To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

A może nasze MORZE sie odezwie??

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48
rysa154
jmijeczka mialam ci napisac,ze nie dziw sie twojemu dziecku,ze sie interesuje szczebelkami,przeciez niedlugo jej pol roczku stuknie,moze zaraz bedzie juz siedziec...ale czas leci...

no a co do klniecia to ja tez sobie uzywam,ale przy dzieciach staram sie nie uzywac bo zuza by powtorzyla zaraz,tak jak z wyrazem ****-d u p a.odrazu zalapala 43.gif
dupadupadupa
Wlasnie.. przy dziecku staram sie.. w ogole nie klnac.. juz teraz sie hamuje.. zeby sie w odpowiednim momencie dobrze wyhamowac..
No a co do szcczebelkow i lecacego czasu.. kiedy to minelo? icon_smile.gif
dupadupadupa
a tesciu to jest *****oła i nic nie mowi. on swoich dzieci nie wychowywal. jego w domu wiecznie nie bylo. nie zna sie, wiec co ma sie wypowiadac. poza tym jest pod takim wielkim pantoflem.. ah, koncze temat, bo bede miala złe sny icon_razz.gif
rysa154
no tak jak ja jestem to wszystkie pouciekaly...
dupadupadupa
Czesc z rana!
Ale numer! Hahah
Moj maz jeszcze nie wrocil z pracy do domu.. icon_smile.gif Zakopał sie o 1 w nocy busem jak wyjezdzal z budowy icon_razz.gif No i musial czekac do 7 rano az wstanie gospodarz i wyciagnie go traktorem.. wlasnie go wyciaga i ma byc gdzies za 2h bo jeszcze chce samochod umyc. mi tam sie nie spieszy.
ale T. wkurwiona! Bo przeciez zlew rozwalony w kuchni! Mowilam jej wczoraj jak dzwonila ze zlew ze zanim J. go naprawi to troche minie... a ona przyjechala.. no i teraz ma! Chodzi od 7 wkurwiona icon_biggrin.gif A ja mam dzika satyfkacje icon_biggrin.gif Jestem okropna? Trzba bylo sie mnie sluchac icon_biggrin.gif

Milego dnia icon_biggrin.gif Moj sie zapowiada ciekawie icon_biggrin.gif Jeszcze mowie do J.: to nie spiesz sie kochanie, spokojnie umyj samochod, rozpakuj i zawiez na wieś icon_razz.gif Haha wiec pewnie bedzie kolo 12 w domu icon_biggrin.gif
Efi
Dzien dobry wszystkim........ icon_smile.gif
rysa154
witam porannie...

jmijeczka,ale zakopal sie w blocie i musial tam siedziec tyle?a czemu tesc nie pojechal po niego? 23.gif
rysa154
łer ar ju?

przychodzicie a nic nie piszecie...nie ladnie nie ladnie nienie.gif nienie.gif nienie.gif nienie.gif nienie.gif nienie.gif nienie.gif nienie.gif
Martalka
no i ja jestem icon_smile.gif

Mój 13piątek nie skończył się na spaleniu zupy ogórkowej.
Piekłam chleb w automacie mojej mamy. Jak pech to pech, nawet z gotowej mieszanki chleb oklapł i jest z wielkim kraterem pośrodku 21.gif ale w smaku dooooobry 06.gif

Jmijeczka, 03.gif no przecież jej mówiłaś 03.gif

A ja też się cieszę, że M w pracy. Ale to dlatego, że coś irytująco na mnie wczoraj działał. Zaraz Bartek jedzie do kina, a my z Damiankiem będziemy sami. Jak miło icon_biggrin.gif
dupadupadupa
CYTAT(ryba154 @ Sat, 14 Mar 2009 - 07:49) *
witam porannie...

jmijeczka,ale zakopal sie w blocie i musial tam siedziec tyle?a czemu tesc nie pojechal po niego? 23.gif


tesc jest w trasie. ona sama nie wiem po co przyjechala.. a moj maz nei siedzial tam tylko konczyl robote icon_razz.gif troche pospal.. icon_razz.gif
anuszkaa
U nas dziś cudny dzionek...
co do przekleństw..mnie nie gorszą, sama mam niewyparzony jęzor. Przy Witku staram się nie bluzgać ale w pracy to sobie używam 06.gif
Magda1980
Ja tylko na chwilkę wpadłam się przywitać

Rośnie mi już ciasto na pizze więc zaraz będę robić resztę.......

hi hi hi no, ja to też Święta w tym bluzganiu nie jestem a szczególnie jak się wku......., ale właśnie te mądralińskie dzieciaki, takie małe papużki 06.gif

ryba154 cieszę się bardzo,że czas wspólny z mężem się udał przytul.gif, ja w temacie tęsknot jestem baaardzo cinka, jak mój M. był w wojsku, to była dla nas dosłownie tragedia.... ileż to było leż wylanych.......Ponoć jak człowiek musi to się do wszystkiego może przyzwyczaić, ale to na prawdę trzeba być silnym!!!!!

Miłego popołudnia, trzymajcie się, pa pa 06.gif 06.gif !!!!!!!
rysa154
dzieci chcialy mnie dzis wykonczyc...szczegolnie zuza chociaz gerard tez niczego sobie...

poszlismy do miasta gerard usnal...zaplacilam rachunki i zuza byla grzeczna...zaczelo sie jak poszlismy do babci do pracy...no szok...wiec dawaj z powrotem i jej mowie,ze jak bedzie dalej krzyczec,ze cos chce eto nie idziemy na plac zabaw tylko do domu...po jakims czasie sie uspokoila...podjezdrzamy pod dom,,ona zasypia wiec ejj mowie zeby nie spala,bo wysiadamy,ryczy,pytam sie czy jedziemy do lasu...tak...nie dojechalysmy bo sie zaczela drzec nie chcem tu...poszlysmy na plac zabaw tam troche lepiej,pozatym,ze gerard jak go wyciagnelam i zaczelismy sie bujac,slizgac itp,juz w wozku nie chcial siedziec...wrrrr i wylazil ciagle...p[owrot do domu nastepny koszmar...]

chociaz tyle ze zasnela w minute nawet nie zdazylam jej rak umyc... 37.gif 37.gif

rysa154
mnie generalnie bluzgi nie gorsza chyba,ze w nadmiarze co drugie slowo...

jmijeczka to t.jakas dziwna...ja bbym na jej miejscu nie przyjezdzala... 21.gif
dupadupadupa
ryba - ja tez bym nie przyjezdzala.. no ale dziwnych ludzi sie nie rozumie tak? icon_smile.gif
Bylam prawie 4h na spacerze.. az mi sie zimno zrobilo icon_biggrin.gif Teraz dziecko pojadlo. J. spi. a ja.. ogladam zdjecia jak to sie wczoraj zakopal icon_biggrin.gif
rysa154
jmijeczka malz odsypia?

nie umiem godziny se tu dobrej ustawic za kazdym razem cos.teraz niby u mnie dobra godzina a pokazuje mi ze ty wyslalas posta o 16.07 21.gif
rysa154
poza tym moje dzieci maja dzisiaj zajawke na jakies wyskoki,zuzi sie rano nioe chcialo czekac az ubiore gerarda i zrobie sniadanie to wziela sobie kromke chlebka i sama posmarowala maslem,przy uzyciu palca 06.gif 37.gif ,normalnie wygladalo jakby ktos to nozem zrobil....teraz gerard wywalil na siebie zupke,postawilam imialam go karmic a zuza mnie zaczela wolac bos sie obudzilam,poszlam do niej a ten lap za zupke...ma lekko czerwonkawe ramie,al echyba nie boli bo nic nie mowi...cos z tym mam zrobic?no i dywan w pomidorowce...fantastic 03.gif 03.gif 03.gif 03.gif 03.gif 37.gif 37.gif 37.gif 37.gif 37.gif
anuszkaa
Ryba a mogę wiedzieć w której części Białogardu mieszkasz?
Co do placów zabaw. Tu w Szczecinku w zeszłym roku odnowili wszystkie place zabaw, są naprawdę super. Dużo atrakcji i przede wszystkim huśtawki odpowiednie do wieku dziecka. W Białogardzie mnie to wkurza, wszędzie te huśtawki deseczka i łańcuch. Mój Witek nie umie na nich się bujać. Ciągle mnie pyta czemu w Białogardzie nie ma takiej huśtawki (z oparciem i zapięciem).
Martalka
ja mam cały czas złą godzinę icon_wink.gif

A do tego coś naklikałam, i mi się cały obraz zminimalizował. icon_wink.gif
anuszkaa
kurcze znowu nikogo nie ma... 41.gif
rysa154
ja jestem
mieszkam na osiedlu na polczynskeij...ulica znana prawda,bo nie chce pisac...tez sa tylko takie hustawki lancuchy i deska...
rysa154
[size=5]annalda naprawilas?jak nie to w prawym dolnym rogu jest rozmiar
Martalka
nie widzę gdzie...
tylko maluchy mam zminimalizowane icon_wink.gif ale lekko, generalnie widzę wszystko co piszecie 06.gif
dupadupadupa
Eh.
Nie wiem co z tym moim bobasem. Od tygodnia jest histeria jak ma zasnac na drzemke poranna i na popoludniowa. Chce jej sie spac. trze oczy, zamkniete juz ma ale krzyczy i placze w niebogosy.. A najedzona, napita, pzebrana, nic ja nie boli.. o co kaman?

Poza tym maz wstal o 15.. icon_biggrin.gif
rysa154
jmijeczka nie wiem co ci poradzic...

u mnie wlasnie histeria,bo moje starsze dziecko nauczylo sie obslugiwac myszke(miala drugi raz) i chce ciagle malowac na kompie malowanki 21.gif 21.gif
dzisiaj ma juz zakaz malowania bo pomalowala krzeslo,dworu,bo byl ryk,ogladania bajek tym bardziej,no i teraz kompa...
dupadupadupa
ryba - u mnei to chyba skok rozwojowy.. na cos trzeba zgonic.
Wlasnie mnie małż wkuł. Dopiero co wstal, zjadl i juz sie wybiera.. odwiedzic tego i tamtego..
Eh.
rysa154
CYTAT(jmijeczka @ Sat, 14 Mar 2009 - 18:48) *
Wlasnie mnie małż wkuł. Dopiero co wstal, zjadl i juz sie wybiera.. odwiedzic tego i tamtego..
Eh.


u mnie nie ma takiej opcji,bo by byla dzika awantura
dupadupadupa
Ja nie mam sily juz na awantury ryba..
8 lat z nim "walcze" aby byl bardziej rodzinny.. tak zostal wychowany.
Zreszta widze ze my 5h nie mozemy byc razem.. bo juz jest klotnia.
Hm czasem mi sie wydaje ze moze ja jestem marudna, zale sie bez powodu.. itp.. moze faktycznie nie powinnam byc zmeczona.. w koncu siedze w domu.. to co ze z dzieckiem.. przeciez "dziecko jest grzeczne, nie placze".. tak widzi to moj maz ktorego wiecznie nie ma.. no bo oczywiscie. jak przychodze dziecko spi.. wiec jest i grzeczne i nie placze.. jezu... mam czasem tak dosc ze mi sie ryczec chce... ale co ja wam bede zanudzac.. macie swoje problemy,, a tu kolena zalaca sie baba.. ktora z wlasnym mezem sobie nie moze dac rady.. czasem mam warzenie ze byloby mi lepiej samej.. z emi.. bo i tak przy takim mezu musze byc niezalezna.. eh. icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif
dupadupadupa
k...a
rysa154
jmijeczka my dlatego sie wyprowadzilismy ze szczecina,
mnietezjuzniema
Żyję, wróciłam, też wczoraj garnek przypaliłam z makaronem icon_wink.gif
Dzieci moje zaskoczyły mnie totalnie- jeszcze tak grzecznej i miłej grupy nie miałam na piłce nożnej icon_smile.gif
dupadupadupa
ryba - no tak marynarze to specyficzna grupa. Mojego J. przyjaciel tez plywa. Wiec wiem jak wraca to wiecznie najebany chodzi.. tylko ze on akurat baby nie ma.. rozstala sie z nim.. wlansie przez te akcje.. wiec jak tylko przyjezdza to przyjdzie sie przywitac i na miesiac znika.. chleje na potege.. Ah
Ja bym chciala sie wyprowadzic.. gdzies.. ale nie ma szans.. J. jest tak zwiazany z Koszalinem ze jest to nie mozliwe.. Wiem bo probowalam go niegdys sciagnac do Pily.. (choc tam jest do dupy klimat - tu mi lepiej).. i nie dalo rady.. no nic moze zycie cos zmieni..

zbiszkopcik - ciesze sie ze wyprawa sie udala.. icon_smile.gif

moje spi. nie miala popoludniowej drzemki z racji darcia sie.. wiec nie spala.. padla po kapieli i butli.. przysypiala juz na ostatnim miliitrze icon_razz.gif odlozylam do lozeczka i spi.
Martalka
jmijeczka, może jej się drzemki poprzestawiają i będzie z powrotem ładnie zasypiać?
Co do mężów, to aktualnie jestem zła na swego icon_wink.gif i lepiej jak nie będę na razie zgłębiać tematu.

zbiszkopcik, fajnie, że wyjazd udany.


rysa154
jmijeczka malo znam takich ktorzy nie pija a nie maja kobiety...

zbiszkopcik wlasne myslalm o tobie,jak ci tam bylo....fajnie,ze wycieczka sie udala...a to byli kibice czy gracze?
Martalka
CYTAT(ryba154 @ Sat, 14 Mar 2009 - 18:43) *
jmijeczka malo znam takich ktorzy nie pija a nie maja kobiety...


ja znam jednego. Ma 30 lat, dobrze zarabia na kierowniczym stanowisku, baby nie ma, i nie pije! icon_biggrin.gif Ale to zapewne wyjątek potwierdzający regułę icon_smile.gif
mój szwagier icon_wink.gif
dupadupadupa
annalda - ah ostatnio temu mojemu dziecku sie wszystko przzestawia do gory nogami icon_biggrin.gif no ale.. poki co ja sie dostosowuje do niej icon_razz.gif

ryba - co do takich faceto, ja znalam jednego - mojego brata.. przez cale zycie do 27 lat nie mial baby.. a to na prawde chlopa zloto.. nie pije, nie pali.. opiekunczy, kocha dzieci (widze jak do emi sie odnosi).. ideal.. w koncu ni z tego ni z owego w 5 min zona icon_biggrin.gif dal popis icon_smile.gif ale dobrze.. zasluguje na dobra zone.. bo to dobry chlopak.. nie tak jak ja.. zawsze pyskata i wszystko na nie icon_smile.gif

annalda - hehe co Ci mezowie maja takiego ze my jestesmy na nie zle?? ciekae czy to dziala w druga strone: ze oni sa zli na nas icon_razz.gif hehe
Martalka
CYTAT(jmijeczka @ Sat, 14 Mar 2009 - 19:02) *
annalda - hehe co Ci mezowie maja takiego ze my jestesmy na nie zle?? ciekae czy to dziala w druga strone: ze oni sa zli na nas icon_razz.gif hehe


oj na pewno icon_smile.gif Tylko co z tego, jak wydusić tego z siebie nie umie, nic nie powie, tylko swoje "dobra dobra" i "no, no" na wszystkie moje uwagi. Żadnej konstruktywnej uwagi, riposty, nic.
Łapki mi opadły i gadać z nim mi się nie chce, bo ja się tylko nakręcam wtedy, gderam, wkurzam się, a on swoim "no no" mnie dobija i po 'wszystkiemu" 21.gif
dupadupadupa
Jakbym czytala siebie..
Czy ja mam doczynienia z dzieckiem czy z facetem ktory ma zone, dziecko i powazna prace? Eh.. rece momentami opadaja.
Ide. Obejrze cos i spac. Nie mam pomyslu co zrobi z jutrzejszym dniem. I tu w tym momencie jestem zla na siebie ze nie mam prawka. Wrr.
rysa154
dziewczyny,ale ja mowilam o marynarzach... 48.gif
rysa154
efi mozesz mi napisac jeszcze raz napisac jaki fotelik macie dla jaska?
rysa154
zbiszkopcik dopiero dostalam smska.... 06.gif
anuszkaa
a propos facetów to mnie mój już zdążył wku...ć!!!!!!! 21.gif 21.gif
Dzień dobry laseczki!
anuszkaa
zbiszkopcik witaj..cieszymy się ze przetrwałaś i że było fajnie.
rysa154
arciucha to wczesnie...

jaka macie ustawiona godzine w panelu kontrolnym?

dzien dobry
Efi
Hej...
ryba mamy Casualplay o taki: https://www.baby.com.pl/szczegoly.php?grupa_p=1&przedm=8139705&sess_id=9581796980 Super sie sprawdza!
rysa154
dzieki efi
Magda1980
Witam 06.gif

Co do naszych "drugich połówek" ...to tak sobie myślę, że dzień bez wku.... to dzień stracony ...... 32.gif .....
Mój się w miarę stara aby mnie nie denerwować, ale czasem i tak chyba natura bierze górę .... 32.gif
Mój na całe szczęście nigdzie nie lata, chyba bym oszalała i go zatłukła....... Generalnie zawsze wychodzimy razem w weekendy. Nie raz mu mówię,aby poszedł sam, bo mi się nie chce,że go nawet odwiozę i przywiozę to nie chce......

Pogoda nijaka......

Na śniadanie wpałaszowaliśmy wczorajszą pizze 06.gif i aż mnie po sosie czosnkowym pali ..... 06.gif

zbiszkopcik ciacho jem łychą z blachy..... 37.gif 06.gif ... dla mojego M. za słodkie więc wszystko dla mnie 08.gif 06.gif 06.gif

jmijeczka co do prawka to nic straconego, zawsze możesz się zapisać na kurs...... ja to taki niedzielny kierowca.... przydał by nam się drugi samochód ....
rysa154
wlasnie jmijeczka mozesz zapisac sie na kurs...tylko nie wiem czy teraz mozna dzieci w czasie jazdy na kursie miec ze soba...kiedys to przymykali oko...ja np.swoj pierwszy kurs robilam z moim facetem w aucie,tzn.siedzial z tylu...jejku kiedy to bylo 10lat temu...a ten drugi to juz sama...chociaz tak sobie mysle,ae moze to zly pomysl dziecko w aucie bo jak zacznie plakac to si ebedziesz stresowac i nie patrzec na droge....moj tata mi osattnio opowiadal,z ejechal u nas na rondzie kolo kauflandu,tam wlasnie samochod z L jechal,bylo slisko,kursantka wpadla w poslig i wiecie co zrobila?zamknela oczy i puscila kierownice...masakra....dobrze ze instruktor zaczal cos dzialac...
anuszkaa
o kurcze ostra historia z tą kursantką w L!!
Nie chciałabym na nią trafić.
Ja po wypadku też zrobiłam się niedzielnym kierowcą. Mam nadzieję że się wkońcu przełamię. Do Koszalina spoko dojeżdżam ale nigdzie dalej. Jakoś mam stresa.
anuszkaa
CYTAT(ryba154 @ Sun, 15 Mar 2009 - 08:01) *
jaka macie ustawiona godzine w panelu kontrolnym?

w tym panelu nie mogę znaleźć naszej strefy czasowej. I mam chyba jakąś z Paryża...zawsze godzina do tyłu.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.