To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Ciężarne Wrocławianki

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14
Monika ww
Hej

Mi pasuje, ale o 12-stej, bo o 14-stej odbieram Alka, więc tak żebyśmy mogły sobie chwilę poplotkować i porozkoszować się lodami icon_biggrin.gif
Ewentualnie możemy umówić się na 14-stą ( odbiorę trochę wcześniej Alka ), ale wtedy przybędę już z dwójką...

Piszcie jak Wam pasuje...

Monika
agaq
Ja bym wolała tę 14, ale mogę się dostosować. A... i właśnie się okazało, że te same godziny w poniedziałek pasują mi jeszcze bardziej! mam w pobliżu wizytę u gina na 16.30 - po prostu idealnie.

Moniko, poczekajmy na odzew, może zgłosi się Anulka, która też była chętna. A może Ania_Wrocław mimo zaawansowanego stanu zechce się z nami spotkać. Nie mówię już nawet o Jalli i Menadzie, które pewnie są już mocno zajęte przez swoje cudeńka, no ale może...

Dziewczyny, czekamy....
Monika ww
Agagool, a gdzie Ty chodzisz do lekarza, bo mój też przyjmuje niedaleko Galerii i też od 16:30. Ja również wybieram się w poniedziałek do mojego gina icon_biggrin.gif
menada
Ja się postaram przybyć chociaż na chwilę. Oczywiście z małą icon_biggrin.gif

Pozdrawiam
menada
Ja się postaram przybyć chociaż na chwilę. Oczywiście z małą icon_biggrin.gif

A i nie martwcie się wagą, ja 2 tygonie po porodzie wlazłam w moje przedciążowe ciuchy icon_lol.gif


Pozdrawiam
agaq
Do gina chodzę na plac Dominikański 6. Jest to taka przychodnia składająca się z prywatnych gabinetów, na tyłach Galerii, przy tej samej ulicy co kościół dominikanów.

Menadko! Super! Zobaczymy Twoją ślicznotkę - już się cieszę! A masz jakieś preferencje co do terminu?
menada
Co do godziny, to jest mi wszystko jedno. Już nie mogę się doczekać icon_biggrin.gif

Pozdrawiam
Ania_Wroclaw
czesc Dziewczynki icon_smile.gif
ja bardzo chętnie na takie spotkanie, ale niestety nie czuję się na siłach żeby przybyć icon_sad.gif mam nadzieje, że jeszcze bede miałą okazję Was poznać.

Byłam wczoraj u gina, ktory stwierdził, że Mały jest bardzo duży (nie podał mi wagi - bo on nigdy nie podaje) i ze jak tak dalej pojdzie, to jesli bedzie chciał wyjść na świat w terminie to wtedy tylko przez cc. Troszke mnie to zmartwiło, tym bardziej, że cały czas bylismy nastawieni na poród w wodzie a tu się moze okazać, że nici z tego... ale w sumie to moge miec 3 cesarki zeby tylko Dzidziuś urodził sie cały i zdrowy. Pan doktor powiedział jeszcze, ze rozwarcie na 1 cm a szyjka skrócona i, ze tak na prawde to nawet za 10 dni moge juz urodzic (termin mam na za 3 tyg.) icon_smile.gif Ehhhh... jakoś tak sie dziwnie czuje, bo 10 dni to nie 3 tygodnie icon_biggrin.gif ale mogłabym juz teraz urodzić icon_smile.gif tak bardzo chce zobaczyć moje Kochanie icon_smile.gif

Póki co ide sobie pojeść icon_smile.gif bo po porodzie te wszystkie diety itd...
Trzymajcie się ciepło ! i udanego spotkania!
_______________________
Ania i 37 tyg. Grześ
Monika ww
Dziewczyny

To ja jestem za poniedziałkiem, może uda mi się dzieci sprzedać teściowej, bo i tak idę później do lekarza.

Aniu trzymaj się dzielnie, to już tak niedługo... icon_biggrin.gif A jeżeli będziesz na siłach to przyjedź na te wspaniałe lody, bo po porodzie dietka... wink.gif

pozdrawiam, Monika
menada
Mhm, właśnie zadzwoniła do mnie księgowa z firmy i muszę pójść jutro do mojego gina, bo L-4 od niego miałam do 05-09-04, do szpitala wzieli mnie 11-09-04, a urodziłam 13-09-04. W podaniu o urlop macierzyński napisałm, że chcę od 06-09, ale pani z ZUS-u zadzwoniła, że3 muszę dostarczyć jakieś dokumenty co się ze mną działo od 06-09 do
13-09 icon_eek.gif
A co ich to do cholery obchodzi icon_twisted.gif
No ale cóż chcę mieć kasę szybko na koncie, to muszę iść jutro do mojego gina po zaświadczenie o terminie porodu, czy coś. icon_evil.gif
No i troszkę koliduje mi to ze spotkaniem, więc też głosuję za poniedziałkiem.

Aniu, wiesz te wymiary z usg, to bywają dość nietrafne. Trzymaj się cieplutko i pogłaskaj brzuszek ode mnie icon_biggrin.gif
agaq
Świetnie dziewczyny! Poniedziałek dużo bardziej mi odpowiada. Jestem cała podekscytowana, naprawdę nie mogę się doczekać!

Aniu_Wrocław, może jednak? Liczymy na przypływ sił! I trzymamy kciuki.

Anulka! Spotkanie!!! Odezwij się!
anulka-mamulka
[b]hurra hurra hurra!!!! icon_biggrin.gif icon_lol.gif

Mnie jest w zasadzie obojętne zupełnie czy poniedziałek czy piatek. I tak siedze na zwolnieniu icon_confused.gif


Juz nie moge się doczekac!!


Dzieciate Mamusie, weźcie koniecznie swoje pociechy, będziemy miały okazję sie przekonac co znaczy mały dzidziuś "life", tak dawno nie oglądałam takich słodkich kruszynek...... icon_razz.gif

Dziekuję tez za słowa pociechy odnośnie położenia Bartusia. Zobaczymy, co to będzie.....

aha, ponieważ wciąż jestem tylko okazjonalnie na Maluchach, bardzo proszę , jak już ustalicie, czy piatek, czy poniedziałek, i o której, niech któraś wyśle mi uprzejmie smsa z datą i godziną. Tel: 0606 616 383. Będe bardzo wdzięczna - nie mam innej możliwości kontaktu, na razie, a dziś po wyjściu z pracy gdzies do wtorku nie będe miała dostępu do netu icon_confused.gif .
icon_rolleyes.gif

czekam z niecierpliwością wink.gif
Monika ww
Dziewczyny

Większości z nas bardziej pasuje poniedziałek, zatem spotykamy się w poniedziałek w Galerii Dominikańskiej na 1. pietrze przy lodach. Na pewno się rozpoznamy icon_lol.gif

Teraz kwestia godziny, ja proponuję około 14:15, co Wy na to??

Monika
menada
Mi godzina pasuje icon_biggrin.gif

Monika udały Ci się dzieciaczki, no za parę lat to będziesz miała prawdziwy nalot zalotników i zalotnic icon_lol.gif

Pozdrawiam
agaq
No, to jesteśmy umówione! Hura! Udał nam się pierwszy etap, oby tak dalej. Do zobaczenia!!!
Ania_Wroclaw
No Dziewczynki!
Życzę Wam udanego poniedziałkowego spotkania... ja jade na spotkanie z moim Maluszkiem icon_smile.gif Pół godziny temu odeszły mi wody icon_smile.gif Jedziemy do szpitala icon_smile.gif Ale mam pietra icon_smile.gif
A najśmieszniejsze jest to, że dziś rano byłam w szpitaku na ktg, bo Dzidziuś jakiś nieruchawy był i nie wykazało żadnych skurczy ani nic... a tu... taka niespodzianka icon_smile.gif
Trzymajcie za mnie kciuki icon_smile.gif

Pozdrawiam Was baaaaaaaardzo, baradzo Ciepło
Ania i Grześ jeszcze w brzuszku icon_smile.gif
Monika ww
Aniu, trzymam mocno kciuki icon_biggrin.gif

Czekam na Twój powrót już z syneczkiem.

pozdrawiam serdecznie, Monika
menada
[size=18]POWODZENIA ANIU

Czekamy na Ciebie i Grzesia icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
agaq
Ania! Trzymaj się dzielnie! Trzymam kciuki za radosne spotkanie z Grzesiem! A tak swoją drogą - ładnie to tak wykręcać się od spotkania z nami wink.gif Choć pretekst masz dobry - muszę przyznać icon_lol.gif .
Ania_Wroclaw
Witam w imieniu Grzesia i Ani,
Grzes pojawił się na świecie w sobotę o godzinie 7:20 rano. Waży 3,46 kg i mierzy całe 54 cm wzrostu icon_wink.gif. Jest śliczny. Szczegóły dotyczące porodu przekaże Wam Ania jak się będzie lepiej czuła. Acha pewnie nie wiecie: chcieliśmy rodzić w wodzie a wyszło po cesarce....
Na razie tyle. Pozdrowienia
Mąż Ani
icon_biggrin.gif:D:D:D:D:D:D:D:D:D
menada
GRATULACJE icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif

[size=18]ANIU WSZYSTKIEGO NALJLEPSEGO DLA CAŁEJ WASZEJ RODZINKI


icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
agaq
[size=18]Witamy nową wrocławską mamusię icon_exclaim.gif icon_biggrin.gif icon_exclaim.gif

Życzę wiele radości z bycia razem! I gratuluję szczęśliwemu tatusiowi!
menada
Cześć

Dzięki za wczorajsze spotkanie, było bardzo miło icon_biggrin.gif Fajnie tak wyjść między ludzi po prawie miesiącu siedzenia w domku i spacerkach po pustym parku icon_lol.gif
Honia oczywiście protestowała głośnym krzykiem przeciwko staniu w korkach (nawiasem mówiąc też mam czasem ochotę tak zareagować icon_lol.gif ) i tak się zmęczyła aktywnym dniem i tym protestem, że w domu spała jeszcze 2 godziny.

Niestety biedulka znowu miała dziś przez 1,5 h straszny atak kolki, chyba leki na simeticonie juz na nią nie działają icon_sad.gif Teściowa kupiła mi Debridad i zobaczymy jak na to zareaguje.

Pozdrawiam
Monika ww
Ja również bardzo dziękuję za spotkanie icon_biggrin.gif Po wizycie u ginekologa humor jeszcze bardziej mi się poprawił, okazało się, że szew nie jest konieczny, ale nadal mam bardzo uważać, nie dźwigać oczywiście...

A oto dwa zdjęcia z naszego wczorajszego spotkania




pozdrawiam
anulka-mamulka
[b]Cześć dziewuszki!!!

Ja chwilowo w pracy, ale jutro montują mi internet, tralalala icon_smile.gif)

Ja też podzielam zdanie reszty, że super było tak się razem spotkać i powymieniac poglądy na temat ciąży, dolegliwości tudzież pielegnacji maluszka. Szcaególnie, ze były wśród nas dwie mamusie - jedna już z ładnym stażem (moniś), a druga z nieco mniejszym, swiezo upieczona (ula icon_smile.gif

Agacool, napisz jak tam badanie, czy wszystko w porząsiu, martwię się.

Ula, wniosek taki, ze częściej musimy się spotykać - dzidziuś nie ma wówczas żadnej kolki i spi jak suseł icon_wink.gif

Pozdrawiam i do jutra!!!
agaq
Witajcie!
Wczorajsze lody zdecydowanie poprawiły mi humor. Wizyta u gina też. Pani doktor wyśmiała moje obawy. stwierdziła, że nie rozumie jak przy tak wzorowej ciąży mogę się tak denerwować... żadnych niepokojących sygnałów nie zauważyła icon_biggrin.gif

Wiecie, po takim aktywnym spędzeniu całego dnia, bieganiu w różne miejsca jest całkowicie po mnie. Wczoraj jak już wróciłam do domu (a godzinę opóźniła się wizyta icon_evil.gif ) padłam jak przysłowiowa kawka. Dzisiaj wyjechałam z domu na zajęcia, nie było mnie 7 godzin i ... znowu jestem do wyrzucenia icon_confused.gif

No, poskarżyłam się trochę na mój ciężki los i biegnę nakarmć brzuszka! Pa!
Jalla
Aniu! GRATULUJE!!!
[/size][size=7]
Jalla
Dziewczyny!
Kto jest na tych zdjeciach icon_question.gif Zgaduje, ze malenstwo to Honoratka icon_idea.gif
Monika ww
Jalla, na pierwszym Ula z Honoratką, a na drugim Ula, Honoratka i Anulka-mamulka.

pozdrawiam, Monika
anulka-mamulka
Agacool , uważaj na siebie i sie nie przeforsowuj - sama możesz czuć, że mogłabyś jeszcze góry przenosić, ale ciało może już powoli odmawiać posłuszeństwa ..... I odsuń wszelkie lęki na bok - moja znajoma , mama 4-miesięcznej ślicznotki, podzieliła się ze mną dziś swoimi obawami z 3-go trymestru: mimo, iz lekarz na usg dokonywał pomiarów kości udowej, ona nigdy nie mogła dostrzec na monitorze nóżek, i miała obsesję , że jej dziecko nie ma nóżek...Dziś śmieje się z tego i radzi aby Broń Boże nie brać sobie do serca opowiadań o tym, jak to rodzą się kalekie dzieci, z chorobami, etc.etc. Codziennie rodzi się przeciez mnóstwo zdrowych dzieci, w terminie - ale o tym się nie mówi, tylko o tych strasznych spektakularnych wypadkach, które naprawdę należą do wyjątków!!!


A tak w ogóle - tralalala!!! - to od dziś MAM W DOMU STAŁE ŁĄCZE!!! icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif


Jalla, napisz w paru słowach jak chowa się Twoje szczęście.... Jak nam się uda spotkać raz jeszcze w tym roku na lodach, może do nas dołączysz??

si ju tumoroł icon_wink.gif
menada
Anulka, dowiedziałam się od anastezjologa, że faktycznie kiedy rodzisz w wodzie, zzo nie wchodzi w grę. Ale możesz spróbować rodzić w wodzie i kiedy poczujesz, że nie dasz rady po prostu możesz wyjść z wanny, wziąć zzo i kontynuować poród "na suchym lądzie" icon_lol.gif


Moja Honia ma dzis miesiąc icon_lol.gif Kurczę ale zleciało, chociaż z drugiej strony ledwo mogę sobie przypomnieć jak to było bez Honoraci icon_biggrin.gif

Pozdrawiam
anulka-mamulka
Menadko droga, ze tez ja na to wczesniej nie wpadłam..... faktycznie, przeciez moge zrobić właśnie tak, jak proponujesz! Aczkolwiek jestem dobrej myśli - skoro Ty, jak mówisz o sobie, panikara, dałaś radę bez zoo, to ja też powinnam... icon_confused.gif

Uściski dla Ciebie i Twojej Królewny!! :wink
:
agaq
[b]Wszystkiego, co najlepsze dla miesięcznej Honoratki!!!
menada
Bardzo dziękujemy za życzenia icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif


Od 2 dni jestem u moich rodziców na śląsku, Honia bardzo dobrze zniosła podróż- płakała tylko 3 razy, kiedy stawałam na światłach ale puszczałam jej karuzelkę i uspokajała się.

Moja mama od początku nie odstępuje jej na krok, a mnie wygania z domu, zebym sie relaksowała. Troszke dziwnie sie czuałam "spuszczona ze smyczy" i co rusz myślałam o małej, ale po wczorajszej kilkugodzinnej wizycie u fryzjera i kosmetyczki czuję się bosko. Dziś znów jadę do solarium i manicurzystki, a wieczorem na basen

No i odkryłam ciekawą rzecz - kiedy ja jestem z Honią ciągle muszę ją nosić, kołysać i w żadnym wypadku nie mogę jej położyć i zostawić samej, a moja mama nakarmi ja, utuli (nie kołysze jej) i kładzie do łóżeczka, a mała poleży chwilkę i zasypia jak aniołek.
Właśnie też tak spróbowałam zrobić i UDAŁO SIĘ icon_lol.gif

Aaaaaa i kupiłysmy silikonowy smoczek Aventu, który mojej Honi bardzo się spodobał i kiedy wybudzi się i płacze albo marudzi przed snem - podajemy jej smoczek a ona spokojnie zasypia.

Pozdrawiam Mamusie i kochane Brzuszki icon_biggrin.gif
agaq
Ależ z niej aniołek - obyśmy wszystkie miały takie grzeczne dzieciaczki. Ostatnio widziałam taki dokument o "zaklinaczce dzieci", która pomaga rozwiązywać mamom problemy z maleństwami. Była tam kobieta, która chciała przestać karmić i kołysać przed snem swoją ok. 1,5 letnią córkę. I taki właśnie był na nią sposób - przytulić, aby nie czuła się opuszczona i zdecydowanie położyć spać. Im się to udało, a i ty Menadko masz już szansę przyzwyczaić do tego swoją Honię.

A swoją drogą - odważna z Ciebie kobieta. Ja bym chyba nie potrafiła wyruszyć w taką podróż z maleństwem. No i nie najgorzej Ci idzie zostawianie jej pod dobrą opieką! Zazdroszczę troszeczkę i jakby co - jesteś moim guru - też będę się musiała szybko tego nauczyć.

I jeszcze jedno - prosiłam Cię kiedyś na namiary na fachowców od prania dywanów - przypominam się z tą prośbą. Po tych wszystkich remontach pranie całego domu będzie KONIECZNE.

Pozdrawiam Was cieplutko. Miłych rozrywek solariowo - basenowych! Odpoczniesz sobie!
anulka-mamulka
Agacool - ja też oglądalam ten reportarz o zaklinaczce. Rewelacyjny!!

Menadko - kurcze, to chyba nie spotykajmy sie znów tak prędko, bo wpędzisz nas wszystkie w kompleksy - 2 miesiące po porodzie, a Ty opalona, smukła, wymanicurowana...... Ech..... ALe przychylam się do zdania, ze to najlepszyt sposób na poprawienie sobie samopoczucia, co zresztą z pewnością pozytywnie odbije się na Maluszku. Trzymaj tak dalej!!

I dzieki za rady odnośnie smoczucia. Czekamy na więcej! icon_lol.gif
anulka-mamulka
[b]Hej dziewuszki!!

Co tu ostatnio tak pusto?? icon_eek.gif icon_evil.gif Urodziłyście już, czy jak? To chyba ja mam pierwszeństwo w tej kolejce ! icon_lol.gif

Byłam dziś w Askocie i kogo spotykam?? Ulę, tj. Menadę: włos długi, rozwiany, cera opalona, tryskająca energią, u boku przystojny mąż icon_wink.gif Widać nie jest tak źle - i dobrze, gdyż za bardzo chyba ostatnio zostałam nafaszerowana przez znajome obrazkami umęczonej matki - polki w mokrym od mleka , rozciągniętym podkoszulku od męża, sfatygowanych dresach i przydreptanych kapciach, z wrzeszczącym dziecięciem u boku icon_razz.gif ULA: 3maj tak dalej!

Przy okazji kupiłam Bartusiowi wanienkę, parę ubranek, nożyczki do paznokci, a sobie gacie jednorazowe icon_biggrin.gif


Niedługo trzeba się zacząć pakować.... icon_rolleyes.gif
agaq
No właśnie... pustki! Zaglądam codziennie, a tu nikogo.

Menadko, odezwij się po powrocie! Skoro tak rewelacyjnie wyglądasz, to pewnie udał Ci się wyjazd. Pozazdrościć! Ale nie mart się Anulko, my też niedługo będziemy tak szczęśliwe! Ty to masz szczęście do spotykania nas w Ascocie wink.gif

Anulko, dziękuje za wcześniejsze rady dotyczące obaw i niepokojów przyszłej matki. Wiesz, nie jest tak źle. Właściwie od kiedy przetrwałam (na leżąco) pierwszy trymestr, lekarka uznała, że jestem w normalnej ciąży. Ja też w to uwierzyłam i myślę w miarę pozytywnie.

Ostatnio tylko jestem nieco zmęczona, bo po 5 miesiącach absolutnego i rozkosznego lenistwa, dopadły mnie obowiązki. Taki etacik w 3 trymestrze to nie przelewki. Ale daję na razie jakoś sobie radę, studenci mnie nie męczą, bo widzą jaka jestem biedna. A od 1. 12 robię sobie wolne i niech się dzieje co chce! Szkoda tylko, że już 1. 02 muszę wracać. Dzidzia będzie miała ok. 6 tygodni icon_confused.gif
anulka-mamulka
CYTAT(agaqool)
Ty to masz szczęście do spotykania nas w Ascocie wink.gif


A propos - już sobiue pzypomniałam po czym Cię , Aguniu, wóczas poznałam - miałaś takie eleganckie poncho, tak to się chyba pisze..... A ja zawsze zwracam uwagę na eleganckie mamusie wink.gif


CYTAT
Anulko, dziękuje za wcześniejsze rady dotyczące obaw i niepokojów przyszłej matki. Wiesz, nie jest tak źle. Właściwie od kiedy przetrwałam (na leżąco) pierwszy trymestr, lekarka uznała, że jestem w normalnej ciąży. Ja też w to uwierzyłam i myślę w miarę pozytywnie.


[b]Ja tez się staram myśleć pozytywnie, aczkolwiek miałam dziś szalony sen: że naraz zaczęły wypadać mi po kolei zęby... icon_eek.gif Nie należę wprawdzie do przesądnych , ale wiem, że to oznacza, iż dowiemy się o czyjejś chorobie czy śmierci, z grona znajomych, rodziny.....Brrr....!! A co najgorsze, już 2 razy mi sie taki sen sprawdził icon_rolleyes.gif ALe staram się nie martwić na zapas. Przekonuję siebie, że sen to sen i tyle. A co Wy o tym sądzicie?

CYTAT
Szkoda tylko, że już 1. 02 muszę wracać. Dzidzia będzie miała ok. 6 tygodni icon_confused.gif


Ano, niestety, jesteśmy dziś postawione przed niełatwymi wyborami......Odkąd mam internet, mimo, że jestem na zwolneniu, podsyłają mi regularnie z pracy jakąś robotę...ale nie narzekam, przynajmniej widzę, ze odczuwają moją absencję wink.gif Moja będzie miała 0,5 roku jak wróce do pracy, ale nie moge sobie tego wyobrazić.....zostawić takie maleństwo z jakąś obca osobą icon_cry.gif


A ja na pt jestem umówiona z mężem w szpitalu na Kamieńskiego z położną, którą mi polecono i która ma się mną opiekowac przy porodzie. Ma mi wszystko pokazać......Już nie mogę się doczekać icon_lol.gif icon_lol.gif
Monika ww
A mojemu mężowi śniło się ostatnio, że urodziłam trojaczki icon_biggrin.gif ale się przestraszył icon_biggrin.gif

Ja idę dzisiaj na 12-stą do fryzjera, blisko Askotu, więc może tam zajdę... Anulka nie wybierasz się tam icon_question.gif icon_question.gif icon_question.gif .... icon_smile.gif


pozdrawiam, Monika
anulka-mamulka
Niestety, Moniś, byłam wczoraj icon_sad.gif
menada
Cześć dziewczyny icon_biggrin.gif

Zdążyłam już się umyć, ubrać i ogarnąć mieszkanie bo Honia leży w łóżeczku i intensywnie wpatruje i wsłuchuje się w karuzelkę, którą jej wczoraj kupiliśmy icon_lol.gif Tylko zagladam do niej co chwilę i musze dawać jej smoczek, który jej wypada (to sa złe strony smoczka, ale warte tej błogiej ciszy icon_smile.gif )Normalnie nie wiem co z czaem zrobić wink.gif Słoneczko slicznie świeci, więc pewnie przejdziemy się na spacerek.

Tak, po wizycie w salonie czuję sie super icon_biggrin.gif Mam nowe uczesanie, balejaż, ale oczywiscie trochę przesadziłam z solarium i troszkę sie spiekłam icon_confused.gif
Muszę jeszcze zlikwidować tłuszczyk tu i tam i bedzie ok. Podjęłam decyzję, że od listopada zaczynam chodzic na jogę, a teraz smaruję się jakimś balsamem ujędrniającym icon_smile.gif Całe szczęście, że w ciąży nie zrobiły mi się rozstępy - przynajmniej jedno z głowy icon_lol.gif

Anulka, zrób sobie listę pytań na spotkanie z połóżną, bo ja miałam ich mnóstwo i w efekcie wszystkie wyleciały mi z głowy. Np. co musisz mieć dla siebie a co dla Bartusia, w jakich godzinach są odwiedziny, o sam poród (znieczulenie, nacięcie krocza, jakie stosują szwy) itd.

Agaqool, ja wracam do pracy od stycznia, ale z małą zostanie tatuś z tym że nie wiadomo jak długo. Ale nianię trzeba zacząć szukać tak z miesiąc wcześniej. Ja będę miała z tym problem bo bez samochodu to jest koszmarny dojazd i pewnie żadna nie będzie chciała tułać się autobusami z przesiadkami.

Monika, też chodziłam kiedyś do salonu fryzjerskiego blisko Askotu. Nie pamiętam nazwy, ale właścicielem był facet i otworzył też tam salon fryzur intymnych wink.gif Nawet myślałam żeby skorzystać z tej uslugi ale jakoś nic z tego nie wyszło.

Pozdrawiam
Monika ww
Ula mój fryzjer od roku ma zakład niedaleko Askotu, wcześniej miał na Sępolnie. Zakład jest na Komuny Paryskiej, nazywa się Kasia i Tomek, polecam strzyżenie u Tomka.

Monika z nową, krótszą fryzurką icon_biggrin.gif
anulka-mamulka
Dziewczyny, czy któraś pamięta, jak nazywa się ta hurtownia art. dziecięcych na Tęczowej? MDM czy MD3 czy jakoś tak.....I gdzie dokładnie się znajduje?

Buziaki
Monika ww
MD+ Tęczowa 83, to jest tam gdzie te różne hurtowownie są, powinna być reklama przy bramie wjazdowej.

pozdrawiam, Monika
anulka-mamulka
[b]dzieki wielkie Moniś icon_smile.gif)
menada
Anulka, hurtownia na Tęczowej jest fajna, musisz jechac Tęczową prawie do końca (jest znak ślepa uliczka) i po prawej stronie sa bramy wjazdowe do różnych zakładów. Przy jednej z ostatnich bram jest duża reklama MD+. Po wjeździe w bramę jedź do końca w lewo i w długim budynku na końcu jest hurtownia.

Dziś w nocy sie wyspałam na maksa icon_biggrin.gif
Między innymi dlatego, że zmieniłam Honi smoczek na 3-przepływowy i od wczoraj mleko (jest geste bo AR) podaję jej przez otwór nr 2. Mleczko leci szybciej i opróźnienie butelki nie zajmuje 30 minut a 10 icon_biggrin.gif
No i odkryłam patent na usypianie Honi, a raczej mój tata mi podpowiedział, bo tak mnie usypiał: "smyram"ja palcem po czółku, od noska aż po włoski. Mała od razu zamyka oczka i zasypia.

Monika
, pewnie po fryzjerze masz lepsze samopoczucie, co ?
Bardzo lubię chodzić do fryzjerów - facetów, wydaje mi się że są bardziej kreatywni. N o i zawsze miło posłuchać komplementów icon_lol.gif

Niedługo przyjedzie do mnie przyjaciółka i wybieramy się z Honią na zakupy. Mam dziś imieniny i muszę kupić jakieś ciacho do kawki bo wieczorem przyjda teściowie icon_biggrin.gif

Pozdrawiam
Monika ww
Ula, wszytkiego najlepszego z okazji imienin icon_biggrin.gif

Monika
anulka-mamulka
Hej dziewuszki!!!

Ula, ja też zastanawiałam się czy masz dziś te imieniny czy nie. Nie chciałam się wychylać , a teraz mi głupio icon_redface.gif Spóźnione WSZYSTKIEGO NAJ, NAJ, NAJLEPSZEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Muszę koniecznie zapamiętać ten numer ze syraniem. Na razie "smyra" mnie po plecach mąż, jak nie mogę zasnąć. Nie zdziwię się jak zadziała to na synka wink.gif

Byliśmy dziś w MD+, nie wiem, ale w Askocie jakoś bardziej mi się podoba icon_confused.gif No i wózek też już mamy upatrzony w Askocie. ALe kupimy dopiero po porodzie. Nie chcę zapeszać icon_smile.gif

Ula i Moniś: powiedzcie, czy już teraz kompletować: butelki, podgrzewacze, termosy, sterylizatory do butelek, czy poczekać aż skarb bedzie na świecie?

A pieluchy? New Born czy normalne 3-6 kg???

Taka zielona jestem icon_redface.gif .........
monga
menada - spełnienia marzeń i pociechy z Honoratki icon_biggrin.gif

Dawno już w tym wątku nic nie pisałam icon_redface.gif

anulka - ja bym przynajmniej te najpotrzebniejsze rzeczy skompletowała - później możesz nie mieć czasu albo siły albo i jedno i drugie icon_wink.gif

A co do pieluch - my mieliśmy NewBorn - chyba po 3 paczkach przerzuciliśmy się na większe.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.