Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > grupy regionalne > dolnośląskie
sorry to ja byłam
Cześć,
A ja wciąż 2 w 1 Ale dziś czuję sie paskudnie, jestem słabiutka jak kurczaczek. Cały czas przysypiam na kanapie, ale to podobno może być jeden z objawów zbliżającego się porodu - organizm zbiera energię. Tak to sobie przynajmniej tłumaczę Wrocławianki, jutro i pojutrze w Hali Ludowej jest wystawa kotów. Jeżeli dam radę, to może się tam wybiorę, ale tym razem żadnego nie kupię, moje 2 łobuziaki w zupełności mi wystarczą Pozdrawiam Ula i Honoratka
Menada, zobaczysz swoje maleństwo już wkrótce ! Pewnie bardzo dobrze Honoratce w Twoim brzuszku i nie bardzo chce wychodzić, po prostu. Pomyśl o reszcie dziewczyn, które zostaną na forum - poczekamy jeszcze do grudnia. A to straszne dużo czasu....
Dostałam w środę w Askocie na Krasińskiego tę butelkę z "Rodziców", jest całkiem fajna. Informuję, że mieli już ostatnią, więc jeśli im nie dowiozą, to musicie poszukać w innym sklepie...
A tak na marginesie - gdzie się podziewa Jalla? Miał ktoś z nią kontakt? Pewnie Kajetanek chce mieć ją całą dla siebie i nie pozwala jej siedzieć przy komputerze
Jalla, czekam na otwarcie Twojej szkoły rodzenia
No właśnie, co z Jallą
Agusku, i co, niewiele nas się tu ostało, Menada też się zaraz wysypie, a - co mnie niezmriernie dziwi - na pażdziernik nie ma żadnej ciężaróweczki! A może jest tylko nie wiemy Rzuce jakieś hasło na październikowych mamusiach, może jakaś się znajdzie
sorry to znowu ja - dziś w pracy mamy problemy z kompami i wciąż mnie wylogowuje
Może maleństwo Jalli ma żółtaczkę i opala się
Wtedy dłużej trzymają Pozdrawiam Ula i Honoratka
witam serdecznie wrocławskie mamusie, te z Dzidziusiami w brzuszki i te które już się rozdwoiły
Po apelu Anulki postanowiłam się ujawnić bo forum czytam już od jakiegoś czasu. Mam na imię Ania, mam 25 lat, mieszkam na Kozanowie. Termin mam na 28.10 więc już bliżej niż dalej... od poniedziałku chodzę do szkoły rodzenia, do Bocianka na kliniki i bardzo mi się podoba, tym bardziej, że chce tam rodzic, najlepiej w wodzie (o ile nie bedzie zadnych przeciwskazań) pozdrawiam Was bardzo serdecznie! ___________________________________________ Ania i 32 tyg Grześ, którego kopniaczki chociaż czasami są bolesne - uwielbiam!
[size=18]Witaj Aniu!
Witamy serdecznie i Ciebie i Grzesia ! Dobrze, że się ujawniłaś, bo faktycznie jest nas coraz mniej. W czasie wakacji rozdwoiło się wiele wrocławskich mamuś! Ja się cieszę podwójnie, bo jesteśmy niemal sąsiadkami!!! Już się cieszę na wspólne spacery...
Hurra, hurra!!
Mamy zatem kolejną wrocławską ciężaróweczkę. Witamy na forum - szkoda że tak póżno. Szkoda też że nie będę mogła z Wami spacerować- mieszkam na Krzykach ( Aniu ja tez uwielbiam jak mój chłopczyk urządza sobie dyskoteke w moim brzuchu, mimo iz zazwyczaj nie pozwala mi to spokojnie zasnąć
Bardzo dziękuję za miłe powitanie
Co do spacerków to Cieszę sie bardzo, ze będę miała towarzyszkę tym bardziej, że na Kozanowie mieszkam od niedawna i w sumie to nikogo tu nie znam, a we dwie zawsze raźniej Może z czasem ujawnią się na tym forum inne mamusie z Kozanowa? A z Anulką zawsze będziemy mogły umówić się gdzies w połowie drogi (niestety nie wiem, gdzie by to wypadło, bo słaba jestem z topografii naszego miasta - ale dla chcącego nic trudnego) Ide teraz robić obiadek, bo za godzinkę mężuś wraca z pracy a nie ma nic gorszego niż głodny chłop pozdrawiamy Was mocno weekendowo! ___________________ Ania i 32 tyg. Grześ
Przepraszam... ten gość to ja
____________ Ania i 32 tyg. GrzeÅ›
Cześć dziewczynki!
Wyszliśmy dzisiaj ze szpitala. O szczegółach napiszę w późniejszym czasie. Jak ochłonę i się wyśpię. Może dzisiaj, ale nie obiecuję, bo do opowiedzenia mam bardzo dużo. CYTAT(karoleenka) SERDECZNE GRATULACJE DLA JALLI I JEJ RODZINKI !!
Ale duży :shock: Jalla jesteś wielka, że takiego kluseczkę urodziłaś w taki sposób i jeszcze powiedziałaś, żenie było tak żle...twardzielka Mój mąż chyba chciał was pocieszyć i nie straszyć, że tak napisał Mój komentarz po porodzie był taki: (w sali porodów rodzinnych w 2 godziny po porodzie odwiedziła mnie siostra, a mąż złapał kamerę i nagrywał pierwszego gościa i robi najazd na mnie leżącą na łóżku porodowym) mąż pyta: Jak się czujesz? ja na to: ŻYJĘ
Dobrze, że już wróciłaś, Jalla .
Uściskaj od nas syneczka! Mam nadzieję, że jednak pozwoli Ci czasem do nas wpaść. Czekamy na wieści z pola bitwy...
Aniu, niestety nie mieszkam na samym kozanowie, tylko kawałek za nim, ale jak na wrocławskie odległości, to i tak.... rzut beretem
Cześć dziewczyny,
Co słychać ? Ja nadal 2 w 1 Zrobiłam dziś z mężem i teściową ponad 3-godzinny rajd po sklepach i nadal nic. Za to kupilismy w H&M przecudny kombinezonik z "misiowatego" materiału, z uszkami na kapturku i ogonkiem z tyłu Po prostu rozkoszne. No, ale jutro wizyta u mojego gina i przynajmniej dowiem się czy coś się ruszyło od ostatniego spotkania. Miłego wieczorku Pozdrawiam Ula
Pierwsze fotki mojego synka
https://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=2...6&q=Kajetan&k=3
Jalla, super.
Pewnie będzie z niego niezły przystojniak Mam nadzieję, że będzie grzeczny i da Ci czasem zajrzeć na forum Pozdrawiam Ula i Honoratka
Kurczę, dzwoniłam do mojeje położnej. O 13 mam stawić się w szpitalu i na wszelki wypadek wziąć torbę
Mój prowadzący ma dyżur i zbadają mnie i postanowią czy zostawić mnie w szpitalu już dziś czy jeszcze puścić do domu. Zaczęłam się bać Jezeli nie odezwą się po południu, to znaczy że zostałam. Idę przejrzeć po raz setny torbę i sama się przygotować. Pozdrawiam Ula i Honoratka.
Jalla, masz przeslicznego syna. Kawał mężczyzny z niego!
meneda, trzymam kciuki, przypomnij tylko, jak bedziesz miała chwile, gdzie rodzisz...... Jejku!! Ja chyba dostanę kręćka w tych ostatnich dniach, jeśli już teraz ogarnia mnie euforia, jak czytam o twoich ostatnich chwilach przed przyjściem Honoratki na świat!
Jalla, Twój synek jest cudowny
Menada trzymam za Ciebie kciuki pozdrawiam, Monika
No cóż wypuścili mnie bez żalu
W szpitalu zrobili mi ktg, lekarz mnie zbadał i orzekli, że wszystko w jak najlepszym porządku, tylko moja córcia nie ma chęci pojawić się na tym świecie Szyjki brak, rozwarcie na palec i muszę czekać. Uznali, że pobiegam jeszcze z 2 dni i urodzę prawdopodobnie w czwartek lub piątek, a jeśli tak się nie stanie to mam się zjawić w szpitalu w sobotę z torbą i zostawią mnie na wywołanie Pozdrawiam Ula i spóźnialska Honoratka
To dobrze, że Cię wypuścili, zawsze to lepiej być w domku. Honoratka faktycznie spóźnialska, ale u kobiety to nawet w dobrym tonie Byle nie za bardzo...
Jalla - słodkiego masz tego krasnoludka!!! Obejrzałam sobie wszystkie zdjęcia, jest boski . Ale był śliczny po urodzeniu - taki już bardziej niemowlaczek niż noworodek! Udał Ci się ten syn, bez dwóch zdań!
Cieszę się, że wam się podobają zdjęcia. Mój mąż to prawie pęka z dumy. Nawet nie myślałam, że będzie z niego taki super tatuś. Robi przy małym wszystko i naprawdę rwie się do tego. Żałuje tylko, że nie może mu dać cycka
Jalla, Ty chyba rodziłaś na 1 Maja? Może napiszesz parę słów o tym szpitalu, jak znajdziesz chwilę? Zastanawiam się nad nim, choć jak na razie ma minusa za moje doświadczenia z patologii!
A! I gratuluję mężą! Mój jak na razie też zasługuje na najwyższe noty za ojcostwo (mimo, że poprzez brzuszek).
Ja mam mieszane odczucia jeśli chodzi o ten szpital (opieka PO PORODZIE), ale jak znajdę chwilkę to napiszę dokładniej dlaczego!
czekamy z niecierpliwością Meneda, 3maj się!!!
Juz chcÄ™ do doooomuuuu!!!
Niestety, moje godziny pracy to od 9.00 do 18.00 z godzinnym lancz tajmem. Trochę chore, nieprawdaż?? Jak myślicie, Brzuchaczki, czy tak długa praca ma jakis wpływ na moje bejbiatko?? Gdzieś czytała, że kobieta w zaawansowanej ciąży powinna co godzinę kłaść się na boku czy coś w tym stylu.....
Wpływu na dziecko to nie ma, a jedynie na Twoje samopoczucie i zdrowie.
Mnie zaczęły boleć oczy od długiego ślęczenia przed monitorem (ale głównie w pracy - pewnie dlatego, że te monitory są dość stare, a w domu ma nowy i dobry). No i trochę drętwiałam z bezruchu Dlatego wzięłam od gina l-4 kiedy zaczął się 8 miesiąc, ale z zastrzeżeniem, że "pacjent może chodzić". Dzięki temu jeździłam (nadal jeżdżę) do pracy na 2, 3 godziny + mam zainstalowaną w domu firmową pocztę i gg, pod którym mogą mnie dopaść Może spróbuj zastosować takie wyjście ? Pozdrawiam Ula i Honoratka
Dokładnie z takim pomysłem się nosiłam, Menadko Droga
A Ty mnie tylko w tym utwierdziłaś. Przy nastepnej wizycie (bedzie własnie poczatek 8. miesiąca) biorę L$ i figa z makiem - tyle mnie bedą widzieć!
Ależ Wam dobrze! Ja jak na razie leniuchuję (niemal od początku ciąży), ale od października czeka mnie ciężka praca! Wtedy, gdy Wy będziecie zaczynały urlopy zdrowotne, ja zaczynam pracę
Agagool, Monisia i inne!
Podejmuję niedawny watek: To kiedy idziemy na zakupy i ploty o naszych maluchach?? Sprężajmy sie, bo niedługo się nie dotoczymy!
No właśnie też sobie o tym rano myślałam... co z naszym spotkaniem?
Ja już mam lepszy humor, a spotkanie i lody na pewno jeszcze bardziej mi go poprawią Monika
A ja się właśnie wczoraj zastanawiałam czy to wasze spotkanko się odbyło!
Menada! Napisz co u Ciebie! Coś się ruszyło czy nadal 2 w 1?
Cześć,
U mnie bez zmian. Malutka coś dziś mało ruchliwa, co oczywiście wpędza mnie w paranoje. Rany, jaka ja będę szczęśliwa kiedy w końcu ją przytulę Siedzę sobie dziś w domku, popijam kakao i wcinam kanapeczki z dżemikiem (Ciocia mi robi dżemiki - pyyyyycha) Jalla, a jak tam poszło z pobraniem krwi pępowinowej ? Pozdrawiam Ula i Honoratka
Dzięki temu, że mieliśmy pobieraną tą krew pępowinową to przy porodzie były aż 3 położne! Ta która akurat miała dyżur nigdy wcześniej tego nie robiła więc wezwała inną , doświadczoną. I tu miałam wielkie szczęście, bo to jest najbardziej rozchwytywana położna z 1 Maja (wynajmowana prywatnie). Naprawdę bardzo mi pomogła i miałam ją za darmo. Walczyłyo każdą kropelkę krwi, bo ja mając na uwadze doświadczenia znajomych (im pobrali za mało krwi), przypominałam im o tym (pomimo strasznego zmęczenia).
Czekamy teraz na wyniki badań
Aaaaaaaa! Jeszcze wspomnę, że położna bardzo chwaliła ten nasz zestaw do pobrania krwi (bank krwi Macierzyństwo). Mówiła, że zdarzało się w przypadku zestawów z innych banków krwi, że czegoś tam brakowało, albo nie było za bardzo w co zapakować tej krwi, bo zamiast termosu było jakieś styropianowe pudełko
Jednak ty menada się nie martw, bo znajomi mieli zestaw też tak jak ty z PBKM i wszystko w nim było ok! Pilnuj tylko żeby za szybko się nie poddały ze ściąganiem krwi
[b]Menada....może ja się nie znam, ale tak na Bolka oko to wydaje mi się, że powinnaś chyba mieć już wywołanie....
?? Czesto się przecież słyszy, że jak babkom wywoływano poród 2 tyg po porodzie, wody były już zielone... CYTAT(Jalla) Dzięki temu, że mieliśmy pobieraną tą krew pępowinową to przy porodzie były aż 3 położne! Ta która akurat miała dyżur nigdy wcześniej tego nie robiła więc wezwała inną , doświadczoną. I tu miałam wielkie szczęście, bo to jest najbardziej rozchwytywana położna z 1 Maja (wynajmowana prywatnie). Naprawdę bardzo mi pomogła i miałam ją za darmo. :D
A która to położna tak z ciekawości ? Tzn. imię czy nazwisko wiele mi chyba nie powie, ale razem z opisem jak wygląda powinnam skojarzyć. Ciekawa jestem bardzo, która to taka rozchwytywana No i tez ciekawa jestem co Ci się nie podobało w opiece po porodzie, czekam z niecierpliwością aż znajdziesz chwilę i opiszesz co i jak
Anulka, jak nie urodzę do piątku, to będą mi wywoływać poród w sobotę. Nawet już się oswoiłam z tą myślą, tym bardziej, że 11 to moja szczęśliwa liczba
No i będzie co swiętować w weekend, tym bardziej, że 13-go mój mąż ma imieniny (Aureliusz). Moi rodzice już grzeją silonik, śmieję się, że dotrą do szpitala szybciej niż teściowa, a maja do pokonania 200 km Jalla, no to fajnie, że dobrze wyszło z pobraniem. Moja położna ma doświadczenie, więc liczę że da sobie radę Pozdrawiam Ula i Honoratka
Ta położna to p. Ela Biskupska. Starsza babka, lekko siwe, krótkie włosy, opalona.
https://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=2...096&q=Jalla&k=5
Dodałam kilka nowych fotek
[b]zaczepiste te fotki!! Tem twoj syn wygląda jakby miał co najmniej ze 2 miesiące, a nie parę dni!!! Tylko pogratulowac....
A ja już nie mogę się doczekać mojego rozrabiaki....
Cześć,
Wróciłam właśnie ze sklepu, od rana szaleję ze sprzątaniem, a to wszystko z nerwów przed jutrzejszym dniem. Dziś po południu mam zadzwonić do swojej położnej i ona mi opowie co i jak będziemy robić. Jednak zastanawia się, czy nie zrobić po prostu ktg i innych badań i jeszcze poczekać kilka dni. Sama nie wiem, zobaczymy co lekarz powie, on chce mnie zostawić w szpitalu, ale jeżeli w sobotę nie będzie wywołania, to ja się nie zgadzam, bo nie będę leżeć na patologii, skoro nic mi nie jest i mogę posiedzieć w domciu. Kurczę - Honoratka wyłaź bardzo cię proszę ! Pozdrawiam Ula i Honoratka
Czesc Dziewczyny
Jak samopoczucie przed weekendem? Ja to praktycznie weekend mam co dziennie, bo jestem na L-4, z tą różnicą, że całą sobotę i niedziele bede z mężem (normalnie mam go tylko wieczorami) W sobotę chcemy w końcu zacząć kompletować wyprawkę, położna w szkole rodzenia powiedziała, że nie ma co czekać na ostatnią chwilę i muszę przyznać jej rację, bo z dnia na dzień jestem coraz cięższa i boje się, że za 2-3 tyg. to już nie będe miała ochoty na wyprawy po sklepach Przy okazji mam pytanie do Dziewczyn, które takie zakupy mają już za sobą: czy możecie mi podpowiedzieć gdzie jest najtaniej? Byłam tydzien temu w Bajce na Długosza, ale zostalam potraktowana "z buta" i nie mam pojęcia jakie tam są ceny. Może któraś z Was się orientuje? Podpowiedzcie Kochane A na koniec to się troszkę poużalam nad sobą, bo ostatnio coraz gorzej sypiam... pomijam fakt, ze wstaje 4-5 razy do Wc, ale najgorsze jest to, ze jak wracam to nie mogę zasnąć a jak tak leże to przychodzą mi do głowy same jakies głupie myśli. Teraz chyba najbardziej się boję, że Grześ nie chciał wyjść na świat za szybko Cały czas mówię do niego, ze ma poczekać jeszcze przynajmniej miesiąc Menadko, odwrotnie niż u Ciebie, Ty swojej Honoratce mówisz żeby już wychodziła Będę trzymała kciuki, żebyś w sobotę już urodzila ufffff ale się rozpisałam pozdrawiam Was bardzo mocno _______________ Ania i 33 tyg. Grześ
Aneczko, ja polecam Ci najbardziej Askota na Sztabowej lub na Krasińskiego - jak pewnie większośc Wrocławianek . Dojeżdzając do Hallera ulica powstańców, przed tym dużym skrzyżowaniem, skręcasz w Sztabową i po kilkudziecięciu metrach po prawej masz sklep i hurtownię.
Ceny bardzo przyzwoite, za 150 zł, nakupiłam mojemu Bartusiowi furę ubranek, masz ponadto : pościel, wózki, łóżeczka, nosidełka i co tam jeszcze. Obsługa bardzo miła, nie krępuje Cię, chodzisz sobie między regałami i wybierasz co chcesz. Bajka jest koszmarna, regały pod samym sufitem a wejście tylko w jakiejś asyście. Ble..... Ja tez doszłam do wniosku, ze powoli musze się sprężać z zakupami, ale kasa trochę na to nie pozwala - wciąż urządzamy mieszkanie, właśnie wczoraj "klepneliśmy" szafe pod zabudowę do przedpokoju...no, ale to już końcówka, a od października-listopada koncentruję sie na Maluszku Powodzenia na zakupach!
Menada: podobno poród przyspieszyc może też małe tete-a-tete z mężem .... [color=darkblue][/color]
Ania, faktycznie hurtownie Askota są super, możesz też zajrzeć do MD+ na Tęczową 83 (mają duży wybór wózków i łóżeczek).
Podobno najtaniej jest właśnie w Bajce, ale ja weszła i pawie natychmiast wyszłam, bo też potraktowali mnie z buta Anulka, mój biedny mąż jest już wykorzystany na maxa Teraz chyba bez problemu zniesie przerwę na czas połogu Dowiedziałm się, że żona znajomego urodziła córeczkę, tez była już sporo po terminie. Miała zamówionego na Brochowie położną i anastezjologa, bardzo nastawieni z mężem na poród rodzinny po szkole rodzenia. Pojechała z mężem na badania i zostawili ją w szpitalu, bo troszkę spuchła i miała lekkie bóle. W nocy bóle nasiliły się, zawołała dyżurna położną, a ta ja od razu na porodówkę zawiozła bo już miała bardzo konkretne rozwarcie Kobieta w szoku zadzwoniła po męża, lekarza i położną, ale urodziła nim ktokolwiek zdążył przyjechać Szkoda tylko, że mąż nie zdążył Pozdrawiam Ula i Honoratka
[b]
Menada: wybacz za spóżnione rady hihihi! Dziewuszki...ostatnio słyszałam, że chłopcy generalnie "lubią" rodzić się po terminie. To prawda? To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|