniedziałek poparzył się gorącą kawą. To moja wina. Zostawiłam kubek na blacie kuchennym, to była chwila, moment, kiedy nie zauważyłam...
Boże , będę sobie to wyrzucać do końca życia.
Najważniejsze jednak byle mu nic nie zostało, oby nie miał blizn.
Poparzył sobie bark z prawej strony oraz klatkę piersiową z lewej strony. Buźkę ma czerwoną (nie całą). Specjalista powiedzial, aby buzki nie smarowac, ze samo zejdzie. Ale ja sie martwie.
Zaraz w poniedzialek pojechalismy do szpitala, a we wtorek do przychodni specjalistycznej. Lekarz zapisal maść , nie pamietam nazwy, podobno bardzo dobra i pomaga. Robię małemu po kąpaniu wieczorem opatrunki.
Dobrze, że Natuś nie ma gorączki.

Boże... tak mi źle...
Czemu to musiało sie stać?

Pozdrawiam
Madzia
Fuga
Madziu kohcanie
nie przejmuj się tak strasznie, to się zdarza niestety. Jej, ja też zostawiam kawę, harbatę na blacie...
Wiesz, jak Mała miała 9 miesięcy zostawiłam ją dosłownie na chwilkę i zastałam w łazience z buzią i rączkami całymi w żelu do WC, takiego zawieszanego w pojemniczku na muszli w toalecie.
Wyobrażasz sobie jak się czułam... Osrty dyżur laryngologiczny, oglądanie gardła, czy nie poparzone tym wińsktwem, potepiające spojrzenia pielęgniarek, Mała tak płakała, że aż zwymiotowała...
Jej... jak ja się czułam... Ale na szczęście wszystko już jest ok, nic jej sie nie stało. I wierzę, że Twojemu maleństwu też nic nie będzie. Ale bardzo, bardzo Wam wsp.ólczujemy i ściskamy...
Gosia+ Karola
Potwora
Madziu, nie obwiniaj się, takie rzeczy zdarzają się dosłownie każdemu rodzicowi ( hehe tylko nie wszystcy się do tego przyznają). Na przykład dzisiaj zostawiłam Maksia z jego tatą, sama poszłam do łazienki. Oczywiście ten mój okropny mąż zosatwił małego samego w kuchni a na stole postawił czajnik bezprzewodowy z WRZĄTKIEM (!!!!!!!), Maksio ten wrzątek zaczął sobie rozlewać na szczęście w tym momencie weszłam i zapobiegłam poparzeniom.
Dodam jeszcze, że w Święto Zmarłych oboje postąpiliśmy bardzo niemądrze icon_confused.gif Zabraliśmy Maksia na cmentarz aby pokazać mu światełka, Młody oczywiście zaraz chwycił za gorący znicz i się poparzył. Żademu z nas nie przyszło to do głowy i mieliśmy przez dwa dni okropne wyrzuty sumienia.
Buffik
Madziarku,

bardzo mi przykro, że Natanielek się poparzył. Nie wiem tylko, jak bardzo. Moja siostra w wieku 5 lat wylała na siebie wrzącą kawę (taką zalewaną), miała ubrany elastyczny sweterek 9wtedy tylko takie były...) i ten sweterek przykleił się jej do skóry rączki, jej stan poparzenia określono jako 2gi stopień (są trzy) i nie ma żadnej blizny.

Tak więc uszy do góry, na pewno niedługo będziecie miec to z głowy - teraz są lepsze środki niż 16 lat temu. Ja też dla pocieszenia twojego poczucia winy dodam, że Kuba ściagnął obrus ze stołu z kawą - na szczęście była letnia ale mogło być inaczej. Od tej pory nie mamy obrusu na stole.

Innym razem, jak jeszcze nie mieliśmy zainstalowanej bramki przed schodami na dół, zastawialiśmy przedpokój kanapą postawioną w poprzek. I pewnego razu Kuba przesunął troszkę tego wielkoluda ( wzyciu bym nie pomyślała, że da radę !!!) i zaczał schodzić ze schodów (wtedy na czworakach i to było nasze szczęście) - po prostu z nich zjechał głową w dół. Myślałam, że oszaleję z powodu mojej głupoty!!!
Ale co się stało, to się nie odstanie. Za to teraz, jestem bardziej wyczulona na wszystko dookoła.

Tak więc głowa do góry, będzie OK a Ty na pewno jesteś cudowną mamusią i pamiętaj o tym, bo natanielek na pewno chce mieć wesołą i uśmiechniętą mamusię obok siebie.

Trzymacjie się !!!
M.Madziarek
Dziekuję za ciepłe słowa. Dodały mi one otuchy. Jesteście wspaniałe!
A Nati czuje się już lepiej, rany się goją. Mamy nadzieję, że nie będzie miał blizn.
Staram sie myśleć pozytywnie. Wyrzuty sumienia pozostają, ale najważniejsze jest zdrowie naszego synka.
Natanielek jak zawsze broi, biega, bawi sie, smieje, jest radosny i ciekawy swiata i gdyby nie te bandaże, te opatrunki to chyba zapomnialby o tym co sie stało.
Pozdrawiamy!
Madzia z rodzinką
Buffik
Co się tutaj dzieje???
A właściwie, czemu nic tutaj się nie dzieje???
Bo nie wierzę, że rówiesnicy Kubulka nie dają powodów do dumy na forum....

Madziarek jest usprawiedliwiony, jak któraś jeszcze nie wie, to w wątku na każdy temat znajdziecie informacje, ale co z resztą ???

Odezwijcie się proszę....
Fuga
no to ja sie odezwę icon_wink.gif
6 lutego moje słonko kończy dwa latka. Jest cudowna, naparwdę, rozczula mnie niesamowicie, kiedy biegnie przebierając śmieczne nóżkami, kiedy się sama mydli stojąc nagutka w wannie, kiedy mówi o sobie w liczbie mnogiej (np kochamy mamusię) kiedy na pytanie ile? zawsze odpowiada - pięć icon_wink.gif
Spi sobie słodziutko od 22 do 8.30 rano w objęciach z Kubkiem (misiem kubusiem), lalą, kotkiem czarnym (nigdy nie mówi tylko - kotek- zawsze - kotek czarny icon_wink.gif) i z ulubiona szmatką...
Uwielbia spacerki - każdy kończy się rykiem - domku nie!!!!!!!!!!
Krzyczy na przykład - daj sikaka (lizaka) i po moim spojrzeniu dodaje - poprosie..........
ojej mogłabym, tak godzinami pisać ale - 16.52 - czas lecieć o mojego słonka z pracy...
całuje mocno
Gosia
M.Madziarek
Witajcie kochane. Myslałam własnie o tym, by tu cosik napisac.
Fuga, Twoja córcia naprawde bardzo dużo mówi. icon_smile.gif
Natanielek o wiele mniej. Ostatnio nauczył się 3 imion kobiecych: Ania, Aga i Asia. Na lalkę-bobasa(jeszcze moją) mówi Ania.
Woła : sisi, ale nie zawsze. Kupkę za to robi do pieluchy i nie chce dać się przewinąć icon_sad.gif
Nie tworzy jeszcze zdań, jak Karolinka Fugi,ale z czasem na pewno i tego sie nauczy, no nie ? icon_smile.gif
W ciągu dnia śpi raz - około 1-1,5 godziny. Wieczorkiem zasypia około 20-21:00 i śpi do 7:00 lub 7:30.

W ogole teraz jest bardzo szczęśliwy, ze ma nas w domku razem. Jak Rafal byl w szpitalu to ja bylam bardzo malo z Natusiem co on odczuł niestety, ale nie mialam innego wyjscia. Teraz maly wciąż woła: mama, tata i jest happy. icon_smile.gif
Po oparzeniu prawie nie ma śladu ! icon_smile.gif
Natek jest bardzo bystry, wszystko obserwuje, wszystkim sie interesuje, potem powtarza jakies czynnosci po nas. Probuje powtarzac słowa, troche po swojemu, a czasem mu ładnie wychodzą.
Jest bardzo żywy , wszędobylski, ciekawski i baaaaaardzo kochany!!!

A ze spaceru do domu także ciężko go zagonić icon_sad.gif Czasami aż histerii dostaje jak nie chce przyjsc do domu.
Wtedy sie rzuca i nie da sie wziąć nawet na ręce,ani przytulic, a za chwilke jak sie uspokoi to sam sie garnie do tulenia.

A mam taki sposób na niego jak płacze - mówię mu, zeby poszedł do pokoju swojego, zamknął drzwi, usiadl na owce (skóra z owcy, ktora lezy na podlodze) i jak sie wyplacze to moze wyjsc. I to pomaga icon_smile.gif

Acha, jeszcze coś - uwielbia myć wszystko - począwszy od rączek, po jakies kubeczki itp. Nadal lubi sprzątac, odkurzac, podlewac kwiaty.

Na razie tyle, postaram sie znowu pisac częściej.
Pa
Madzia
Potwora
Maksio już bardzo dużo mówi. Jego pierwsze zdanie złożone brzmiało: "Maksio czeka w łóżeczku, Mama przyniesie mleko". Jestem zaskoczona tym, że mówi bardzo wyraźnie, bardzo poprawnie gramatycznie ( ech, wnuk polonistki icon_wink.gif ), zauważyłam, że jeżeli jakiś wyraz sprawia mu trudność to stara się ćwiczyć jego wymowę, np. kiedyś mówił koniek! teraz zaczyna się poprawiać, konieC, konieC - poprawia sam siebie. icon_rolleyes.gif Myślałam, że jak to dziecko, sworzy zabawne neologizmy, które będziemy wspominać jak dorośnie. Na razie jest rażąco poprawny icon_wink.gif
M.Madziarek
Wczoraj byłam z małym w lesie. Zrobiłam kilka zdjęć jak bawił się na śniegu i zjeżdżał na sankach z górki. Nati był szczęsliwy jak zjeżdżał sobie na saneczkach. A policzki to miał takie czerwone , że szok icon_smile.gif Zdrowy chłopczyk. Do nas dużymi kroczkami zbliża się dzień 2 urodzin Natanielka. Kupiłam małemu fajną bluzę rozpinaną na zamek i spodnie dresowe oraz książkę z wierszami Jana Brzechwy. Natuś uwielbia książeczki z bajkami, wierszykami. Czy Wasze dzieci też tak chętnie słuchają jak się im czyta ? Nataniel bardzo to lubi i domaga się czytania kilka razy dziennie. Książeczek ma mnóstwo , różnych, kolorowych, małych i dużych. A te wiersze Brzechwy są cudne, w końcu ja także się na nich wychowałam. Może Mały ma zamiłowanie do czytania po
mnie? icon_smile.gif Fajnie by było. Ja pochłaniam książki, lubię wszystko co ma literki, jak mawia mój brat icon_smile.gif.
Nie kupuję mu zabawki na urodziny , bo mimo, iż ma ich dużo to i tak sie nie bawi zbyt długo.
Pozdrawiam .
Odezwijcie sie.
Madzia
M.Madziarek
[b]Nataniel skończył 1 lutego w niedzielę 2 LATKA !!! icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif

Pozdrawiam wszystkie dwulatki !!!
Madzia

Ps. Wkrotce wybieramy sie na bilans .
Potwora
[size=18][b]Najserdeczniejsze życzenia od cioci Oli i Maksia - równolatka!!!!

A Maksio chory icon_sad.gif
Po raz pierwszy, poważnie. Ma infekcję oka, ucha, gardła i oskrzeli icon_cry.gif
Fuga
Wszystkiego dobrego dla Solenizanta !!!!!!!!!!! icon_lol.gif

A moja Karolcia też chora, od taty zaraziła się chyba zapaleniem oskrzeli icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif
Ma teperaturkę, straszliwy kaszel i ogólnie jest sztrasznie biedna i jeszcze bardziej marudna...
I nie wiem czy na swoje urodzinki 6 lutego wyzdrowieje...
Jest mi okropnie żle i smutno i dziś aż się z tego wszystkiego popłakałam w aucie jadąc do pracy icon_sad.gif
no nic bedzie lepiej mam nadzieję...
olu napisz coś więcej proszę - wszystkie te choroby na raz... icon_sad.gif
pozdrawiam
zdrówka dla mam i Maluszków
Gosia
Potwora
Maksio biedactwo ma zapalenie oskrzeli - pierwszy w życiu antybiotyk icon_cry.gif do tego infekcję prawego ucha, zapalenie spojówek i oczywiście katar, kaszle, kicha, prycha. Wczoraj ochlapał mi twarz zielonymi glutami, chyba też będę chora icon_evil.gif
Jestem właśnie na etapie zdobywania doświadczenia "jak postępować z chorym dzieckiem". Wlewanie kropli do ucza i oczu jest prawdziwym koszmarek, ściany się trzęsą, pewnie cała dzielnica słyszy Maksiowe krzyki). Wczoraj dostał histerii bo nie mógł oglądać Huga a my nie mamy Polsatu ( o tej porze jest zawsze u babci).
Oj źle być chorym, źle icon_evil.gif
Fuga
no właśnie u mojej Małej był lekarz i wiesz co - też ma zapaleni oskrzeli, prawego (serio!!!) ucha i zapelnie gardła. Gorączka 39 stopni antybiotyk Zinnat - jestem skrajnie załamana
u mojej małej to juz kolejny antyboptyk icon_sad.gificon_sad.gificon_sad.gif
Jakie bajki ogląda Twój mały w TV?
Moja tylko dvd z Kubusiem Puchatkiem, krecika i reksia.
W telewizji jakoś nigdy nie moge trafić na baję...
pozdrawiam
Gosia
Potwora
To dziwne, takie same objawy icon_rolleyes.gif Mam wyrzuty sumienia, to moja wina, że Maksio chory. Był wcześniej przeziębiony, a ja wzięłam go w sobotę na plac zabaw - ganiał po nim przez 1,5 godz. parę razy wziął zabawki do buzi, obślinił basen kulkowy icon_confused.gif Powinnam być mądrzejsza, po co ciągnęlam go do miejsca gdzie jest dużo dzieci i to w okresie zwiększonego zachorowania na wszelkie choroby icon_question.gif icon_exclaim.gif
Fuga, Maksio uwielbia Teletubisie, ostatni kupiłam mu Krecika ( z tym sławnym "porodowym" odcinkiem) - strzał w dziesiątkę. Ogląda też HUga ( Polsat o 17.30 ) Jedyneczkę i Budzika.
Fuga
z warszawy do Wrocławia to chyba z 300 km - strasznie te wirusy ruchliwe icon_wink.gif
u nas podobnie - tyle, że nie na placu zabaw tylko zaraziła się do taty i też mam wyrzuty sumienia, bo mogłam Mateusza gdzies wyekspediować, żeby się nie zaraziła...
Spróbuję tę baję o 17.30 na Polsacie, a kiedy są Teletubisie?
na moim dvd nie ma porodu ???? ja mam taki zestaw bajek z trucizna na krety między innymi icon_wink.gif
jejku jakie to okropne, że muszę siedzieć w tej poj.....nej pracy zamiast z nia być...
Potwora
icon_lol.gif Polecam "Nowe przygody Krecika" - jest tam odcinek o Pani Króliczkowej, która jest w ciąży, jęczy i sapie, na pomoc przychodzi Kreck, w Pani Króliczkowej robi się dziurka i pojawiają sie trzy maluchy icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif Maksio na razie nie zwraca na to uwagi, najbardziej przejmuje się odcinkiem, w którym grzyby gubią kapelusze i płaczą, oraz robotem, który doi krowę icon_rolleyes.gif
Teletubisie mamy na kasetach ( Teletubisie nadchodzą, Zatańcz razem z..., Święta, Tulimy), nie wiem czy wyszły na DVD icon_question.gif
Hugo - to taka gra dla dzieci, nie wiem na jakiej zasadzie to działa ale dzieci dzwonią i taki stworek biega i coś zbiera. Można wygrać komputer. Czasem gracz rozpłaszcza HUga np. na kamieniu - i to się Maksiowi najbardziej podoba icon_eek.gif
Fuga - trzymaj się w tej p.... pracy. Już niedługo będziesz w domku icon_biggrin.gif
anonimowy
Współczuje Wam, ze maluchy chorują. Gorące życzonka powrotu do ZDRÓWKA !!!
Piszecie o bajkach.
Nati jakoś nie potrafi skupić sie na bajce telewizyjnej, czasem ogląda Hoboczaki , ale nie skupia sie na tym długo. Podobał mu sie Filemon. A najbardziej to chyba lubi nadal "Epokę Lodowcową", którą ja już chyba widziałam z 10 razy icon_smile.gif.
Pozdrawiam
I jeszcze raz ZDROWKA!!!
Madzia
M.Madziarek
CYTAT(Anonymous)
Współczuje Wam, ze maluchy chorują. Gorące życzonka powrotu do ZDRÓWKA !!!
Piszecie o bajkach.
Nati jakoś nie potrafi skupić sie na bajce telewizyjnej, czasem ogląda Hoboczaki , ale nie skupia sie na tym długo. Podobał mu sie Filemon. A najbardziej to chyba lubi nadal "Epokę Lodowcową", którą ja już chyba widziałam z 10 razy icon_smile.gif.
Pozdrawiam
I jeszcze raz ZDROWKA!!!
Madzia


TO BYŁAM JA OCZYWIŚCIE NIEZALOGOWANA icon_smile.gif
M.Madziarek
Witajcie.
My już jesteśmy po BILANSIE DWULATKA. Dziś byliśmy.
Natuś jest zdrowy jak rybka. Waży 15 kg, wzrostu ma 97 cm. Pani doktor powiedziała, że jest wysoki jak na swój wiek, ale przy swoim wzroscie ma prawidłową wagę icon_smile.gif.
Cieszymy sie! icon_biggrin.gif
Witaminkę D3 mamy podawać do końca zimy, a potem odstawic. Powiedziała, że można dawac w Vibovicie albo nadal Vigantol. Mam jeszcze Vigantol,. wiec już skończę tę buteleczkę.
Dostaliśmy skierowanie do ortopedy, bo mały ma koślawe stópki tzn stópkę lewą kieruje do środka.
Kolanka mu sie juz dawno wyprostowały, ale stopę do środka stawia.
Mamy skierowanie, ale chyba pójdziemy prywatnie do bardzo dobrego ortopedy dr Siliwończyka, do którego chodzilismy wczesniej na skierowanie. W tej chwili nie ma podpisanej umowy z kasą chorych, wiec tylko prywatnie.
Natulek ma małą stulejkę icon_sad.gif Pani doktor powiedziala jednak, że do 6 roku życia z tym poczekamy, bo samo może sie skorygowac.
Tak wiec z tym czekamy.

A kiedy Wy wybieracie sie na bilans ?
Co u Was słychac ?

Pozdrówka.
Madzia i Nati
anula23
chcialabym sie do Was dolaczyc....

Moja corcia tez urodziła sie w lutym 2002, i juz skonczyla 2 latka...
nie moge sie pochwalic ze duzo mowi...bo tak szczerze -to zna niewiele słówek, i to nie dlatego że ja mało z nią rozmawiam bo całymi dniami się z nią bawie i opowiadam icon_confused.gif
Bajeczki jak każde dziecko icon_wink.gif lubi ogladac, jej ulubione to Krecik, Reksio, Calineczka, Mała Syrenka , acha! i Bob Budowniczy icon_cool.gif .
W nocy zawsze sie budzi około 2 żeby wyjść z łóżeczka i przyjść do mamusi icon_wink.gif
Uwielbia spacerki, a w szczególnosci cieszy sie jak widzi jakiegos pieska, wtedy zaczyna "szczekac" razem z nim i ma wielki ubaw icon_biggrin.gif
I jest Ona moim najwiejszym Szczesciem icon_smile.gif !
[b]Pozdrawiamy wszystkie równolatki icon_smile.gif
M.Madziarek
Anulka witamy wśród nas Ciebie i Twoją córcię. Jak ma córeczka na imię, napisz nam coś więcej o niej.
Pozdrawiamy
Madzia z Natanielkiem
Fuga
Kochane,
moje dziecko mówi już wszytko i całymi zdaniami icon_wink.gif
a do tego zmyśla i ma poczucie humoru, np jak pytam gdzie są jej kapciuszki - odpowiada rezolutnie - tatkot (tata) zabrał do Londynu, uwiekbia oglądac na internecie z tata samoloty, dzidzie (swoje zdjęcia z okresu niemowlęcego) i ogladać na dvd krecika i kubusia puchatka.
Ale stanowczo najsłodsze jest to jej gadulstwo (ma to po Mamie) nawet jak zasypia to jeszcze gada. opawiada co robily na spacerku z opiekunką, kogo spotkały - szooook.
aha i UWIELBIA przyierzać i nosic po domu czapki - są w takie szufladzie na dole tak, że sama je wyjmuje i wsadza na głowę - wczoraj nawtet zasnęła w kapelusiku z Kubusiem - nie dała go sobie zdjąć z główki icon_smile.gif
pozdrawiam ciepło
Gosia
Potwora
Anula - fajnie, że pojawiło się jeszcze jedno lutowe dziecko icon_biggrin.gif pisz jak najwięcej!

Fuga - Twoja Karolka miała już urodzinki, prawda? Wszystkiego najlepszego!!!! Mam nadzieję, że już zdrowa bo Maksio tak.

pozdrowienia.

Dziewczyny piszcie jak wyglądał u Was bilans dwulatka.
Fuga
Moja Mała juz zdrowa, bilans dulatka w piątek - napiszę jak było.
Na razie nadrabiamy zaległości jedzeniowe icon_smile.gif - wczoraj na kolację zjadła michę kaszy mannek, serek Danonek i DWA dorosłe jogurty...
papatki
Potwora
icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif My też nadrabiamy icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif Młody zjada co mu się pod rękę nawinie, parówki icon_wink.gif mielony, danio, chlebek z szynka, paluszek, ciasteczko - chyba szybko nabierze utraconą wagę !
Fuga
A ile Twój waży?
moja jest mała i raczej okragła icon_wink.gif - 14.5 kilo i 88 cm.
pozdrawiam
Potwora
Maksio ma 86 cm i waży 11 kilo - jest bardzo drobniutki, w czasie choroby ubyło mu ok 600g.
Fuga
no to rzeczywiście Maciupek jak na chłopczyka. Ale taki jego urok, ja bym się nie stresowała.
A moja Karola była dzis z Kasią - opiekunka w sklepie zoologicznym i ogladał zwięrzątka no i teraz pierwszą rzecz jaką mi powiedziąła przez telefon było - kupi Małpę !!!!!!!!!!!! icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
bo najbardziej jej sie podobały małpki.
jejku ja nie chcę w domu MAŁPY !
icon_smile.gif
Potwora
Kup jej pluszaka, przecież możecie udawać, że jest prawdziwa icon_wink.gif
Fuga
no ale ona już nie taka naiwna icon_smile.gif
ostatnio mówi o kotku pluszowym - kotus śtućny - a kasia ma lepsi icon_smile.gif
bo była kiedyś u Kasi w domu a ona ma dwa psy (jajnika i wielkiego kudłacza nie wiem jaka to rasa, kota, rybki i fretkę icon_smile.gif
Buffik
cześć dziewczyny!

Nie pisałam długo, bo miałam awarię kompa i zero dostepu do sieci.
Właśnie czekamy na 2 urodzinki Kubusia - luty juz w piątek....
Jeżeli chodzi o gadanie yo nawija, jak najęty - ale słownictwo ogranicza się na razie do około 40 słów, za non stop i na okrągło. Ciekawość, wszędobysltwo, powtarzanie czynności to chyba charakterystyczne dla wszystkich 2 latków.

Aktulanie na topie są Teletubisie (po raz drugi) - mówi Lala, Po i Nono za to Tinky Winki i Dipsi jeszcze nie, ponadto uwielbia Olinka Okrąglnka, puszczają go na kanale MINI MINI a my nagrywamy na video.
Poza tym traktory i wozy strażackie to istny obłęd, na traktor mówi KRA a na wóż strażacki uuuu i są to 2 ulubione typy zabawek.

Kuba waży 15 kg (na naszej domowej wadze) a ubranka na 98 cm ma na styk, więc raczej wysoki, jak na swój wiek. Ja jestem w pracy do 14.30 a Kubuś z p.Krysią (mówi na nią NIANIA) w domku i dzięki temu codziennie 2 godzinki na dworze, z czego bardzo się cieszę.

W ogóle ostatnio zrobił się z niego taki mądrala. Jak zapytam kto zrobił ten bałagan w pokoju - to odpowiada TATA i perfidnie patzry mi prosto w oczy z tym swoim szelmowskim uśmiechem.
Jeśli chodzi o jedzenie, to je wszystko a odkąd zaczęłam mu dawać normalne mleko to zaczął je uwielbiać i nawet pije je sam z kubeczka, co po skończeniu roku było awykonalne. Lubi też serki i jogurty, ale raczej daję mu takie normalne bo w tych dla dzieci jest za dużo cukru. Uwielbia pomidorową i żurek, które mógłby jesc na okrągło.

To byłoby na tyle, jeżeli chodzi o dzisiejszy dzień - muszę iść do kuchni zrobić mu kolację, kolacja 0 19.00, potem kapiel i ok.20.00 - 20.30 zasypianie, ale skończyły się czasy samego zasypiania w łózeczku, teraz ja albo Piorek musimy z nim leżec w naszej sypialni a potem go przenosimy do jego pokoju. Za to cudownie jest się do niego przytulić i poczuć go koło siebie, jak zasypia....

No to spadam.....
M.Madziarek
Hej.
Ja tylko na chwilke - Natanielek ma dziś równo 25 miesięcy:D icon_biggrin.gif
Ostatnio pyta wciąż - "A ja ?". Np jak mu mówie,ze ide do pracy, to on pokazuje paluszkiem na siebie i pyta "A ja?". Smiesznie to brzmi icon_biggrin.gif.
W ogole jest pociesznym łobuziakiem i nadal rozrabia i jest bardzo szybki, moi rodzice ledwo za nim nadążają.
Wkrotce będziemy bawic sie w piaskownicy, już wyniosłam tam zabawki - foremki, łopatki itp. Nati uwielbia bawic sie w piasku. Czesto bawi sie w piachu nad Wisłą icon_smile.gif.
Buffi, nasz Nati także usypia wieczorem tylko ze mną w łóżku. W ciągu dnia w łóżeczku - ale ze smokiem. icon_sad.gif I muszę mu do tego czytac bajki , wieczorem także, ale to bardzo lubię icon_biggrin.gif
Moj tato siedzi z nim teraz, jak ja jestem w pracy, bo Rafal z mamą są w sanatorium,wiec jakos sobie musimy radzić.
Dziadek kladzie Natanielka spac koło południa , daje mu wtedy 2 smoczki, kładzie do łóżeczka i wychodzi. I mały zasypia icon_smile.gif. Nie czyta mu książek, nie śpiewa kołysanek. HI hi... taki ma na niego sposób. Mi niestety tak Natuś nie chce zasypiac, tylko dziadzi. icon_smile.gif

Dzis nie moge dużo pisać, praca mnie goni, ale wkrótce napiszę więcej.
Pozdrawiamy!
Madzia i Natanielek
--
anula23
Mam pytanko, czy Wasze dzieciaczki maja juz wszystkie zabki mleczne?
M.Madziarek
Witam.
Coś tu cichutko ostatnio.
Dziewczyny, byłyście juz moze na pierwszej kontroli ząbków ? Ja jeszcze nie, ale wybieram sie (tylko nie wiem kiedy).

Do słów używanych przez Natanielka doszło - "siam", "misiu" bądź "bisiu".
icon_biggrin.gif
A używa słów coraz wiecej icon_smile.gif
Dobrze, że robi sie juz coraz cieplej, będzie mozna w końcu pobawić sie z maluchem w piaskownicy icon_smile.gif
No i spacerki dłuższe icon_smile.gif

Malo dzis napiszę, ale odezwe sie wkrotce. Pa Pa
A co u WAS ?
Madzia i Nati
Potwora
Cześć, właśnie wróciliśmy z bilansu dwulatka - młody jest bardzo zdrowy, wszystko ok tylko zgryz jest krzywy od ssania palucha. Już wiem, że czekają nas wizyty u ortodonty icon_sad.gif
Maksio mierzy 85 cm i waży 11,8 kg, jest w 25 centylu czyli raczej drobniutki. Rozwój psychoruchowy - bardzo dobry icon_lol.gif icon_twisted.gif taaaa wiem coś o tym icon_rolleyes.gif
Maksio już mówi pełnymi zdaniami, z dnia na dzień zna coraz więcej słów, np. dzisiaj: "o kupiłaś nowe buty! fajne, fajne!", potrafi powiedzieć, że coś mu się podoba, coś jest większe od czegoś, zna kolor czerwony, niebieski i żółty ( zawsze nazywamy plamki na pościeli), mówi co kto robi, na co ma ochotę itp.
anonimowy
A u nas po bilanisie:
12,4 kg
84 cm
wszystko jest oki icon_smile.gif
Wikus teraz zabkuje i jest strasznie marudna, budzi sie w nocy z wielkim placzem, nie wiem czasem co robic, uspakajanie jej na rekach nic nie daje icon_sad.gif dopiero po czekoladowym paracetamolu jest spokojniejsza i spi do rana... icon_rolleyes.gif
M.Madziarek
Witam.
Mam taką wiadomośc:
Planuje zapisać Natanielka od maja do przedszkola. Tak, tak.
Mam mnóstwo obaw, ale raczej nie mam wyjscia. U nas jest tylko jedno przedszkole, jest malo dzieci, nie ma problemu z przyjeciem dziecka wciągu roku, a i przyjmują tez takie male urwisy jak mój (takie siusiające jeszcze w pieluszki). Nataniel byłby tam tylko przez 4 godzinki. Na dluzszy pobyt w przedszkolu jest jeszcze za mały.
Muszę od maja wrocic na cały etat do pracy(powód- nie mozna juz bedzie pracowac na zas.wychowawczym) i stąd to całe zamieszanie.
Zawozilabym Natusia o 8:00 do przedszkola , a odbieralaby go moja mama o 12:00. Moja mama nie da sobie z nim rady przez 8 godz. dziennie, wiec dlatego musze pomyslec o innym rozwiązaniu.

Mysle, ze to z jednej strony dobry pomysl, Nati nauczy sie przebywac i bawic z dziecmi, nauczy sie troszke samodzielnosci. NO, a z drugiej strony mam obawy... Jak on to zniesie...?
Jest jeszcze taki mały, nie zawsze zawoła siusiu czy kupke... Boje sie... Ale nie mam wyjscia. A moze wyjdzie mu to na dobre....?
A co Wy o tym myslicie?
Dodam jeszcze, ze tu gdzie mieszkam (w naszej dzielnicy) nie ma żłobka, a do Gdańska musialabym dowozic dziecko autobusem codziennie przez 45 minut jazdy, a potem wracac spowrotem. Wiec żłobek w rachube nie wchodzi.
W naszym przedszkolu przyjmują takie małe dzieci, ktore nie mają jeszcze 3 lat. Byłam dziś i wszystkiego sie dowiedzialam. Mam sie zglosic w kwietniu raz jeszcze. Pójde z małym, aby sobie obejrzal przedszkole i zapoznal sie z dziecmi.
W ogole to wezme na pewno wolne, by przez kilka dni przyzwyczaic Natusia do nowej sytuacji, posiedziec z nim w przedszkolu itp.

Na dzis tyle.
Przesylamy moc całusow.
Madzia

Ps. A jak Wam sie podobają moje fotki w podpisie, są stosunkowo niedawno robione icon_smile.gif
iff
Missy, spokojnie na pewno Ntanielek sie przyzwyczai do nowej sytuacji szybciej niz myslisz, poza tym odo wrzesnia spory kawal czasu, ile on jeszcze rzeczy sie nauczy ho ho
poza tym zapisujesz go na 4 godzinki, to jest naprawde krotki okres czasu, nie ma sie czym martwic, a kontakt z dziecmi jest i potrzebny i przydatny
Gdyby nie to ze u nas mlodszych dzieci nie przyjmuja na pewno Maciejek poszedlby od wrzesnia, a tak jestem umowiona z dyrektorka, ze jak bedzie wolne miejsce w okolicy grudnia/stycznia, to przyjma mi Maciejka

chcialam sie pochwalic, ze pozegnalismy sie z pielucha na zawsze, tzn, zankaladam pieluche na spanie, ale jest sucha, dzieje sie juz to 5 noc z kolei, bede uzywala tego jednego pampreka az rzepy przestana sie lepic icon_wink.gif fajnie wola, ladnie robi siusiu i kupke na ubikacje, nawet jak jestemy w gosciach, a takze zdarza sie ze sie obudzi w nocy i wola siusiu
oprocz "urzedowego" jezuka uzywa niestety sformulowan : glupia, brzydka itd niestety nauka rowiesnikow Piotrusia
zamierzam zapisac chlopco na nauke plywania , ale nie wiem czy moj dziarski dwulatek nie bedzie zbyt odwazny (= nieusluchany) i czy to nie bedzie zbyt duze obciazenie dla mnie icon_wink.gif

pozdrawiam wszystkie lutowe dzieciaczki i ich mamusie
iff
zapomnialam dodac, na bilansie dwulatka mial 92 cm i 12 kg, taki szczypiorek, no i niestety musi nosic buty ortopedyczne, w domku szlaje w memo sandalkach
M.Madziarek
Iffona, ja Natusia dałabym do przedszkola już w maju, stąd własnie tyle obaw...

Pozdrawiam
Madzia
Potwora
Madziu, jeżeli Natanielek będzie w przedszkolu tylko 4 godziny - myślę, że możesz go oddać spokojnie ( na początku na próbę oczywiście icon_wink.gif )
Pomyśl jakie będą tego plusy zamiast skupiać się na obawach:
- będzie miał towarzytsko, nauczy się żyć w grupie, walczyć o swoje
- wybawi się z innymi dziećmi będzie mniej absorbujący w domu
- dużo się od innych dzieci nauczy ( i dobrego i złego ), będzie bardziej samodzielny

Madziu, mój Maksio jest taki żywy, potrzebuje coraz to nowych bodźców i często zaczyna się z nami po prostu nudzić, wtedy SAM (wyjątkowo!) się ubiera i twierdzi, że on jedzie do babci albo do kuzyna Kajetana - czasami kończy się to histerią icon_wink.gif Podejrzewam, że Maksio byłby zachwycony pójściem do przedszkola, tyle tam dzieci icon_smile.gif zabawek, można biegać i skakać i ciągle coś się dzieje.
M.Madziarek
Olu, masz rację i tych plusów jest więcej niż minusów icon_smile.gif
Uważam, że przedszkole dobrze Natkowi zrobi, nauczy sie przebywac z dziećmi, bawić z nimi, może lepiej pójdzie mu z nauką załatwiania sie do nocnika , jak popatrzy jak robią to inne dzieci, moze wiecej zacznie mówic itp.
No i moze sie troszke uspokoi... ten Mały Niesforny Dwulatek icon_smile.gif

Pozdrówka
Madzia
Potwora
Madziu, na pewno wszytsko będzie dobrze icon_exclaim.gif
Buffik
Dzień Doberek !!!

U nas jeszcze przed bilansem, bo Kuba załapał jakiś katarek a ja z nim, więc siedzimy w tą cudną pogodę w domku.
Kuba ma już 100 cm i waży 16 kg, będzie wielki po moich rodzicach i po mnie a mój teść się cieszy, że będzie 1szy duży mężczyzna w jego rodzinie (mój mąż jest mojego wzrostu).

Kuba ma na razie ząbki do czwórek, w tym 2 lekko uszczerbione (efekt resoraków pchanych do bużki) ale sprawdziłam to u ciotki dentystki i wszystko jest ok. Nawet zęby ostatnio chętnie myje i bardzo podoba mu się nasza elektryczna szczoteczka, zastanawiam się od kiedy dziecku mozna taką czyścić ząbki???

Kuba na razie mówi niewiele, tzn bardzo dużo, jeżeli chodzi o częstotliowść ale ogólnie ok.40 słów, ostatnio nauczył się mówić ciufcia, Asia i adam.

Na razie siedzi z nianią w domku, zastanawiałam się nad żłobkiem, bo u nas do przedszkola przykmują od 3 lat a wczesniej to tylko złobek, ale te dzieci w ogóle nie wychodzą na dwór, bo to chyba technicznie niemożliwe, przeciez niektóre z nich jeszcze nie chodzą a Kuba spędza codziennie pół dnia na dworze, więc na razie jeszcze będzie w domku a za rok we wrzesniu spróbujemy z przedszkolem.

to byłoby na tyle, bo kapie mi z nosa i ledwo na oczy widzę
buziaki dla wszystkich
iff
Bufik lo matko jaki wielki chlop z Twojego synka icon_eek.gif icon_lol.gif
co do szczoteczki elektrycznej napisane na opakowaniu jest ze niby od 3-4 (rozne wersje) lat, ale Maciejek myje nia zeby od sierpnia zeszlego roku
co do slownictwa to chyba zna cale slownictwo icon_wink.gif bardzo wiele opowiada i ma odwage opowiadac duzo obcym
tez jest z opiekunka ale chce to zmienic, bo za duzo kasy na to leci, niestety przedszkole nie przyjmuje u nas dwulatkow, moze sie uda w grudniu albo styczniu, ale to jeszcze dluga droga
z zasypianiem nie ma problemu zostawiam go w lozeczku i wychodze, w poludnie zasypia bez problemu, ale wieczorami czasem wola ze chce siuisiu albo caluska itd, i mimo ze potrafi wychodzic sam z lozka przy zasypianiu tego nie naduzywa
za to czasami przychodzi nad ranem do mnie ale nie wlacze z tym juz niedlugo nie bedzie chcial sie przytulac dawac buziaczki itd, ten czas tak szybko mija

pozdrawiam
M.Madziarek
Zdrowych, wesołych, ciepłych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych Kochane! Smacznego jajeczka, mokrego Dyngusa!!!
Wszystkiego co najpiekniejsze , wymarzone!
Zdrówka, zdrówka, zdrówka

Madzia,Rafał i Natanielek
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.