Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Angielk... no Hela niby zdrowa, ale pokasłuje. Leci jej z nosa. Nie wiem już co jej na ten katar dawać. Ale ten kaszel taki (niefajny w odgłosie, ale nie głęboki - nie oskrzelowy) jest jak się budzi - po nocy zalega jej z nosa. W dzień sporadycznie kaszlnie. Ale to takie jest... że dzisiaj jest ok, jutro moze być gorączka No może się uda do świąt, a jak nie to ja mam czw i pt już wolne... W prawdzie chciałam myć okna, aler najwyzej bedziemy miały brudasy na święta
mry a może to ten Wasz kaloryfer??? grzeje na maxa, wysusza małej w nosie i w gardle, podrażnia... potem ona kaszle... piszesz że po nocy jej zalega...
Magdosz tak sobie wczoraj leżałam,nie mogłam zasnąć i myślałam o tym co piszesz o Oliwii (już któryś raz) Przyszło mi do głowy że to jej zachowanie to może być pewien sposób zwrócenia uwagi na siebie. Zobacz, Marcyś jest kochany, słodki, rozkoszny, młodszy... może jakoś podświadomie go faworyzujesz/jecie, Oliwia to wyczuwa, dostrzega że z niego się śmiejecie do niego ćwierkacie, a ona jeż taka rozkoszna nie jest. Po za tym młodszy brat to potencjalny rywal do rodzicielskiego czasu/uwagi/miłości ...
Nie będę się rozwodzić bo temat znasz na pewno, wiesz o co mi chodzi. Ja nie mam pojęcia jak jest u Was na co dzień, ale może spróbuj się przyjzec całej sytuacji z boku, postawić w roli Oliwki i zrozumieć co ją nakręca tak że zrobiła sie nieznośna (od kiedy to trwa). Podpytaj kogoś mniej zaangażowanego emocjonalnie kto Was zna na co dzień - jak to widzi z boku...?
Nie mi oczywiście tu masz odpowiedzieć na te pytania... tylko sobie w głowie tak podsuwam myśl tylko... no i wie co to znaczy mieć młodsze rodzeństwo hehe
niunia23
Fri, 22 Mar 2013 - 11:56
MRY JA DO PRZEDSZKOLA I DO ZLOBKA MAM ZUPELNIE OSOBNY NUMER TELEFONU PODANY - SPECJANIE KUPILAM INNY NUMER NA KARTE I JAK ON DZWONI TO WE MNIE JEST TOTALNA PANIKA
niunia23
Fri, 22 Mar 2013 - 11:56
MRY Ja do przedszkola i zlobka mam osobny telefon podany tylko taki co jest tam podany i jak on dzwoni to ja panikuje
co do nieznosnosci dzieci to u mnie na odwrot jest i to ta mlodsza jest totalnym " BOBKIEM" - bobek dlatego ze ogladaja muminki i jak gosia lobuzuje to magda jej mowi ze zachowuje sie jak bobek i nie mam pojecia z czego to wynika - jest juz lepiej niz jeszcze dwa miesiace temu ale do idealu nam bardzo daleko
_Mała_Mi_
Fri, 22 Mar 2013 - 15:37
edit.
angielk
Fri, 22 Mar 2013 - 15:50
CYTAT(mry @ Fri, 22 Mar 2013 - 15:37)
Muszę chyba zrobić ten syrop z cebuli... skoro wszyscy tak polecają... na samą myśl mi słabo
śmierdzi ale jest smaczny słodki heheh nie smakuje cebulą
syl_wia9
Fri, 22 Mar 2013 - 19:12
Mry nie wiem czy to od tej krtani,lekarz oczywiście tez nie wiedział dlaczego tak ciężko miała ze złapaniem oddechu,możliwe,że flegma jej gdzieś zaległa. Moja pediatra powiedziała,że mogłam ją do okna(do świerzego powietrza) wystawić oczywiście opatuloną ciepło.Bo jak poszliśmy do karetki to jej minęło czyli złapała tego powietrza. Sama nie wiem co to było Ale już jest lepiej inhalujemy się .
LillAnn jak piszesz o zachowaniu R to znaczy,że on też myślał chyba o rozstaniu...bo specjalnie was nie zatrzymuje...wiem to dobrze,że nie utrudnia...ale...no cóz życzę ci jak najwięcej powodzenia we wszystkim.
A ja byłam u chirurga....no i strikte przepukliny kresy białej nie mam tylko rozejście się mięśni prostych brzucha...ale za to mam przepukline pępkową ,a ta już jest niebezpieczna bardziej dla życia Bez zabiegu się nie obejdzie więc robię badania,szczepię się i czekam
4kasiula
Sun, 24 Mar 2013 - 12:26
Hej ja podczytuję, ale nie mam weny staram się być jak najczęściej u rodziców bo z tatą jest źle
sylwia cieszę, się że z Zuzą już lepiej.
mry ja też miałam tą "przyjemność" próbować pchać wózek po śniegu więc wiem co przeżyłaś, współczuję bo sama z Helą byłaś, ja byłam jeszcze z mamą więc ona Oliwkę, a ja wózek
niunia uśmiałam się z "bobka"
Dziś kupiłam Oliwii dwie pary butów, adidaski i balerinki, rozmiar całe 22 ma maleńką stopę chyba po mamusi
angielk
Sun, 24 Mar 2013 - 13:30
Sylwia dobrze że poszłaś skonsultować tą przepuklinę z lekarzem zanim zdecydowałaś się na cwiczenia. Nic fajnego taki zabieg, no ale też nie jest to koniec świata, więc spokojnie. Zrobią co mają, żeby cię zreperować, zagoi się i będziesz mogła zabrać się za siebie bez stresów i wydawania góry pieniędzy.
jak Zuzka sie ma??
Kasiula, dla taty ciepłe mysli, trzymajcie się
Rozmiar 22 Luśka nosiła rok temu w sezonie wiosna/lato Teraz własnie wyrasta mi z kapci 24
My wczoraj mieliśmy pierwszy w życiu test na rozstanie. Lusia została na noc u moich rodziców w piątek i wczoraj wieczorem ja odebraliśmy dopiero. My z P. pojechaliśmy pomóc znajomym (bo wystawiają swoje produkty na targach) no i sobie przy okazji trochę dorobić. Bałam się tej nocy bez mamusi... no ale Lusia nie miała takich obaw jak ja i dzielnie z radością została z dziadkami. Ja trochę gorzej to zniosłam... hlip... no bo to 1 nasze rozstanie na noc, zresztą takie długie w dzień też
jak dobrze pójdzie to w sezonie wiosennym jeszcze kilka takich weekendów nas czeka, ale powiem Wam że się cieszę bo mimo pracy odpoczęłam trochę od codzienności. Było do kogo gębę otworzyć
anna52
Sun, 24 Mar 2013 - 14:26
Ja pozdrawiam serdecznie napisać nic nie dam rady bo taka nas grypa pobrała że jeszcze tak nie chorowałam cały tydzień mam gorączke ponad 39 .Leżę jak trup na łózku na nic nie mam siły wszystko mnie boli,masakra.Mteż chorował tylko kilka dni wcześniej aby narazie Madzia się trzyma bo dzisiaj i dziewczyny goraczka pobrała.Więc przepraszam ,ale odezwę się jak wróci mi chęć życia i zdrowie .Ale Was staram sie podczytywać
Mummy
Sun, 24 Mar 2013 - 14:54
Angielk -u mnie to chyba 39 tydz bedzie. Chcemy uniknac bezwodzia jak u Olka :/ Serio juz troche mam dosc bo noce bywaja ciezkie ale odpoczywam ile moge
Dopiero pierwsze rozstanie mieliscie z Lusia? O kurcze moj to co jakis czas zalicza nocki u dziadkow a jak sie przy tym cieszy
Jeju nie mam sily nic wiecej napisac ;/
_Mała_Mi_
Sun, 24 Mar 2013 - 17:50
edit.
syl_wia9
Mon, 25 Mar 2013 - 13:53
Kochana Helenka Takie te nasze dzieci mÄ…dre.
Angielk ja cię rozumiem ,zawsze tak samo przeżywałam rozstanie i wydzwaniałam do mamy jak głupia,a mama mi relacje zdawała i do teraz tak ma ,że jak dzwonie to mówi co Zuzia jadła,piła,jaka kupka czy spała czy nie itp itd. Z D było tak samo-zresztą od niego się zaczęło Zuzie zostawiłam ok 8 miesiąca jak szliśmy na wesele. A co do ćwiczeń to zapytałam lekarza czy moge ćwiczyć teraz jak mam tą przepuklinę to powiedziała,że tak.... I bądz tu mądry...jeden tak gada drugi tak...
Kasiula nie wiem co napisać bo nic cię nie pocieszy Trzymaj się kochana
Zuzia lepiej ,ale ma okropny katar i trochę kaszle. I mnie znowu dopadło-ból głowy i katar(pewnie zatoki znowu) ,ledwo żyję,łykam ibuprom i dzisiaj zrobię inhalację jakąś.
Anna zdrówka!!!!
Mry szkoda,że Hela jednak chora Zdrówka dla niej
4kasiula
Mon, 25 Mar 2013 - 14:12
Dzięki dziewczyny
sylwia ciężka sprawa z tą przepukliną może faktycznie usunąć i mieć spokój raz na zawsze
angielk włąśnei przy kupowaniu butów dla Olisi pomyślałam o Was większe rozmiary mają większy wybór Oliwia dostała dwie pary butów RÓŻOWYCH ogólnie są fajne i jestem zadowolona, ale mam dość różu i chciałam jakiś inny kolor, ale na tak "wielką" stopę wyboru nie było, a nie mogłam niestety poczekać z kupnem i popatrzeć w innych sklepach
ZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH CHOROWITKÓW
P.s Jutro jakbyście nie miały rano co zrobić z kciukiem to zaciśnijcie za mnie, 8.30 mam egzamin praktyczny na PJ
_Mała_Mi_
Mon, 25 Mar 2013 - 18:06
edit.
syl_wia9
Mon, 25 Mar 2013 - 18:31
Kasiula ja już zaciskam &&&&& napewno ci się uda
Biedna Helenka Uściski dla niej... U nas też Zuzia osłuchowo czysta,a tak cherlała ,że mało płuc nie wypluła...
Zuzka uwielbia dzieci-tłumaczę jej dzisiaj ,że pójdzie do przedszkola do dzieci jak zacznie robić be i siusiu na nocnik i że beda dzieci i zabawy itp.Ta uradowana ,że pójdzie do dzieci poleciała na nocnik i zrobiła siku od razu hehe w szoku byłam...biedna tylko nie zdaje sobie sprawy,że to jeszcze nie teraz No,ale muszę ja już jakoś nastawiać
angielk
Mon, 25 Mar 2013 - 22:56
Kasiula trzymam kciuki mocno. Powodzenia!!!
Uściski dla Helutka biedna mała
_Mała_Mi_
Tue, 26 Mar 2013 - 06:46
edit.
gosiagosia
Tue, 26 Mar 2013 - 07:19
syn kolezanki goraczkowal i kaszlal, osluchowo byl czysty wg pediatry. jednak meczyl sie w nocy i pojechali na pogotowie, zrobili rtg i wyszlo zapalenie pluc, a osluchowo dalej czysto.
4kasiula
Tue, 26 Mar 2013 - 10:48
Dziewczyny zdałam praktyczny za PIERWSZYM razem ale się cieszę
gosiagosia
Tue, 26 Mar 2013 - 10:50
4kasiula, wielkie gratulacje
angielk
Tue, 26 Mar 2013 - 12:30
CYTAT(4kasiula @ Tue, 26 Mar 2013 - 10:48)
Dziewczyny zdałam praktyczny za PIERWSZYM razem ale się cieszę
TY ZDOLNA BESTIO!!!!!
Gratulacje!!!!!!!!!!!! super, bardzo siÄ™ cieszÄ™
syl_wia9
Tue, 26 Mar 2013 - 14:33
Kasiula gratulacje!!!! wiedziałam,że ci się uda!!!!
syl_wia9
Tue, 26 Mar 2013 - 14:42
Angielk świnka Peppa genialna
magdosz
Tue, 26 Mar 2013 - 15:36
Dziewczyny, zdrowia dla wszystkich!!! Co za paskudny okres.... wszędzie tylko chroby Marcel w nd skończył antybiotyk, dzisiaj mu już woda z nosa leci....brak słów po prostu...
Sylwia lipa z tą przepukliną, ale może to i lepiej, że ten zabieg bedzie? musi byc dobrze :*
Angielk co do Oliwki to ona taka paskuda odkąd pamiętam... zawsze wyła..zawsze odstawiała szopki...taki charakter... i tak teraz jest o wiele lepiej niz 3 lata temu...kiedy potrafila w szal wpasc, zarzygac sie od placzu i dalej nie odpuscic... o marcela jest troche zazdrosna, ale akurat to potrafi wyrazic jakos inaczej..no, ale tlumacze jej jak moge..i modle sie, zeby minelo... zastanawiamy sie z P nad psychologiem.. bo ona kompletnie nie potrafi panowac nad emocjami..nie da sie z nia rozmawiac.. ma taki wysoki rejestr glosu, do tego zawsze podniesiony, lub przeciwnie szepcze, ze ledwo cos slychac....oj duzo tego, ale nie da sie pisac na tej klawiaturze....
moze jutro jakies foto wstawie.
Mummy odpoczywaj :*
Vabuen jak sie czujesz?
_Mała_Mi_
Tue, 26 Mar 2013 - 18:45
edit.
angielk
Tue, 26 Mar 2013 - 19:15
Mry a dostałyście coś na zatrzymanie?? smekta (chyba 1/2 op. Luśka brała 3x dziennie). do tego probiotyk jakis dobry (dicoflor, ew. muliilac) no i możesz w aptece zapytać o jakieś elektrolity dla 2- latków dobre. O jedzenie się nie martw, niech je to co chce... mleko pije to i tak super.
Jęsli nie ma już strasznej gorączki i ładnie pije to ja bym do szpitala nie jechała bo oni niewiele pomogą więcej niż nawodnienie. Nie ma leków na rota- to musi minąć, byle by nie odwodnić organizmu.
uściski
_Mała_Mi_
Tue, 26 Mar 2013 - 19:28
Dokładnie to co napisalas dostaliśmy i podaje jej. Ona nie chce jeść. 2 plasterki szynki wysunęła i parówek nie wiem czy to najlepiej...ryżu nie rusza. Pije dużo. Cały czas woła o mleko. Nie wygląda jakby coś sie działo, wręcz odwrotnie. Tego z elektrolitami nie chce pić. Kupiłam, ale na daremno.
4kasiula
Tue, 26 Mar 2013 - 20:51
mry kurczę nieciekawie u was mam nadzieję, że jutro będzie już tylko lepiej
dzięki za gratulacje
Jestem z siebie dumna, ale wiecie co ......... najbardziej się cieszę z tego ... że zdąrzyłam się pochwalić tacie, że zdałam, on nie wiedział nawet, że znowu zrobiłam kurs, jak dziś mu powiedziałam przez tel (miałam poczekać do piątku, aż sie zobaczymy, ale nie wytrzymałam ) to był bardzo zdziwiony, zaskoczony i dumny i nawet teraz tak myślę, mając łzy w oczach , że jakbym teraz nie zdała, to możliwe, że nie zdąrzyłabym z kolejną próbą by mu powiedzieć ......... jest bardzo źle, nie wiem jak długo to potrwa
angielk
Tue, 26 Mar 2013 - 21:27
Kasiula przytulam z całej siły. Bardzo mi przykro że ta wstrętna choroba dopadła Twojego tatę i że taka bezradność jest w nas wsztkich .... ...rok temu tez się zmagałam z tym i wiem jak to boli
syl_wia9
Wed, 27 Mar 2013 - 13:35
Kasiula bardzo mi przykro z powodu taty .Trzymaj siÄ™ kochana.
Mry jak Hela dużo pije to dobrze,gorzej jakby nie piła.Jeść w zasadzie nie musi ,nadrobi pózniej.A w mleku trochę tych elektrolitów nie da się przemycic??Moja Zuzka akurat nic nie dała se wcisnąć nawet smecty:(
Magdosz nie macie łatwej sytuacji z Oliwką.Nie wiem jak pomóc ,może faktycznie psycholog potrzebny...?
vabien23
Wed, 27 Mar 2013 - 14:54
4KASIULA trzymaj sie,ja wiem ze choroba naszych bliskich to cos najgorszego co nas spotyka, zostawia pietno, takze tym bardziej przytulam mocno i myslami jestem z Wami. Gratulacje za zdanie egzaminu !!
Zdrowka dla chorowitkow :**
angielk
Wed, 27 Mar 2013 - 15:06
Mry jak tam dziś?? Przemycaj tego elektrolita w mleku odrobinę chociaż. Słyszałam że to paskudne jest i że można ew. glukozą dosładzać...
Magdosz może warto do psychologa... Jak byś chciała to mam namiary na cudowną psycholożkę dziecięcą która wyprowadziła się niedawno z Gdańska i teraz w Warszawie pracuje. Pracuje w państwowej poradnii, ale nie wiem czy tam jakiejś rejonizacji nie ma... czy czegoś takiego... Wy chyba tez inna gmina jesteście ... ja nie mam pojęcia jak to działa. Jak będziesz zainteresowana to się dopytam, bo nie wiem czy do Warszawy chce się Wam jezdzić. Prywatnie ona tez przyjmuje, ale to zawsze się wiąże z wydatkami wiadomo- no bo na 1 wizycie się nie kończy. Kobitka jest cudowna, ciepła, miła, dzieciaki ją uwielbiają, no a jednocześnie bardzo konkretna, rzeczowa, profesjonalistka
syl_wia9
Wed, 27 Mar 2013 - 16:42
A ja w końcu mogę wrzucic zdjęcia Zuzia z koalą od cioci Angielk Dziękujemy raz jeszcze:)
angielk
Wed, 27 Mar 2013 - 20:37
Sylwuś mogę to ostatnie wrzucić na bloga???
4kasiula
Wed, 27 Mar 2013 - 22:05
sylwia ale Zuzka kapitalna jakie uśmiechy, boska jest
vabien trzymam kciuki za jutrzejsze badanie &&& daj znać po wizycie.
angielk muszę Ci powiedzieć, że Twoje prace robią furorę u mnie w rodzinie misio-królik wszędzie z nami jeździ i wszyscy pytają gdzie go kupiłam, Oliwia piszczała jak jej Pepe pokazałam
syl_wia9
Wed, 27 Mar 2013 - 22:49
CYTAT(angielk @ Wed, 27 Mar 2013 - 20:37)
Sylwuś mogę to ostatnie wrzucić na bloga???
Jasne tylko wytnij te zaplecze brzydkie pliss.
Kasiula powiem ci ciężko było wydobyć ten uśmiech hihi jeśli można nazwać uśmiechem
Vabien czekam na wieści .&&&&&&&
Przepraszam jeśli coś nie tak,ale piszę z tel.
_Mała_Mi_
Wed, 27 Mar 2013 - 22:49
edit.
vabien23
Thu, 28 Mar 2013 - 18:14
SYNEK ZDROWY !!!!!! (oczywiscie ja dopiero jak urodze to uwierze )
O kurna Vabien!!!! ale zarąbiście!!!!! Nie wiem czy moge gratulowac??? może lepiej zaczekam ,ale super by było!!! jejku ,ale się cieszę Ściskam mocno!!!
syl_wia9
Thu, 28 Mar 2013 - 18:29
CYTAT(mry @ Wed, 27 Mar 2013 - 22:49)
Z innej bajki macie jakieś fajne przepisy świąteczne na śniadanie? Jadę pewnie do rodziców, ale chciałabym z czymś fajnym przyjechać
Mry ja też jadę do mamy i u nas zawsze biała kiełbaska,wędlinka,jajka w majonezie,ser,pomidorek no nic szczególnego tak jak na śniadanie,może jakiś pyszny farsz do jajek?? Ja zrobię sałatkę śledziowo=ziemniaczaną,ale to niekoniecznie na śniadanie:) Pomysłów jakiś szczególnych nie mam.
angielk
Thu, 28 Mar 2013 - 19:27
Vabien sezon na chłopaki jest Super że zdrowy! A Ty jak się czujesz???
Mry nie pomogę zbytnio, bo ja wcale nie myslę o świętach i o przepisach... jak cos robiłam w poprzednich latach to jedynie sos tatarski który obowiązkowo musi być u nas do wszystkiego więc się zbytnio nie wysilałam hehe ale faszerowane jajka to fajny pomysł!
U nas w domu szpital. Luśka chora, P. też. Gile po pachy, gardła czerwone, temperatura Problem u nas o tyle że w święta chrzest w Bydgoszczy... no i mieliśmy w sobotę jechać. Byłam dziś z Luśką u lekarza no i ma zakaz wyjeżdżania bo to początek infekcji i zaraża na całego... no a tam maleństwo do chrztu mam trzymać Nie wiem co teraz.. wściekła jestem bo nawet nie ma mnie samej kto zawieść.... wymyślanie chrzcin w święta to głupi pomysł - tylko problemy.
angielk
Thu, 28 Mar 2013 - 19:31
CYTAT(syl_wia9 @ Wed, 27 Mar 2013 - 22:49)
Jasne tylko wytnij te zaplecze brzydkie pliss.
dzięki
trochÄ™ je obetnÄ™.
Tak sobie planują że zrobię mini galerię dzieci z zabawkami, więc jeśli byście chciały mi udostępnić zdjęcia Waszych maluchów z szydełkowymi potworkami to będe wdzięczna.
vabien23
Thu, 28 Mar 2013 - 21:14
No, takze ja po badaniu polowkowym! troche kamien z serca, ale i tak niedowierzam ;p zreszta tak chyba bezpieczniej(aby sie nei rozczarowac) Mialam badanie wykonane przez jednego z trzech czy czterech (rozne mam info) kardiologow prenatalnych w Polsce, wiec napewno wieksze zaufanie niz jakby to wykonywal zwykly ginekolog z takowym certifikatem (jak w przypadku Kamilci), przy sprawdzaniu serca sie poryczalam, brzuch mi tak skakal ze nie wiem jak dr zrobila to badanie, ale chyba byla przyzwyczajona ze babki tam placza (czy ze szczescia czy wrecz przeciwnie) bo nawet nei zaaragowala. Pozostale narzady tez ok, natomiast po echo plodu malo co do mnie docieralo bo bylam juz tak szczesliwa. Cala droge paszcza mi sie usmiechala od ucha do ucha, teraz juz spokojniej Co do plci to mialam mieszane uczucia, jednak zawsze do brzuszka zwracalam sie w rodzaju meskim, natomiast gdzies tam w glowie siedziala mi mysl, ze dla Kamilki lepiej bylaby siostrzyczka i to mi bardzo mieszalo w glowie. B twierdzi ze on czul od poczatku ze synek, jest w niebowziety! ma za zadanie wymyslec imie (kandydaci to Oleq oraz Franus), mi troche zal tej tony ciuszkow dziewczecych bo mam tyle fajnych ktorych Kamila nie wynosila ze az zal, prawdopodobnie powystawiam na allegro i wzamian zakupie chlopiece , bo chyba 3 ciazy i takiego stresu bym nie chciala, tym bardziej ze bedzie parka
Co u nas? Kamila wstaje wczesnie ostatnio, najwczesniej 6-30 a najpozniej 8-00, mi to nawet odpowiada bo wiecej moge zrobic w domu, tylko malpka nie chce juz spac w dzien, tzn zdarza sie ale 2-3razy w tygodniu (przy wstaniu przed 7) natomiast jezeli wstanie ok 8 to nie ma mowy o spadniu w dzien, przez co dziecko mi spi juz o 20stej , z czego tez jestem zadowolona bo wieczorami juz jestem tak mega zmeczona ze tylko siedze z lapkiem na kolanach i patrze na tv Z jedzeniem w miare ok, nic nie blenduje, w wiekszosci zjada to co my, jedynie pieczywa nie tyka, jajko natomiast tylko jako zupa , generalnie lubi zupy, makarony , kluski z maselkiem no i spagetti Poza tym lobuz i petarda, ile ona km dziennie narobi to nie wiem nawet, goni ciagle psa a temu zaczyna chyba sie to juz powoli podobac bo czesto ucieka z podniesionym ogonkiem i sie cieszy, ze ktos mu uwage posiweca hehe
Tyle u nas... Mam tyle zaleglosci ze nie wiem ktorej co odpisac!
Przede wszystkim zdrowka dla chorowitek, ciekawe czy nas dopadnie bo w zeszla Wielkanoc obie z Kamila bylysmy przeziebione, poki co - ODPUKAC - jest ok.
SYLWIA, Zuzia jak zwykle cudowna, taka laleczka sliczna, buzie ma piekna!
Mry na kupy moge polecic Dicoflor (2 x dzennie) i duzo ryzu - dziala cuda, polecam BELRISO (Kamila uwielbia) no i kaszki ryzowe
4kasiula
Thu, 28 Mar 2013 - 21:18
Vabien gratuluję chłopaka, cieszę się że wszystko jest dobrze i mały zdrowy
angielk to się u Was porobiło a nikt poza wami nie jedzie? Twoi rodzice itp? kurczę, prawko by Ci się przydało może P się lepiej poczuje, bo przyecież jak masz być chrzestną to musisz jechać.
mry ja w tym roku nic nie szykuję ale faszerowane jajka są smaczne i fajnie wyglądają, trzeba ugotować jajka na twardo, przekroić (bez obierania) na pół , łyżeczką wydrążyć srodek, jajko pokroić drobno, można dodać szynki, pieczarek , szczypiorku, pasuje tu wiele składników, następnie farsz przekładasz do skorupek, na wierzchu można posypać bułką tartą i jeszcze zarumienić na maśle
syl_wia9
Thu, 28 Mar 2013 - 21:20
Angielk przykro mi,że Lusia też się rozchorowała . Zdrówka dla niej A do tej BYdgoszczy pociągiem nie pojedziesz? Albo Lusię zostawić u mamy? Tak tylko sobie myślę. Kurcze zawsze coś.
Vabien boski jest
syl_wia9
Thu, 28 Mar 2013 - 21:31
Vabien teraz doczytałam -cieszę się,że u was tak fajnie z Kamilcia i w ogóle. Dbaj o siebie kochana.
Mry jeśli byś chciała te jajka zrobić to jest wiele fajnych przepisów na necie. Ostatnio sama nawet czytałam.
Fiona89
Thu, 28 Mar 2013 - 22:53
Hej, wybaczcie że się nie odzywam ale u nas w rodzinie nie za wesoło. Mój chrzestny ma glejaka.
Sylwia Cieszę się, że Zuzi już lepiej. Trzymam kciuki za badania i za przyszły zabieg. Ja też tłumaczę Nikoli, że jak nauczy się wołać siusiu to pójdzie do przedszkola. No i cisza. Już z pół roku się męczymy. Da się wysadzić i robi siusiu. Sama nie zawoła. Pampers z nocy często jest prawie pusty i ze spacerku potrafi wrócić z suchym. Wiem że jest gotowa, ale nie woła nie wiem dlaczego. Nie zwraca uwagi że jest mokra. Muszę pilnować i wysadzać.
Zuzka super!!!
Kasiula Również przesyłam cieplutkie myśli. Wielkie gratulacje!!!
Angielk My Nikolę już kilka razy zostawialiśmy - znosiła nieźle - chodziła późno spać i szukała przed spaniem mamy. Poza tym wszystko super. Grzeczniutka.
PEPPA <3 Superaaśna!! Nikola doczekać się nie może, tylko Peppa, Peppa
Mry Mądra Helenka! Dużo zdrówka! Aby przeszło szybko. Taka pogoda niestety.
Magdosz Myślę, że wizyta u psychologa nie zaszkodzi, a może pomóc.
VAbien GratulujÄ™ i trzymam dalej kciuki.
U nas wszystko ok, jestem u mamy i odpoczywamy. Nikolka zdrów jak ryba, nawet katarku nie ma.
edit: lit.
_Mała_Mi_
Fri, 29 Mar 2013 - 00:02
edit.
komunikacja
Fri, 29 Mar 2013 - 00:15
Hej kochane...ja tak na szybko wiec wybaczcie,ze nie napiszę za dużo co u Was....
Najprawdopodobniej będę mieszkać w Żarach...to dość daleko od Wrocławia czy od R. wiec nie wiem jak Mikuś to zniesie no ale im dalej,tym lepiej jak to mówią bo blisko to by mnie nachodził... Z przedszkola tutaj będę musiała zrezygnować i oddać miejsce innemu dziecku....szkoda bo juz za miesiac by poszedł... Czy któraś ma dość blisko do Żar? he he moze z którąś mogłabym się spotkać
No a teraz z innej beczki pytanie. Moje dziecko od jakiegoś juz czasu(w sumie odkąd siusia do nocnika) bardzo interesuje się swoim sisiorkiem,nie dziwiło mnie to bo wiem,ze dziecko jest zaciekawione swoim ciałem a dwa,ze ta strefa była do tej pory niedostępna przez pieluszkę. No ale to sie zrobiło zbyt intensywne i za kazdym razem gdy siada na nocnik "bawi się" sisiorkiem i naciąga sobie skórkę. Juz teraz bez problemu moze "pokazać" całą żołądź(tak to się nazywa?). Czasami nawet wyciąga go sobie z majteczek podczas oglądania bajek i się "bawi nim" Ciagle go dotyka rączkami i teraz przemywam mu często wacikiem z delikatnym płynem do higieny intymnej bo już miał bardzo czerwonego. W sumie nie wiem dlaczego tak robi i czy to normalne zachowanie ale troche się martwię... Nie wiem jak reagować za bardzo bo krzyczeć nie chcę przecież.Poza tym chodzi też o fakt,ze odkąd ma odsłoniętego to z paluszków moze sobie jakąś infekcję zrobic....ech juz nie wiem co robić... Z boku wygląda to trochę zboczenie,czy nienormalnie ale moze to mu przejdzie?