Udało mi się !!!!!!!!!!!!
viki - brawo widać Tośce nowe mebelki przypasowały. fajny ma swoj pokoik, mała dama
właśnie takie same chciałabym dla Julki. miała nawet to krzesełko i tez w takim kolorze, ale jakies wadliwe sie trafiło, bo popekało i nogi odpadały co do drugiego malucha to masz racje, wszystko musi zagrac i finanse tez. my mamy na szczescie dwie babcie na podorezu, gotowe i zwarte co by kolejną wnuczke/wnuka rozpieszczac i ja po macierzysnkim do pracy musze wrócic. aczkolwiek chce sie dowiedziec czy zaraz po macierzynskim bede mogła pojsc na chorobowe na siebie - 80% tez dobre, bo wychowawcze niepłatne bym miała. chociaz ze 2 m-ce chciałabym byc dłuzej. poza tym, bardzo prawdopodobne, że stawy sie odezwa wiec chorobowe jak najbardziej uzasadnione by było.
soneczko,
Odezwij się, czy udało się zrobić usg??? Jak się czuje maluszek??? Ja dowiedziałam się właśnie, że moja bardzo dobra koleżanka też w ciąży Coraz więcej osób do kibicowania Misias, Za Ciebie też trzymam kciuki &&& Wczoraj dzwoniłam do Instytutu i przepisałam się do Twojej reumatolog. Przekonało mnie, że bada stawy podczas wizyty. Ciekawa jestem jak będzie wyglądała wizyta ale to dopiero w połowie maja. Viki, Masz rację, z jedną pensją nie jest za ciekawie Ja właśnie rozglądam się za jakąś dodatkową pracą, którą bym mogła wykonywać w domu. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie. Mebelki super i córeczki pewnie teraz nie możesz oderwać od rysowania Gdzie nam się chowa ta wiosna? Obiecałam mojej babci, że do niej przyjedziemy z małą jak zrobi się cieplej. Wybieramy się w ten weekend. Babcia obchodzi okrągłe 80-te urodziny, dobra okazja żeby jej przedstawić prawnuczkę. Mam nadzieję, że nie utkniemy po drodze w zaspach tfu, tfu
dziewczyny byłam pewna, ze Wam to napisałam. a jednak nie ma...
tak wiec usg nie miałam, moj gin robi połowkowe w 22 tc. na wizycie posłuchalismy serduszka, no galopowało pieknie mam sie zgłosic do niego do szpitala 7 kwietnia. z tym, ze ja w poniedziałek mam samo usg w innej przychodni, zarejestrowałam sie tam ze wzgledu na sprzet do badan, bo w szpitalu to kiszka była. tak wiec do poniedziałku czekam. maluszek sobie ślicznie fika i to mi wystarcza na razie e-margotka wiosna ma byc z początkiem kwietnia, to juz niedaleko. no a w ten weekend ma chyba padac. u nas juz dawno po sniegu, dzis słonko pieknie świeciło.
Soneczko cieszę się, że Twój maluszek dobrze się czuje i sobie fika
A serduszko u takiego malucha tak szybko bije, prawda? My po ciężkiej nocy, tak że jestem padnięta i stawy też od razu dają o sobie znać Kończę porządki i biorę się za pakowanie. Miłego weekendu
Soneczko piękny brzusio i piękna mamusia
Widać już, że KTOŚ się w środku rozpycha My wróciliśmy z weekendu na wsi - w końcu, bo już całe wieki nie wyjeżdżaliśmy gdzieś dalej Ciężko nam było się zapakować, bo mały samochodzik ale udało się Urodziny babci udane Pogoda w sobotę ładna, w niedzielę trochę gorzej ale już czuć wiosnę
czesc dziewczyny
nie mam za dobrych wiesci, cos czułam, ze nie moze być zbyt pięknie. Julka ma siostre, ale czy zdrową to sie okaże byc moze w piatek, jedziemy do bydgoszczy na badania genetyczne. potrzymajcie kciuki
Będę trzymała z całej siły &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Soneczko trzymajcie się kochana musi być wszystko dobrze, po prostu musi!
Soneczko ja też Cię mocno, mocno przytulam
Ciebie i Twoją Malutką - pogłaszcz ją ode mnie Będę o Was myślała i modlę się o zdrówko dla Malutkiej
dziekuje Wam bardzo dziewczyny. dobrze wiedziec, ze jest ktos kto dobrze zyczy
do piatku to ja pewnie za bardzo rozmowna nie bede - Viki dzieki za wiadomosc na gg. mam nadzieje, ze bedziemy wracac z bydgoszczy w miare pocieszeni..... ja dzis na przekór wszystkiemu, po drodze ze szpitala, weszłam do sklepu i nakupowałam ciuszków dla malusiej
Soneczko ja również Ci Życzę żeby wszystko się dobrze skonczyło ,zobaczysz wracając z bydgoszczy będziesz bardzo uśmiechnięta bo wszystko będzie dobrze:)
Kochane dziewczyny my już z mężem staramy się o dzidziusia :)mam nadzieję,że wszystko się uda:) Pozdrawiam Was gorąco buziaki papapa:)
Soneczko myślami jestem z Wami
Kciuki zaciśnięte &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
witajcie
przepraszam, ale nie jestem w stanie pisac tego drugi raz. Na piernnikowym juz napisałam co jak dzieki za wszystkie kciuki i misias tylko sie nie zniechecaj. to nie ma nic wspolnego z rzs........ Soneczko, przytulam Cię mocno Wierzę, że odnajdziesz w sobie potrzebną siłę... Jestem z Tobą i Twoimi najbliższymi
Siedzę i nie wiem co napisać....mogę się tylko modlić o siłę dla Was
dziewczyny dziekuje Wam
dzis pojechalismy do Gdanska, do ikei - to planowaliśmy juz wczesniej, ale przy okazji nad morze. siedzenie w domu mnie dobija, a szczegolnie kiedy Julka juz śpi. jak Jula gada cos w kółko sie smieje to jest znośnie..... w zasadzie to nikt nie wie dokładnie co i jak, to co usłyszałam zachowałam dla siebie. mąz wie na temat tej choroby i szczatkowe informacje nt naszego dziecka..... jesli badanie potwierdzi diagnoze to ja nie wiem, ja mimo wszystko wciąż mam nadzieje, choc duzo słabszą..... Na wyniki trzeba czekac 3 tygodnie, byc moze pani genetyk zrobi jeszcze prbe u nich, bo sama jest ciekawa. w spojrzeniu widac było współczucie, ale mimo wszystko my to dla nich kolejny przypadek do badan i statystyki do pracy doktorskiej.
Soneczko,
Dobrze, że odetchnęliście trochę morskim powietrzem. Mam nadzieję, że szum morza trochę Cię ukoił. Mnie to wszystko bardzo wycisza, wręcz hipnotyzuje. Zawsze jak jestem nad morzem patrzenie na zachód słońca traktuję jak rytuał. No ale mam kawałek na plażę, więc na razie tęsknię... Teraz na szczęście piękna pogoda, więc już nie trzeba siedzieć w domu. Trzymaj się kochana. Trzeba mieć nadzieję.
Witajcie
Soneczko kochana rozumiem, że nie da się udawać, że nic się nie dzieje... ale myśl sobie o Julce, żeby zająć myśli, masz cudowną zdrową córcię, która będzie zawsze przy Tobie dla niej musisz być silna... U nas choroba więc mam tylko krótkie chwile, żeby zobaczyć co w świecie i u Was słychać...
dzieczwyny
przed chwilą był telefon z Bydgoszczy i WSTĘPNIE SIĘ NIE POTWIERDZA wstepne badania nie wykazały zadnej trisomii, czyli nie potwierdzaja ani zespołu patou, ani downa, ani edwardsa uuuuuffffffffffffff kamień z serca. ale musimy jeszcze poczekac jeszcze na te drugie wyniki, pod koniec kwietnia. oczywiście niepewnośc pozostała, ale swiat wygląda juz inaczej to stawiam co tylko chcecie i zeby te drugie wyniki były takie same! jeszcze raz dzięki za kciuki i pamieć
soneczko, podczytuję i cieszę się, że się NIE potwierdza, trzymam kciuki!
mama_do_kwadratu dziekuje bardzo, albo jak woli nasza Viki- nie dziekuje
jejku alez sie ciesze.....
Soneczko, taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak się cieszę
zawsze, zawsze trzeba mieć nadzieję !!! dobrze, że tu dzisiaj zajrzałam, takie wieści przed świętami taka jestem wruszona, że chlipię... będę się nadal za Was modliła przytulam mocno, mocno, jesteś taka dzielna Viki, mam nadzieję, że lepiej u Was ze zdrówkiem &&& i przy okazji... Pełnych radości, miłości i zdrowia Świąt Wielkiej Nocy, Wiosny w duszy i sercu.
e-margotka dzieki wielkie. ja tez sobie chlipię, ale to juz inne łzy
dziś swiat wyglada zupełnie inaczej przyłączam sie do życzeń: niech będzie wesoło i radosnie, a jajeczka i baranki niech będą smaczne. zające niech walą drzwiami i oknami Wesołych Świąt
Witam:)
Soneczko Super mówiłam,że będzie wszystko dobrze :)cieszę się razem z Wami -zobaczysz następne wyniki też będą dobre:) A PRZY OKAZJI ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM WSZYSTKIEGO DOBREGO W TE ŚWIĘTA WIELKANOCNE DUŻO ZAJĄCZKÓW NA STOLE,DOBREJ ATMOSFERY RODZINNEJ I DUUUUUUUUŻO MIŁOŚCI I ZDRÓWKA PRZEDE WSZYSTKIM ORAZ MOKREGO DYNGUSA HEHE
Ja też Wam kochane życzenia posyłam:
Pogody, słońca, radości. W niedzielę dużo gości. W poniedziałek dużo wody. Dużo jajek kolorowych świąt wesołych no i zdrowych życzy Viki z rodzinką
Soneczko- cieszę się ogromnie!! trzymam nadal kciuki &&
Przez Viki tu zaglądam (u nas mało pisze ) i zaczełam śledzić wątek.
witam sie po świetach
Maciejonka nie dziękuje a kciuki sie jeszcze przydadzą. postaram sie nie zwariować do końca ciąży, ale łatwo nie będzie a jak u Was kochane? zdrówko dopisuje? misias kiedy tescik, bo ja sie doczekać nie mogę u nas święta spokojnie, niedziela u jednych, a poniedziałek u drugich rodziców. nienaprzygotowywałam sie za bardzo. prawde powiedziawszy to do tego telefonó z Bydgoszczy święta dla mnie nie istaniały, mama moja kochana nie kazała mi sobie niczym głowy zawracac i mój P. w sobote podjechał do moich rodziców po wałówke. co byśmy mieli świateczne sniadanko, bo obiadek to juz u nich. a Julka do tej pory pyta sie czy zajączek jeszcze przyjdzie hihi no i tak juz połowa kwietnia za nami. niedługo lato....
Witam dziewczynki,
Soneczko, masz się trzymać do końca ciąży równie dzielnie jak do tej pory &&& Dbaj o siebie. Bardzo dobrze, że odpuściłaś sobie przygotowania do świąt. My pierwszy dzień świąt spędziliśmy z moimi rodzicami i rodzinką mojego brata. Drugi dzień trochę u teściów i trochę u znajomych. Na szczęście i pierwszego i drugiego dnia udało nam się wybrać dużą ekipą na długi spacer i to było najfajniejsze. Teraz jest tak pięknie na dworze - wszystko rozkwita Jak ja uwielbiam tę porę roku Poza tym chciałam zameldować, że zapisałam się na kurs prawa jazdy. Na razie teoria, więc jest ok ale czuję, że się nieźle spocę jak zaczną się jazdy Misias, jak zaglądasz - byłam wczoraj u ginekologa (ponoć dobrego, czekałam na wizytę z 2 mies.). Też potwierdza, że encorton (sterydy) w małej dawce można brać w ciąży. Lepiej brać niż odstawić i dopuścić do zaostrzenia choroby. Naoglądałam się wczoraj dziewczyn z brzuszkami )) Ech... Pozdrawiam Was cieplutko
Witam Kobietki:)Święta Święta i po Świetach:)
e-margotka a co za dobry ginekolog może z Warszawy???i z jakiego szpitala:):)jak możesz to mi napisz:) Soneczko dobrze ,że odpoczełaś w Święta:) a co do twojego pytania to już jeden był hehe ale negatywny hehe zresztą przed naszą kobiecą przypadlościa którą miałam hehe więc bedziemy starać sie już niedługo .....i zobaczymy czy wszystko się uda hehe:) Pogoda ładna , Zielone listki na drzewach:) Wiosna:) Więc Życzę Wam w tą piękną Wiosne Dużo Zdrówka przede wszystkim i żeby wszystko Się Wam Spełniło o czym Marzycie *****************************BUZIAKI******************************************************************* :
no to prosze jak wiosną i dobrym nastrojem powiało.
misias powodzenia i przyjemnej pracy e-margotka kciuki za Twoje prawko juz trzymam. nie myśla za bardzo o tych jazdach. człowiek niepotrzebnie sie nakręca. na pewno dasz rade i nauczysz sie jeździć. grunt to spokój byłam dziś w Bydgoszczy. miałam tylko odebrac wyniki, ale o 7 rano dzwonili do mnie co by na usg przyjechac. miałam tam już nie robić i w pierwszej chwili powiedziałam nie. ale w sumie i tak juz miałam wystarczajacego stresa, a liczyłam na jakies pozytywne wiesci. nic nowego to nie wniosło. do konca kwietnia juz niedaleko, moze sie cos wyjasni, choc to oznaczałoby chorobe dziecka. tak na serio to pewnosci nie bedzie do konca, bo nie wszystkie choroby genetyczne da sie wykryć..... oby było oki a stawy czuje tyle o ile, nie dokuczaja za bardzo. czasem barki czuje, czasem nadgarstki, ale delikatnie. 24.04 mam wizyte u reumatologa - ciekawa jestem czego sie dowiem..
Soneczko,
Fajnie, że chłopczyk Równowaga w rodzinie dobra rzecz Różowe ubranka się jednak nie przydadzą Trzymaj się, domyślam się jak bardzo liczyłaś na pozytywne wieści. Dobrze, że Twoje stawy nie dokuczają za bardzo. Misias, Byłam u dr Barcz w Centrum Medycznym LiM w W-wie. Opinię ma dobrą, ja byłam u niej pierwszy raz, więc za dużo nie mogę powiedzieć. Jeżeli myślisz o wyborze ginekologa do prowadzenia ciąży, to będzie ciężko. Strasznie długo się do niej czeka (2-3 mies.), a w ciąży są konieczne częstsze wizyty. Pewnie można się starać o dodatkowe przyjęcie ale wtedy wiąże się to z długim czekaniem. Przed gabinetem czekała dziewczyna w zaawansowanej ciąży od 14, dopiero ja ją przepuściłam i weszła o 17. Sądząc po ilości ikonek zapał masz ogromy
Soneczko doczytałam na piernikowym .... jakby co pamiętaj, że jesteśmy tutaj
Hej dziewczyny
Ale ciepło ...lato idzie Soneczko trzymam pięści bo kciuki zdradzają :)za to żeby wszystko było dobrze i będzie ja w to wierzę Moje kochane muszę się Wam czymś pochwalić ..Dziś mam imieninki i na prezent zrobiłam sobie test ciążowy i wyszedł pozytywny:) choć druga kreseczka była trochę mało intensywna ale Była więc będę mamusią ale dla potwierdzenia idę 14 do lekarza zobaczymy co z tego wyjdzie:): jutro idę do reumatolog ciekawe jak wyszły badania:) BARDZO SIĘ CIESZĘ POZDRAWIAM I ŻYCZĘ ZDRÓWKA:) Soneczko doczytałam na piernikowym .... jakby co pamiętaj, że jesteśmy tutaj viki dzieki wielkie. pamietam o Was z reumatycznych wiesci to niestety stawy daja znac o sobie przez ten stres. z ciążowych to jest dobra nowina taka- choc tak na parwde nie wiem czy dobra - że drugi wynik z amniopunkcji jest w porządku. tylko, ze to nie oznacza, że dziecko jest zdrowe, bo przyzczyn takich objawów jest wiecej. teraz po prostu nie wiadomo skąd to się wzięło. misias bardzo sie cieszę, ze się udało. odzywaj sie częsciej i daj znac co i jak u Ciebie. jakie objawy, na kiedy termin i jak po lekarzu. no nie mozesz teraz sobie milczeć po prostu... a co za badania u reumatologa?? i jeszcze mam pytanko: brałas metotrexat? jeśli tak, to jak dawno?
Soneczko,
Ja też doczytałam na piernikowym Jeżeli tylko będziesz miała siłę, to odzywaj się do nas. Wyprzytulamy Cię , obetrzemy łzy i zasmarkany nos Dobrze, że amniopunkcja nic nie wykazała. A trafiłaś do dobrego reumatologa, bo pisałaś, że masz wizytę? Coś poradził na zestresowane stawy? Misias, Gratulacje, gratulacje, gratulacje. Wspaniały prezent imieninowy - wszystkiego dobrego! Czekamy na dalsze wieści i trzymaj tę swoją pozytywną energię. Viki, A co u Ciebie? Jak zdrówko?
Witam kobietki:)
Soneczko metotrexat to juz ponad rok temu zaprzestałam brać i przed podjęciem decyzji o ciąży było to skonsultowane z reumatolog w instytucie w Warszawie więc wszystko ok:) biorę narazie medrol jak bede sie dobrze czuc w ciazy to mam odstawic ale to jeszcze jak sie upewnie ,że jestem:) 2 testy wyszły pozytywne choć 2 linia blada hehe ale mam nadzieję,że to jest własnie moja dzidzia:):)Muszę poczekać czy dostanę miesiączke a to już na dniach jak nie bede miala to bede happy ale podejzewam ze to dopiero 3 tydzien sie zaczyna wiec ginekolog mi jeszcze nie wykryje ...No właśnie kochane mamusie podpowiedzcie mi jak to jest kiedy najlepiej zgłosić sie do ginekologa i czy usg dopochwowe jest niebezpieczne w tak wczesnej ciąży?????? A narazie mam objawy troche podobne jak przed okresem ale może bardziej intensywne......ból piersi, ból podbrzusza no pożyjemy zobaczymy:) A u reumatologa byłam kontrolnie ,badania wyszły mi dobrze czyli krew i mocz ,troszkę ręce mam opuchnięte ale u mnie to normalne ale najważniejsze ,że nie bolą:)kolana bez zmian czyli mam problemy z kucaniem ale już nie takie jak wczesniej czyli troche lepiej :)Tak naprawde to człowiek sie juz przyzwyczaja do tych schorzeń ,tyle lat choruje i myślę ,że przez to jestem odporna bardziej na ból choć jeżeli się uderzę to boli mnie to 2x bardziej niż zdrowego człowieka:):)ale trzeba jakoś sobie radzić Dziękuję za dobre słowa I JA WAM ŻYCZĘ POGODY DUCHA , DUŻO ZDRÓWKA PRZEDE WSZYSTKIM ,odporności na wirusy i SPEŁNIENIA MARZEŃ DLA WSZYSTKICH .................... BUZIAKI:)
e-margotka nie dotarłam na tą wizytę, byłam wtedy w dołku i nie miałam po prostu sił ani głowy. a teraz znowu przyjdzie mi czekac ponad miesiac
misias ja tam obstawia ,że to ciąza. druga kreseczka choc blada to potwierdza, tymbardziej, ze to tak wcześnie. mozesz sobie powtórzyć po dniu spodziewanej @ i kreska będzie pewnie wyraźniejsza. co do pierwszego badania to najlepiej gdzies po 6 tygodniu jednak, serduszko już wtedy bije i widac czy dzieciątko sie już rozwija. mozesz wczesniej zrobic sobie badanie z krwi na tzw bete. serdecznie Ci gratuluję i bardzo sie cieszę jedną radę mam. jest takie ważne badanie usg miedzy 11 a 13 tygodniej na tzw przeziernosc karkową. koniecznie je zrób i to na dobrym sprzecie. bedziesz spokojniejsza. ja wkleje opis z naszego pola boju
Soneczko,jak oni Cię biedną męczą
Przy tym wszystkim jeszcze tacy lekarze i dowcipy pani genetyk Dobry sprzęt, na którym jest wykonywane badanie usg to jedno ale lekarz, który to badanie wykonuje też powinien być dobry. A w psychiatryku nam nie ląduj, bo tam też lekarze. Na serio, to trzymaj się czego możesz, masz dla kogo.
Myślę o Was , soneczko.
Misias, a co tak Ci się spieszy z tym usg?
Ja pierwsze miałam robione w 12 tg (właśnie dopochwowe). Ginekolog zleca wcześniej badania krwi i te też potwierdzają ciążę. A w psychiatryku nam nie ląduj, bo tam też lekarze. Na serio, to trzymaj się czego możesz, masz dla kogo. słuszna uwaga, tam też lekarze e-margotka dzieki bardzo, no trzymam sie jak mogę faktycznie. dziś już ze mną lepiej, odchorowałam te badania i rozmowy z lekarzami i jakos do przodu brniemy. mama_do_kwadratu dziekuje również. w poniedziałek amniopunkcja, płyn beda wysyłac i do Warszawy i do Łodzi, żeby sprawdzić dwie różne sprawy. do Łodzi to w związku z odwróceniem płci, a do Wa-wy pod katem jakiejś choroby, na która wpadła pani genetyk. nazwy nie pamietam, bo przez telefon podała i nawet nie zrozumiałam o jaka chodzi, ale choroba ta łączy i odwrócenie płci i zmiany mózgowia. no zobaczymy co z tego wyjdzie... weekend sie zbliża więc życzę udanego odpoczynku. viki dawno sie nie odzywała co u nich?
Witam:)
e-margotka nie spieszy mi sie tylko chciałam wiedzieć kiedy lekarz robi te usg , ale już wiem dzięki Pozdrawiam i Miłego weekendu Życzę
Puk, puk jesteście?
Soneczko, jak się trzymasz? Cały czas bardzo ciepło o Was myślę Viki, zaglądasz jeszcze do nas? Misias, a u Ciebie co słychać? Byłaś już u gina, robiłaś badania? Jak się czujesz? Byłam w Instytucie u reumatolog, którą mi poleciłaś. Dobrze, że już wcześniej byłam zapisana, bo teraz są wstrzymane przyjęcia nowych pacjentów. Faktycznie fajna, konkretna, nie było jej szkoda czasu na obejrzenie stawów. Dała mi skierowanie na rehabilitację, zależy mi głównie na kriokomorze i poszukuję teraz jakiejś w W-wie. Także jeszcze raz dzięki. Pozdrawiam majowo-konwaliowo
hej
no pustawo tu u nas, ale moze to i lepiej to znaczy, ze stawy nam spokój dają? ja tylko troszke przez pogode odczuwam, ale to nic wielkiego. pozwolcie, ze wkleje LINK do posta, w którym dokładnie opisałam jak u nas sytuacja sie przedstawia. ogolnie jest nam troszke lepiej, choc stuacja nie jest klarowna mimo wszystko.... zmieniłam ginekologa i jestem zadowolona. wczoraj miałam wizyte i jakos jest mi psychicznie lżej. kobieta potrafi zając sie pacjentem odpowiednio i daje poczucie bezpieczeństwa. przede wszystkim poświeca tyle czasu na wizyte ile sytuacja tego wymaga, a nie w pospiechu i byle jak. podejrzała mała na usg i stwierdziła, ze maluszek miewa sie dobrze tzn serducho bije, wody ok i jesli wzrost nie zostanie zachamowany to róznicą nie mam sie przejmowac. nie mierzyła dziecka bo to juz w Bydgoszczy sie tym zajmą i za 2 tygodnie sie okaże jak mała rosnie. no nic trzeba wierzyc, że nie będzie tak źle. ja ze swojej strony poproszę o dalsze kciuki i modlitwy za zdrówie naszej małej. i dziekuje za pamiec. Viki miała napisac co u niej, ale chyba czasu nie znajduje. ja nie zdradze nowimy, poczekam, ąz sama sie odezwie. misias a jak Wasze sprawy? mam nadzieje, ze wszystko jest jaknajlepiej - daj znać. e-margotka przyjemnych zabiegów - kriokomora - brrrr akurat na ciepłe dni - dla odmiany a jak prawko??
Soneczko, dobrze, że w końcu wyjaśniło się skąd te zmiany i nie będą Cię już męczyć kolejnymi badaniami
Skoro często przy tej chorobie zmiany są drobne może i w waszym przypadku nie będzie tak źle jak prognozują Trzymam kciuki żeby maleństwu służyła twoja dieta cholesterolowa &&&&&& Cały czas Cię podziwiam, nawet to, że chcesz się swymi przeżyciami dzielić z nami na forum. Myślę o Was ciepło i modlę się o Wasze zdrówko i siły dla Ciebie A co to za nowiny u Viki ??? Teraz będzie mnie zżerała ciekawość Mam pewne podejrzenia Jeżeli chodzi o moje prawko, to jest na etapie wyjeżdżonych 12h No nie jest najłatwiej. Ciężki ze mnie materiał. Ostatnio ćwiczyliśmy parkowanie, po którejś nieudanej próbie facet na kartce zaczął mi rozrysowywać zasady, bo nie wiedział jak do mnie trafić Sztywne stawy niestety nie pomagają. Powinnam się później umawiać na jazdy żeby być bardziej rozruszaną ale nie pasuje mi to logistycznie. Na szczęście nam wykupiony pakiet rozszerzony 40h, więc mam nadzieję, że to mi starczy.
e-margotka dziekuje Ci bardzo.
co do dzielenia sie przezyciami to jest tak, ze mi to troche pomaga. jedna z forumek napisała, ze dzielenie smutku, zalu, bólu i czego tam jeszcze powoduje, że w nas zostaje go troszkę mniej.. zdaje sobie sprawe, ze to jest też pewne ryzyko, bo takie otwieranie publiczne moze nieśc złe skutki. żałuje jednej sprawy, że tak dużo szczegołów podałam dot stanu naszego maleństwa. dotarło do mnie w koncu, ze dziecko nasze może żyć będzie, a nie chciałabym żeby niektórzy patrzyli na nie jak na jakies "dziwadło" i że sa tu na forum znajomi z reala. mam nadzieje, ze Ci, którzy sa wtajemniczeni będą potrafili jakos w miare normalnie do nas podejśc. odnośnie prawka, 12h to jednak mało jeszcze, także sie nie zrażaj i nie poddawaj. za któryms razem Ci wyjdzie i wtedy to już będzie szło gładko. ja mam sztywną jedną ręke - prawa jest ok i dzięki temu zmiana biegów nie sprawia zbyt duzych kłopotów. sztywnymi łapakami mozna sobie dac radę, byle nie sprawiało to bólu. a samo prowadzenie auta sprawia Ci przyjemność, czy raczej traktujesz jako koniecznośc?
soneczko, cieszę się, że forum Ci pomaga.
Co do Twoich obaw...myślę, że "znajomi z reala" i nie tylko swoją wiedzę wykorzystają raczej do tego żeby Was wspierać... Na razie podchodzę do prowadzenia auta jednak jako do konieczności - ja jestem jednak bardziej rowerowa Mam nadzieję, że w miarę nabywania umiejętności stanie się to również przyjemnością...chociaż nie wiem, bo słuchając komentarzy mojego M o jeździe po naszym mieście często w korkach...brrr U nie ta sztywność stawów, to jest raczej tylko takie odczucie niż faktycznie brak ruchu. Przez to mam mniejsze wyczucie pedałów. Soneczko, dziękuję bardzo za słowa otuchy. Jeszcze raz Ci napiszę, że podziwiam, że masz siłę myśleć o innych
Cześć dziewczynki:)
U mnie Ciąża potwierdzona -badanie na krew dodatnie więc się Bardzo z mężem cieszymy:) teraz ide 16 czerwca do lekarza, chodzę do fajnej ginekolog która przyjmuje w przychodni a pracuje na Starynkiewicza w szpitalu i tam chciałabym rodzić ale dowiedzialam sie ,że bedzie tam w lato remont wiec jeszcze wszystko sie może zdarzyć :)ale na to mam jeszcze czas:):)to 2 miesiąc:) Moje kochane już myślałam ,że ominą mnie ciążowe mdłości ale niestety już od 2 tygodni mnie męczą ale daję radę e-margotka- cieszę się ,że podpasowała ci doktór do tej pory na nią nie narzekałam , była zawsze dla mnie miła choć ja zawsze się denerwowałam i śmiała się ,że serce mi zaraz wyskoczy hehe :)ale myśle ,że jak na swój młody wiek to wie co robi:) Pozdrawiam i miłego tygodnia Życzę choć ma padać ale może wyjdzie słonko ,żeby grzać nasze stawki hehe:) Życzę zdrówka papa
Misias, jeszcze raz gratulacje
Wytrzymaj, w drugim trymestrze zazwyczaj mdłości mijają. Cieszę się, że jesteś pod dobrą opieką. No to teraz czekamy aż brzusio urośnie duży, okrąglutki A ja dzisiaj cieszę się i wzruszam od rana... Moja Malutka skończyła dzisiaj roczek... Tak sobie przypominam ten słoneczny dzień rok temu... Ściskam Was To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|