To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

za moja siostre Anete86 i jej synka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13
Zelda
JESSSSSSSUUUUUUUUUU ALE SUPER WIEŚCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pilawianka
Cudowne wieści !!
Oby tak dalej i niedługo Kacperek zapomni o szpitalu icon_smile.gif
Dabriza
CYTAT(ania_411 @ Tue, 08 May 2012 - 18:35) *
niespodzianka;) wyniki sa juz dzis 06.gif
KACPEREK NIE MA ZADNYCH ZMIAN NA KREGOSLUPIE I GLOWCE brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif

NIC NIE ODRASTA I NIC NIC NOWEGO NIE ROSNIE impreza.gif

CHEMIA DZIALA, JEST DOBRZE 06.gif
dziekujemy za kciuki i cieple mysli.

Bardzo się cieszę!!!!!!!!!! dzielny malec!
Aniu a jak siostra sobie radzi? jak leczenie wygląda od strony finansowej? Tak sobie myslę, czy nie byłoby fajnie Kacperka włączyc do kolejnej aukcji charytatywnej..
asdfghjklzxcvbnm
super wieści!!!! icon_smile.gif))
ania_411
wreszcie jakies dobre wiadomosci w tym watku prawda?icon_wink.gif

nie musze wam pewnie pisac, jak te dzisiejsze wyniki dodaly sily i motywacji do dalszej walki rodzicom kacperka.......wreszcie pojawilo sie swiatelko w tunelu 02.gif



iza jesli chodzi o finanse.....to dramatycznie jeszcze nie jest. najwiecej kasy pochlaniaja opatrunki, ktore aneta zmienia malemu co dwa dni, paliwo na wyjazdy do warszawy (co trzy tygodnie szwagier wozi ich 250km w jedna strone i wraca bo musi do pracy, a za trzy dni jedzie znow zeby przywiesc do domku) no i pampersy (maly duuuzo pije a zatem duzo siusia ale to akurat wychodzi mu na zdrowie;)).
wiec nie pali sie.....ale jesli bedzie okazja i dziewczyny zaoferuja chec pomocy i zorganizowania akcji- bedzie nam bardzo, bardzo milo. na pewno latwiej bedzie walczyc z choroba nie martwiac sie o pieniadze, skad je wziasc. ja ze swojej strony moge obiecac aktywne uczestnictwo w aukcjach 02.gif

i dziekuje ci bardzo izo za pamiec. i innym tez bardzo dziekujemy.
Agnes-3
Cudowne wiesci !!!! 06.gif
dorsim
jak dobrze czytać takie wieści icon_smile.gif
Ja cały czas zaciskam kciuki by jak najszybciej było już po wszystkim i by Kacperek był zdrowy.
pozdrawiam
As-ia
cudownie!!! bardzo się cieszę icon_biggrin.gif
Kacperek to dzielny chłopiec
malgosia1968
CYTAT(ania_411 @ Tue, 08 May 2012 - 18:35) *
niespodzianka;) wyniki sa juz dzis 06.gif
KACPEREK NIE MA ZADNYCH ZMIAN NA KREGOSLUPIE I GLOWCE brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif

NIC NIE ODRASTA I NIC NIC NOWEGO NIE ROSNIE impreza.gif

CHEMIA DZIALA, JEST DOBRZE 06.gif
dziekujemy za kciuki i cieple mysli.


i takie wieści dodają wiarę w to, że to Forum czyni cuda
Kacperku masz u mnie nieustające &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za Twoje zdrówko
lornetka
cudowne wieści! Dużo, dużo zdrowia!
mim0za
Wspaniałe wiadomości. brawo_bis.gif
pcola
Super wieści ! 03.gif balety.gif
Edi Zet :)
Wspaniale, oby tak dalej icon_smile.gif
szczurki2
Fantastycznie. I oby takie wieści nadal. &&&&&&&&&&&&&&&&&
malgog
świetne wiadomości
czy wiadomo więc jak będzie wyglądać leczenie Kacperka teraz ?
Bianka
Dopiero dzis zajrzalam i bardzo sie ucieszylam bo caly czas trzymalam kciuki za Kacperka i ich rodzicow. brawo_bis.gif
ania_411
CYTAT(malgog @ Thu, 10 May 2012 - 13:00) *
czy wiadomo więc jak będzie wyglądać leczenie Kacperka teraz ?




tak jak dotychczas: co trzy tygodnie trzy dni kroplowek z chemia w CZD.
tylko w przypadku wykazania przez rezonans zmian, lekarze wprowadziliby zmiane. kacper dostaje 85% chemie i najwidoczniej dzieki Bogu to wystarcza icon_razz.gif
gosiagosia
sorki, ze tutaj wkleje, ale nie mam juz pomyslu gdzie, zeby bylo zauwazone. temat przeniesiono do innego dzialu, gdize malo kto zaglada, dlatego tutaj podpinam, bo tutaj pisza kibicujace forki, wiec moze cos sie uda zrobic dla Kacperka. czekam na odzew
https://www.maluchy.pl/forum/akcja-Kacperek-t88558.html

jak trzeba, to moderujcie moderatorzy, trudno. mam tylko nadzieje, ze cos z tego wyjdzie
MamaJulki
hej !

ja się nie udzielałam ale cały czas miałam Was w myślach i trzymałam kciuki icon_smile.gif
i strasznie się cieszę razem z Wami z tych wspaniałych wieści icon_smile.gif
powodzenia w dalszym leczeniu !
olisia
Aniu, super wieści. Ja mało pisze, ale myśle o Was i bardzo się cieszę, kiedy wszystko się tak układa.
ania_411
olisiu dziekuje za pamiec.

w przyszlym tygodniu kolejny rezonans kontrolny. tradycyjnie prosimy o kciuki i modlitwe icon_wink.gif
olisia
CYTAT(ania_411 @ Wed, 27 Jun 2012 - 22:53) *
olisiu dziekuje za pamiec.

w przyszlym tygodniu kolejny rezonans kontrolny. tradycyjnie prosimy o kciuki i modlitwe icon_wink.gif


Aniu. trzymam za Kacperka:-)
Eliszka
Wiadomo jak ma się Kacperek?
Często o nim myślę.
ania_411
Hej:) Co slychac u Kacperka? Dlugo by opowiadac bo zmienia sie z dnia na dzien:) Generalnie jest bardzo grzecznym i usluchanym dzieckiem co bardzo ulatwia wspolprace z nim icon_smile.gif potrafi powiedziec co chce czy potrzebuje - w ogole bardzo duzo mowi, wrecz juz sklada zdania! bawi sie, pomaga w domu jak moze, jak zasypia to trzeba go drapac po uszku:) ale oczywiscie to zalezy w ktorym etapie chemii jestesmy. teraz cykl jest 28 dniowy wiec co cztery tygodnie ladujemy w warszawie. kryzys zaczyna sie tydzien po powrocie i wtedy maly staje sie placzliwy i sam nie wie czego chce. generalnie przez to wszystko co przeszedl jest mami- synkiem ale w te dni w ogole nie chce sie odkleic. chemia dziala, maly lubi miesko wiec nie traci na wadze wiec to tez dobry znak. wiadomo, ze jeszcze dluga droga przed nami ale wszystko zmierza w dobrym kierunku:) maly rozwija sie prawidlowo jak na swoje problemy wiec jestesmy dobrej mysli. dziekujemy za pamiec, wsparcie i wszystkie dobre fluidy ktore pomagaja przetrwac dobre chwile:) Dolaczamy usmiechy dla wszystkich cioc z forum icon_smile.gif)





gosiagosia
sliczny chlopiec icon_smile.gif cieplej na serduchu robi sie jak czyta sie takie rzeczy. bardzo bardzo podziwiam i Kacperka i jego mame
Aneta 86
bardzo dziękujemy icon_wink.gif
pcola
Pozdrowienia dla Kacperka icon_smile.gif Chłopak śliczny, podobny do mamy 03.gif
ania_411
CYTAT(pcola @ Thu, 22 Nov 2012 - 15:10) *
podobny do mamy 03.gif



dyskutowalabym;) ale jakby kolezanka zobaczyla tate to tez by zmienila zdanie 06.gif
Aneta 86
To przez to wysokie czoło tacy podobni jesteśmy;)
pcola
Oj tam, przez oczy też 03.gif
Aneta 86
Witam serdecznie wszystkich;)
Bardzo chciała bym podziękować wszystkim i każdemu z osobna za ten rok wypełniony waszymi kciukami, fluidami i ciepłymi myślami a przede wszystkim modlitwami. Dziękuję również za organizowanie akcji charytatywnych które również nam bardzo pomagały. Nie chodzi mi tu o rok kalendarzowy ale o rok walki o Kacpra. O rok walki o jego życie którą dotychczas wygrywamy.
21 grudnia 2011 roku wszystko się zaczęło - jak ja to mawiam machina ruszyła. Rok temu wypaliłam swojego ostatniego papierosa w pośpiechu bo jechaliśmy z małym do Neurologa do Bydgoszczy. Mąż już z małym siedzieli w aucie i się denerwowali bo ja jeszcze musiałam sobie zapalić. Nie przypuszczałam wtedy że to mój ostatni papieros. Brakuje mi może nie palenia samego w sobie ale brakuje mi tej długości papierosa na, no własnie na co? Na przemyślenia, na odstresowanie się, na uspokojenie się, na zebranie myśli a może też na chwilkę tylko dla siebie. Pamiętam to ostanie palenie jak dziś 29.gif Po wizycie u neurologa już nie miałam czasu na palenie i powiedziałam sobie że jeśli moje dziecko wyjdzie z tego wszystkiego to już nigdy nie zapalę. Wiecie ile razy śniło mi się że zapaliłam?? I we śnie byłam przerażona bo przecież mówiłam że palić nie będę a zapaliłam a przecież Święty Mikołaj to wszystko widzi... he he... Rok temu życie zaczęło nas kopać i to bardzo. Najpierw diagnoza wodogłowie i nasze myśli w głowie co to do jasnej cholery jest?? na drugi dzień wyniki badań już w szpitalu w Bydgoszczy. Mocz okropny, Krew też kiepskie wyniki, wodogłowie zagrażające i to poważnie życiu. Później rezonans magnetyczny, który wykazał guza w tylniej części głowy. I do tego lekarze którzy niczego nie tłumaczyli tylko na sucho przekazywali fakty. Nikt z nami o niczym nie rozmawiał nic nie tłumaczył.... A i studenci (trafiliśmy do szpitala akademickiego) którzy płakali jak opuszczaliśmy oddział. To nam dało do myślenia że naprawdę jest źle z naszym dzieckiem... Ale na szczęście wspierała nas rodzina. Siostra od razu przyjechała do nas z Torunia aby nas przytulić. To było wtedy nam potrzebne. Wiecie jeszcze co pamiętam z tamtego dnia? Jak nas ładowali do Karetki z karetki do samolotu z samolotu znów do karetki i z karetki do szpitala. Nawet nie wiedziałam czy jestem w CZD czy w CZMiD 29.gif. Wesoło było. Później 24 grudnia jedna operacja. 27 grudnia kolejna. Później szok z tym że guz jest złośliwy. Następnie przeniesienie na onkologię czyli dwa piętra wyżej w Centrum zdrowia dziecka. No i na końcu przerzuty do kręgosłupa. Kopało nas to życie oj kopało. Następnie jedna chemia, druga, trzecia i tak teraz jesteśmy już po piętnastej kuracji. Szesnastą kurację Kacperek będzie miał w rocznicę brania pierwszej 41.gif. Wspomnienia wracają.
Gdy spotykam znajomych i widzą Kacperka i opowiadam ich o jego chorobie to nie mogą w to wszystko uwierzyć. Że tyle przeszedł i przeżył w swoim krótkim życiu a jest taki jaki jest. A jaki jest? CUDOWNY, WSPANIAŁY, WYJĄTKOWY. Długo mogła bym wymieniać 06.gif. Często też mówią że pewnie nie lubię już Świąt Bożego Narodzenia. A ja pytam czemu? Przecież moje dziecko żyje. Jego Anioł Stróż czuwał. Jezus się narodził i moje dziecko w pewnym sensie też. Bóg podarował mu życie. A to że się działo tak jak się działo. Pan Bóg nie da mi więcej niż damy radę unieść. Nie jestem jakimś Hiobem i nie mówię Panie Boże daj mi coś jeszcze bo jestem silna i dam radę ale granice naszych możliwości często sięgają dalej niż na się wydaje. Gdy usłyszałam od lekarza że to co wyciął Kacprowi z głowy było nowotworem złośliwym mój świat się zawalił i myślałam że więcej nie dam rady unieść... A jednak jestem i walczę dalej z moim dzieckiem 06.gif
Później były już tylko kontrolne rezonanse i tomografy przed którymi żołądek wywracał się nam do góry nogami a gardła ściskały się tak bardzo że nie szło nic przełknąć... Ostatni kontrolny tomograf Kacperek miał 5 grudnia 2012 i wyszedł pomyślnie. Główka i kręgosłup czyste. Utrzymuje się całkowita reemisja choroby. Jest tylko niewielki krwiak po operacyjny który nie rośnie ale też nie maleje. Ale nasza Pani doktor mówi że na razie nie ma się co nim przejmować. Więc się nie przejmujemy.
Kacper pomimo tego wszystkiego co się wydarzyło jest świetnym dzieckiem, pogodnym, wesołym i mądrym. Rozwija się prawidłowo. Dużo mówi a nawet buduje zdania. Dużo rozumie i jest bardzo pokorny. Każda chemia to dla nas stres co się może wydarzyć a Kacper przy każdej możliwej okazji nas zaskakuje icon_wink.gif Często bardzo pozytywnie.
Pomimo wszystko co się wydarzyło uważam że to był dobry rok. Bardzo dobry. Działy się różne rzeczy. Było ciężko ale jest dobrze i usilnie wierzę w to że wszystko się jakoś po układa. Musi być dobrze icon_wink.gif
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie
milutka
CYTAT(Aneta 86 @ Thu, 20 Dec 2012 - 21:35) *
Utrzymuje się całkowita reemisja choroby.


I niech się utrzymuje już na zawsze icon_smile.gif
Agnieszka_82
CYTAT(milutka @ Fri, 21 Dec 2012 - 00:41) *
I niech się utrzymuje już na zawsze icon_smile.gif

Mitlutka trafnie ujęła !
Popłakałam sie ale tym razem ze szczęścia !
Buziaki dla Kacperka !
wrona_j
Z całego serca życzę Kacperkowi zdrowia, jest bardzo dzielnym chłopcem a Tobie Anetko życzę dużo siły i oby Twoja wiara nigdy nie ustała.
Marta M
dużo przeszliście,świetnie,że jest remisja,trzymam kciuki aby na zawsze
Gosia z edziecka
CYTAT(milutka @ Fri, 21 Dec 2012 - 00:41) *
I niech się utrzymuje już na zawsze icon_smile.gif

Podpisze sie pod Milutką icon_smile.gif

Tyle optymizmu, tyle nadziei bije z Twojego postu Anetko. Niech też utrzymują sie na zawsze.
Dabriza
Wzruszyłam się ogromnie.Ta siłę o której piszesz tak bardzo mocno czuć..więc czerpię i dla siebie.
To niesamowite widziec dobro tam gdzie czasem tak trudno je wygrzebać.
Nawet nie wiesz jak ogromną lekcją jest dla mnie twój post, zwlaszcza wobec mojego załamania nad Kiniusiowym zapaleniem płuc czy Anusiową bostonką.
Wszyscy Jesteście niesamowici- z Kacperkiem na czele!
Pokonajcie dziada do końca!
malgog
Czuć optymizm w Twoich słowach Anetko
jest dobrze i wszyscy wierzymy, że tak już zostanie
niech ten nadchodzący rok przyniesie same dobre rzeczy dla Kacpertka i jego rodziców
agarad
Aneta doskonale pamiętam ten czas rok temu....Pamiętam Twój post o pakowaniu prezentów świątecznych, jak czekałaś na te Święta, na męża.... a wkrótce smutne informacje o zdrowiu Kacperka...
Ale później były już tylko Twoje optymistyczne posty i dobre nowiny i niech już tak zostanie!!!
Trzymajcie się i buziaki dla dzielnego Kacperka!!!
Pilawianka
Ja też często o Was myślę i życzę jak najlepiej. Oby choroba już nigdy nie wróciła.
makarena
aneta - tak wiele przeszliscie... Oby ten kolejny rok to było juz zamknięcie leczenia na onkologii i dłuuuuga remisja prowadząca do wyzdrowienia!
malgosia1968
Aneta przeczytałam Twój post ze łzami w oczach i dał mi wiele siły do walki
byłam z Wami myślami i sercem przez ten rok
oby kolejny był jeszcze lepszy przytul.gif
ania_411
oby nowy rok byl lepszy Malgosiu, dla Ciebie rowniez!......a u nas zacznie sie od kolejnej chemi bo 1 stycznia, dokladnie w rocznice przyjecia Kacpra na onkologie jada na oddzial.
chemioterapia ma potrwac do sierpnia, wierze ze nie bedzie potrzebna Kacprowi juz nigdy wiecej.
olisia
CYTAT(ania_411 @ Sat, 29 Dec 2012 - 18:31) *
oby nowy rok byl lepszy Malgosiu, dla Ciebie rowniez!......a u nas zacznie sie od kolejnej chemi bo 1 stycznia, dokladnie w rocznice przyjecia Kacpra na onkologie jada na oddzial.
chemioterapia ma potrwac do sierpnia, wierze ze nie bedzie potrzebna Kacprowi juz nigdy wiecej.


I ja mam taką nadzieję.
Anetko pięknie opisałaś Waszą historię. Trzymam kciuki za szczęsliwe zakończenie leczenia w nadchodzącym roku przytul.gif
Adriannna
CYTAT(Aneta 86 @ Thu, 20 Dec 2012 - 23:35) *
Pomimo wszystko co się wydarzyło uważam że to był dobry rok. Bardzo dobry. Działy się różne rzeczy. Było ciężko ale jest dobrze i usilnie wierzę w to że wszystko się jakoś po układa. Musi być dobrze icon_wink.gif


OGROMNY szacunek dla Ciebie Aneta za te słowa! Ogromny!

Musi byc dobrze i będzie! Wierzę w to razem z tobą bardzo. Życzę twojemu pięknemu synkowi i całej waszej rodzinie wszystkiego co najlepsze. Zdrowia przede wszystkim! Pozdrawiam ciepło!
Aneta 86
Witamy wszystkich.

Kacperek miał 9 kwietnia robiony rezonans. Utrzymuje się reemisja choroby. Głowa i kręgosłup są czyste. Chemioterapia którą przyjmuje Kacper działa więc dalej kontynuujemy rozpoczęte leczenie. 7 maja przyjmujemy się na oddział na dwudziesty cykl chemioterapii. Kacperek znosi wszystko bardzo dzielnie. Jest wspaniałym chłopcem który jest w miarę grzeczny choć ma swoje gorsze dni, ale któż z nas ich nie ma?? icon_razz.gif

Dziękujemy wszystkim za wsparcie i kciuki przytul.gif
Pilawianka
Wspaniałe wiadomosci icon_smile.gif
Jesteście bardzo dzielni. Nadal trzymam kciuki.
Dirty Diana
Aneto, cieszę się razem z Wami.
ania_411
o wlasnie czekalam na ten wpis icon_wink.gif
dorsim
super wieści !!! życzę wam by teraz było już tylko lepiej i lepiej icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.