To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Grudzień 2010 vol. VIII

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
angielk
CYTAT(syl_wia9 @ Thu, 28 Mar 2013 - 21:20) *
Angielk przykro mi,że Lusia też się rozchorowała 32.gif. Zdrówka dla niej przytul.gif
A do tej BYdgoszczy pociągiem nie pojedziesz? Albo Lusię zostawić u mamy? Tak tylko sobie myślę. Kurcze zawsze coś.


no niby dojadę, chociaż w święta to wiee pociągów nie jeździ... no ale kurka zamiast jeśc śniadanie wielkanocne (najważniejsze śniadanie w roku) to ja będę jechać pociągiem, a święta spędzać z dala od rodziny 21.gif

dlatego jestem zła na to że chrzciny w święta są - bo każdy inny termin nie stanowił by takiego problemu, wsiadła bym w pociąg, tata by mnie zawiózł... no a tak dooopa

Moi rodzice nie jadą bo to rodzina P. jest. (Chrzczony ma być syn jego bratanka).

No nic tak się wściekam i Wam tu zatruwam... no ale gdzieś muszę, a wiem że Cierpliwe jesteście na takie marudzenia 29.gif

Vabian, ale się ucieszyłam na wieśc że Kamilka ładnie już je!!! Ze zjada całe kawałki, no super! Gratulacje 06.gif
My też w zeszłą wielkanoc walczyłyśmy z choróbskiem, potem na Boże Narodzenie no i teraz Wielkanoc za pasem a dziecko rozłożone na maxa... ehhh

no i chłop z katarem w domu wallbash.gif


_Mała_Mi_
edit.
syl_wia9
Angielk no powiem,że sytuacja nieciekawa z tymi chrzcinami bo jako chrzestna powinnas być,bo gdyby normalny gość to co innego...no a z drugiej strony faktycznie święta i z dala od Lusi i męża no też by mi to nie pasowało 32.gif ...Trudno im pewnie teraz by było kogoś znalezc na szybko gdybyś odmówiła przyjazdu i bycia chrzestną. No,ale też mogłabyś pojechać tylko do kościoła,coś przekąsić i wrócic na obiad czy kolację świąteczną i drugi dzień spędzić z rodziną? Tak piszę,ale w zasadzie nie wiem ile czasu się jedzie od was do Bydgoszczy??

Ola81
Dziewczynki moje kochane życzę Wam:

Zdrowych,
radosnych i spokojnych świąt Wielkiej Nocy,
smacznego jajka, mokrego dyngusa,
a także odpoczynku w rodzinnym gronie.


DZiękuję że jesteście icon_smile.gif
4kasiula
ZDROWYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT DLA WAS I WASZYCH RODZIN
vabien23
ZDROWYCH I WESOLYCH SWIAT icon_smile.gif


Uploaded with ImageShack.us

komunikacja
Dziewczynki
Spokojnych i pełnych miłości Świąt oraz smacznego jajka

angielk
KOCHANE Wesołych Świąt
spokoju i zdrówka dla wszystkich





syl_wia9
Kochane dla Was i Waszych rodzin wszystkiego dobrego ,spokojnych,wesołych i zdrowych Świąt ,mokrego dyngusa(z kulek snieżnych) i pysznego jajka!!!!!



U nas śniegu po pachy!!! 37.gif
_Mała_Mi_
Dziewczyny, również Wam i Waszym bliskim przesyłam najlepsze życzenia zdrowych, wesołych swiat i dużo dużo tfosci icon_smile.gif

U nas choro...
anna52
ZDROWYCH SPOKOJNYCH CIEPLYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH SMACZNEGO JAJKA I MOKREGO DYNGUSA, POZDRAWIAMY
Mummy
Spóźnione, ale najszczersze życzenia świąteczne. Mam nadzieję, że spokojnie minęły. My wróciliśmy z zaśnieżonych mazur. Dobrze, że mamy duży samochód bo musieliby nas wyciągać. Gorzej jakbym rodzić zaczęła icon_razz.gif

vabien- gratulacje, naprawdę sezon na chłopaków icon_biggrin.gif

ANGIELK- jak Lusia??? chrzciny w święta to rzeczywiście średni pomysł ;/

kasiula- gratulacje!!!!! wiedziałam,że Ci się uda za pierwszym razem icon_smile.gif


LillANN- To nie zboczenie, dzieci jakoś muszą poznać swoje ciało.

Jestem hard-corem, nie spakowałam torby do szpitala jeszcze icon_biggrin.gif ale jutro jak wrócę od lekarza na pewno to zrobię icon_smile.gif
Fiona89
Ja również składam Wam spóźnione, ale szczere życzenia Wielkanocne.

My jeszcze nie rozpakowani hehe icon_smile.gif Nikola przeziębiła się, ma straszny kaszel ale rzadko kaszle. Mam nadzieję, że minie. Pierwsze jej takie poważne przeziębienie.

Mummy Pra-Babcie zawsze mówią, że jak dużo chłopów się rodzi to na wojnę idzie. Oby nie 43.gif

Angielk Jak Lusia? Jak chrzciny?

Ta pogoda mnie już dobija icon_sad.gif
angielk
Hej
Ja też mam pogodowego doła, no i do tego wszyscy w koło tez narzekają co nie pomaga wcale spojrzeć jakoś optymistycznie w przyszłość...

Luśka chora nadal, katar ma wstrętny taki gęsty chlupoczący ciągle w nosie - już się boję ze będzie tak jak u mnie zwykle, czyli na zatokach jej zostanie 21.gif
W święta miała gorączkę, gardło ma czerwone... przynajmniej nie kaszle.
P. też nadla zasmarkany, ale do pracy poszedł, co oznacza że zostawił mnie z tym ściąganiem glutów Luśkowych 37.gif
Tak to całe święta on to robił bo i tak jest chory, więc ciągnął fridą, a teraz ja wciągam te zarazki 29.gif

Na chrzciny pojechaliśmy tylko do kościoła.
Miałam dylemat bo Luśka z gorączką więc TYLKO mama i mama... no ale dala się przekonać i w sumie prawie cały czas jak na s nie było to spała.
P. tez w nie najlepszym stanie, ale mnie zawiózł.
Jeszcze nigdy tak daleko nie jechaliśmy tylko na mszę 29.gif
Jak dobrze że jest autostrada 06.gif śmignęliśmy w 2h te 170 km i po 6h byliśmy domu z powrotem.
Nie była to zbyt komfortowa sytuacja, no ale jesli się zdecydowałam na bycie mamą chrzestną to trzeba było zrobić wszystko żeby być chociaż na mszy.

Mry a jak Wy się czujecie?? Jak święta? samotne jednak??

Mummy pakuj torbę!!! nie kuś losu nienie.gif 06.gif
daj znać po wizycie co tam w środku słychać...
syl_wia9
Angielk zdrówka dla Lusi przytul.gif Dobrze,że jakoś udało wam się dojechać na te chrzciny.

Ja też nadal mimo,że nie czuję się chora to mam chyba zap.zatok bo nie mam smaku ani węchu.Wkurzające to jest.

U nas święta spokojnie tylko ja zle się czułam bo miałam @ i chwilowego doła(jak zawsze zresztą).


Fiona zdrówka dla Nikolki przytul.gif
niunia23
u nas po swietach spokojnie spedzilismy je z moja babcia ja przy garach wsztsko musialam przygotowac ale bylo fajnie icon_biggrin.gif angielk wspolc zuje choroby Luski i meza. a takie glupie pytanie Luska nie dmucha sama nosa ????? moje dziecko mlodsze jak by teraz ride zobaczylo to chyba by mnie pogryzla ze zlosci icon_razz.gif
niunia23
angielk nie wiem czy tu wklejalam Madzke z podróżniczka Mamą Mirabell icon_biggrin.gif

generalnie jeździ z nami wszedzie icon_biggrin.gif




vabien fajnie ze kamilka juz ladnie je super !!!!!


Lillann przejdzie mu icon_biggrin.gif ja z Madzka tak miałam ale bylismy u pani doktor i mi wytułmaczyła zeby rozmawiać z Madzia , ze to nie jest nic złego ale nie wypada przy kimś sobie w majteczkach grzebać i ze to jest jej ciało wiec jak chce je dotykac i poznawać to oczywiscie może tylko żeby robiła to w swoim pokoju-łózku jak nikogo nie ma i podkreslanie ciagle dziecku ze to nie jest nic złego , mineło po jakis 8-9 miesiącach .
angielk
CYTAT(niunia23 @ Tue, 02 Apr 2013 - 12:00) *
angielk wspolc zuje choroby Luski i meza. a takie glupie pytanie Luska nie dmucha sama nosa ????? moje dziecko mlodsze jak by teraz ride zobaczylo to chyba by mnie pogryzla ze zlosci icon_razz.gif


wiesz co generalnie dmucha nawet dość chętnie, ale przy takim katarze jak ma teraz tylko tak powierzchownie wychodzi.
Nadyma się , ciśnie, ciśnie i niewiele to daje, więc się szybko złości i nie chce.
A fridą ładnie wychodzi (o ile to może być ładne 29.gif ) i nawet zbytnich protestów nie ma, byle by żelek w nagrodę był na koniec icon_biggrin.gif

zdjęcie suer icon_biggrin.gif
rozumiem że mogę je wykorzystać ???
niunia23
angielk oczywiście ze mozesz je wykorzystać icon_biggrin.gif


a no to fajnie masz Gośka już dawno wziela fride i wyrzuciła do kosza mowiac ze to jest niegrzeczne icon_biggrin.gif

i my tylko woda morska i dmuchanie ........

ale poki co sa zdrowe - ja sie juz smieje ze moje dzieci to maja odpornosc czołgu icon_biggrin.gif)

I mam pytanie wie ktos z was jak sobie skutecznie poradzic z małym terrorysta ? to znaczy z Goska bo jej nie idzie ubrac normalnie ani do fotelika wsadzic bez krzyków ......... po prostu dramat sie rozgrywa codziennie ........... wyrywa sie krzyczy rzuca sie na ziemie wije sie jak wąż ....... ani proźby ani groźby nie działają , zadne nagrody tez nie ........ zaczynam byc bezsilna totalnie .........
Fiona89
U nas Nikola dmucha sama, ale czasami i ja jej pomagam.

Niunia Madźka super! U nas odporność też na złoty medal. Teraz mała przeziębiła się troszkę, ale nie ma tragedii większej. Oby tak dalej.

U nas Nikola też cyrk odstawia jak wychodzimy i mamy zamiar jechać samochodem, a ona chce iść na spacer na nóżkach. Płacz, krzyk, wygina się. Wkładam ją do fotelika i po jakiś 5 min jazdy spokój. No niestety na siłę.
Czasami na ulicy też cyrk. Niestety musimy uważać strasznie na rączki, a młoda to wykorzystywać zaczyna troszkę. Za rękę nie chce chodzić. Jedyny mus i gdzie nie wyrywa się to przejście dla pieszych i jak dużo ludzi, a tak to masakra icon_sad.gif ciągle biega wszędzie i chodzi którędy chce.

Ubieranie u nas traktuje czasem jako zabawę. Ucieka, rzuca ciuchami. A nie raz grzecznie stoi i ubieramy się.

Mummy
Fiona- nie strasz z tą wojną icon_biggrin.gif

Angielk- no nie mam jakoś czasu na spakowanie tej torby icon_biggrin.gif byłam na ktg, wszystko wygląda ok. Ale wiesz, że wszystko okaże się 12-tego. Strasznie się denerwuje ;/ icon_sad.gif
wysłałam Ci PW.

Niunia- super podróżniczki icon_biggrin.gif

Dziewczyny o której wstają i usypiają wasze dzieciaczki?? Bo u mnie była średnio przyjemna rozmowa z teściową na temat spania Olka. Tzn słyszałam jak G. się z nią kłócił, bo ja byłam akurat w łazience.
Olek wstaje ok 8-9, w dzień śpi od 14 do 17 i na noc kładzie się po 22. Trochę może i późno, ale my mamy taki tryb życia i nie będę kłamała, że nam tak wygodnie...
Robimy mu krzywdę??? Już sama nie wiem ;/
vabien23
MUMMY Kamila spala i wstawala praktycznie identycznie jak Olek, jedynie bywalo ze spac na noc chodzila pozniej bo nawet o 23ciej. Teraz natomiast coraz czesciej zdarzaja sie dni bez popoludniowej drzemki przez co kladziemy sie spac o 20:00 - 20:30 a wstaje miedzy 6:45 a 8:20 (zalezy jak ja tatus obudzi ). Tez sie to zarowno moim rodzicom jak i tesciom nie podobalo ;p, ale mialam to gdzies, wazne ze my sobie z tym radzilismy i Kamili bylo tak dobrze ;p:).
PS fajnie ze G potrafi powiedziec swoje rodzicom, to duzo plus ;p
niunia23
mummy wiesz jak nie chodzi do zlobka ani do przedszkola i taki masz tryb zycia to czemu krzywde ?

moje dzieciaki o 20 sa przewaznie juz w lozkach a do 21 juz spia no chyba ze jakas sytulacja wyjatkowa jest a wstaja rano po 6 ale mi to pasuje bo ubrac do zlobka do przedzkola i siebie ogarnac i akurat czasu nam starcza - drzemke gosia ma od 12 do 14 w zlobku , magda ma wtedy lezakowanie ale ona nie spi - zreszta juz dawno ona nie spi icon_biggrin.gif ale wiekszosc dzieci ktore znam to chodza spac kolo 22 icon_biggrin.gif u nas to nie ma sensu bo one i tak wstana po 6 i beda tylko nie wypane ....
syl_wia9
Mummy Zuzia teraz wstaje róznie,jak chłopaków wyprawiam rano to zazwyczaj się budzi ,a jak wolne to śpi dłużej,ale jest to w granicach 7.30-9.00 .Nie śpi w dzień więc godz.19.30-20.00 jest w łózku-róznie zasypia. Kiedyś różnie bywało,były drzemki w dzień,czasem do pózna( nawet do 16.30) więc pózno zasypiała,ale w łóżku zawsze była ok 20.Pokręciła się i zasypiała.
Wiem,że dzieci koleżanek też czasem pózno chodzą spać.Jeśli chodzi o mnie to ja sobie osobiście nie wyobrażam ,żeby mi dziecko latało do godz.22-23 wieczorem...sorki,ale ja mam dzieci prawie cały dzień na głowie i wieczór pragnę mieć wolny..w sensie trochę spokoju. W ogóle tak nauczona jestem ,jakoś przyzwyczajona...D jak w zegarku jak był mały 20 .00 juz spał. Nie mówię oczywiście o sytuacjach takich jak jakieś odwiedziny,przyjęcia,wyjazdy...,ale i tak zazwyczaj dzieciaki kładę w miarę możliwości spać wcześnie 06.gif

niunia ja co do terrorystki małej to nie pomogę bo Zuzia póki co aż takich akcji nie ma.Owszem zdarzają się,jest płacz,krzyk np.przy wsadzaniu do fotelika itp,ale to ja zazwyczaj radzę sobię różnymi sposobami w zależności od sytuacji 29.gif Ogólnie nie mogę narzekać.
Przyznam się,że czasem szantażuję np.lizakiem 37.gif lub ,że czegoś nie dam lub dam...Eh to wszystko zależy...

Co do smarkania to Zuzia też sama już potrafi,ale jak miała taki mocny katar teraz to też fridą jeszcze wyciągałam-ale ryk był straszny więc jak nie chciała smarkać mocno to mówiłam,że pójde to rurkę...to smarkała od razu:nie widze 43.gif Okropna jestem icon_confused.gif
Magnezja
To nas chyba nikt nie przebije 43.gif Kamil śpi już po 18:00. W dzień też śpi jakieś 1,5 godziny. No ale coś za coś - o 6 rano jest już wyspany. W tygodniu i tak wstaję o 6 bo do pracy trzeba iść, gorzej jak muszę wstawać o tej godzinie w niedzielę 41.gif Ja mam jak Sylwia - wieczór chcę mieć spokojny skoro cały dzień zapitalam. Chociaż z tym spokojem i czasem "dla siebie" też jest różnie, najczęściej sama poadam po 21 37.gif
Fiona89
Nikola wstaje między 8-9. W dzień już długo nie śpi. Wieczorem chodzi spać o 20 jeśli jesteśmy u siebie w domu. W gościach u mojej mamy czasami między 21-21.30 najpóźniej i też bez drzemki. Czasami jak jedziemy autem to zaśnie w samochodzie i wtedy zasypia nam późno ok. 23-24. Dlatego staram się nie podróżować po godz. 15 kiedy wiem że może zasnąć.

My też mieliśmy niestandardowy tryb życia i czasami też mamy do tej pory. Często jesteśmy u mojej mamy - czasami to taki nasz drugi dom. Wtedy i Nikola dopasowywała się i chodziła późno spać, bo długo w dzień spała, różne miejsca. Kiedy wyrosła z drzemki wszystko się unormowało jak na dziecko przystało i ja jestem przeszczęśliwa.
O godz. 20-21 mam już czas dla siebie, ciszę i spokój. Bardzo dużo te wieczory dają. Odpoczywam psychicznie i fizycznie.

Moim zdaniem nie robicie mu krzywdy. W sumie śpi tyle godzin ile powinien. Jeśli macie taki tryb życia to czemu nie. Każdy na swój sposób się do tego dostosowuje, nawet dziecko. Gdy Olek wyrośnie z drzemki to sam będzie domagał się snu o 20-21. Teraz raczej ciężko będzie Wam to zmienić. Przez tak długi okres przyzwyczaił się.

Fajnie, że G. potrafi się postawić po Waszej stronie.

Edit: Lit.
4kasiula
Ja tak na szybko icon_smile.gif

Mummy Oliwia zasypia tak 21.30, wstaje 6-7, bez drzemki nie wytrzyma więc 12-13 ma drzemkę MAX 2 godziny. Nie uważam byście robili mu krzywę, ale jak teraz pojawi się jeszcze maluch to przydało by Ci się odetchnąć i wieczorem odpocząć od Olka. Co do rodziców, to z tego co pisałaś to często Olek u nich śpi więc oni muszą siedzieć z nim do tej 22-23 icon_smile.gif

reszta później icon_wink.gif
Ola81
Hej witam się i ja po świetach.

U mnie Przemo śpi od ok. 12 do nieraz i 15 po południu. Wieczorem go koło 19 kąpie i góra do 20:30 już śpi. Rano wstaje o 7-8 , no chyba że T idzie do pracy i go obudzi wcześniej. Tak że chyba nie jest aż tak źle icon_smile.gif

niunia co do złości i płaczów nie pomogę, bo u mnie już dawno krzyków w wykonaniu Przema nie było. Jedynie to zawodzi jak ja muszę gdzieś wyjść. Wtedy nic go nie uspokoi.
_Mała_Mi_
edit.
Mummy
Dzieki dziewczyny. G zawsze mowi co mysli swojej mamie i przez to ona czesto sie obraza, ale juz taki jej charakter icon_smile.gif

Kasiula-to u moich rodzicow Olek czesto spi, nie u tesciow. Moja mama z tata tak go wymecza, ze sam sie kladzie ok 21 icon_wink.gif a tesciowa jak spedzi z Olkiem troche czasu to juz uwaza sie za eksperta Wrrr :/

Tez mysle ze jak bedzie maluszek to troche to wszystko sie pozmienia. A to juz za 9 dni.... boje sie ; (
4kasiula
Teraz mam chwilę więc napiszę więcej icon_smile.gif

Mummy najważniejsze, że wam ten rytm dnia Olka pasuje, fajnie, że G potrafi powiedzieć to swojej mamie icon_smile.gif

angielk jeżeli misiokrólika też chcesz na blogu to zdjęcie z FB możesz wykorzystać icon_smile.gif uśmiałam się z M&M - nie rozpuszcza się w dłoni dziecka hehe fajne icon_smile.gif

niunia u nas nie ma takich akcji więc nie pomogę icon_sad.gif czasem Oliwia buntuje się przy ubieraniu, ostatnio zaczęła się obrażać 37.gif jak coś jej nie pasuje, czegoś nei pozwolę to robi usta w podkówkę, marszczy śmiesznie brwi i siada, albo kładzie się na podłodze 29.gif zdarza sie też że szuka sojusznika wśród osób obecnych, jak ja nie pozwolę to pyta o to samo wszystkich obecnych, licząc że może ktoś inny jej pozwoli - cwaniara icon_smile.gif

U nas w sumie Ok wszystko, Oliwia mi przytyła waży 11.200 icon_eek.gif icon_smile.gif potrafi zawołać mleko w ciągu dnia 37.gif zawsze tylko rano piła. Zdrowi jesteśmy to najważniejsze. Przyjechał brat M z narzeczoną, którą mieliśmy okazję dopiero poznać tak to tylko ze zdjęć icon_wink.gif Oliwia teraz chodzi i woła ciągle "[użytkownik x]" - czyt. wujo, jego połówkę też zaakceptowała, fajna dziewczyna.
Mam sporo problemów, rodzinnych związanych z tata, bratem ......... nie jest fajnie, najgorsze jest to, że nic nie można zrobić tylko czekać ........
Ja czekam niecierpliwie na Prawo Jazdy tup_tup.gif od wczoraj na stronie internetowej widnieje już jako, że się robi moje PJ czekam, aż będzie napisane DO ODBIORU 06.gif

edit lit
niunia23
wstawie wam zdjecie dziewczynek dzisiaj w zlobku odebrałam icon_biggrin.gif







a tak BTW to wybiera sie ktoś z was w tym roku na zlot ?
4kasiula
niunia cudne dziewczynki icon_smile.gif i fajnie wam się podzieliły, jedna podobna do mamusi, druga do tatusia icon_smile.gif

Kochane, tyle się mówi o forumowych kciukach icon_sad.gif proszę potrzymajcie za mojego tatę ..... lepiej już nie będzie, ale żeby nie cierpiał ... 41.gif
Dziś przyszła położna, która była przy moim porodzie, by pobrać mu krew, mama zawiozła do laboratorium, nie było opcji by sam do niej się udał icon_sad.gif wyniki mają być koło 14 icon_sad.gif tata już nie wstaje nawet z łóżka ......
vabien23
4KASIULA icon_sad.gificon_sad.gif trzymam oczywiscie mocno !
niunia23
4kasiula kciuki odpalone kochana , żeby tata nie cierpiał .........
syl_wia9
kasiula też oczywiście trzymam mocno&&&&&.Tak smutno mi jak o tym piszesz 32.gif

Ja jak zdałam prawko to sama do siebie krzyczałam na ulicy hihi ,kupiłam szampana i wypiłysmy go z moją mamą bo P nie było akurat. Mamę oszukałam trochę ,że nie zdałam,zrobiłam smutną minę,że się nie udało.Mama uwierzyła,tez smutno jej było,a ja wyciągnęłam szampana z plecaka i zaczęłam się cieszyć,a ona w szoku i wielka radość była hihi.Także wiem co czujesz teraz 06.gif

Mry szkoda,że takie smutne święta miałyście przytul.gif . No i faktycznie tą kupkę zbadaj bo to jednak chyba za długo trochę trwa.
angielk
Kasiula mam gulę w gardle, wiem co czujesz, dokładnie rok temu u nas było to samo 41.gif
bardzo mi przykro
Dla taty ciepłe myśli przesyłam, trzymam kciuki żeby nie cierpiał i Was przytulam mocno.


Niunia cudne Te Woje dziewczyny, fajne ujęcia udało się cyknąć.
To tło dla mnie trochę kiczowate... no ale taka moda teraz w przedszkolach itp. 29.gif
w sumie widziałam gorsze hehe

no ale pamiątka śliczna, fajnie że się Madzia też załapała na zdjęcia.


o zlocie nawet nie myślę .... (kasy braknie- wiesz...)
jakoś za mało se udzielam na ogólnym, więc nie mam weny na takie spotkania.
niunia23
angielk mi chyba sie nie uda na zlot forumowy bo raczej bedzie w boze cialo a wtedy zlot rodziny mojego meza sie z calej polski zjada ....... i chyba nie dam rady go przekonac zeby uciec z tatad .......

tło wiossenne icon_biggrin.gif odebrałam jeszcze z przedszkola ich wspolne zdjecie wieczorem wstawie icon_biggrin.gif

_Mała_Mi_
edit.
Fiona89
Kasiula Trzymam kciuki mocno zaciśnięte. Jesteśmy z Wami.

Mry Również trzymam kciuki za wyniki.

Niunia Dziewczynki super!
vabien23
NIUNIA cudne masz coreczki !!!

MUMMY oj jak tam? to juz juz icon_smile.gif

Ja sie zabieram do projektowania (w glowie heh) pokoju Kamilki, mam juz lozeczko wybrane, komode no i zastanawiamy sie nad szafa do kompletu... chcialabym kolory scian zielono-rozowe no i biale mebelki icon_smile.gif. Cos takiego, tylko mam obawy jak sie u Kamili przyjmie takie lozko bo ona te swoje, ze szczebelkami lubi, no i tutaj bedzie mogla wychodzic kiedy bedzie chciala a tak sie ja dalo do zaszczebelkowanego hehe i mimo sprzeciwow wyjsc nei umiala..




Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
_Mała_Mi_
edit.
komunikacja
Hej kochane...
Ja jestem w lekkim szoku.
Teściówka sie dowiedziała,jakos mnie gdzieś wyczaiła w sieci(podejrzewam maczanie palców jej najmłodszego syna w tym).
Na pewno na vitalia gdzie miałam konto,nie wiem czy od niedawna czy od dawna teraz to juz nie ma znaczenia....
Powiedziała,ze sobie wydrukowała i ze uzyje tego i odbierze mi dziecko...
W sumie to nie napisałąm tam nieprawdy...wielokrotnie opisywałam sytuacje i zdarzenia prawie na bierząco zaraz na świeżo po zajściu czy sytuacji...tak samo i Wam tutaj.
Ja się nie boje,ze mi zabierze małego bo ja nie jestem matką,która zaniedbuje dziecko,nie piję,nie sprzedaję i nie głodzę małego.
Powiedziała,że nie mam za co małemu dać nawet mleka i mi go zabierze bo jest jej go szkoda...
Mam mamę i wiem,ze mi pomorze na początku abym mogła poszukać pracę.....nigdy moje dziecko nie będzie głodować i póki ja żyję tak się nie stanie...
A jakie argumenty mi podawała jak jej odpowiedziałam,ze sie zastanawiam nad odejsciem...
No bieliła Roberta strasznie,broniła go,ja jestem oczywiście ta najgorsza i nie umiem docenic jakiego mam złotego faceta 37.gif
Nawet się czepiła,ze na facebooku udstępniłam teksty jakieś,ze niby o Roberta chodzi i ze to ja napisałam....no aż taka zdolna nie jestem aby tworzyć obrazki i fotki z napisami i cytatami...Ona nie wie na jakiej zasadzie działa facebook.
W dodaku Robert wcale nie chce abysmy się pogodzili,aby dalej być razem..jest mu to obojętne wręcz mówi,ze będzie mu lepiej i że mnie nie rozumie,ze sie nie dogadujemy i tak dalej...Ale matka jego tego chyba nie wie więc twierdzi,że to mi coś odwala i mam kaprys zostawić Roberta i sie wyprowadzić.Robert do mnie się pyta dzisiaj(bo jutro jade odwiedzić na weekend mamę),czy w poniedziałek wrócę czy nie bo on chce wiedzieć czy się wyprowadzę czy nie....On też jest zdecydowany na to abyśmy sie rozstali na dobre bo się męczymy ze sobą...ale cała "wina"spada na mnie....
Mummy
komunikacja- może edytuj jeszcze suwaczek na tak wszelki wypadek?? Ja też się czasem zastanawiam, czy ktoś z "domowników" mnie nie podczytuje... ;/

Kasiula-&&&& za tate

vabien- czy ja mogę zamieszkać w tym pokoiku??icon_biggrin.gif śliczny!!!!!!

A ja umieram ze strachu, no jakaś nienormalna jestem. Lekarz zrobił mi we wtorek badanie na kiłę (standardowe badanie w III trym) a ja panikuję. Pół nocy przeryczałam bo się naczytałam w necie, że jak ma się kiłę to dziecko rodzi się chore.Ja już stwierdziłam, że na pewno coś mi dolega, bo wcześniej w badaniu z szyjki macicy wyszedł mi gronkowiec ( już jestem po antybiotyku) tak więc G. kazałam jechać po te wyniki do wawy,on popukał się w głowę i jeszcze mnie opitolił icon_razz.gif Zadzwoniłam do lekarza i on mi dziś odbierze te wyniki. Tak więc siedzę i gapię się w telefon icon_sad.gif
4kasiula
Mummy nie pytaj o nic "doktora google" 06.gif nie potrzebnie się tylko będziesz niepokoić przytul.gif na pewno będzie wszystko dobrze przytul.gif

komunikacja 37.gif w pierwszej chwili pomyślałam, że jakiś administrator forum tu pisze i że jakaś "akcja" na grudniówkach znów jest 43.gif ja też bym usunęła wszystkie suwaczki, nie daj się zastraszyć i wyprować najszybciej jak to możliwe.

vabien ostatni pokoik jest prześliczny i taki mi bliski bo Oliwka DOSTAŁA pokój od wójka 06.gif wygląda tak jak na zdjęciu, tzn okna ma takie w dachu hehe icon_smile.gif reszte będzie trzeba zrobić 06.gif

Ja pisałam ostatnio, że Oliwia nie wytrzyma bez spania w dzień 43.gif no więc wczoraj jak potrzebowałam chwili dla siebie, by zebrać myśli, popłakać sobie w ukryciu icon_sad.gif tak ona postanowiła nie spać ... wstała rano o 7 i zasnęła DOPIERO 21.30 :/ myślałam, że ją uduszę icon_smile.gif
Tak jak wcześniej wspomniałam, brat M odstąpił nam pokój icon_smile.gif tzn poprosił byśmy nie wyrzucali jego łóżka i jak by przyjeżdżał raz do roku, aby mógł tam spać, a tak to możemy z pokojem zrobić co chcemy, więc Oliwia będzie mieć swój pokój, pewnie odwlecze się jeszcze długo w czasie, bo potrzebny tam jest generalny remont wraz z zrobieniem podłogi więc szybko to nie nastąpi ze względu na brak funduszy.
Wyniki taty są bardzo złe icon_sad.gif jedę do rodziców w niedzielę na kilka dni, możliwe że we wtorek tata pójdzie do szitala bo potrzebuje kroplówki, jest odwodniony .... eh
angielk
Vabien co za słodkości tu wkleiłaś. Łóżko podoba mi się bardzo w szczególności konstrukcja i ten pomysł z mocowaniem barierki!
No juz nie mogę doczekać się aż pokażesz zdjęcia gotowego pokoiku icon_biggrin.gif

przed nami tez urządzanie pokoju Luśki, ale u nas problem polega na tym że my się najpierw musimy wynieść z tego małego pokoju i kupić sobie coś na czym będziemy spać w dużym. No więc niezbyt się śpieszymy bo to oznacza że pozbywamy się wygodnego szerokiego łóżka z dobrym materacem i idziemy spać na jakąś kanapę czy inne badziewie które kupimy 41.gif

Mummy przytul.gif te strachy to przez hormony.
Przecież nie masz kiły! wiesz jakie są źródła zarażenia!

czekają Was wielkie zmiany, normalne że się boisz, ale dasz radę przytul.gif

komunikacja - nie przyejmuj się "teściową" dziecko nie jest jej tylko Twoje i R. więc ona nie może go tak sobie odebrać ... nie ma podstaw, a to co gada to tylko po to żeby się wyżyć na Tobie.
Nie macie ślubu, nie będzie rozwodu, nie ma tu mowy o żadnej winie czy nie winie i ciąganiu po sądach - komu ona chce udowadniać kogo to wina? złośliwa wariatka- że się tak wyrażę 29.gif


vabien23
Komunikacja, jak zobaczylam suwaczek to od razu wiedzialam ze to Ty, takze lepiej usun je bo jak ja sie kaplam to kazdy sie kapnie ;D

tesciowa straszy ale to Ty jestes matka a baba sie boi co na wsi powiedza ze jej syna druga kobieta z dzieckiem zostawila (to nie jest normalne)

MUMMY kila? wez babo! to mi nawet to do glowy nie przyszlo a myslalam ze juz o wszystkim pomyslalam hahaha
aaa gdzies wyniuchalam ze synus bedzie Maxio??? super bo sami bierzemy to imie pod uwage no i oczywiscie Oleq tez jest na liscie bo Kamilka miala byc Olkiem no ale to jeszcze czas u nas icon_smile.gif

4KASIULA kciuki dalej odpalone icon_sad.gif, bidulko .
U nas dla odmiany Kamila spi juz 3 dzien pod rzad w dzien heheh, ale akurat dzisiaj mi to pasuje, gorzej jak bedzie busozowala do 23ciej ;/, poza tym u nas z jedzeniem gorzrej, nameczyc sie musze, znowu ma gorszy czas eh ;/

Odnosnie pokoiku to oczywiscie wstawie foty jak juz bedzie gotowy ale to raczej nie preedzej niz czerwiec bo B nie chce zapeszac chociaz tlumacze mu ze to dla Kamilki a nie dla ninarodzonego dziecka no ale sie uparl
_Mała_Mi_
Kasiula nadal &&&& za Tatę

Angielk ja mam wyro z ikei, bardzo wygodne. Jak sie rozkłada to jak duuuze łóżko icon_smile.gif wygodne!

Komunikacja, nie przejmuj się. Olej ich wszystkich.

Mummy w końcu widać,że jestes w ciazu icon_smile.gif bo zachwywalas sie zbyt racjonalnie do tej pory icon_smile.gif kile??? :*

Badanie wykluczylo rota. Czyli już po bólu. Kupa nadal fuuu. nie wiadomo czy laktozowe sie rzeczy nie porobily. Zwolnienie jeszcze tydzień... Ech
syl_wia9
Komunikacja matce nie można odebrać dziecka ,nawet ojciec ma trudno jak matka pije,bije i patologia pełna(teraz nasz znajomy toczy walkę o dziecko i sąd patrzy na niego bykiem bo ma tatuaże i nieciekawą przeszłośc,ale teraz robi wszystko dla tego dziecka i jej ojcem w 100%,a dziecko po latach spędzonych z matką potrzebuje psychologa,logopedę itp.itd.) także tym się napewno nie martw.I wyprowadzaj się najszybciej jak się da.... Trzymaj się kochana przytul.gif

Kasiula przytul.gif Za tatę&&&&&

Vabien śliczne kolory i w ogóle wszystko fajne 06.gif Czekam na fotki również.

Mry a pediatra coś mówił na te kupki ???że tak długo???

Mummy nie martw się,napewno nic ci nie jest... nienie.gif Daj znać jak będziesz miała wyniki.


4kasiula
Hej my dziś zaliczyliśmy z Oliwią ortopedę, od kilku dni utykała na lewą nóżkę, nie bolało ją nic, nie przewróciła się, nie wiem czemu zaczęła utykać. Zrobiła jej USG bioderek, kolan, kostek, wymacała z każdej strony, nic nie znalazła niepokojącego co mogło by mieć wpły na utykanie, mamy obserwować, jak przez tydzień nic się nie zmieni to przyjechać do niej do CZMP i zrobimy zdjęcie. Dobrze w sumie, że pojechaliśmy bo Oli koślawi nóżki więc prosto od dr pojechaliśmy kupić buty ortopedyczne. Jestem 200 zł do tyłu 29.gif ale jak mają pomóc to nie było wyjścia trzeba było kupić icon_smile.gif

lit
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.