To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

KACPEREK JEST Z NAMI!

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
MoniZ
dziekuje dziewczyny
a ja zycze kazdej starajacej by szybciutko zaszla w ciaze i utrzymala do konca i urodzila zdrowiutkie dzidzi
mamakapselka
moni28serdecznie gratuluje IIkreseczek dobre wieści na nowy rok.
My już chyba blisko rozwiązania bo brzuch mam na kolanach dosłownie. Wczoraj sie przewróciłam na dworze na śliskich wypłytkowanych nieodśnieżonych schodach. Mąż mnie zdąrzył złapać na tyle że nie rozwaliłam głowy ale tyłek cały w wielkim sińcu rozbeczałam sie oczywiście bo od razu wystraszyłam się co z maluszkiem. Ale bryka sobie dalej więc myślę że ok. Następna wizyta 15 stycznia chociaż przeczucie mi mówi że nie dotrwam.
Fiefiora a jak u Ciebie maleńki Łobuz??
Fiefiora
mamodzwoneczka - przytul.gif Trzymam kciuki za lekki poród i żeby synek był zdrowy. Dawaj nam koniecznie znać co u Was.

U nas sie okrutnie pogmatwało... ide dziś do gina i może odrobine będe mądrzejsza - wtedy może napisze

Pozdrawiam!

Sabina
Trzymam & za dobre wieści. przytul.gif
Mamadzwoneczka już się pewno doczekać nie możesz? icon_smile.gif Pozdrawiam
MoniZ
dziekuje dziewczyny ale teraz poprosze o kciuki bo wczoraj zaczelam plamic i jestem na luteinie rano bylo troche plamienia narazie ustalo ale nie wiem jak z maluszkiem bo dzisiaj zrobilam dwa testy z ktorego jeden pozytywny z bardzo blada kreska i z tego wszystkiego pojechalam zrobic bete wyszlo ze jestem w 3tc 7.8 w poniedzialek ide zrobic znow czy beta rosnie musze sie oszczedzac ale przy poltorarocznym synku nie jest to latwe tesciowa ma mi pogadac od rana a popoludniu moja mama mam nadzieje jakos to przetrwac 32.gif
przepraszam za smecenie 41.gif
mamadzwoneczka zycze spokojnego porodu taki jak ja mialam z michalkiem szybko i sprawnie icon_smile.gif przytul.gif przytul.gif
martulek22
moni tRZYMAM KCIUKI !!!!!!!!!!! niech zostanie z toba !!!!!!!! uwżaj na siebie!!!!!!!!! pozdrawiam !!!!!
mamakapselka
Fiefiora w takim razie trzymam kciuki. Wiem że ostatnio trochę zaniedbałam Was kochane ale najpierw święta lezałam i jadłam potem nowy rok później problemy z netem a potem mąż na wolnym przygotowania do przyjęcia Kacperka i tak w kółko.
Ogólnie czujemy się dobrze chociaż dzisiejsza noc była straszna miałam takie boleści brzucha że.... ale nie porodowe tylko jelitowe co jakiś czas tak mam że mnie męczy żołądek a potem nie wychodzę z wc przez godzinę.
Na szczęście już po został tylko obolały brzuch.
Sabina dokładnie tak jak piszesz już sie doczekać nie mogę kiedy w końcu nasz bąbelek wyskoczy. Ale wiem że on najlepiej wie kiedy będzie gotowy. Byłam u anestezjologa Pani zobaczyła moje wyniki i o radości znieczulenie mogę mieć.
moni28 dziękuję bardzo icon_smile.gif mam nadzieję że będzie lekki.i trzymam kciuki za Ciebie i Maleństwo i jeśli Cię to pocieszy to z Kacperkiem na początku też plamiłam. Ale Duphaston mi pomógł. Więc myślę żę luteinka zrobi swoje.
martulek22 ja też brałam w ciąży bioparox dobrze działa ale powoli więc musisz uzbroić się w cierpliwość i oczywiście leżymy i lenimy się do oporu. I mogę Ci jeszcze polecić (jeśli twój żołądek toleruje) gorące mleko kromka chleba grubo posmarowana masłem i na to dosłownie 0,5mm plasterki ząbków czosnku. Czosnek to naturalny antybiotyk mi zawsze pomagał a jeśli chodzi o zapach no trudno podczas choroby i tak sie na salony nie chodzi icon_smile.gif a zdrowie ważniejsze.
A reasumując moje wypociny to w sobotę idę na wielkie zakupy wózek, wanienka, resztę kosmetyków. Szaleństwo icon_biggrin.gif!!!
Wszystko dzięki siostrze męża która jest głównym sponsorem tego wypadu. Wózek wybrałam Tako Jumper 2w 1 a wanienkę prostokątną z Curvera i do tego gąbka. Nie wiem tylko jaki krem mu kupić nivea bambino czy jakieś hippy ??? icon_question.gif ale jeszcze sobie coś do soboty przeczytam o nich i coś wybiorę.
Także ze względu na mrozy i zamarzające akumulatory pozdrawiam Was ciepło kochane mamusie icon_biggrin.gif
Fiefiora
Mamodzwoneczka - to udanych zakupów zycze! Jak czytam lutowy wątek to teraz dziewczyny bardzo narzekaja, wszystkim coś dolega, takie uroki końcówki ciąży - ale lada dzień będziesz miała synka po drugiej stronie brzuszka i o tych dolegliwościach prędko zapomnisz.

Moni - zaciskam cały czas kciuki, bete masz ok, odpoczywaj ile możesz.

Martulek - rozmawiłam wczoraj z moim ginekologiem i powiedział że przewlekłe infekcje są groźniejsze dla malucha niż antybiotyk. Czytałam na czerwcówkach że czujesz sie coraz lepiej - bardzo sie ciesze, wracaj prędko do zdrowia.


A u nas... byłam na przezierności karkowej wyszła super, ale zrobiłam sobie dodatkowo test prisca - i w sumie okazało sie że jestem w grupie dużego ryzyka że Łobuz będzie chory - przeryczałam 2 dni, ale wczoraj na wizycie ginekolog mnie uspokoił. Czekają nas dalsze badania.
Ale będe robić tylko te nieinwazyjne, bo w naszym przypadku zrobienie amniopunkcji niesie większe prawdopodobieństwo poronienia niż to że Łobuz jest chory.
Dziwna jest ta ciąża - tak bardzo wyczekana, tak bardzo upragniona - a tu co chwile coś sie dzieje.
Tak bardzo sie ciagle boje....

Pozdrawiam serdecznie!
Miłego spokojnego dnia!
martulek22
mamadzwoneczka lubie czosnek icon_smile.gif nigdzie i tak nie wychodze, wiec zjem sobie icon_smile.gif dziekuje za rade:)

fefiora tak troszke lepiej. zdrowa to ja nie jestem. ale jets o niebo lepiej. juz tak sie nie dusze:P

Wracam do łózeczka:) staram sie wchodzic 3 razy dziennie o godiznke na net:P xeby nie przegianac !

pozdrawiam icon_smile.gif

prosze trzymac kciuki - w sobote mam egzamin :/
Agalu
mamadzwoneczka - dlaczego u nas na lutym nic nie napiszesz? rycze.gif
życzę Ci szybkiego i bezbolesnego porodu:)
zdecydowałaś sie na zzo?ja chyba też się zdecyduję, tylko mnie wystraszyli że w moim szpitalu chyba nie chcą w ogóle nawet odpłatnie dawać,dowiem się dokładnie od mojego gina na wtorkowej wizycie
pozdrawiam
MoniZ
mamadzwoneczka przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif
mamakapselka
Agalu sama nie wiem dlaczego mało się na lutówkach udzielam jakoś sie wbić nie mogę na "poronieniach" jestem od początku znam tu dziewczyny i one mnie i taki mam sentyment do tego działu ze względu na pomoc jaką tu dostałam że jakoś trudno mi sie rozstać.
Zdecydowałam sie na ZZO bo powiem szczerze nie wiem dlaczego mam sobie życie utrudniać i przechodzić wszystkie te bóle w imię czego?tego że kobieta powinna czuć jak rodzi sie jej dziecko, czy inne takie. Pani anastezjolog jak z nią rozmawiałam powiedziała że znieczulenie nie działa w żaden sposób na dziecko ale to że ja będę odprężona i spokojna udzieli się też i maleństwu. Pozatym w szpitalu w którym rodzę znieczulenie jest bezpłatne jedynie zapłaciłam za badania dla anastezjologa który decyduje o tym czy mogę mieć znieczulenie. Zakłada mi kartę w szpitalu i gdy przyjeżdżam na poród mówie po prostu że byłam na konsultacji i znieczulenie ma być.Badania kosztowały mnie 41zł kropla w morzu tego co wydałam więc chyba warto.
moni28 nadal trzymam kciuki i pamiętam o Was.
Agalu
ja chyba tez się zdecyduję na to znieczulenie, bo poprzedni mój poród to było wiecej niż koszmar, tylko nie wiedziałam,że trzeba robić wcześniej jakieś badania i wcześniej sie z anastezjologiem umówić...no i to że za darmo też jestm w szoku!
musze porozmawiać z moim lekarzem prowadzącym, jak to u nas w spzitalu wygląda z tym znieczuleniem
mamakapselka
Agalu wiesz zależy chyba od szpitala z tymi badaniami ja robiłam czas KK i morfologię 8 parametrów no i jonogram.
Ja rodzę w katowicach w szpitalu kolejowym tam zasady są właśnie takie że trzeba się wybrać w piątek między 7 a 8 godz. do anastezjologa z tymi wynikami. Jak są ok to lekarz zgadza się na znieczulenie i zapisuje to w karcie. Wizyta u lekarza jest bezpłatna i znieczulenie również.
pozdrawiam cie i zycze rzeby Tobie ze znieczuleniem sie również udało.
martulek22
czesc dziewczyny icon_biggrin.gif
mam sie coraz lepiej icon_smile.gif kaszlu Prawie wcale nie ma , i bardzo delikatny kaszel;) wstałam dzis i oganrełma sie do stanu normalnosci icon_smile.gif 9 dni lezenia w lozku zrobił sowje:) w lustro juz patrzec moge icon_razz.gif:P:P:P:P

mamadzwoneczka 3mam kiuki za bezbolesny i radosny porod icon_smile.gif i zdrowgo dzieciaczka:)



pozdrawiam :*
Fiefiora
Moni28 potrzebne są mocne kciuki trafiła dziś do szpitala z krwawieniem jest podejrzenie ciąży pozamacicznej
Moni bardzo mocno zaciskam kciuki!
krysia1981
Moni trzymaj sie,jestesmy z toba!!!
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Fiefiora
A jak byście miały jutro troche wolnych kciuków to i my poprosimy.
Jutro jade do Katowic do "Genomy" na badania genetyczne Łobuza.
krysia1981
Fiefiora na mnie mozesz liczyc &&&&&&&&&&&&&&&&Bedzie dobrze icon_smile.gif

Wiadomo moze co u Moni?
emka31
Fiefiora trzymam kciuki za Was kochani tak mocno że aż ... będzie wszystko w porządku z Łobuzem na pewno. icon_biggrin.gif
Nawet nie można myśleć inaczej ! przytul.gif

moni28 przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Dziewczyny byłam u lekarza widziałam serduszko , piękny widok ach...
martulek22
Moni28 i Feiefiora TRZYMAMY KCIUKI !!!!!!!!!!!!
Fiefiora
Emka31 - piękna wiadomość icon_smile.gif To cudowne jak sie widzi serduszkowojego dzieciątka.

Nie znalazłam żadnych nowych wiadomości o Moni - mam nadzieje że ten brak wiadomości to dobra wiadomość.
Fiefiora
U Moni źle - beta spadła. Prawdopodobnie ciąża biochemiczna. 41.gif 41.gif 41.gif 41.gif

Moni - przytul.gif tak strasznie mi przykro, to straszne że musisz znowu ten koszmar przezywać. Przytulam Cie bardzo mocno.
martulek22
moni28 icon_sad.gif przykro mi icon_sad.gif
emka31
moni28 bardzo mi przykro przytul.gif bardzo smutna wiadomość przytul.gif
krysia1981
tak mi przykro......
mamakapselka
Fiefiora super wiadomość icon_smile.gif
Moni28 trzymaj się kochana myślę o Tobie ciepło przytul.gif
krysia1981
Fiefiora jak po badaniach? Czekamy na dobre wiesci icon_smile.gif


mamadzwoneczka jak samopoczucie?
MoniZ
hejka
dzieki za kciukasy wlasnie dzisiaj wrocilam ze szpitala
okazalo sie ze mialam samoistne poronienie niestety 41.gif 41.gif 41.gif
jest mi ciezko staram sie nie plakac ale chyba wieczorem wybuchne nie chce przy malym 41.gif
gdy wrocilam do domu to mi dal tyle radosci ze myslalam ze sie rozplacze strasznie go kocham i nie wyobrazam sobie zycie gdyby sie mu cos stalo 41.gif
dziekuje za slowa otuchy przytul.gif przytul.gif przytul.gif
narazie odpuszczamy ze staraniami ja szukam innej pracy i moze w przyszlzym roku cos ale to tez jeszcze pod znakiem zapytania
musze jeszcze porobic badania przed zajsciem w kolejna ciaze...
tzrymajcie sie!!!
martulek22
;( najgorszy dzien w moim zyciu
5 min przed wejsciem do gabinetu poszłam do Wc ...tam praiwe zemdlałam kiedy zobaczylam KREW na majtkch! te 5 minut czekania byly dla mnei wiecznoscia!
weszłam i mu powiedziałam " panie dokotrze 5 min temu bylam w wc i zobaczylam krew na biezliznie"
on odpowiedział : " to niedobrze" i w tym momencie prad wyłaczyli
siedziałam i dudlałam u niego w gabinecie w ciemnosci babka z gory przyniosla ZNICZ a on na to " o jak na wszystkich swietych " MYSLALAM ZE GO ZABIJE !
PRZEZ 40 MNI PRADU NIE BYLO po czym osiwadczyl ze on musi mnie dzis zobaczyc wiec mam jechac z nim do mijscowosci oddalonej 15 km bo ona tam ma gabinet -pojechalismy sami oczywiscie ! znow najgorsze 20 mni drogi
wiesz co ja czułam ?
nie da sie tego opisac
kiedy USŁYSZAŁAM bijace serduszko AZ SI E ROZRYCZAŁAM ! on powiedizal ze TO NAJWAZNIEJSZE !

no i potem badanie .....okazało sie ze jestem czysta od srodka
potem usg i brzdac
plamienia spodowowane sa zapaleniem pochwy przypisal mi tabletki dopochwowe oraz tabletki na wzmocnienie ciazy!(luteina) no i zwolnienie odrazu sam wypisal nic nie musialam mowic !

i wizyta juz za 2 a nie za 3 tyg z pelnymi wynikami badan !
zero schodow i chodzenia !
lezec lezec i raz jeszce lezec !
Sabina
CYTAT(moni28 @ Mon, 12 Jan 2009 - 17:58) *
hejka
dzieki za kciukasy wlasnie dzisiaj wrocilam ze szpitala
okazalo sie ze mialam samoistne poronienie niestety 41.gif 41.gif 41.gif
jest mi ciezko staram sie nie plakac ale chyba wieczorem wybuchne nie chce przy malym 41.gif
gdy wrocilam do domu to mi dal tyle radosci ze myslalam ze sie rozplacze strasznie go kocham i nie wyobrazam sobie zycie gdyby sie mu cos stalo 41.gif
dziekuje za slowa otuchy przytul.gif przytul.gif przytul.gif
narazie odpuszczamy ze staraniami ja szukam innej pracy i moze w przyszlzym roku cos ale to tez jeszcze pod znakiem zapytania
musze jeszcze porobic badania przed zajsciem w kolejna ciaze...
tzrymajcie sie!!!

przytul.gif trzymaj się jakoś przytul.gif
krysia1981
martulek uwazaj na siebie i lez tak jak mowia.Nawet nie chce sobie wyorazac co czulas przytul.gif Odpoczywaj ile sie da.Wszystkiego dobrego

U mnie to juz 25 tydzien w sobote jade na Usg,mam nadzieje,ze mi lekarz powie,ze lozysko poszlo do gory,bo mysl o cesarce mnie przeraza.
Dirty Diana
Mamodzwoneczka, czytam od początku ten wątek i tak sobie myślę: Czy nie jest Ci ciężko czytać w TWOIM wątku o tych wszystkich nieszczęściach, poronieniach, lękach, itp? Przecież okres ciąży powinien być dla Ciebie spokojny i szczęśliwy? Dlaczego o swoim tak wyczekanym synku piszesz w poronieniach? Przepraszam, może pytania nie na miejscu, ale po prostu chciałabym zrozumieć...
mamakapselka
CYTAT(Kaelsa @ Tue, 13 Jan 2009 - 20:31) *
Mamodzwoneczka, czytam od początku ten wątek i tak sobie myślę: Czy nie jest Ci ciężko czytać w TWOIM wątku o tych wszystkich nieszczęściach, poronieniach, lękach, itp? Przecież okres ciąży powinien być dla Ciebie spokojny i szczęśliwy? Dlaczego o swoim tak wyczekanym synku piszesz w poronieniach? Przepraszam, może pytania nie na miejscu, ale po prostu chciałabym zrozumieć...



też sie ostatnio nad tym zastanawiałam ale te lęki o których piszą dziewczyny jeszcze tak niedawno były moimi lękami. Pozatym jakoś tu czuję sie w kręgu znajomych mi mamuś lepiej niż na wątku lutowym, zresztą jak czytam to tam też ostatnio nie wesoło: zaparcia hemoroidy bóle wszystkiego i ja to wszystko mam w tej chwili icon_sad.gif a pozatym mam taką cichą nadzieję że moje powodzenie chociaż trochę rozświetla te okropne problemy z jakimi sie borykają.
MoniZ
mamadzwoneczka wlasnie dzieki twojej histori choc ja przezywam to drugi raz to daje mi nadzieje na lepsze jutro myslalam ze choc mam juz jedno dziecko to czlowiek jakos inaczej bedzie przezywal swoja strate ale nie bol zostaje taki sam jak po pierwszej stracie 41.gif 41.gif 41.gif
ja naprzyklad nie wiem co mam robic w szpitalu jedna pielegniarka powiedziala zebym odczekala jeden miesiac i znow zaczela starania a ja o wiele bardziej sie boje niz za pierwszym razem zastanawiam sie moze faktycznie zaczac juz starania hmmm nic ale odpuszcze sobie narazie bo chcemy w czerwcu jechac na wakacje i od nich zaczac ze spokojem bez jakiego kolwoek stresu choc wiem ze nieobejdzie sie bezstresu 41.gif
mamakapselka
moni28 przytul.gif
dziś jestem po wizycie u gina. Mały ma sie dobrze i na razie nie wykazuje chęci wyjścia na świat icon_razz.gif waży już 3100 +- 330g już się doczekać nie możemy mam nadzieję że urodzi sie przed końcem miesiąca bo mój M. musi wyjechać na początku lutego i wtedy zostanę sama z tym wszystkim. icon_sad.gif ale trzeba być dobrej myśli 21.gif
przepowiadacze już mnie męczą ale na szczęście są bezbolesne tylko robi mi sie wielki stożek na brzuchu. Mam też reguralne czyszczenie jelit średnio co dwa dni mnie dopada taka kolka po której mam na wiecie sesję na kibelku. Ech uroki ciąży sama słodycz a Kacper się nie śpieszy 37.gif
Fiefiora
Jakos mi tak dziwnie się zrobiło po poście Kaelsy, bo rzeczywiście Mamodzoneczka to Twój wątek, który powinien być teraz pełen optymistycznych wiadomości.

Mamodzwoneczka - to trzymam kciuki żebyś urodziła jak tatuś Kacperka będzie w domu icon_smile.gif
A najważniejsze by sie pojawił jak będzie do tego gotowy.
Jak tam się udały zakupy?
Masz jakiś kontakt z dziewczynami z lutego żebyśmy się dowiedziały że urodziłaś?

Krysia - u Łobuza ok. Trzymam kciuki za dobre wiadomości z jutrzejszej wizyty.

A może założymy wątek osobny?

Pozdrawiam serdecznie!


mamakapselka
Fiefiorami ni przeszkadza tu Wasza obecność jest mi miło żę tak tu tłoczno:)
Fiefiora
Mamodzwneczka - to się ciesze. Powiedz mi jak się czujesz? Co u Was?
Cortinka230
Witajcie kochane - długo mnie n
Cortinka230
ups coś nawaliło... Jestem w ciąży. Ciesze się ale strach że będzie tak jak poprzednim razem jest silniejszy niż radość.
MoniZ
cortinka jeszcze raz gratuluje brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif
mamakapselka
Cortinka230 no moja droga rzeczywiście dawno Cię wśród nas nie było ale powracasz z super nowiną dlatego Ci wybaczamy icon_razz.gif napisz coś więcej który to tydzień i w ogóle jak się czujesz?

Fiefiora zakupy udane wanienka wózek i fotelik już czekają na mojego maluszka. Wanienkę kupiłam z Curvera prostokątną wózek Tako Jumper i fotelik na allegro z 4baby.
Jeśli chodzi o samopoczucie to już gorzej jestem chora 21.gif z nosa mi leci kaszel mnie dusi i wkurza mnie to strasznie na razie nie ide do lekarza bo nie mam gorączki leczę się czosnkiem syropem z cebuli i rutinoscorbinem mam nadzieję że pomoże. Mały już jest taki duży że boli mnie cały brzuch jak sie rusza pozdrawiam
Cortinka230
mamadzwoneczka dziś robiłam hcg i wynik jutro więc okaże się który tydzień. Idę od środy na zwolnienie więc będe leżeć plackiem i odpoczywać. Boje się jak cholerka, bo mam upławy i ciągle łapię jakieś zapalenia./ Do lekarki idę w poniedziałek więc musze jej o wszystko wypytać
Dirty Diana
MamoDzwoneczka, widzę, że na dniach szczęśliwe rozwiązanie. Życzę łatwego porodu i dużo spokoju rollbaby.gif
martulek22
cortinka GRATULACJE :* wiecej radosci a mniej na strachu icon_smile.gif a uda sie:)
Cortinka230
martulek22 wiem , wiem tylko tak ciężko o spokój w takiej sytuacji:)
mamadzwoneczka to dopiero sam początek przełom 2 i 3 tygodnia. Trzymam kciuki za łatwy poród i potem wiele radości z dzieciaczka przytul.gif
Fiefiora
Cortinko - jeszcze raz GRATULUJE!
Wyczytałam na starających się że to już październikowe maleństwo icon20.gif
Wiem jaki strach teraz czujesz bo sama go czułam i czasem też się boje, ale trzeba wierzyć że będzie dobrze!
Życze dużo spokoju!

Mamodzwoneczka - zdrówka zycze! Jak się czujesz?
Cortinka230
Fiefiora dziękuje... od Ciebie i mamadzwoneczka to szczególnie cenne- w końcu "znamy" się nie od dziś 06.gif
mamakapselka
Cortinka230 no to teraz proszę leżeć leżeć byczyć się i byczyć i żadnych złych i smutnych myśli przytul.gif będzie dobrze zobaczysz. Ja rok temu byłam w dwu i pół tygodniowej ciąży 43.gif potem był płacz a teraz proszę Kacperski się rozpycha w moim brzuchu 02.gif .
Fiefiora czuję się już lepiej czosnek cebula i byczenie sie pomaga.
Kaelsa wielkie dzięki mam nadzieję że nie będzie źle chociaż nie wieżę w łatwe porody 48.gif 43.gif 37.gif ostatnio zaczęłam oglądać w niedzielę na ZONE REALITY program gdzie pokazują porody 23.gif ale co tam będzie dobrze .
Buziolki dla Was kochane mamusie.



MoniZ a Ty jak się trzymasz??
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.