Życzymy wszystkim naszym dzieciom, aby ich dzieciństwo było jak najlepsze i aby trwało jak najdłużej!
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rĂłwnolatki > rok urodzenia 2007
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
oj Iwonko strasznie sie gniewamy że to Ty otworzyłas nowy wątek daj spokój własnie miałam nieśmiało zauwazyć że dobiłyśmy już kolejnej setki.. i pora na coś nowego (o matko, jak pomyśle że napykałysmy od urodzenia naszych krasnali już 1400stron, plus jeszcze ileś set w czasie ciązy... nieźle
Ziowiku a ile stron jest tu twoją zasługą fiu fiu ........ A ile jeszcze stron przed nami fiu fiu
hahah dobra, bo mąz mnie goni do mycia i spania a gdzie sie P podział Iw że Cie nie przegania?
dobranocka!!!
Ziowik no wreszcie się kładziesz, bo już Cię nakrzyczałam w poprzednim wątku A mój P. już dawno padł usypiając krasnalka bo wie, że ma wstac o 4.00
Widzę, że nowy wątek.
Super! Iwona mam nadzieję, że zabieg przebiegnie bez zakłóceń i błyskawicznie, a Ty pozbędziesz się dyskomfortu. Ifonka fajnie, że takie szczęście od Ciebie bije. Bansche dobrze ziowik napisała o tym rota, a liszaj, ja bym natłuszczała, np. alantanem maścią. Czy ktoś mi może podpowiedzieć dlaczego pisząc z domu nie mogę używać emotek, pogrubień itp?
Ziowik kochana, ja wiedziałam, że na Ciebie zawszę mogę liczyć! Dzięki. Mimo wsio i tak dziś lecę do lekarza, wolę dmuchać na zimne, nie daj boże, żeby młodemu coś się stało, on taki schorowany, miesiąc temu dopiero pierwsze szczepienie mieliśmy...
A z tym liszajem to ja nie wiem. Oskarek ma coś takiego jakby oparzenie pod dolną wargą, ale to mu się utrzymuje już grubo ponad miesiąc i ja nie wiem co to jest. mama mi mówiła, że to może być liszaj, tylko ani ja ani małżowina nie mamy skłonności do czegoś takiego. czasem to mi witki opadają...
hejoooo
odi -- mam prośbe o zdjęcia dzisiaj dopiero jakos sie obudziłam i zaczynam mysleć a jeszcze miałam Wam napisać, że koty odi sa po prostu cudne.. a Tajga do zacałowania i taka spokojna a szczeniaki po prostu milusińskie i Kuba Odi jest taki --- jest takim dopełnieniem Odi a JaAga to taka troskliwa i ciepła osoba, jej mąż to pop prostu mój idol ( powiedz jaAga jaki ma nick.. wariat?) A Julia to teraz nowa przyjaciółka Wery Silije to spokój i rozwaga, nawet jak mówi to z takim ... taka rozwagą... mąż Silije rewelacyjny i superr grilluje a Dziewczynki są naprawde niesamowite i śliczne jak modelki Domis to Domiś- jedyny i niepowtarzalny Banshee-- może mieć liszaj z oblizywania.... nawilżaj i wycieraj
Lalicja nie, ale jak poszukasz w tych co się wczoraj zalogowali to powinnaś się domyślić, dla podpowiedzi: nick ma od zwierzęcia .
Ja troskliwa? Ja to się ciągle wydzieram na dzieci, wczoraj Julia mi powiedziała, że nie chce mieć takiej mamy . Silije rzeczywiście jest bardzo spokojna, ale ja zauważyłam też-że tak jak o sobie pisze, trochę roztrzepana . Ogólnie to jako logopeda zdiagnozowała moją Julkę i powiedziała jak ma ćwiczyć język. Dziękuję Aniu. Emilka Silije taka spokojniutka, cicha - może to tylko przy naszej wizycie-ale takie sprawiała wrażenie. Julia Silije jest bardzo opiekuńcza, ciągle zachwyca się swoim bratem i ciągle namawiała go do pocałunków z Kariną (zaraz wrzucę fotki ) i zachwycała" ooo, jak oni pięknie razem wyglądają". Laura lalicji mówi więcej od Karinki, no może nie więcej ale wyraźniej ), i włosy ma przepiękne! Zdjęcia tego nie oddają. A Wera (jak Karinka o niej teraz mówi -Isia) jest bardzo opiekuńcza, pilnuje swojej siostry, chodzą za rączkę-słodkie to bardzo, i rzeczywiście zakumplowały się z Julką. Lalicję już opisałam, jest wesoła i rozgadana, pasuje do mojego męża . Nelly odynkowa jest taka maleńka w porównaniu z Karinką, ostrożnie chodzi (bo Karina to biega, widziałyście to zdjęcie jak stanęła na drabince i ja o mało palpitacji serca nie dostałam), grzecznie lepiła z masy solnej, podczas gdy Karina odrazu zaczęła ją jeść, ogólnie trochę wstydliwa, ale jak grzecznie siedziała w chuście A odynka raczej cicha mi się wydawała, jakby wstydliwa, nie chcąca nikogo urazić. Świetnie zamotała mi Karinkę na plechach, szkoda, że nie mam chusty, bo czasem uwolniłabym sobie ręce. Dziękuję odynko, Karinka nawet chwilkę tak posiedziała, a inne forumki miały mini warsztaty .
a jak sie szuka tych co się zalogowali?
Ja tylko na chwilkę (malujemy jak zwykle farbkami ), ale napiszę tylko, że :
witamy w naszych szeregach Lisa I cieszę się, że piszecie więcej o zlocie i o sobie Edit: Ah jak pięknie Karinka i Dominik wyznają sobie miłośc i uwielbienie
Iw ja kciuki trzymam za zabieg - bedziesz w koncu pelen komfort miala;)
dziewczyny dzieki za to ze mnie dobrze odebralyscie;) no ja generalnie nie jestem osoba konfliktowa;) nie lubie po prostu i tyle;) niesmiala tez troche jestem:D mowilam cykor;) a moj Kuba to zupelne przeciwienstwo;) i Nellka jest bardzo grzecznym i spokojnym dzieckiem:D tez bylam w szoku ze tak ladnie lepila z masy solnej i wogole jak sie pieknie bawila z Laura a z Wera to jak ze starsza siostra chodzila za raczke:D a Karinka haha jak zaczela wcinac mase solna to najlepsze byly miny animatorek i ich krzyki "nieeee, nieee jedz" hahaha ja jej wyjelam z buzi po prostu - mam nadzieje ze jaaga nie jest za to zla na mnie;) no dobra dostalismy ze 100 par majteczek wiec zaczynamy odpieluchowywanie na nowo;) aha chcialam jeszcze powiedziec ze lalicja poznala moich rodzicow, i rodzice zachwyceni dziewczynkami i lalicje tez polubili:) uff tosmy sobie naslodzily;) generalnie to wiecie ze ja sie jaagi balam po tym jak sie kiedys popsztykalysmy na forum to balam sie ze mnie nie lubi co to ja jeszcze... a wiem - nikt mojej rodzince foty nie pstryknal? edit: lalicja zdjecia wrzucimy na ftp wieczorkiem a jesli net zawiedzie to jutro rano;) jaaga jak chcesz to moge dziewczyn na chustowym zapytac czy jaka chuste pozycza;) albo kup sobie jakas uzywke za ok 100pln i bedziesz mogla nosic;) choc dla Karinki to juz MT nosidlo bym polecala;)
Iw trzymam kciuki za zabieg, bedzie dobrze. Widzę że wszystkie Przemki to najfajniejsze chłopaki:)
O matko Jaaga te wąsy od soku wiśniowego
Kate a Ty co tak jak po ogień? jak Olaf? zdrowy?
aleście sobie nasłodziły dziewczyny fajnie sie takie opisy czyta ciekawe jak ja bym sie czuła w takim miejscu.. ale moj M na pewno by sie nie zalogował na forum wczoraj M przywiózł rowerek Kamilka na razie posiedziała troche, pojeździła po domu.. zachwytu brak, ale może sie przekona jeszcze rano nie mogłam jej dobudzić.. masakra, płakała żeby spowrotem jej "pijake" ubrać.. a teraz mi sie chce strasznie spać, a tu trzeba by coś posprzątać... nic mi sie nei chce...
ja Wam jeszcze wkleje kilka fot na nowy watek;)
najpierw wizyta lalicji i dziewczynek: a co Ty tam czytasz? lalicja i laurka;) kolorowanki... najmlodsze;) wspolne czytanki... tany tany;) wypad na pizze... i juz zlot: z Wera i Nellka w piaskownicy... i jeszcze Karinka;) Laurka:) lalicja, jaaga i Karinka siostry;) zamotane;) odi i Nelly banki;) Nelly wsrod koni;) kwiatek na twarzy;) Nelly oglada malowanie reki;) buzi tacie:) o takiego ladnego kwiatka mi namalowali na raczce:D piaskownica... odi i smoczyca [użytkownik x];) jaaga i mina Karinki bezcenna;) i jaaga;) poszlysmy do koni... konkurs literacji i Silije:) lepimy z masy solnej... a co? mama tata i dzidzia;)
oho, widzę że nas tu Lis szpieguje to chyba rodzinne
Odi dzięki za wklejenie zdjęć nie mogłam sobie poradzić z tą masa na portalu, a tu sie świetnie ogląda.. musze powiedzieć że mamy najfajniejsze mamy i najsłodsze dzieciaki na całym forum ale widać po dzieciakach jakie są rózne Karinie to ikierki takie w oczach sie czają że hej Nelka widać że ostrożna i zdystansowana, Laura taka rozmarzona, Wera wygląda jak mama- zakręcona i roztrzepana troche faaaajnie Wam było Lalicja a w ogóle jak Wam sie jechało? wszystko ok było, jak zaplanowałas? dziewczynki dzielnie zniosły podróż? Kate no nie mogę, ale przystojniacha marynarka jest super mógłby być panem młodym gdyby nie drobna róznica wzrostu a siostra pięknie wyglądała bardzo podobna do Ciebie czekam zatem na więcej zdjęć wybawiliście sie??
To i ja melduje sie na nowym watku
Kate- Olafek slicznie wygladal w tej marynarce
łoooo matko... rajstopy jak dziurawe, ja głupie miny
ziowiku-- jechało sie długo i monotonnie- wrzuciła 5 bieg i 100-120 km/h. ale i tak zeszło koło 5 godzin.
dziewczynki dzielne ale to Wera zajmowała się rozrywka na tylnym siedzeniu kate-- no przystojniacha!
lalicja ale masz piknego zmyslonego przyjaciela w awatarku:)
nie przesadzaj;) fajnie wyszlyscie;) aha chcialam jeszcze powiedziec ze lalicja ma bardzo fajne i zdrowe podejscie do zycia i wychowywania dzieci - bylam bardzo milo zaskoczona;)
Jaaga co Ty robisz ze swoim nickiem? ukrywasz sie przed rudzielcem?
Lalicja daj spokój chociaż zwróciłam uwage na rajtki, ale w kontekście - uff, nie tylko ja ubieram dziecku lekko przetarte rajtki
Zdrowe?? W sensie żywienia .
Odynko mnie się bałaś? Żartujesz? Ja na nikogo nigdy w życiu nie nakrzyczałam, nie licząc rodziny , mam czasem inne zdanie niż ktoś i to napiszę, choć i tak dość rzadko to robię, co by nie zaogniać sytuacji, bo mam wrażenie że niektóre forumki nie odróżniają odmiennego zdania od zaczepki do kłótni (nigdy nie chciałam się z nikim pokłócić), czasem mnie poprostu niektóre rzeczy dziwią. Ale jak to w życiu, każdy jest inny. I może resztę przemilczę . Co do chusty, to niestety wydatek na MT jest spory, a mnie teraz na to nie stać, pomyślę o takim szalu o jakim pisała Gruszka. Zresztą mam zamiar oduczyć potwora wiszenia na mnie, bo mi ręce wysiadają i potem w nocy cierpną. A zdjęcia, kurcze, szkoda, że tak się zmyliście bez pożegnania, ja akurat byłam na warsztatach decu i nie wiedziałam, że już pojechaliście, myślałam, że współną pamiątkową fotkę sobie zrobimy, czerwcowe mamuśki i ich dziatwa. Mam nadzieję, że za rok zostaniecie na nocleg. Ziowik mnie niedługo poznasz, tylko przynajmniej Ty się mnie nie bój. A mój mąż się oczywiście wypiera, że to jego nick . Jaaga co Ty robisz ze swoim nickiem? ukrywasz sie przed rudzielcem? Lalicja daj spokój chociaż zwróciłam uwage na rajtki, ale w kontekście - uff, nie tylko ja ubieram dziecku lekko przetarte rajtki Poprostu mnie te cyferki już drażnią, za skomplikowany jest, chciałam samą jaage zostawić, ale zajęta .
ja sie nie boje jestem ciekawa, ale sie nie boje nie moge sie już doczekać
powoli zaczynam sie przymierzać do trasy, znaczy sie myśleć jak to logistycznie rozwiązać.. nie napisałaś mi ile sie jedzie do Zamościa.. mniej wiecej (będziemy jechać wcześnie, pewnie ok 4...) co do nicku to róbta co chceta, ja zostaje przy tym jak piszę bo bym osiwiała ucząc sie nowych nicków. a kazdy wie o kogo chodzi
jaaga no poznalam Cie i juz sie nie boje:D fajna babka z Ciebie jest - taka konkretna i usmiechnieta i mila:D no i ogarniasz dwojke dzieci i tak jak lalicje podziwiam Cie;)
zdrowe w sensie ogolnie wszystkiego;)
Ale mój nick się wiele nie zmienił przecież, do Zamościa jedzie się ok. 4 godzin. Zależy co się dzieje na drodze, i którą trasą.
Ja też nie mogę się doczekac, prawie namówiłam Marcina na zakup łóżka , może do waszego przyjazdu progi będą, zostanie posprzątać , i pogodę muszę zaklepać . Edit, Odynko to był żart, odnośnie tego co lalicja opowiadała o żywieniu i teściowej .
Jaaga ja wiem, tylko ta gwiazdka co do łózka mówie Ci, mnie tak bardzo nei potrzebne, przespie sie i na podłodze.. ale jak Ci zależy to powiedz mu że mam problemy z kręgosłupem, wielki brzuch i nie mogę spać byle gdzie heeehe
Ziowik, ale ja łózko mam, rozkładaną kanapę, na której śpimy we trójkę, i gdyby łóżka nie udało się kupić, to i tak Wy byście na nim spali, więc podłoga Wam nie grozi .
no wim ze zart ale jakos na niego chcialam zareagowac;) jej ale sie najadlam... i ziewam i spac bym poszla - chyba pogoda sie zmienia znow...
a od czwartku czeka mnie ciezki weekend wprowadzania produktow tak by w pn sklep mogl juz wystartowac;) jaaga w szaliku to raczej tylko na biodrze ponosisz Karinke;) a MT uzywany i za 80pln kupic mozna;) aaaaaa czekaj ja mam MT testowego takiego - moge podeslac Ci jak chcesz tylko on nie jest jakis super;) ifonce mialam slac ale sobie z samorobkowa chusta radzi ponoc niezle;)
Jaaga no chyba nie myślisz że pozwole na to żeby rodzice z malym dzieckiem odstępowali mi kanape.. prosze Cie
ale dziwna ta pogoda jest.. podobno jest nawet 28st.. ale zachmurzyło sie.. straszyli gradem.. chciałabym żeby w weekend było ładnie, mamy mega imprezke urodzinową i pasowałoby nam ja na polu zrobić..
chusta fajna rzecz, tylko niektórzy ludzie strasznie głupio reagują i ich podejście jest dziwne
np. moja mama, nawyzywała mnie, że cofam się w rozwoju, że w Afryce jak mają po 10-ro dzieciaków to mogą sobie chusty nosić... a tam, idę na spacer...
Bansche, ludzie to niech spadają na drzewa z takimi hasłami .
Czy ja was specjalnie muszę zapraszać do składania życzeń mojej córce??? zapraszam więc
Heloł
Ziowik - no nie poddaję, chociaz czasem już klne pod nosem jak szewc chciałam powiedzieć, ze fajne macie awatary nowe... odynko - ja myslałam w pierwszej chwili ze ty sie do jakiegos fallusa buzia przytulasz ale to chyba nie to apropo liszai to Wiktorowi ten jego nie schodzi, nawet po masci na recepte sterydowej a oddatkowo mu sie inne porobiły.... zapisałam go do dermatologa bo juz nie mam pomysłu co to i od czego... ma tylko na tułowiu, na buzi nie naogach nie w przegubach rąk tez nie wiec moze to nie alergia... sama nie wiem... zaczełam mu dwa razy płukac pranie i kupiłam płyn do prania lovela moze to od detergentów Sto lat bez pieluch dla maluchów dołaczających do zacnego grona dwulatków życzę ifonce mialam slac ale sobie z samorobkowa chusta radzi ponoc niezle nieźle to bardzo wzgledne pojęcie motam się konkretnie np. moja mama, nawyzywała mnie, że cofam się w rozwoju, że w Afryce jak mają po 10-ro dzieciaków to mogą sobie chusty nosić... w ciemno polubiłam Twoja mamę Do tej pory moja idolką w pogladach na tym wątku była teściowa lalicji Iwona trzymam kciuki za zabieg Leilong fajnie, że jesteś ziowik ja wiem, że będą się bić, ale normalnie miałam stres jak Mikołaj strzelił Mateuszkowi. Śmiejemy sie, że lepiej aby Mikołaj nie "znęcał" sie teraz nad Matim , bo Matuś zapowiada sie na niezłego atletę więc jest szansa, że szybko Mu odda. Długie miesiące zazdrościłam JaAdze Karinkowych fałdek, a teraz wreszcie się ich doczekałam Po Mikołaju Chuderlaku mamy Mateuszka Atletę Pytasz gdzie się wybieramy...otóz pełne szaleństwo...idziemy na pizzę jaaga mówisz, że szczęście bije z mojego posta . To ok, bo już myslałam, że jakoś smutno zabrzmiał. Jestem szczęśliwa, ale prawdę mówiąc nie brakuje takich chwil, kiedy wydaje mi się, że może za wcześnie zdecydowalismy sie na drugie dziecko. Jak mielismy w domu istny szpital - Mikłaj zasmarkany, z kaszlem, P w pracy, nikt do nas nie przychodził, ja nie wiedziałam w co ręce wsadzić, zobaczyłam przez okno moją sąsiadkę z wyciągniętymi nogami na tarasie, to zapytałam sama sobie: "Po co Ci to kobito było?" "Też mogłabyś tak leżeć" Oczywiście sąsiadka jest w moim wieku, bez męża i dzieci. Ale jak tylko widzę usmiech moich dzieciaków i P bawiącego się z nimi, to zmęczenie nie istnieje. Kate Olaf słodziak. A ja powiedziałabym, że siostra raczej nie jest do Ciebie podobna. Ja też wymyśsliłam Mikołajowi fajny strój na urodzinową imprezę, ale musieli.smy ją przełożyć ze względu na chorobe siostrzenicy. Może za tydzień będziemy się bawić. Teraz Mikołaj dostał akwarium z rybkami (prawdziwe). Jest zachwycony. Rybki maja imiona. Zdecydowanym faworytem jest rybka "Witkol" (czytaj:Wiktor) Jak zgram fotki, to Wam pokaże To jeszcze postawię soczek za trzeci miesiąc mojego Mateuszka (tylko cholewcia emotki mi nie działają )
Strasznie fajny ten pozlotowy klimat naszego wątku i forum w ogóle Teraz to już zazdroszczę Wam na całego.
Ifonko u nas podobnie - Krzyś zdaje się będzie spory, więc już teraz radzę Miśkowi powściągnąć ochotę przyłożenia bratu Co do emocji młodej podwójnej mamy to choć jeszcze nie doszłam do etapu kiedy w głowie pojawia się myśl "może za wcześnie drugie dziecko" (może dlatego, że chorób poważnych tfu, tfu jeszcze nie zaliczyliśmy, nadal myślę, że opcja Rzodkiewki jest the best ) też miewam trudne momenty. Jak np dziś o 4:50 kiedy obaj chłopcy się darli, żaden oczywiście nie chciał być uspakajany przez M a ja... no przecież nie mogę się rozdwoić! 15 minut zajęło mi opanowanie sytuacji a przez ten czas czułam się jak nieudolna matka... Za to o 4:45 Michaś obudził mnie całowaniem po twarzy i słowami "Michał kocha mamę" Kate Olaf prezentował się fantastycznie! Bajerancka marynarka Leilong myślałam o Was! Super, że jesteś. odynko wiem, że marudzę... ale nie jestem przekonana do tej kieszonki jednak... chyba nie wychodzi mi za bardzo, skoro mam wrażenie, że mały opiera się na pupie, w najlepszym razie wisi na dołach podkolanowych... Help!
odi-- no blu gada jak ja
jaAga-- a jaaga nie ma? bez dużego a? ifonka-- oo to moja teściowa spadła w rankingu? ziowik-- ja zawsze wyszukuje kilka tras na www.viamichelin.pl.... można tam opcje wybrać i czas pokazuje - realny i wymuś zakup łozka - inaczej Jaaga nie przekona męża a rajstopki były ze dwa razy ubrane- no szajs
Jest jaaga własnie, ale to nie ma znaczenia chyba że z dużej mam A, bo próbowałam jaAga i też nie puściło .
hm... no dobrze zatem
Jaaga żądam łóżka wygodnego. bez baldachimu z średniotwardym materacem spężynowym. yy.. coś jeszcze? ahhahahaha Lalicja propo rajstopek to wybieram sie, chyba jutro, bo dzisiaj nei dotarłam, do h&m, kupić rajstopki.. wiem że ceny powalające pewnie, ale kupiłam ponad rok temu Kamilce 4 pary z h&m, na dodatek używane.. wyglądały idealnie.. Kamila chodzi w nich ponad rok i to bardzo często bo są naprawde super. kolorek pozostał niezmieniony, nie zmechaciły sie.. fakt że dwie pary ulubione przeze mnie mają już lekko przetarte duże paluszki.. ale nic poza tym.. (rozmiar 74-80, pisało niby 6-12 wiec jak miała rok zaczełam ubierać że wypadałoby skoro do roku.. no i ma już 2 lata a one ciągle są dobre wiec dlatego chce zainwestować. bo kocham rajtuzki dziecięce Asiu oj nie zazdroszcze pobudki o tej porze.. ale to jak, Michałek obudził sie, przyszedł Ciebie obudzić a potem zaczął płakać? na szczęscie Kamilka nie wstaje o tej godzinie.. i mam nadzieje że nie zacznie jak sie urodzi rodzeństwo.. Ifonka chyba nie zazdrościsz bezdzietnej samotnej sąsiadce? masz super męża i dwóch wspaniałych synów.. teraz bywają trudne i ciężkie momenty, ale i wspaniałe radości, usmiechy i przytulaski.. a za pare lat to dopiero będzie fajnie chociaż Ty chyba wolisz żeby chłopcy zostali dalej dzieciaczkami Banshee a jak tam Ericson?? co z tym rota? byliście u lekarza?
ziowik w szczegółach to wyglądało tak, że Michaś w doskonałym nastroju przyszedł mnie obudzić, jednocześnie obudził się także Krzyś na cyca, w związku z czym nastrój Michasia oklapł. Zaczął ryczeć kiedy zajęłam się Krzysiem, a Krzyś rozdarł się solidarnie M najpierw próbował uspokoić Krzysia, ale wiadomo - tu chodziło o cyca więc szans nie miał... Zabrał się za Misia, a to tylko wzmogło histerię i "Michał nie sce do mamy" (co w rzeczywistości znaczy, że właśnie chce ) Śmiem twierdzić, że i tu chodziło o cyca
ziowik-- znam rajtki z h&m i mam tez bardzo sprawdzone z c&a.... tez wytrzymałe i miękkie...
asiu-- im całe zycie o tego cyca chodzi
lalicja nie da się ukryć, że masz rację. Tylko, że w tej sytuacji ja mam już oba obstawione i M się wścieka
No to skrobnę co nieco skoro mam akurat chwilkę
Sprawy idą ciągle w dobrą stronę, a jak remont pójdzie szybko to już pod koniec czerwca będziemy na swoim A tak szczegółowo to wynajmujemy mieszkanie 2-pokojowe, ponad 60m2, co najważniejsze - po znajomości, płacić będziemy facetowi tylko 400zł +150zł czynsz + nasze rachunki. Byliśmy już raz oglądać to mieszkanie. Łazienka cała wykończona, booska Do remontu są wszystkie pozostałe pomieszczenia, ale nie jest tragicznie, bo do nas będzie należało tylko gładziowanie, malowanie, położenie paneli i płytek podłogowych. Kaloryfery są nowe, w ogóle nie używane, a mieszkanie ogrzewane na gaz (i tutaj trochę martwimy się jak to będzie z rachunkami zimą, macie jakieś doświadczenie z ogrzewaniem gazowym? ) z elektronicznym sterowaniem Okna też są nowe, drewniane. Ogólnie rozkład mieszkania jest super. Jest prostokątne i zajmuje cały parter, a najlepsze jest to, że wchodzi się tylko w bramę i zaraz w korytarzu są nasze drzwi, bez żadnych schodów Mateuszka pokoik będzie od podwórka, cichutko że hej (w ogóle cała okolica bardzo cicha), okna z kratami, a zaraz za podwórkiem (jakieś 4m dalej) jest ogrodzenie przedszkola To będzie miał dzieci w sąsiedztwie I do tego przedszkola mam zamiar za go posłać, a co, przerzucę go tylko przez płot i heja do pracy Nie no żartuję z tym przerzucaniem W każdym bądź razie mam wielką nadzieję, że Mati do tego przedszkola będzie chodził Na dostanie się do żłobka nie było szans, ale i tak jest git Jak już będziemy w tym nowym mieszkaniu to chcę u nas zaopiekować jeszcze jednym dzieckiem. Mati przynajmniej będzie miał towarzystwo Bałam się tylko jak to będzie ze spacerami z dwoma Łobuzkami, ale na szczęście po drugiej stronie ulicy w gęstwinie drzew jest plac zabaw A ulica "nieruchliwa" Żadnego przejeżdżającego samochodu tam nie uświadczyłam Tak więc tylko kilka kroczków i Dzieciaczki będą mogły szaleć Aha, i nadal mieszkać będziemy w centrum, tyle że po drugiej stronie O wiele ładniejsza okolica, cicho i zielono Aż dziw bierze, że to nadal centrum Normalnie jestem szczęśliwa, że hej Aha, i najważniejsze W tą niedzielę podpisujemy umowę i dostajemy w końcu klucze. Remont zaczynamy w ten piątek (pan właściciel bierze urlop na 3 dni i będzie nam pomagał ). A remontować maiła mój tato ale jak zwykle na ostatnią chwilę mówi, że nie będzie miał czasu No to został jeszcze wujek Będziemy mu musieli zapłacić za ten remont, ale napewno nie więcej niż jakiejś ekipie remontowej, tak więc będzie dobrze, damy radę To tyle najważniejszego Teraz lecę bo Matuś mi biadoli, pewnie głodny już Może dzisiaj jeszcze uda mi się coś napisać, jeśli tylko siostra znowu nie będzie okupować komputera do późnych godzin nocnych
Leilong (jestem skłonna zaakceptowac nowy nick ) ciesze sie ze nie opuściłas nas na dobre brakowało nam tu Was
super sie Wam wszystko układa, naprawde jestem pełna podziwu na pewno ze szkołą też Ci świetnie idzie, wiec nic tylko pokłony bić, jestes niesamowitą osóbką po prostu mieszkanko zapowiada sie super i ta cena jest świetna.. 60m2 to my mieliśmy na 3 pokoje plus kuchnia wc i łazienka. wiec musicie mieć ogromne te pokoje mam nadzieje że nam pokażesz zdjęcia co do ogrzewania.. my ogrzewamy gazowo wielkie mieszkanie (3x wasze) i jak jest bardzo zimno na polu to rachunki miesięcznie wychodzą ok 400-500zł. jest czwórka wiec wiadomo że więcej osób do kąpania (mój tata bierze prysznic 2x dziennie) ale tez nie grzejemy wariacko bo nie lubimy smażalni. a rachunek jest wspólny za ogrzewanie pomieszczeń, wody do mycia (siebie i garnków ) no i na gotowanie.. tak wiec wydaje mi sie że nie dramatycznie, a pomyśl że macie mniejszą powierzchnie będzie dobrze no i fajnie z tym przedszkolem za płotem, oby sie dostał (tez macie elektroniczną rekrutacje?) i plac zabaw blisko, cisza i spokój.. nic tylko sie przeprowadzać czekam na jakieś fotki dwulatka Twojego Asiu no to wesoło, nie ma co..oby jednorazowo w każdym razie
Mówisz i masz, sorry nie mogłam się powstrzymac, bo ty zwykle nie robisz błędów .
ło matko weź to wymaż za szybko klikałam jak widać
gracjas zwykle nie robie, ale czasem jak próbuje nadążyć z pisaniem za swoimi myślami, to klikam nie tam gdzie trzeba i wychodzi takie kuku w razie czego będę zwalać na demencję ciązową
Ziowik no ze szkołą ok Teraz w sobotę i niedzielę mam cztery ostatnie egzaminy, ustne. Już się wszystkiego nauczyłam, nawet jak się okazało za dużo niż trzeba było Jak na razie oceny z egzaminów mam najlepsze z całej klasy Ale już się nie chwalę
I proszę bardzo, fotki Robione w urodzinki Z mamusią Haha, nie patrzcie na mnie I z babcią (tutaj widać jakie Mati włoski ma już fajne ) A fotki ze zlotu są suuper Też bym chciała się wybrać na takie spotkanie, może za rok
heh, słodki Mateuszek a babcia.. czytam i myśle- co za bzdura, przeceiż to ciocia jakaś heh.. no fajnie macie
a ze szkołą to wiedziałam że tak będzie no ale przecież zdolniacha jestes uff.. objadłam sie niemiłosiernie i nei chce mi sie ruszać... ale lece poodkurzać jeszcze i po Kamilke.. miłego popołudnia laseczki To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|