To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

rocznik 2009, czyli pierwsze kroki w przedszkolu

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14
Agula9
Ola po pasowaniu, przepłakała pasowanie i nie chciała mówić z dziećmi wierszyka ani śpiewać. W domu powiedziała, że ona chciala sama mówić i dzieci jej przeszkadzały. Zaczynam dostrzegać w niej upartą indywidualistkę i trochę mnie to martwi, bo widzę, że w grupie marnie się odnajduje icon_sad.gif
Wtawiam fotki, mam nadzieję, że mi się uda icon_smile.gif

mlovea
CYTAT(Agula9 @ Sat, 17 Nov 2012 - 01:27) *
W domu powiedziała, że ona chciala sama mówić i dzieci jej przeszkadzały.

Następnym razem pani musi dla niej solowy numer przygotować icon_smile.gif Ślicznie wyglądała.

Majka w piątek do przedszkola nie dotarła, bo po drodze zwymiotowała w samochodzie (od kaszlu) i zawiozłam ją do babci.
Dziś było super! Dawno już nie było takiego przyjemnego poranka. Zero płaczu, zero narzekania, uśmiech i śpiewy w samochodzie. Oby tak dalej icon_biggrin.gif

Przyjmują w przedszkolu zapisy na przesiewowe komputerowe badanie wzroku, 12 zł. Zapisze Maję.

Jak wasze przedszkolaki po weekendzie?
alecta
Nikola cała w skowronkach do przedszkola pobiegła.
Jak tylko weszła do sali to ucałowała swojego ulubieńca Nikodemka icon_smile.gif on jest z tych młodszych dzieci, bo 2 latek jeszcze nie ma i ona te maluchy właśnie najbardziej lubi icon_smile.gif

W piątek mamy pasowanie, a 30.11 mamy zabawę andrzejkową i dzieci mają się przebrać - nie moge się już doczekać icon_smile.gif

Agula ślicznie Twoja córcia wyglądała icon_smile.gif
malgosia1968
a ja mam dziś doła, kiepsko się czuje 32.gif
po dwu tygodniowej przerwie dziś musiałam zaprowadzić Mikołaja do przedszkola
nie mógł wczoraj wieczorem zasnąć, potem jeszcze w nocy ciągle się budził a rano był marudny
nie chciał iść do przedszkola
musiałam go bardzo długo namawiać
tam bardzo było mi go szkoda, serce miałam w gardle
może za dużo wczoraj mówiłam mu o przedszkolu i przez to tak przeżywał w nocy
sama też nie mogłam spać, szyja mnie boli i nie mogłam się ułożyć plus to, że wiedziałam, że rano będzie nam obojgu bardzo ciężko
ja po tej operacji nie umiem się wewnętrznie pozbierać
mam huśtawki nastrojów
jutro będzie fotograf w przedszkolu i będzie robić zdjęcia do kartek świątecznych
Blaszka12345
malgosia1968 będzie dobrze wiesz miałaś bardzo ciężką operacje i minie trochę czasu za nim się pozbierasz trzymam za ciebie kciuki jak będziesz czegoś potrzebowała daj znać icon_smile.gif

u nas tez jutro zdjęcia miałam iść z Kacprem żeby mieli wspólne do kalendarza ale niestety Kacper ma mocne zapalenie oskrzeli i nic z tego szkoda .
malgosia1968
dziś Mikołaj z chęcią poszedł do przedszkola
wstał sam w trakcie kiedy ja prasowałam mu koszule (dziś dzień zdjęciowy) ubrał się
do sali wparował w podskokach
pani Kasia go pochwaliła, że wygląda jak mały dżentelmen
mam wniosek w związku z samą sobą nie moje dziecko przeżywa, że idzie do przedszkola tylko najbardziej ja 29.gif ehhhh stara głupia baba ze mnie 29.gif
z braku Waszych wpisów widać, że Wasze dzieci już bez problemu chodzą do przedszkola icon_smile.gif

Blaszka dziękuje przytul.gif
Agula9
U mnie to brak czasu raczej, Ola wcale nie chce rano wchodzić do sali, dziś moja mama ja zaprowadzała bo ja byłam po nocy i ostatnio mi straszny bunt zrobiła to myślałam, że może jak pójdzie z babcia to będzie lepiej ale niestety dziś to samo było. Już przed sala zaczyna się bunt aż się kładzie na podłodze. A wychodzi śpiewając zadowolona icon_sad.gif
Małgosiu będzie dobrze musisz być silna trzymaj się cieplutko:*
malgosia1968
matko znowu katar ja oszaleje wallbash.gif
Mikołaj jak wrócił z przedszkola to ciągle kichał i kichał i tak chyba z 30 razy wcześniej tak nigdy nie miał
a teraz budzi się co 5 min i płacze ma nos zatkany, oddychać nie może, nos wyczyściłam wodą morską ale to nic nie pomaga ciągle się zatyka
ile pochodził do przedszkola? dwa dni, całe dwa dni
nie mam siły wyć mi się chce
Agula9
Małgosiu zdrówka i sił dla Was. Nie masz jakieś olejku, żeby kapnąć na piżamkę, ja się zaopatrzyłam w Oilbas, trochę odtyka icon_smile.gif
Niestety w p-kolu dzieci mają styczność z bakteriami i to chyba nieuniknione. Może muszą się uodpornić. U Olki to chyba każde dziecko pokasłuje i ja mam wrażenie, że też dziś z katarem przyszła icon_sad.gif
Blaszka12345
No i wiedziałam ze się tak skończy Mateusz zaczął kaszleć pani dzisiaj mi zwróciła uwagę a że w piątek idę na kontrolę z Kacprem to pójdziemy wszyscy troje jak się wali to po całości czasami już ma dość i niestety zaczyna to być bardzo często.
alecta
U nas na szczęście żadnych poważniejszych choróbsk.
Niki czasem lekki katarek ma.
W tym miesiącu jeszcze ani jednego dnia nie opuściła i całe szczęście, bo dla niej nie pójście do p-kola to jak jakaś kara jest 29.gif
Ona nie może się doczekać kiedy weekend się skończy

Jutro mamy pasowanie.
Muszę jej jakieś ładne ubranka przygotować, naładować baterie w aparacie i wyczyścić obiektyw 06.gif
Jaśminka
Moja Ola też nie należy do najszcześliwszych przedszkolaków. Od 5 listopada dziś poszła dopiero 7 raz. Ledwo zaczęła chodzić i już dostała swoj pierwszy antybiotyk w życiu. Wczoraj poszła pierwszy raz po przerwie i po powrocie od razu kichanie i gile po pas.
Sama adaptacja tak sobie. Przez pierwsze 4 dni chodziła chętnie. Potem już było coraz gorzej. Nie urządza mi rozdzierających scen, typu płacz przed salą, czy wieszanie się na nogach. W samym przedszkolu też za mną nie płaczę (tylko przy leżakowaniu icon_wink.gif) Ale po powrocie do domu, jak się już mną nacieszy to ryczy non stop i w kółko powtarza "kocham mamusie". Nie ukrywam, że mi ciężko. Źle śpi w nocy, w przedszklou też, więc w domu jest nieprzytomna. Mam nadzieję, że wkrótce będzie lepiej, ale jak ona ma się przyzwyczaić jak peniwe w poniedziałek znowu nie pójdzie 21.gif
malgosia1968
dziś byłam u pediatry
Mikołaj ma obustronne zapalenie oskrzeli
znowu dostał antybiotyk który ma brać przez 7 dni
w tym miesiącu był tylko 2 dni w przedszkolu
byłam też dziś na zebraniu i pani powiedziała, że dziś było tylko ośmioro dzieci (grupa liczy 28)
a jak Wasze dzieciaczki zdrowe?



Blaszka12345
No więc własnie ja dzisiaj byłam na kontroli Mateusz do piątku w domu niby nic strasznego się nie dzieje ale kaszle jest to mokry kaszel pani doktór dała syropki w piątek na kontrol u nas dzisiaj w grupie było 15 dzieci a grupa tez tak liczy ok 25 wiec fajnie .
mlovea
Maja nie chodzi od czwartku. Ma lekkie zapalenie oskrzeli. Antybiotyk do środy. Pediatra mówił, że mogę ją już po weekendzie puścić do przedszkola, ale zaczekam do środy.
asia_b
Współczuję wszelkich chorób i zdrowia życzę dzieciom. Rodzicom także. W tym psychicznego icon_wink.gif

Krzyś dziś poszedł pierwszy dzień do przedszkola po 10-dniowej antybiotykoterapii (bostonka okazała się być raczej anginą paciorkowcową). W grudniu mają tyle atrakcji, że modlę się, żeby do Świąt pochodził ale nie wiem czy oprze się kolejnym infekcjom...
Orinoko
U nas też pokasływanie, u jednego i drugiego w dodatku. Emilka miała tydzień temu w weekend ni stąd ni zowąd temperaturę i zero objawów jakichkolwiek. Została w pon i wt. w domu, we wtorek jeszcze machnęłam jej badania moczu, ale nic nie wyszło, bo sądziłam, że może znowu coś z pęcherzem. Moja lekarka powiedziała, że musiała coś przechodzić, organizm wytworzył temperaturę, potem przeciwciała i zwalczyła infekcję. Mam nadzieję, że teraz też damy radę. Trudno się nie zarazić. Jeszcze w piątek byliśmy w szkole na występie Kuby, a więc "masówka" i łatwiej coś złapać.

Za to mąż opowiadał, że któregoś dnia słyszał w szatni, jak jeden tato mówi do pani: "To taki kaszel przedszkolny" u jego dziecka. Nie wiedziałam, że jest taka jednostka chorobowa 21.gif

Innego dnia inny tatuś mówi do malucha: "Jak już zaczniesz mocno kaszleć, to powiedz paniom, żeby zadzwoniły do nas".

No, ręce mi opadają. Dobrze, że ja tylko odbieram i nie słyszę takich tekstów.

mlovea
Orinoko, mi jest głupio czasami w szatni, jak Maja kaszle. A kaszle często dlatego, że ryczała całą drogę do przedszkola (15 km). No przyznam, że czasem też kaszle, bo ma kaszel icon_wink.gif. Ona ma go chyba już 1,5 mies. z przerwami, raz mocniejszy, raz słabszy, nieraz tylko w nocy. Litry syropów wypiła przez ten czas. Nie ma szans, żeby tyle czasu siedziała w domu.
O kaszlu przedszkolnym nigdy nie słyszałam icon_biggrin.gif Ale chyba właśnie na niego Maja choruje! icon_wink.gif
Agula9
Mówicie, że kszel przedszkolny, no może może hahaha (ręce opadają) ale moja Olka też pokasłuje od września prawie cały czas.
W zeszłym ty była tylko wt. i śr. bo w pn. nie bylo orzewania i cieplej wody w p-kolu a w śr w nocy zaczęła wymiotować i została w domu w czw. też obiad zwróciła a potym skóra masakra jakaś, pod kolanami już znowu krosty icon_sad.gif
Od pn. poszła oczywiscie ze scenami, choć dziś "jakoś" weszła do sali z oporami ale bez cyrku.
alecta
U nas (odpukać) Nikola w tym miesiącu tylko lekki katarek miała i miała okres, że zdarzało jej się kaszlnąć 2 razy dziennie.
Nie opuściła ani jednego dnia, bo też nie było potrzeby icon_smile.gif
I niech już tak zostanie, bo w piątek ma impreze andrzejkową i kostiumy już na nią czekają icon_smile.gif
Blaszka12345
malgosia1968 Jak tam Mikołaj icon_smile.gif
mlovea
CYTAT(alecta @ Tue, 27 Nov 2012 - 14:35) *
I niech już tak zostanie, bo w piątek ma impreze andrzejkową i kostiumy już na nią czekają icon_smile.gif

Jakie kostiumy?
U nas też w piątek impreza, z rodzicami icon_smile.gif

Majeczka idzie jutro pierwszy raz od tygodnia. Już zapewniała, że nie będzie jutro płakać - czyli przeżywa i pewnie będzie ciężko.
Agula9
Moja Ola dziś w domu została, od rana ma kaszel ale to już nie ten przedszkolowy icon_razz.gif Kicha i chraczy chyba się wczoraj wyplakała w p-kolu bo jakby miała zdarte gardło. Zostawiam ją w domu dziś jutro mam nadzieję, że do pn jej minie. U nas w śr. Mikolaj w p-kolu a w czw. wyjazd na przedstawienie. Jak Wasze dzieci po tych wyjazdach, bo ja trochę się boję, że panie nieogarną takiej ilości maluchów.
Udanych imprezek życzę i proszę fotki przebierańców ? icon_smile.gif
mlovea
Agula, panie na pewno ogarną dzieciaki icon_smile.gif Nie martw się.

Majeczka od rana miała dobry humor, bez problemów poszła do przedszkola. Wybrała sobie wczoraj na tę okazję nową bluzkę, więc zadowolona była icon_wink.gif
alecta
Pasowanie co prawda było tydzień temu, ale jakoś nie miałam weny żeby napisać.
Nikola swój wierszyk powiedziała szeptem i to dosłownie.
Ogólnie cały występ był świetny.
Dzieciaki dostały prezenty, fajnie się później bawiły icon_smile.gif
A wczoraj mieli bal andrzejkowy i poszli do p-kola przebrani.
Nikolka wybrała kostium księżniczki icon_smile.gif









Agula9
Alecta śliczna księżniczka, na pasowaniu dzielna i bal widać też udany icon_smile.gif
mlovea
Uwaga! Wczoraj kapcie Majki zostały w przedszkolu! icon_smile.gif Zgodziła się je zostawić, nie muszę ich targać w tę i z powrotem icon_wink.gif

W pt były Andrzejki, pani przebrała się za wróżkę, były zabawy i konkursy dla dzieci i rodziców. Fajne spotkanie. Wstawię fotki, ale nie wiem kiedy: w domu nie działa mi net, a w pracy nie mam zdjęć.

Kupiła (tu na forum) śliczną suknię karnawałową dla Majeczki - pomarańczową bombkę, hallowinową, z tiulami i gwiazdkami. Mała zachwycona, chodziła w niej cały wieczór. Będzie dyniową księżniczką w karnawale icon_biggrin.gif
Ogromnie cieszą mnie takie zakupy. W końcu się doczekałam.


Jak będą wyglądały Mikołajki u was w przedszkolach?
Dziś u nas dzieciaki stroją choinkę, trzeba było przynieść bombki. Mikołaj chyba będzie chodził po klasach i rozdawał upominki. Chyba. A starszaki jadą na główny rynek w mieście na imprezę przy wielgachnej choince, z Mikołajem, elfami, śnieżynkami itp.
alecta
U nas ma być Mikołaj i rozdawać prezenty, ale dokładnych szczegółów nie znam.
13ego dzieciaki jadą do Rzeszowa do fabryki bombek, a później (to będzie największa atrakcja) do McDonalda icon_razz.gif

mlovea gratuluje postępu z kapciami icon_smile.gif

Agula9
mlovea fajnie, że są postępy z kapciami icon_smile.gif u nas Mikołaj dziś ma być w przedszkolu, nie wiem jak będzie bo Ola nie chodziła teraz bo zasmarkana. Jutro będzie bo Mikołaj icon_smile.gif w pt mają wyjazd ale też nie wiem czy ja puszczać w sumie nic poważnego jej nie dolega ale rano kaszle i katar ma.
Fajnie macie z takimi imprezami u nas narazie nic takiego. Pasowanie jak dla mnie też marne było, występ dzieci i do domu icon_sad.gif
mlovea
Postępy postępami, ale Maja została dziś w domu. Obudziła się z gorączką icon_evil.gif Cholera, zaczynają mnie drażnić te choróbska. Muszę kombinować w robocie, bo mąż jedzie na drugą zmianę. Poza gorączka nic jej nie dolega.
Szkoda, bo dziś strojenie choinki. Mam nadzieję, że jutro będę mogła ją puścić, bo Mikołaj przecież.
alecta
mlovea Nikola miała gorączkę w niedziele.
W poniedziałek zostawiłam ją w domu, ale ani nie było już gorączki ani innych dolegliwości więc we wtorek poszła.
Czasem zdarzy jej się kaszlnąć, ale to może ze 3 razy dziennie.
Agula9
Zdrówka dla dzieciaczków icon_smile.gif
U Oli dziś był Mikołaj w przedszkolu i wróciła bardzo zadowolona.
Za to Pani B. podniosła mi ciśnienie, moja mama odbierała Olę a ona do niej, żeby Ola nie przychodziła bo jutro jadą na teatrzyk a Ola sika (raz dziś się z sikała- pewnie zajęta zabawą) i w piątek też żeby jej nie przyprowadzać bo mało dzieci i grupy łączone będą icon_twisted.gif Jak dla niej to najlepiej, żeby dzieci wcale nie przychodiły bo roboty mniej. Ja mam wolne czw i pt to moja mama oczywiście się zgodziła, tak się nauczą i w końcu okaże się, że może lepiej żeby nie chodziła wogóle icon_sad.gif Paranoja jakaś. Nia ma od pn. codziennie Ola będzie chodzić, żeby tylko zdrowie dopisało.
Udanych Mikołajków icon_smile.gif
mlovea
Agula, to bardzo nieładnie ze strony pani. Powinnaś z nią o tym pogadać, a nawet z dyrektorką.

Majka dziś w przedszkolu. Gorączki nie miała, humor dopisywał, nie mogła przecież przegapić Mikołaja icon_smile.gif
alecta
Agula ja to bym tej babie nagadała to raz, a dwa zaprowadziłabym małą do p-kola, bo żadna baba mi nie będzie mówić kiedy moje dziecko może przyjść, a kiedy nie.
Ja nawet nie zliczę ile razy Nikson się posikał w trakcie zabawy i żadna z pań mi nigdy nic w tym stylu nie powiedziała.
Agula9
Ciśnienie mi się podniosło ale Ola i tak z katarem a ja miałam opiekę na 6 i 7 to ją zostawiłam, uwagi na temat siusiania już wcześniej były choć Ola nie codziennie sika (w majty w p-kolu) a zaobserwowałam też jak ją odbieram, że dużo pakunków leży. Czyli chyba mniej razy chodzą siusiu lub więcej piją. Dziś byłyśmy na narach, kupiłam takie ok 70 cm plastiki, było kilka upadków ale i opanowała te długości przy butach, a niech ćwiczy to może na przyszły rok zakupimy lepsze icon_smile.gif Radości był ogrom icon_wink.gif
alecta
U nas w p-kolu wywiesili ostatnio artykuł odnośnie hartowania dzieci i tam było napisane, że tylko w pl dzieci przy katarze i z lekkim kaszlem zostawiane są w domu.
W pozostałych krajach takie dzieci chodzą do p-kola normalnie chyba, że mają gorączkę.
Pisali też o spacerach, że dzieci powinny wychodzić codziennie przy każdej pogodzie (oczywiście pomijając ulewy, i duże mrozy).
U nas w przedszkolu się to stosuje i muszę powiedzieć, że jak Nikola zaczęła chodzić w październiku to opuściła aż 2 dni.
Jaśminka
Agula niezbyt przyjemna ta pani. U Oli w grupie widziałam dzieci w pampkach jeszcze, panie z tym problemu nie mają. Raz jak jakaś babka odbierała syna to ten akurat kupe zrobił w tym momencie i pani wyszła z nim, pomogła przebrać. Moja Ola jak się okazało jako jedyna jest karmiona, tylko wtedy cokolwiek zje. Na ten temat również nie słyszałam żadnej uwagi. Wszystko zależy od dobrej woli pań, a przeceiż to są jeszcze maluszki i według mnie normalne jest ze dziecko się zapomni.

U nas Mikołaj również byłicon_smile.gif Ola była dzielna, nie bała się, wlazła na kolana:) Dostała lalke i jakieś akcesoria do niej i mnóstwo słodyczy. Była zadowolona.
19 grudnia razem z rodzicami będziemy robić ozodby na choinkę icon_smile.gificon_smile.gif

A wczoraj dostałam przepiękne serduszko z masy solnej z napisem "mama" 41.gif
mama_do_kwadratu
CYTAT(alecta @ Sat, 08 Dec 2012 - 07:55) *
U nas w p-kolu wywiesili ostatnio artykuł odnośnie hartowania dzieci i tam było napisane, że tylko w pl dzieci przy katarze i z lekkim kaszlem zostawiane są w domu.
W pozostałych krajach takie dzieci chodzą do p-kola normalnie chyba, że mają gorączkę.
Pisali też o spacerach, że dzieci powinny wychodzić codziennie przy każdej pogodzie (oczywiście pomijając ulewy, i duże mrozy).
U nas w przedszkolu się to stosuje

brawa dla przedszkola
mama_do_kwadratu
CYTAT(Agula9 @ Wed, 05 Dec 2012 - 21:29) *
żeby Ola nie przychodziła bo jutro jadą na teatrzyk a Ola sika

czy Ola ma pieluchę? (przepraszam, nie czytałam całego wątku)
Agula9
Ola w pieluszce śpi tylko w nocy, z leżakowania tylko raz dostałam pizamke. Najczęściej podczas zabawy się zapomina.
Alecta gratuluję przedszkola, dobrze pomyślane icon_smile.gif
mama_do_kwadratu
To może trzeba było zasugerować pani, że dziecko ma prawo do wyjść z innymi przedszkolakami (teatrzyk), a na wyjście można przecież założyć pieluszkę (no bo jednak myślę, że w teatrze byłby problem ze zmianą ciuchów, myciem etc.).
Ciekawe jak pani reaguje na "wypadki" dziecka. Głośno myślę tylko.
Agula9
Ja na wyjścia nigdy nie ubieram jej pieluszki, przed wyjsciem z domu mówię, żeby się wysiusiała bo idziem na długo i jest zimno itp. i nie powiem bo rzadko się coś przytrafi. Najgorzej jest jak się bawi, choc np na urodzinach w bawialni potrafi wytrzymac 2h + droga, owszem czesto pytam ale raczej nie mam z nia problemu jak idę nawet na długo.
Zobaczymy czy w pn pani coś do mnie powie i jeśli tak to z nią porozmawiam. Ola jest w mieszanej grupie 11- 3 latków i 20 - 4- latków i te starsze dzieci napewno lepiej sibie radzą a młodsze wiadomo gorzej a może pani przyzwyczajona do starszych, nie wiem. Ale niech weźmie pod uwagę, że to jednak małe dzieci i nie moża wymagać od nich niewiadomo czego, w końcu to pedagog to powinna mieć pojęcie.
Tuni
Agula, wiesz najpierw oburzyłam się na panią.
Ale po głębszym przemyśleniu, tak sobie pomyślałam, że jest zimno i zwyczajnie gdyby córcia posikała się po drodze, to jej pupcia zmarznie bardzo i może o to pani chodziło. Nie wiem w jaki sposób to mówiła, czy z wyrzutem czy może raczej z troską.
Osobiście założyłabym pieluchę na to wyjście a z panią porozmawiała i już.
mama_do_kwadratu
No właśnie Tuni, o tym pisałam wyżej. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób pani poinformowała o wypadkach Oli, bo jeśli z wyrzutem, to niedobrze.
Uważam jednak, że sugerowanie, żeby malucha nie wysyłać z dziećmi do teatru, "bo się zsika", jest bez sensu.
Założenie pieluchy jednak byłoby dla mnie, jako nauczyciela, warunkiem zabrania Oli do teatru, z powodów wymienionych przez Tuni właśnie (możliwe przeziębienie).
Porozmawiałabym z panią i tyle.

Nota bene: 31 dzieci w grupie- łomatko i córko... icon_eek.gif
Agula9
Ta pani akurat jest dość szorstka i wymagająca, już we wrześniu robiła mi uwagi, że Ola jest urasta i nie sygnalizuje potrzeb. A Ola jak rano ja widzi to się cofa i płacze, pozostałe panie jak pytam czy wszystko ok i czy Ola grzeczna nic złego nie mówią i Ola chętnie do nich idzie.
Co do sposobu w jaki to było powiedziane nie wiem, bo mojej mamie to mówiła.
Dzieci jest dużo i wiadomo im mniej przyjdzie tym lepiej. Napewno ciężko ogarnąć taka ilość maluchów jednej nauczycielce i pomocy.
Orinoko
Moja córka dziś wróciła do przedszkola po tygodniu w domu - kaszel mokry, katar lekki i znowuż kaszel suchy, a od wczoraj mokry.
Od razu trafiłysmy na imprezę - spotkanie z rodzicami przy kolędach.
O 12.00 dzwonię do przedszkola z pytaniem, czy jakieś galowe ciuchy na 16.00 przywieźć, a pani mnie zabiła informacją, że tak - koniecznie biała sukienka lub bluzka ze spódniczką, bo dziewczynki będą przebrane za aniołki. Ewentualnie kremowa.
Noż ile ja się naszukałam po szafach: sweterek biały - za duży! Sukienka letnia - bladoniebieska - może ujdzie?! Ni to sukienka - ni to bluzka - ani razu nie założona, bez rozmiaru, mam wrażenie, że to po szwagierce mojej, jakaś taka niewspółczesna 04.gif No dobra, do reklamówki! Bluzka biała z kołnierzykiem - brak ozdobnego guzika - wrrr, w tym śniegu nie pojadę do pasmanterii i z powrotem, nie mam czasu na szycie nawet dla aniołów! Rajstopy białe -uff, są.
Nawet wykopałam z letnich ciuchów jasnoszarą tunikę z krótkim rękawem i szare leginsy, żeby panie miały wybór.
Ostatecznie stanęło na tej dziwnej sukience - dobrze, że była w sam raz 04.gif
No ale oficjalnie mogę mówić, że mam anioła w domu 06.gif


Uploaded with ImageShack.us
Zbierajcie ciuchy, nawet te najdziwniejsze, bo nie znacie dnia ani godziny!
Muszę poruszyć kwestię wychodzenia na dwór, a raczej niewychodzenia 37.gif
malgosia1968
ależ Orinoko co Ty chcesz od tej sukieneczki Emi wyglądała w niej uroczo, wypisz wymaluj aniołek wub.gif
w środę minie 3 tyg jak Mikołaj już w domu siedzi
'no i kurcze mam dylemat, puścić nie puścić
zdrowy już jest w zeszłą niedzielę skończył antybiotyk
teraz tyle będzie się w przedszkolu mówiło o świętach
w przyszłym tygodniu wigilia i spotkanie z Mikołajem
boję się, że jak mi się rozchoruje to na święta będę po szpitalach z nim latała
jak ja nie cierpię być niezdecydowana 29.gif


alecta
Orionko piękny aniołek icon_smile.gif

Blaszka12345
malgosia1968 szkoda dziecka tyle atrakcji jak jest w porządku to bym puściła icon_smile.gif


Orinoko naprawdę wygląda ślicznie icon_smile.gif

Agula9 ja przepraszam że dopiero teraz pisze ale normalnie zrobiłam oczy jak 5 zł jak przeczytałam żebyś nie przyprowadzała córki bo mają wyjście do teatru jak tak można porozmawiaj z Panią czy ona naprawdę sprawia takie kłopoty i nie życzysz sobie takich uwag owszem mogła się ciebie zapytać czy masz coś przeciwko temu żeby na czas wyjścia założyć jej pieluchę żeby jak się z siusia to się nie przeziębiła i to tyle .
mlovea
Orinoko, piękna ta "dziwna" sukienka! Emi wypisz wymaluj ANIOŁ

Gosi, ja bym puściła. Tyle fajnych rzeczy będzie się działo. Nie będziesz go przecież do świąt trzymała w domu.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.