To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

***Październikowe słoneczka 2007*** vol.2

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41
madziatl
CYTAT(emysza @ śro, 19 gru 2007 - 21:13) *
dziś mnie znajomi zapytali " no to kiedy następne maleństwo?"
ja bym już chciala czy to nie dziwne? też miewacie takie myśli bo mówili mi jeszcze jak bylam w ciąży że po porodzie na pewno nie będę chiala drugiego od razu a ja bym chciala!!!!!! no ale po cesarce.... tu mówią żeby poczekac przynajmniej pól roku a w polsce to nawet slyszalam że lekarze mówią by 2 lata czekać?


ja chce drugie i moze nawet trzecie, ale nie teraz. poczekam z rok do dwoch na nastepne. narazie padam przy tym jednym 37.gif dzisiaj wlasnie wylazl z niego charakerek (po rodzicach nota bene 08.gif ) i darl sie tak, ze juz napewno nikt sie nie uchowal kto by go nie poznal 08.gif i to tylko ze zlosci, bo napewno nie z niczego innego, nawet jedna lezka nie poleciala mu 21.gif
Eliszka
Ja po porodzie mialam takie mysli przez jakiś miesiąc, że nie będę chciała mieć więcej dzieci, ale zaczęłam z sentymentem wspominać ciążowe czasy, przeszlo mi, i chcę, chcialabym nawet niedlugo, ale po cesarce... poza tym chcemy z nastepnym poczekać aż wykończymy dom, a moim marzeniem od dawna byla ładna trójeczka dzieciaczków,
użytkownik usunięty
CYTAT(emysza @ śro, 19 gru 2007 - 21:03) *
ale to taka dygresja bo przecież nie o dzieciach

No ale nie musimy tylko o dzieciach prawić icon_smile.gif

użytkownik usunięty
CYTAT(madziatl @ śro, 19 gru 2007 - 21:49) *
ja chce drugie i moze nawet trzecie, ale nie teraz. poczekam z rok do dwoch na nastepne. narazie padam przy tym jednym 37.gif dzisiaj wlasnie wylazl z niego charakerek (po rodzicach nota bene 08.gif ) i darl sie tak, ze juz napewno nikt sie nie uchowal kto by go nie poznal 08.gif i to tylko ze zlosci, bo napewno nie z niczego innego, nawet jedna lezka nie poleciala mu 21.gif

A mojemu nigdy łzy nie lecą, a Waszym dzieciom już tak?
madziatl
CYTAT(jully @ śro, 19 gru 2007 - 22:14) *
A mojemu nigdy łzy nie lecą, a Waszym dzieciom już tak?


Oskarowi tak, ale to zalezy wlasnie od tego jak placze ... nie wiem czy rozumiesz co chce powiedziec. jak sie rozzali na przyklad to leca mu lzy, a jak sie rozzlosci to nie
Eliszka
Mój tez czasem płacze łzami, zalezy to właśnie od powodu i rodzaju płaczu,
użytkownik usunięty
Hugo nigdy nie płakał "na mokro". Mam nadzieję, że nie ma zatkanych kanalików- przy tym chyba ropiały by mu oczka?
madziatl
CYTAT(jully @ śro, 19 gru 2007 - 22:43) *
Hugo nigdy nie płakał "na mokro". Mam nadzieję, że nie ma zatkanych kanalików- przy tym chyba ropiały by mu oczka?


chyba tak, chociaz u nas ropieja i maly placze "na mokro".
musisz sprawdzic jak to mi Tusiol tlumaczyla czy ma mokre oko, tak jakby mial zaraz zaczac plakac. wtedy prawdopodobnie kanalik jest przytkany
użytkownik usunięty
CYTAT(madziatl @ śro, 19 gru 2007 - 22:59) *
chyba tak, chociaz u nas ropieja i maly placze "na mokro".
musisz sprawdzic jak to mi Tusiol tlumaczyla czy ma mokre oko, tak jakby mial zaraz zaczac plakac. wtedy prawdopodobnie kanalik jest przytkany

Hm wydaje mi się, że ma takie szkliste, nawet się zastanawiałamczy go jakieś choróbsko nie dopada. No i zaczęam się martwić...
madziatl
CYTAT(jully @ śro, 19 gru 2007 - 23:30) *
Hm wydaje mi się, że ma takie szkliste, nawet się zastanawiałamczy go jakieś choróbsko nie dopada. No i zaczęam się martwić...


e, no co ty. poogladaj go na spokojnie i nie martw sie. wazne, ze nie ropieje mu oczko. jezeli chcesz byc spokojniejsza to zapytaj na najblizszej wizycie a w miedzyczasie tak na wszelki wypadek mozesz mu masowac ten kanalik, to nie powinno zaszkodzic
Zelda
hej dziewczyny
kupiliśmy świerk w Ikei sprzedawali za 10 zł...nieźle a na przeciwko jest carrefour i tam po 70zł...ale jaja
całe drzewko zabombkowane więc Hania jak jutro wstanie będzie miała kolorowo 06.gif 06.gif 06.gif
ja bym już chciała drugie...ale mąz na razie nie chce..zresztą najpierw muszę się obronić i iść do pracy bo na razie tylko mąż pracuje ja kostium mam stary bo Polska jakis dziwny kraj i tu w zimie nie sprzedają kostiumów a tym bardziej juz w rozmiarach dla karmiących .. 21.gif i 3/4 cycka mam na wierzchu sutek prawie cały ale jakoś go tam upycham a jak wypadnie to Hania od razu sie do niego dobiera ..ja tam wstydliwa nie jestem ale jak wchodze na ten basen to fajnie jak wszystkie oczy facetów zwrócone na moje mleczarnie 08.gif 08.gif
dziewczyny co do kanalika to pediatra mi powiedziała że dobrze że Hani nie przetykałam bo teraz do roku stosuje się na przemian różne krople
Hani lecą łzy
Lora
A mi się zachciewało kolejnego dziecka po trzech latach. Przez trzy lata po urodzeniu Majki mówiłam, że nie chcę
drugiego, a później tak mnie wzięło, że nie mogłam się doczekać kiedy będę w ciąży. Po Marcelu też trzy lata upłynęły
zanim zaczęłam myśleć o trzecim, a urodził się dopiero teraz gdy Marcel ma 7 lat. Teraz patrzę na moją trójeczkę i
bardzo się cieszę, że ich mam. Cudownie jest sobie po tylu latach przypomnieć jak to fajnie mieć taką małą kluseczkę w domu 06.gif Więcej dzieci nie planuję, więc tym bardziej staram się chłonąć każdą chwilę póki Samuel jest takim małym rozkoszniaczkiem.

Jeśli chodzi o płacz, Samuel już w szpitalu płakał łzami i to wielkimi, ale wiem, że nie wszystkie dzieci od razu tak mają.
Jully nie zamartwiaj się, pewnie wszystko jest ok. Może Tusiol coś wie więcej na ten temat.
madziatl
CYTAT(maja2006 @ śro, 19 gru 2007 - 23:43) *
ja tam wstydliwa nie jestem ale jak wchodze na ten basen to fajnie jak wszystkie oczy facetów zwrócone na moje mleczarnie 08.gif 08.gif

04.gif 04.gif 04.gif 04.gif

CYTAT(maja2006 @ śro, 19 gru 2007 - 23:43) *
dziewczyny co do kanalika to pediatra mi powiedziała że dobrze że Hani nie przetykałam bo teraz do roku stosuje się na przemian różne krople

ja tez slyszalam, ze jak trzeba przetykac to nie robi sie tego wczesniej niz jak dziecko skonczy rok
bibiczek
Lora zrobiłąm dziś makaron ze szpinakiem według Twojego przepisu - miał być dla mężula i dla mnie, ale wcięłąm wszystko sama 03.gif
Przepis świetny : szybki, prosty i danko pycha
Dziewczyny jak fajnie zamiast marchewki i buraków zjeść szpinak (jeśli ktoś lubi oczywiście) 06.gif
Eliszka
Ja dzisiaj pierwsza??

Moje dziecko pobilo ostatni rekord w spaniu. janek spal od 24 do 7 rano!! tak to ja moge spać... 03.gif 06.gif tylko dlaczego caly tydzien jak jestem u rodzicow, nie bylo takiej nocy?? jak był chory to na prawde malo spal... a wczoraj wieczorem przyjechal juz do nas mezuś a ten sobie ladnie spi nikogo w nocy nie budząc...
madziatl
Dziendoberek 06.gif

mlody dosypia jeszcze a ja mam czas na sniadanko i kawje w towarzystwie maluchowym 06.gif , ach ... przypominaja sie dawne czasy, az sie lezka w oku zakrecila 29.gif

Eliszka: moj Oskar spal dzisiaj od 21 do 5.30 ale tylko dlatego, ze go przez sen jeszcze nakarmilam o 0.30. ale to i tak dla niego niezly wynik. u nas ostatnio (zobaczymy na jak dlugo) te pobudki zaczynaja byc coraz zadsze i odstepy dluzsze, oby tak juz bylo blagam.gif
Lora
Bibiczek cieszę się, że szpinak Ci smakował, ja też bardzo go lubię no i najważniejsze - faktycznie robi się go ekspresowo 03.gif

Zazdroszczę Wam, że Wasze dzieciaczki tak wcześnie chodzą spać. U nas to nierealne, młody zasypia ok 23, nawet jak zaśnie wcześniej to budzi się po paru minutach wyspany. Trochę mnie to męczy bo już nie pamiętam żebym mogła sobie wieczorkiem posiedzieć i np. film jakiś obejrzeć. On właśnie wieczorami jest najbardziej aktywny, w dzień potrafi ładnie pospać
Zelda
hej dziewczyny
ja dzis planuje sprzatnie i mam nadzieje ze na planach sie nie skonczy...jak bączek pójdzie spać to sie odezwę
hania sie podnosi do siadania..nie wiem czy jej pozwolic na to..a obracaja sie juz wasze malenstwo na brzuszek?
madziatl
CYTAT(maja2006 @ czw, 20 gru 2007 - 10:25) *
hej dziewczyny
ja dzis planuje sprzatnie i mam nadzieje ze na planach sie nie skonczy...jak bączek pójdzie spać to sie odezwę
hania sie podnosi do siadania..nie wiem czy jej pozwolic na to..a obracaja sie juz wasze malenstwo na brzuszek?


Oskar tez juz powoli zaczyna podnosic gowke i ma chetki na siedzienie ale jeszcze nie z pozycji lezacej tylko pollezacej a przewracac sie jeszcze nie przewraca, natomiast bardzo wierzga i prawie podskakujejak macha /rzuca nozkami i raczkami jednoczesnie 03.gif

co do sprzatania to ja tez ma plany 08.gif jednak najpierw musze skonczyc ubieranie choinki 43.gif
anax
witam
tusiol ale Ci dobrze że maz w kuchni gotuje.tez bym tak chciała.A może mi go pozyczysz na chrzciny 04.gif

Maja To Ci się udało z tą choinką.

madzia ja olewam całe sprzątanie chyba tylko fieranki wymienię na świaeże.A mąż może wytrzepie dywany.I to tyle.Przy Karolinie nie bardzo mam jak co zrobić.ale nie przejmuję się tym i tak będziemy sami i nikt do nas nie przychodzi.w pierwsze święto idziemy do mojej mamy na imieniny a w drugie albo w domku albo do kalwarii do babci mojego męza.
anax
Bardzo chciałam drugie dziecko.Irek niestety nie i tak latka leciały.w koncu po wielu rozmowach prosbach i wylanych łzach M sie zdecydował.No i tule teraz moja królewne.zawsze planowałam dwoje dzieci i wolałabym wiecej nie miec al o dziwo M mówi juz o trzecim 43.gif
warunki jednak na to nie pozwalaja wiec musi rozkrecic biznez i dom kupic jak chce wiecej dzieciaków icon_smile.gif
nercia
Cześć Laseczki 06.gif

Dzieciaków planujemy 2 max 3. Ale to dopiero za jakieś 2 lata kolejne. 06.gif

Co do łez to ja u Oli widziałam raz łzy w trakcie szczepienia. Ale ona ogólnie mało płacze, wczoraj w sumie jakbym policzyła to może by jakieś 10 min wyszło. I to głównie krzyczy, a nie płacze więc nie doszukuję się tutaj łez. 08.gif

A jeszcze mam pytanko kiedy kaszel to już kaszel a kiedy odkaszlnięcie? Mojej się zdarza raz na dobę kaszlnąć i nie wiem czy powinno mnie to niepokoić. Gorączki nie ma, zachowuje się normalnie, więc chyba ma prawo sobie oczyścić drogi oddechowe? Sama nie wiem.
anax
2 miesiące.około 7-8 tygodni


Nercia moja też czasem kaszle.może jej coś wpadnie np.ślina bo nic innego nie je.wydaje mi się że jakby był kaszel taki wilgotny to można mówić o infekcjii.
madziatl
Anax: ale brzuchata ta twoja klucha 03.gif 06.gif ale sliczna. Ja postrzatam jak mi sie uda a jak nie to tez nie tragedia. Jutro przyjezdza juz moj P wiec jak nie ja to on troche ogarnie ale to tylko dlatego, ze na sobote zaprosil znajomych wiec niech teraz sprzata. Na Swieta pewnie bedziemy sami wiec nikt nie bedzie widzial czy okna lsnia czy nie 08.gif

Nercia: ja tam takim odkaslywaniem bym sie nie martwila
użytkownik usunięty
nercia takie kaszlnięcia Hugo też miewa.

Dzisiaj w nocy młody się podduszał, aż od kataru i strasznie świszczał. Na 14 jedziemy z nim do lekarza. Mam nadzieję, że to tylko katar
madziatl
CYTAT(jully @ czw, 20 gru 2007 - 12:50) *
Dzisiaj w nocy młody się podduszał, aż od kataru i strasznie świszczał. Na 14 jedziemy z nim do lekarza. Mam nadzieję, że to tylko katar


mam nadzieje, ze to nic powazniejszego przytul.gif
nercia
Coś te nasze październikowe dzieciaczki ostatnio chorują. 13.gif

OLA77
helo dziewczynki! dzisiaj nastrój u mnie o niebo lepszy. byłyśmy na polku, zrobiłam sobie zakupy a Lenka spi. jak dotąd to była spokojna tzn. nie miała humorków. kocham ją tak bardzo, że nawet nie potrafię wam tego opisać. a mój wczorajszy nastrój- no cóż, chwila słabości. i to nie jest tak że ja się na nią złoszczę że nic nie mogę przez nią zrobić- NIE! ja poprostu zawsze lubiałam mieć wszystko poukładane, zaplanowane itd. (oczywiście bez przesady). a teraz w moim życiu nie jest to takie ważne bo mam ją- moją, naszą piękną córeczkę. ide ucałowac ją w jej malusie usteczka.

jully wszystko mam nadzieję że będzie ok z hugo! trzymajcie się cieplutko!
anax
MadziaJak widac nie tylko twój oskarek dobrze wyglada 08.gif Karolina rosnie jak na drozdzach ciekawe ile wazy.
do lekarki sie wybieramy po nowym roku na kolejne szczepienie.wtedy bedzie wazona.

jully-zdrówka dla huga.oby to nie było nic groznego.
nercia
jully I co z Hugo?

anax
Karolinka śliczna. A brzuszek fajowy, taki pękaty. Ola też ma taki.
użytkownik usunięty
Wróciliśmy,
po pierwsze trafiliśmy do super lekarki w LIMie
ale niestety Hugo ma zapalenie gardła i nosa icon_sad.gif dostał spor leków, ale na szczęście bez antybiotyku. Mamy robić też nebulizacje. Biedny maluch boli go na pewno, ale jest bardzo dzielny.


Ola spokojnie, każdy ma gorsze dni. Fajnie, że dzisiaj lepszy nastrój masz icon_smile.gif
bibiczek
CYTAT(OLA77 @ czw, 20 gru 2007 - 14:30) *
i to nie jest tak że ja się na nią złoszczę że nic nie mogę przez nią zrobić- NIE! ja poprostu zawsze lubiałam mieć wszystko poukładane, zaplanowane itd. (oczywiście bez przesady). a teraz w moim życiu nie jest to takie ważne bo mam ją- moją, naszą piękną córeczkę.

mam dokładnie takie same poczucie

bibiczek
CYTAT(jully @ czw, 20 gru 2007 - 17:15) *
ale niestety Hugo ma zapalenie gardła i nosa icon_sad.gif dostał spor leków, ale na szczęście bez antybiotyku. Mamy robić też nebulizacje.

biedaczek. Może się od Ciebie zaraził tak jak moja Julia odemnie? straszne jest patrzenie jak taki maluszek się męczy zwłaszcza jak kaszle nie?
A Ty jak się czujesz? Lepiej już?
użytkownik usunięty
CYTAT(bibiczek @ czw, 20 gru 2007 - 17:46) *
biedaczek. Może się od Ciebie zaraził tak jak moja Julia odemnie? straszne jest patrzenie jak taki maluszek się męczy zwłaszcza jak kaszle nie?
A Ty jak się czujesz? Lepiej już?

Dla mnie najgorsze są jego smutne oczy 41.gif Taki jest biedak dzisiaj i prawie się nie śmieje. Lekarka powiedziała, że ode mnie sę nie zaraził, bo ja mam co innego, no ale on się ciągle z kimś styka, więc nie brakowało okazji by złapać wirusa.

Ja się czuje już prawie dobrze, ale kaszel mam jeszcze okropny
Zelda
Jully 32.gif życzę zdrówka dla synusia i dla Ciebie
Ola ja mam ostatnio takie dziwne mysli że umrę niedługo..w ogóle od porodu snią mi sie koszmary...wszytsko takie szare jak za mgłą...nie wiem dlaczego tak jest,moze przez hormony,ale jak sobie uświadamiam że życie jest jedno i jak się umrze to koniec to tak dziwnie sie czuje...
emysza
hej
dziś znów zlapalam dola że nie karmię malego piersią.. 32.gif
dobrze że mój mąż umie mnie wesprzeć..
oczywiście są dobre strony takiego karmienia mieszanką, bo np. Darek wstaje w nocy i odciąża mnie z jednego karmienia a ja mogę pospać
a poza tym moje dzieciątko jest zdrowe i chętnie je z butelki więc nie powinnam się zadręczać
ale ja jakoś nie mogę!!!
sama nawet nie wiem o co chodzi

dużo zdrówka dla wszystkich pochorowanych!!!!!!!!!!!!!
emysza
CYTAT
maja2006 Napisano Dzisiaj, 20 gru 2007 - 18:21
,ale jak sobie uświadamiam że życie jest jedno i jak się umrze to koniec to tak dziwnie sie czuje...

mnie często nachodzą takie odczucia i normalnie czasem aż mi się plakać chce jak pomyślę że potem po prostu koniec i pustka
emysza
powiedzcie mi proszę jak dlugo trwa u was kąpiel?
tzn ile minut trzymacie maluszka w wodzie?
bo ja tak 10 min i jak wyjmuje Eliota to awantura na calego!!!! może powinnam go dlużej kąpać by się nasycil skoro lubi?
madziatl
CYTAT(emysza @ czw, 20 gru 2007 - 21:48) *
powiedzcie mi proszę jak dlugo trwa u was kąpiel?
tzn ile minut trzymacie maluszka w wodzie?
bo ja tak 10 min i jak wyjmuje Eliota to awantura na calego!!!! może powinnam go dlużej kąpać by się nasycil skoro lubi?


ja kapie w zaleznosci od chumoru, czyli jak jak wiem, ze nie jest wilczo glodny i nie jest za bardzo zmeczony to siedzi az woda zaczyna sie robic zimniejsza i wtedy go wyciagam, ale jeszcze nigdy nie mierzylam ile to w sumie trwa, ale moze byc ok 10 min moze mniej
madziatl
A tak wogole, to slysze, ze wszystkie nagle doly lapiecie albo o smierci myslicie 23.gif 21.gif
Laski, macie sliczne i zdrowe maluszki, ida Swieta, ktore niektore z was spedza pierwszy raz w poszerzonym towarzystwie, jest sie z czego cieszyc a nie doly lapac. jak sie chce to powod do zmartwien zawsze sie znajdzie, jak czlowiek dobrze poszuka. trzeba poszukac powodow do radosci a nie umartwiac sie w imie nie wiadomo czego

... to taka ktorka dygresja ... z gory przepraszam jak kogos urazilam icon_redface.gif
flotka
Madziatl, dzieki za ustawienie do pionu. Faktycznie, tylko się cieszyć, a mysli egzystencjalne, jak się zama dziecko są normalne i trafiają się znacznej większości rodziców. Człowiek zaczyna się nagle czuć jak własna matka lub ojciec, uświadamia sobie, że czas płynie, że kiedyś będzie stary, a potem umrze, że dzieci będą kiedyś takie, jak my teraz, że życie tak naprawdę jest bardzo krótkie. Jaki więc stąd wniosek? Łapmy dziewczyny każdy dzień, bo każdego szkoda! I najważniejsze: poświęcajmy jak najwięcej czasu dzieciom, one tak szybko rosną, a te chwile nigdy nie wrócą. Cieszmy sie więc światem, mężem, dzieckiem, nauczmy się cieszyć nawet brzydką pogodą, nie ma co czekać do wiosny - po co marnować tyle czasu?
truska
Dawno nic nie pisalam ale czytalam egularnie
ja dzisiajl byłam w fryzjerki zrobila mi odrosty na wloska,
fajny relaksik,
jutro wieczorkiem jade do mojego ojca do Sandomierza
i wracmy pierwszego dnia swait aby wszystkich w kielcach bskoczyc,
wiec nic nie musze szykowac 06.gif

Dla wiekszosci z rodziny zrobilismy kalendarze z naszymi dzieciakimi,
oczywiscie sciagnelam programik z linku od Tusiola
Wydrukowalismy kazdy miesiac jako zdjecie w formacie 20X30
wyszly super 06.gif 06.gif 06.gif
madziatl
CYTAT(flotka @ czw, 20 gru 2007 - 22:39) *
... Jaki więc stąd wniosek? Łapmy dziewczyny każdy dzień, bo każdego szkoda! I najważniejsze: poświęcajmy jak najwięcej czasu dzieciom, one tak szybko rosną, a te chwile nigdy nie wrócą. Cieszmy sie więc światem, mężem, dzieckiem, nauczmy się cieszyć nawet brzydką pogodą, nie ma co czekać do wiosny - po co marnować tyle czasu?




dokladnie tak
madziatl
CYTAT(truska @ czw, 20 gru 2007 - 22:46) *
i wracmy pierwszego dnia swait aby wszystkich w kielcach bskoczyc,
wiec nic nie musze szykowac 06.gif


to sie nazywa ustawic sie dobrze na Swieta 29.gif 03.gif
truska
A odnosnie ilosi dzieciaczków tez chce trójke , choc jeszcze nie teraz
Michał mowi nie
Ale mysle ze juz niedlugo moze powie tak 03.gif
No nic moze za kilka lat, teraz od siedzenia w domciu kota dostaje wiec popraje troche
o moze miedzy czasie bedziemy mieli trzecie icon_smile.gif
Tusiol
Ja tak szybko. Nawet nie doczytałam, co napisłyście icon_redface.gif . Czasu zero.
Jutro jadę po prezenty, bo dalej braki (Bartek do przedszkola a ja z Jaśkiem na zakupy). No i dla mnie coś do ubrania.
Bartek ma zabieg usunięcia migdała 19 marca. I dobrze, bo mi się nie spieszy.
W domu dalej jak po przejściu tornada. A wieczorem Jasiek nie pomaga, bo rączki i rączki a tak to mega bunt i wrzask (popsuł się przed świętami). Przy okazji budzi Bartka. W dzień za to odsypia, ale w dzień mam teraz inne rzeczy na głowie niż sprzątanie. Do tej pory wieczorem Jasiek nie spał, ale leżał spokojnie (poza kolkami) a teraz bunt. Nauka zasypiania po 20 legła w gruzach.
No nic noc długa 08.gif . Najpóźniej o 2 zasypia 29.gif .
truska
Aha no i czytając zachciało mi sie makaronu ze szpinakiem
truska
Moj niedawno usnął więc mam chwilę przy kompie
emysza
CYTAT
madziatl Napisano Dzisiaj, 20 gru 2007 - 21:27
A tak wogole, to slysze, ze wszystkie nagle doly lapiecie albo o smierci myslicie
Laski, macie sliczne i zdrowe maluszki, ida Swieta, ktore niektore z was spedza pierwszy raz w poszerzonym towarzystwie, jest sie z czego cieszyc a nie doly lapac. jak sie chce to powod do zmartwien zawsze sie znajdzie, jak czlowiek dobrze poszuka. trzeba poszukac powodow do radosci a nie umartwiac sie w imie nie wiadomo czego

no w sumie racja..
mi się od razu lepiej zrobilo jak przeslalam do kompa zdjęcie malego dziś zrobione icon_smile.gif moja milość największa!!!!!!!!!
madziatl
a moja mala bestia przespala dzisiaj caly dzien i po kapieli nawet za dlugo nie walczyl tylko dosc szybko usnal, ale obudzil sie po pol godziny i wlaczyl do tej pory, mam nadzieje, ze usnal juz na dobre 37.gif blagam.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.