To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Ciężarne Wrocławianki

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14
Jalla

Zakładam listę z terminami porodu przyszłych mam z Wrocławia:
Zgłaszajcie się, będę was dopisywać.

ez - 20 czerwca '04 Maciuś 3550 g i 60 cm (termin był na 7 lipca)
monga - 22 lipca '04 Krzyś 4150 g i 56 cm (termin był na 22 lipca)
moonk - 23 lipca '04 Alicja 3230 g i 51 cm (termin był na 24-27 lipca)
karoleenka - 23 lipca '04 Natan 3400 g i 55 cm (termin był na 30 lipca)


Adrianna - 7 sierpnia '04 Konstancja 2960 g i 51 cm (termin był na 13 sierpnia)
Delfinka - 15 sierpnia '04 Anitka 3150 g i 54 cm (termin był na 17 sierpnia)
Jalla - 28 sierpnia '04 Kajetan 4000 g i 57 cm (termin był na 28 sierpnia)
menada - 13 września '04 Honorata 3350 g i 52 cm (termin był na 31 sierpnia)


Ania_Wrocław - 9 październik '04 Grzegorz 3460 g i 54 cm (termin był na 29 października)

AsiorekM - 31 październik '04 Justyna 3450 g i 54 cm (termin był na 2-7 listopada)

anulka-mamulka 03.12.2004r.
agaqool 20.12.2004r.
monikaww 25.12.2004r.
Jalla
Może będziemy się tu dzielić troskami i radościami wynikającymi z naszego stanu. Podobnie zresztą jak to robi większość z nas na wątku "Ciąża i poród" (tam jesteśmy pogrupowane terminami)
Co wy na to icon_question.gif
anulka-mamulka
Witam i gratuluje wszystkim wrocławskim ciężarówkom i ich męskim połowom!!! Jestem Ania (krzyki/Klecina), mam 27 lat i z niecierpliwością oczekuję na dzidzie która chce przyjść na ten świat 5 grudnia !!!! Czy sa może jakieś Mamusie z mojej okolicy??? icon_biggrin.gif [color=blue][/color]
Jalla
Cześć Aniu! Niestety nie mieszkam w twojej okolicy. Tak samo jak ty mam 27 lat (mój mąż zresztą też).
Jeśli mogę coś poradzić to wpisz swój termin porodu w podpisie (w swoim profilu).
cola
Cześć Aniu!
Ja też mieszkam na Klecinie (ul. Marchewkowa). Nie jestem już co prawda w ciąży, mam 7-letniego synka, ale to chyba nie przeszkadza żebyśmy się poznały icon_biggrin.gif
menada
O, Aniu tu też Cię znalazłam icon_eek.gif
Odiwedzam 2 fora: gazetowe i ty, ty chyba też icon_smile.gif Może zdecydujemy się na wątek wrocławski na jednym z nich, bo może braknąć nam inwencji icon_biggrin.gif
Jalla ty, chyba byłaś chwilkę na wrześniowym wątku? Mi też termin przesunięto na usg 3d na [size=24]31 icon_razz.gif To sa zresztą urodziny mojego Teścia, ale miałby prezent gdyby pierwsza wnuczka urodziła się właśnie tego dnia icon_biggrin.gif Ale to niestety jest raczej mało prawdopodobne icon_sad.gif
A więc mam 27 lat i jestem w pierwszej ciąży icon_smile.gif
To już/dopiero 26 tg icon_smile.gif
Mieszkam na cichym i spokojnym osiedlu na Sołtysowicach, mam cudownego męża, 2 rozwydrzone koty i psa (piesek chwilowo u mamy, która ma domek z ogrodem i pieska do pary icon_cool.gif

Pozdrawiam was wszystkie i dzieciaczki

Ula i 26 tyg. Honoratka
Jalla
Menada! Do wątku wrześniowego tylko zaglądałam, bo tak sobie wymyśliliśmy, że fajnie by było jakby dzidzia urodziła się w naszą pierwszą rocznicę ślubu. Mój termin ustalony jest wg ostatniej miesiączki.
Kontaktowałam się z tobą przez priva w sprawie jogi dla ciężarnych i usg 3D.
Z tego co pamiętam to miałaś termin na 10 września icon_question.gif
Teraz dzielą nasze terminy tylko 3 dni, ale zobaczymy co mi powiedzą na następnym usg. Wybieram się na to 3D.
Chciałabym pójść na nie już teraz, ale lekarka, powiedziała żebym się nie wyrywała. Jej zdaniem wystarczą 3 badania usg w ciągu całej ciąży.
Ile razy już byłyście na usg icon_question.gif

Menada! Zapłaciłaś za usg 3D - 85zł. A ile kosztowały cię te kolorowe zdjęcia icon_question.gif
menada
Oj, ja na usg byłam już jakieś 8 razy (z czego 2 - 3d), kolejne 3d mam za tydzień (chodzę tak często bo doktor kontroluje przepływy w mózgu, które sa w dolnej granicy normy). Czytałam sporo na temat domniemanego icon_question.gif wpływu usg na dziecko, ale dla mnie to tylko poszlaki i to wątłe (jak dyskusja o ufo). wink.gif Najważniejsze jest, żebym była spokojna o zdrowie mojej córeczki, a dzięki tym badaniom wiem, że wszystko jest pod kontrolą.
Kolejną wizytę u lekarza prowadzącego - dyr Pawluk mam 9-06-04 i on robi mi zwykłe usg i badanie na fotelu icon_confused.gif
Kolorowe zdjęcia jeszcze mnie nic nie kosztowały, bo niestety pan Herfurt jeszcze ich nie zgrał z maszyny usg na komputer icon_sad.gif
Ale 85 zł płaciłam za pierwsze usg 3d, kiedy musiałam stawić się na kolejne po 2 tygodniach, to lekarz wziął tylko 50 zł.
Aha, widziałyście terminy w jakich zamykają szpitale we Wrocławiu z powodu dezynfekcji icon_question.gif Jak nie to podaję :

Zamknięte oddziały położnicze we Wrocławiu: Wojewódzki Szpital im. Babińskiego,
pl. 1 Maja - od 31 maja do 20 czerwca, Szpital na Brochowie, ul. Warszawska -
od 21 czerwca do 11 lipca, Akademicki Szpital Kliniczny, ul. Dyrekcyjna - od 12
lipca do 1 sierpnia, Szpital Kliniczny nr 1, ul. Chałubińskiego - od 2 do 12
sierpnia, Wojewódzki Szpital, ul. Kamieńskiego - od 23 sierpnia do 5 września


Na jogę chodzę nadal i mam nadzieję, że pochodzę jeszcze trochę, przynajmniej do czasu kiedy bedę mogła wkulać się na 2 piętro icon_biggrin.gif

Ile przytyłyście, ja w 26 tygodniu jestem 6 kg na plusie, a to chyba nieźle, zważając, że moja koleżanka z jogi w 22 tygodniu ma + 12 kilo.

Pozdrawiam
Ula i 26tyg. Honoratka
anulka-mamulka
Cześć laseczki!!

Czy któraś mi wytłumaczy co to jest USG 3D??? Nie wiecie czy mozna je wykonac u dra jarosza w klinice na Krzyckiej??


Pozdroffka

Ania&bajby
menada
Cześć Aniu icon_smile.gif ,
USG 3D oprócz funkcji zwykłego usg pozwala na obejrzenie przepływów krwi w sercu i mózgu dziecka. Dzięki temu można wykluczyć 96% wad serca, a jeżeli takowe się wykryje można podjąć leczenie jeszcze w łonie matki. Przepływy krwi w mózgu też są istotne w rozwoju dziecka, u mojej córeczki były w dolnych granichach normy, więc zalecono mi dietę, która rozrzedzi krew (m.in. lampkę czerwonego wina dziennie icon_lol.gif )
Oprócz tego jako, że te przepływy sa w kolorze, można mieć zdjęcie swojego dziecka, taki kolorowy portrecik (ale to już tylko bajer).
Zawse po badaniu, które trwa 30 minut dostaję kartę z dokładnymi pomiarami dziecka, jak: długość kości udowej, objętość główki, brzuszka, wagę i jakieś inne cuda, na podstawie których doktor ocenia czy dziecko prawidłowo się rozwija.
We Wrocławiu jest tylko jedno usg 3d w przychodni kolejowej na ul Joannitów. Gabinet należy do dr. Wojciecha Herfurta, ale ciężarne bada dr. Jaworowski. Gdybyś chciała się zarejestrować to numer telefonu: 0601565373.
Uważam, że warto pójść przede wszystkim w 12 tygodniu (pomiar fałdu karkowego i serca) i w połowie tj 22 tydzień.

Pozdrawiam

Ula i 26 tyg. Honoratka
anulka-mamulka
niezmiernie dziękuję- ooogromnie mi pomogłaś!!!!!!!!!

Papa

Ania
menada
Nie mam sprwy, polecam się na przyszłość icon_wink.gif
Aaaa dziewczyny, byłam wczoraj na Troi i musze powiedzieć, iż mimo że byłam pesymistycznie nastawiona, jak zwykle do tego typu produkcji - to jestem bardzo mile zaskoczona icon_biggrin.gif
Może uderzać, sceny walki niezłe, no i co i rusz goła pupa Brada Pita icon_eek.gif

Pozdrawiam
Ula (a Honoratka dziś fika icon_lol.gif )
Jalla
Ja przybrałam na wadze 8 kg. Z premedytacją nie użyłam słowa - przytyłam icon_redface.gif
Ostatnio strasznie mnie ciągnie do słodkiego.
Jalla
Ula!
Nagranie na kasetę VHS też dają na tym usg 3D icon_question.gif
Sorki, że tyle razy się wypytuję o to usg, ale powiedziałam wczoraj o nim koleżance, która jest w 32 tygodniu ciąży i ona strasznie się napaliła (zwłaszcza na to nagranie icon_exclaim.gif )
menada
Aaaaa, faktycznie też mam nagranie na kasecie video, trzeba sobie ją tylko samemu kupić.
We wtorek idę robić kolejne badania w tym na wszelki wypadek krzywą cukrową, bleee robi mi się niedobrze na samą myśl o glukozie icon_confused.gif

Dzisiaj kiedy jechałam do pracy, zatrzymałam się przed przejściem dla pieszych, a jakaś pinda w białym cińkusiu przywaliła mi w kuper icon_mad.gif
Dałam migacz i wjechałam w boczną uliczkę, żeby zobaczyć czy coś się stało i powiedzieć jej kilka słów, a ta oślica uciekła icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif
Mój mąż nie przejął się tym wcale, tylko błagał mnie, żebym się nie denerwowała. Okazało się, że u nas nawet nie ma śladu, ale ona na pewno ma coś do naprawy, no ale czemu cholera uciekła icon_question.gif

Mój mąż w każdym razie dzwoni do mnie co godzine i pyta jak sie czuję, co zaczyna sprawiać, że jak się jeszcze trochę pozastanawiam jak się czuję, to na pewno poczuję się źle icon_smile.gif

No ale grunt, że wszystko dobrze się skończyło, a Honoratka dalej bryka w brzuszku jak gdyby nigdy nic icon_lol.gif

Pozdrawiam

Ula i Honoratka
moonk *
dopisze się do Waszego wątku mam termin na lipiec myślę że raczej po 17 a przed 24 lipca TO sie powinno stać icon_lol.gif o ile nie wcześniej icon_confused.gif zobaczymy - super menada że zamieściłaś te terminy zamknięcia szpitali tym samym mój dylemat dotyczący wyboru między Dyrekcyją a Klinikami rozwiązał się sam icon_wink.gif Dyrekcyjna będzie nieczynna wtedy kiedy bedę rodzić.... icon_rolleyes.gif
a Wy gdzie będziecie rodzić?
ez
Aleś sobie paseczek strzeliła icon_razz.gif Ja rozważam 1 go Maja i Trzebnicę zobaczymy co wyjdzie. Termin mój 4 lipiec 2004
moonk *
Ewa a czemu bierzesz pod uwage 1-do Maja? czym się kierujesz biorąc pod uwagę ten szpital?
menada
Cześć,

Na moim paseczku dziś [b]100 dni do porodu icon_exclaim.gif

Ja zdecydowałam się na Brochów i na poród z zzo icon_smile.gif
Dostałam nawet od innej forumowiczki namiary na firmę BROMET tel. 3428059 lub 603 940232, która pośredniczy w wynajmie polożnych do porodu na Brochowie i zoo; położna kosztuje 600 PLN.
Chcę dowiedzieć się ile tak naprawde kosztuje w tym roku zzo. No i słyszałam, że miesiąc wcześniej anastezjolog zleca jakieś badania do wykonania - muszę tam koniecznie zadzwonić.

Pozdrawiam

Ula i Honoratka icon_lol.gif
ez
więc 1 go Maja bo byłam zobaczyłam da się żyć. Po drugie dobry oddział noworodkowy i sprzęt niezły. I mam namiar na fajną położną icon_smile.gif i będzie otwarty i po dezynfekcji.
moonk *
acha dzięki! słyszałam jedną dobre opinie o tym szpitalu i oglądałam go 2 lata temu - wtedy wyglądał w miarę normalnie... (nie można mieć za dużych wymagań co do wrocławskich szpitali icon_lol.gif )
Ewa a czy orientowałaś się jak tam załatwia się poród rodzinny, gdzie, kiedy i do kogo trzeba się zgłosić żeby wyraził zgodę? czy mają salę do porodów rodzinnych?

I jeszcze pytanko czy któraś z Was bierze pod uwagę poród w wodzie na Klinikach?
monga
Hej ! Tak tu wpadłam przypadkiem szukając opinii na temat wrocławskich szpitali, więc jak już tu jestem to się dopiszę icon_wink.gif

Termin mam na 22 lipca, mieszkam zaraz przy Dolmedzie (w sumie nie wiem co to za dzielnica, może Stare Miasto albo Fabryczna).

Dwa słowa o mnie - mam na imię Monika, rocznik 77 i ja i mąż i pomimo USG raz na miesiąc dalej nie znamy płci dziecka, bo za każdym razem układa się jakoś tak, że nie widać icon_wink.gif
anulka-mamulka
własnie właśnie.....powiedzcie, kiedy poznalyscie płeć swojego dziecka? jestem na pocz. 4-ego m-ca, to chyba ciut za wcześnie...?
ez_niezalogowana
Ja w 14 tygodniu icon_smile.gif chłop
Patison
CYTAT(ez_niezalogowana)
Ja w 14 tygodniu icon_smile.gif chłop


a czy to nie za wczesnie?????
ja w 25 tyg dowiedzialam sie, ze dziewczynka.....w 32, ze chlopczyk icon_wink.gif i jest icon_biggrin.gif
Delfinka
Menada to jak wszystkiego się dowiesz to daj cynk, tez się zastanawiam nad tym szpitalem icon_rolleyes.gif Tyle że ja mam termin na 17-go sierpnia, dobrze że będzie już po dezynfekcji icon_wink.gif
AsiorekM
Witam Wrocławianki!!! icon_biggrin.gif
Mam na imię Asia jestem w 17 tygodniu pierwszej ciąży i mam termin porodu na 2-7 listopad icon_biggrin.gif Mieszkam na osiedlu Krzywoustego (za Psim Polem)
Moonk ja też zastanawiam się poważnie nad Klinikami i nad porodem w wodzie. Z tego co słyszałam kosztuje 500 zł a o samych Klinikach słyszałam dużo dobrych opinii.
Pozdrawiam
Asia
anonimowy
Cześć,

Też zastanawiałam się nad porodem w wodzie, ale zrezygnowałam kiedy dowiedziałam się, że albo woda albo zzo.
Wybrałam zzo icon_smile.gif
Byłam dziś robić badanie krzywej cukrowej i naprawde nie było tak źle. Glukoza rozpuszczona w gorącej wodzie była ok. Wypiłam duszkiem, przez dosłownie kilka minut troszkę mnie mdliło, ale spodziewałam się czegos o wiele gorszego. icon_cool.gif
Próbuję się dodzwonić do Bromet-u, ale zawsze przypominam sobie wieczorem, kiedy juz nikt nie odbiera, ale moze jutro lub pojutrze mi się uda. icon_wink.gif
Jutro kolejna wizyta na usg3d. Oj zobaczymy ileż to Honoratka przybrała na wadze, bo zważając na mój ostatnio spory apetyt to pewnie sporo icon_lol.gif
Czy wybieracie się do szkoły rodzenia ? Ja miałam zamiar, ale 2,5 godziny tygodniowo przez 2 miesiące to strasznie długo (1,5 h teoria, 1 h ćwiczenia), a ja jeszcze 2 razy w tygodniu chodze na jogę, w weekendy jeździmy albo do moich rodziców albo przygotowujemy mieszkanie dla Honoratki.
A do tego jeszcze w czerwcu jedziemy na wakacje i 2 zajecia na pewno by przepadły.
A poza tym podobno uczą tam mnóstwa niepotrzebnych rzeczy (tzn takich które już wiem) np: przepieg całej ciąży, dieta w ciąży, dbanie o skórę, przygotowanie mieszkania itp.
Zapytam w tym Bromet ile kosztuje taki szybki skrcony kurs dla 1 pary.

Pozdrawiam

Ula i Honoratka
menada
O kurczę zapomniałam się zalogować, no w każdym bądź razie powyżej to ja icon_lol.gif
Właśnie, ostatnio bywam dość rozkojarzona, mój mąż zgrzyta zębami kiedy prowadzę samochód, ale mam nadzieję, że to minie icon_smile.gif

Jeszcze raz pozdrawiam icon_biggrin.gif

Ula
karoleenka
Witajcie wrocławskie przyszłe mamusie. Dołanczam do Was bo termin mam na lipiec i to 30, także się załapuje. Ja mieszkam na Krzykach i od tygodnia wiemy, że na 100% bedziemy mieli chłopczyka!
Witajcie Moonk i Ez icon_smile.gif

Co do porodu to myśle o wodzie na Kamieńskiego. Zoo się boje jak cholera bo mam alergie na zastrzyki, igły..
Jak czytam wasze wybory to się zastanawiam co z Kamieńskiego jest nie tak-Ez wiem, że Ty miałaś nieciekawe przejścia tam ale generalnie jak się dowiadywałam to dziewczynay są raczej zadowolone...może wiecie coś więcej niż ja?
monga
No właśnie, ja też mam wielki dylemat co do szpitala. Na początku wybierałam sobie między Brochowem a Dyrekcyjną - ale tak jak mi termin wypada - 22 lipca - Dyrekcyjna będzie zamknięta, a znowu jak urodzę wcześniej to Brochów będzie zamknięty, wolałabym się nastawić na jeden szpital, a nie patrzeć na kalenadarz.

Tyle, że po odgrzebaniu różnych wątków na temat różnych szpitali, doszłam do wniosku, że najlepiej nie rodzić w żadnym icon_confused.gif No a ponieważ gdzieś jednak trzeba to tak między 1 Maja się waham a Kamieńskiego.

Co do glukozy - po dodaniu do niej soku z połowy cytryny i rozpuszczeniu w chłodnej wodzie - autentycznie nie było to złe, ale całkiem dobre - jak oranżadka icon_smile.gif icon_smile.gif Polecam na przyszłość wszystkim, które jeszcze to czeka icon_smile.gif
Monika ww
No to ja też się dołącze icon_biggrin.gif Termin 25 grudzień, mam nadzieję, że poczeka do 1. stycznia icon_biggrin.gif

To nasze trzecie dzieciątko, pierwsze i drugie rodziłam na Kamieńskiego, trzecie na pewno również tam, dla mnie żaden inny szpital nie wchodzi w grę, ponieważ uważam, że ten jest najlepszy we Wrocławiu. Dwie piękne sale do porodów rodzinnych i sala do porodu w wodzie, bardzo dobra opieka i bardzo dobry sprzęt. Mówię to wszystko z własnego doświadczenia, oraz z doświadczenia kilku moich koleżanek, jedna z nich w kwietniu rodziła na Kamieńskiego swoje drugie dziecko i po raz drugi była bardzo zadowolona icon_biggrin.gif

Za każdym razem mąż był ze mną przy porodzie, porodu rodzinnego nie trzeba załatwiać wcześniej, my płaciliśmy za poród rodzinny jak przyjmowali mnie na porodówkę.

pozdrawiam serdecznie, Monika
monga
monikaww - a orientujesz się może, czy do porodu rodzinnego wymagają szkoły rodzenia ? No i zasadnicza sprawa - czyli poród bez 'swojego' lekarza i 'swojej' położnej. Bo jak znam życie i naszą służbę zdrowia to jak Cię traktują od tego zależy icon_confused.gif

A tak w ogóle to właśnie wróciłam z USG na Dyrekcyjnej, płeć już pewna - chłopak na 100%. Do tego duży chłopak jak na swój wiek ponoć. Poza tym mam sporo różnych cyferek oczywiście, na których wiele się nie znam, muszę pogrzebać na sieci icon_smile.gif
Monika ww
Hej

Nie wymagają szkoły rodzenia do porodu rodzinnego, ja nigdy nie chodziłam do takiej szkoły, trochę poczytałam w gazetach i książkach i czułam się przygotowana icon_biggrin.gif , zresztą poszło mi świetnie zarówno za pierwszym razem jak i za drugim icon_biggrin.gif
Ja osobiście nie uważam aby chodzenie do szkoły rodzenia było bardzo potrzebne, no chyba, że ktoś się lepiej poczuje psychicznie, jak będzie uczestniczył w takich zajęciach.

Ja nie miałam ani razu opłaconej położnej, była ta która akurat miała dyżur i miałam naprawdę świetną opiekę, myślę, że jak się rodzi razem z mężem to ogólnie lepiej traktują.

Chodzę do doktora Malinowskiego ( ordynatora ), ale tak się złożyło, że za pierwszym razem rodziłam w nocy, więc go nie chciałam wzywać, a za drugim był akurat na urlopie ( urodziłam 6 dni przed terminem, myślał że zdąży wrócić icon_biggrin.gif ), więc lekarka za każdym razem też była z dyżuru.

Nic dodatkowo nie płaciłam, z wyjątkiem opłaty za poród rodzinny, miałam świetną opiekę zarówno w czasie porodu jak i po nim, dzieci również. Maja miała problemy kilka godzin po porodzie zaczeła się dusić, okazało się że nałykała się wód i krztusiła się, szybciutko się nią zajęto, a mnie informowano na bieżąco, jak nie było już żadnego zagrożenia, to przywieziono mi ją do pokoju i już cały czas była przy mnie.

Naprawdę nie mogę ani jednego złego słowa powiedzieć na ten szpital.

pozdrawiam, Monika
monga
monikaww - dzięki za wyczerpującą odpowiedź - z jednej strony mnie uspokoiłaś - z drugiej jednak fakt, że jesteś pacjentką ordynatora jednak swoje robi - chyba się oddaje czy też pokazuje kartę ciąży jak sądzę - więc nikt tam nie miał wątpliwości, że jesteś "ważną" pacjentką i należy Ci się "odpowiednie "traktowanie icon_smile.gif
Natomiast bardzo mnie cieszy fakt, że nie wymgają szkoły rodzenia icon_smile.gif Przynajmniej jedna sprawa z głowy - no i też to, że tego porodu rodzinnego nie trzeba wcześniej załatwiać.

Mam jeszcze dziesiątki pytań, miałam męczyć nimi Pakę, ale może jak tutaj zadam to inne dziewczyny skorzystają, a więc na razie kilka:
- czy dla dziecka trzeba/można/nie wolno mieć swoje ubrania i pieluchy
- czy golenie i lewatywa obowiązkowo czy pytają Cię o zdanie
- nacięcie krocza - jak wyżej.
Ewentualnie jak coś od siebie Ci przychodzi do głowy, o czym warto wspomnieć to pisz, będę wdzięczna icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Monika ww
1. Jak rodziłam Alka to ubranka i pieluchy były szpitalne, ale już przy Mai trzeba było mieć własne, oczywiście jak jakaś mama nie ma to ubiorą, ale lepiej mieć własne.
2. O golenie i lewatywę pytaję, ja osobiście nie wyobrażam sobie porodu bez lewatywy, zwłaszcza, że teraz wpuszczają taki żel, więc szybciutko to się odbywa, położna zostawia Cię samą w pomieszczeniu, gdzie jest toaleta i prysznic, także pełen komfort icon_biggrin.gif
A jeżeli chodzi o golenie to proponuję wykonać to w domu przed porodem, można użyć kremu do depilacji AA, nie uczula.
3. Jeżeli chodzi o nacięcie krocza to decyzja zapada w czasie porodu, przy Alku byłam nacinana, bo było ryzyko, że popękam w czasie porodu, nacięcie było niewielkie na 2 szwy, a okazało się konieczne bo Aluś miał dość spory obwód głowy (55cm) i na dodatek rodził się razem z rączką przyłożoną do główki. Przy Mai nie nacinali mnie, nie było takiej potrzeby.
Moja koleżanka, która rodziła miesiąc temu, miała odwrotnie, przy pierwszym nie nacinali jej, a przy drugim musieli.
I to właśnie jeżeli zachodzi potrzeba nacięcia powinno się być ogolonym, a na porodówce nie ma już na to czasu.

Nic się nie przejmuj nie taki diabeł straszny jak go malują.

Najważniejsze jest pozytywne nastawienie.

Monika
monga
Łatwo mówić nic się nie przejmuj, kiedy mnie to wszystko po prostu przeraża icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif Diabeł w tym wypadku wydaje mi się być jeszcze straszniejszy, niż jak go malują wink.gif
Co do golenia to oczywiście mam zamiar sama to zrobić, pytałam na wszelki wypadek - gdyby mnie poród zaskoczył nagle icon_wink.gif Nawet dzisiaj rano myślałam nad kremem, dobrze wiedzieć o tym AA, jutro zakupię.

Nacięcie wobec tego chyba mnie nie ominie, przynajmniej na razie wszystko na to wskazuje. Bezimienny jeszcze osobnik w moim brzuchu ma dużą główkę - wg pomiarów rozmiaru głowy to 34/35 tydzień ciąży, a wg ostatniej miesiączki - 32.

Pozdrowienia dla wszystkich icon_smile.gif
menada
Witam,

Dodzwoniłam się do BROMET-u (posrednictwo przy szpitalu na Brochowie). Bardzo miła Pani poinformowała mnie, że pośredniczą w wynajmowaniu położnych do porodu. Polega to na tym, iż po telefonie pacjentki położna zjawia się w szpitalu, zostaje przy rodzącej przez cały okres porodu i czuwa aby miała wszystko czego jej potrzeba (czytaj: jeżeli będziesz chciała zzo bo bardzo boli lub cesarkę bo poród trwa za długo to położna Ci to załatwi). Po porodzie położna zostaje jeszcze ze 2 czy 3 godziny żeby pomóc młodej mamie przystawić maleństwo do piersi i udzielić kilku rad.
Można także wynajmować położne przed porodem na skrócone kursy szkoły rodzenia i po porodzie do pomocy przy maluszku.
Spróbuję dodzwonić się w przyszłym tygodniudo położnej, której numer dostałam, spotkam się z nią i dowiem szczegółów.

Byłam wczoraj na usg 3d. Moja Honoratka przez 3 tygodnie przybrała na wadze 250 gram icon_exclaim.gif i waży teraz 694 gram icon_exclaim.gif
Poza tym wszystko w jak najlepszym porządku, moje wyniki sa bardzo dobre, a Honoratka rozwija się rewelacyjnie icon_biggrin.gif
Tylko nie chciała dać zrobić sobie zdjęcia i zasłaniała rączkami buzię icon_sad.gif
No ale może następnym razem pozwoli się dokładniej podejrzeć icon_smile.gif

Pozdrawiam

Ula
menada
Witam,

Dodzwoniłam się do BROMET-u (posrednictwo przy szpitalu na Brochowie). Bardzo miła Pani poinformowała mnie, że pośredniczą w wynajmowaniu położnych do porodu. Polega to na tym, iż po telefonie pacjentki położna zjawia się w szpitalu, zostaje przy rodzącej przez cały okres porodu i czuwa aby miała wszystko czego jej potrzeba (czytaj: jeżeli będziesz chciała zzo bo bardzo boli lub cesarkę bo poród trwa za długo to położna Ci to załatwi). Po porodzie położna zostaje jeszcze ze 2 czy 3 godziny żeby pomóc młodej mamie przystawić maleństwo do piersi i udzielić kilku rad.
Można także wynajmować położne przed porodem na skrócone kursy szkoły rodzenia i po porodzie do pomocy przy maluszku.
Spróbuję dodzwonić się w przyszłym tygodniudo położnej, której numer dostałam, spotkam się z nią i dowiem szczegółów.

Byłam wczoraj na usg 3d. Moja Honoratka przez 3 tygodnie przybrała na wadze 250 gram icon_exclaim.gif i waży teraz 694 gram icon_exclaim.gif
Poza tym wszystko w jak najlepszym porządku, moje wyniki sa bardzo dobre, a Honoratka rozwija się rewelacyjnie icon_biggrin.gif
Tylko nie chciała dać zrobić sobie zdjęcia i zasłaniała rączkami buzię icon_sad.gif
No ale może następnym razem pozwoli się dokładniej podejrzeć icon_smile.gif

Pozdrawiam

Ula
Delfinka
To mnie najbardziej interesuje cena takiej położnej! Kurcze już i tak 200 zł bede musiała zapłacić za rodzinny icon_cry.gif Nie wiem ile zoo do tego położna to icon_eek.gif Najbardziej zalezy mi na tym by ktos raczył mi pokazać jak zająć się dzidziusiem jak nakarmić itd bo panicznie się boję że nie podołam. Więc nie wiem czy jest sens bo skoro rodzinny...to mąż mi wystarczy ale co potem??? icon_rolleyes.gif No i mam zgryz icon_confused.gif
monga
Też jestem ciekawa ile taka położna kosztuje, no i druga sprawa - czy to dotyczy tylko Brochowa czy za pośrednictwem tego BROMETu można sobie wynająć położną w dowolnym szpitalu ?

Pozdrowienia icon_smile.gif
Monika ww
Ten obwód głowy u Alka to miał być 35cm, a nie 55 icon_biggrin.gif bo z taką głową to na pewno bym go nie urodziła wink.gif


pozdrawiam, Monika
karoleenka
Mongamam te same dylematy co ty dot.lewatywy, golenia itp. obłęd!! Ja sobie zaplanowałam poki co, że wszystko zrobię sama w domu..może mi się uda.?
Mój synuś też straszny kloc - tydzień temu na usg ( czyli w 31 tygodniu ) wyszło , że waży 2 200 kg...nie wiem jak ja urodzę jak zachowa to samo tempo wzrostu??!!!! a panicznie nie chce cesarki!

Bardzo właśnie ciekawa też jestem czy te położne pracują też w innych szpitalach?
monga
monikww - ja nawet nie zwróciłam uwagi, ile to jest to 55, i że to jednak dość sporo icon_biggrin.gif

karoleenka - miło wiedzieć, że nie jestem sama icon_smile.gif Chociaż ja prawdę mówiąc mam dylematy dotyczące chyba wszystkiego czego tylko można mieć icon_redface.gif No a ten Twój synuś faktycznie malutki nie jest icon_wink.gif Może po prostu urodzisz wcześniej trochę i nie zdąży się z niego zrobić olbrzymek icon_lol.gif icon_lol.gif

Pozdrowienia icon_smile.gif
karoleenka
Mongaale się rozdwajamy icon_biggrin.gif , widzę , że Ty też skaczesz między naszymi dwoma wątkami.
Lekarz mi powiedział, żebym się nie sugerowała w ten właśnie sposób, że jak duży to szybciej przyjdzie na świat..ja jednak mam takąc ichutka nadzieję, że urodzę w 38 tyg, a nie 40-42. Zawsze to troche gramów mniej... icon_confused.gif Wg. ostatniego usg wyszła data 20.07 ale mój lekarz nadal przystaje przy 30.07 !!
monga
Dokładnie karoleenka, latam między jednym wątkiem a drugim icon_biggrin.gif

Co do terminu też liczę na wcześniejszy, w zasadzie jestem przeświadczona, że to będzie wcześniej i już icon_smile.gif Chociaż z drugiej strony jeżeli chodzi o termin to za wcześnie też mi nie odpowiada, bo liczę, że może do końca roku uda mi i się obejść bez opiekunki, a jak urodzę za wcześnie to nic z tych moich planów nie wyjdzie.

Powiedzcie, gdzie we Wrocławiu najtaniej można dostać wkładki laktacyjne i te majtki jednorazowe o których tyle się naczytałam icon_question.gif

Pozdrawiam icon_smile.gif
Delfinka
Majtki to z pewnością w aptece ale z ceną to ja na bakier. Co do wkładek to najtańsze są.... płatki do zmywania oczu hi hi Ja jeszcze nie robię teraz zakupów ale jakbym nie zdązyła to to jest jakieś wyjąscie. A tak właściwie jak te wkładki wyglądają???
Jalla
Cześć dziewczynki!
Nie zaglądałam tu przez kilka dni i widzę, że wątek się rowija icon_biggrin.gif
Moonk, ez, monga, Delfinka, AsiorekM, karoleenka i monikaww - WITAJCIE !

Menada! Umówiłam się w końcu na to usg 3D. Idę 14 czerwca na godz. 14 (tak mnie wcisnęli). Tak swoją drogą to zrobiłaś im chyba niezłą reklamę, bo ciężko się umówić (już nie ma wolnych terminów).

Co do szpitala to ja zdecydowałam się na poród rodzinny na 1 Maja (kosztuje 150zł). Koleżanka tam urodziła niedawno i była zadowolona, a pragnę nadmienić, że rodziła sama (tj. bez męża i bez wynajmowanej położnej). Inna koleżanka też chce tam rodzić (z mężem) w lipcu i jeśli ona po porodzie nie powie mi czegoś co by mnie zniechęciło, to ja tam też urodzę.
Delfinka
Witaj Jalla! icon_razz.gif Miło Cię i tu widzieć icon_biggrin.gif
Monika ww
Witam po week-endzie icon_biggrin.gif

Po pierwsze dziewczyny nie sugerujcie się tak bardzo tą wagą z USG, bo jest bardzo duży margines błędu i tak np. moja koleżanka, która urodziła w kwietniu bardzo się martwiła bo powiedzieli na USG, że dziecko jest stanowczo za malutkie jak na wiek ciąży, mówili że do porodu nie osiągnie nawet wagi 2500, a dziewczynka ważyła 3100, więc zupełnie nieźle. Inna znajoma miała ponoć mieć kolosa 4800, jeden lekarz chciał robić cesarkę, bo twierdził, że sama nie urodzi, a urodziła tydzień później od tej diagnozy sama, i synuś ważył 3700 icon_biggrin.gif

Jeżeli chodzi o wkładki laktacyjne to najtańsze są Bella Mamma, w Selgrosie kosztują niewiele ponad 6zł, w hipermarketach około 7-8zł. Są całkiem dobre, ja próbowałam różnych i z tych najtańszych Bella są zdecydowanie najlepsze.
Markowe, tupy Johnson's Baby kosztują około 16zł.
A jeżeli chodzi o płatki do demakijażu, to nie nadają się, bo przyklejąją się do piersi i rozwarstwiają.

pozdrawiam, Monika
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.