***PaĹşdziernikowe Wrzodki 2007 *** vol 6

ajlonka wybacz. popatrzyłam na odpowiedz jully i tak odpisałam od niej:).
madzia u nas też siadanie na nocnik jest fajne, ale tylko w pełnym umundurowaniu:)

a to u nas nie ma znaczenia czy w ciuchach czy bez i widac, ze kolega sie stara i kapuje bo jak widzi juz nocnik to wola: siiii i siada, ale jakos ciezko mi uchwycic momenta zanim narobi w majty

madzia moja teĹź kuma o co chodzi, nawet o papier prosi, ale...

nawet przez myśl nie przyszło mi, że specjalnie, zresztą ja nie z tych obrażalskich

zdjęcia się zgrywają, więc wyglada na to że uda mi się coś wkleić

A ja dziś Adasia, tak mało widziałam. Dopiero jutro po południu się zobaczymy

kwietniowy Adaś

ajlonka Super półtoraroczniak

Byliśmy przedwczoraj na badaniach w Radomiu. Hugo ma alergię na masę rzeczy min. na wszystko co z mleka, pszenicy, kukurydzy, na truskawki, cytrusy, kurz i wiele innych. Po dwóch dniach odstawienia alergenów, młody jest zupełnie innym dzieckiem. Zniknął katar (który ma w mniejszym lub większym stopniu od urodzenia) Nie kaszle wcale, a ostatnio robił to jak gruźlik dosłownie. Jego skóra nie jest jeszcze idealna ale widać, że się goi, nie ma już czerwonych swędzących miejsc, pozostała jedynie lekko szorstka skóra. Przestał się tak wściekać, nie wiadomo o co. Jest radosny i spokojny jak nigdy. Widocznie jego zachowanie było związane ze złym samopoczuciem. Jestem w szoku, że tak szybko są rezultaty i mimo, że gotowanie dla niego jest mocno skomplikowane, a jeszcze gorsze namówienie go by coś zjadł, to strasznie się cieszę, że nareszcie wiem na czym stoimy.

jully a powiedz mi jakie to były testy, skórne?? Czy takim maluszkom robi się już tego typu testy?? Pytam bo coś zaczęło nas uczulać, odstawiłam nowości (podejrzewam pomidora- którym Maka ostatnio się objadała) ale i tak coś jest nie halo. Zastanawia mnie to co piszesz o zachowaniu Huga, jak podawałam zyrtec widziałam znaczną różnicę w zachowaniu, nie chodzimi o ospałość, tylko o to że Maka nie była taka nerwowa, może faktycznie coś w tym było.

Muszę przeanalizować.

Beti napisałam Ci wiadomość na priva

wpadłam tylko stwierdzić że puchy tu okrutne są!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No są, są trzeba jakoś zaradzić. Tusiola to ja nie widziałam wieki normalnie

Oj puchy, puchy okrutne

hej
jakoś nie mam co pisać więc się nie oddzywam.

u nas z sikaniem bez zmian czyli woła i sika ale kupki nie woła.Chodzimy w pampersie bo nie zawsze zawoła.,są dni co woła co 5 min i muszę ją ciągle rozbierać i są i takie że woła i nic nie zrobi.Ale jakieś sukcesy mamy i z tego się cieszę.Mówic dalej nie mówi.Ostatnio co więcej to mama niam,

aljonka Adać jest słodki.

Ajlonka, fajne zdjęcia!

Jully, ja też bym z chęcią dowiedziała się o te badania stwierdzające alergię. U Szymka stwierdzono "naocznie" skazę białkową. Dermatolog kazała odstawić bardzo dużo rzeczy, większość Szymka ulubionych. Natomiast pediatra stwierdziła, że nie należy takiemu dziecku wszystkiego ograniczać i że produkty mleczne ma jeść. Ta druga rada jest dla mnie wygodniejsza, ale czy jest lepsza dla Szymka to nie wiem.

Szymek na basenie (zdjęcia kiepskiej jakości, bo robiłam je stojąc za szybą):

Witam!
jestem tu nowa od dzisija zalozylam forum
Nazywam się Justyna mieszkam w Brzegu, mam 23lata, mam córeczke Ariadna, urodzona 8,10.2007 o godz 19:25 i wazyła 3010, 37 tyg urodzilam coreczke bo wody mi odeszły. Takze chcialam poznac was

witamy!!!!!!

Nikusiaa witaj

Arte wiesz co to są badania o których kiedyś Pooh pisała, jakimś biorezonansem. Ja za bardzo w to nie wierzę. Uważam, że pomogło, bo odstawiliśmy najbardziej popularne alergeny i tyle. Przejadę się z nim jeszcze tam parę razy, ale jak mówię- mam bardzo sceptyczny stosunek do tego.

No co niektórzy się do tego przyczyniają mocno, bo zaniedbują wątek jeszcze bardziej niż inni

Aljonka Adas jest superasny, jeszcze troch bys poczekala ze zdieciami a bym go prawie nie poznala

Jully dobrze, ze Hugo sie poprawia i teraz przynajmniej wiecie na czym stoicie i czego unikac

Ola no puchy ... bo nic nie chcesz pisac zreszta nie tylko ty

Arte fajny basen macie

Nikusia witamy

U nas tez specjalnie nic nowego sie nie wydazylo, w sumie to rutynka nas dopadla: zlobek, obiad (jesli znajdzie sie jeszcze choc troche sil na jedzenie), spanie, wyprowadzenie psa (czyt. zabawa w parku przed blisko 2 godziny czasem), kapiel i spanie. podwieczorku Oskar cos ostatnie nie chce jadac, widocznie wystacza mu to co znada wczesniej ... a na obiad jak mu podejdzie i ma sile go zjesc to potrafi spooooro zjesc

W piatek chyba wybierzemy sie do Sewilli na ferie (cos w stylu dni miasta, tutaj obchodzi sie to hucznie ) jesli pogoda dopisze ale zaproszenie mamy juz od zeszlego roku (rok temu akurat bylismy w Polsce w tym czasie) wiec wypada pojechac nawet jak nie w piatek to w inny dzien

aaa ... w zeszlym tygodniu Oskar odslonil w zlobku swoja ciemna strone zabral koledze buta i jak ten probowal go odebrac to sprowadzil go do parteru po czy zganiony obrazil sie wychowawczyni w szoku ... bo do tej pory to taki aniolek ... a jak ja jej opowiadalam do czego kolega jest zdolny to poprostu nie wierzyla ... wiec miala okazje przekonac sie naocznie

dodam foteczki mojej coreczki i ja tez rowniez

O nikusia nie będę już najmłodsza A Twoja córeczka bardzo "dorośle" wygląda.

madziatl Miłych ferii. JA też bym pojechała chętnie gdzieś, ale mąż mnie wystawił do wiatru i jedzie na rower z przyjacielem.

Hugo nic nie je, ostatnio prócz sinlaca i owoców. Cuda mu wymyślam a on nawet nie chce spróbować. No ale cóż się dziwić byłam identyczna jako dziecko.

jully a ile masz lat jesli moge wiedziec, i skad jestes no duzo jest ich z pazdziernikowo dzieciaczki, a ile ma twoj skrabek kurcze bym hciclam jeszcze druga dzidzie ale mam czas na to moze za rok hehe

hej mamuśki,
mężulo wymienia coś tam w aucie przed przeglądem, Adaś w tym czasie z babcią, a ja stwierdziłam, że nie jadę po pracy do nich tylko przyjadę do domu i na spokojnie zasiądę za dnia przy kompie Całe wieki tak nie siedziałam

Adaś jak na razie bez zmian czyli nadal przestawiony, a za wszelkie komplementy dziękujemy


nikusiaa85 witajcie wśród październikowych dzieciaczków córunia śliczna
A nawiasem mówiąc to czy 8 października była jakaś wyjątkowa konstelacja gwiazd albo nadzwyczajny wpływ księżyca? Bo z 8 października mamy chyba najwięcej maluchów

Arte no widać, że Szymek pływak na całego

Madziatl no to widać, że Oskarek wie czego chce a pewnie zmęczył się tym ciągłym posłuszeństwem w żłobku

Jully no to faktycznie teraz masz małe zamieszanie kulinarne, ale skoro taką widać różnicę w zachowaniu Hugo to na pewno się "opłaca"

U nas też wygląda jakby Adaś miał jakieś uczulenie. Na policzkach ma takką szorstka skórkę. Pytaliśmy pediatrę ale powiedziała, żeby na razie zaopatrzyć się w Emolium krem specjalny i krem barierowy i tym na razie pielęgnować skórę, chyba, że zauważymy, że się coś nasiliło albo zmieniło wygląd.

A tak w ogóle to dziewczyny spotykamy się na zlocie? Czy teraz też będziemy najliczniejszą grupą z jednego wątku (tak chyba było w zeszłym roku)?

Chociaz nie tak dawno temu chwalilam sie synem, ale co mi tam, pochwale sie znowu

to zdiecia z parku gdzie chodzimy codziennie popoludniu wybiegac psa ... i nie tylko psa

Nikusia witam w naszym gronie.A 8 pażdziernik to poprostu ten nasz dzień. ) Moja Karolka urodziła się o 10 min pózniej od twojej.A na zdjęciu wygląda na dużo starszą.Hmm a ty młodziutka strasznie.

Madzia-oskar widać gagatek,moja też wybij okno.


Na długi wekkend spodziewam się gości z gliwic to pewnie wogole nie wpadnę na maluchy.

Nikusia no ja z 84 roku jestem i 1,5 miesiąca temu skończyłam 25 lat A Hugo o dzień młodszy od Twojej córki, bo urodzony 9 października. Jesteśmy z Warszawy. Co do kolejnych dzieci, to owszem, ale jeszcze nie teraz raczej.

Ajlonka no u nas też właśnie skóra taka była i do tego ciągle katar plus kaszel. Może spróbuj odstawiać mu pojedyńcze produkty z serii najbardziej uczulających. Np. zacząć od mleka i przez powiedzmy 2 tygodnie zastępować je czymś innym.

Madziatl ale Oskar wielki chłopak i przystojniak. Widać, że u Was pogoda od dawna już ładna bo buzie ma juz muśniętą słońcem chłopak.

Dwa razy pisałam i mi się wszystko wykasowało, więc narazie tylko zdjęcia.

Coś może jednak skrobnę.

Dzieciaczki cudowne i naprawdę duże się wydają. Czas leci, niedługo przecież nowe dzieci się pojawią u nas na wątku. A mnie się wydaje, że te nasze październiczaki takie ciągle maleńkie.

Samuel sobie rośnie i muszę przyznac, że to chyba najgrzeczniejszy egzemplarz z mojej trójki. Jest szybki i energiczny, ale posłuszny i taki, sama nie wiem - ostrożny? Na spacerach maszeruje chętnie i dwie godzinki to taki nasz codzienny standard. Nie ucieka za często i jak go proszę to czeka na mnie i nawet za rączkę pójdzie. No to go pochwaliłam.

Nocnik jest fajny, ale raczej nie służy do tego co powinien.

Sam coraz więcej mówi, można się z nim dogadac. Czego nie umie powiedziec to pokazuje na migi i jest ok.

Ja siedzę nad magisterką, mam zamiar się w czerwcu bronic ale coś kiepsko to widzę.

To na dzisiaj tyle, będę częściej zaglądac.

No i bym zapomniała, witam serdecznie nową koleżankę

Pewnie, że się spotykamy. Widziałam, że Jully, Truska, Tusiol i Nercia też wysłały zgłoszenia. Razem z Tobatką jest nas już 7 , oczywiście jak wszystkie się załapiemy . Już się nie mogę doczekać.

Wcześniej (07.05) jedziemy na 2-3 tygodnie na Kaszuby, ale ja i tak bardziej wyczekuję 04.06 - na zlocie będziemy już w czwartek.

Dziewczyny! Piękne zdjęcia!

Lora, jak zielono na tych Twoich zdjęciach. Samuel ma fajną fryzurkę.

Nikusia, witam serdecznie! Kolejna laska dołączyła do naszego grona .

Powodzenia! Domyślam się, że przy dzieciach jest Ci ciężko pisać. Trzymam kciuki, żeby się udało .

No to milo was poznac
postaram sie jak najczesciej zagladac tutaj. Bym chcialam pojechac na zlocie ale nie za bardzo w dniu bo moze bedziemy jechali gdzies na wczasy

oki ja juz lece bo nie za dlugo jedziemy nad jeziorkiem by sie opalac taka sloneczne

Trzeci raz piszę

Nikusia witam i ja!

Jully nie taka Ty znowu najmłodsza byłaś Ja też z 84 a jeszcze urodzin w tym roku nie miałam

Lora powodzenia przy pisaniu magisterki życzę... i podziwiam... mi było ciężko z jednym, a z trójką to dopiero Ale jestm pewna, ze trochę wytrwałości i mocne postanowienie i wyrobisz się w postawionym sobie terminie. Trzymam kciuki! A można wiedzieć z jakiej dziedziny będzie to praca?
Dawno nie widziałam Twojego synka

Madziatl Oskar fajny! A jaki dorosły!

Ajlonka Adaś tez super!


My dziś w nocy wyjeżdżamy na kilka dni. Ciekawe jak młody zniesie 400 km podróż... M in. dlatego jedziemy w nocy. Może prześpi... Do przeczytania we wtorek !

hej dziewczyny
zdjecia super,jak zawsze zresztą,dzieci rosną w oszałamiającym tempie!!
nikusia witaj!!rozruszaj ten wątek bo coś ostatnio pustki..
Jully mam parę pytań do Ciebie odnośnie reakcji alergicznych Hugo,czy ona ma suchą skórę?jak tak to czy czyms go smarowałaś?i co odstawiłaś a co mu podajesz do jedzenia?Bo Hania od kilku miesięcy ma bardzp suchą skórę głównie na udach bokach rąk i na policzkach(ale na policzkach już nie tak bardzo)ostatnio na łydkach też,oilatum nie pomagało,teraz kupiłam emolium do kąpieli ale też nie rewelacja,smarowałam ją wazeliną naturalną ale tez nie pomagała,teraz buzię jej smaruję pharmaceris kremem...cytrusów nie je,słodycze też odstawione,osttanio myślałam nad tym i ta sucha skóra pojawiłą się jak wprowadziłam modyfikowane przestając karmic piersią z musu...badania hormonów tarczycy idealne ..
pediatra zabrania smarowania mówi że to pogarsza sprawę ..
jeszcze mam jeden problem bo od tygodnia Hania robi luźną kupę,raz było 3 razy dziennie,2 razy 2 razy dziennie a tak to raz dziennie...od 2 dni podaję jej diarel(nie pamiętam jak to się pisze)zachowuje się normalnie,gorączki nie ma ,ra tylko miała 37C
daję jej ryź z marchewką,z bananami lub jabłkiem,jajko na twardo ..mleko tez jej daję bo dziecko głodne jest b na ten ryż już patrzeć nie moze...np i chrupki i paluszki ,do picia herbate jagodową.Wczoraj już była w miare ta kupa a dziś ran zaś wszystko upaprane...jedziemy do pediatry wieczorem bo za długo to juz trwa,
ida jej trójki więc może to od zębów..nie wiem...
muze spadać bo mam remont i czegoś chcą zaś

Lora ja mam obornę 14 lipca a praca w lesie jeszcze....

Eliszka pracę piszę z Pedagogiki, a konkretnie dotyczy funkcjonowania dzieci w wieku gimnazjalnym, w warunkach gdy oboje rodzice są mocno zaangażowani w pracę zawodową. To tak w skrócie .

Maja, no ja też jeszcze sporo mam do napisania, także łączę się w bólu.

Artemizja, odnośnie fryzury mojego syna - to co ma na głowie, jest czystą naturą nie skalaną dotąd nożyczkami Dlatego wygląda, jak wygląda. W przyszłym tygodniu mamy zamiar go obciachac, ale kto będzie taki odważny żeby to zrobic, tego jeszcze nie wiem.

Nikusiacieszę się, że do nas dołączyłaś i mam nadzieję, że często będziesz się odzywac ale mam prośbę. Zanim wyślesz swojego posta, przeczytaj to co napisałaś i popraw jeśli trzeba. Nie obraź się, ale to co napisałaś ostatnio brzmi jak ,,Kali chciec jeśc" nie da się tego czytac.

Hej Lasencje

Wszystkie dzieciaczki cudne i faktycznie już takie dorosłe się wydają.

arte Dzięki za info o zlocie, dzięcki temu mam nadzieję, że spędzimy słynne Osieckowe noce w doborowym towarzystwie. Jeśli nie załapiemy się na nocleg to i tak będziemy Was napastować w ciągu dnia.

jully Piszesz, że Hugo prawie nie je. Ja mam problem w drugą stronę. Ola je wszystko w każdych ilościach. Ostatnio zliczyłam i wychodzi mi 7 posiłków w ciągu dnia, nie licząc przekąsek pomiędzy. Zaczynam już jej ograniczać, bo niedługo będzie szersza niż wyższa. Waży już powyżej 13 kg. Odstawiłam jej wszystkie słodycze , do picia dostaje wodę nie soki i zobaczymy. Brzucha ma bardzo dużego.

Lora Powodzenia w pisaniu pracy życzę i wytrwałości. A pogoda kusi, kusi.... Trzeba silnej woli, aby w domu przy tak cudnej aurze wytrzymać.

maja Zdrówka dla Hani. A może jakieś zęby idą? Ola przy czwórkach miała luźniejszą kupę, przez tydzień chyba, kilka razy dziennie i potem przeszło.

Eliszka Nocny wyjazd chyba jest najlepszym rozwiązaniem. My w weekend byliśmy na weselu u rodziny w Tatrach i wracaliśmy w ciągu dnia przez 8h i było koszmarnie. Ola mega marudna, wymiotowała i było bardzo ciężko. Natomiast wyjeżdżaliśmy nocą i pięknie spała i super się jechało.

U nas wszysko ok. Ola jest fajowa, bardzo grzeczna. Pomijam wszelkie nowatorskie pomysły wykorzystania różnych urządzeń domowych. Zaczyna gadać. Dużo słów zna, buzia jej się wręcz nie zamyka. je potwornie dużo, ale o tym już pisałam. Chętnie chodzi do żłobka, panie bardzo lubi i koleżeństwo też. Ostatnimi czasy całe dnie spędzamy na świeżym powietrzu, zwiedzamy różne fajne miejsca jak mam samochód i ogólne jest fajowo. ulubione zajęcia Oli to: w ciągu dalszym ludziki wszelkie, puzzle, lalki, książki. I od kilku tygodniu nie ogląda bajek, bo już zaczynała się ich domagać, więc poszła na odwyk i dobrze nam z tym.

Udało nam się odzwyczaić ją od smoczka ostatnio i bardzo jestem z tego zadowolona. Trzy dni walki i teraz już zupełnie zapomniała.

jully Przeczytałam "Dziewczynkę w czerwonym płaszczyku". Piękna i wzruszająca. Dzięki za polecenie. A 3 część Rozlewiska, rzeczywiście rozczarowuje.

Witam nową koleżankę.

Lora, Maja powodzenia. Maja jak to zrobiłaś, że masz już termin a nie masz jeszcze oddanej pracy? U nas na studiach to nie przechodziło, ale to fajnie w sumie, bo Cię mobilizuje.

NerciaWow to Ola 2 kg więcej od Hugo waży a taka była chudzinka Ja bym się cieszyła, że ma apetyt. Skoro nie dajesz słodyczy i nie pije za dużo soków, to znaczy, że potrzebuje tyle ile je. Moje dziecko dzisiaj zjadło znów tylko sinlaca rano i wieczorem, trochę jabłka i pomidora.

Maja z alergią Hugo jest tak: przede wszystkim w nocy chrapie, ciężko oddycha, słychać świsty podczas oddychania, no i skórę ma suchą szczególnie na policzkach (tu także zaogniona) nogach za kolankami i rękach. Odstawiliśmy całkowicie nabiał, pszenicę, kukurydzę, owoce cytrusowe i cukier. W sumie pewnie z tym jedzeniem jest marnie właśnie dlatego.

dziewczyny właśnie do domu wróciłam..masakra dosłownie,prawdopodobnie krążek mnie czeka tylko posiew muszę zrobić bo w moczu erytrocyty wyszły
Hania ma prawdopodobnie rotavirusa,od zębów nie bardzo bo za długo to trwa i ona za duża jest.najbardzeij mnie zaskoczyła jej waga bo ważya 10,220 czyli przez 1,5 miesiąc przybrałą 800g ,biorąc pod uwagę że ma biegunkę od tygodnia to nieźle
mleka mam juz jej nie dawać tym bardziej bebiko bo jak cement
miłej nocy..

lora ależ masz słodkie dzieciaczki!
arte szymuś chyba duży jest bo tak wygląda.
madzia ale oskarek słodziak. urwis ci rośnie. moja jeszcze nie bije, ale walczy o swoje i zabawki innych dzieci- niestety też!

a u nas jak jest nerw to moje dziecię odkryło po co ma włosy i ciągnie się za nie! śmieszy mnie to strasznie, ale oczywiście staram się jej tego nie pokazywać.
z nowości u nas- moja dama pozwala sobie zrobic kucyka, ale tylko jak wychodzimy na pole, w domu kucyk już być nie może. a tak poza tym to strasznie zaczepialska jest, uwielbia dzieci większe od siebie, biega za nimi, całuje je i ogólnie ma wielka radochę widząc zainteresowanie swoją osobą, a nie powiem bo takowe wzbudza.

nikusia słodką masz córeczkę
pisz częściej ale faktycznie tak jak napisała Lora zwracaj bardziej uwagę na to jak piszesz bo trudno to rozszyfrować.

majeczka kurcze no powiem ci że nadal nie chce mi się jakoś wierzyć że Hania ma tego rota. Pewnie że lekarzem nie jestem, ale... no nie wiem sama.

DZIEWCZYNY JAKIE KUPY ROBIĄ WASZE DZIECIACZKI, BO MOJEJ NIE SĄ JAKIEŚ ZBITE TYLKO TAKIE ROZLAZŁE CZY JAK TO TAM NAZWAĆ.

dobra kończę bo trzeba się powoli zacząć pakować- jutro wyjeżdzamy na majówkę.

hej dziewczyny, ostatnio was zaniedbuje , ogolnie nie mialam czasu na forum
i przypłaciłam tym ze chyba na zlot maluchów nei pojadę , no chyba ze jaims cudem dostane sie z listy rezerwowej , smutno mi jak cholerka.
i w sumie nie weim co napisac, zaraz poczytam co tam u was

Truska szkoda bo wiem że jeżdziłaś.Ja to mam ten problem że dla mnie za daleko i noclegi strasznie drogie.Chętnie bym też pojechała na taki zlot.

jako że wątek coś podumiera to ja powklejam fotki:
Lenutka w kucyku
- no i nie powklejam bo żaba odmawia współpracy

Lenka, jest przesłodka. Pierwsze zdjęcie z łezkami świetne.
Ola, odnośnie kupek, Samuel robi raczej zwarte

Truska szkoda zlotu. Może się jeszcze uda.

OLA piękną masz córę zawsze to powtarzam, ale z kucykiem rozczula mnie jeszcze bardziej. Małą kobietka

Maja Hugo robi takie plastelinowate

Dzisiaj i wczoraj spędziliśmy cały dzień na dworze, a jutro jedziemy na wycieczkę rowerową. Po takich przeżyciach na świeżym powietrzu Hugo pada wieczorem w jakieś 3 sekundy

hej dziewczyny
Olcia Lenusia boska!!włoski ma rewelacyjne,super
Jully pediatra nam przespiała teraz jakiś krem ,taki do zrobienia,super działa,posmarowałam Hanię wczoraj i dziś i już jest prawie gładka skóra,o kupy pytała Ola
Hania od wczoraj zero kupy,więc mam nadzieję że jutro już normalna będzie bo juz ja mam dosyć tej jej diety
zamaist mleka pije kaszkę ryżową z ..wodą ,i upimina się o jedzenie,je więcej owoców co mnie cieszy bardzo,na kolację dałama jej płatki kukurydziane z musem jabłkowym i sama zjadła ładnie.i teraz wypiła 200ml tej kaszki całej
aha kolega był ze swoimi blizniakami u dentysty dla dzieci,i babka dobrała im szczoteczki,córeczka dostała juz jakąś dla 5 latki,a synuś taką "najprostszą"i okazało się że ma aż 4 ząbki do zrobienia..ciekawe jak mu je zrobią
nercia niezła wagę ma Ola
Hania tez cały czas mówi,ale ubogie ma słwonictwo,rozumie wszystko,i po polsku i po angielsku,nawet po angielsku więcej,ostatnio ją prosiłam żeby mi spod łozka wyciągneła paputki to stała i nie wiedziała gdzie jak,powiedziałam po angielsku i od razu wyciągneła więc jakieś postepy robi.
Bardzo się buntuje,musi postawić na swoim a ja mam powoli dosyć już ciązy tzn siły brak,jestem bardzo gruba,cierpliwości brak więc jej ustępuję...

Hania się schowała

dziewczyny podajcie mi namiary gdzie mozna chustę kupić

Lora Zlotu szkoda, chciałabym chociaz na pobyt dzienny się załapac , tylko jeszcze nie weim jak to będzie

Wczoraj zadzwonili do nas starzy znajomi i zaprosili nas na slub
a wiecie kiedy 6 czerwca ,
czyli nawet jesli sie zapłapiemy na listę rezerwową to i tak nas nie bedzie w sobotę
Pewnie tak miało być
Obysmy na tym weselu dobrze się bawili.
I wymysliłam ze moze jednak mogłabym chociaz przyjechac od czwartku do soboty na zlot,
moze z osoób które zapisaly się w pierwszej kolejnosci będą takie które maja nocleg od soboty
wówczas moglibysmy załapac się na na ten sam pokój, no nic muszę chyba napisac w tej sprawie do organizatów.

Dziewczyny napiszcie mi od kiedy bedziecie na zlocie bo koniecznie chce sie z wami zobaczyc,
biore pod uwage takze opcje pobytu dziennego w piatęk .
Dobra koncze pisanie o zlocie

Wrzucam aktulną fotke Wiktorka

Z Weroniczką

nikusia witaj na forum

arte Z Szymka juz duzy chłopak

ajonka Adaś tez super

Ola Lenka ma naprawdę przecudne te włoski

b]maja[/b] Hania fajna dziewczynka, mĂłj Wiktor teraz wazy ponizej 10 kg , chyba teraz on jest najmniejszy

Lora fajne masz dzieciaczki, powodzonka w pisaniu pracy

madziatl wrzucaj fotki , jak najwięcej , miło popatrzec jak Oskar rosnie



My dzisiaj bylismy na grillu u znajmoych i chyba przewiałam Wiktora
bo przed snem zauwazyłam ze ma powiekszone wezły chłonne
Ogolnie to strszanie ciezko było mu usnąc
ida mu trójki i teraz nie wiem co było przyczyną tego wieczornego jego jęku
czy zeby czy nadchodząca choroba
Dałam mu nurofen i usnął

Ogolnie to od jakiegos miesiaca ciągnie mu się jakies choróbsko
Ma zapchany nos i czasem kaszle
Chodzę z nim ciagle do lekarki i ochłuchowo było ok, gardło w miare ok tylkoten sopływający katar po gardle
Nie moge się jego pozbyc, dodoatkowo ma brzydki zapach z ust i lekarka stwierdziła ze to od wychodzących zębów
A mnie ten zapach sie kojarzy tylko z anginą


Stosunek do nocnika Wiktora
Ogolnie jak mu zmieniam pampersa staram się go wysadzac na nocnik i prawie za kazdym razem zrobi siusiu
nawet z dwa razy zrobil kupkę
Jak juz zrobi si,e ciepło na maksa to mam zamiar nie zakładac mu pampka i moze sie nauczy wołac na nocnik.
Z Weroniką mi się tak nie udało bo ona wogole na nocnik nei chciała siadac więc nie było o czym mówic .