To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Lipcowe słoneczka 2010

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
emilly


LIPCOWE SŁONECZKA 2010


SYN TAKAI , UR. 1.07.2010 , WAGA 3940g , 54 dł.


SYN PATI.N , UR. 1.07.2010 , WAGA 3260g, 55cm dł.


CÓRKA M4R7U6H4% , UR. 2.07.2010 , WAGA 3060g , 51 cm dł.


CÓRKA NITRO ,UR. 2.07.2010, WAGA 3000g , 55 cm dł.


CÓRKA AZUMI , UR.4.07.2010, WAGA 3050g , 54 cm dł.


SYN IWONYDANCER, UR.5.07.2010 ,WAGA 3700g, 53 cm dł.


CÓRKA ANULEK123, UR.6.07.2010, WAGA 2880g,55cm dł.


CÓRKA LYSSEJ,UR.08.07.2010, WAGA 3320g,57 cm dł.


CÓRKA EWUSEN, UR.8.07.2010, WAGA 3400g, 56 cm dł.


SYN EMILLY1975,UR.9.07.2010, WAGA 3240g, 52 cm dł.


CÓRKA IKI, UR.12.07.2010,WAGA 3860g, 58 cm dł.


CÓRKA GIO-VANNY,UR.16.07.2010, WAGA 3250g,55 cm dł.


SYN PROMYX, UR.17.07.2010 , WAGA 3240g,56 cm dł.


SYN ANECZNIK, UR.18.07.2010,WAGA 2950g, 56 cm dł.


CÓRKA MADZIKRED, URODZONA 18.07.2010,WAGA 3160g, 56 cm dł.


CÓRKA WALIZKI, UR.24.07.2010,WAGA 3000g, 52 cm dł.


CÓRKA ALONY24, UR.25.07.2010 , WAGA 3340g, 56 cm dł

A tutaj znajdziemy nasz wątek ciążowy założony przez M4R7U6H4%

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Mój e-mail: emilly_1975@hotmail.co.uk

Ika
Nowy Rok, nowy wątek icon_smile.gif Wszystkiego dobrego w tym roku, dziewczyny!
Madzikred
Witajcie w Nowym 2011 Roku i na nowym wątku. Dołączam do Noworocznych życzeń. Oby nasze maluchy rosły zdrowo, bo co jest ważniejszego?

Gio_vanna
I ja się przyłączam do noworocznych życzeńicon_smile.gif Życzę Wam i sobie samych radości z maluszków, radości życia i możliwości realizacji marzeń tych dużych i małych.
Madzikred
Dziewczyny, jak spędziłyście Sylwestrową noc? My wybraliśmy się do przyjaci.oł na kameralną imprezkę, 3 rodziny w tym 5 dzieci. Złudnie myśliałam, że moja mała gwiazda prześpi imprezę a tymczasem mała przespała się godzinkę i potem postanowiła dotrzymać nam towarzystwa. Normalnie dziewczyna nie do zdarcia. Tańcowałam jak szalona. O północy oglądałam z nią fajerwerki przez okno a Duśka aż krzyczała z wrażenia na ich widok. Jest niesamowita. A jak wasze maluchy? Przespały czy nie?
walizka
przespałam icon_smile.gif I bardzo mi się to podobało. To był pierwszy mój sylwek bez wewnętrznego przymusu, że muszę imprezować, bo wszyscy to robią, a jak zostanę w domu, będę czuła się osamotniona. Nawet nie miałam ambicji doczekania do północy.
Koło 22-giej bobo spało, my włączyliśmy film (nota bene - rewelacyjny obraz, polecam: "Paranoid Park"). Przespałam północ. Obudziałam się koło pierwszej, żeby nakarmić dziecko - coś huczało za oknami, ale przy kolejnym karmieniu - koło 4-tej - świat już spał). sielanka icon_biggrin.gif
Ika
My tak, jak Walizka icon_smile.gif


Emily, gdzie Ci wysłać aktualną fotkę Dziecia?
walizka
a właśnie, Ika, Ewusen - spotykamy się już w komplecie? Bo nie wiem, czy planować te narty czy nie planować icon_wink.gif

Wracam częściowo do pracy, więc jestem trochę ograniczona czasowo. Na spotkanie pasują mi wtorki, środy i czwartki. Do końca stycznia mogę też ewentualnie w poniedziałek, choć ten dzień trudniejszy od pozostałych.
Ika
U mnie odpadają środy, reszta w zależności od pory dnia icon_smile.gif
lissa
Cześć kobietki kilka dni nie zaglądałam, a tu już przeniosłyśmy się na nowy wątek.
Chciałabym Wam życzyć, aby ten Nowy Rok był jeszcze lepszy niż 2010, żeby dzieciaczki rosły zdrowo, a mamusie były szczęśliwe.

Ika spóźnione, ale szczere życzenia spełnienia marzeń, pociechy z dzieciaczków i wiele radości każdego dnia

My od czwartku byliśmy u moich rodziców, Zosia miała zły dzień w Sylwestra bo wogóle nie chciała spać, ani w ciągu dnia, ani wieczorem zasnęła około północy. Chyba męczą Ją zęby. Ja pracowałam w sylwestra więc Zosią zajmowali się tata i dziadek, a potem jeszcze chrzestni i citki i wujkowie. Wieczorem zjedliśmy kolację z rodzicami, a później poszliśmy na trochę na górę do mojego brata i znajomych. Ja posiedziałam troszkę i poszłam usypiać Zosię bo mojejm mamie się nie udało.

Emilly gdzie wysłać aktualne zdjęcie Zosi?
Madzikred
Emilly gdzie wysłać aktualne zdjęcie Duśki?

A to moja sylwestrowa dama

emilly
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!

Dziewczyny zdjęcia możecie mi wklejać na naszym wątku,a jeżeli wolicie w inny sposób,np. e-mail też nie ma problemu icon_smile.gif

My dzisiaj byliśmy na urodzinkach kuzyna Dominiczka ,Emilka :)Mały skończył roczek. Uświadomiłam sobie,że ten czas tak szybko leci,że zaraz nasze skarby będą dmuchać 1 świeczkę icon_wink.gif
Nitro
My spędziliśmy Sylwestra we 3 - było fajnie, chociaż był moment (pol godzinki) podlamania, ze wszyscy sie bawią a my nie. Ada od 20 spała, pol godziny przed północą zapakowalam ja w pizamce w kombinezon, wsadzilam na sanki i poszliśmy z szampanem za dom (mieszkamy na górze - mamy widok na całe miasto) podziwiac fajerwerki. Ada patrzyla, ale zachwytu nie okazywala - chyba chcialo jej sie spac icon_smile.gif bylo ok, ale w sumie przywyklismy do takich Sylwestrow (chociaż dotąd odwiedzali nas przyjaciele) - my od 4 lat, po pewnym bardzo drogim i jeszcze bardziej nieudanym balu nie mamy spinki sylwestrowej.

Dziewczynki, życzę Wam szczęścia w Nowym Roku!!!!!!'
walizka
CYTAT(Nitro @ Sun, 02 Jan 2011 - 22:22) *
po pewnym bardzo drogim i jeszcze bardziej nieudanym balu nie mamy spinki sylwestrowej.


nigdy nie byłam fanką takich imprez. Za to zawsze albo wyjeżdżałam na sylwka ze znajomymi, albo chodziłam gdzieś na tzw. domówki. Ale starzeję się chyba. Rok temu poszłam na sylwka bez większej ochoty. Nie dość, że byłam bezalkoholowa, to jeszcze nie chwaliłam się ciążą - chcieliśmy doczekać do końca pierwszego trymestru. Wiecie, jak to jest? "ze mną się nie napijesz?" icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
pati.n
Młody oststnio bardzo kiepsko śpi-chyba przez kolejne zęby-dziś go usuypiałam do 22 a potem potrafi się budzić co 30 min icon_sad.gif
W sylwestra budziła go szlejąca siostra dodatkowo.

Co do karmienia, ja miałam zaświadczenie od pediatry, że karmię i do roku nie było problemu, a potem 32.gif Droga przez mękę. Nasza kadrowa - czytaj znajomek po jednym kursie-stara panna- nie mogła przeboleć, tej godziny i robiła mi straszne problemy, łącznie z tym że mam co mc przynosić zaświadczenie o karmieniu, a pediatra - chodziaż karmiłam - nie miała ochoty mi to wypisywać co mc i o PIP sie obiło. Teraz znowu mi stwarzała problemyz zaświadczeniem o zdolności do pracy po L4 w ciązy, aż się nie mogę doczekać co będzie jak teraz przyniosę zaświadczenie że karmię Piotrka- nota bene za 2 tyg do pracy, a on nie chce NIC innego oprócz cyca icon_sad.gif
iwonadancer
Wow setka nam stuknęła icon_wink.gif

Witam się i ja w nowej odsłonie w Nowym Roku icon_smile.gif Niech będzie po stokroć lepszy od poprzedniego (choć trudno go będzie przebić icon_wink.gif! Nasze maluszki niech rosną zdrowo i przynodszą uśmiech na twarzy każdego dnia!

Ika przyjmij spóźnione życzenia urodzinowe! Przede wszystkim duuużo zdrówka, niech Ci ten kręgosłup tak nie dokucza! p.S. Śniłaś mi się dziś hehe poszłyśmy razem na szczepienie icon_wink.gif ???

U nas sywester 2+1 icon_smile.gif Też nie mam ciśnienia na bale w tę noc. Franek o 18 wykąpany poszedł spaćicon_smile.gif Przespał fajerwerki, budził się tylko standardowo dwa razy na mleczko. My sylwestra spędziliśmy przed TV z pizzą icon_smile.gif To była moja pierwsz pizza od pół roku, ależ mi smakowała! Przywitaliśmy Nowy Rok lampką szampana i poszliśmy spać.

Kurcze jutro kończy mi się urlop a ja nadal nie wiem co z moją pracą dalej :/ Jeszcze nie podjęli decyzji czy będę im potrzebna czy nie icon_sad.gif Podejrzewam, że szefowa żałuje kasy, a moja przełożona bardzo by chciała, żebym choć trochę ją odciążyła i wróciła... no zobaczymy co z tego wyniknie.
Któraś z Was już wróciła do pracy? Moja siostra dziś pierwszy dzień w pracy mówiła, że rozstanie z małym było ciężkie icon_sad.gif
Anecznik
Ja również witam na nowej odsłonie icon_wink.gif

Teraz juz nie wiem czy w tamtym wątku opisywałam naszą noc sylwestrową, ale około 18 przyjechała (nieplanowo) szwagierka z rodziną. Wyć mi sie chciało bo tak pragnęliśmy z D. być tylko z chłopcami tego dnia/wieczora. Bynajmniej po 23 goście pojechali. Igi spał już od 20:30 (tylko co jakiś czas się budził przez fajerwerki) a Niki o 23:30 i ani jednego ani drugiego o północy huki nie obudziły. My z D. włączyliśmy telewizor i oglądaliśmy koncerty popijając drineczka. też miałam małą zawiechę, że jesteśmy bez naszych przyjaciół, ale po ich telefonie poprawiło mi się 29.gif Spać poszliśmy o 3:30. Niki pospał tylko do 8:30 a Igi do 11:30 z przerwą o 8:30 na mleko. Nie narzekamy, ale w przyszłym roku idziemy z przyjaciółmi na salę...juz postanowione 06.gif

Zdjęć znowu nie mogę wstawić no internet przez ta pogodę kiepsko działa...będę próbowała do skutku.

Walizka my byliśmy w zeszłym roku na adrzejkach z przyjaciółmi, a ja już wiedziałam, że jestem w ciąży. Też słyszałam teksty typu "ze mną nie wypijesz". Tylko moja najukochańsza przyjaciółka widziała, ale prosiłam ja o dyskrecję. W rezultacie D. lał mi do kieliszka wodę żywca i piłam równo z chłopami...mieliśmy niezły ubaw 03.gif

Nie wiem czy wiecie, ale Adrianna jest juz w Brazylii z rodzinką...rozpakowują się icon_wink.gif.
walizka
Iwona - trzymam kciuki, żeby nie żałowali kasy i dali Ci poprawcować icon_smile.gif

Ja wróciłam do pracy, ale u mnie nie ma rozstania z maluchem, bo pracuję w domu. Generalnie przymiarki już robiłam w zeszłym roku, w coś tam się angażując. Dziś wróciłam oficjalnie i już widzę, że to nie takie proste icon_sad.gif Siedzę nad czymś, a tu bobo zaczyna płakać. Chcę chociaż myśl skończyć, ale mała płacze. I tak mija mi dzień - próbuję pogodzić pracę z dzieckiem i średnio to wychodzi: ja zrobiłam bardzo mało, a i tak trochę kosztem dziecka. Muszę to sobie sensowniej poukładać icon_smile.gif

Anecznik - dobrze, że znajomi się nie zorientowali, czym masz uzupełniany kieliszek icon_wink.gif Moja siostra w ten sposób piła wodę na weselu kuzyna. Tyle że ona była wtedy w dość zaawansowanej ciąży i pewnie niektóre ciotki wytykały ją palcami. Jeszcze jedną rzecz zrobiła: poszła łapać wianek, czym mocno zdziwiła mamę panny młodej icon_biggrin.gif

A tak przy okazji - @ mi nie nadchodzi. Ciekawe, czy to efekt rozregulowania cyklu po ciąży, czy inna przyczyna się zagnieździła icon_wink.gif

O Adriannie wiem i baaaaardzo jej zazdroszczę. Choć nie zazdroszczę podróży. Jestem pod wrażeniem, że to wszystko ogarnęła i sobie poradziła. Ma teraz zasłużoną nagrodę icon_smile.gif
iwonadancer
walizka kurcze na pewno godzenie pracy z opieką nad bobo nie jest łatwe 37.gif na razie powiem szczerze sobie tego nie wyobrażam! Nie wiem czy ta trudna sztuka mi się uda, ale chcę się przekonać i spróbować, jeśli to niewypali zawsze mogę iść na wychowawczy! No i oczywiście jeśli dadzą mi szansę! A swoją drogą małż w związku z nienormowanym czasem pracy obiecał mi pomagać icon_smile.gif

Dziewczyny zarzucam temat fotelików samochodowych! Mój Franek juz się po prostu w swoje nosidełko nie mieści i w najbliższym czasie musimy kupić nowy fotelik. No i się zaczyna mętlik jaki kupić: jakiej firmy? nowy czy uzywany? tani czy drogi i czy to ma większe znaczenie np. w komforcie jazdy? z jakiej kategorii wagowej 9-18kg, 9-25kg?
Ja niestety mam ograniczony budżet więc fajni9e aby było niedrogo icon_smile.gif Wierzę, że coś doradzicie icon_smile.gif

I jeszcze jedno pytanko czy ktoś się orientuje czy na wychowawczym można brać zasiłek?
Ika
Dziewczyny, jeszcze raz dziękuję bardzo za wszystkie życzenia urodzinowe icon_smile.gif

Madzikred, jak Daria pięknie siedzi! icon_eek.gif Kiedy zaczęła? Wyjątkowo szybka dziewczyna!

Iwonka, a na co szczepiłyśmy...? icon_wink.gif He, he, ale masz sny icon_biggrin.gif


CYTAT(iwonadancer @ Mon, 03 Jan 2011 - 19:20) *
Dziewczyny zarzucam temat fotelików samochodowych! Mój Franek juz się po prostu w swoje nosidełko nie mieści i w najbliższym czasie musimy kupić nowy fotelik. No i się zaczyna mętlik jaki kupić: jakiej firmy? nowy czy uzywany? tani czy drogi i czy to ma większe znaczenie np. w komforcie jazdy? z jakiej kategorii wagowej 9-18kg, 9-25kg?
Ja niestety mam ograniczony budżet więc fajni9e aby było niedrogo icon_smile.gif Wierzę, że coś doradzicie icon_smile.gif

Iwonka, ja Ci mogę doradzić najwyżej w kwestii bezpieczeństwa. Sprawdzaj, jakie noty w crash testach ma dany fotelik. Odpuść sobie chicco, ich foteliki nie są najlepsze. Nie wiem, jaki masz budżet, ale jednak kupiłabym nowy fotelik, a nie używany - chyba, że używany ale od kogoś absolutnie zaufanego. Na allegro bardzo często wystawiane są foteliki, które w opisie mają "bezwypadkowy", ale są np. po stłuczce. Panuje bowiem wśród niektórych grup przekonanie, że stłuczka to nie wypadek - jednak fachowcy wyraźnie zaznaczają, że KAŻDA stłuczka czyli fotelik niepewnym.



Powiedzcie mi, w jaki sposób zaczynałyście karmić dzieci słoiczkami? Nutka za chwilę skończy 6 miesięcy, wtedy powinna mieć rozszerzaną dietę, a ona niespecjalnie otwarta jest na nowe smaki, więc zaczęłam już powoli ją oswajać... Podałam jej marchewkę gerbera (1 słoiczek na 3 dni, po odrobinie) i Hippa młodą marchew z ziemniakiem. No i jakoś to zjada, ale opornie, nie umie przełykać - układa buzię jak do ssania, języczek jej idzie do przodu, w efekcie więcej wypluwa, niż połyka. No i nie łapie, że żeby jeść, trzeba otwierać buzię icon_smile.gif Nie mam pomysłu, ja ją nauczyć, nie pamiętam, ja było z Oskarem... zresztą, on był butelkowy, więc wszystko było inaczej.
To już tyle lat temu... 37.gif
azumi
iwonadancer, upychaj go jeszcze do tego nosidła. Nasze maluchy są jeszcze zdecydowanie za małe na siedzenie zgodnie z kierunkiem jazdy auta. Polecam artykuł

Milenka pięknie wcina marchewkę, z ziemniaczkami, dynię z ziemniaczkami. Tyle, że potem wszystko z niej wychodzi w stanie niezmienionym... No uśmiałam się dzisiaj, bo w sumie to można by to było z powrotem do słoiczka schować 06.gif Jadła też chrupka kukurydzianego (matko, ale była szczęśliwa) i wyszedł też w stanie niezmienionym, tyle że rozdrobniony. Wasze maluchy też tak mają?

edit:
Ika, Milenka też układa języczek jak do ssania i sama blokuje to jedzenie, ale stara się. A jaka jest szczęśliwa jak się jej uda coś połknąć 03.gif Poprzednio na szkole rodzenia mieliśmy spotkanie z logopedą i mówiła, żeby dać dziecku czas. Mówiła też żeby karmiąc nie wycierać zawartości łyżeczki o górną wargę dziecka, tylko położyć łyżeczkę na dolną wargę dziecka. Najlepsze (na tym etapie) są ponoć takie płaskie łyżeczki, całkiem płaskie na końcu (mniej więcej takie)
Madzikred
Ika, Dariua siada od jakichś 2 tyg. ale od 2-3 dni krzyczy jak ją kładę, spodobało jej się, że wszystko widzi i chce siedzieć. W gondolo jest już na styk, więc niedługo będę musiała zmienić jej wózek na spacerópwkę ale póki co wolę jak najdłużej wozić ją na leżąco. Zresztą jutro idziemy na kontrolę do ortopedy, więc będę z nim rozmawaiła czy może już tak na dłużej siadać, no i co mam robić z tyym jej stawaniem an nogi. Zobaczymy co powie.
Moja Daria też tak na początku śmiesznie jadła z łyżeczki, ale po kilku razach załapała i jakoś się nauczyła. Ha mam łyżeczki z Ikea i jest ok. Ta mniejsza jest akurat pasująca do małej buźki. Takie

Iwonadancer z fotelikiem to rzeczywiście nie ma co się spieszyć. Ciało malucha nie jest jeszce przystosowane do podróży przodem. Wiem, ze ten fotelik wydaje się już strasznie ciasny ale maluchy będę rosły teraz coraz wolniej a poza tym zaraz przyjdzie wiosna, będziemy ubierały cieńsze ciuchy i autmatycznie w foteliku zrobi się luźniej. To tak z mojego doświadczenia, Miłosza też mam z lipca. Swoją drogą to już rozglądałam się za fotelikami i mam te same dylematy co Ty. Tyle, że te które biorą udział w crash testach, ich ceny zaczynają się od 700-800 zł.
Myślę, że opcja do 25kg jest nie potrzebna, bo takie dziecko to już nadaje się na następny fotelik z odpinaną górą, żeby została sama podkładka. Taki duży 20 kg dzieciaczek już się raczej męczy w takim foteliku. To jest moje zdanie ale jak będzie fajny fotel i bedzie miał napis do 25kg to ok. Chodzi mi o to, że dla mnnie nie będzie to kryterium wyboru.
Firma Ramatti ma dość ciekawy system zapinania pasów i jest też filmik z crash testu porównujący sytuację w zderzeniu. Zobaczcie sobie tutaj

Dziewczyny, niektóre piszecie, że wracacie do pracy a są wsród was takie które idą na wychowawczy? Ja zostaję z małą w domu. Do 18-go jestem na urlopie a poten wychowawczy.
promyx
Hej można sie tu dopisać do listy?
Mateuszek ur sie 17 lipca 2010r.
Szukałam takiego wątku i dopiero wpadł mi w oko;) widocznie słabo szukałam:)
Fajnie jest popisać z kimś kto ma dzieci w tym samym wieku.
Jak tam ząbkowanie znosicie? Jeszcze nie czytałam całego wątku wiec muszę to nadrobićicon_wink.gif a poprzedni gdzie jest?
My Sylwestra spędziliśmy w domu z rodzinką, czyli moją siostra i jej córeczką i mężem.
Mały obudził się ok 23.40 na mleczko i zasnąłicon_wink.gif
Pozdrawiam wszystkich i życzę wszelkiej pomyślności w Nowym Roku i pociechy z dzieciaczków;)
walizka
nikomu nie pomogę ani w sprawie fotelików, ani w sprawie karmienia, bo to jeszcze przede mną. W zasadzie od kilku dni chodze i zastanawiam się, czy i jak rozszerzać Weronice dietę. Nie chcę się spieszyć (ma jeszcze 3,5 tygodnia do skończenia 6-ciu miesięcy), z drugiej strony mam obawy, czy moje mleko jej wystarcza - mam wrażenie, że piersi małe i puste, a podczas karmienia szybko się opróżniają.

Zastanawiam się, czy nie zacząć od kleiku kukurydzianego. Jak to się robi? po prosu mączka kukurydziana? Gotować to? Mogę na wodzie?

Przeglądałam dziś w sklepie książki z przepisami dla maluchów. Chciałam coś kupić, ale Weronika się rozpłakała. Przy okazji trafiłam na książkę, która mnie powaliła: BWL - metoda karmienia polegająca na umożliwieniu niemowlakowi jedzenia tego, co sam sobie wybierze. I nie łyżeczką, a rękami. Sposób podawania żywności nie jest dla mnie szokujący. Natomiast pomysł, żeby dziecko wzięło kawałek ziemniaka czy marchewki zamiast papki, wydał mi się już lekko zastanawiający - za bardzo boję się, że połknie za duży kawałek i się udławi. A lista produktów dozwolonych dla chyba siedmiomiesięcznego malucha zawierała salami icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif
Nitro
Emilly, nie znalazłam / zrobiłam lepszego icon_sad.gif Jak mi się uda - będę mogła zmienić???


Nitro
Iwonka, mam pytanie do Ciebie (bo chyba tylko Iwonka tak nagle zakończyła karmienie) - czy Ty nie masz problemow z pokarmem - w sensie, z wyciekaniem? NIGDY nic mi się nie działo, a od wczoraj wycieka. Laktator już na strychu, Adzie nie chcę mieszać w głowie, od poniedziałku idę do pracy, a tu takie historie icon_sad.gif
Ika
CYTAT(walizka @ Mon, 03 Jan 2011 - 23:31) *
nikomu nie pomogę ani w sprawie fotelików, ani w sprawie karmienia, bo to jeszcze przede mną. W zasadzie od kilku dni chodze i zastanawiam się, czy i jak rozszerzać Weronice dietę. Nie chcę się spieszyć (ma jeszcze 3,5 tygodnia do skończenia 6-ciu miesięcy), z drugiej strony mam obawy, czy moje mleko jej wystarcza - mam wrażenie, że piersi małe i puste, a podczas karmienia szybko się opróżniają.

Zastanawiam się, czy nie zacząć od kleiku kukurydzianego. Jak to się robi? po prosu mączka kukurydziana? Gotować to? Mogę na wodzie?

Przeglądałam dziś w sklepie książki z przepisami dla maluchów. Chciałam coś kupić, ale Weronika się rozpłakała. Przy okazji trafiłam na książkę, która mnie powaliła: BWL - metoda karmienia polegająca na umożliwieniu niemowlakowi jedzenia tego, co sam sobie wybierze. I nie łyżeczką, a rękami. Sposób podawania żywności nie jest dla mnie szokujący. Natomiast pomysł, żeby dziecko wzięło kawałek ziemniaka czy marchewki zamiast papki, wydał mi się już lekko zastanawiający - za bardzo boję się, że połknie za duży kawałek i się udławi. A lista produktów dozwolonych dla chyba siedmiomiesięcznego malucha zawierała salami icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif


Walizka, ja właśnie zamierzam karmić tą metodą icon_wink.gif ale jak już będzie miała jakieś ząbki. Na razie zaczniemy od papek.

Idę oglądać wasze łyżeczki icon_biggrin.gif



P.S. Cześć Promyx icon_smile.gif
walizka
metoda sama w sobie jest ok i mi się podoba. Menu trochę mniej. Czytałaś książkę? Skąd czerpiesz informacje? Może ja coś źle zobaczyłam? W końcu tylko przeglądałam książeczkę
No i to ryzyko udławienia trochę mnie niepokoi.

promyx - witam na naszym wątku icon_smile.gif
Nitro
Ika, łyżeczki polecam - ja mam takie z opcją wskazywania że papka jest za gorąca, ale to chyba nie jest aż takie ważne - wizualnie to samo; nieduże (w sam raz do takich małych dzióbków), mięciutkie, fajnie się je trzyma icon_smile.gif
Ika
CYTAT(walizka @ Tue, 04 Jan 2011 - 00:27) *
metoda sama w sobie jest ok i mi się podoba. Menu trochę mniej. Czytałaś książkę? Skąd czerpiesz informacje? Może ja coś źle zobaczyłam? W końcu tylko przeglądałam książeczkę
No i to ryzyko udławienia trochę mnie niepokoi.


Ja poczytałam w necie różne artykuły załapałam ideę i tyle, nie będę się sztywno trzymać menu icon_smile.gif Po swojemu zrobię, ale niech sobie je łapkami i wybiera, co jej się spodoba. Zobaczymy, jak to będzie działać icon_smile.gif
azumi
tu można poczytać o BLW
Ewusen
Dziewczynki, samych radosci w Nowym Roku.
Walizka-odpoczeliscie juz po waojazach?jak juz zrzucisz bajeczne zdjecia na kompa, to wyslij nam tu male co nieco:)
Promyx-witamy synka wsrod Lipcusiow:)
Nitro-mi pokarm nie raz wyplywal sam I zalewal stanik (nawet wkladki nie pomagaly), jak na czas nie wstalam zeby sie wylaktowac. Teraz jak odstawilas Adke, to musisz jednak udac sie na ten strych po laktator I male ilosci odciagac, by nie narobic sobie klopotu. I na twoim miejscu bym ten pokarm zamrazala. Jak Adka zlapie jakies przeziebienie, to twoj pokarm bedzie najlepszym lekiem. Ja mam takie zakrecane pojemniczki z aventu do mrozenia. Przekonalam sie ze warto jak mi teraz Liwia zachorowala-dawalam jej czesciej swoje mleko I na drugi dzien bylo znacznie lepiej.
U nas Nowy Rok zaczal sie marnie. Imprezka u znajomych fajniutka, ale jak wstalismy, nasza Guga byla nieswoja, nie przywitala nas swoim tradycyjnym "guga" na dzien dobry etc. Zmierzylismy temp-36. Po pol godzinie wyjezdzalismy na imieniny tescia a Liwuni lecialy lzy, oczy czerwone-temp 38,5, cala goraca. Podobno teraz jest jakis wirus w powietrzu???
Co do fotelikow to zastanawiam sie nadal nad recaro 9-36. Z recaro young profi plus nie bylam zadowolona. Ale moi znajomi mnie uswiadamiali ostatnio, ze dziecku ma nie byc wygodnie, tylko bezpiecznie. A ja szukam czegos I wygodnego dla Liwii I bezpiecznego. Jak cos znajdziecie to piszcie:)
walizka
Ika - dziel się doświadczeniami. Bardzo jestem ciekawa. I też ciekawa jestem, jak chcesz to zrobić? Położysz przed Nutką kawałek ziemniaka, marchewki i brokuła i niech sobie bierze? Jak chcesz sprawdzać, czy są wystarczająco miękkie? Może to ma sens? Może z tym mniej roboty, niż z robieniem papek? W każdym razie czekam na relacje!

Azumi - widziałam tę stronkę. Wymaga jeszcze rozbudowania icon_wink.gif

Ewusen - linki wyślę Ci na priv. Pod nimi jest głównie bobas. Widoczków i naszych fotek nie wrzucałam do netu. Dobrze, że Liwia szybko uporała się z wirusem! Co do fotelików - mamy maxi cosi city, z którego jestem bardzo zadowolona. Na większy nieprędko będę zmieniać, więc w tym temacie jestem kompletnie zielona icon_smile.gif
emilly
Witaj Promyx wśród nas icon_smile.gif

Nitro pewnie,że będziesz mogła zamienić później to zdjęcie icon_wink.gif

Ika my mamy łyżeczkę z Aventu i jest super. Mam kilkanaście nowych sztuk,więc mogę Ci wysłać jedną icon_smile.gif



Uploaded with ImageShack.us


A to mój imprezowy chłopczyk:




Co do fotelika-my już mamy,ale leży jeszcze i czeka na właściciela. Mamy Maxi Cosi Axiss ( https://www.youtube.com/watch?v=LSpy7UWyOTw) ,w którym to jeździ na razie Mikulec i drugi to Maxi Cosi Priori ( https://www.90n.pl/sklep/product/p/27/maxi,cosi,priori.html ) . Wolę szczerze Axiss-jest wygodny i dla Mikulca i dla mnie icon_wink.gif Bardzo się sprawdza przy długich podróżach- obkręca się -jak dla mnie ważne i rozkłada się do spania. Te obracanie fotelika jest fajne,bo siedząc po środku między Mikim a Domim podczas podróży do Polski ,obkręcałam fotelik z Mikim i karmiłam go ( podczas postojów) ,no i mając wysoki samochód też docenia się obrotowość fotelika (najbardziej doceniałam w ciąży z Domim). Jak Domi dorośnie do tego większego fotelika,to Miki przejdzie do Priori,a Domi wskoczy w Axiss. Mikulca drugim fotelikiem jakiś czas był Britax First Class (od urodzenia do 36 kg)- https://www.youtube.com/watch?v=y8Np-qedSQo . Wszystko mi w nim grało oprócz pasów. Miki zaczął w nim jeździć w lato i miałam wrażenie,że mu się pasy w łydki wpijają...

Ewusen mam nadzieję,że Liwuni szybko się poprawi &&&&&&.
Anecznik
Promyx witamy na wątku 06.gif Pokaż nam swoje małe cudo.

Widzę, że temat fotelików sie zaczyna...super bo w ostatnim czasie też nad tym myślę. Tzn prawdopodobnie dopiero na wiosnę kupimy, ale wybór jest przecież ważny. Przy Nikodemie nie szukaliśmy bardzo skrupulatnie bo prawda jest taka, że te foteliki renomowanych marek sa strasznie drogie...z drugiej strony chodzi o bezpieczeństwo dziecka. Zobaczymy na co nam budżet pozwoli. Jakiś czas temu był program w TV odnośnie wyboru fotelika samochodowego i pamiętam jedno, ze mówili aby nie kierować się ceną bo droższy nie znaczy lepszy...z reguły przy droższym foteliku płacimy za firmę. Okazało się też, że te renomowane firmy nie spełniają do końca standardów a w porównaniu do tych mniej znanych firm nie wiele się różniły, a nawet niektóre mniej znane firmy były bardziej bezpieczne.

Dziewczyny czym bawią się Wasze dzieci...mają jakieś konkretne zabawki prócz grzechotek, maskotek, karuzelek itp? Od kilku dni Igor bawi się szczeniaczkiem-uczniaczkiem (piesek po Nikodemie), zaczyna coraz bardziej reagować na piosenki, wierszyki... Niestety szczeniak ma uszczerbki na zdrowiu 29.gif Najpierw, któreś z dzieci mojej koleżanki wyrwało mu kabelki z ucha a potem zepsuł się nosek. D. rozpruł szczeniaka z myślą naprawienia...szczeniak leżał pół roku w szafie z flakami na wierzchu. W końcu doszedł D. do wniosku, ze nic nie da się zrobić i go zaszył. Piesek wygląda jak po poważnej operacji chirurgicznej 29.gif Dlatego myślę o kupieniu może nie jeszcze jednego szczeniaka a o misiu z FP, który działa na tej samej zasadzie. Podoba mi sie tez pingwinek z FP taki nadmuchiwany z piłeczkami w środku, który wydaje dźwięki i kiwa się na boki...zaczynają mnie co raz bardziej fascynować zabawki 03.gif I zastanawiam się teraz nad wyborem...

No i jeszcze jedno pytanie...czy Wasze dzieci krzyczą? Nie płaczą, krzyczą... Igi strasznie od jakiś 2 tygodni. Jak sie czegoś domaga to tak krzyczy i biadoli, ze boki można zrywać ze śmiechu.

Ja od dzisiaj na diecie...brzuszki już zaliczyłam i pełnowartościowe śniadanie. Wieczorem orbitreka będę męczyć...albo on mnie 29.gif 37.gif Trzymajcie kciuki.
Anecznik
Emilly widać, ze Domi się świetnie bawił 06.gif
pati.n
Piotrek będzie się przesiadał do maxi cosi priori- teraz Wika w nim jeździ, ale musi najpierw nauczyć się siedzieć, chodziaż rozumiem Iwonę, też go nie umiem upchnąć w kołysce i szukam dla odmiany fotelika dla Wiki-też się musi rozkładać.
iwonadancer
No dziewczynki chyba macie rację muszę jeszcze zaczekać z tym fotelikiem i jakoś upychać Frania w to nosidło icon_sad.gif gdyby nie zimowy spiworek pewnie by się jeszcze spokojnie mieścił. No nic damy radę, ale póki co poogladałam i poczytałam o fotelikach i na razie najlepszym wyborem ( na naszą kieszeń) wydaje się maxi cosi priori. Podoba mi się jeszcze Chicco Key 1 X-Plus, ale nie wiem jak on w crash testach wypada. A i zainteresował mnie jeszcze taki : https://allegro.pl/fotelik-espiro-optima-0-...1387596449.html , wyglada ok i można zainstalować go tyłe do kierunku jazdy, ale jego wogóle w crash testach nie ma icon_sad.gif A tak naprawdę to najchętniej kupiłabym Maxi Cosi Toby z bazą isofix, ale mnie niestety nie stać icon_sad.gif buuu

Emi jakie świetne krzesełko ma Domi kurde strasznie mi się podoba icon_smile.gif to Mamas & Papas tak?

Anecznik &&&&&&&& za powodzenie diety, mam nadzieję, że wytrwasz i zrzucisz to co ci tak ciąży icon_wink.gif a co do zabawek Franek ma jedno grające pianinko, przyrząd gimnastyczny Kiddie land o taki: https://allegro.pl/zestaw-3-w-1-stojak-leza...1363211169.html no i ten stolik edukacyjny o którym pisałam wczesniej. Na gwiazdke dostał od chrzestnego Zebre z FP, ale jest jeszcze do niej za mały. Oprócz tego króluja grzechotki i maskotki, a ulubione to Wielki Ptak z Sezamkowej Ulicy i wieiór z Epoki Lodowcowej icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif

Promyx witaj i rozgość się icon_smile.gif czekamy na fotki maleństwa icon_smile.gif

Mi się BLW kompletnie nie podoba myślę, że więcej z tym zachodu niż z standardowym karmieniem. Do tego więcej bałaganu, ciężko jest określić ile dziecko zjadło, panicznie bałabym się zakrztuszenia no i w moim przypadku strach o alergię na większość produktów. Ale to moje zdanie icon_smile.gif

My łyżeczki mamy takie: https://allegro.pl/nuby-lyzeczki-z-termomet...1393844867.html fajne bo wykończone gumką i można wybrać wszystko ze słioczka icon_smile.gif

Nitro mi też przez jakieś 2 tygodnie wyciekał pokarm (w sumie i teraz się jeszcze zdarza), ale nie odciągałam, chyba, że mi się guzki robiły i jakieś zastoje to wtedy masowałam pierś pod ciepłym prysznicem i starałam się ściągnąć ręcznie:) Jak nie dawało rady to w ostateczności laktator, ale to może ze dwa razy się zdarzyło. ja niestety musiałąm wylewać już to mleczko, ale ty spokojnie ściągaj i zamrażaj icon_smile.gif




Ika
Iwonka, ja fotelików Chicco W OGÓLE nie biorę pod uwagę. Ta firma ostatnio dobitnie pokazała, gdzie ma bezpieczeństwo dzieci, więc im nie ufam z tym zakresie.
Anecznik
CYTAT(iwonadancer @ Tue, 04 Jan 2011 - 13:12) *
Mi się BLW kompletnie nie podoba myślę, że więcej z tym zachodu niż z standardowym karmieniem. Do tego więcej bałaganu, ciężko jest określić ile dziecko zjadło, panicznie bałabym się zakrztuszenia no i w moim przypadku strach o alergię na większość produktów. Ale to moje zdanie icon_smile.gif


Jestem tego samego zdania icon_wink.gif

Co do łyżeczek to my mamy z Tommee Tippee, fajna jest, całą gumowa i nie zbyt głęboka. Właśnie takie, tylko nasza nie wydaje mi się aż taka wygięta.

Bardzo mnie interesuje ile ważą i mierzą Wasze pociechy. Igo waży 8100g (co mnie cieszy bo przez miesiąc przybrał zaledwie 100g), a mierzy około 70 cm icon_wink.gif.
anulek123
czesc, meldujemy sie w nowym watku i zyczymy wszstkim szczesliwego nowego roku icon_smile.gif

co do jedzenia: jemy 1,2 sniadanko: mleko z cyca (w tym raz sciagniete), ok. 12-13 obiadek- zupa własnej roboty, Zuzia słoikami pluła + jak ma ochote deserek owoce, ok 16- mleko modyfikowane, na noc: kaszka . 3 razy dziennie sciagam mleko laktatorem i daje jako drugie sniadanko ok. 250 ml.
Zuzia w ciagu dnia cyca nie chce, wezmie w nocy i rano na spiocha.
Od przyszłego tyg chce wprowadzac gluten.
Mam pytanko- sypiecie 1 łyżeczke mannej na 200 ml zupy?
Czy ktos daje deserki hippa z glutenem?
Czy mozna tak wprowadzic?i czy wtedy mozna dac 190 ml cały słoiczek?

Zuzia je wszystkie warzywa i owoce, ktore w jej wieku mozna.Zupki gotuje na cielecince.Polecam - jest kolosalna roznica w smaku jak sie ugotuje samemu a jak sie zaserwuje słoik icon_smile.gif

Co do zabawek: dostała na gwiazdke wszstkie możliwe cuda, ale jakos jej nie fascynuja jeszcze.
Ma ulubionego lwa z szeleszczącą grzywą i grzechotką w pupie i to jej zabawka najlepsza.

Jeszcze nie siedzimy samodzielnie, dopiero od miesiaca obracamy sie z pleców na brzuszek.
jutro idziemy sie zważyć.

Ja teoretycznie wracam 14 lutego do pracy... Pokarm jakoś nie zanika, choć w dzień nie karmie tylko ściągam...
a ściąga się coraz więcej zamiast mniej icon_smile.gif




Ika
CYTAT(iwonadancer @ Tue, 04 Jan 2011 - 13:12) *
Mi się BLW kompletnie nie podoba myślę, że więcej z tym zachodu niż z standardowym karmieniem. Do tego więcej bałaganu, ciężko jest określić ile dziecko zjadło, panicznie bałabym się zakrztuszenia no i w moim przypadku strach o alergię na większość produktów. Ale to moje zdanie icon_smile.gif


No pewnie, że więcej z tym zachodu i oczywiście, że więcej bałaganu icon_smile.gif Bo BLW to nie jest metoda, mająca na celu uproszczenie życia rodzicowi icon_wink.gif BLW to "Bobas Lubi Wybór" a nie "Bardzo Lubimy Wysprzątane" icon_mrgreen.gif
Mam nadzieję, że to dźwignę, bo ja lubię mieć wysprzątane icon_twisted.gif ale chciałabym, żeby młodsze miało więcej otwartości na jedzenie, niż starsze. Poza tym gryzienie z puntu widzenia logopedii jest bardzo zdrowe. Nie będę dawać surowych, tylko gotowane, więc miękkie. Nawet dziąsłami sobie rozetrze - choć generalnie zamierzam poczekać z BLW do czasu, aż Nutka będzie miała te kilka zębów. Najbardziej jednak chodzi mi o to, żeby wybierała sama, co ją zaciekawi.
Ile dziecko zjada, to ja i tak nie wiem, karmię piersią, to nie mam jak mierzy icon_smile.gif Ważne, że przybiera prawidłowo i zgodnie z siatką centylową.
A zakrztuszenie... przecież papek też nie będziemy podawać w nieskończoność - logopedzi zalecają ponoć jak najszybsze podawanie nie-papek. Oskar jadł papki i do dziś się bujamy z logopedą. Wprawdzie już zmierzamy u końcowi tej orki, ale mamy za sobą 5 lat ciężkiej pracy.
No i zakrztusić to się i wodą można.
Znaczy, strach rozumiem, ja się też w głębi duszy wszystkiego boję icon_wink.gif co ma związek z dziećmi, ale staram się nie ulegać, bo zwariowałabym. Jestem podatna na tego typu schizy jak diabli.
Ika
CYTAT(Anecznik @ Tue, 04 Jan 2011 - 16:16) *
Bardzo mnie interesuje ile ważą i mierzą Wasze pociechy. Igo waży 8100g (co mnie cieszy bo przez miesiąc przybrał zaledwie 100g), a mierzy około 70 cm icon_wink.gif.

Nie wiem, ile teraz waży Nutka, dowiemy się przy najbliższym szczepieniu, czyli pewnie za miesiąc icon_smile.gif A długości w ogóle nie znamy, bo niewskazane jest mierzenie dzieci, dopóki samodzielnie nie stoją icon_smile.gif Sugeruję się tylko ciuchami - nosi 68-74 - ale to niewymierne, bo co firma, to rozmiar.
Madzikred
z_choinka.gif
CYTAT(Anecznik @ Tue, 04 Jan 2011 - 12:15) *
Dziewczyny czym bawią się Wasze dzieci...mają jakieś konkretne zabawki prócz grzechotek, maskotek, karuzelek itp? Od kilku dni Igor bawi się szczeniaczkiem-uczniaczkiem (piesek po Nikodemie), zaczyna coraz bardziej reagować na piosenki, wierszyki... Niestety szczeniak ma uszczerbki na zdrowiu 29.gif Najpierw, któreś z dzieci mojej koleżanki wyrwało mu kabelki z ucha a potem zepsuł się nosek. D. rozpruł szczeniaka z myślą naprawienia...szczeniak leżał pół roku w szafie z flakami na wierzchu. W końcu doszedł D. do wniosku, ze nic nie da się zrobić i go zaszył. Piesek wygląda jak po poważnej operacji chirurgicznej 29.gif Dlatego myślę o kupieniu może nie jeszcze jednego szczeniaka a o misiu z FP, który działa na tej samej zasadzie. Podoba mi sie tez pingwinek z FP taki nadmuchiwany z piłeczkami w środku, który wydaje dźwięki i kiwa się na boki...zaczynają mnie co raz bardziej fascynować zabawki 03.gif I zastanawiam się teraz nad wyborem...

No i jeszcze jedno pytanie...czy Wasze dzieci krzyczą? Nie płaczą, krzyczą... Igi strasznie od jakiś 2 tygodni. Jak sie czegoś domaga to tak krzyczy i biadoli, ze boki można zrywać ze śmiechu.


Anecznik Duśka też bawi się szczeniaczkiem uczniaczkiem ale bardziej lubi gąsienicę gawędziarkę od FP, chyba ma więcej melodyjek i zwrotów i jest atrakcyjniejsza, bo małymi rączkami można przekładać obrazki. Daria bardzo ją lubi.
i chodzik, który ma bardzo oryginalne muzyczki, całkiem inne niż cała reszta zabawek. Uruchamia dźwięki na siedząco albo jak leży na pleckach. Zabawa przednia a niebawem przyda się do nauki chodzenia.


Ogólnie lubi zabawki, które grają, świecą i najlepiej się jeszcze ruszają, więc ostatnim hitem jest fontanna ze skaczącymi piłeczkami. Łapie je zawzięcie. Szczerze polecam. Są dwa rodzaje, droższy Playscool albo tańszy Ball.


Z mniejszych, takich bardziej moblinych czyli tych które możemy zawsze zabrać ze sobą jest aparat fot. Też jak to FP ma piosenki i dźwięki.
.
To tak po krótce ulubione zabawki Duśki, chociaż ja też je bardzo lubię, nie nudzą się po 5 minutach, można razem pośpierwać.
Jest taka fajna książka a do tego płyta z rymowankami czytanymi przez Jerzego Sztura. W książce są instrukcje jak do tych rymowanek bawić się poprzez masażyki, dotykanie dziecka. Fajna sprawa. Płytę mam jeszcze z czasów Miłosza i nigdy mnie nie kręciła, ot takie czytanie rymowanek ale niedawno dowiedziałam się, ze jest do tego książka i kupiłam. Jest super. <H1 class=productMainTitle><H1 class=productMainTitle>Przytulanki czyli Wierszyki na Dziecięce Masażyki

Promyx witamy na lipcusiach. Czekamy na fotki maluszka.

Iwona co do BLW mam podobne odczucia co Ty, mnie ona nie zachęca.

Anecznik Daria waży 7500g a ile mierzy niestety nie wiem, bo w poradni nie mierzą ale miesiąc temu miała 68 więc myślę, że teraz jakieś 70-71 cm

Dzisiaj byliśmy u ortopedy, wszystko jest w porządku, mała ma widoczne jądra kostne, czyli koniec obserwacji. Pan doktor stwierdził, że pięknie i prościutko siedzi a co do jej rwania się na nogi stwierdził, że nie przyspieszać ale też nie opóźniać (co my robiliśmy ze strachu, że może to za szybko). Powiedział krótko, jak się rwie na nogi to niech robi co chce pod warunkiem nie wymuszania przez nas. Uspokoił mnie, no i widocznie taka szybka z niej dziewczyna to niech już tak będzie, niech sobie skacze i staje (na krótkie chwile)






</H1></H1>
promyx
Hej oto mój Matiś:



Synek bawi sie głównie na macie, uwielbia siedzieć w swoim bujaczku z FP, przy tym jak macha nogami to się tak buja do góry i do dołu jak sprężynka i to mu się bardzo podoba, lubi chwytać różne przedmioty, grzechotkami bawi się krótko, raczej bierze wszystko do buzi, lubi kolorowe i dźwieczące zabawki, czytam mu książeczkę o zwierzątkach i bardzo lubi słuchać i oglądać obrazki.

Wybiły nam się już dwa ząbki, czasem bardzo nas swędzą dziąsła z tego powodu i marudzimy:)

Matiś jeszcze sam nie siedzi ale jak sie go przytrzyma za rączki to sztywno się już trzyma i podnosi do siadania.

Waży już ok 9 kg, zważyłam go z pełną pieluchą to wyszło 9360! Jest na piersi, ale od skończenia 5 miesiąca rozszerzam dietę o deserki i zupki ze słoiczka. Próbowałam też podać mu kaszkę na noc, ale ma odruch wymiotny i to nie kwestia smaku kaszki bo wypróbowałam dwa smaki. Nie umie też pić z butelki Aventu, ładnie je z łyżeczki ( ja mam na razie jakąś taką od przedstawiciela farmaceutycznego, ale Wasze mi się bardzo podobająicon_wink.gif Próbowałam tez podawać mu kaszkę z kubeczka Doidu Cup iraz ładnie zjadł a potem mu już nie smakowało, uszę cos wymyśleć bo za dwa tygodnie wracam do pracy i będzie bida 41.gif
Chciałabym jeszcze spróbować butelki TT bo ma smoczki w kształcie sutków i może wtedy załapie, może ktoś ma na sprzedaż taką butelkę? 29.gif

Też ostatnio zauważyłam że mały zaczął krzyczeć jak sie czegoś domaga i ti było dla nas zaskakujące nowe doświadczenie.

O zmianie fotelika też intensywnie myślę a krzesełko do karmienia odkupiłam na allegro takie: https://allegro.pl/galileo-coneco-krzeselko...1390540226.html, tylko za 110 zł i inne kolory pokrowca.

Czy Wasze dzieci też nie lubią sie ubierać przed wyjściem na spacer? U nas trzeba małego zawsze ostro zabawiać bo płacz jest i protesty, acha mój synek jest strasznie ruchliwy i czasami ciężko mu zmienić pieluchę bo z niej "ucieka" a jak leży sobie i fika to robi takie śmieszne mostki, odpycha się przy tym nogami i przesuwa do tyłu 37.gif 06.gif , lubi też dotykać twarzy i łapać za włosy, ma łskotki i lubi być noszony na rękach...

to tyle o Matim na razie;)

iwonadancer
promyx super masz synka icon_smile.gif mega słodziak z niego icon_smile.gif co do niechęci do ubierania to szkoda gadać 37.gif u nas jest płacz, wrzask, kopanie, wyrywanie się no jednym słowem MASAKRA!!!!

Anecznik ja nie wiem ile waży Franek, ale niezła z niego kluseczka i ciężki się zrobił więc obstawiam coś koło 8 kg. Ostatnio zmniejszył mu się apetyt więc pewnie waga mu się teraz zatrzyma (przynajmniej mam taką mam nadzieję bo moje plecy już tego nie wytrzymują). A wzrostu też nie znam bo u nas w przychodni nie ważą.
Madzikred
Emily, to fotka Duśki na 1 stronkę nowego wątku

lissa
Promyx witamy na lipcusiach synka masz uroczego.

Co do ubierania Zosia delikatnie mówiac nie cierpi dzisiaj przed spacerkiem był koszmar, wogóle dzisiaj cały dzień ył płacz jedynie jak Ją nosiłam na rękach to było spokojnie.

Muszę wypróbować tą metodę karmienia może, się niuni spodoba. Ja czasami gotuję sama, ale przeważnie kupuję słoiczki. Trzech lekarzy w tym dwóch pediatrów powiedziało, że słoiczki sa lepsze do około 1roku zycia, bo zawierają różne witaminy i są przebadane przez IMiD, i że kiedy gotuję sama to nie jestem w stanie zapewnić tylu "dobrych" składników, które mają słoiczki.

Dzisiaj o mało nie potrącił mnie i małej na pasach jakiś debil bo inaczej go nie moge nazwać. Poszłam z Zosią na spacer i wracając do domu doszłam do pasów rozejrzałam się kilkakrotnie, a ze nic nie jechało to weszłam na pasy, będąc w połowie drogizobaczyłam rozpędzony samochód więc cofnęłam się trochę przyciągając wózek do siebie i stanęłam jak wryta facet zaczął hamować będą już na pasach, ale spojrzał na mnie ze zdziwieniem i niezatrzymując się pojechał dalej. Nie mam pojęcia skąd ten samochód się wziął. Pan, który szedł za mną aż zaklął. Gdyby coś się stało małej to chyba bym go zatłukła własnymi rękami.
azumi
Ja też nie zamierzam stosować BLW. Nie trzeba żadnej szczególnej metody, żeby dawać dziecku różne rzeczy do spróbowania 03.gif Jak Kacperkowi gotowałam zupkę to przed zmiksowaniem zupki wyciągałam kawałki i dawałam mu do spróbowania. Coś zjadł, coś rozsmarował po blacie i super. Zupki najpierw miksowałam, a potem rozgniatałam widelcem.

Mila waży 8345g (dzisiaj ważona) i ubranka 74 ma już przyciasne. Duża z niej baba 37.gif

Jeśli chodzi o zabawki, to najbardziej ją interesują nasze rzeczy i autka Kacperka. Ze swoich to lubi takiego smoka i gryzaczki z FP. Z maty już od jakiegoś czasu nie korzystamy, bo jest dla niej za mała. Mimo, że nie pełza ani nie raczkuje, to jednak się przemieszcza.
Też należy do krzykaczy, krzyczy bardzo jak coś chce, a nie chce jej dać. A jak strasznie płacze i krzyczy, jak uda jej się dorwać jakieś autko Kacperka, a on jej go zabierze 37.gif
Ika
CYTAT(azumi @ Tue, 04 Jan 2011 - 21:51) *
Ja też nie zamierzam stosować BLW. Nie trzeba żadnej szczególnej metody, żeby dawać dziecku różne rzeczy do spróbowania 03.gif


Ale to przecież nie to samo icon_smile.gif Jak dziecku dajesz konkretne rzeczy wyłowione z zupy przed zmiksowaniem, to jaki to dziecko ma wybór...? icon_wink.gif

Nikogo do metody nie namawiam, ale może warto poczytać, choćby po to, żeby skrytykować konkrety icon_wink.gif
https://www.babyledweaning.pl/start/zalety-metody-blw.html

Mnie się podoba, więc będziemy testować. Przejechałam się na papkach u Oskara, więc profilaktycznie w przypadku Nutki postaram się z papek wyjść jak najszybciej.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.