To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

...:::::: NOWOROCZNE DZIECIACZKI część 9 ::::::...

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41
wenua
hello,

w koncu weekend. Chyba mam jakos depreche bo mam dosyc tych piep....nych mdlosci, ryczec mi sie chce, bo jestem zmeczona- chodze do pracy, po pracy Olivia, maz wraca pozno wiec wieczorem jestem kompletnie wykonczona, w domu burdel a mnie nie odstepuja te wstretne mdlosci. MAM DOSC 32.gif 32.gif 32.gif 32.gif 32.gif

Sorki ale musialam sie wygadac.

Mam nadzieje ze bedziecie mialy mily weekend.

Gdanszczanka
jak tam randka- pamietasz cos icon_wink.gif?

Leni a wy niedlugo to chyba juz przeprowadzka?'

Czy mialyscie jakies wiesci od DOLOREZ???
xxyy
Wczoraj bylismy jeszcze raz na Sylcie z dziadkiem. Robus sie juz nie zadowolil tylko zwykla trampolina ale zazadal bungee 37.gif
Wahalismy sie , niby dla dzieci bylo ale takich maluchow nie widzialam. Maz spytal od jakiego wieku, oni, ze od 2,5 lat
Robus zaskoczyl wszystkich i skakal na 2,5 metra radosnie wolajac hoppa hoppa! Nawet ci z obslugi stwierdzili, ze bardzo odwazny.

Aha , zaznacze, ze nie skalal w przepasc 29.gif tylko sie odbijal na trampolinie. icon_wink.gif

Wenua juz niedlugo Ci przejdzie przytul.gif

Nie nie mialam wiadomosci od Dolorez, w rezultacie nie wzielam od Niej nowego telefonu, ale tez moze chce miec teraz troche spokoju.
Gdańszczanka
Też myślę często o Dolorez. 41.gif

Leni - a moja Melka to mały tchórz :0 poza tym ma trochę lęk wysokości. Ostatnio chciała na taką dmuchaną zjeżdżalnię. Raz zjechała i to przez przypadek, późneij wspięła się ponownie i ....bała się zjechać. Już bałam się, że będę po nią tam wchodzić ale na szczęście dała się przekonać i zjechała za rączkę z innym chłopcem.

Wenua - pamiętam pamiętam 06.gif w końcu nie było pubu, popiłam sobie w kinie i zamiast na 1 byliśmy na 2 filmach. Drugi "niezniszczalni" beznadzieja !!!!!!! ale do wyboru był jeszcze horror - NIE. kiedyś lubiłam się bać ale od czasu gdy pracuję to stwierdzam, ze za dużo mam stresów i nie lubię się bać.

Rano mieliśy iść na Shreka - nie udało się. Cały dzień spędziliśmy w łóżku 43.gif i o 18 pojechałam po maluchy 03.gif

dobrze mi
Filip_inka
hejka
Ja na chwilke, bo tu juz noc sie robi, a raniutko wstajemy i jedziemy do Atlantic City poplazowac. Dzien wylegiwania sie i byczenia na plazy. W sumie jutro chcialam polatac po przecenach ale i tak musimy jechac w tamtym kierunku podrzucic znajomego to mala zmiana planow.
Nasze wakacja jak zwykle sa na wysokich obrotach. Zawsze chce jak najwiecej zwiedzic, wiec jestesmy troche przemeczeni ale odpoczniemy po powrocie do domu:)
W piatek wrocilismy z naszej podrozy po Florydzie i rejsie statkiem. Bylismy na dwoch wyspach Bahama, jesli chodzi o krajobrazy to naprawde cudne ale ogolnie bieda straszna tam panuje...
Caly czas dopisuje pogoda, jest wrecz upalnie ale ja tak lubie, jestesmy juz niezle opaleni:)

Leni sama z Robciem bylas na Sylt? jeden dzien?
Kiedys bede musiala namowic B zeby tam pojechac...

Ok kochane, spadam lulu i do nastepnego:)
owiwia7
I znowu poniedziałek icon_sad.gif Miłego dnia dziewczyny icon_smile.gif
wenua
AiB ale wam fajnie!!!

Gdanszczanka super weekend i ten dzien lozkowy icon_wink.gif

Leni no fajnieze macie wizyte dziadka.

Mam nadzieje ze mialyscie mily weekend.

Moj byl niezbyt ciekawy a wlasciwie niedziela bo zmiazdzylam sobie palca u reki miedzy dzwiamy. Bol tsk niesamowity ze myslelam ze zemdleje do tego stalo sie to na basenie wiec niedosc ze Oliska i ja gole to jeszcze krwotoku dostalam z tego palca, ledwo sie na nogach trzymalam. Dobrze ze byl maz wiec wypchalam Olivie do niego a sama jakossie pozbieralam. Potem prawie caly dzien lezalam w lozku z okropnym bolem. Teraz czeka mnie zdzieranie paznokcia itd 32.gif 32.gif 32.gif 32.gif MAM DOLA.

xxyy
Wenua
a zdzieranie konieczne? Mnie sam zszedl,sladu nie ma, "pierwszy" nowy paznokiec mial lekkie zgrubienia ale i to sie ladnie wyrownalo. Ale moze mialam mniej zmiazdzone niz Ty. Bol przeokopny...

AIB
tak raz bylam sama, 45 min samochodem , parkuje sie kolo promu, 30 min promem i zaraz przy porcie juz jest wszystko, place zabaw i kafejki i plaza.
I musze przyznac , ze Robus to sie najgrzeczniej zachowyje jak jestem z nim sama, jak bylismy z dziadkiem to dal troche czadu na promie , byl zly jak go stopowalismy i ugryzl biednego i niewinnego dziadka.


Dziadek pojechal, robilismy codziennie wycieczki, i codziennie wizyta w kafejce 37.gif mi w boczki poszlo, a Robus nabral zlych nawykow bo do tej pory dawalismy slodycze tylko w weekendy, no chyba ze wyjatek jak urodziny kogos w przedszkolu itp

Jaki moj maz , tesc i Robus sa do siebie podobni 03.gif szczegolnie widac jak sa razem w kupie 03.gif
A ze spaniem, to identyczni, buszuja po nocach a rano sie z lozka nie da sciagnac. I to zamilowanie do chleba i slodyczy a raczej porzadnych deserow, glownie czekoladowych, nie zadne tam herbatniki czy cukierki.

Robus byl moim niezawodnym budzikiem jeszcze z kilka miesiecy temu, a ja ze ranny ptaszek raczej to jednak potrzebuje budzika by wstac o 6.30. No i Robus zawala 03.gif ostatnio co skutkuje moim spoznianiem sie do szkoly. Po prostu musze przestac na nim polegac w tej kwestii.

No a wczoraj bylismy w ZOO po niemieckiej stronie, lalo wiec tylko 2 godz ale moje dziecie ubrane jak nalezy nic sobie z deszczu nie robilo i sie bawil na placu zabaw, a my troche gorzej ubrani moklismy .
xxyy
Przeprowadzka 15 pazdziernika, maz juz pojutrez zaczyna nowa prace.
*eFcIa*
Hejka Laseczki icon_smile.gif

Ja już w domku... icon_sad.gif Ale na szczęście nie sama... zabrałam swojego do siebie icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Dziś pierwszy dzień w pracy po 3 tygodniach.. matko jak mi dziwnie...

Dolorez przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif tak strasznie mi przykro!!!!!

Wenua oj oj oj strasznie Ci współczuje z tym paluchem, a te doły odganiaj od siebie... jeszcze cała jesień i zima przed nami na deprechy, chandry itp....

Netty ale się ciesze, że Ci się układa.... normalnie jak mi włączą darmówki to dzwonie na ploty... icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif 3mam kciukasy za Ciebie i mocno Ci kibicuje icon_biggrin.gif
Gdańszczanka
Efcia - brawo_bis.gif brawo_bis.gif strasznie się cieszę Twoim szczęściem. A jak Amelka reaguje na "tatusia" ?

Owiwia - rany współczuję, może tak jak Leni pisze, uda się bez zdzierania?

Leni - nasza Amelka uwielbia wszelkie słodycze. Niestety dużo w tym też mojej winy bo po kryjomu przed nią jem. Jestem jak uzaleźniona, ale głównie to wina mojej mamy i sióstr. Mogę gadać swoje a oni robią tak jak uważają. To są te złe strony dziadków....




wenua
CYTAT(Leni @ Mon, 30 Aug 2010 - 09:03) *
Wenua
a zdzieranie konieczne? Mnie sam zszedl,sladu nie ma, "pierwszy" nowy paznokiec mial lekkie zgrubienia ale i to sie ladnie wyrownalo. Ale moze mialam mniej zmiazdzone niz Ty. Bol przeokopny...


bylam u lekarza. Mialam szczescie w nieszczesciu - najprawdopodobnie nie bedzie trzeba zdzieradz, jesli bol nie ustapi do tyg to mam przyjsc jeszcze raz i robimy rentgen.
wenua
CYTAT(Leni @ Mon, 30 Aug 2010 - 09:59) *
Przeprowadzka 15 pazdziernika, maz juz pojutrez zaczyna nowa prace.


fajnie- a macie juz dom wynajety? Czy maz tam dojezdza codziennie?
*eFcIa*
Gdańszczanko Amelka go uwielbia... jak się pytam czy mnie kocha to mówi, że "mamę kocha leciutko a Marka mocno" zostaje z nim sama bez problemu... bawią się razem, jak coś robi to mu pomaga, widać, że jest bardzo za nim i on za nią też icon_smile.gif
Całe szczęście jego syn tak samo mnie polubił i powiedział mu, że on chce żebym zawsze była jak on do niego na weekendy przyjeżdża... więc pełen sukces icon_biggrin.gif
Fakt, przez te 3 tyg były małe zgrzyty ale to było do przewidzenia... muszę go troszeczkę przycisnąć, bo nie podobają mi się jego pewne zachowania ale to powolutku icon_smile.gif

Amelki tatuś stwierdził, że skoro jestem szczęśliwa to on nie będzie się mieszał w moje życie, że życzy mi tego z całego serca.... jawdrop.gif normalnie coś mu się w głowie porobiło, że się nagle tak zmienił, chce Młodą zobaczyć, ale boi się do mnie odezwać, jest mu głupio po takim czasie... Ja wiem jedno, niech spróbuje, pogadam z nim niech się określi czy chce być w jej życiu już na zawsze i interesować się nią, bo jeśli ma zamiar tylko pojawić się i zniknąć jak pozna kolejną laskę to ja nie chcę żeby jej mieszał w głowie...

A zapomniałam Ci powiedzieć Gdanszczanko... sliczne masz córeczki.... A Amelka jakie ma fajne włoski i fryzurkę... strasznie się zmieniła icon_smile.gif
wenua
Ale fajnie Efcia ze ci sie ak uklada 03.gif

Sluchajcie Olivcia od jakis dwu tyg znow przestala mowic ze chce siku i zalatwia sie w majtki. Nie wiem co jest grane -tez tak mialyscie? Juz wogole w maty nie sikala a teraz dwa trzy razy dziennie icon_sad.gif
xxyy
CYTAT(wenua @ Mon, 30 Aug 2010 - 14:28) *
fajnie- a macie juz dom wynajety? Czy maz tam dojezdza codziennie?


Maz ma garsoniere na 6 tyg i bedzie przyjezdzal na weekendy od 15 stego pazdziernika to juz wszyscy razem bedziemy w domu. Wszystko nagrane.
Gdańszczanka
CYTAT(wenua @ Mon, 30 Aug 2010 - 12:46) *
Ale fajnie Efcia ze ci sie ak uklada 03.gif

Sluchajcie Olivcia od jakis dwu tyg znow przestala mowic ze chce siku i zalatwia sie w majtki. Nie wiem co jest grane -tez tak mialyscie? Juz wogole w maty nie sikala a teraz dwa trzy razy dziennie icon_sad.gif



Qrcze słyszałam, że tak się dzieje gdy dziecko odczuwa jakiś stres, niewygodną dla neigo zmianę itd. Mówiliście jej już o dzieciaczku? Albo mogła coś uslyszeć przypadkiem i coś nie tak zrozumieć? Może się tego bać, że zostanie odsunięta itd. Nam w żłobku powiedzieli żebym nie odpieluchowywała Amelki krótko przed i po porodzie bo prawie na pewno znowu by zaczęła posikiwać się. Dlatego czekałam aż się przyzwyczai i zabrałam się za nią w czerwcu.
Pomijając ciążę - zastanów się czy coś się wydarzyło ostatnio co mogło ją przestraszyć.

A jak z lekami Olivki, już odstawiliście? bo jakoś nie pamiętam

Efcia - super że tak się ułożyło, a jak Twoi rodzice? Widać, że Amelce potrzeba tatusia, który się wybawi z nią. Tomek ciągle robi "teatrzyki" dzieciakom, Zuzka też w nich już gra 04.gif
xxyy
Wenua mi pani w przedszkolu powiedziala, ze jak nawet mi sie uda odpieluchowac malego teraz to i tak prawdopodobnie bedzie sikal znowu w majty jak sie przeprowadzimy, nowy dom, nowe przedszkole. A potem to sie moze uspokoi to bedzie braciszek. U Oliwki wprawdzie nie ma takich drastycznych zmian, ale faktycznie moze ma jakis stres.

Teraz tak patrez to chyba mam szanse go odpieluchowac dopiero na wiosne, bedzie juz mial skonczone 3 lata. Nie pozno to?
Tak czy siak twardo sie trzymam i nie nosi pieluchy w domu, efekt dzisiejszy to z 5 wpadek tylko w ciagu kilku godzin. A bylo juz calkiem dobrze.
I tez nie wiem czy cos slyszy? W sumie u nas ostatnio ciagle cos nerwowo omawiamy. O przeprowadzce na razie nie mowilismy mu, nie wiem jak.
Filip_inka
hejka
My dzis bylismy w Atlantic City. Polazilismy po sklepach, potem kilka godzin na plazy. Na koniec spacerek po kasynach, ktyorych jest tam cale mnostwo i niedawno wrocilismy do domu.
Panowie padnieci juz chrapia, a ja jeszcze musialam zajrzec do Was;)

Co do pieluch to tez juz od wielu kolezanek slyszalam, ze dziecko czesto po odpieluchowaniu ma jakies nawroty chwilowe i niekoniecznie sika tam gdzie bysmy chcieli:)
Filek w zwiazku z podrozowaniem ma gatki pampersowe ale kupy juz nie chce robic do pieluchy, jak bylismy caly dzien w drodze to sikal tylko na postojach, innym razem musialam czesto zmieniac pieluchy. Ogolnie po powrocie biore sie sumiennie za odpieluchowanie i do konca roku pampersom che powiedziec NIE.

Gdanszczanka ja tez zapomnialam napisac, ze dziewczynki cudne! Fajnie, ze mialas mozliwosc oderwania sie choc na chwile od rzeczywistosci...
efcia i Netty oby tak dalej. Niech Wam sie wszystko jak najlepiej uklada:))
Wenus Ty kochana uwazaj na siebie!

A ja choc juz kilka dni minelo od zejscia ze statku miewam dziwne zawroty glowy...
wenua
CYTAT(AiB @ Tue, 31 Aug 2010 - 05:43) *
A ja choc juz kilka dni minelo od zejscia ze statku miewam dziwne zawroty glowy...



oby oby icon_wink.gif to bylo TO!




Zlapalo mnie gardlo i lekki katar wiec zostaje dzis i bede pracowac z domu. U nas dzis rano bylo 6 C zimno choc piekne slonko- typowa jesien.

Co do Olisi i stresow to mowilismy jej o ciazy i moze faktycznie to przezywa - wczoraj juz bylo lepiej zobaczymy dzis.
Gdańszczanka
Nie mogę się zebrać....nie wiem jak ja się znowu ułożę żeby wrócić do pracy 37.gif jeszcze miesiąc a ja jestem przerażona bo ten czas tak pioruńsko szybko leci.
Chciałabym przynajmniej do końca roku posiedzieć w domu.

Jestem o wiele bardziej przywiązana do Zuzki, strasznei to brzmi, tak jakbym faworyzowała Zuzę. To nie tak. teraz wiedziałam już co to jest macierzyństwo, wiedziałam jak czas szybko ucieka i że są to niezastąpione chwile. Jeszcze przed narodzinami Zuzki wielokrotnie się zastanawialiśmy czy ją pokochamy, czy znajdzie się dla niej miejsce w sercu.....a tam mi się coraz więcej miejsca robi, chyba moge mieć kolejne, jestem gotowa. Szkoda tylko, że obecne życie wymaga od nas czego więcej. Trzeba wrócić do pracy bo przyzwyczailiśmy się żyć na obecnym poziomie...

Rany jaka nostalgia.........cudowny ten macierzyński. Z m. ok (oczywiście są jakieś tam niesnaski, ale nie ma tego oddalenia, które pojawiło się po Meluni), Amelka kocha i akceptuje Zuzkę (dziś: Zuzia płacze a Amelka do mnie: mama tita(cyca) Zuzia, prosi ja" - z gramatyką na bakier)

No dobra zbieram się bo o 12 najpóźniej muszę wyjść: Sanepid (kolejne papierki do żłobka), Zuzia do dziadków, ja na peeling i masaż, po Zuzię, po Amelkę i w końcu do domku.
Wczoraj byłyśmy jeszcze na molo nad morzem w Brzeźnie, super spacerek. Zdążyłyśmy w ostatniej chwili przed deszczem. Lunęło tak, że jechałam 30 km/h

no dobra uciekam

trzymajcie siÄ™ kochane
owiwia7
a ja dzisiaj napisałam długaśniego posta i mi wcięło.. wrrrr...

AiB czyżby można było już gratulować?? icon_smile.gificon_smile.gif

Wenua u nas z sikaniem było różnie, Oliweczka bardzo szybko złapała o co chodzi, ale potem przez chwilę jakby zapomniała.. z Misią póki co jest dobrze, ale pewnie jeszcze może się zdarzyć coś nieprzewidzianego. Współczuję poranionego palca, ja w 4 miesiącu ciąży z Oliwką przecięłam sobie białkówkę w oku metką od koca.. a, że miałam potworne mdłości, to myślałam, że umrę nachylona nad michą trzymając się za oko.

Leni uważaj na siebie w trakcie tych przeprowadzek.. pamiętaj wszystko powoli i ze spokojem icon_smile.gif

Gdańszczanka podobne odczucia miałam jak Misia miała przyjść na świat, najpierw nie wierzyłam, że tak bardzo ją pokocham a potem nie wyobrazałam sobie życia bez niej i nadal tak jest.. ach te dzieci icon_smile.gif
xxyy
2000 euro przeprowadzka 37.gif , a na takie fajne wakacje mozna bylo by pojechac za to. No z pakowaniem wprawdzie ale sami nie damy rady niestety, moj brzuch a chlopa nie ma. Co to te weekendy, ogrod bedzie porzadkowal i inna papierologie uprawial.

Ech ide to wyplywac na basenie bo nie bylam z 6 tyg z roznych przyczyn.
owiwia7
to ja tetaz trochÄ™ o sobie..

Jak to w życiu bywa, co nam się coś uda, to potem 5 rzeczy się schrzani.. ostatnio się chwaliłam szkołą męża i to plus ostatnich dni, ogromny minus to zmiany jakie są w jego pracy a na dodatek stosunki panujące między pracownikami. Ostatnio przyłapał pewnych ludzi na robieniu czegoś, czego nie powinni robić i teraz mu grożą.. że jeśli nie skasuje dowodów, to stanie mu się krzywda icon_sad.gif normalnie masakra jakaś..

Ja od września obiecłam sobie, prace nad moją magisterką.. trzymajcie kciuki, żebym się zmobilizowała icon_smile.gif

wenua
Hello,

kto mi odda troche energii???


slonko swieci, od dzisiaj zaczynam nowy projekt mam miesiac na wdrozenie sie, projekt w nieciekawym stanie wiec duzo roboty mnie czeka... zaleta to to ze fabryke mamy w Polsce , kolo Krakowa wiec bede mogla od razu z rodzina sie zobaczyc jak dobrze wszystko zorganizuje.

dobrze ze wczoraj zostalam w domu czuje sie dzis o wiele lepiej, gardlo juz prawie nie boli

Owiwia no czsem tak jest wlasnie ze czlowiec cos zobaczy i potem z tego same problemy. mam nadzieje ze sie wam ulozy.

Leni a nie mozecie tego sobie odliczyc od podatku? Moze Dunczycy maja cos takiego? tak czy siak mysle ze te pieniadze sa warte w waszym polozeniu- my korzystslismy z takiej firmy, przychodza wszystko wkladaja do pudel, pakuja i wiaza gdzie trzeba.

Gdanszczanka masazyk powiadasz ach ach. Dobrze miec u kogos dzieci zostawic.
xxyy
Rob ta magisterke Owiwia, mnie to motywuje jak ktos tez sie spreza do dzialania icon_wink.gif
Kroczek po kroczku, tak chrzani sie po drodze to sa tzw klody pod nogami icon_wink.gif trzeba przeskoczyc i isc dalej. Miejcie na uwadze cele icon_smile.gif

Wenua
Zobaczymy, czy sie da odpisac, to bedzie juz w przyszlym roku.
Ty masz taki power , ze moze wybudujesz fabryke kolo mojego domu 03.gif , w Danii jest juz jakas?
Filip_inka
hejka:)
owiwia na pewno wszystko sie uda tylko nie mozecie sie zalamywac, a przeszkody sa zawsze...
aha zawroty glowy sa na skutek zupelnie czego innego niz myslisz.... pewnie juz starosc puka do mnie.

a ja sobie nie wyobrazam, zeby obcy ludzie pakowali moje rzeczy... ja przy przeprowadzkach zazwyczaj duzo rzeczy sie pozbywam i w ogole ukladam to tak, zeby przy rozpakowywaniu bylo wygodnie:)

podobno w Warszawie zimno bardzo, a tu temperatura nadal grubo ponad 30 stopni.
xxyy
AIB
Biustonosze spakuje sama 03.gif

W ogole ubrania, pamiatki, kosmetyki, kuchnie to sama popakowalam poprzednim razem. Kosiarke do trawy , papierzystka meza i ksiazki moze firma icon_wink.gif

Teraz pewno bedzie podobnie. I niby pakuja ale i tak trzeba uporzadkowac wszystko i pogrupowac przed , co w efekcie i tak przysparza sporo pracy.

Co teraz zwiedzacie?
Filip_inka
wlasnie mi sie wydawalo, ze sporo trzeba samemu przygotowac przed wkroczeniem takiej firmy...
wczoraj mielismy dzien zakupowy, dzis tez...
w szoku jestem jakie niskie tu sa ceny i za jakie grosze mozna sie swietnie ubrac...
W niedziele bylismy w amerykanskiej Czestochowie, jakas godzinka jazdy od znajomych, zjezdzaja sie pielgrzymki ze wszystkich stanow. Oczywiscie mialam zgrzyt z jedna z babc. Tzn pewnie bym jej dowalila ostrzej ale ugryzlam sie wjezyk, bo w koncu to swiete miejsce bylo.
Otoz po mszy wiekszosc osob szla do budynku w ktorym mozna bylo cos zjesc, kupicia pamiatki, polskie slodycze itd oczywiscie ceny kosmiczne...
W drodze do tego miejsca zaczepila mnie babinka i od slowa do slowa pyta skad jestem. Mowie, ze z Warszawy, a ona pyta skad w usa jestem. To tlumacze jej,z e ja tu na wakacje przyjechalam. Nie docieralo to do niej, bo tu naprawde malo polakow turystycznie jest... W kazdym razie babcia jak uslyszala, ze ja z "trzeciego swiata jestem" mowi: o matko, ja mam tv polska tam strasznie w tej Wawie i Polsce jest, biedna, kradna, nic nie ma, zlodziei... wkurzylam sie ale taka hostoria miala miejsce tez rok temu wiec juz wzielam na luz... Czemu oni maja takie poglady na temat Polski??? Straszne...

jutro idziemy do olbrzymeigo parku rozrywki polaczonego z parkiem wodnym. Ja z Filkiem bedziemy odpoczywac na spokojnych karuzelach,a B na pewno poszaleje, bo on lubi takie atrakcje:)
W piatek chcialabym pojechac do NY. W weekend na spokojnie ze znajomymi wybieramy sie do knajpki, w niedziele bedzie grill w wiekszym gronie.
W poniedzialek lub wtorek bede chciala zwiedzic Filadelfie i koniecznie chce jeszcze jechac do Waszyngtonu. Tam jest dluga ulica pelna przeroznych muzeow, wejsciowki sa bezplatne, wiec chcialabym 2-3 zaliczyc. No i to by bylo na tyle... i tak widze, ze tempo niezle mamy.
Znajomi sa w szoku skad u mnie tyle sily i energii ale zawsze tak mam, a odpoczywac bede w domu...icon_smile.gif)




wenua
Wow AiB ale masz atrakcji- zazdraszczam choc w moim obecnym stanie nie zdolalabym wykrzesac tyle energii.

Co do pakowania tez na poczatku tak myslalam ale po kilku przeprowadzkach punk widzenia sie zmienia icon_wink.gif Leni a stringi zostawisz dla chlopakow do pakowania ??? 06.gif 06.gif 06.gif

Ja po waznym spotkaniu z klientami na szczeblu managerkim. Spotkanie bylo ok, roboty duzo, no ale nie spodziewalam sie ze bedzie sielanka icon_smile.gif tyle ze troche mi sil brakuje dzis rano krew z nosa i ledwo na nogach stalam. Potrzebuje enegi tylko jak to zrobic przeciez red bula pic nie moge.

Leni fabryk jeszcze nigdy nie budowalam icon_smile.gif choc kto wiem wszystko przedemna icon_wink.gif W Danii nic nie mamy zbyt drogo a tendencja jest teraz wszystko przenosci do Chin, Rosji, Rumuni, Tunezji- tanich krajow. Juz nawet Turcja nie jest tak atrakcyjna cenowo.

Oki wracam do pracy.
xxyy
Mam jakies zawieruszone ale nie lubie ich. Stringi to niech maz pakuje 03.gif
wenua
CYTAT(Leni @ Thu, 02 Sep 2010 - 12:14) *
Mam jakies zawieruszone ale nie lubie ich. Stringi to niech maz pakuje 03.gif


taaa juz to widze on ma problem ze swoimi papierzyskami a co dopiero z twoimi stringami icon_wink.gif 04.gif
xxyy
CYTAT(wenua @ Thu, 02 Sep 2010 - 17:04) *
taaa juz to widze on ma problem ze swoimi papierzyskami a co dopiero z twoimi stringami icon_wink.gif 04.gif


Ale stringi chyba przyjemniejsze sa co? Moga wywolac jakies emocje, a nie takie nudne papierzyska 03.gif
Filip_inka
CYTAT(Leni @ Thu, 02 Sep 2010 - 15:57) *
Ale stringi chyba przyjemniejsze sa co? Moga wywolac jakies emocje, a nie takie nudne papierzyska 03.gif



hehe
DOLOREZ
cześć kochane,
jestem i ja, nie odzywałam się bo zaraz po szpitalu nie miałam na nic fazy w końcu spakowałam małego i pojechaliśmy na nasze rancho, odpoczęłam troszkę, złe myśli odganiałam dobrymi i łapałam lepszą energię.

pozwólcie że na pytania o tym co się stało odpowiem wam później teraz jeszcze sama nie znam na wszystko odpowiedzi...

AiB piękny urlop, ja na nic jakoś teraz nie mam fazy bo wąż nawet kilka dni temu pytał się co z nartami (bo trzeba by już rezerwować miejscówki) a ja zupełnie bez entuzjazmu i sama nie wiem czy chcę.

Wenua nie dziwi mnie twoje zmęczenie, przecież jesteś taka power babka i tyle masz pracy a piękny stan w jakim jesteś troszkę się buntuje i każe troszkę zwolnić

Efcia, Netty gratuluję obrotu sprawy w sprawach sercowych, tylko dziewczyny pamiętajcie nic na siłę wasze dzieciaki i Wy jesteście w tej karuzeli najważniejsze

Leni nie zazdroszcze przeprowadzki akurat w tym momencie ale jak mus to mus, uważaj na siebie i może daj nawet stringi spakować firmie, bo cóż to takiego przecież to takie życiowe a chyba nie muszę mówić kto jest priorytetem
w nawiązaniu do tego ostatnio mąż oświadczył że chce się na święta wprowadzić do nowego domu, więc niewinnie zapytałam go na które a on na to - jak to na które na wielkanocne 37.gif icon_eek.gif dostał jakiegoś kopa czy co 06.gif
wenua
Hello babolki

ja sie tylko witam i biegne na spotkanie a potem jade na USG. Chyba nie musze wam mowic jak ja sie boje ze znow zobacze ze ciaza sie nie rozwija- normalnie paralizu dostaje.

Dolorez bardzo sie ciesze ze jestes. Tesknilam przytul.gif
owiwia7
Hej dziewczyny,

Dolorez fajnie, że się odezwałaś. Trzymaj się Kochana.

Wenua projekt za projektem, a Ty teraz przecie masz dbać o siebie icon_smile.gif

Leni stringi na przeprowadzkę idealne, mało miejsca zajmują... icon_smile.gif

AiB szalenie Ci zazdroszczÄ™ icon_smile.gif

A ja dziś w sumie szczęśliwa, nareszcie piątek i kolejny tydzień zaliczyłam. Weekend zapowiada się w miarę sympatyczny. Tylko pogoda mogłaby być lepsza. Jutro chciałabym podjechać na działkę choć na kilka godzin. Nie byliśmy w zeszłym tygodniu, wiec pewnie trawa po kolana, liście zaczęły też spadać. Ciekawe jak nasze winogronka czy już dojrzały.

W niedzielę mąż mnie na grzyby ciągnie a mi się tak cholernie nie chce jechać. Zawsze jak jedziemy do lasu, to on biegnie w głąb i mnie zostawia samą z dzieciarnią.. Strasznie się złości jak w lesie ktoś za nim chodzi.. icon_sad.gif a jeszcze po grzybach mamy jechać do mojej mamy na imieniny. I znowu będzie wszystko w pędzie..

Gdańszczanka
CYTAT(wenua @ Fri, 03 Sep 2010 - 08:08) *
Hello babolki

ja sie tylko witam i biegne na spotkanie a potem jade na USG. Chyba nie musze wam mowic jak ja sie boje ze znow zobacze ze ciaza sie nie rozwija- normalnie paralizu dostaje.

Dolorez bardzo sie ciesze ze jestem. Tesknilam przytul.gif


Wenua - egoistko Ty!!! nienie.gif My też się cieszymy, ze jesteś z nami, ale żebyś tak od razu o tym pisała 04.gif 04.gif

Dolorez - dobrze, że masz ranczo i miałaś gdzie spędzić czas. jak dojrzejesz i ochłoniesz to napiszesz tyle ile będziesz chciała. Narty - zaklepuje. Na pewno później będziesz chciała jechać.
Przeprowadzak na wielkanoc - wg mnie pewnie Wam się uda. Pisałam już, że jestem pod wrażeniem tempa budowy domu, a właśnie na jakim jesteście etapie?

Leni - ale m. ma swoje stringi pakować? czy twoje? 06.gif

Aib - napisze to co wszytkie - rewelacyjny wyjazd, oczywiście tylko zazdroszczę, później z chęcią obejrzę fotki. Korzystaj z możliwości jakie Ci się nadarzają i podróżuj ile wlezie...później odpoczniesz. A co z Brunem od razu po powrocie wraca do pracy czy będzie miał chwilę odsapnąć? VCzym on się zajmuje

Owiwia - no włąśnie działka...najpierw się pochwaliłaś, że ją masz. Później się tam zaszyłaś i w ogóle się nie chwaliłaś ...niczym. No to teraz pokaż chociażby fotki 03.gif

Wczoraj i dziś nie oddawałam Amelki do żłobka bo chciałam sobie odpocząć od jazy w korkach po mieście. a tu dooopa. Mama zadzowniła i spytala się czy moge odebrać siostrę z badan ze szpitala. W końcu wyszło na to, że mama siedziała z bąblami a ja z siostrą jechałam na badania - tam 3.5 godz. 37.gif i powrót w korkach. także cały dzień w rozjazdach. Trzymajcie kciuki za moją siostrę. Podobnoż guz się znowu powiększa, wczoraj tomokomputer aby sprawdzić co tam się znowu dzieje, sprawdzenie wszystich wnętrzności czy nie ma przerzutów

Wróciłam zdołowana bo przypomniała mi się walka sprzed 3.5 roku. Poza tym badanie odbywa się w piwnicy, zero światła dziennego, ponuro jak cho... i do tego pliły się jarzeniówki takim bladym, trupim światłem. tak jak by mało Ci ludzie przechodzili
wenua
CYTAT(Gdańszczanka @ Fri, 03 Sep 2010 - 09:54) *
Wenua - egoistko Ty!!! nienie.gif My też się cieszymy, ze jesteś z nami, ale żebyś tak od razu o tym pisała 04.gif 04.gif



czlowiek sie przejezyczy a tu go chca prawie ze skory obedrzec 06.gif 29.gif Juz poprawialm- chodzilo mi o Dolorez icon_smile.gif
xxyy
CYTAT(wenua @ Fri, 03 Sep 2010 - 13:33) *
czlowiek sie przejezyczy a tu go chca prawie ze skory obedrzec 06.gif 29.gif Juz poprawialm- chodzilo mi o Dolorez icon_smile.gif


Gdanszczanka tak po babsku, czyli zupelnie nie wprost wyrazila swoja pretensje , ze ona tez chce. 06.gif

Wiec Gdanszczanko:
Cholernie nam Ciebie brakowalo!!! 08.gif
wenua
Gdanszczanka trzymam kciuki za siostre!!!

Ja po USG wszystko dobrze, serducho bilo, ciaza niby mlodsza o 4 dni ale poki co nie zmieniam. Boze jak mi ulzylo. Rece to mi sie tak trzesly na USG ze szok.
xxyy
Super Wenua !
A nastepne to juz w 12 tym tygodniu?
Mdlosci masz nadal?

Dolorez
ja tez sie ciesze, ze sie odezwalas

Czy Bartus juz ladnie mowi? Nie piszalas juz dawno , ciekawa jestem czy Kubus Betiny sie juz rozruszal w mowie.
wenua
CYTAT(Leni @ Fri, 03 Sep 2010 - 13:39) *
Super Wenua !
A nastepne to juz w 12 tym tygodniu?
Mdlosci masz nadal?



nastepne mam 14.09 wiec za poltora tyg. To mialobyc moje pierwsze USG ale nie chcialam tyle czekac.

Mdlosci to nieodloczna czesc mojego zycia przez ostatnie 4 tyg. Nie sa juz tak intensywne jak 2 tyg temu ale sa caly czas i tylko kilka godzin bardzo intensywne zazwyczaj z rana, kolo poludnia i wieczorem.
netty5
Ja tak na minutke w przerwie pomiedzy praca a randkowaniem 08.gif

Moje dzieciaki juz oficjalne przedszkolaki....Tyle ze Kuba przezywa cholernie natomiast Majka jest obojetna.Mlody pierwszy dzien nabil guzolka po drodze i wrocil do domu zaplakany i obsikany.Majka oczywiscie dowodzi w przedszkolu wiec nawet jej sie podoba.......Po 3 dniach w przedszkolu moje dzieciaki spiewaja juz piosenke i znaja jakas wyliczanke -ktorej ja w ich wykonaniu nie moge do konca rozgryzc -no ale znaja.......
Gdańszczanka
CYTAT(Leni @ Fri, 03 Sep 2010 - 11:35) *
Gdanszczanka tak po babsku, czyli zupelnie nie wprost wyrazila swoja pretensje , ze ona tez chce. 06.gif

Wiec Gdanszczanko:
Cholernie nam Ciebie brakowalo!!! 08.gif

04.gif 04.gif 04.gif
Filip_inka
hejka
Dolorez ciesze sie, ze sie odezwalas. Wyjazd w gory na pewno dobrze Ci zrobi wiec rezerwuj koniecznie:)) ja zaluje, ze nie potrafie jezdzic na nartach, straszny cykor ze mnie...
Gdanszczanka trzymam kciuki za siostre! &&& Co do naszej kochanej sluzzby zdrowia to nic dodac, nic ujac... zalosne i tyle. B pracuje w duzej korporacji zajmujacej sie glownie internetem.
Do Polski wracamy w piatek 10, a najdalej w niedziele jedziemy juz do Niemiec, B w poniedzialek musi byc w pracy...
Wenua super, ze usg wyszlo pozytywne i wreszcie mozesz psychicznie odsapnac...
owiwia ja na grzyby tez chce jechac! zabierz mnie:) ja nie bede uciekac, bo zawsze sie musze kogos pilnowac. Do tego polowy grzybow nie widze i jesli ktos idzie za mna to moze niezle sie oblowic:)) mimo wszystko uwielbiam grzybobranie:) Filek tez i obiecuje mi juz, ze bedzie nosil koszyk...

My dzis bylismy w NY, duzo lazenia, troche zakupow i wrocilismy padnieci. Teraz 3 dni byczenia, w poniedzialek maja tu Labor Day wiec jest dlugi weekend.
Ja uwielbiam podroze ale piekielnie boje sie latania hehe skomplikowana istota ze mnie. Musze przyznac, ze ciesze sie, ze juz tyle mialam okazje zwiedzic i juz mam kolejne plany...
Znajomi tylko sa w szoku ile ja mam sily i skad biore na to tyle energii. No ale nie przylecialam taki szmat drogi, zeby w domu siedziec...
Nawet jak jade na jakies stacjonarne wczasy to zawsze mnie nosi i musze zaliczyc kilka wycieczek... To co zobacze to moje, a mama zawsze mowila, ze jesli jest mozliwosc to trzeba korzystac co tez czynie:)
Zdjecia wstawie ale juz po powrocie.
owiwia7
Hej kobitki, tak człowiek czeka na ten weekend a tu szast prast i już po.. ehh.. i jutro znowu do roboty. mialam mieć urlop ale jest szkolenie i spotkanie całego działu, więc lepiej być.. Oby ten tydzień był lepszy od ostatniego icon_wink.gif

wenua super, że wszystko dobrze, teraz kolejny etap to doczekać aż mdłości się skończą i już..

Gdańszczanka działka jest rzeczywiście dla mnie nieziemską odskocznią. Uwielbiam tam być. Póki co chwalić się nie ma czym za bardzo. Czeka nas naprawdę mnóstwo roboty, przede wszystkim trzeba wyburzyć ten domek i zbudować nowy ale to najwsześniej na przyszłą wiosnę.
No i będziemy mogli urządzać po swojemu. Póki co udało mi się posadzić 12 tujek, przesadzić i dosadzić borówki amerykańskie. Wykopać ogromną ilość liliowców (piękne są ale ja raczej chciałabym, żeby nie było tam aż tak dużo kwiatów). Prawie za każdym razem jak tam jedziemy to coś wykopujemy. icon_smile.gificon_smile.gif

AiB naprawdę podróżowanie to świetna sprawa, zawsze o tym marzyłam a póki co, jeszcze nigdzie nie udało nam się wyjechać. Zawsze coś staje na przeszkodzie, głównie kasa niestety.. Ale wierzę w to, że i na mnie przyjdzie pora.. Na grzyby w końcu nie pojechaliśmy, w sobotę wieczorem wpadł do nas znajomy i panowie drinkowali sobie do 4 rano, wiec kierowcy nie było icon_smile.gif

Weekend zaliczam do udanych, sobotę działka, niedziela z rodziną, mama ma imieniny we wtorek, a gości zaprosiła na dzisiaj. Więc miło było.

Oliwka rozpoczęła już zajęcia taneczne i dziś, mieliśmy okazję na własne oczy zobaczyć Marię, Ruffiego i Anię z You Can Dance. icon_smile.gif Jedną z instruktorek jest słynna Jadźka (też z you can dance). Cieszę się, że Oliwka lubi tańczyć, choc jeśli mam być szczera to wolałabym znaleźć jej jakąś mniejszą szkołę i nie tak bardzo komercyjną.. Tu niedość, że zajęcia są dość drogie, to ma się takie poczucie, że te dzieciaki, które juz dłużej tańczą to takie jakieś napuszone chodzą. Jest to jednak jedyna chyba szkoła w warszawie, gdzie zajęcia odbywają się w weekendy, dzięki czemu mamy szansę dowozić ją bez problemów..

No dobra, rozpisałam sie jak piorun, a tu trzeba rano wstać.. Dobrej nocki Dziewczyny icon_smile.gif
xxyy
Owiwia taki otymistyczny ten Twoj post icon_smile.gif

Robus dzis bardzo kaszle i zaflegmiony to go zostawilam w domu. Jutro chce by wrocil do przedszkola bo mam test z dunskiego, zalezy mi by go zdac przed wyprowadzka bo potem bede miala przerwe w szkole , a jak wroce to mnie wrzuca do wyzszej grupy. Jak nie zdam to znowu wyladuje w nizszej co mnie opozni. A egzamin musze zdac koniecznie bo to dla mnie wstep do wszystkiego, np roznych kursow.
Ach, oczywiscie czuje sie nieprzygotowana na ten test 37.gif Bardzo malo sie ucze ostatnimi tygodniami od 10 dni nie bylam w szkole bo albo tesc, albo sie zle czulam, a teraz Robus. Ogolnie mam chwilowe poczucie porazki niestety. Jutro jest zebranie w przedszkolu, wprawdzie nie takie wazne bo Robus odchodzi a oni je przeprowdzaja po niemiecku wiec i tak nic nie bede rozumiec. Ale oni maja taka fajna czesc praktyczna, pokazuja jakie zabawy i tance maja dzieci w przedszkolu i mozna cos sie nauczyc i robic w domu. Ostatnio byl maz i bardzo sobie chwalil ze to nie tylko siedzenie i "gadanie" bylo. No ale teraz go nie ma wiec nikt nie pojdzie. A zapewniaja opieke dla dzieci podczas zebrania co bardzo ulatwiloby sprawe. No nie czuje sie na silach.

Moje zycie zwolnilo tempo do minimum bo musze sie bardzo oszczedzac. Brzuch wiekszy i juz czuc, ze kregoslup jest w wymuszonej pozycji takiej wygietej do przodu, same wiecie. No i to nie fajne sie robi.

Troche mnie dobijaja wiesci z Polski o problemach rodzinnych , trwajacych zreszta od zawsze ale w tym roku doszlo kilka nowych spraw.
Ech... Moja mama to przedstawia w taki sposob , ze sie tylko denerwuje, czesciowo rozumiem jej racje ale ... ech skomplikowane to bardzo.
wenua
hello napisalm posta i go wcielo. Nie mam sily juz pisac wiec mowie tylko czesc!
xxyy
Dziewczyny czy Wasze dzieci uciekaja od Was i jak sobie z tym radzicie. Robus byl zawsze ok pod tym wzgledem a ostatnio jest niemozliwy!
I wie jak mnie zmusic bym do niego podeszla ( zamiast on do mnie) . Po prostu poklepuje obce samochody a wie, ze mu nie wolno.
Od zawsze mu nie pozwalam mu bo sie boje, ze cos zniszczy.
wenua
Olivia ma napady ze ucieka wiec staram sie nie chodzic z nia do duzych sklepow i miejsc tym podobnych co by sie nie denerwowac. Wczoraj np bylismy w zoo i tez to tu poleciala to tam tu wlozyla reke tam wlozyla tyle ze dla nich to duzo atrakcji takie duze przestrzenie i troche za duzo bodzcow i nie ma sie co dziwic ze tak sie zachowac.

Bylam z Olisia u lekarza dzis bo panie w przedszkolu mowiwa ze Olisia bardzo duzo sika i podejrzenie bylo ze moze zapalenie pecherza. Oczywiscie wszystko ok, leniwe panie nie chce im sie czesto Olisi wysadzac.

Czy wasze odpieluchowane dzieci sa bez pieluchy w przedszkolu caly czas ? <nawet jak sa na polu?

Strasznie jestem slaba mam okropnie niskie cisnienie 104/64 uff
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.