Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
no Ala uwielbia motory - ja nie wiem skad sie to u niej wzielo bo ani my ani nikt z naszych znajomych nie posiada nawet skutera a ta za kazdym razem jak widzi na ulicy motor/skuter to wola "O motor, motorbajk! Taki sobie kupie jak bede duza. Rozowy sobie kupie!"
Matko jedyna, nie wiem, czy sie smiac, czy plakac
aa gwoli wyjasnienia - chodze z nia na angielski, stad ten motorbajk
malpiszon
Fri, 28 Jul 2006 - 12:29
hihi czyli Ala wie co dobre
Ja znam dziewczyny które jeżdża maxiskuterami i znakomicie sobie radzą, dla mnie niestety to juz troche za cieżkie maszyny no i prawko na motor trzeba zrobic , wiec chyba zostane przy 50:)
Paula.
Fri, 28 Jul 2006 - 12:31
Hill chodzisz może z Alą na angielski metodą Helen Doron?
King dla odmiany uwielbia samochody, ale boji się motorów. Ten strach przed motorami związany jest z dźwiękiem. Niunia jest bardzo wrażliwa na dźwięki i boji się wszelkich ostrych dźwięków. Jak włączam mikser zaraz leci przytulić się do taty i mówi: "mama nie ałasuj, plosie" .
hill
Fri, 28 Jul 2006 - 12:38
tak, chodzimy na HD, tzn teraz sa wakacje ale w czerwcu Ala ukonczyla pierwszy szczebel i dumnie teraz pokazuje swoj dyplom na scianie w pokoju chodzilam od wrzesnia, czyli Ala nie miala nawet 2 lat - teraz jest tragedia z wytlumaczeniem czemu ach czemu nie moze chodzic na angielski
Paula.
Fri, 28 Jul 2006 - 13:09
Czyli jak rozumiem możesz polecić zajęcia?. W Częstochowie jest chyba tylko jeden punkt – to gdzieś w okolicach Wodzickiego?
A mogę spytać jaki to koszt? Jak często zajęcia są w tygodniu? Przy takich maluszkach to rodzice pewnie muszą uczestniczyć w zajęciach?
hill
Fri, 28 Jul 2006 - 14:50
no my jestesmy baaardzo zadowoleni. Ala sie naprawde sporo nauczyla - mysle ze mowi ok 70 slow a rozumie jakies 100. zajecia sa na Goszczynskiego, dla takich maluchow raz w tygodniu po pol godziny. na zajecia chodzi sie z rodzicem oczywiscie i polegaja one na tym ze dzieciaki robia wszystko tylko nie to co akurat proponuje nauczyciel usiluja wychodzic, szperaja po pudelkach, robia fikolki, gadaja ze soba, rycza - no szok po prostu. ja bylam zalamana ale okazalo sie ze wlasnie na tym to polega ze one sluchaja tego angielskiego tak, jak sluchaja ojczystego jezyka - mimochodem, przy zabawie i codziennych zajeciach. genertalnie - polecam. koszt na caly rok to ok 800 platne w 4 ratach
Paula.
Fri, 28 Jul 2006 - 14:54
jej, a gdzie jest Goszczyńskiego?
Mnie się bardzo podoba pomysł z tym angielskim, muszę jeszcze mojego T. przekonać .
Paula.
Fri, 28 Jul 2006 - 15:08
Hill znalazłam na ich stronce namiary na HD w Częstochowie. Podają adres na Sowińskiego. Czyżby zmieniła się lokalizacja, a nie zaktualizowali strony. Przyznam się, że Sowińskiego bardziej mi pasuje.
hill
Fri, 28 Jul 2006 - 22:22
sorki, porabaly mi sie ulice oczywiscie ze sowinskiego, boczna dekabrystow, kolo akademikow to jest.
nie no, serio, naprawde warto, ja jestem z wyksztalecenia filolog angielski wiec nawet o tej metodzie sie ne studiach uczylam ze super jest
malpiszon
Sat, 29 Jul 2006 - 18:58
No dziewczyny nareszcie nam troche w Czestochowie popadało i oddychac od razu jest czym
Paula.
Sat, 29 Jul 2006 - 19:23
Popadało fakt, i jak temperatura zjechała.
Jest rewelacyjnie. Do tego Kinga usnęła po emocjonującym dniu (mieliśmy gości: znajomi z dwójką dzieciaków) i mam nadzieję, że pośpi do rana .
malpiszon
Mon, 31 Jul 2006 - 08:10
Witam dziewczyny w nowym tygodniu jestem pierwsza
Paula.
Mon, 31 Jul 2006 - 09:41
Hej hej
A ja dzisiaj pracuję w domku, bo w firmie mamy awarię energetyczną.
hill
Tue, 01 Aug 2006 - 14:11
bylam dzis przypadkiem na placu Bieganskiego i zobaczylam autobus stacji krwiodawstwa - poszlam, oddalam krew.
ale - gdybym przypadkiem tam nie byla to w zyciu bym nie wiedziala ze tak w Czwie mozna kurcze, czy ja taka nie na biezaco czy oni to tak malo propaguja? pielegniarki mowily ze ledwie po 6 osob dziennie jest
Paula.
Tue, 01 Aug 2006 - 14:35
Hill ja prawię przy Biegańskiego pracuję i nic nie wiedziałam. Nie wiesz jak oni długo tam będą, bo ja dzisiaj nie mogę, a też bym poszła oddać. Może akcję w firmie zrobię .
hill
Tue, 01 Aug 2006 - 15:27
sa w kazdy pierwszy i trzeci wtorek miesiaca. od 10 do 15. cala procedura trwa ok 20 min, z wypelnieniem ankiety nt zdrowia, badaniem cisnienia, osluchaniem przez lekarza i pobraniem probki krwi do badan - robia hemoglobine, grupe krwi, w kierunku zoltaczki hiv i czegos tam jeszcze ale nie pamietam. jesli wynik ktorys bedzie nie taki jak powinien to dzwonia zeby sie zglosic do jakiegos lekarza i zainteresowac generalnie swoim zdrowiem.
w trakcie daja kawe/herbate, po wszystkim paczke z czekoladami kawa, soczkiem i konserwa turystyczna mozna oddawac raz na 3 miesiace, czyli np ja najwczesniej moge oddac w listopadzie.
malpiszon
Wed, 02 Aug 2006 - 09:10
Ja też chciałam oddać ale nie widziałam gdzie i jak. Kurcze mogliby bardziej jakoś promować te akcje. Godzinki też troche mało sprzyjające bo większość ludzi wtedy w pracy . Ale może uda mi sie tam podjechac we wtorek za dwa tygodnie
Paula.
Wed, 02 Aug 2006 - 09:56
Malpi ja też planuję podejść tam za dwa tygodnie. Jeżeli będę zdrowa, bo byłam dzisiaj u lekarza, od trzech tygodni dokucza mi gardło, no i mam listę leków, zrobiłam badania i mam skierowanie do laryngologa.
malpiszon
Wed, 02 Aug 2006 - 12:22
Paula To życze szybkiego powrotu do zdrowia. Ja to chyba pójdę jesli czas mi pozwoli bo to akurat w takich godzinach kiedy jestem zajęta najbardziej
malpiszon
Thu, 03 Aug 2006 - 09:24
Tak sobie patrze na kalendarz to ten wtorek za dwa tygodnie to akurat 15 czyli święto więc chyba nei będzie tego autobusu, jak myslicie, bo już mi się udało namówić jednego kolegę z pracy też na pobranie
Paula.
Wed, 09 Aug 2006 - 00:13
A tu znowu taka cisza. Ja jestem usprawiedliwiona. Roboty mam mnóstwo i muszę się z wszystkim uporać jak chce iść na urlop, a do tego w domku zaczęło się tynkowanie piętra i ja już myślę o urządzaniu pokoju Kingi .
Tafi co tam u Ciebie. Jak samopoczucie?
Hill a jak tam Twoje zatoki?
Bo że u Malpi ściany rosną to wiem .
hill
Wed, 09 Aug 2006 - 12:01
zatoki juz dawno w porzadku, dziekuje
roboty od groma i troszke mam.
wnerwia mnie deszcz bo nie moge mi przez niego ogrodnicy skonczyc zakladania ogrodu - bloto straszliwe jest to sie jednak nazywa klimat umiarkowany. najpierw 5 miesiecy snieg i -30, potem nagle +45 przez 2 miesiace a teraz w wakcje znow leje przez caly czas
co do urzadzenia pokoju - podobaja mi sie meble Baggi bardzo, podobaja mi sie Vox. Ala ma rozowe krolestwo, z borderami z serii Sniezka+Disney i bialymi mebelkami - fajnie wyglada (ze tak nieskromnie powiem )
hill
Wed, 09 Aug 2006 - 12:10
aa i jeszcze mi teraz wpadlo w oko - opracowanie Slaskiego centrum Zdrowia Publicznego:
Główną przyczyną dużej umieralności niemowląt jest wcześniactwo i mała masa urodzeniowa.
W 2003 roku odsetek noworodków z małą masą urodzeniową (poniżej 2500g) wyniósł 6,2% ( w krajach rozwiniętych 3-5%). Bardzo istotnymi czynnikami wpływającymi na prezentowany problem są: stan zdrowia matki, współistniejące nałogi w ciąży
(aż 10% ciężarnych pali do końca III trymestru !!!), przyrost masy ciała w ciąży i objęcie opieką zdrowotną ciężarnych (do 10 tygodnia ciąży zgłasza się do ginekologa jedynie 54-60% ciężarnych).
Różnice natężenia problemu w województwie ilustrują skrajne wartości umieralności niemowląt w powiecie częstochowskim (16/1000) i powiatach raciborskim i rybnickim (odpowiednio 2 i 1/1000 żywo urodzonych)
malpiszon
Wed, 09 Aug 2006 - 14:24
Ja też mam teraz w pracy mase roboty , bo chcę troszkę podgonić to może mi się uda na urlopik od poneidzialku wybrać
Siedze w pracy i co chwile patrze za okno , bo jak pada to robotnicy nie pracują wtedy i mury nie rosna hihi
Hill a co Ty za okropne statystyki wygrzebałas ....brrrrrrrrrr
Paula.
Wed, 09 Aug 2006 - 19:09
Hill jejku skąd takie tematy?
A swoją drogą nie wyglądamy jako Częstochowa zbyt dobrze.
Co do urządzenia pokoiku Kingi to także myślę, o białych mebelkach i fajnym pomalowaniu ścian. Mam już wybrane lampy, śliczną lampkę stojącą oraz na szafeczkę oraz plafon na sufit, chociaż co do tego plafony to jeszcze się zastanawiam.
Z mebli w chwili obecnej chcemy kupić tylko łóżko, bo komodę i regał mamy. Ewentualnie jeszcze szafeczkę nocną. Tylko jakoś nie mogę znaleźć łóżka, które spełniałoby wszystkie moje wymagania .
Malpi ale fajnie, że już w poniedziałek idziesz na urlop. No ja muszę jeszcze 3 tygodnie popracować . Ale za to jak wszyscy już zapomną o urlopach ja będę wypoczywać .
malpiszon
Wed, 09 Aug 2006 - 19:32
Paula a ja wcale nei zapomne jeszcze o urlopiku bo teraz biore tylko tydzień a potem jeszcze we wrzesniu wezmę sobie z dwa dni przed slubem no i zaraz potem nastepne dwa tygodnie
Paula.
Wed, 09 Aug 2006 - 20:17
Ach no tak, szczęściara .
Ja też tak fajnie miałam 6 lat temu . W tym roku rocznica przypada nam w sobotę, bo co 6 lat dana data wypada w ten sam dzień tygodnia. A ja dzisiaj myślałam jak to fajnie będzie w 2009 roku: 9 września będziemy mieli 9 rocznicę .
malpiszon
Thu, 10 Aug 2006 - 08:10
hihi Paula To będzie magiczna data musicie w takim razie zaplanowac na ta rocznicę coś wyjątkowego
Nawet nie wiedziałam że to tak jest co 6 lat ten sam dzień wypada.
Jejku mówie wam dziewczyny wcześniej to jakoś się wcale nie denerwowałam a teraz jak patrze na mój suwaczek i że ten dzien już coraz bliżej to tak mnie w brzuszku kręci że szok, chyba mi się zaczyna stres przedślubny hihi
Paula.
Thu, 10 Aug 2006 - 09:48
No wczoraj powiedziałam o tej fajniej dacie T. i już zaczęliśmy się zastanawiać co by można było w związku z tym zorganizować. Dotąd każdą rocznicę świętowaliśmy wyjściem do restauracji, no zanim się pojawiła Kinga to jeszcze było kino .
Stres przedślubny - ale Ci go zazdroszczę:). Pamiętam jak fajnie było przygotowywać wszystko itd. Po weselu zaczęliśmy się nabijać, że teraz musimy wymyślić jakiś powód do unieważnienia ślubu, żeby to wszystko jeszcze raz przeżyć
malpiszon
Thu, 10 Aug 2006 - 09:59
Paula a ja w tej chwili to marze tylko zeby już było po wszystkim hihi chociaż nie powiem fajnie tak czuć sie najwazniejsza hihi
Paula.
Thu, 10 Aug 2006 - 10:07
E tam, trzeba się delektować sytuacją .
malpiszon
Thu, 10 Aug 2006 - 10:35
delektować sytuacja to ja się będę chyba dopiero tydzień pozniej jak juz nerwy opadna i bedziemy sobie odpoczywali w miescie milosci hihi
Paula.
Thu, 10 Aug 2006 - 11:14
W mieście miłości - do Wenecji czy też do Paryża wybieracie się w podróż poślubną ?
My byliśmy w Turcji - było wspaniale i pogoda we wrześniu boska .
malpiszon
Thu, 10 Aug 2006 - 13:42
my do Paryża się wybieramy na tydzień juz się nei moge doczekac
hill
Thu, 10 Aug 2006 - 14:38
temat wzial mi sie z jednej strony z tego ze pisze program profilaktyki i ochrony zdrowia dla jednego ze szpitali w wojewodztwiee - stad przegladam statystyki medyczne. a z drugiej strony - z tych watkow na forach regionalnych i opowiesci znajomych o kolejnym dramatycznym porodzie, komplikacjach i ...
ludzie, przeciez to jest nie do pomyslenia co sie dzieje z tymi lekarzami u nas - ja sie boje powoli isc do jakiegokolwiek lekarza w Czwie moglabym ja sama napisac epopeje na temat blednych diagnoz i probach eksperymntow na mnie i na Ali w czasie jej krotkiego zycia - ech, mam kiepski okres ostanio, dobija mnie wszystko - sorki
malpiszon
Fri, 11 Aug 2006 - 08:32
hill nie smutkuj Zawsze po gorszych dniach przychodza te lepsze
An_Qa
Mon, 14 Aug 2006 - 19:27
czesc dziewczyny. Moj marcowy watek troche nudny sie zrobil... moze u was mozna pogadac?? jestescie?
Paula.
Mon, 14 Aug 2006 - 19:58
No tak, jak się nudno zrobiło na rówieśnikach to dopiero wtedy pomyślałaś o częstochowiankach A tak poważnie to witaj An_Qa. Jednak tutaj większość z nas (a dużo nas nie ma) pracuje i na wielkie pogaduchy to raczej nie ma co liczyć.
Mam jednak nadzieję, że coraz więcej będzie się tu działo .
Paula.
Mon, 14 Aug 2006 - 20:00
An_Qa śliczną masz córcię. Słodka i taka malusia .
Z jakiej dzielnicy Cz-wy jesteś ?
An_Qa
Mon, 14 Aug 2006 - 20:02
Paula. to nie tak. Kiedys zaglatalam na "slask" ale mamy z cz-wy chyba byly na nastepnej str, wiec myslalam ze nikt tu nie pisze. A dzis po poludniu zobaczylam ze jednak toczy sie tu jakies zycie, przeczytalam w tym czasie to co pisalyscie do tej pory i teraz pisze. Ale corcia mi sie obudzila i juz nie nudzi mi sie az tak bardzo. To taki wiek ze trzeba duzo do niej mowic i sie usmiechac, a jak nie to jeden wielki wrzask
Paula.
Mon, 14 Aug 2006 - 20:12
An_Qa ale to było z przymrużeniem oka . Wiem, że na częstochowiankach dopiero ostatni zaczęło coś się dziać. Ja na forum jestem już jej ponad dwa lata, a na naszym forum regionalnym tak naprawdę od niedawna coś się dzieje. I od nas zależy czy będzie się to rozwijać – mam nadzieję, że tak .
An_Qa
Mon, 14 Aug 2006 - 20:17
heh... no ja siedze w domu jeszcze, nie pracuje wiec klikam... musze zaczac szukac jakiejs pracy,ale dziwnie zostawic taka mala kruszynke z kims obcym...
Paula.
Mon, 14 Aug 2006 - 20:39
Powrót do pracy nie jest łatwy. Ja miałam o tyle łatwiej, że Niunia została pod opieką babć. Rozstanie na początku tak naprawdę trudniejsze jest dla mamy niż dla dziecka. Moja Kinga co prawda jak wróciłam z pracy zaraz się przysysała do piersi, ale tęsknić za mną tak naprawdę zaczęła później. Właściwie im jest starsza tym jest trudniej. Nigdy nie było problemu z wychodzeniem do pracy, teraz to ona nawet mówi, że „mamusia jedzie do pracy zarabiać pinkuszki”, ale jak wrócę z pracy to już nie ma szans, żebym gdzieś poszła. Czasem nawet do toalety razem chodzimy.
An_Qa
Mon, 14 Aug 2006 - 21:36
slodko...
Natalia na razie placze gdy na rece bierze ja ktos obcy, albo gdy np moja mama wezmie ja do pokoju innego... I tak mi sie wtedy milo robie, ze jestem taka wazna dla mojej kruszynki... Wiem... jestem egoistka... No coz...
Paula.
Mon, 14 Aug 2006 - 23:40
Egoista Nie. Chociaż z czasem może to zbrzydnąć . Kinga długo była "cygańskim dzieckiem". Właściwie poszła do każdego na ręce i nie przeszkadzało jej to czy mama jest czy nie (no chyba, że była głodna ). Teraz zrobiła się straszna mamusia-córusia. Czasem, aż trudno wyjść do pracy, gdy Niunia mówi: „Mamusi proszę Cię nie idź pracy, zostań z Niunią”. A popołudniu to już nie prosi, tylko jak gdzieś jej zniknę z oczu to od razu jest krzyk.
An_Qa
Tue, 15 Aug 2006 - 13:36
no ja niestety nie zostawie Natalii z babcia bo pracuje, z prababcia bo ma klopoty z noga i kilka dni temu miala operacje na kregoslup
Jedyne wyjscie to zlobek. Apropo... moze ktoras z forumowiczek prowadzala swoja pocieche do zlobka na Sportowej?? Jesli tak to bardzo prosze o jakies info. Nie mozemy sie tam z mezem wybrac a ja juz musze isc do pracy... Chciaz wolalabym zostawic ja z moja mama, ale coz... kobicina dopiero 40 lat bedzie miala... nie moge jej zmusic z reszta nie chce...
malpiszon
Mon, 21 Aug 2006 - 09:02
An-Qa witam na forum
Ja wlasnie po urlopie wrocilam i jakos nie mogę zalapać znowu tempa do pracy chyba zobie dzisiaj zrobie jeszcze dzien przystosowawczy hihi
Paula.
Mon, 21 Aug 2006 - 09:18
Malpi a ja już żyję urlopem . Weekend miałam imprezowy, bo Kinga skończyła dzisiaj dwa latka i w sobotę mieliśmy mnóstwo gości. A wczoraj zaczęłam już robić listę tego co trzeba spakować. Generalnie nie mogę się skupić na pracy, a roboty mam ful, na dokładkę muszę skończyć jedne projekt i przygotować jedno uruchomienie, bo mnie szef nie puści, a ja totalnie nie mam weny twórczej. Znaczy się mam, ale na forum
malpiszon
Mon, 21 Aug 2006 - 10:13
Paula No to uściski dla Niuniusi hihi A gdzie się wybieracie na wakacje?
Ja tez wene to mam dzisiaj tylko do działania na forum hihi:)
Paula.
Mon, 21 Aug 2006 - 10:27
Uściski przekarzę
Jedziemy do Dąbek, dokładnie w to miejsce: SŁOŃCE
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.