Piernikowe pogaduchy o maluchach i nie tylko :)

aniołku Filipek jak zwykle uroczy, w ubraniu jakos inaczej wygląda hihi

co do podskoków i godziny to ja się dostosuje
grabinko a z kretem to Meggi ma doświadczenie, wspominała coś niedawno o kopcu kreta
a tak poważnie to wiem, że z tymi stworzonkami nie jest tak łatwo, więc trzymam kciuki za Twoje zwycięstwo

No tak, w ubraniu inaczej Nie do poznania
Myślę, że może jednak tylko przy piwku w jakimś ogródku co? :> Bo jak pójdziemy w tany to tydzień nas chłopy widzieć nie będą

Ja tez wolałabym posiedzieć
Data wstepnie mi pasuje, może pozbęde sie dziewczyn na ten czas

Pocieszę Cię, małolatów raczej nie wpuszczą do pijalni Nie masz wyjścia

Następna a tak naparwdę to ja zaraz za stara na dyskoteki będe Dancingi mi zostaja , dobrze, ze tam gdzie chodze na wiek nie patrzą

ja juz sprawdziłąm jak A. pracuje i wychodzi na to, ze mi też pasuje ta data na spotkanko. nie mogę się doczekać. widze, ze z tą propozycją piwa zasiałam ziarno na podatny grunt : najlepiej to się chyba meggi zna na lokalach, zresztą tyle ogródków teraz, a piwo wszędzie podobne więc pójdziemy tam gdzie nas będą chcieli

Nie tylko Tobie Meggi zostaną dancingi Do Ciechocinka na "fajfy" będziemy jeździć

ja się nie piszę, po pierwsze nigdzie nie ruszam się bez młodej, po drugie nie piję alkoholu, a po trzecie tak mi jakoś...

Mam ochotę zasypać się 5 metrową górą piachu.

Eta a to soczków nie można? :> Nie wyłamuj się babo!

eta! olimpia mile widziana!! i odkopuj się szybko, za fajne jest życie żeby tracić je z oczu.

baaardzo mądre słowa. możnaby nawet spotkanie przesunąć z godzinke szybciej co byś bardziej za dnia z nami posiedziała. Olimpii jakies kolorowanki czy coś co by sie nie nudziła... albo towarzystwo Aurelki i Kasandry - w końcu w pobliżu będą??? Meggi co Ty na to?

Ja na to jak na lato moje i tak juz przyzwyczajone do ogódków nie żeby siedziały non stop, ale na Mostowej czasami sie zdarza przycupnąć
Możemy pzreciez umówić sie u Damroki (Eta tam gdzie z Cleo byłysmy , pamiętasz? ), dziewczyny sobie w piasku posiedzą a my pod parasolem . Żeby tylko pogoda dopisała

Dziewczyny dziękuję wam, ale nie tym razem.
Bawcie się dobrze.

Eta

To spotkanie dopiero 28 czerwca ma sie odbyć wiec moze do tego czasu dasz sie namówić

Właśnie! Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, aby umówić się za dnia np na lodach z dziećmi a nie na piwku :>

A tak mój K grał dzien przed moim spotkaniem z WAmi

https://pl.youtube.com/watch?v=cEuM8FoOwZo

Meggi o Mamusiu

no raczej to nie disco polo a wokalista tak apropo po polsku śpiewa

A właśnie miałam pytać po jakiemu to

Trzeba sie wsłuchać

nieźle, mój P byłby zachwycony hiehie
a tak w ogĂłle to ktĂłry TwĂłj? perkusja??

No to super, ze choc komuś sie spodobałoby ) Mój K gra na perkusji

Witam!
Znów piękna pogoda A ja mam złe wiadomości Nie będę mogła się z Wami spotkać Bo jadę do rodziców na weekend...

ale ktĂłry weekend???

nio który, bo spotkanie za tydzień ma byc

musze się Wam poskarżyć na charlie, wredote jedną. wczoraj siedzie w pracy i ciężko pracuje jak zwykle, a ona co?? przysyła mmsy z plaży w Ustce się byczą no nic to poczekamy na jakąś fotorelacje.

a ja wam się pochwale, ze biore 2 dni urlopu i wyjezdzam. nawet jeszcze nie wiem gdzie, prawdopodobnie jakies jezioro. jestem ostatnio tak wykonczona, ze nie wyrabiam. potrzebuje odpoczynku, no a ze moj A. ma jeszcze urlop do onca tygodnia to postanowilismy zaszaleć

a co do spotkania to mnie załatwili-mam inwentaryzację w pracy. nie wiem do której godziny. na spotkanie oczywiscie chętnie przyjadę, ale nie wiem, na którą uda mi się dotrzeć

NA 80% jednak będę Prawdopodobnie jedziemy w ten weekend A spotkanie oczywiście 28 Tylko jeszcze nie wiadomo gdzie

takimi drobiazgami sie martwisz

Faktycznie, szczegół Spotkamy się pod Kopernikiem i bedziemy myśleć co dalej

Ja powoli zaczynam sie pakować , jutro o 15.00 wyruszamy, tez sobie świetną godzinę na wyjazd wybraliśmy, ciekawa jestem czy nasz most bedzie dla nas łaskawy

Jeszcze jakies zakupki sie zrobi dziś, jutro na 11.00 na zakończenie roku szkolnego i wakacje Choć muszę sie przyznać, że juz od dziś mam małą labe, bo Kasandry do szkoły nie zawiozłam Na 8.00 miała i nam sie wstac nie chcialo, choć budzik nam dzwonił pięknie

Aurelka dziś oszaleje ze szczęscia , mój K właśnie wrócił z Makro z Mariposą ) wczoraj odwiedził Smyka i nie było a w Makro pełno, echhhhhhh już nie mogę sie doczekać jej radości

No proszę My też jutro jedziemy

ale macie fajnie, tez bym chetnie gdzies wyjechała. my tylko na slub idziemy. Julka bidulka zostaje z babcią, chętnie by z nami poszła, ale niestety nie została zaproszona. no cóż oni nie maja małych dzieci, tylko prawie dorosłe, więc o maluchach mieli prawo zapomniec hihi. nie mogłam jej powiedzieć gdzie będziemy szli bo wiem, że lament by był. nie wiem czemu, ale polubiła śluby

a Wy dziewczyny bawcie sie dobrze na wyjazdach, choc w Toruniu mase imprez w ten week. ale nas też ominą.
Meggi ja raczej wolałabym wyjechac troszke szybciej, bo w piatek po 15ej to mościk nasz zakorkowany na maxa. koleżanka z pracy za wisła mieszka i w piatki powrót do domu zajmuje jej godzinke dłuzej.
Aurelka pewnie wniebowzięta będzie. a jak cenowo ta lalka wyszła w makro? tzn czy taniej niż na allegro?

Aurelka oczywiście zachwycona lalką , choć teraz już sie nie bawi W Makro kosztowała 75zł, na alallegro róznie od 75 do 87 plus koszty przesyłki, wiec wysżło taniej

A ja sie pakuję i pakuję i kurcze, nie wiem jak do Pandzi sie zmieścimy Pogoda taka dziwna, wieć trzeba dziewczynom zabrac ciut wiecej rzeczy bo wiadomo jak moje miastuchy sie rozszaleję na świeżym powietrzu to....... lepiej nie mówić

ANjula ja jadę tylko na weekend, tzn w niedzielę wieczorem będziemy już w domu... Wolałabym na dłużej... Ale może przywieziemy brata Więc nie będę się nudzila

no i niestety. mi znowu pod górkę na spotkanie z wami. na 99% jednak mnie nie będzie wypadło nam weselicho, strasznie późno zaproszenie przyszło i jakoś mi umknęło. więc apeluję, zebysmy w najbliszym czasie zrobiły powtórkę z rozrywki, bo chętnie bym z wami posiedziała i porelaksowała się bawcie się dobrze!!

Witam się z powrotem w piernikowie ZAwiodłam się, gdyż myślałam, że będę miała do nadrabiania a tu proszę...
Spotkanie aktualne?

Bo mnie nie było , ale juz jestem

Spotkanie było superowe, pełno dzieci, dokoła las, super towarzystwo, dziewczyny szalały do upadłego, Aurelka chodziła spać o 24.00 a Kasandra po 2.00 Tatus między 24.00 a 1.00, a mamusia po 3.00 szkoda było czasu na spanie

Teraz siedzę w domu, bo Okropki spargnione zabawet i tv a ja niestety musze poprac teraz tony ubrań, po tym wyjeździe No i nadrobić forum

Spotkanie u mnei nadal bez zmian, coprawda chyba będe miec gości, ale jak zniknę na trochę to nic sie nie stanie

Na maluchwych spotkaniach juz wstawiłam kilka zjdęc z tego spotkania na którym byłam, wieć jak ktoś chetny to zapraszam do obejrzenia

A towarzystwo co rozleniwiło się ???

Nic nie napiszę koniec kropka. Pralka mi padła jestem zasypana brudnym praniem, do tego goście chcą mi sie zwalic choc tłumaczę, ze jestem w kropce co ja mogę na to, ze ja lubie mieć obrobione w chałupie na glancus jka goście mi przyjeżdżąją na kilka dni. Czyli być oprana i oprasowana bo mam mały metraż i ciężko przy 4 osobach dosrołsych i 4 ruchliwych dzieciach posuszyć pranie (musze wpokoju rozstawić suszarkę) a parsowanie też odpada bo za gorąco by było na moim poddaszu. echhhhhh

Chłopina pojechał własnie zakupić nową ale kiedy oni pzrywiozą? i trzeba ją zamontowac jeszcze i starą przygotowąc do wywozu no i nadrobić pranie

Ło Mamusiu... Meggi w razie czego u mnie na balkonie jest miejsce na trochę prania,czyste czy brudne, mi nie robi różnicy

witajcie po weekendzie.
widze Meggi, że wyjazd udane, ale powrót nie za bardzo kurcze jak to zawsze takie rzeczy nie wiedzą kiedy maja się psuć, choć tak na prawdę żaden moment odpowiedni nie jest
ja na swoja lodówkę patrze podejrzanie od jakiegos czasu inaczej jakoś burczy, bo burczała od początku prawie

a towarzystwo mega leniwe sie zrobiło, ja tez jakoś humoru ostatnio nie mam jakoś i wena na pisanie uciekła hmmm przesilenie letnie czy co, czy raczej starość

nio i jak widze uczestniczki spotkania "przy piwku" zaczeły nam się wykruszac. może lepiej to przełożyc na za tydzień albo dwa? czy jednak tego 28ego - ja nadal chętna jakby co.

Ja powiem tak Irmina ma rękę w gipsie na całe 4 tygodnie.Ładnie zaczeły jej sie wakacje,ehhhh.Nawet na swoich urodzinach pierników nie mogła wypiekać .Joanaz przy okazji dziękuję za podsunięcie pomysłu,super miejsce na urodziny,wspaniali ludzie prowadzący i wogole suuuper.POLECAM.

Ja na spotkanie nie przyjde niestety,mamy zaproszenie na ognisko i tu raczej nie moge się wykręcić bo juz parę razy robiłam uniki i koleżanka zacznie podejrzewać ,że jej nie lubię jak tak ciągle jej odmawiam.Więc jak spotkanie w ten weekend to ja nie mogę.

grabinko pozdrów Irminkę, bidulka na same wakacje co za pech


Ja na spotkanie moge przyjść, musiałam pzrełożyć przyjazd gości, bo i ich córka sie coś rozchorowała, do tego pralkę dopiero w piątek pewnie pzrywiozą, bo ja słysze czwartek piatek to nie liczę na wcześnej

Dajcie znać kto by był chętny na spotaknie bo ja mogę miec obie dziewczyny, i bie wiem co z nimiz robic, mogłabym na spotkanie z nimi pzryjśc, ale o kórej by ono by sie dobyło??? Mi w sumie każda pora pasuje one sa nocne marki więc i o 18.00 by pasowało. Chetne odezwijcie się!!

Za tydzień wyjeżdżam do Białegostoku, wiec odpadam

Ja zwarta i gotowa Może być 18

sto lat, sto lat, sto lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dla Ani oczywiscie!
wszystkiego co najlepsze spotkac w zyciu moze, milosci kazdego dnia i nocy , zadowolenia z kazdej podjetej decyzji, podejmowania nowych wyzwan i wszystkiego czego tylko pragniesz

sto buziakow!!!!

Od nas teĹź! Od nas teĹź!

Aniu Wszystkiego Naj Naj Naj i spełnienia marzeń

dzięki za życzenia kochane foremki piernikowe latka lecą niestety

grabinka no pechowo wakacje zaczęła Irminka - żczę szybkiego powrotu do sprawności - w końcu wakacje się zaczęły.

kurcze co do spotkania to mi jednak ten termin też niebardzo przypasował, jak sie okazało. zapomniałam, ale w niedziele imieniny ma mój P. i rodzinka sie na week zjeżdża. cóż poradzić, no chiba trza będzie to przełożyć jakoś, albo powtórzyć w rozszerzonym składzie

To co z tym spotkaniem?

Jak tyle nas sie wykruszyło to przełóżmy

Mi własnie w plecach znowu nerwoból sie odezwał chodzę jak połamaniec

Dzis pralkę pzrywiozą normalnie jestem chyba uzalezniona od prania robienia