a co Kawka nie wypaliła??
Mam dobre wieści z frontu po wojnie z migdałem.... Ula nie ma ani grama płynu w uszach, słuch powrocił i jest idealny!!!!!!!!! Ale p. profesor nie skakał z radości, tylko myśli jak i kiedy trochę Ulkę uodpornić. No niech kolo myśli, my tymczasem szykujemy się do przedszkola. Idziemy 11.04. Pan profesor chciałby jeszcze karencji, ale ja już chyba jestem gotowa posłać tego Diabełka do przedszkola....
Same dobre wiadomosci
Oby tak dalej Trzymajcie kciuki 6.04..ide na rozmowÄ™ kwalifikacyjna do Gaby przedszkola Mam nadzieje,ze mi Jej nei wyrzucÄ… za sproÄ… ilosc nieobecnosci...
kawka wypaliła, okna załatwiłam przed
teraz już nogami przebieram żeby w te krzaczory przedszkolne się teges Edi suuuuper CYTAT(edi @ czyli Edyta Zet.) Idziemy 11.04
11.04 są moje urodziny Będzie dobrze! Na pewno!!!
Milly, zazdroszczę, że masz juz ten pierwszy dzień za sobą. My idziemy na 8.30. To zupełnie nowe przedszkole, inne dzieci, nowa pani ...
Powiedzcie, że będzie dobrze albo przynajmniej trzymajcie kciuki
Trzymam mocno kciuki. Przed nami też nowości, co prawda nie w tym roku, ale jednak.
Dzisiaj Jasiek chętnie poszedł. Zobaczymy jak będzie popołudniu.
Zawiosłam Julkę, posiedziałam trochę i myk (oczywiście za jej zgodą). Trochę się wstydziła, ale najważniejsze, że nie płakała.
Milly, dzięki za kciuki
beattta, przyzwyczai się Julka, zanim się obajrzysz. Będzie dobrze, tak jak u milly
nie chwal dnia przed zachodem słońca - jak mówi stare przysłowie pszczół. Młody dopiero drugi dzień, więc szczerze mówiąc wciąż jestem w stanie strachu. I tak sama siebie pocieszam, że będzie ok. ale serce...same wiecie jak to jest.
Szymus ma angine os soboty więc godzina zero przesunięta o tydzień
oj
CYTAT(Graz) Szymus ma angine os soboty więc godzina zero przesunięta o tydzień :(
czyzby na wieśc o przedszkolu Przykro mi.. my sie nadal antybiotykujemy.. a i mnie coś bierze .
ejże, nie kracz. Chcesz żeby moją szanowną twarz zaatakował zmasowany atak zmarszczek???
Donoszę, że wczorajszy dzień w przedszkolu minął bardzo dobrze. Julka wróciła zadowolona, panie mówiły, że szybko znalazła się w grupie. Po powrocie dużo opowiadała o tym co robili, o nowych koleżankach.
Zapytana jak na imię mają panie nie odpowiedziała - wiedziała natomiast, że kucharka to pani Dorotka Dzisiaj też poszła zadowolona i oby tak już zostało
tylko się cieszyć . Jasiek nie opowiada. Od czasu do czasu wspomina (Michał rzucił we mnie kluczem mamusiu ). Grunt, że nie ryczy, nie stawia oporów i nie narzeka.
CYTAT(marghe.) CYTAT(Graz) Szymus ma angine os soboty więc godzina zero przesunięta o tydzień :(
czyzby na wieśc o przedszkolu Przykro mi.. my sie nadal antybiotykujemy.. a i mnie coś bierze . Wczoraj w pracy otrzymałam telefon : Michał ma gorączkę, wymiotuje, prosze go zabrać ze żłobka Własnie czekamy na lekarza
add
moze sie "tylko"podtruł.. I tak bardzo dzielnie sie trzymał. Zobaczysz to bedzie ostatnia choroba w tym roku szkolnym Trzymam kciuki pociagająca m.
przychodzę wczoraj po Młodego, a tu dziecię beztrosko biega po przedszkolnym podwórku w samej bluzeczce, bez kurtki, bez bluzy. Pani rozbrajająco wyznała: spocił się, to zdjęłam kurtkę. Ręce opadły. Ja rozumiem, że ciepło, ale kurka wodna, to dopiero początek kwietnia, no i zaznaczałam, że potomek chorowity
Dzisiaj od rana niewyraźny. Obym się myliła, tfu tfu tfu przez lewe.
Addera i co z Michałem ?
Milly, może jednak Jasiek nic nie podłapie. A panią trzeba trochę naprostować p.s. Julka nadal zadowolona
naprostowałam wczoraj zastępczynię tej pani. Na bank jej wszystko przekaże
CYTAT(beattta) Addera i co z Michałem ?
W sumie do końca nie wiadomo Codziennie mamy lekarza i diagnoza oscyluje dookoła jakiejś odmiany rota wirusa. Temperatura w granicach 38 stopni, juz bez wymiotów, ogólne osłabienie, ból brzucha, lekkie rozwolnienie (załatwia się jednak z kłopotami, bo boli go pupa ). No tak byle jak jest . Leków w sumie nie dostaje żadnych oprócz przeciwgorączkowych (ale dostał tylko raz) i w razie czego mamy przepisany Niforoksazyd - jeszcze nie dostał. Aha, no i Lakcid 3 razy dziennie. Dziś rano trochę kaszlał, ale nie wiem z czym to wiązać. mam nadzieję, że dziś lekarz powie coś więcej A tak poza tym, to Dominika w łóżku, bo chora , a ja na Duomoxie No szpital mamy
Addera
Rafał wrócił do przedszkola po czteromiesięcznej przerwie. Teraz było mu o wiele łatwiej. Wiedział, co go czeka Trochę się certował, ale było widać, że szedł chętnie. Dużo więcej opowiada o przedszkolnych wydarzeniach. Zaśpiewał piosenkę , której się nauczyli.
A pani wychowawczyni ma znowu ubaw i podobno nie nadąża z zapisywaniem tekstów naszego Złotoustego.
No to mamy następną przerwę. Jasiek chory:(
Julka też chora Dzisiaj idziemy do lekarza.
CYTAT(milly) No to mamy następną przerwę. Jasiek chory:(
milly
Szymek juz wróciła z przedszkola. Rano płakał przy rozstaniu, ale potem było lepiej - bawił się, zjadł śniadanie i obiad, troche było Mu smutno, ale jakos przetrwał. Dużo opowiada i to z ozywieniem. Hm... jeszcze sie nie cieszę, zobaczymy, co będzie jutro...
Milly, Addara - no żesz kurcze... CYTAT(addera) CYTAT(milly) No to mamy następną przerwę. Jasiek chory:(
milly ale co Mu jest?
grażus kochana i do którego w końcu poszedł szymek?
no i teraz być dzielnym poprosze i mama i syn cyd
Cyd, do tego naprzeciwko Twojego
Tak, będę dzielna, tak mi ostatnio zaleźli moi dwaj panowie za skórę, że będe dzielna, bo nie mam innego wyjścia
a zupełnie nie wiem, co mu jest. W nocy budził się co chwila, jęczał, kwęczał, ale czoło chłodne. Rano miałam wrażenie, że był rozpalony (wykończyły sie nam baterie w termometrze) więc wylądował u babci. O 14 ma przyjść lekarz, babcia twierdzi że dziecię zdrowe. Oby. Może ja tak tylko panikuję, ale rozpalony był na bank, no na bank.
Graz, gratulujÄ™
Milly , czasami dzieci mają goraczke z nerwów.. Add, jak dzieci? CYTAT(marghe.) Add, jak dzieci?
Dominika zdrowa poszłą dziś do szkoły Michał zdecydowanie lepiej, ale po sobotniej wizycie lekarza do żłobka jeszcze nie dostał przepustki, więc siedzi w domu, jutro wizyta kontrolna. Najgorzej jest ze mną załatwiłam się kroplami do nosa na amen i na odwyku jestem moja historia na Zdrowej Mamie
Jachu w przedszkolu - chyba mama jest nieco zakręcona , przesadzalska i zbzikowana
Milly
Ty daj Jachowi trochę do przedszkola pochodzić a nie szukasz dziury w całym A tak poważnnie, to super, że jest zdrowy i może być przedszkolakiem Beattta a jak Julka ?
Drugi dzień: w domu płacz, w drodze płacz, w przedszkolu płacz i zapieranie sie nogami. Zrobilismy więc powrót do szatni, tam jeszcze raz rozmowa, przytulanie, po czym Szymek powiedział: No to chodźmy do... sali
I już sie nawet za mną nie obejrzał. Bawił się, reperował komin ciuchci - chyba nie było tak źle.
Grażus jestem z Was baardzo dumna i z Ciebie i z Szymka
milly kochana no troszki się mamusia stracha po tych jes/zimowych przebojach to i zwidy z tego zestrachania mieć może, trzymajcie się przedszkolaki i żlobkowicze ja od dnia w którym przeczytałam że jacho jest na liście jednoczesnie się ciesze ale i zaczełam mieć stracha łomatko mój Jacho w przedszkolu a u nas przy placu zabaw cholerka krzaków do ukrycia niet chyba musze jakies moro czy jak to tam zwał do jesieni wykombinować cyd
Graz, to super:)
cyd, co do kostiumów moro, to niestety nie mam, ale za to mam kredki do rysowania różnych znaków kryjąco-maskujących więc jakby co - służę CYTAT(milly) cyd, co do kostiumów moro, to niestety nie mam, ale za to mam kredki do rysowania różnych znaków kryjąco-maskujących więc jakby co - służę
Cydorka, ale ja mam tzn. mąż ma kurtkę kamuflaż brytyjski W razie czego priorytetem wyślę
odsłona trzecia: dziś synka zaprowadził sam Tata
W domu: ale ja nie pójde do żadnego przedszkola, nigdy, nigdy. I buzia ale bez łez. Matce i ojcu serce sie kraje, ale robią dobrą minę. W drodze tez coś tam cicho kwilił.... że nie chce. W przedszkolu rozstanie bez łez, ale jak się domyślacie, i bez entuzjazmu. Nie jest źle. CYTAT(addera) Beattta a jak Julka ?
Julka ma katar i kaszle, ale osłuchowo w porządku. Dostaliśmy też skierowanie do laryngologa z podejrzeniem o przerost trzeciego migdała . Trochę się tym martwię.
Po tygodniu i jednym dniu chodzenia mamy pierwszÄ… infekcjÄ™
No cóż, nie zaskoczyło mnie to. Szymek zadowolony
my po dwóch tygodniach mamy zapalenie ucha
Ojej, milly, tylko nie to.... Na innym forum przeczytałam, że Jachu chory, ale małam nadzieję, że nie ucho.
Ula dziś nie płakała. Ale prawie półroczna przerwa w chodzeniu do przedszkola była okupiona dwoma dniami płaczu przy wstawaniu do i przy pożegnaniach w przedszkolu.....
Szymek za to mi sie rozłozył - tzn. w przenośni, bo lata po domu ale zatkany, kaszlący, hm... ja zresztą też
Kiedyś, jak bywał chory, na pytanie jak sie czujesz, nawet w największej gorączce odpowiedał: dobrze. Teraz widzę, że jest nieźle, bo sie bawi itp, ale odpowiedź brzmi: niedobrze... Wiadomo o co chodzi
założę się, że odpowiednią minę przy tym robi
cwaniaczki małe
Juz tak wesoło nie jest Choroba zamiast sie zwijać to sie rozwija. Wieczorem miał 39,6. Bidulek.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|