Ewelinka pochwal sie wózeczkiem!!! jaki kupiliście i gdzie??
U mnie chłopaki znowu zasmarkani... mam nadzieje, że na katarze sie skończy... Michałek wszystko z przedszkola przynosi do domu....
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > grupy regionalne > dolnośląskie
Ewelinka pochwal sie wózeczkiem!!! jaki kupiliście i gdzie??
U mnie chłopaki znowu zasmarkani... mam nadzieje, że na katarze sie skończy... Michałek wszystko z przedszkola przynosi do domu....
Kupiliśmy w Słotwinie prze Świdnicą. Bo tylko tam był. Wzięliśmy X- landera XA z 2009. Bo ten z 2010 nie podobały nam się kola. Dlatego szukaliśmy z tego z 2009. Kolor niebieski. Jestem oczarowana ty wózkiem. Mam nadzieje ze mnie nie zawiedzie:).
Oj nie ciekawie oby tylko na katarku się skończyło. Wszystko przez tą zakichaną pogodę. To jest szok żeby taka pogoda była w maju. Człowiek się tylko dołuje i łapie jakieś świństwa. Mam nadzieję że niedługo przyjdzie te słoneczko i rozweseli nasz smutny Wałbrzych
Ja również jestem ciekawa jaki wózeczek Ewelinko kupiłaś
Kamilko,oby ten katar szybko przeszedł!Ja również bardzo się boję,ze mój Mati będzie duzo chorował W regulaminie przedszkola jest wyraźnie napisane,ze nie wolno przyprowadzać chorych dzieci do przedszkola, ale ani rodzice ani przedszkolanki nic z tego nie robią.Jedna i druga strona jest winna takiej sytuacji. Pomimo,iż mowi się,ze dziecko jak troszkę pochoruje to potem nabierze odporności.Nie zgadzam się do końca z tą opinią,bo po drodze do tej odporności jest długa droga i mam tu na myśli szpikowanie dziecka lekami,często,gęsto antybiotykami,które robią spustoszenie w organiźmie. Niech dzieciątka szybciutko wracają do zdrowia. Kamilko a czy Ty Michałkowi dajesz coś na odporność?
Ewelinko,nie tylko smutny Wałbrzych ale również przydałoby się rozweselić Świebodzice:)
Pomimo chłodu i wiatru zaraz wychodzimy z synkiem na rower:)
Xenna Michałek brał juz mnóstwo leków na wzmocnienie odporności...jak był maleńki przyjmowal rybounyl, później bronho coś tam, nie pamietam dokładnie jak to sie nazywało, pod koniec ubiegłego roku brał Luivac i ten lek widac mu pomógł, bo on broni przed chorobami górnych dróg oddechowych i odpukać od września nie chorował na gardło, łapie tylko przeziębienia i te nieszczęsne zatoki ostatnio... Przedszkole niestety ma takie własnie minusy, ja mam nadzieje, ze przyszły rok będzie lepszy....
Ewelinka mnie tez sie Xlander bardzo podobal, ale czy ten XA nie ma czasami sztywnych kół??
Kamilko
Ten co my wybraliśmy ma przednie kola skrętne ale można je zablokować.
Noo to super... to jest bardzo fajna i przydatna rzecz... Na pewno bedzieci bardzo zadowoleni, co firma to firma.
Cześć Dziewczyny
Wczoraj byłam u lekarza zrobić ostatnie USG. Z dzidziusiem wszystko ok. Jest już duży. Termin porodu mi się zmienił. Prawdo podobnie urodzę pod koniec maja początek czerwca. Mój synek jest już gotowy do przyjścia na świat . Pozdrawiam
Ewelinka- super że z synkiem wszystko dobrze, teraz czekamy na rozwój akcji
Ps. Imie wybraliście bo jakoś mi chyba uleciało W piątek mamy neurologa, mam nadzieje że to ostatnia wizyta
Zaczynam intensywne poszukiwania sukni ślubnej i reszty pier...łek. Matko jak ten czas zleciał
W piÄ…tek wybieramy sie w poszukiwanie garnituru i czegoÅ› dla dzieci
Ewelinka to świetnie, że z dzidziusiem wszystko ok, czekamy niecierpliwie na wadomość i życzę Tobie i Twojemu maleństwu duuużo i siły i zdrówka!!!
Beatko no to czekamy az sie pochwalisz tą suknią Kochana ale ja widze na Twoim suwaczku, że zostało tylko 3,5 kg..... Stosujesz jakąś specjalną dietę?? Ja dzis robiłam małemu morfologie i niestety znowu ma mało hemoglobiny...
Kamilka- nie martw sie większość małych dzieci ma niską hemoglobine, tylko większość nie robi badań
Stosuje diete... chyba dieta cud... zjadam wszystko a jak schudne będzie cud , poważnie to ograniczyłam troche porcje i zrezygnowałam z batonów, od czasu do czasu coś słodkiego podjem a co.. waga stoi od m-ca
Kupiłam wczoraj sukienke, oczywiście z guzikiem jest problem bo brzuszysko wielkie więc gumke trzeba wstawić, może uda sie jeszcze pare cm. zgubić w te 2 m-ce
Dziewczyny pisać co u Was słychać, jak maluszki bo nam wąteczek pada
No to ja jak zwykle....chłopaki nie zdrowi, celowo nie pisz,e chorzy bo byłiby za dużo.... poprostu maja katar i kaszla.... Piotrus wczoraj bardzo płakał a ja nie wiedziałam od czego...on jest naogól taki spokojny, że sasiedzi sie mnie pytają czy ja go knebluje czy co bo wogóle go nie słychać...no to wczoraj na bank uslyszeli płakał i płakał, podejrzewam, że bruszek
Beatko no jeszcze fotek nie wstawiłaś?? prędziutko prędziutko bo mnie ciekawośc zżera!!! Ewelinka jak sie czujecie???
część Dziewczyny
Wczoraj wróciłam ze szpitala byłam 4 dni na obserwacji. Miałam strasznie wysokie ciśnienie więc położyli mnie do szpitala. Malutki spieszy się na ten świat.Lekarz mówi że do 2 tygodni urodzę. Muszę leżeć żeby wytrzymać jeszcze tydzień żeby jak coś to w 37 tygodniu się urodził. Tak więc muszę leżeć w łóżeczku. Ale tak poza tym czuję się w miarę. Chociaż już mam dosyć częste skurczę. Pozdrawiam
ewelinka- ty odpoczywaj a my będziemy cie wspierać i maluszka
Xenna- i jak efekty z hula-hopem? hmmm bo szukam coś skutecznego na fałde Kamilka- jak chlpcy z gilami czy już im przechodzi
Ćwiczyłam,ćwiczyłam i przestałam.Irytowało mnie to,ze Mati ciągle mi przeszkadzał,właśnie w tym momencie co ja ćwiczyłam to i on chciał,nie mogłam się skupić . Natomiast z wieczorka nie mogłam się zmusić do ćwiczeń,było mi bliżej do komputera lub do łóżka niż do wygibasów
Przez jakiś czas robiłam brzuszki i również dałam sobie spokój.Normalnie nie mogę ćwiczyć w domu,już o tym kiedyś pisałam,zero samodyscypliny.Jak dla mnie to jedyny sposób na zrobienie coś dla siebie a raczej dla swojego ciała to wyjście z domu na siłownię itd.itp. A jeśli chodzi o dotychczasowe efekty to mieszcze się w spodnie nr 38,ze streczu 36.Ja borykałam się z oponką i nieco większym tyłeczkiem niż bym chciała bo reszta jak wcześniej zauważyła Beatka była ok. Beatko,jesli tylko możesz to ćwicz bo ja w domku nie dam rady,nie mogę,nie chcę,ogarnia mnie niemoc,sama nie wiem jak to nazwać .Może po prostu dopada mnie leń. CYTAT Beatko,jesli tylko możesz to ćwicz bo ja w domku nie dam rady,nie mogę,nie chcę,ogarnia mnie niemoc,sama nie wiem jak to nazwać .Może po prostu dopada mnie leń Normalnie to może bym sie skupiła i wzieła za siebie... ale kolano nie pozwala wczorajsze 3 min. na Leg magic odkupiłam nieprzespaną nocą i do teraz mnie okropnie boli więc szukam innego rozwiązania by zgubić jeszcze co nie co Nie patrzeć na fryz
O kurczaki!!!!!
Beatko,ale schudłaś!!!!!Bardzo dużo!!!!W sukience nic a nic nie widać nawet najmniejszej oponki więc specjalnie nie musisz się nadwyrężać i ćwiczyć na siłę No Kochana,chyba,ze chodzi o tą niezapomnianą noc poślubną,to w pełni Cię rozumiem,ze chcesz na mężu zrobić kolosalne,niezapomniane wrażenia
Beatko cholewka az mnie zatkało, gdzie ty masz te zbędne kilogramy?? bo przeciez nie na sobie!!! Sukienka piękna!!!
Xenna- widać różnice co?...no w końcu ok 12 kg. ubyło troche mi brakuje w pasie
Oczywiście,ze widać i to jak!!!!Super wyglądasz.A wyobraź sobie taką sytuację:
Na okres odchudzania i wszelakich przygotowywań do ślubu nie masz kontaktu ze swoim przyszłym mężem i właśnie w kościele Cię widzi po zmianach i co......... pada z wrażenia Albo lepiej nie bo przecież nie doszłoby do ślubu Tak czy siak nie pokazuj się przyszłemu mężowi w tej sukni,niech zobaczy Cię w całej okazałości na samym śłubie:)
Xenna- na pewno by padł, jakby mnie nie widział pół roku ale tak sie nie da
CYTAT(Kamila) dziewczyny cale miasto złaziłam aby kupic Piotrusiowi letnia czapeczkę lub kapelusik...i nic...nie kupiłam normalnie wyjde z siebie...mam tylko jedna chusteczke i wyglada w niej jak dziewczynka Skopiowałam z grudniówek, bo mam to samo nie było słońca więc nie sprowadzali wrrrr W Auchan są bodziaki z krótkim rękawem za 2.99 świetna bawełna, ale tylko do rozmiaru 86
Netha wszystkiego najlepszego 100 latek
Dziewczyny gdzie sie podziewacie? Sama ze sobÄ… gadam
Wszystkiego najlepszego Netha!
Oj Beatko,to już niedobrze,że do siebie mówisz Ja jestem a jutro wybywam do Wrocławia. Od 3 tygodni choruję z synkiem a w dniu dzisiejszym mąż do nas dołączył i podzieliłam się z nim lekami Mam nadzieję,ze to już ostatnia choroba w okresie wiosenno-letnim a życzyłabym sobie wogóle nie chorować. Nawet nie bylam na koncercie Kult a chłopaki byli tuż "pod moimi oknami".
Xenna- zdrówka życzymy dla Was wszystkich,
Ja chodze tylko po zakupach, to tu to tam, i wiecznie czegoś jeszcze brakuje a ceny to mnie powalają poprostu Za stanik musiałm dać prawie 100 zł. bo nie było albo rozmiaru albo koloru jaki chciałam CYTAT(Ewelinka) Cześć dziewczyny 22 czerwca urodziłam mojego synka Filipka. Poród miałam straszny. Zaczęło się od tego że w szpitalu wylądowałam 17 bo nie czułam ruchów dziecka. 22 czerwca o godzinie 4 odeszły mi wody. Niestety lekarza nie było więc musiałam czekać dopiero koło 8 zabrali mnie na blok porodowy. Rodziłam 12 godzin ale lekarz stwierdził że jednak nie urodzę naturalnie i o godzinie 17. miałam straszne skurcze parte. I o 17.30 zaczęli robić mi cesarkę. A o 17.48 mój synek był już ze mną. Ważył 3630 i ma 55 cm długości. Wczoraj wypuścili nas ze szpitala. Także jestem już ze synkiem w domu. pozdrawiam Ogromne gratulacje Czekamy na fotke
EWELINKO!Wspaniała wiadomość!
Ja również pragnę Tobie pogratulować z okazji urodzenia synka i życzę Filipkowi beztroskiego dzieciństwa a Tobie mamusiu szybkiego powrotu do zdrowia!!! Czekamy na zdjęcia Filipka:)
Wrzuce wam Tuńka jak zasuwa po schodach
https://www.youtube.com/watch?v=mn6kSUs8efY
Beatko,jaki Wojtuś jest szczęśliwy wchodząc po tych schodach!!!
Pewnie sobie myśli: jestem już baaaardzo duzym chłopcem A jaki jestem samodzielny....tylko sami zobaczcie!!! I dobrze mysli:)))Zuch Wojtuś!!!!
A pewnie że szczęśliwy, to jego pierwsza wspinaczka- SAMODZIELNA dziś też zasuwał ale wczoraj lepiej
Hej
przepraszam, że tak długo do was nie pisałam ale jakoś ostatnio czasu brak na wszystko. Ewelinko tak o Tobie ostatnio myslałam. SERDECZNE GRATULACJE U nas w porzadku wszystko...Piotrus lada moment zacznie raczkować, od wczoraj zawzięcie ćwiczy postawe na czworakach. Rehabilitujemy sie nadal, ale dopuero teraz widze efekty, jeszcze tydzien temu martwiłam sie, że rówieśnicy juz mają postawę czworaczkową a onnie a tu proszę!!! jestem taka szczęsliwa. Poza tym mojego męża coś użarło przedwczoraj, najpierw sączyła sie z tego ropa, potem krew, wczoraj mu spuchło ale przecież na pogotowie sie nie dał zaciągnąć chojrak jeden. dzis poszedl do pracy na 12 godzin i właśnie dzwonił, żebym po pracy zawiozla go na pogotowie bo noga go boli i mu sinieje martwie sie o niego ale jestem taka wściekła, że wczoraj nie chciał pojechać!!! uhhhh Beatko Wojtus jest cudny!!! swietnie dogina po tych schodach...
Kamilko- super że Piotruś robi postępy i dogonił rówieśników
Męża wież szybko na pogotowie bo to może być niebezpieczne...
Beatka, Xenna - ale mi zrobiłyście niespodziankę, dzięki wielkie za życzenia!
pozdrawiam
shira- normalnie jestem w szoku jak wy w tych bluzach chodzicie w pracy uchyliłabyś czasem troszke te drzwi żeby do nas wleciało troche chłodku
Cześć dziewczyny
Dawno u was nie byłam trochę się stęskniłam. Ale na nic czasu nie mam. Filipek ma kolki i strasznie płakał. Ale teraz jak skończył miesiąc to już trochę lepiej. Co tam u was słychać? Teraz mam nadzieje że będę częściej zaglądać. Pozdrawiam serdecznie
oj Ewelinka to współczuje maluzkowi, pewnie go męczy brzuszek. a jak ty sie czujesz?? doszłaś juz do siebie??
A ja sie pochwle, że mój synek od tygodnia raczkuje a od trzech dni sam siada i ostro siedzi
Kamilko
Było ciężko strasznie się czułam po cesarskim cięciu. Mały dostał kolki płakał a raczej się zanosił. Ja nie byłam wstanie mu pomóc. Ale mąż,mama i teściowa mi pomogli. Teraz jest już lepiej. Wpadłam w rytm. Filipek już ma rzadziej kolki bo dostaje krople. Na szczęście jest już po wszystkim. Filipek jest ze mną a ten straszny poród za mną A ja sie pochwle, że mój synek od tygodnia raczkuje a od trzech dni sam siada i ostro siedzi Super zdolniacha, mówiłam że niedługo przegoni rówieśników Ewelinka- super że sie odezwałaś Biedny maluszek, oj muszą sie ucierpieć dzieciaczki A Wojtek wczoraj u sąsiadów walnął całym zdaniem "Dasz mi to jajo"
Beatko fajnie Wojtus juz gada!! A Piotruś mnie zaskakuje z dnia na dzień..jeszcze kilka dni temu raczkował tylko po łóżku, od wczoraj przemierza mieszkanie wzdłuż i wszerz...juz nawet nie boje sie go zostawic samego bo pieknie siedzi, nie podpiera sie i tak pewnie to wygląda....
Cześć Dziewczyny
Wczoraj byłam z Filipkiem na szczepieniu biedulek tak strasznie płakał ami serce pękało. Beatko ślicznie wyglądałaś. To życzę dużo szczęścia i miłości. Dziewczyny czemu na naszym forum ucichło musimy to nadrobić
Byliśmy na urlopie dziś wróciliśmy
Ewelinka- biedny Filipek tak muszą sie nacirpieć te nasze skarby
Tak,tak,ucichło u Nas!!!
Przede wszystkim Beatko najszczersze gratulację z okazji długo oczekiwanego ślubu!Dużo,dużo szczęścia,miłośći,szacunku i radości ze wspołnego życia!!!! Wyglądaliście super!!!Jeśłi chodzi o urlop to chyba nałożył się z wyjazdem na "m-c miodowy" Kamilko,świetnie,ze Piotruś pięknie się rozwija,lada moment a będzie biegać Ewelinko,ja również mocno przeżywałam każde szczepienie Mateuszka,normalnie serce mi pękało,dobrze pamiętam pierwsze szczepienie w przychodni,byłam z mężem i teściową tak na wszelki wypadek,gdyby się jednak okazało,ze nie będę mogła przekroczyć progu gabinetu. Przesyłam buziaczki dla wszystkich naszych pociech!!!!!A dla Was mocne uściski
Xenna- dziękuje za życzenia
Halo gdzie wszystkie jesteście !!!!!
A tu jestem
Chciałam troszkę popisać z ranka ale nie udało się więc teraz postaram się nadrobić Ostatnio praktycznie przebywałam przez cały czas poza domem,mój synuś uznał,ze najwyższy czas dorosnąć i chce wychodzić sam na dwór.W momencie,kiedy schodzimy po schodach słyszę:"mamuś,możesz już wrócić do domu!Ja jestem już dorosły!!!" Słowa te powtarza non stop i ja uporem maniaka idę na podwórko z synkiem.Biorąc pod uwagę,ze w mojej miejscowości pojawił się pedofil,na każdym placu zabaw wisi informacja z opisem zboczeńca,to ja pilnuje Mateuszka tym bardziej. Chodzimy do przedszkola na plac zabaw integrować się z dziećmi.Poznałam już Panią,która będzie sprawować opiekę nad moim synkiem.Super kobieta,ciepła,sympatyczna i niesamowicie cierpliwa.Synek będzie w grupie o nazwie"Misie".Wszystkie"Misie" są pocieszne a synkowi najbardziej przypadła do gustu dziewczynka o pięknym imieniu Julia.Delikatna,filigranowa,prawdziwy słodziak ale wstydzi sięMateuszka,który uporem maniaka zaprasza ją na przejażdżkę qudem W dniu wczorajszym byliśmy w aquaparku we Wrocławiu.Wyjazd udał się w 100%.Spędziliśmy tam calutki dzień i synek był bardzo zadowlony,my również. W dniu wczorajszym byliśmy w aquaparku we Wrocławiu.Wyjazd udał się w 100%.Spędziliśmy tam calutki dzień i synek był bardzo zadowlony,my również. Też mielismy sie tam wybrać tylko te ceny A o pedofilu nic nie słyszałam... co za dranie Fajnie że Mati sobie laske podrywa ale żeby na oczach mamusi Też mielismy sie tam wybrać tylko te ceny A o pedofilu nic nie słyszałam... co za dranie Fajnie że Mati sobie laske podrywa ale żeby na oczach mamusi To prawda,ceny są wysokie.Za bilet rodzinny w dzień wolny czyli dwie osoby dorosłe + dziecko powyżej 4 lat do godz. 11 cena wynosi 91 zł.Jest to cena za pobyt całodzienny.Do tego należy doliczyć koszt benzyny oraz jedzenie kupowane w aquaparku,lody,obiad,napoje.Mimo wszystko warto.można się zrelaksować,odpocząć i dowoli popływać.Przy okazji poćwiczyć na aquaaerobiku no i oczywiście wszelkiego rodzaju zjazdy więc i adrenalinka lekko się podnosi:) To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|