Gry planszowe

Trochę obok tematu - przypadkiem tak wyszło, że 4,5 latka nauczyliśmy grać w "dorosłe" Carcassonne, więc nie wiem, czy warto mieć dwie wersje.

Prada, a za ile chcesz puścić grę ?

Wszelkie monopoly..

już sprzedałam

Czy ktoś zna Trio Granny? Długo sie dzis zastanawiałam czy kupić czy nie, wybrałam jednak Pędzące żółwie ale na to Trio cały czas mam ochotę.

padło tutaj tyle nazw gier, że w życiu się nie połapię
a szukam dokładnie dla 14 latka ( lubi strategiczne raczej- skoro nieźle gra w szachy)
i dla nas- coś na krótkie rozegranie wieczorem we dwie osoby.

a córka dostanie Pędzące żółwie tyle się naczytałam dobrego, że kupię- bo grzybobranie się przejadło. CO jeszcze dla 5 latki?

O, skoro znów czytam ten wątek po roku , to napiszę jak sie skończyla historia z poprzednim prezentem urodzinowym dla B. Zamówiłam Puerto Rico, zapłaciła, ale okazało się, ze sprzedawca źle policzył stany magazynowe i nie miał, więc zdecydowałam się wymienić na Stone Age, która jest moją ulubioną grą. Poczatek narodzin Piotrusia spędziliśmy grając sobie . Niby nie trwało to długo, ale zawsze na dwie "kolejki" się załapaliśmy.

A czy ktoś grywa w Qwirkle?

Grywa i lubi. Nazywam Qwirkle "scrabble'ami dla analfabetów" i zdecydowanie wolę od scrabble, ze względu na to, że nie trzeba znać stu tysięcy durnowatych słów, żeby wygrać Zasady proste, frajdy dużo, nawet dla ludzi, którzy z planszówkami nie mają za dużo wspólnego - a to naprawdę niebagatelna zaleta, bo fajne gry o skomplikowanych zasadach potrafią odstraszyć.

Czy 4,5 latka będzie rozumiała zasady gry "Pędzących żółwi"? Poradzi sobie sama bez podpowiadania jaki ruch zrobić, którego żółwia przesunąć do przodu, a którego warto zostawić na obecnym miejscu, itd. ??
Recenzje bardzo pozytywne, zastanawiam się nad zakupem

Joanna, raczej tak, mój 4,5-latek rozumiał bez trudu.
Teraz czasem gramy także z 3-latkiem, który co prawda nie rozumie celu i wybiera karty raczej losowo, ale na ogół potrafi wykonać ruch żółwiami zgodny z zagraną kartą i bawi się przy tym dobrze nie psując zabawy innym

Dodam jeszcze, że z takimi 3-4 latkami dobrze jest grać "w otwarte karty" oraz że jeśli dziecko wykona nieoptymalny ruch to nie szkodzi

Kuba ma skonczone 4 lata, zasady zalapal po 2 partyjkach i uwielbia Pedzace zolwie.

dzięki za opinie. Zachęciłyście mnie skutecznie, więc w najbliższym nasz zestaw gier powiększy się o jeszcze jedną

Z waszą pomocą wybrałam grę dla mojego 5 latka "pędzące żółwie" prosta i znakomita gra wielkie dzięki... nawet dorośli uwielbiają w nią grać

A podpowiedzcie coś dla sporej grupy dorosłych. Grywamy w Tabu i Czarne (Straszne?) historie na razie ale chętnie poszerzylibyśmy repertuar. Chodzi o taką grę w którą z powodzeniem można grać w 15 osób na przykład.

15 to duĹźo, na 12 jest Dixit Odyssey, na 10 - The Resistance:Agenci Molocha, na 15 jest Activity

Skanna dzięki, dwie ostatnie myślę że miałyby powodzenie

Dixit też jest fajny, aczkolwiek najfajniejsze karty są w zwykłym Dixicie, każda następna talia jest mniej budząca skojarzenia.

W takim razie i o nim poczytam, bo akurat w tym sklepie opis dość marny

Polecam "Kolejkę". Dostałam od Mikołaja . Uważam, że to co dobrego o niej słyszałam, wcale przesadą nie było. Gra świetna. Wykonanie jej również. Niby od 12 lat, ale moja 10-latka gra bez problemu. Przy okazji dowiedziała się, że były czasy, że w sklepach nic nie było, ludzie kupowali różne artykuły na kartki... .

Też lubimy Kolejkę. Graliśmy całe wakacje . "Pan tu nie stał" , "Mam kolegę w komitecie" i parę innych weszły na stałe do naszego słownika

A Święta przegraliśmy nareszcie w Ticket To Ride ! Mikołaj się zlitował nad Najstarszą

A nam Mikołaj przyniósł "Podaj cegłę", całkiem przyjemnie się gra z dziećmi.

U nas nowość poświąteczna to "Hobbit" - najpierw myślałam, że w życiu nie połapię się w zasadach, ale udało się i było bardzo dużo śmiechu - zwłaszcza jak mąż zaczął śpiewać "Diamonds are a girl's best friend"

Ja kupiłam młodej wilki i owce - dziś próbowałyśmy zagrać pierwszy raz - mnie się podoba, ale dla niej chyba zbyt skomplikowane zasady - albo to faktycznie jest gra od 7 lat, albo najpierw ja muszę sama się wprawić i dopiero potem ją uczyć. Czyżbym znowu kupiła prezent dla siebie? Ale ja nie mam z kim grać - męża to niestety nie kręci

Tutaj mozna pograc w Dominion, po angielsku:

https://play.goko.com/Dominion/gameClient.html

A ja polcam gry z gatunku "kalambury" . Plansza jest w zasadzie tylko dodatkiem i pomaga w organizacji gry i graczy
Pomimo, że proponowane przez producentów hasła do pokazania czy narysowania nie są najłatwiejsze - okazuje się, że i 6latek daje radę. Zabawa przednia - to mało powiedziane...(my mamy chyba Trefl'ową - nie jest idealna, ale i tak polecam).
Ostatnio bawiły się przy niej trzy pokolenia z mojej rodzinki Zawiozę ją na Święta, które spędzimy u moich kochanych Dziadków- w większym gronie liczę na jeszcze większe emocje )


Można też samemu stworzyć taką grę

Nasze ostatnie odkrycie: gra "Mały Książę". Polecam

tak genialna jest, mamy ją

Bardzo mnie zaciekawiłyście "Małym Księciem". Właśnie Młoda jest na etapie czytania książki. Gra zapowiada się obiecująco... Już chyba wiem co dostanie w najbliższym czasie .

A jakie gry planszowe poleciłybyście dla 4-latki ??
Wstyd się przyznać ale nie mamy jeszcze żadnej , nie ma mi kto polecić bo w towarzystwie nie mamy dzieci w tym wieku.
W necie jest tego sporo, w tv też ciągle coś reklamują. Ale chciałabym coś sprawdzonego.
Chciałabym jej taką grę kupić na gwiazdkę.
PomoĹźecie ???

dorsim moja czterolatka uwielbia grzybobranie, miś i pszczoły, nogi stonogi i lotti karotti. dwie pierwsze były np. w zeszłym roku w biedronce w cenie trochę ponad 20 zł za sztukę zatem bardzo się opłacało i na początek sprawdzą się na pewno świetnie.

Dzięki, już przeglądam.
Ceny bardzo przystępne , więc zapewne kupię jej ze dwie gry. Przyda się teraz na zimę

Tęcza z granna też jest fajna
Chińczyk

Ta tęcza wydaje się fajna
Dzięki dziewczyny.

Ja polecam niezmiennie Misie, pszczoły i miód, Figurix, Make'n break, Noc magów

Dorsim - Kuba 3,5 roku i gramy ostatnio w Pędzące żółwie (w otwarte karty ruchu) oraz w Uciekające kurczaki (obie Egmontu - mi się udało odkupić) ja polecam bardzo i chętnie poczytam co macie jeszcze, bo moje dziecię bakcyla z grami chyba połknęło a ja sama też uwielbiam

Wielkie dzięki dziewczyny, mam z czego wybierać
Jak na razie zakupiłam Grzybobranie, grałyśmy razem jednak musimy jeszcze nad tym popracować, bo mała niecierpliwiła się że mało grzybów zbiera, że ja mam więcej i mi podbierała z koszyka . No i co chwila mówiła jak to ona nie znosi przegrywać

edit.lit

o pędzące żółwie też są super

Właśnie oglądam na necie tą grę, wygląda bardzo fajnie, ale czy ona nie będzie za trudna dla 4-latki ? Bo widzę że to gra dla dzieci od 5 roku życia ?
Bo tak właśnie się zastanawiam czy jej nie kupić


edit.

Kuba daję radę w te pędzące żółwie ? nie jest dla niego za trudna ?

Daje tylko gramy trochę inaczej
w sensie gramy w otwarte karty ruchu na stole, Kuba każdemu przydziela żółwia - odpada element niewiadomej w grze ale i tak jest fajnie. Oczywiście czasem pomagam w ruchu ale sedno ma opanowane bardzo dobrze. Nawet w uproszczonej wersji jest dużo zabawy my polecamy

Kupiłam ponad tydzień temu "Potwory do szafy" z Granny. Gra jest bardzo ŁADNA. I na chwilę obecną trudno mi cokolwiek o niej powiedzieć, bo jest też trochę dziwna... Ale moje dziewczyny są absolutnie zachwycone i domagają się co wieczór rozegrania co najmniej trzech partyjek...

Naszym hitem jest Farmer. Przywieziony kiedyś ze zlotu stał się ulubioną grą.

Aneta

Jakies nowosci?
Cos fajnego dla 8-latki?

I jeszcze chcialaym jakis quiz dla 5-6latka?

Lubimy kolorowy kod i kamuflaĹź

Gramy często, zwłaszcza w kamuflaż

Spędziłam weekend u rodziny i poznałam dobble.
Świetnie bawiłam się grając ja ale też moja 11 letnia chrześnica. Świetna gra na rozkręcenie towarzystwa. Ćwiczy spostrzegawczość.
Nie mogłam się powstrzymać i zamówiłam sobie własną

Pilawianka a wiesz jak się fajnie gra w gronie samych dorosłych - wtedy to są emocje i walka

Dostaliśmy Carcassonne, ale podchodzimy do tej gry jak do jeża. Wyobrażam sobie, że muszę zarezerwować sporo czasu, a do tego przeraża mnie instrukcja. Wydaje mi się skomplikowana grą.

Panic lab
bardzo przyjemna gra, ale liczy się reflex i dzieci nas ogrywają
https://www.gryplanszowe.pl/index.php?d=szczegoly&tw=3761

i odkrylismy z dziećmi zwykłe karty, czyli Remik i Makao
i pojawiło się mnóstwo pytań, bo jak to zwykle bywa, każdy zna inne zasady.

To prawda,szczególnie jeśli macie rozbudowaną wersję( z wieloma rozszerzeniami),ale jak zagracie pierwszy raz i "ogarniecie" temat to będziecie do niej wracać. Trzeba sobie jednak zarezerwować pół dnia i dużą powierzchnię do układania elementów

ja proponuje zacząć od wersji podstawowej - wtedy nie trzeba tyle miejsca i krócej trwa a jak się wdrożycie i załapiecie bakcyla to wtedy dokładać sobie rozszerzenia a wciąga ta gra bardzo

panic lab i doble tez polecam - świetna zabawa

Wiem Wczoraj doszła moja gra. Grałam z kilkoma osobami. Świetna zabawa.

Carcasonne też mam od kilku lat, ale też do niej jak pies do jeża podchodzę. Muszę przywieźć od taty i w końcu zacząć grać.
Wczoraj grałam też w Dixit pierwszy raz w życiu. Baaaaardzo mi się spodobało.

Na festiwalu gier planszowych w Brzegu mieliśmy okazję pograć w "Przebiegłe wielbłądy". Bardzo nam się gra podobała. Ostrożnie można powiedzieć, że jest podobna do "Pędzących żółwi", ale jedynie w tym, że można zwierzaki przewozić na grzbietach (kto zna pędzące żółwie, ten wie o czym mówię). Jednak wielbłądy są grą zdecydowanie bardziej rozbudowaną i bardziej strategiczną. Trzeba kombinować, co bardziej się opłaci, ryzykować czy nie