Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
dziś mnie znajomi zapytali " no to kiedy następne maleństwo?" ja bym już chciala czy to nie dziwne? też miewacie takie myśli bo mówili mi jeszcze jak bylam w ciąży że po porodzie na pewno nie będę chiala drugiego od razu a ja bym chciala!!!!!! no ale po cesarce.... tu mówią żeby poczekac przynajmniej pól roku a w polsce to nawet slyszalam że lekarze mówią by 2 lata czekać?
ja chce drugie i moze nawet trzecie, ale nie teraz. poczekam z rok do dwoch na nastepne. narazie padam przy tym jednym dzisiaj wlasnie wylazl z niego charakerek (po rodzicach nota bene ) i darl sie tak, ze juz napewno nikt sie nie uchowal kto by go nie poznal i to tylko ze zlosci, bo napewno nie z niczego innego, nawet jedna lezka nie poleciala mu
Eliszka
Wed, 19 Dec 2007 - 22:01
Ja po porodzie mialam takie mysli przez jakiś miesiąc, że nie będę chciała mieć więcej dzieci, ale zaczęłam z sentymentem wspominać ciążowe czasy, przeszlo mi, i chcę, chcialabym nawet niedlugo, ale po cesarce... poza tym chcemy z nastepnym poczekać aż wykończymy dom, a moim marzeniem od dawna byla ładna trójeczka dzieciaczków,
użytkownik usunięty
Wed, 19 Dec 2007 - 22:10
CYTAT(emysza @ śro, 19 gru 2007 - 21:03)
ale to taka dygresja bo przecież nie o dzieciach
No ale nie musimy tylko o dzieciach prawić
użytkownik usunięty
Wed, 19 Dec 2007 - 22:14
CYTAT(madziatl @ śro, 19 gru 2007 - 21:49)
ja chce drugie i moze nawet trzecie, ale nie teraz. poczekam z rok do dwoch na nastepne. narazie padam przy tym jednym dzisiaj wlasnie wylazl z niego charakerek (po rodzicach nota bene ) i darl sie tak, ze juz napewno nikt sie nie uchowal kto by go nie poznal i to tylko ze zlosci, bo napewno nie z niczego innego, nawet jedna lezka nie poleciala mu
A mojemu nigdy łzy nie lecą, a Waszym dzieciom już tak?
madziatl
Wed, 19 Dec 2007 - 22:19
CYTAT(jully @ śro, 19 gru 2007 - 22:14)
A mojemu nigdy łzy nie lecą, a Waszym dzieciom już tak?
Oskarowi tak, ale to zalezy wlasnie od tego jak placze ... nie wiem czy rozumiesz co chce powiedziec. jak sie rozzali na przyklad to leca mu lzy, a jak sie rozzlosci to nie
Eliszka
Wed, 19 Dec 2007 - 22:21
Mój tez czasem płacze łzami, zalezy to właśnie od powodu i rodzaju płaczu,
użytkownik usunięty
Wed, 19 Dec 2007 - 22:43
Hugo nigdy nie płakał "na mokro". Mam nadzieję, że nie ma zatkanych kanalików- przy tym chyba ropiały by mu oczka?
madziatl
Wed, 19 Dec 2007 - 22:59
CYTAT(jully @ śro, 19 gru 2007 - 22:43)
Hugo nigdy nie płakał "na mokro". Mam nadzieję, że nie ma zatkanych kanalików- przy tym chyba ropiały by mu oczka?
chyba tak, chociaz u nas ropieja i maly placze "na mokro". musisz sprawdzic jak to mi Tusiol tlumaczyla czy ma mokre oko, tak jakby mial zaraz zaczac plakac. wtedy prawdopodobnie kanalik jest przytkany
użytkownik usunięty
Wed, 19 Dec 2007 - 23:30
CYTAT(madziatl @ śro, 19 gru 2007 - 22:59)
chyba tak, chociaz u nas ropieja i maly placze "na mokro". musisz sprawdzic jak to mi Tusiol tlumaczyla czy ma mokre oko, tak jakby mial zaraz zaczac plakac. wtedy prawdopodobnie kanalik jest przytkany
Hm wydaje mi się, że ma takie szkliste, nawet się zastanawiałamczy go jakieś choróbsko nie dopada. No i zaczęam się martwić...
madziatl
Wed, 19 Dec 2007 - 23:38
CYTAT(jully @ śro, 19 gru 2007 - 23:30)
Hm wydaje mi się, że ma takie szkliste, nawet się zastanawiałamczy go jakieś choróbsko nie dopada. No i zaczęam się martwić...
e, no co ty. poogladaj go na spokojnie i nie martw sie. wazne, ze nie ropieje mu oczko. jezeli chcesz byc spokojniejsza to zapytaj na najblizszej wizycie a w miedzyczasie tak na wszelki wypadek mozesz mu masowac ten kanalik, to nie powinno zaszkodzic
Zelda
Wed, 19 Dec 2007 - 23:43
hej dziewczyny kupiliśmy świerk w Ikei sprzedawali za 10 zł...nieźle a na przeciwko jest carrefour i tam po 70zł...ale jaja całe drzewko zabombkowane więc Hania jak jutro wstanie będzie miała kolorowo ja bym już chciała drugie...ale mąz na razie nie chce..zresztą najpierw muszę się obronić i iść do pracy bo na razie tylko mąż pracuje ja kostium mam stary bo Polska jakis dziwny kraj i tu w zimie nie sprzedają kostiumów a tym bardziej juz w rozmiarach dla karmiących .. i 3/4 cycka mam na wierzchu sutek prawie cały ale jakoś go tam upycham a jak wypadnie to Hania od razu sie do niego dobiera ..ja tam wstydliwa nie jestem ale jak wchodze na ten basen to fajnie jak wszystkie oczy facetów zwrócone na moje mleczarnie dziewczyny co do kanalika to pediatra mi powiedziała że dobrze że Hani nie przetykałam bo teraz do roku stosuje się na przemian różne krople Hani lecą łzy
Lora
Wed, 19 Dec 2007 - 23:44
A mi się zachciewało kolejnego dziecka po trzech latach. Przez trzy lata po urodzeniu Majki mówiłam, że nie chcę drugiego, a później tak mnie wzięło, że nie mogłam się doczekać kiedy będę w ciąży. Po Marcelu też trzy lata upłynęły zanim zaczęłam myśleć o trzecim, a urodził się dopiero teraz gdy Marcel ma 7 lat. Teraz patrzę na moją trójeczkę i bardzo się cieszę, że ich mam. Cudownie jest sobie po tylu latach przypomnieć jak to fajnie mieć taką małą kluseczkę w domu Więcej dzieci nie planuję, więc tym bardziej staram się chłonąć każdą chwilę póki Samuel jest takim małym rozkoszniaczkiem.
Jeśli chodzi o płacz, Samuel już w szpitalu płakał łzami i to wielkimi, ale wiem, że nie wszystkie dzieci od razu tak mają. Jully nie zamartwiaj się, pewnie wszystko jest ok. Może Tusiol coś wie więcej na ten temat.
madziatl
Wed, 19 Dec 2007 - 23:58
CYTAT(maja2006 @ śro, 19 gru 2007 - 23:43)
ja tam wstydliwa nie jestem ale jak wchodze na ten basen to fajnie jak wszystkie oczy facetów zwrócone na moje mleczarnie
CYTAT(maja2006 @ śro, 19 gru 2007 - 23:43)
dziewczyny co do kanalika to pediatra mi powiedziała że dobrze że Hani nie przetykałam bo teraz do roku stosuje się na przemian różne krople
ja tez slyszalam, ze jak trzeba przetykac to nie robi sie tego wczesniej niz jak dziecko skonczy rok
bibiczek
Thu, 20 Dec 2007 - 00:21
Lora zrobiłąm dziś makaron ze szpinakiem według Twojego przepisu - miał być dla mężula i dla mnie, ale wcięłąm wszystko sama Przepis świetny : szybki, prosty i danko pycha Dziewczyny jak fajnie zamiast marchewki i buraków zjeść szpinak (jeśli ktoś lubi oczywiście)
Eliszka
Thu, 20 Dec 2007 - 07:53
Ja dzisiaj pierwsza??
Moje dziecko pobilo ostatni rekord w spaniu. janek spal od 24 do 7 rano!! tak to ja moge spać... tylko dlaczego caly tydzien jak jestem u rodzicow, nie bylo takiej nocy?? jak był chory to na prawde malo spal... a wczoraj wieczorem przyjechal juz do nas mezuś a ten sobie ladnie spi nikogo w nocy nie budząc...
madziatl
Thu, 20 Dec 2007 - 09:33
Dziendoberek
mlody dosypia jeszcze a ja mam czas na sniadanko i kawje w towarzystwie maluchowym , ach ... przypominaja sie dawne czasy, az sie lezka w oku zakrecila
Eliszka: moj Oskar spal dzisiaj od 21 do 5.30 ale tylko dlatego, ze go przez sen jeszcze nakarmilam o 0.30. ale to i tak dla niego niezly wynik. u nas ostatnio (zobaczymy na jak dlugo) te pobudki zaczynaja byc coraz zadsze i odstepy dluzsze, oby tak juz bylo
Lora
Thu, 20 Dec 2007 - 10:22
Bibiczek cieszę się, że szpinak Ci smakował, ja też bardzo go lubię no i najważniejsze - faktycznie robi się go ekspresowo
Zazdroszczę Wam, że Wasze dzieciaczki tak wcześnie chodzą spać. U nas to nierealne, młody zasypia ok 23, nawet jak zaśnie wcześniej to budzi się po paru minutach wyspany. Trochę mnie to męczy bo już nie pamiętam żebym mogła sobie wieczorkiem posiedzieć i np. film jakiś obejrzeć. On właśnie wieczorami jest najbardziej aktywny, w dzień potrafi ładnie pospać
Zelda
Thu, 20 Dec 2007 - 10:25
hej dziewczyny ja dzis planuje sprzatnie i mam nadzieje ze na planach sie nie skonczy...jak bączek pójdzie spać to sie odezwę hania sie podnosi do siadania..nie wiem czy jej pozwolic na to..a obracaja sie juz wasze malenstwo na brzuszek?
madziatl
Thu, 20 Dec 2007 - 10:46
CYTAT(maja2006 @ czw, 20 gru 2007 - 10:25)
hej dziewczyny ja dzis planuje sprzatnie i mam nadzieje ze na planach sie nie skonczy...jak bączek pójdzie spać to sie odezwę hania sie podnosi do siadania..nie wiem czy jej pozwolic na to..a obracaja sie juz wasze malenstwo na brzuszek?
Oskar tez juz powoli zaczyna podnosic gowke i ma chetki na siedzienie ale jeszcze nie z pozycji lezacej tylko pollezacej a przewracac sie jeszcze nie przewraca, natomiast bardzo wierzga i prawie podskakujejak macha /rzuca nozkami i raczkami jednoczesnie
co do sprzatania to ja tez ma plany jednak najpierw musze skonczyc ubieranie choinki
anax
Thu, 20 Dec 2007 - 10:58
witam tusiol ale Ci dobrze że maz w kuchni gotuje.tez bym tak chciała.A może mi go pozyczysz na chrzciny
Maja To Ci się udało z tą choinką.
madzia ja olewam całe sprzątanie chyba tylko fieranki wymienię na świaeże.A mąż może wytrzepie dywany.I to tyle.Przy Karolinie nie bardzo mam jak co zrobić.ale nie przejmuję się tym i tak będziemy sami i nikt do nas nie przychodzi.w pierwsze święto idziemy do mojej mamy na imieniny a w drugie albo w domku albo do kalwarii do babci mojego męza.
anax
Thu, 20 Dec 2007 - 11:08
Bardzo chciałam drugie dziecko.Irek niestety nie i tak latka leciały.w koncu po wielu rozmowach prosbach i wylanych łzach M sie zdecydował.No i tule teraz moja królewne.zawsze planowałam dwoje dzieci i wolałabym wiecej nie miec al o dziwo M mówi juz o trzecim warunki jednak na to nie pozwalaja wiec musi rozkrecic biznez i dom kupic jak chce wiecej dzieciaków
nercia
Thu, 20 Dec 2007 - 11:45
Cześć Laseczki
Dzieciaków planujemy 2 max 3. Ale to dopiero za jakieś 2 lata kolejne.
Co do łez to ja u Oli widziałam raz łzy w trakcie szczepienia. Ale ona ogólnie mało płacze, wczoraj w sumie jakbym policzyła to może by jakieś 10 min wyszło. I to głównie krzyczy, a nie płacze więc nie doszukuję się tutaj łez.
A jeszcze mam pytanko kiedy kaszel to już kaszel a kiedy odkaszlnięcie? Mojej się zdarza raz na dobę kaszlnąć i nie wiem czy powinno mnie to niepokoić. Gorączki nie ma, zachowuje się normalnie, więc chyba ma prawo sobie oczyścić drogi oddechowe? Sama nie wiem.
anax
Thu, 20 Dec 2007 - 11:53
2 miesiące.około 7-8 tygodni
Nercia moja też czasem kaszle.może jej coś wpadnie np.ślina bo nic innego nie je.wydaje mi się że jakby był kaszel taki wilgotny to można mówić o infekcjii.
madziatl
Thu, 20 Dec 2007 - 12:03
Anax: ale brzuchata ta twoja klucha ale sliczna. Ja postrzatam jak mi sie uda a jak nie to tez nie tragedia. Jutro przyjezdza juz moj P wiec jak nie ja to on troche ogarnie ale to tylko dlatego, ze na sobote zaprosil znajomych wiec niech teraz sprzata. Na Swieta pewnie bedziemy sami wiec nikt nie bedzie widzial czy okna lsnia czy nie
Nercia: ja tam takim odkaslywaniem bym sie nie martwila
użytkownik usunięty
Thu, 20 Dec 2007 - 12:50
nercia takie kaszlnięcia Hugo też miewa.
Dzisiaj w nocy młody się podduszał, aż od kataru i strasznie świszczał. Na 14 jedziemy z nim do lekarza. Mam nadzieję, że to tylko katar
madziatl
Thu, 20 Dec 2007 - 13:08
CYTAT(jully @ czw, 20 gru 2007 - 12:50)
Dzisiaj w nocy młody się podduszał, aż od kataru i strasznie świszczał. Na 14 jedziemy z nim do lekarza. Mam nadzieję, że to tylko katar
mam nadzieje, ze to nic powazniejszego
nercia
Thu, 20 Dec 2007 - 13:32
Coś te nasze październikowe dzieciaczki ostatnio chorują.
OLA77
Thu, 20 Dec 2007 - 14:30
helo dziewczynki! dzisiaj nastrój u mnie o niebo lepszy. byłyśmy na polku, zrobiłam sobie zakupy a Lenka spi. jak dotąd to była spokojna tzn. nie miała humorków. kocham ją tak bardzo, że nawet nie potrafię wam tego opisać. a mój wczorajszy nastrój- no cóż, chwila słabości. i to nie jest tak że ja się na nią złoszczę że nic nie mogę przez nią zrobić- NIE! ja poprostu zawsze lubiałam mieć wszystko poukładane, zaplanowane itd. (oczywiście bez przesady). a teraz w moim życiu nie jest to takie ważne bo mam ją- moją, naszą piękną córeczkę. ide ucałowac ją w jej malusie usteczka.
jully wszystko mam nadzieję że będzie ok z hugo! trzymajcie się cieplutko!
anax
Thu, 20 Dec 2007 - 15:00
MadziaJak widac nie tylko twój oskarek dobrze wyglada Karolina rosnie jak na drozdzach ciekawe ile wazy. do lekarki sie wybieramy po nowym roku na kolejne szczepienie.wtedy bedzie wazona.
jully-zdrówka dla huga.oby to nie było nic groznego.
nercia
Thu, 20 Dec 2007 - 16:29
jully I co z Hugo? anax Karolinka śliczna. A brzuszek fajowy, taki pękaty. Ola też ma taki.
użytkownik usunięty
Thu, 20 Dec 2007 - 17:15
Wróciliśmy, po pierwsze trafiliśmy do super lekarki w LIMie ale niestety Hugo ma zapalenie gardła i nosa dostał spor leków, ale na szczęście bez antybiotyku. Mamy robić też nebulizacje. Biedny maluch boli go na pewno, ale jest bardzo dzielny.
Ola spokojnie, każdy ma gorsze dni. Fajnie, że dzisiaj lepszy nastrój masz
bibiczek
Thu, 20 Dec 2007 - 17:42
CYTAT(OLA77 @ czw, 20 gru 2007 - 14:30)
i to nie jest tak że ja się na nią złoszczę że nic nie mogę przez nią zrobić- NIE! ja poprostu zawsze lubiałam mieć wszystko poukładane, zaplanowane itd. (oczywiście bez przesady). a teraz w moim życiu nie jest to takie ważne bo mam ją- moją, naszą piękną córeczkę.
mam dokładnie takie same poczucie
bibiczek
Thu, 20 Dec 2007 - 17:46
CYTAT(jully @ czw, 20 gru 2007 - 17:15)
ale niestety Hugo ma zapalenie gardła i nosa dostał spor leków, ale na szczęście bez antybiotyku. Mamy robić też nebulizacje.
biedaczek. Może się od Ciebie zaraził tak jak moja Julia odemnie? straszne jest patrzenie jak taki maluszek się męczy zwłaszcza jak kaszle nie? A Ty jak się czujesz? Lepiej już?
użytkownik usunięty
Thu, 20 Dec 2007 - 18:41
CYTAT(bibiczek @ czw, 20 gru 2007 - 17:46)
biedaczek. Może się od Ciebie zaraził tak jak moja Julia odemnie? straszne jest patrzenie jak taki maluszek się męczy zwłaszcza jak kaszle nie? A Ty jak się czujesz? Lepiej już?
Dla mnie najgorsze są jego smutne oczy Taki jest biedak dzisiaj i prawie się nie śmieje. Lekarka powiedziała, że ode mnie sę nie zaraził, bo ja mam co innego, no ale on się ciągle z kimś styka, więc nie brakowało okazji by złapać wirusa.
Ja się czuje już prawie dobrze, ale kaszel mam jeszcze okropny
Zelda
Thu, 20 Dec 2007 - 19:21
Jully życzę zdrówka dla synusia i dla Ciebie Ola ja mam ostatnio takie dziwne mysli że umrę niedługo..w ogóle od porodu snią mi sie koszmary...wszytsko takie szare jak za mgłą...nie wiem dlaczego tak jest,moze przez hormony,ale jak sobie uświadamiam że życie jest jedno i jak się umrze to koniec to tak dziwnie sie czuje...
emysza
Thu, 20 Dec 2007 - 21:41
hej dziś znów zlapalam dola że nie karmię malego piersią.. dobrze że mój mąż umie mnie wesprzeć.. oczywiście są dobre strony takiego karmienia mieszanką, bo np. Darek wstaje w nocy i odciąża mnie z jednego karmienia a ja mogę pospać a poza tym moje dzieciątko jest zdrowe i chętnie je z butelki więc nie powinnam się zadręczać ale ja jakoś nie mogę!!! sama nawet nie wiem o co chodzi
dużo zdrówka dla wszystkich pochorowanych!!!!!!!!!!!!!
emysza
Thu, 20 Dec 2007 - 21:45
CYTAT
maja2006 Napisano Dzisiaj, 20 gru 2007 - 18:21 ,ale jak sobie uświadamiam że życie jest jedno i jak się umrze to koniec to tak dziwnie sie czuje...
mnie często nachodzą takie odczucia i normalnie czasem aż mi się plakać chce jak pomyślę że potem po prostu koniec i pustka
emysza
Thu, 20 Dec 2007 - 21:48
powiedzcie mi proszę jak dlugo trwa u was kąpiel? tzn ile minut trzymacie maluszka w wodzie? bo ja tak 10 min i jak wyjmuje Eliota to awantura na calego!!!! może powinnam go dlużej kąpać by się nasycil skoro lubi?
madziatl
Thu, 20 Dec 2007 - 22:23
CYTAT(emysza @ czw, 20 gru 2007 - 21:48)
powiedzcie mi proszę jak dlugo trwa u was kąpiel? tzn ile minut trzymacie maluszka w wodzie? bo ja tak 10 min i jak wyjmuje Eliota to awantura na calego!!!! może powinnam go dlużej kąpać by się nasycil skoro lubi?
ja kapie w zaleznosci od chumoru, czyli jak jak wiem, ze nie jest wilczo glodny i nie jest za bardzo zmeczony to siedzi az woda zaczyna sie robic zimniejsza i wtedy go wyciagam, ale jeszcze nigdy nie mierzylam ile to w sumie trwa, ale moze byc ok 10 min moze mniej
madziatl
Thu, 20 Dec 2007 - 22:27
A tak wogole, to slysze, ze wszystkie nagle doly lapiecie albo o smierci myslicie Laski, macie sliczne i zdrowe maluszki, ida Swieta, ktore niektore z was spedza pierwszy raz w poszerzonym towarzystwie, jest sie z czego cieszyc a nie doly lapac. jak sie chce to powod do zmartwien zawsze sie znajdzie, jak czlowiek dobrze poszuka. trzeba poszukac powodow do radosci a nie umartwiac sie w imie nie wiadomo czego
... to taka ktorka dygresja ... z gory przepraszam jak kogos urazilam
flotka
Thu, 20 Dec 2007 - 22:39
Madziatl, dzieki za ustawienie do pionu. Faktycznie, tylko się cieszyć, a mysli egzystencjalne, jak się zama dziecko są normalne i trafiają się znacznej większości rodziców. Człowiek zaczyna się nagle czuć jak własna matka lub ojciec, uświadamia sobie, że czas płynie, że kiedyś będzie stary, a potem umrze, że dzieci będą kiedyś takie, jak my teraz, że życie tak naprawdę jest bardzo krótkie. Jaki więc stąd wniosek? Łapmy dziewczyny każdy dzień, bo każdego szkoda! I najważniejsze: poświęcajmy jak najwięcej czasu dzieciom, one tak szybko rosną, a te chwile nigdy nie wrócą. Cieszmy sie więc światem, mężem, dzieckiem, nauczmy się cieszyć nawet brzydką pogodą, nie ma co czekać do wiosny - po co marnować tyle czasu?
truska
Thu, 20 Dec 2007 - 22:46
Dawno nic nie pisalam ale czytalam egularnie ja dzisiajl byłam w fryzjerki zrobila mi odrosty na wloska, fajny relaksik, jutro wieczorkiem jade do mojego ojca do Sandomierza i wracmy pierwszego dnia swait aby wszystkich w kielcach bskoczyc, wiec nic nie musze szykowac
Dla wiekszosci z rodziny zrobilismy kalendarze z naszymi dzieciakimi, oczywiscie sciagnelam programik z linku od Tusiola Wydrukowalismy kazdy miesiac jako zdjecie w formacie 20X30 wyszly super
madziatl
Thu, 20 Dec 2007 - 22:51
CYTAT(flotka @ czw, 20 gru 2007 - 22:39)
... Jaki więc stąd wniosek? Łapmy dziewczyny każdy dzień, bo każdego szkoda! I najważniejsze: poświęcajmy jak najwięcej czasu dzieciom, one tak szybko rosną, a te chwile nigdy nie wrócą. Cieszmy sie więc światem, mężem, dzieckiem, nauczmy się cieszyć nawet brzydką pogodą, nie ma co czekać do wiosny - po co marnować tyle czasu?
dokladnie tak
madziatl
Thu, 20 Dec 2007 - 22:53
CYTAT(truska @ czw, 20 gru 2007 - 22:46)
i wracmy pierwszego dnia swait aby wszystkich w kielcach bskoczyc, wiec nic nie musze szykowac
to sie nazywa ustawic sie dobrze na Swieta
truska
Thu, 20 Dec 2007 - 22:55
A odnosnie ilosi dzieciaczków tez chce trójke , choc jeszcze nie teraz Michał mowi nie Ale mysle ze juz niedlugo moze powie tak No nic moze za kilka lat, teraz od siedzenia w domciu kota dostaje wiec popraje troche o moze miedzy czasie bedziemy mieli trzecie
Tusiol
Thu, 20 Dec 2007 - 22:55
Ja tak szybko. Nawet nie doczytałam, co napisłyście . Czasu zero. Jutro jadę po prezenty, bo dalej braki (Bartek do przedszkola a ja z Jaśkiem na zakupy). No i dla mnie coś do ubrania. Bartek ma zabieg usunięcia migdała 19 marca. I dobrze, bo mi się nie spieszy. W domu dalej jak po przejściu tornada. A wieczorem Jasiek nie pomaga, bo rączki i rączki a tak to mega bunt i wrzask (popsuł się przed świętami). Przy okazji budzi Bartka. W dzień za to odsypia, ale w dzień mam teraz inne rzeczy na głowie niż sprzątanie. Do tej pory wieczorem Jasiek nie spał, ale leżał spokojnie (poza kolkami) a teraz bunt. Nauka zasypiania po 20 legła w gruzach. No nic noc długa . Najpóźniej o 2 zasypia .
truska
Thu, 20 Dec 2007 - 22:58
Aha no i czytając zachciało mi sie makaronu ze szpinakiem
truska
Thu, 20 Dec 2007 - 22:59
Moj niedawno usnął więc mam chwilę przy kompie
emysza
Thu, 20 Dec 2007 - 23:03
CYTAT
madziatl Napisano Dzisiaj, 20 gru 2007 - 21:27 A tak wogole, to slysze, ze wszystkie nagle doly lapiecie albo o smierci myslicie Laski, macie sliczne i zdrowe maluszki, ida Swieta, ktore niektore z was spedza pierwszy raz w poszerzonym towarzystwie, jest sie z czego cieszyc a nie doly lapac. jak sie chce to powod do zmartwien zawsze sie znajdzie, jak czlowiek dobrze poszuka. trzeba poszukac powodow do radosci a nie umartwiac sie w imie nie wiadomo czego
no w sumie racja.. mi się od razu lepiej zrobilo jak przeslalam do kompa zdjęcie malego dziś zrobione moja milość największa!!!!!!!!!
madziatl
Thu, 20 Dec 2007 - 23:03
a moja mala bestia przespala dzisiaj caly dzien i po kapieli nawet za dlugo nie walczyl tylko dosc szybko usnal, ale obudzil sie po pol godziny i wlaczyl do tej pory, mam nadzieje, ze usnal juz na dobre
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.