ja też proszę na radwan_a@tlen.pl
i dziękuję za miłe popołudnie
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > grupy regionalne > dolnośląskie
ja też proszę na radwan_a@tlen.pl
i dziękuję za miłe popołudnie
Anns - byłaś wieczorkiem w FACTORY moi rodzice byli - kupili dla mnie dresy ale dla dzieciaczków nic nie widzieli.. a mój mąż wrócil prawie o 22 no i nie miałam z kim młodego zostawić.. będę musiała wybrać się innym razem..
Spotkałyście się??? ... ja nie mogłam - cały tydzień była u mnie mama, ale jestem ch etna - ma być ładniej w przyszłym tyg
CYTAT(Misqowa Ania) Anns - byłaś wieczorkiem w FACTORY moi rodzice byli - kupili dla mnie dresy ale dla dzieciaczków nic nie widzieli.. Właśnie koleżanki, powiedzcie warto tam zajrzeć? I na prawdę nie ma nic dla dzieci (z tych większych rozmiarów np.)??
Byłam w factory - odpowiedzieć jest trudna
jeżeli ktoś ubiera się wyłącznie w firmowe ciuszki to warto tam zajrzeć bo ceny są troszkę niższe ale dla ludzi którzy rzadko bywają w firmowych sklepach i ten sklep jest stanowczo za drogi warto zajrzeć jedynie do gatty - mają tanie (15-20 zł) bluzeczki fajnej jakości ale wybór jest bardzo mały w calzedonia jest mnóstwo skarpetek i rajstopek dla dzieci w przystepnych cenach pozostałe sklepy to wysokie progi
ciuszków dla dzieci nie ma (poza tymi skarpetkami i rajstopkami)
Anns wszystkiego najlepszego dla Kamilka z okazji 5 miesiecy.
Troszke spoznione ale szczere. Zdjecia sprobuje przeslac choc jest ich dosyc duzo a cos mi poczta nawala. Narazie mamy zabkowanie i brak czasu wiec sie nie gniewajcie ze sie nie odzywamy.
no ale mnie zlałyście:( ...pytam, a tu żadnej odpowiedzi. No jak sie udało spotkanie????
Ja też byłam w factory i nic dodac nic ująć - Anns wszystko napisała - firome sklepy Wrangler itp. ciuszków dzieciecych nie widziałam, ale tam jeszcze będa jakies pootwierane, wiec może się coś stworzy dla dzieciatek.
Wrocławianka - spotkanie było super ekstra.. dzieciaczki sie ładnie bawiłay a później wszystkie grupowo (ostatni gospodarz) poszły spać i miałyśmy czas tylko dla siebie..
lunarex - spoko.. poczekam na fotki.. u mnie też korba.. w lodówce pustki.. mały marudzi bo przeziębienie go dorwało i ząbki górne idą.. już jeden górny wyszedł.. drugi lada dzień.. Dorka - dla dzieciaczków to tylko w calzedonia rajstopki i skarpetki.. ale słyszałam e juz powoli wszystko wychodzi - coż się dziwić jak za parę rajstopek albo skarpet chcą tylko 3,9.. a jeśli lubisz firmówki (reebok, puma, wrangler, dieverse, adidas - itp) to jest taniej..
Dorka - dla dzieci w tych firmowych też dostaniesz ubrania..
halooo halooo wszyscy śpią co tam słychać my czekamy na czwartego ząbka więc mamy marudy dniami i nocami..
pozdrowionka dla wszystkich..
No u nas juz piaty zabek sie przebija.CZtery juz mamy za soba,oj bylo ciezko.
No kiedy znowu sie umawiamy???? Mam problem z ta swoja poczta i narazie nie moge przeslac Wam zdjec ale caly czas pamietam o tym. chwilowo mamy problem z siusiakiem,cos sie zrobil czerwony i zobaczymy co dalej bo badaniu moczu. Kurcze moje dziecko w nocy jest straszne,co 2 godziny krzyczy z glodu.Juz niewiem co mu dac zeby dluzej wytrzymal.W dzien tak duzo nie je jak w nocy.
hej a czy ktos tu jeszcze zaglada????Kiedy przyejdziecie znowu do nas.Natan wciaz pyta o kolegow!!!!
u nas od wczoraj 4-ty ząbek .. no i ważymy 7995g
Misqowa Ania gratuluje Kubusiowi 4 zabka ale sie chlopak rozszalal.U nas szosty sie przebija.
Kiedy znowu sie umawiamy??? A co slychac u ANNS? Wogole dlaczego nikt juz tu nie zaglada? Zapraszam na kawusie do siebie!
lunarex - Wy to juz wogóle szalejecie z ząbkami.. co do spotkania to może tym razem u mnie ja tez potrafię ciacho upiec..
Ja jestem na tydzień zawieszona - własnie wróciłam z małą ze szpitala - jest nadal chora bierze antybiotyk:(, bidulka nacierpiała sie - wredne wenflony, kroplówki:(... przez chorobę spadła z 7700 do 7500 .... nawet nie wiedziała, że tak można.
Może poczekacie na mnie z tym kolejnym spotkaniem? Lunarex a za koleżanka Natan nie tęskni:(?.... no moja mała zrobiła sie bardziej towarzyska.... niż wtedy na łące - poza spaniem i jedzeniem robi już od dawna pare innych rzeczy np. płacze:) oczywiscie żarcik
Wrocławianka - a co się dzieje Twojej malutkiej na co biedactwo tak choruje życzymy z Kubusiem szybkiego powrotu do zdrowia..
mój Kubus ostatnio został zarażony (przez kuzyna męża mojego) katarem.. a ze dużo dzieci akurat zaczęło chorować, więc nie dostałam się do lekarza w przychodni, więc leczyliśmy się sami.. aerozol do noska + syropek napotny na noc + nieco herbatki na przeziębienie w ciągu dnia.. i przeszło wszyściutko.. a teraz lecę spac.. dobranoc...
Wrocławianka a co sie dzialo ?Pisz szybko.Mozemy ci jakos pomoc?
a do kolezanek to Natan wzdycha tylko wlasnie kolezanki cos sie nie odzywaly. Boze ile te nasze maluchy sie nacierpia.Biedne dzieci i jeszcze nie moga powiedziec co im dolega. dzieciaki w tej chwili wracac do zdrowia!!!!
u nas znów jakiś katar się przypałętał..
Sto lat i duzio, duzio zdrówka dla Natanka i troszkę spóźnione dla Kubusia.
Nareszcie wracam do żywych. Minął dwudziesty, pity wysłane. Dziś szalałam w domku z odkurzaczem i efekty są zadowalające. Katarek powoli nam się kończy, walczyliśmy otrivinem ale nie bardzo pomagał, wspomagaliśmy się też mascią majerankową pod nos i pulmex baby rozgrzewającą na noc a no i kropelki olbas. Święte słowa, że katar nie leczony trwa siedem dni a leczony tydzień - dokładnie tak jest u naszego Kamilka. Na spotkanie jestem bardzo chętna i nawet bardzo chętnie ugoszczę Was u siebie Proszę o wyznaczenie terminu.
Oczywiście dla Kubusia nie spóźnione tylko przyspieszone - gapa ze mnie
Lunarex
Przeczytałam że twój synek ma czerwonego siusiaczka ,mój niedawno też tak miał , zrobilismy badanie moczu -czysto. Ale pediatra kazała moczyć siusiaczka w rivanolu i przepisała pół tabletki furaginum dziennie i bardzo pomogło siusiaczek wrócił do normy. Dziewczyny ja również jestem z Muchoboru i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona. Mój synek ma 9 miesięcy i ma na imię Maksiu i powiem wam szczerze że ma dość zdecydowany charakterek, taki nasz mały, kochany nerwusek. Pozdrawiam
Eugenia witaj!!Dzieki za podpowiedz.Ja narazie przemywam tylko rumiankiem ale wlasnie jak to nie pomoze to tez mam moczyc w rywanolu.Jesli o mnie chodzi to czym nas wiecej tym lepiej i przyjemniej i weselej iii i jeszcze duzo ii
Anns dziekujemy za zyczenia.Mam nadzieje ze katarek poszedl precz!!! Misqowa Ania a Wy juz zdrowi?? Wrocławianka a ty co znowu nic sie nie odzywasz??Co z Twoja cora?Pisz tu szybko. A co do spotkania no jak nie chcecie do nas to my sie wybierzemy do Was.Tylko piszcie co ,gdzie i kiedy.Czekamy na wisci.
Moja mała miała wirusowe zapalenie ucha srodkowego i górnych dróg oddechowych , ale już jest zdrowa - jutro będe wiedziec, czy moge juz z nia chodzic na spacerki.
Dzięki dziewczyny za troskę:) W końcu sie uśmiecha i gada:) A ja będe na Muchoborze w piatek u kolezanki. No i zmawiajmy się . Bo już niedługo będzie zimno i ciemno:( Witam nowa koleżankę:)
No u nas niestety nadal katarek.. i mnie zaczyna gardło pobolewać..
Wszystkiego najlepszego dla Kubusia.
Wracajcie szybko do zdrowia,bo nie bedziemy mogli sie spotkac. Wroclawionka no to dobrze ze juz dobrze.Ciesze sie. A co do spotkanai to chyba juz po pierwszym listopada,no bynajmniej my.teraz musimy sprzatnac groby,a jeszcze nasz maz i tatus ma 31 urodziny wiec trzeba cos naszykowac. Z mila chcecia sie z Wami zobacze.Pozdrawiam. A CO SIE DZIEJE Z RESZTA NASZYCH KOLEZANEK?????
Szkoda, że tak późno...
A może Eugenia ma ochotę na spacerek po osiedlu w najbliższym czasie My właściwie już przegnaliśmy katarzysko więc Kubusiu teraz i Ty przegnaj precz
Dziewczyny mam pytanie...
może spotkałyście się z czymś takim a może ja jestem przewrażliwiona otóż ostatnio mocz mojego synia bardzo brzydko i intensywnie "pachnie" - z początku myślałam, że może za długo już ma pieluchę, że bardzo ją zmoczył ale to sie powtarza nawet przy prawie suchej pieluszce co jest grane??? może to jakieś bakterie w moczu wiecie cos na ten temat? słyszałyście?
Anns - to może być bakteria w moczu.. proponuję wybrać się z tym do pediatry i zrobić badanie moczu..
Anns u nas tez byl taki czas ze mocz strasznie smierdzial,ale nic sie nie dzialo zlego.No nic wiecej poradzic Ci nie moge bo nawet nie wiem co.Najlepiej wybierz sie do pediatry.Zobaczysz wszystko bedzie ok.
Lunarex kup w aptece woreczki na mocz dla niemowlaka inne są dla chłopca i inne dla dziewczynki.
Następnie przyklj woreczek maluszkowi , załóż pieluchę i złap trochę moczu i po prostu zwież do laboraorium i z wynikami idż do pediatry. ja woziłam mocz do analizy do szpitala na Brochów tam znajduje się całodobowe laboratorium. Jezeli twój maluszek jest nerwowy i ciągle się wierci to mogą to być bakterie w moczu. Pozdrawiam
sorry pomyliłam się chodziło mi o Anns.
Eugenia ja akurat tez jestem na etapie pobierania moczu u malego wiec ta rada i mi sie przyda.
Eugenia - sorki za pytanie, może już pisałaś o tym, ale gdzie dokładnie mieszkasz
poza tym takie rady zawsze sÄ… cenne
Dziewczyny przebija nam siÄ™ pierwszy zÄ…bek
już go troszkę widać nie chcę zapeszać ale narazie nie marudzi jest bardziej osowiały proponuję z tej okazji spotkanko w przyszłym tygodniu zapraszam do siebie - proszę o wyznaczenie terminu pozdrawiam gorąco
No to gratulacje PIERWSZEGO ZĘBOLKA!!!!
Co do spotkania to my bardzo chetnie mamy wolne od poniedzialku do czwartku,wiec mozemy sie dostosowac.Jestesmy jak najbardziej chetni na spotkanko. Pozdrawiamy.Kurcze ale nas zima zaskoczyła!!
Ja ciągle jeszcze licze że zrobimy sobie takie ładne jak wy zdjątka wśród liści.
Zaczekamy aż wróci Misqowa i zapraszamy pozostałe dziewczyny
ja tez jestem chętna:) i zdjecie wśród lisci mam:) gratuluje ząbka - u Justyny jeszcze nic nie widać
No to ja już jestem na miejscu i na spotkanie bardzo chętnie reflektuję
no i katarku sie pozbyliśmy w końcu
Mamy drugiego zÄ…bka
Niestety nie idzie tak gładko jak przy piewrwszym ciągle płacz wykończę się chyba A co u was bo coś cicho się zrobiło
Anns no to gratulujemy drugiego zeba!!!!
U nas wlasnie wychodziosmy i tez jest troche marudzenia.A tak poza tym to mamy cos z moczem bo jest odczyn zasadowy a powinien byc kwasny i dzisiaj robimy dodatkowe badania. A i jakos niechce mi sie ostatnio pisac,mam lenia!A po drugie probuje rozszyfrowac program do zdjec i jakos niebardzo mi idzie. Pozdrawiamy wszystkich serdecznie!!!
u mnie zero zębów, ale wymagania Justyny rosną - potrzebuje wiecej rozrywki - a było tak dobrze:( .. lezała i gryzła grzechotkę i mnie obserwowała, a teraz ja to nudzi .
a ja nie mam na nic czasu.. Kuba wymagający i stale marudzi.. za 7 tyg wracam do pracy więc juz powoli mam stresa.. a no i uczę młodego zeby sam zasypial w łóżeczku.. serce mi się przy tym kraje ale co zrobić.. nie mam już siły go usypiac na rękach, bo czasem potrafi się wyginać nawet 40 min..
To i ja sie odezwe.
U nas zebow zero ale widze 6 gulek az strach myslec co to bedzie sie dzialo. I to wszystkie gorne. Kacperek pelza jak perszing i na nogi wstaje i kica jak zajac. Juz mi rece odpadaja. Ma tez faze na mame nie moge sie na krok ruszyc bo jak mnie nie widzi to krzyczy mama! i uspokaja sie jak mnie zobaczy. Najlepsza zabawka to kabelki. Ciagle mamy nieprzespane nocki. Ja od niedawna jestem mobilna czyli mam autko wiec jak sie podszkole to bede mogla ruszyc na spotkanko. Narazie moja trasa do przedszkole-dom
Anita.W no witaj to mam nadzieje ze w koncu uda nam sie teraz spotkac!!!!
Moje kolezanki cos zaniemowily.Hej zyjecie.To kiedy sie gdzies spotykamy.Mozemy u mnie.Nasza Misqowa Ania niedlugo idzie do pracy i zobaczycie juz wogole nie bedzie czasu. A co u reszty?????Hej kobitki. Proponuje srode.
moze byc sroda tylko ze ja moge tak do 14 bo potem musze po Kubusia do przedszkola jechac, albo po 15.
wstępnie środa może być... we wtorek ma przyjechac do mnie kuzynka z która będę odnawiac kontakt bo dawno sie nie widziałyśmy...
no a do pracy juz od stycznia 2007 - cieszyć się czy nie?? sama nie wiem
A JA SIĘ DOSTOSUJĘ:) tylko wolałabym wcześniej, bo 15-16 to bardzo późno ....Lunarex ... a ile czasu sie do Ciebie jedzie autobusem?
Anns jakbys jechała to fajnie byłoby sie z Tobą zabrać:)
Ania ... i cieszyć sie nie nie cieszyć.. bo to ma swoje plusy i minusy:) . Fajnie, bo będziesz ze swoimi luźdżmi, o ile ich lubisz (tych w pracy), a niefajnie, bo bez swojego marudy - a o której będziesz w domu po pracy?
Ja wychodze z załozenia, że Justycha jest raz taka mała i chcę być przy niej no i naszczęscie mogę... aczkolwiek brakuje mi "cywilizacji":) To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|