[quote=anulka-mamulka][b]Dziewuszki...ostatnio słyszałam, że chłopcy generalnie "lubią" rodzić się po terminie.
To prawda?
Mój synek urodził się dokładnie w dniu terminu porodu wg ostatniej miesiączki
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > grupy regionalne > dolnośląskie
[quote=anulka-mamulka][b]Dziewuszki...ostatnio słyszałam, że chłopcy generalnie "lubią" rodzić się po terminie.
To prawda? Mój synek urodził się dokładnie w dniu terminu porodu wg ostatniej miesiączki
No podobno chłopcy lubią rodzić się po terminie, ale reguła to nie jest.
Wczoraj mama koleżanki chciała mnie pocieszyć i mówi: Nie martw się, ja miałam termin na 10 grudnia, a urodziłam 2 stycznia Jakoś mnie nie pocieszyła. Aaa, dziewczyny kupiłam sobie taki zestaw "zabawy fundamentalne". Wydaje się być fajne, mój mąż bardzo się przejął i teraz to przechlapane. Już wybiera zabawki dla małej pod kątem wartości edukacyjnych Podaję stronę: https://www.zabawyfundamentalne.pl/zabawy1.html Pozdrawiam Ula i Honoratka
Mój mąż pościągał z internetu utwory Betchovena i puszcza je naszemu synkowi
Dziękuję Wam za rady dot. hurtownii, tak wlasnie myslałam, że w Askocie zrobimy zakupy Ale słyszałam, że jest jeszcze jakiś duży sklep na trasie do Długołęki (mój brat mówił, że jego znajomi tam byli, ale on dokładnie nie wie gdzie... więc jutro pojadę to sprawdzić a później napiszę co i jak)
Menadko ja też chciałam polecic Ci ... sex ale jak widać nie jest to sposób, który na każdego działa... a słowa mamy koleżanki, rzeczywiście pocieszające nie były ale ona na pewno w dobrej wierze... Właśnie poczytałam sobie o "zabawach fundamentalnych" i już się napaliłam... też muszę mężowi pokazać Anulko my także jesteśmy na etapie urządzania mieszkania... więc wiem co czujesz... na szczęście zostało nam do kupienia parę "drobiazgów" typu lustro do łazienki, okap do kuchni ale myślę, że to na razie może poczekać teraz czekają nas "wyprawkowe wydatki" pozdrawiam ____________ Ania i Grześ
uuupppps ten gość to ja
wylogowało mnie .... __________ Ania i Grześ
Ja też ściągam muzykę poważną, w tej książce zalecają np. 4 pory roku Vivaldiego.
Mój mąż napalił się na karuzelkę nad łóżeczko Tiny Love, która ma 4 melodyjki, włśnie z muzyką poważną. Ma też pilota, więc będzie można uruchamiać z odległości Widziałam taką właśnie w Askocie, ale kosztuje ok 200 zł Lustro do łazienki zamówiłam swego czasu u szklarza (bardzo niewymiarowe chciałam). W sklepie z oświetleniem dokupiłam doczepianą lampkę halogenową i jest super. No i oczywiści wyszło sporo taniej. Dodatkowo zamówiłam szklane półeczki do łazienki z grubego niebieskiego szkła. Stoją tam ozdoby Np: świece i muszle z podróży Pozdrawiam Ula i Honoratka
[b]Ja też sobie wymysliłam, że w łazience ma być marzycielsko i subtelnie - jakieś muszle, pasek, kwiat w wazonie z białego szkła etc. ale na razie wszystkie wolne miejsca zawalone są moimi kosmetykami (w szczególności:balsamami antycellutowymi, przeciwrozstepowymi, na hemoroidy, na pryszcze etc. etc. ), gdyz dopiero przymierzamy się do wstawienia jakiegoś słupeczka - szafki na te wszystkie cuda
Coś strasznie tu pusto... Ja się nie odzywam, bo mam remoncik w domku i musimy rozłączać sieć domową, jestem odcięta
Ciekawe jak siÄ™ ma nasza Menadka
O Jezu...przeczytałam właśnie opis porodu Jalli, i nie dało rady, rozbeczałam się Szybciutko leciałam do toalety, bo w pracy jestem, i jak to wygląda - rozmazana baba przed komputerem ]
Ale nic na to nie poradzę, jest to dla mnie tak bardzo wzruszające.....Jalla, jesteś dla mnie bohaterką, tak to ja tez chciałabym urodzić, wiadomo że będzie boleć, ale po Twoim opisie widac, że można ten ból jakoś znieść. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy!! Byliśmy wczoraj z mężem na Kamieńskiego, chciałam obejrzec sobie porodówke, salę do rodzinnego i te o podwyższonym standardzie, ale okazało się,mże jeszcze w remoncie. ma zakończyć się w przyszłym tygodniu. Może to nawet lepiej, jak już wejdę "na nowe" . Menada, żyjesz jeszcze?? CYTAT(anulka-mamulka) Jalla, jesteś dla mnie bohaterką
[/size][size=24]
Ciekawe co tam z Menadką Pewnie już tuli Honoratkę wv ramionach.
Oj mnie to się wydaje że okropniascie długo się nie odzywa
Menada się rozdwoiła w poniedziałek o 14.50,poród trwał krótko bo tylko 3 godzinki,ruszyło ja po oksytocynie,Honoratka wazyła 3350 i 52cm:)obie czują się doskonale. Te informacje mam od innej koleżanki z netu
Ogromniaste gratulacje
Ale superaśnie!!!
Tak czułam, normalnie Meneda codziennie zameldowala się na Maluchach, a tu taka przerwa.... Ciesże się strasznie. Jak na razie wszystkie nasze dzieciaczki dorodne i zdrowusieńkie Oby tak dalej.
Menada! Gratulacje! Wiele dobrego dla Ciebie i Honoratki!
Tak się cieszę! Już zaczynałam się niepokoić, tak długo nie było żadnych wieści od Uli. A tu proszę!!! Taaaakie informacje! Gratuluję (i trochę zazdroszczę tym już rozdwojonym).
Menada!
[size=24]GRATULACJE!
menada, WIELKIE GRATULACJE !!!
Dużo zdrowia dla Ciebie i malutkiej Honoratki )
GRATULACJE!!!!
Dziewuszki, rano w pracy zaczęło mnie bardzo boleć w brzuchu, tak jak przy okresie, coraz mocniej. Wystraszyłam się, kazali przyjechac do gina, efekt jest taki że mam jakieś prochy i zwolnienie na 2 tyg, a internet w domu zakładają dopiero za tydzień, więc przez tydzień nie będę was słyszeć ani widzieć, buuuuu
papa, do zobaczyska wkrótce, mam nadzieję że prędko wydobrzeję!! Jezu, co ja będe robiła w tym domu, sama jak palec
Menadko - ogromne G R A T U L A C J E !!!!!
Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Córeczki ! Anulko trzymaj się cieplutko, nie denerwuj, nie stresuj, zobaczysz tydzień szybko minie ... najważniejsze żebyś się dobrze czuła... Pozdrawiam Cię bardzo, bardzo mocno !!!! A ja dziś ide do gina, od kilku dni bardzo twardnieje mi brzuch, niby nie mam jakiś konkretnych bóli, ale jest to nieprzyjemne. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. A następną wrocławianką w kolejce do rozdwojenia jestem chyba ja ___________ Ania i wiercący się w brzuszku Grześ
Anulka-mamulka! Bierz grzecznie te prochy i odpoczywaj - na pewno będzie wszystko ok
Aniu_Wrocław! Na kiedy masz termin porodu Właśnie się dopatrzyłam, że nie ma cię na naszej liście (tej na pierwszej stronie). No ... jest to niedopuszczalne i obiecuję to naprawić tylko mi napisz kiedy spodziewasz się zobaczyć Grzesia.
Jalla nie ma najmniejszego problemu - termin według OM mam na 29.10.2004
Wczoraj byliśmy u gina, zbadał mnie i powiedział, ze wszystko jest ok, tzn. coś tam sie niby rozwiera, ale nie musimy interweniować z lekarstwami, mam się oszczędzać przepisał tylko globulki i żelazo do ssania (bo tego w tabletkach nie mogłam) a na usg ... jaja jak dzwony powiedział, że nie moze być pomyłki i na pewno jest chłopak, zresztą dość duży i jak tak dalej bedzie ładnie rósł to moze nawet ze 4 kg ważyć a ja przytyłam 12 kg a w sumie to nawet troche więcej ponieważ na początku ciąży schudłam 4 kg, więc jak by to zsumować to będzie jakieś 16 a najlepsze jest to, że tylko brzusio mam duży - reszta raczej się nie zmieniła chyba ze przez to że brzuch zasłania mi teraz świat to nie widzę innych zmian najważniejsze, że mój mąż mówi, że jestem najpiękniejsza na świecie i on kocha każdy mój dodatkowy kilogram Pozdrawiam Was bardzo serdecznie !!!!!! _______________ Ania i 34 tyg. Grześ
Jalla bardzo dziękuję za dopisanie mnie do listy
pozdrawiam bardzo gorÄ…co!!!!
Witajcie,
już jesteśmy z Honoracią w domku. Dziekuję za pamięć Poród był rewelacyjny, wywoływany przy pomocy oksytocyny ale trwało to w sumie tylko 3 godzinki, z czego bolało ok godziny. Położna była boska, dzięki niej trwało to tak krótko i mam same dobre wspomnienia (gdyby jeszcze obeszło się bez nacięcia), szpital (Brochów) też w porządku, nie mam w sumie na co narzekać. Opiszę wszystko dokładnie jak tylko znajdę chwilkę. Pozdrawiam Ula i Honoratka
Byliśmy dzisiaj na USG 3D, będziemy mieć córeczkę
Z dzidzią wszystko super, lekarz powiedział, że ma piękny nosek i że wogóle jest śliczna, ponoć już pyzata Jestem bardzo szczęśliwa:)
Monika! Cieszę się twoim szczęściem! Gratuluję córeczki w brzuszku! Masz już wybrane imię
Menada! Napisz jak tam twoja córcia. Grzeczna
Jeszcze do końca nie zdecydowaliśmy się jakie imię będzie nosiła nasza druga córeczka, chcemy aby było dwusylabowe, tak jak Maja.
Jak się zdecydujemy to dam znać pozdrawiam serdecznie, Monika
Gratuluję Monika Na usg byłaś u Jaworowskiego czy Floriańskiego
Jalla, jak tam krew pępowinowa Do mnie dzwonili z banku i są zachwyceni. Naszej położnej udało się wycisnąć z łożyska (autentycznie wyciskali z lekarzem ) 48 ml Żywotność komórek 97% Honoracia jest cudowna. Udało mi się zrobić nowy paseczek, a jutro lub pojutrze postaram się wkleić jakieś zdjęcie Pozdrawiam Ula i Honoracia
Menada! Gratuluję raz jeszcze udanej córeczki ! To wspaniale, że możesz się już nią cieszyć w domku.
Ja na razie muszę zniknąć na jakiś czas. Pisałam już na grudniówkach: remont, mąż w szpitalu i wyjazd na konferencję. Ile jeszcze będę musiała znieść Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!
Meneda-ogromne gratulacje!!! Niech siÄ™ Honoratka zdrowo chowa i bedzie grzecznym i pogodnym dzieckiem:)
I pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn, ja niestety wpadam tylko na chwilkÄ™ bo przy moim Natanku nie da siÄ™ inaczej
Cześć dziewczyny.
Zamieszczam opis porodu i do obejrzenia zdjÄ™cia Honoraci (link w sygnaturce) UdaÅ‚o mi siÄ™ znależć chwilÄ™ czasu i zamieszczam opis mojego porodu: 11-09-04 (Sobota) Zgodnie z poleceniem mojego gina przyjeżdżam do szpitala na badanie. Okazuje siÄ™, że mam 3 cm rozwarcia, a wiÄ™c decyzja - zostajÄ™ w szpitalu. Leżę na patologii ciąży, bo na porodówce straszny tÅ‚ok. Na sali leżą dziewczyny, które też czekajÄ… na pojawienie siÄ™ spóźnialskich dzieciaczków J Co kilka godzin jesteÅ›my po kolei podÅ‚Ä…czane do ktg, a w nocy mierzone jesty tylko tÄ™tno dzieci. 12-09-04 (Niedziela) DostajÄ™ 2 zastrzyki z witaminy B1, lekarz dyżurny bada mnie i – 4 cm rozwarcia. Stwierdza, że jutro czekać mnie bÄ™dzie próba oksytocynowa. Znowu kilka ktg, i oczekiwanie, a dziewczyny z mojej sali po kolei jadÄ… na porodówkÄ™ i rozdwajajÄ… siÄ™. 13-09-04 (PoniedziaÅ‚ek) Ok. 10 przyjeżdża mój mąż, podÅ‚Ä…czajÄ… mnie do ktg i do pompki z oksy. Skurczyki pojawiaja siÄ™, ale bardzo marniutkie. IdÄ™ na ko9lejne badanie. Lekarz stwierdza 5 cm, a wiÄ™c nie ma na co czekać i kieruje mnie na porodówkÄ™. Jeszcze tylko lewatywka, prysznic, spakowanie i jedziemy na górÄ™. Tam wita nas nasza nieoceniona poÅ‚ożna – p. Bożena Górska. Mamy opÅ‚acony poród rodzinny, wiÄ™c idziemy do sali z pojedyÅ„czym łóżkiem porodowym. Tam zostajÄ™ ponownie podpiÄ™ta do ktg i pompy z oksy. Jest 11.40. Po okoÅ‚o 1,5 godzinie skurcze zaczynajÄ… być uciążliwe, ale jeszcze nie jest źle, nadal Å›miejemy siÄ™ i żartujemy – rozwarcie 7 cm. Jednak z minuty na minutÄ™ robi siÄ™ coraz mniej zabawnie. Najbierw zaczynam sobie pojÄ™kiwać. Ok. 13.40 kategorycznie żądam przybycia anastezjologa do znieczulenia zo. PoÅ‚ożna idzie go poprosić. Pechc chciaÅ‚, że 10 minut wczeÅ›niej zaczÄ…Å‚ robić cesarkÄ™. Przyjdzie za pół godziny, chociaż pani Bożenka twierdzi, że już nie bÄ™dzie miaÅ‚ po co. Zaczyna boleć coraz bardzie, zaczynam zachowywać siÄ™ dość gÅ‚oÅ›no. Mój dzielny mąż robi co może żeby mi ulżyć – trzyma za rÄ™kÄ™, daje wodÄ™ do picia i podtrzymuje na duchu. PoÅ‚ożna aplikuje mi dopochwowo 2 czopki rozkurczowe i zastrzyk przeciwbólowy. Potemi2 razy pod rzÄ…d aplikuje mi masaż szyjki macicy – no i tu muyslaÅ‚am, że wyjdÄ™ przez okno. Jest już ok. 14.20 – nadchodzÄ… bóle parte, znacznie fajniejsze niż krzyżowe. Zbieram siÄ™ w sobie i zaczynamy. Po kilku próbach poÅ‚ożna znajduje mi pozycjÄ™, w której najlepiej idzie mi parcie – bokiem na łóżku, a obie stopy oparte na jednej z podpórek. Dopiero na 2 czy 3 ostatnie parcie kÅ‚adÄ™ siÄ™ na wznak, a pani Bożenka musi niestety mnie naciąć L 14-50 – Honoratka pojawia siÄ™ na Å›wiecie KÅ‚adÄ… mi jÄ… na chwilÄ™ na brzuchu. Mąż niestety nie mógÅ‚ przeciąć pÄ™powiny, bo mamy pobieranÄ… krew do banku komórek macierzystych. ZabierajÄ… więć HonoratkÄ™ – TatuÅ› idzie z niÄ…. PoÅ‚ożna i lekarz wyciskajÄ… z mojego łóżyska krew. Potem rodzÄ™ łóżysko. Gin czyÅ›ci mnie i zszywa, przy czym żartujemy sobie, że fajny dziÅ› dzieÅ„ i trzynasty i w dodatku imieniny męża, że Å‚adnie siÄ™ spisaÅ‚am. Po chwili przewożą mnie do pokoiku rodzinnego, gdzie czeka na mnie mąż z HonoratkÄ… na rÄ™kach. Połóżna robi mi herbatÄ™ i próbujemy przystawić maÅ‚Ä… do piersi. Niestety nie bardzo nam siÄ™ udaje, bo mam wklÄ™sÅ‚e brodawki L. Mąż idzie kupić kapturki, ale nadal nic z tego. Po godzinie zwożą mnie na odziaÅ‚ poÅ‚ożniczy .ZabierajÄ… HonoratkÄ™ na badania, a ja mam leżeć i odpoczywać. Szybko jednak wstajÄ™, kÄ…piÄ™ siÄ™ i idÄ™ po maleÅ„stwo. Od tamtej pory jesteÅ›my już razem bardzo szczęśliwe. Minęło 6 dni i nadal nie mogÄ™ w to uwierzyć J Jeżeli chodzi o opiekÄ™ poporodowÄ… w szpitalu, to w sumie trudno mi siÄ™ wypowiedzieć. Nie prosiÅ‚am ich o nic, ale też oprócz rutynowego zainteresowania nie byÅ‚o nic wiÄ™cej. Ze szpitala wyszÅ‚am 16-09-04, bo i ja i Honoracia byÅ‚yÅ›my zdrowe i w dobrej formie (maÅ‚a nie miaÅ‚a nawet Å›ladu żółtaczki) Mój mąż jest wspaniaÅ‚ym ojcem, robi przy malutkiej wszystko, bo ja ze wzglÄ™du na ból krocza nie poruszam siÄ™ jeszcze zbyt dobrze, wiÄ™c na niego spadÅ‚a wiÄ™kszość obowiÄ…zków.
Ula
Serdecznie Ci gratuluję, Honoratka jest cudowna Dzielnie się spisałaś pozdrawiam cieplutko, Monika
Menada - masz cuuuudo w domku! Piękna ta Twoja Honoratka! Gratuluję!
A porodu to Ci po prostu zazdroszczę , też taki chcę!
cześć dziewuszki!!
Ja tylko na chwilę gdyż wpadłam do pracy porobić pare rzeczy - siedze na zwolnieniu menadko - pozazdrościć porodu, znów się wzruszyłam, głupia.... Niech dzieciątko chowa się zdrowe i radosne Agagool - ja też znikam a w domu jeszcze nie mam internetu, będe wpadać jak bedę miała okazję, w następnym tygodniu może już mi założą? Tęsknię za Wami troszku, jak tak siedze w tym domu, bez kontaktu ze światem. Buziaczki, do zobaczyska!!! CYTAT(menada) Jalla, jak tam krew pępowinowa :?: Do mnie dzwonili z banku i są zachwyceni. Naszej położnej udało się wycisnąć z łożyska (autentycznie wyciskali z lekarzem :) ) 48 ml :!: :!: Żywotność komórek 97% :!: :!:
Ja wczoraj dostałam "świadectwo preparatyki i przechowywania koncentratu komórek macierzystych". I tak: - ilość pobranej krwi pępowinowej - 90 ml (nie nadarmo zwracałam uwagę położnym, że krwi ma być jak najwięcej ), - objętość koncentratu komórek macierzystych - 30ml, - objętość płynu krioochronnego - 30ml Wyniki badań koncentratu komórek macierzystych: - zawartość wbc 13,2x10 do potęgi 8, - żywotność wbc - 98%, - posiew mikrobiologiczny - ujemny. No i najmniej przyjemna wiadomość - 30 dniowy termin do zapłaty 2450zł
No Jalla, to super wynik - 90 ml !!!!!!!!!
Ja nie mam jeszcze takich szczegółowych wyników, ale fakturę też już dostałam Pozdrawiam
cześć i czołem, dziewuszki
Ja znów tylko na moment, gdyż wpadłam do pracy Coraz ciężej mi się ruszać a o spaniu to w ogóle nie ma mowy, ruchy dziecka są coraz bardziej bolesne.....Boże drogi, jeszcze 2 miesiące..... Ale wczoraj zaczęłąm 8, więc już teraz z górki Dbajcie o siebie dziewuszki, i piszcie co u was - może sama rzadko tu teraz zaglądam, ale wszystko czytam od deski do deski!! W piątek wizyta, więc w nast. tygodniu podziele się wieściami 3majcie się cieplutko!!!
[b]sorry - ten gość, to ja
Przyszłe mamusie! Co u was słychać
[b]cześć dziewuchy!!
W pt bylismy na usg, chłopak jak malowany, już ma 2,3 kg i ma się chyab dobrze Ja 8 kg na plusie ( ) , coraz bardziej nieruchawa, ale pocieszam się ze to jeszcze tylko 1,5-2 miesiące ! Jalla, kochanie, o ile pamietam zamieszczałas kiedyś gdzieś na forum dokładny opis, co zabiera mama do szpitala. Gdzie to jest? Będę bardzo wdzięczna. Buziaki, i miłego tygodnia! ja jak zwykle okazyjnie, ale za tydzień będę już miała internet w domu
czesc Dziewczyny!
Anulko - gratulację Duży ten Twój Chłopczyk, ja dziś idę do gina i jestem ciekawa co mi powie. Może to, że juz za 2 tyg. urodze ? oj! chciałabym Kochana u Ciebie 8 kg na plusie a u mnie... aż się boję napisać... 16 kg do przodu ale najśmieszniejsze jest to, że nie widać tego po mnie, tak przynajmniej wszyscy mi mówią - może dlatego, żeby mi nie było przykro że zmieniłam się w wieloryba Jutro ma przyjechac do mnie mama, która ostatnim razem jak była, zabrała do siebie ciuszki i kocyki i pościel żeby wyprac (mieszka za Wrocławiem i stwierdziła, ze u niej to ładniej wyschnie - przy okazji poprasuje to nie nalegałam, ale też nie protestowałam ) A torbę mam już prawie spakowaną Czeka grzecznie w szafie pozdrawiam Was serdecznie _________ Ania i Grześ
Anulka - niezłego masz dzieciaczka w brzuszku - oj, chyba da Ci popalić przy porodzie. Mój w 27 tyg miał 1 kg, a i tak wymiary ma ponad swój wiek. A Twój? Chyba możesz się spodziewać przesunięcia terminu.
Ania Wrocław - faktycznie już niedługo Twoja kolej - do którego szpitala się udajesz?
Hej dziewuszki!!
Ale się ciesze, że się odezwałyście No faktycznie , duży ten mój chłopak w brzuchu, i co najsmieszniejsze, siedzi sobie, panisko, cały czas na pupie....! Jak nie obróci się w ciągu najbliższych miesięcy, będzie cesarka.... Ania_wrocław, pocieszyłaś mnie z tymi 16 kg, bo jak byłam włąśnie w piatek u gina i mnie zważyli, położna orzekła mentorskim tonem, że powinnam przystopować i zacząć uważać na dietę. Ale przecież nie moge jeśc sałaty z wodą mineralną!!! No właśnie, napisz, na jaki szpital się szykujesz. jejku, to już coraz bliżej!! Mi termin rzeczywiście się przesunął, i to na 26 listopada!! Ale nie chce mi się teraz dołączac do listopadówek Agagool, pozdrawiam cieplutko - to jak, kiedy umawiamy się na te ploty? Niedługo mnie rozłoży, i wtedy już kóniec
Anulko, myślę, że Twój Skarb jeszcze się obróci, ma na to czas Nasz od jakiegoś czasu wypina pupę, ale w moje żebra To co początkowo brałam za twardnienie brzucha okazało się jego wypiętymi pośladkami
Kochana, nie wiem czy te 16 kg to pocieszenie , ale mój gin. nie mówi, że za dużo... więc i ja się tym nie przejmuję Zresztą tak jak pisałam - raczej tego u mnie nie widać A cały czas się pozytywnie nastawiam, że po porodzie szybko wrócę do dawnej wagi i formy Nie ma co się teraz stresować Co do porodu to własciwie od początku jesteśmy z mężem nastawieni na Kliniki i poród w wodzie. Sala którą mają jest na prawdę piękna. Taka nie-porodówka ale pokoik z jacuzzy na środku. Śmieję się, że tylko będzie nam tam brakowało szampana A dziś mam za sobą bezsenną noc - koszmar! I nawet jestem "wypoczęta" (jeśli można to tak nazwać), ale najgorsze jest to, że w nocy przychodzą mi do głowy same głupie myśli... zresztą ostatnio stresy się namnożyły i mam wrażenie, że wszyscy chcą mnie wkurzyć (za wyjątkiem mojego kochanego mężą, który na szczęście dzielnie mnie wspiera) . Ale koniec z marudzeniem. Termin zbliża się wielkimi krokami Chociaż mi sie wydaje, że to jeszcze tak daleko... Pozdawiam Was bardzo mocno !!!!!! ____________ Ania i 36 tyg. Grześ
UPs I did it again
Tym gościem jestem ja __________ Ania z 36 tyg. Grzesiem
Dziewczyny! Kilogramami się nie przejmujcie. Szybko spadną jak zaczniecie z dzidzią chodzić na spacerki, nosić jak będzie mieć kolkę itp. itd.
Aniu_Wrocław! Jak dla mnie ta twoja nerwowość to oznaka zbliżającego się porodu. Ja też przed porodem chodziłam poddenerwowana - wkurzało mnie wszystko i wszyscy (z nerwów zdarzało mi się ). Głupimi myślami się nie przejmuj na pewno wszystko będzie ok (tak powinnaś myśleć ) Anulko-mamulko! Nie pamiętam w tej chwili gdzie zamieszczałam listę rzeczy potrzebnych do szpitala. Jak znajdę to dam znać, ale ... chwilowo nie mam czasu szukać
No właśnie Anulka, nic się nie przejmuj. Ja już kiedyś pisałam o tym, że mój Alek obrócił się dokładnie 2 tygodnie przed porodem ( mój lekarz i lekarze w szpitalu miesiąc przed porodem twierdzili, że już na pewno nie odwróci się i że będzie cesarka ), a on się jednak odwrócił i urodziłam normalnie.
Maja w 7. miesiącu była już główką do dołu, po czym w ósmym się obróciła i była poprzecznie ułożona, a przed samym porodem znowu obróciła się główką w dół. Teraz mała niunia też jest ułożona miednicowo i jak na razie wogóle się tym nie przejmuje, wystarczająco się nadenerwowałam w pierwszej ciąży. Aniu, u mnie jest podobnie z moim nastawieniem psychicznym, też mi się wydaje, że wszyscy chcą mnie zdenerwować... i bardzo łatwo mnie zranić, wszystkim się przejmuję. W poprzednich ciążach nie czułam się tak. To co dziewczyny umawiamy się na te lody w Galerii?? Monika
buuuu..., mnie też nie zalogowała automatycznie
A jeżeli chodzi o wagę, to u mnie już 10kg na plusie, ale to i tak mało jak na mnie, bo z Alkiem przybyło mi 24,5kg, a z Mają 20kg, teraz mam nadzieję, że nie będzie więcej niż 16 Po każdej ciązy udawała mi się wrócić to wagi i wyglądu sprzed ciąży
Anulka - masz absolutny zakaz przenoszenia się na listopadówki! Jesteś nasza
Dziewczyny - spotkanie w piątek o 13 (aby Monika mogła przybyć z córą) - Galeria Dominikańska, 1 piętro, kolorowa zielono-fioletowa lodziarnia włoska z ooooogromnymi lodami. Proponuję nie zajmować miejsca dopóki się nie spotkamy, aby nie ukryć brzuszków. Spotkajmy się z tej strony lokalu, w której jest lodówka z gałkami (po lewej stonie "stoiska"). Mówcie od razu czy Wam pasuje. Czekam... To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|