To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

***Październikowe Wrzodki 2007 *** vol 6

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
użytkownik usunięty
maja powodzenia na egzaminie. Współczuje takiego gonienia, pooszczędzaj się trochę jeszcze przed porodem, bo później będziesz miała też masę roboty. Przyjedzie może do Ciebie mama jak się młody urodzi ?

Nercia no mi też było strasznie przykro, że nie przyjechaliście i że Tusiola nie było icon_sad.gif Musimy sobie odbić w przyszłym roku.

Na zlocie było fantastycznie oczywiście, mimo, że nie wzięłam moich chłopaków ( a może po części i dzięki temu icon_razz.gif ) Dzisiaj natomiast nie mogę mówić, bo kompletnie pozlotowo straciłam głos.
nercia
jully My też żałujemy, tym bardziej, że całkowicie to od nas nie zależało. Szkoda, że dziś nam się nie udało spotkać, byłyśmy 4h na pl. Wilsona, Ola wymęczona strasznie.

maja Dzielna jesteś kobieto bardzo, mam nadzieję, że i u was się wszytko ułoży. WG lekarza wzrost 79 wpada w 3 centyl. Wg mnie ona mierzy 81 i jest pomiędzy 50 a 25, ale ja fachowcem nie jestem. Może mierzyć nie umiem.

My dziś byłyśmy na wizycie u endokrynologa, pani kazała czekać do 2 roku życia i wtedy ją porządnie zmierzyć, jeśli wpadnie w okolice 3 centyla to będziemy myśleć co dalej. Na razie większych zastrzeżeń do Oli nie miała, pochwaliła rozwój psycho-ruchowy i ogólnie na razie mamy się nie martwić. Co do pomiarów, to u tak małych dzieci każdy centymetr, daje inny odczyt na siatce centylowej, a że dzieci ruchliwe i ustać na miejscu nie potrafią to i pomiary zróżnicowane. No i oczywiście temat apetytu Oli nieustannie na tapecie. Mam jej trochę ograniczać jedzenie i słodycze całkowicie wykluczyć. Baza: mieso, ryby, owoce, warzywa. Wszystko co mączne (pierogi, kluchy) sporadycznie.

A my spontanicznie zdecydowaliśmy, że w środę jedziemy nad morze odreagować. Zostajemy do niedzieli. Właśnie zarezerwowałam nam nocleg. Już się nie mogę doczekać. Więc szaleję z praniem i szykowaniem nas na wyjazd. icon_smile.gif
Tusiol
CYTAT(nercia @ Mon, 08 Jun 2009 - 20:22) *
A my spontanicznie zdecydowaliśmy, że w środę jedziemy nad morze odreagować.


Do Gdańska????????????????????

My tez baaardzo żałujemy, że nie dojechaliśmy.
blaire
CYTAT(jully @ Mon, 08 Jun 2009 - 18:17) *
Na zlocie było fantastycznie oczywiście, mimo, że nie wzięłam moich chłopaków ( a może po części i dzięki temu icon_razz.gif ) Dzisiaj natomiast nie mogę mówić, bo kompletnie pozlotowo straciłam głos.

No wcale się nie dziwię. Nie martw się, ja wprawdzie nie aż tak jak Ty, ale również chrypię...
użytkownik usunięty
CYTAT(blaire @ Mon, 08 Jun 2009 - 21:35) *
No wcale się nie dziwię. Nie martw się, ja wprawdzie nie aż tak jak Ty, ale również chrypię...

Przynajmniej miałam odpowiedni głos do wykonania na karaoke piosenki ONA icon_smile.gif
mamaHanusi
hej dziewczyny to ja maja ale pisze nie ze swojego kompa bo Hanusia karmiła kaczora donalda i matryce mi rozwaliła..a nie pamietam ani hasła do skrzynki ani do forum...
nercia jakoś nasza pediatra w pierwszym roku żcyia w ogóle na centyle nie zwracała uwagi,a teraz u niej Hania 18 miesieczna tez miałą 79cm i byłamiedzy 15-a 25 o ile dobrze pamietam,ale Hanie dokłądniej ja mierze bo u lekarza juz nie jest taka pogodna jak kiedys icon_wink.gif więc nie chce grzecznie stac,a w domu od razu staje tam gdzie sie mierzymy i ołówek mi podaje nawet 06.gif i jak np u pediatry było 79 cm to w domu 81 ..teraz nie wiem ile ma ,ale jutro ją zmierzę.
jully nie mam czasu siedzieć..wczoraj w szkole mimo zaliczenia i egzaminu jakos tak odpoczełam 29.gif zaliczyłam na 4 a egzamin nie wiem ale chyba 5 dostane bo wszytsko napisałam i wszystko dobrze,niewazne byleby zdać
nercia ale Ci super z tym wyjazdem,zaadoptujcie mnie i HaniÄ™ icon_smile.gif
jully tak moja mamusia przylatuje 18.07,ale lekarz powiedział że mam się nastwaic na poród pod koniec czerwca,nie pasuje mi to za bardzo no ale cóż,synus grzecznie siedzi mimo że matka szaleje,grzeczne dziecko urodze 06.gif
aha madzia miałam pytać 06.gif 06.gif 06.gif dlaczego napisane jest październikowe Wrzodki z dużej litery a (moje) Słoneczko z małej??? 06.gif
ok,kończe składac kuchnie i spac
beaha
Cześć Dziewczyny!
Po starsznie długiej przerwie w końcu mogę się zameldować! Moja nieobecność nie wynikała z braku ochoty na rozmowę z Wami ale z braku dostępu do netu. Teraz jak już wróciłam do pracy to w miarę możliwości będę częściej się oddzywać i Was podczytywać. Dzięki że nie usunęłyście mnie całkowicie z wątku.
Laura rośnie, waży ok. 11,7 kg, wzrostu ma 83 cm. Zebów ma 16 ale 5 na dole już wyłażą. Nie mówi jeszcze ładnie tylko tak po swojemu. Sika do nocnika ale i tak zakładam pieluchę bo czasem zapomina. Kupa też ląduje w nocniku. Ogólnie jest słodkim dzieckiem ale łobuzem też potrafi być. Jak będę miała chwilkę to wstawię jakieś aktualne fotki.
nercia
Beaha Witaj, mam nadzieję, że będziesz częściej zaglądać niż ostatnio. icon_twisted.gif Czekamy na fotki.

Tusiol Blisko... stosunkowo. Jak w ubiegłym roku do Piasków/Piasek ?, jak macie ochotę to wpadajcie. 06.gif My zawsze wybieramy dość mało uczęszczane rejony, więc Piaski nam szczególnie przypadły do gustu.

maja Wpadajcie ... kawałek plaży myślę, że i dla Was się znajdzie. Fajnie, że mama do Ciebie przyjeżdża na pewno przyda Ci się jej pomoc.

Kto jeszcze chętny na wycieczkę?

Ja się biorę za pakowanie, pewnie się okaże, że tysiąca rzeczy jeszcze nie mam, ale nieważne. Szalenie się cieszę na wyjazd.
anax
nercia ja też chcę nad morze icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif błagam zabierz i nas blagam.gif blagam.gif blagam.gif

beaha miło cię widzieć
użytkownik usunięty
To może mały zlot nad morzem ? Bo ja chętnie też bym dołączyła icon_smile.gif
Tusiol
Beaha, witaj po przerwie 06.gif .

Nercia, może byśmy dojechali, jakby było ładnie, na jakiś jeden dzień. Ale ja się na nic nie nastawiam, bo już się na zlot nastwiałam.
A kiedy dokładnie jedziecie i do kiedy zostajecie???

Zlot nad morzem - jak dla mnie bomba 06.gif . Byle w okolicach Gdańska 06.gif .
nercia
Tusiol Wyjeżdżamy jutro po południu i zostajemy do niedzieli.

No widzę, że fajna ekipa się szykuje. To teraz jakieś czary niech każda odprawia, bo prognozy pogody są przykre. 37.gif Jutro jadę kupić Oli płaszcz przeciwdeszczowy, bo tego mi brakuje. 21.gif

Moje dziecię wpada w histerię, kiedy wieczorem próbuję ją wykapać. Krzyczy, trzyma się mnie zawzięcie, nie da się zdjąć z rąk. Trwa to już około 2 tygodni. Na razie efekt jest taki, że stoi w wannie, a ja ją myję. Macie jakiś pomysł co z tym zrobić. Choć w długim okresie to pewnie jej przejdzie, tylko ciekawe jaka jest przyczyna takiego zachowania. W domu nie było przykrego zdarzenia zw. z kąpielą. Chyba zapytam pań w żłobku czy coś niepokojącego się nie zdarzyło. Trochę mnie to martwi, bo do tej pory uwielbiała się kąpać. 32.gif


Tusiol
CYTAT(nercia @ Tue, 09 Jun 2009 - 20:41) *
Tusiol Wyjeżdżamy jutro po południu i zostajemy do niedzieli.


Myślałam, że dłużej 32.gif .
Czwartek - zaplanowany, piątek praca i dyżur, sobota - zaplanowana a w niedzielę już wyjeżdżacie.
Chyba, ze jedziecie jakoś popołudniu???
nercia
Doba noclegowa jest do 11, więc pewnie w tych okolicach będziemy wyruszać, zwłaszcza, że to pora dziennej drzemki Olci i zależy nam, aby choć część trasy spała.

Szkoda... icon_sad.gif
Tusiol
Szkoda 32.gif .
beaha
Nercia.
Może spróbuj zabawę z konewką, lejcie do wanienki wodę razem ty prysznicem a ona konewką a potem daj jej do rączki prysznic. U mnie pomogło bo też miała przez chwilkę jakąś wodną fobię tyle że do wanny wchodziła a potem zaraz wstawała. Ale wystarczyło ja zainteresować laniem wody i przechodziło a teraz jest ok.

Tak a'propos to Laura od pewnego czasu co jakiś czas ma różne fobie. Np. jak była mała uwielbiała jeździć na basen i kąpać się a ostatnio już w przebieralni był ryk a jak wchodziłyśmy do basenu masakra. Lubiła pływać teraz tylko na rączkach u mamy. Powoli sie już przestawia i na szczęście już nie ryczy ale do tego co było kiedyś daleka droga.
Druga fobia to mucha bzybzy. Od miesiąca panicznie boi się much i od razu płacze a zasypia wczepiona we mnie. Codziennie przed spaniem musze udawać że wyganiam muchy z sypialni i dopiero wtedy położy sie do łóżka. Po czym musze ją jeszcze kilkakrotnie zapewnić że nie ma żadnej muchy.... Myslę że z czasem jej to minie.
beaha
Uciekam bo idzie mega burza nad Kraków.
użytkownik usunięty
Nercia bawcie się dobrze, a w przyszłym tygodniu mam nadzieję, ze się jakoś zobaczymy.

Beaha fajnie, ze znowu piszesz icon_smile.gif Nie wiem co Ci powiedzieć a propos fobii małej. Hugo nie ma żadnej, widocznie Laura jest bardziej wrażliwa.


Moje dziecko zrobiło się ostatnio anielskie. Oprócz tego, że nie je cały czas to jest dzieckiem wymarzonym. Sam się bawi, wcale nie płacze, przylatuje się ciągle przytulać. No jakiś taki przyjemny w obsłudze się zrobił icon_smile.gif
anax
Halo laseczki
Wczasujcie się jak możecie.
Ja byłam dziś z męzulo i Karolą na spacerku w Rynku i na kazimierzu.Szymon sprzedany dziadkowi do soboty.

Na poprawienie humoru byłam wczoraj u fryzjera i w końcu wyglądam jak ludź. icon_smile.gif

beaha-na pocieszenie ci powiem że Karola od urodzenia ma manie szczypania jak usypia i też nie wiem co z tym zrobić.Wogóle do spania jest okropna,walka z usypianiem trwa jakieś 40 min.Nie uśnie sama tylko ze mna nawet tato nie pomoze bo jest ryk jak ja tylko wyjdę z pokoju.
Tusiol
To ja moje dwie zarazy pokażę.
Starszy.

Jan z długim włosiem.

Przy swojej jednej z bardziej ulubionych zabaw.

I przy kolejnej. Nieco odmiennej od tej powyżej.

I Jan z krótszym włosiem.




anax
Tusiol fajne te twoje chłopaki a Bartuś taki już poważny chłopak.
beaha
Tusioł.
Masz super chłopaków.
beaha
Muszę się pochwalić, że moja córka wczoraj slicznie sypała kwiatki na procesji. Nie miała niestety założonego stroju krakowskiego bo przedobrzyłam tzn. wyprałam gorsecik i cekiny mi się rozpuściły 32.gif skąd miałam wiedzieć że x lat temu cekiny były robione z galaretki 32.gif Teraz muszę poprzyszywać nowe masakra. Żal mi bo ten gorsecik nosiła moja mama i ja z siostrami jak byłyśmy małe...

Anax, z tym zasypianiem to oprócz szczypania jak bym widziała moja córkę. Tata jeszcze nigdy też jej nie uśpił bo jak tylko wyjdę to jest ryk.
OLA77
beaha witamy ponownie. wklejaj aktualne foteczki!

jully Lenka też strasznie całuśna jest, biegnie do nas z otwartymi ramionkami woła- mamusiu, tatusiu -przytula i całuje. Jakie to słodkie jest:)
a tak poza tym to zaczęła mówić coraz więcej, powtarza za nami prawie każde słowo a najlepiej wychodzą jej te słowa z -s, sz.

tusiolku Jacha to bym nie poznała, kłaczaste też miał imponujące. Lence włosy sięgają już za pas jak ma mokre.
OLA77
bo jeszcze zapomniała- Jully jak Wasze kupy tzn. Hugo kupy? juz wszystko ok?
Eliszka
Ola przywołała mnie do porządku icon_wink.gif
Nie udzielam się zbytnio bo w zasadzie w temacie Janka żadnych nowości nie ma. Na szczęście nie choruje, poza małym przeziębieniem, podczas gdy ja miłam zapalenie oskrzeli. Nie rozgadał się za bardzo, ale dogadac się z nim idzie.
Z ciekawszych słów to dziabcia- babcia, gapka - żaba, kapka- kąpiel, poza tym mama, tata, papa, dada - na dwór, brum brum - na wszytsko co jedzi i lata, ciuch ciuch to pociąg, am i tutu to o jedzeniu i piciu, naśladuje wiele zwierząt, najlepiej wychodzi mu świnka 04.gif 03.gif I jeszcze kilka innych słów potrafi.
Uwielbia jedzić do dziadka, tam ma łąkę, zwierzęta, gdy tam jesteśmy to nie hcce nawet do domu wchodzić, wie gdzie są króliki a gdzie świnka i od razu pędzi do nich. Wczoraj szalał na łące w suszącym się sienie... żałuję, że nie miałam aparatu...
Wszystkie zęby poza piątkami wyszły mu jakiś czas temu, więc noce mamy względnie spokojne, przesypia zwykle do rana, czasem tylko obudzi się chyba przez jakiś sen... Śpi do 9 rano, potem około 14-15 godzinna drzemka i zasypia niestety dość późno bo koło 22. To jedyna rzecz, którą chciałabym zmienić... ale gdy próbowałam to zrezygnował z drzemki zupełnie, zasypiał o 19.30-20 i budził się w środku nocy wyspany a rano spał do 10 albo 11... a wieczorem był tak marudny, ze trudno byo wytrzymać....
Z jedzeniem raz lepiej raz gorzej... ale generalnie jakoś się przestałam tym przejmować... tydzień ma taki, ze je dużo, ładnie i wszytsko a potem kilka dni prawie nic nie chce...
Zaniedbleiśmy oststnio trochę spacery bo po pierwsze moja choroba, po drugie nie mam siły chodzić już tak długo z wózkiem a tym bardziej biegać za nim jeśli poszlibyśmy za rękę. Dobrze, ze mamy swoje podwórko to tam sie dotlenia. Kupiliśmy podwójny wózek i mam nadzieję, ze pochodze jeszcze latem na długie spacerki icon_smile.gif

Obawiam się, jaki wpływ będzie miało na niego pojawienie się siostry... bo on tak ma, że jak widzi, że się do męża przytulam to przybiega i wciska się pomiędzy nas, a gdy zobaczy jak dostaję buziaka na po przyjściu męża z pracy to każe się obcałowywać i przeze mnie i przez niego icon_smile.gif Czy nie będzie zazdrosny, że siostra tyle na rękach? Pewnie będzie... Ale cóż... nie martwię się na zapas...

Ja już jestem gotowa na rodzenie, zaczynam dziś 38 tydzień , więc już jestem w terminie. I mam, powiem szczerze dość tej ciąży już... Z Jasiem czułam się lepiej... zdecydowanie lepiej... nie będę wyliczać wszystkich swoich dolegliwości... ale najbardziej uciążliwa jest jedna...ostatnio, od niedzieli mam dziwne bóle brzucha - takie przeszywanie promieniujące do krzyża, najbardziej gdy mała się rusza, albo ja. Czasem słabiej, czasem mocno, że zginam się wpół... mówiłam o tym swojemu ginowi, byłam na izbie w szpitalu i ponoć tak może być, blizna się nie rozchodzi a boleć może mnie tak do końca, mam nadzieję, ze ten koniec już blisko...
OLA77
no kochana trzeba było troszkę nakrzyczeć żebyś coś napisała. Apowiem ci że masz śliczny zgrabniutki brzuszek:)
OLA77
tak patrzę na mój NOWY paseczek i wg mnie zle cos pokazuje. Lenka ur 14.10.2007- kuknijcie bo może mam jakies omamy wzrokowe:)
Eliszka
CYTAT(OLA77 @ Fri, 12 Jun 2009 - 08:51) *
no kochana trzeba było troszkę nakrzyczeć żebyś coś napisała. Apowiem ci że masz śliczny zgrabniutki brzuszek:)

A tak się zbierałam, zbierałam, żeby cos napisać, ale jakoś nie wiedziałam co...
No i dziękuję icon_smile.gif
Eliszka
CYTAT(OLA77 @ Fri, 12 Jun 2009 - 09:04) *
tak patrzę na mój NOWY paseczek i wg mnie zle cos pokazuje. Lenka ur 14.10.2007- kuknijcie bo może mam jakies omamy wzrokowe:)

Pokazuje że Lanka ma rok 7 miesięcy 4 tygodnie i 1 dzień ? Tak ma być?
OLA77
no właśnie chyba nie> bo 20 m-cy będzie miała 14 czerwca i nie wiem jak to cuś naprawić.
tu jest link może któraś zna dobrze angielski i kuknie;
https://www.bump-and-beyond.com/
OLA77
chyba rozwiązałam swój problem:)icon_smile.gificon_smile.gif
OLA77
dziewczynki może by się tak któraś odezwała bo juz z 5 postów sama napisałam:)
anax
eliszka powodzenia na porodówce icon_smile.gif
anax
Ola a co z naszym spotkaniem.O której was mozna zastać na placu zabaw.chodzisz tam pod wisłę na ten nowy?

To mnie rozbroilaś tymi kłaczkami lenki.Aż takie długaśne?
OLA77
ja na plac zabaw chodzę po obiedzie miedzy 15-16. i właśnie tam przy pl.serkowskiego gdzie chodziłaś chyba z nogą. A lenka te kłaki to naprawdę ma takie megaśne.
Eliszka
My byliśmy na spacerze, zdążyliśmy wrócić kilka minut przed deszczem a teraz burza jest.

anax a dziękuję, dziękuję icon_wink.gif mam nadzieję, że przyda się już niedługo icon_wink.gif
Tusiol
Eliszka, to już zaczęty 38 tydzień. Szok.
Jak to szybko zleciało.
Tez widziała Twoje zdjęcie na lipcu. Ślicznie wyglądasz. Brzuszek zgrabny, Ty kwitnąca.
OLA77
muszę Wam się pochwalić, no muszę!
byłyśmy z Lenką na spacerku i trafiłyśmy na jakąś sesję zdjęciową- jakieś fury i laski na nich. Moje dziecię krzątało się obok fotografów i widząc aparat okrutnie pozowała tzn. uśmiechy sadziła i przybierała swoją popisową pozycję. Panowie śmiali się a po zakończeniu zdjęć jeden z nich zaproponował mi sesję dla małej. Ja z uśmiechem na twarzy powiedziałam ,że bardzo dziękuję, że może kiedyś tam. Pochwaliłam sie!!!!
Eliszka
CYTAT(Tusiol @ Fri, 12 Jun 2009 - 17:08) *
Eliszka, to już zaczęty 38 tydzień. Szok.
Jak to szybko zleciało.
Tez widziała Twoje zdjęcie na lipcu. Ślicznie wyglądasz. Brzuszek zgrabny, Ty kwitnąca.

Mi tez szybko zleciało... dużo szybciej niż z Jasiem... ale chyba druga ciąża ma to do siebie, ze szbciej mija... niby codzień to samo, ale tak mijają te dni, jeden za drugim. Jasiek tak czas wypełnia, ze nie mam czasu się nudzić, ba, nawet nie mam czasu odpocząć kiedy bym tego chciała...
I dziękuję za komplementy icon_smile.gif
użytkownik usunięty
No Eliszka, bo już byłyśmy bliskie obrażania się. Nawet na zlocie pytałam Arte co z Tobą. Fajnie, że u Was dobrze, kurcze jak to zleciało. Dopiero co nam tu oznajmiałaś, że będzie Janek miał rodzeństwo. Myślę, że z tak małą różnicą wieku nie będziesz miała problemu z przyzwyczajeniem Janka do nowej sytuacji. Szybko zapomni, że był czas, kiedy nie miał rodzeństwa.

Ola kupy Hugo ok już od dawna, znaczy się śmierdzące i takie jak to kupy no nic pięknego z pewnością icon_smile.gif

beaha szkoda stroju, ale skoro tylko cekiny to doszyjesz, a jak już to zrobisz to koniecznie wstaw zdjęcia, bo ja uwielbiam maluchy w strojach regionalnych icon_smile.gif

Tusiol fantastycznych masz chłopaków, a ja się przyglądałam Bartkowi i uwierzyć nie mogłam, ze to On. Przeczieś niedawno był taki malutki a tu poważny młody człowiek. A Jachu jest przesłodki i ma fantastyczny powalający uśmiech.


Dzisiaj spontanicznie zaprosiliśmy przyjaciół z synkiem i spędziliśmy fantastyczny dzień. Chłopcy bawili się świetnie, wszystkim się dzielili, rozmawiali sobie po swojemu, wymyślali sobie różne zabawy typu ganianie się, czy chowanie. Potem długi spacer zaliczyliśmy. Ostatnio Hugo jest fantastyczny. Można się z nim całkiem nieźle porozumieć, śpi o jednej porze, potrafi się sam bawić. Fajny czas się chyba teraz dzieciakom zaczyna. Z małych bobasów stają się dziećmi, a to już inny świat.
OLA77
STAWIAM COS PYSZNEGO ZA 20-TKĘ LENKI
anax
sto lat dla lenki
a co pysznego podasz:)
OLA77
a wiele wiele różności zapodać mogęicon_smile.gif
OLA77
oj dziewczyny obijamy siÄ™ okrutnie na naszym wÄ…tku!
użytkownik usunięty
Oj pustki a pewnie w wakacje będzie jeszcze gorzej. Właśnie dziewczyny a jak plany wyjazdowe? Macie jakieś?

Długi weekend upłynął nam bardo przyjemnie. Hugo się wyszalał i pobył dużo na dworze no z wyjątkiem soboty bo była paskudna.

OLA77
moje dziecko ma fobię na lody!!!!!!!!!!!!!!!!! wczoraj wracalismy z parku i poszliśmy na lody -moje dziecko jak tylko je zobaczyło-RYK i tak do samego domu. mój darcysław skojarzył że właśnie kiedyś jak był z małą na polu i zakupił sobie loda to darła się jakieś 20 min i dopiero jak doszli do parku to się uspokoiła. no matko i córko- FOBIA NA LODY!!!!!!
beaha
No proszę przynajmniej nie tylko moja taka fobiasta 29.gif U nas dalej mucha bzzy bzyy króluje 21.gif
beaha
July, zrobiłam juz cały przód. Teraz został mi tył ale jakoś leci. Mam nadzieję że na ostatnią prosesję (tj. we czwartek) może się wyrobię. Jak zrobię to wstawię fotki
OLA77
beaha miałąś wstawić nowe fotki!:)
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.