Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
u Jędrka i wielu znajomych dzieci takie objawy w/g lekarza świadczą o alergii
ja to nazywam katarem przedszkolnym, z czasem - przynajmniej u J ma dużo bardziej łagodną postać, jeśli nie ma innych objawó to ja bym się zbytnio nie przejmowała oczywiście u nas przy zapchanym nosie nieśmiertelny sinupred, singular4 i ostatnio xyzal na obrzęk śluzówki
u nas też ewidentnie to "coś z przedszkola" powoduje wieczny katar i zasinienia pod oczami-weekend w domu i nic nie ma nie jest to ani kurz,ani roztocza-na teście nie wyszły jesteśmy na podobnych lekach Jasiek miał to samo
buniaaa
Sun, 29 Nov 2009 - 17:52
Witajcie Ja też do Was dołącze. Młody przez ostatni miesiąc był "aż" jeden dzień w przedszkolu między jakąś bakterią, która się wdała w nosek i buzie i miał całą twarz wysypaną i zaropiały nosek a ostrym zapaleniem oskrzeli. 3 tygodnie na antybiotyku - porażka i nadal kaszle. Jutro idzie do przedszkola ale posyłam go tylko cztery godzinki a potem jeszcze raz idę żeby go lekarz osłuchał bo dla mnie to coś podejrzany ten kaszel. Aż się boję pomyśleć ile teraz pochodzi do przedszkola. Ogólnie to dwa tygodnie w domu tydzień w przedszkolu. Raz wytrzymał w przedszkolu dwa tygodnie jednym ciągiem. Pozdrawiam i trzymajmy się. Ps. Ja ciągle od niego coś załapuje, taki łańcuszek wirusowy...
Zuzka80
Sun, 29 Nov 2009 - 18:13
U nas zawsze wygląda to tak:Zuza np. od środy do piątku w przedszkolu. Sobota ok, niedziela ok a w nocy z niedzieli na poniedziałek gorączka 39-40st. Na następny dzień katar, potem kaszel i od nowa...trzy tygodnie leczenia-trzy dni w przedszkolu...
*sylka*
Mon, 30 Nov 2009 - 15:11
my odpukac póki co 2 tyg zaliczone w przedszkolu ale też jestesmy na lekach przeciwalegicznych singular, zyrtec, do tego inhalujemy się i tran pijemy , zobaczymy jak dalej pójdzie
*sylka*
Sat, 05 Dec 2009 - 10:00
i masz babo placek, 3 tygodnie zaliczone i wczoraj wrócił z paskudnym kaszlem brrr, inhalujemy sie póki co i mam nadzieję ze damy radę dzieci w przedszkolu jak na lekarstwo grupy sa połączone bo po 3-4 dzieci przychodzą
Zuzka80
Sun, 06 Dec 2009 - 12:12
Sylwia szybkiego powrotu do zdrowia!
A Zuzia ma jutro bal mikołajkowy. Pani dzwoniła żeby Zuzię przyprowadzić chociaż na chwilkę. Hmm...jeszcze się waham.
laila
Tue, 08 Dec 2009 - 15:40
u nas chyba rekord 2 miesiące( na uodpornienie ) przerwy trzy dni w przedszkolu i od piątku w domu do tego ja złapałam to coś od małego masakra
bolka
Tue, 08 Dec 2009 - 16:07
CYTAT(Zuzka80 @ Sun, 29 Nov 2009 - 20:13)
U nas zawsze wygląda to tak:Zuza np. od środy do piątku w przedszkolu. Sobota ok, niedziela ok a w nocy z niedzieli na poniedziałek gorączka 39-40st. Na następny dzień katar, potem kaszel i od nowa...trzy tygodnie leczenia-trzy dni w przedszkolu...
Mam podobnie z Darkiem, może poza gorączką i zwykle kurujemy się 2 tygodnie . Zarówno w październiku, jak i w listopadzie, nie był więcej jak 5 dni w przedszkolu. Coraz bardziej nasuwa mi się rezygnacja z przedszkola (szkoda pieniędzy, tylko w porównaniu z opłatami w innych przedszkolach to i tak super (60zł/miesiąc +70 zł wyżywienie jeśli Darek chodzi), ale boję się, że potem się nie dostaniemy. Poza tym jak będzie ciepło, to już nie powinno być tak chorobowo w przedszkolu?
bolka
Wed, 09 Dec 2009 - 18:17
CYTAT(Ketmia @ Tue, 20 Oct 2009 - 00:39)
Dobry pomysł, Myszorku, może też skorzystam z tego przepisu. Na razie wykonałam syrop z cebuli. Lekarka zapisała wiecznie żywy eurespal pod nową nazwą i do tego olejek kamforowy do smarowania ucha oraz dicortineff do zakraplania. Podobno zapalenie przechodzi. Oby !
Wrócę do tego postu... Na olejku kamforowym pisze, że nie dla dzieci poniżej 6 lat i też częstotliwość jest ograniczona. I teraz się zastanawiam czy mogę zapobiegawczo na noc, posmarować moim chłopakom okolice uszu od zewnątrz. Dopiero co wyleczyliśmy zapalenia uszu, a od poniedziałku katar wszędzie, kaszel ciągły.
Czym skutecznym smarujecie plecki czy klatę dzieciom? Acha i jeszcze jak dajecie te domowe syropy, to bez tych aptekowych można się już obejść typu drosetux na kaszel czy pyro... na przeziębienie?
kalarepa78
Thu, 10 Dec 2009 - 18:17
CYTAT(bolka @ Wed, 09 Dec 2009 - 20:17)
Czym skutecznym smarujecie plecki czy klatÄ™ dzieciom?
Używaliśmy Pulmex Baby.
Zuzka80
Fri, 11 Dec 2009 - 18:09
Ja niczym nie smaruję bo Zuza czując zapach "tych" maści momentalnie wymiotuje.
*sylka*
Fri, 11 Dec 2009 - 21:23
ja czasami stópki , ale plecków i klatki piersiowej nie smaruję bo jak raz to zrobiłam to przez kilka dni się meczyliśmy z wysypką Alan ma zapalenie oskrzeli brr, póki co wychodzimy z niego bez antybiotyków, mam nadzieję ze sie uda, widze duża poprawe ale w poniedziałek pójdziemy na kontrole to się okaże, póki co ventolin, pulmicort w neubilizacji, i kaszel prawie zniknął
Ketmia
Mon, 14 Dec 2009 - 11:54
Bolka, olejkiem kamforowym smarowałam zewnętrzną część ucha. Zuzka ma 3,5 roku. Syrop z cebuli podaję w stylu "ile wlezie" , tzn. nawet po 3 łyżki naraz, Zuza go lubi. Nie podaję na czczo żeby nie podrażnił. Gdzieś czytałam, żeby podawać do godz. 18.00, bo może on działać wykrztuśnie i potem dziecko będzie się męczyć przez sen. Za to przed snem podaję łyżeczkę miodu bo ponoć zapobiega on nocnemu kaszlowi
wiktore
Mon, 14 Dec 2009 - 20:23
U nas średnio dwa tygodnie w przedszkolu tydzien, półtora w domu. No iz się sprawdza- Wiktor od dzisiaj w domu, kaszelk krtaniwoy, gardło wirusowe z grudkami. no więc inhalacje z pulmicortem, zeby to stłamsić w zarodku- dosyć juz mam kaszlów- jak tylko słyszę to mi się jeżą włosy na głowie. Już mam wizję zimy- dzien lepienia bałwana i krtań znowu do leczenia- jakąs taką ma czuła te moje dziecko No więc siedzę na zwolnieniu bo niestety nie mam kogo zostawic, a za pensję moją trochę się nie kalluluje wynajmować opiekunki. W pracy mnie przeklną w końcu.
Joanna 81
Mon, 14 Dec 2009 - 20:29
A moja Natalia od początku grudnia była dokładnie 4 dni w przedszkolu Jak nie katar, to obrzydliwy kaszel, ostatnio pojedyncze zmiany na oskrzelach i 2 tygodnie zalecane na przesiedzenie w domu. Na szczęście mam akurat teściową pod ręką, więc mam póki co spokój ze zwolnieniami w pracy. Aż się boję co będzie po nowym roku, gdy babci już w domu nie będzie
bolka
Tue, 15 Dec 2009 - 18:06
Przy tylu nieobecnościach, jak to wygląda w płatnościach? Nam grudzień znowu odpadnie, no może na wigilię Darek pójdzie. Najchętniej to bym dopiero od marca go posłała, tylko w tym momencie płacę 60zł/miesięcznie za trzymanie miejsca. Szkoda mi go prowadzić nawet na jeden dzień, bo czasem to wystarcza żeby go rozłożyło na dwa tygodnie. Wrzesień i październik nie był taki zły, bo Darek łapał tylko katar lub na krótko kaszel. Tak więc w domu nie odczuwało się tego chorowania. Ale teraz doszły zapalenia uszu, temperatury, antybiotyki, ograniczone wychodzenia z domu nawet na zwykłe spacery, nie mówiąc już o wyjściach do ludzi. Jutro wybiorę się do pediatry porozmawiać o inhalacjach, czytałam tu na forum dużo pozytywów, ale też przestrzeganie, że trzeba wiedzieć kiedy można stosować inhalacje.
Główny problem to zatoki, bo katar tam siedzi i znowu poszło to na uszy (jutro u pediatry zobaczę jak to dokładnie wygląda). Laryngolog odstawiła nam aerozol do nosa euphorbium, teraz musimy mieć przerwę od nasivinu, została nam sól fizjologiczna. Z witamin wszystko pokończone tj. wibowit a wcześniej Rutinacea - syrop dla dzieci.
Z tranem jeszcze nie próbowałam i generalnie nie chciałabym przesadzić z tymi odpornościowymi lekami, bo chłopaki zjadają chętnie i dużo owoców.
*sylka*
Tue, 15 Dec 2009 - 19:49
bolka polecam inhalację, u nas się sprawdziły własnie wyszlismy z zapalenia oskrzeli bez antybiotyku, pulmicort, atrovent z tuby i po kaszlu
iza2006
Wed, 16 Dec 2009 - 08:52
U nas podobnie Marta w listopadzie była 7 razy w przedszkolu. Teraz chodzi drugi tydzień. Podawałam jej przez moment esberitox N ale chyba uczulona jest na niego. Więc teraz daję jej bioaron C i kropelki z wyciągu z pestek winogron.
Joanna 81
Wed, 16 Dec 2009 - 09:31
bolka u nas się płaci opłatę stałą w wysokości 101, 90 za miesiąc bez względu na to czy dziecko było w przedszkolu cały czas czy w ogóle. Jak chodzi i nie choruje to ok, ale jak siedzi w domu, bo nie wychodzi z chorób to trochę szkoda tych pieniędzy
iza2006
Wed, 16 Dec 2009 - 11:05
Ja mam opłatę stałą 120 zł + koszty przygotowania posiłku 3 zł za dzień więc nawet jak nie chodzi to średnio 180 zł muszę płacić
ღ magda ღ
Thu, 17 Dec 2009 - 17:24
u nas czesne 150 stałe i 5zl wyżywienie za dzień jak chodzi w miesiącu do 3 dni lub wcale to połowa czesnego
bolka
Fri, 18 Dec 2009 - 12:04
Utwierdziłyście mnie, że z opłatami mam bardzo korzystnie, dlatego nie rezygnujemy z przedszkola, ale poczekamy do marca w domu. Chyba, że inhalator w domu coś u nas zmieni.
iza2006
Fri, 18 Dec 2009 - 12:26
bolka tylko sprawdź sobie umowę bo ja mam coś takiego w umowie że po miesiącu nieobecności skreślają z listy przedszkolaków.
ღ magda ღ
Fri, 18 Dec 2009 - 13:01
jeśli się płaci czesne albo połowę w zależności od przedszkola to nie skreślają ja w zeszłym roku trzymałam tak miejsce przez maj i czerwiec bo synek chorował i nie było wyjścia musiał dojść do siebie po serii antybiotyków i płaciłam tylko połowę czesnego ale to trzeba konkretnie sprawdzić w przedszkolu bo każde może mieć inne zasady , u nas skreślają po 2 miesiącach nieodpłatności
ღ magda ღ
Fri, 18 Dec 2009 - 13:07
jak tak czytam to u nas strasznie drogo wychodzi to przedszkole a czy u was w ramach czesnego dzieciczki mają jakies zajęcia dodatkowe
ja mam nadzieję że wytrzymamy zdrowi do świą potem robimy przerwę na odpoczynek i idziemy dopiero po nowym roku, niby jesteśmy zdrowi ale jak znam moje dziecko to kroi się już c "coś" nos wydaje się zapchany i zaczyna powoli skrzeczeć może mam gardło zmęczone bo teraz sezon na kolędowanie ale mam nadzieję że wytrzyma chociaż do 21 na Jasełka przedszkolne
młodszy natomiast od 2 miesięcy ma już kaszel na początku był katar ale przeszedł i zerpo gorączki dostaliśmy eurespal ze względu na katar i że starszak grype złapał ale kaszel dalej jest brzydki regularnie odwiedzam lekarza co tydzień lud raz na dwa tygonie osłuchopwo czysto dostaliśmy Singulair 4 ale jakoś cudów się nie spodziewam, chyba jeszcze przed świętami podejdę do lekarza żeby go osłuchał tak dla mojego spokoju
bolka
Sat, 19 Dec 2009 - 00:03
magda nasze przedszkole jest wiejskie, przez co gmina znacznie je dofinansowuje. W tej opłacie 60zł są skromne zajęcia dodatkowe, które generalnie odbywają się w godzinach popołudniowych i prowadzone są przez nasze przedszkolanki. Nie mniej nasze przedszkolanki mają dużo szkoleń oraz przedszkole wystarało się o dotacje unijne na wycieczki dla maluchów (w poprzednim roku szkolnym były to 4 wycieczki jednodniowe: do zoo i gdzieś tam jeszcze).
Dziś wogóle byłam zapłacić za listopad i zostaliśmy zwolnieni z opłaty, ponieważ Darek w ostatnich miesiącach miał zbyt mało obecności . Nie wiem ile wynosi u nas ten limit, bo załatwiałam tą płatność tuż przed spotkaniem wigilijnym i nie było czasu na wyjaśnienia, poza tym intendentce coś się nie zgadzało w wyliczeniach i tym była cała pochłonięta.
Grudzień mamy z głowy i mam nadzieję, że skutecznie postawię chłopaków na nogi. Po nowym roku spróbujemy znowu trochę przedszkola. I czapki jeszcze muszę zmienić chłopakom na takie narciarskie zakrywające twarz, bo mimo ciepłych kombinezonów, czapek i szali, to w taką pogodę twarz odpada, a do przedszkola mamy pieszo 20 minut moim tempem (chłopaki w wózek+dostawka, a dziś sanki bo do przedszkola prowadzi boczna wiejska droga czyli nieodśnieżana).
anulka0000
Wed, 30 Dec 2009 - 08:18
Witam mam pytanie czy jak dziecko nie chodzi cały miesiąc do przedszkola to powinnam być zwolniona z opłat czy trzeba jakieś pisemko napisać?
laila
Wed, 30 Dec 2009 - 15:52
u nas trzeba w miesiącu poprzedzającym poinformować panią dyrektor i wtedy płacimy tylko 40 zł jest to połowa naszej opłaty stałej
ღ magda ღ
Wed, 30 Dec 2009 - 17:47
u nas nawet jeśli dziecko nie chodzi wcale połowę czesnego trzeba zapłacić tylko wyżywienie wtedy odpada ale wcześniej musiałam pisać podania no i wydaje mi się że jeśli wiesz już że dziecko nie będzie cały miesiąc chodzić warto uprzedzić przedszkole
wiktore
Sun, 03 Jan 2010 - 14:11
U nas zwracają stawkę żywieniową- opłata stała zostaje- ale to 120 zl więc ujdzie. Trzeba zglosic do 8 że dziecka nei będzie zeby nie przygotowywali posiłków. Wiktor dzisiaj wyszalał się na sniegu, az miał rajstopy mokre. Jest oczywiście zakatarzony, ale doszłam do wniosku, że czy siedzi w domu czy nie i tak ma katar. Zobaczymy czy jutrro mu znowu cos nie padnie i nei zacznie kaszleć. U nas sprawdzają się inhalacje- jak brzydki kaszel to z pulmicortu ale bez przesady bo to steryd. Robie mu tez parówki z rumianku i pomagają. Tran wszedł nam w nawyk od małego. Generalnie niestety nie mam małego z kim zostawiać jak choruje więc zwolnienie w pracy- dobrze ze wmoim stanie nie mogą mnie wywalić
ewela
Sun, 03 Jan 2010 - 21:29
ehhhhh u nas tak "rózowo" z opłatami nie jest Ja płace za przedszkole 400zł. Odpis za nieobecnosc liczona jest dopiero od 5dnia ciagłej nieobecnosci (6zł/dzien). Ale za to nie płace zadnych więcej skąldkowych, kredkowych, wycieczkowych. Nie przynosimy warzyw/owoców jak dzieci robia sałatkę, soli/mąki do masy solnej. Nie płace za wycieczki wyjazdowe, wyjscie do kina, koncerty umuzykalniające, zajęcia dodatkowe.....itp itd
O kazdej dłuzszej nieobecnosci nalezy poinformowac dyrektora przedszkola, ewentualnie napisac pismo. Zawsze jest opalata stała, dla dzieci urlopowanych np na miesiąc.
Pozdrawiam i życzę mnóstwo zdrówka dla naszych przedszkolaków. Ewelina
ღ magda ღ
Tue, 09 Mar 2010 - 07:15
chyba wszystkie dzieciaczki zdrowe skoro tak rzadko tu zaglÄ…damy?!
U nas na 99 % astma skurcze oskrzeli się powtarzały więc doszedł nam pulmicort i chyba jest już lepiej, kupiliśmy inhalator i zaczynamy powoli się inhalować, być może jesteśmy uczuleni też na jakieś pyłki mimo negatywnych testów ciągle nic nie wiemy ale leki na szczęście pomagają chociaż chorujemy dalej porównwalnie często z tym że od kwietnia zeszłego roku od antybiotyków udaje nam sie uciekać i Kubuś zaczyna sobie powoli radzić z chorowaniem
pcola
Tue, 09 Mar 2010 - 08:36
magda, a gdzież by tam zdrowe Zaliczyliśmy właśnie półtorej tygodnia infekcji z silnymi bólami brzucha, kaszlem i megakatarem bez gorączki. Wczoraj był pierwszy dzień w przedszkolu po przerwie, i oczywiście z płaczem i marudzeniem.
Orinoko
Tue, 09 Mar 2010 - 11:52
u nas w tym roku duzo lepiej niz w ubieglym, co nie znaczy, ze totalnie bez chorob wlasnie Kubus wrocil po 2 tygodniach w domu - tym razem, jakies paskudztwo (temperatura, kaszel, katar, gardlo), ktorym zarazi mnie i siostre tak chora to ja juz pare lat nie bylam... Emilka tylko kaszel ma, co pewnie znowu potrwa 3 tyg.
ღ magda ღ
Mon, 12 Apr 2010 - 07:08
dziewczyny czy któraś z was ma syna astmatyka? interesuje mnie czy to może mieć związek i wpływ na częstsze chorowanie przedszkolaka
ania f.
Mon, 12 Apr 2010 - 11:55
Mój 5-letni synek jest astmatykiem. Pani alegorolog stweirdziła ze to właśnie może buc przyczyną częstego chorowania. A niestety odkąd poszedł do przedszkola chorujemy bardzo często. Niedawno zaczelismy leczenie singulairem i flixotide. Zobaczymy czy beda jakies efekty.
Mika
Mon, 12 Apr 2010 - 12:08
w porównaniu z sąsiadem "nie alergikiem" z którym są razem w grupie to mój przechodzi pierwszy rok przedszkola wręcz śpiewająco mniej więcej 1 infekcja na miesiąc -bez antybiotyku,wyciągam go nebulizacjami starszy syn (miał wtedy 5 lat) przestal chorować zaraz po tym jak dostał leki (Singulair,Flixotide,Claritine) -w kolejnym roku przedszkola,już będąc na lekach nie chorował wcale
renata19750702
Mon, 12 Apr 2010 - 13:43
U mnie po 2 dniach przedszkola - infekcja murowana. Po kuracji Rybomunylem brak efektów - po 2 dniach przedszkola młody znów siedzi w domu z zapaleniem gardła i krtani
ღ magda ღ
Mon, 12 Apr 2010 - 14:00
Renato no właśnie u nas jest podobnie trzy dni przedszkola i średnio 2 tygodnie w domu z zapaleniem krtani teraz jeszcze dołączyła angina. Myślałam że w tym roku będzie chorował mniej ale jak patrzę na frekfencję to chorujemy podobnie tylko że dzięki lekom astmatycznym radzimy sobie świetnie bez antybiotyków. Od Kwietnia zeszłego roku bierzemy Singulair, syrop antyhistaminowy flonidan i do tego pulmicort , po drobnej poprawie zeszliśmy do raz dziennie i ja jakoś nie widzę końca tego chorowania ewidentnie jest na coś uczulony może pyłki ale testy robione miał już dwa razy i nie wykazały niczego
ღ magda ღ
Mon, 12 Apr 2010 - 14:01
CYTAT(Mika @ Mon, 12 Apr 2010 - 12:08)
w porównaniu z sąsiadem "nie alergikiem" z którym są razem w grupie to mój przechodzi pierwszy rok przedszkola wręcz śpiewająco mniej więcej 1 infekcja na miesiąc -bez antybiotyku,wyciągam go nebulizacjami starszy syn (miał wtedy 5 lat) przestal chorować zaraz po tym jak dostał leki (Singulair,Flixotide,Claritine) -w kolejnym roku przedszkola,już będąc na lekach nie chorował wcale
Mika a z czego te nebulizacje robisz?
parasolka
Mon, 12 Apr 2010 - 23:30
a Wy te leki z dziećmi bierzecie? bo piszecie od kiedy bierzemy, chorujemy itd..
przpraszam, czepliwa dziÅ› jestem
Jędrek będąc teraz w III gr właściwie nie choruje /a przypominam, że ja zakładałam ten wątek/, odkąd jest na singularze, aeriusie i w razie potrzeby na sinupredzie jest prawie ok, owszem bywa chory ale to nie to samo, największą bolączką w roku przedszkolnym są założone zatoki, muszę mu zrobić rezonans czy TK żeby to dokładnie sprawdzić od września do przedszkola idzie młodszy - jest asmatykiem, na flixotide na stałe, zyrtec, singular i jak trzeba sinupred, choruje łapiąc od starszego juz teraz, w związku z tym mam nadzieję, że w przedszkolu będzie już nieco uodporniony antybiotyki biotą rzadko tfu tfu tfu
Orinoko
Wed, 14 Apr 2010 - 20:15
OT Parasolka, przeca masz w sygnaturze "dziecko rozszerza pojecie <<MY>>"
parasolka
Thu, 15 Apr 2010 - 23:17
CYTAT(Orinoko @ Wed, 14 Apr 2010 - 19:15)
OT Parasolka, przeca masz w sygnaturze "dziecko rozszerza pojecie <<MY>>"
dobra pointa
wiktore
Fri, 16 Apr 2010 - 09:43
U nas w przedszkolu przerabiane jest aktualnie zapalenie spojówek- juz kilkoro dzieci ma, Wiktor miał przed świętami i dzisiaj jakaś mama przyprowadziłą dziecko z ewdentnie spuchniętych i ropiejącym okiem- no ręce opadają. Niech się wszystkie przedszkolanki zarażą włacznie z panią dyrektor to mże w końcu zaczną odmawiać rodzicom przyjmowania ewidentnie chorych dzieci, Mam nadzieję, ze wirusowego zapalenia nie złapie po raz drugi/
ღ magda ღ
Fri, 16 Apr 2010 - 10:07
CYTAT(parasolka @ Mon, 12 Apr 2010 - 23:30)
a Wy te leki z dziećmi bierzecie? bo piszecie od kiedy bierzemy, chorujemy itd.. przpraszam, czepliwa dziś jestem
Jędrek będąc teraz w III gr właściwie nie choruje /a przypominam, że ja zakładałam ten wątek/, odkąd jest na singularze, aeriusie i w razie potrzeby na sinupredzie jest prawie ok, owszem bywa chory ale to nie to samo, największą bolączką w roku przedszkolnym są założone zatoki, muszę mu zrobić rezonans czy TK żeby to dokładnie sprawdzić od września do przedszkola idzie młodszy - jest asmatykiem, na flixotide na stałe, zyrtec, singular i jak trzeba sinupred, choruje łapiąc od starszego juz teraz, w związku z tym mam nadzieję, że w przedszkolu będzie już nieco uodporniony antybiotyki biotą rzadko tfu tfu tfu
a po jakim czasie przyjmowania tych leków zaobserwowałaś mniejsze zachorowania my bierzemy singulair i flonidan rano pulmicort ale nie stwierdziłabym żeby moje dziecko chorowało mniej może tylko tyle że radzi sobie na tych lekach sam bez innych leków i antybiotyków
ღ magda ღ
Fri, 16 Apr 2010 - 10:10
no i my chyba już ostatni dzień w przedszkolu po niecałych dwóch tygodniach co od stycznia uważam juz a sukces bo regułą jest u nas 2-3 dni w przedszkolu i dwa tygodnie w domu, zaczyna się katar i powolne pokaszliwanie, czekam do niedzieli hihihi bo my zawsze rozkladamy się w niedzielę
młodszy za to chyba angina , gardło na pewno od wczoraj mamy wysoką gorączkę a do lekarza takie kolejki że szkoda gadać pani chciała nas zarejestrować dopiero na czwartek
ღ magda ღ
Mon, 19 Apr 2010 - 07:47
obeszło się bez antybiotyku już zdrowiejemy chociaż oczywiście tak jak sie spodziewałam starszak sie rozłożył kaszel katar bez gorączki siedzimy w domu aż mi żal było bo wczoraj taka piękna wiosna była
no patrz -powiadomienie,że pytalaś nie przyszło sorki
do nebulizacji mamy Berodual/Mocosolvan/Flixotide -tu slabo opłacalne,bo 10 ampułek kosztuje tyle co 60 dawek w inhalatorze często nebulizuję samą solą fizjologiczną -za radą dziewczyn z forum
u nas tylko ospa jak na alergika to pod tym względem ma mega odporność -ospa w trwa w przedszkolu od lutego i złapał dopiero tydzień temu z resztą Jasiek tak samo chorował-w marcu był wysyp,a jego dopadło na tydzień przed zakoczeniem roku szkolnego
renata19750702
Mon, 19 Apr 2010 - 14:33
Dziewczyny, a powiedzcie, Wy te swoje dzieci inhalujecie w momencie, kiedy mają infekcje i czy tak na wszelki wypadek też?
ღ magda ღ
Mon, 19 Apr 2010 - 16:13
My mamy zaleconą inhalację z pulmicortu raz dziennie i jak idziemy do przedszkola to inhalator w proszku rano a jak mamy czas to nebulizujemy się, dodatkowo jak chorujemy to na katar i kaszel wieczorkiem inhalacja dodatkowa (nie wiem czy nie powinnam częściej)
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.