Dziewczyny Życzę Wam spokojnych radosnych świąt.
I oczywiście dużo prezentów
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > grupy regionalne > dolnośląskie
Dziewczyny Życzę Wam spokojnych radosnych świąt.
I oczywiście dużo prezentów
A ja zyczÄ™ Wam przede wszystkim zdrowych i rodzinnych ÅšwiÄ…t!
Zdrowych, pogodnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia
Adaś jutro gra w jasełkach w kościele, taca będzie przeznaczona na hospicjum.
Zdrowych i Wesołych Świąt:))
Beatko,ale to dla Ciebie i męża musi być duże przeżycie!
Jak uwiecznisz Adasia na zdjęciach koniecznie wklej przynajmniej jedno:) Beatko,ale to dla Ciebie i męża musi być duże przeżycie! Jak uwiecznisz Adasia na zdjęciach koniecznie wklej przynajmniej jedno:) Zdjęcia robił ksiądz, więc jak sie uśmiechniemy do niego to coś wrzuce Adaś zagrał świetnie, łzy nam ciurkiem leciały ze szczęścia
Dziewczyny jak tam u Was w nowym roku?
U mnie chorobowo cholera siedze w domu i nie moge wychodzic buuuu a Wojtek uziemiony razem ze mnÄ…
Beatko,życzę zdrówka!!!! Szybciutko wracajcie do zdrowia!!!
U nas na szczęście wszyscy zdrowi,tfu,tfu,nie zapeszać Mati jest w przedszkolu,nie chodził około dwóch tygodni,gdyż praktycznie w przedszkolu było bardzo mało dzieci i zbierali wszystkie do jednej sali. W takiej sytuacji wolałam żeby siedział w domku. Myślałam,ze w poniedziałek będę miała problem z zaprowadzeniem Mateuszka do przedszkola a tu miłe zaskoczenie,nie było problemu ani ze wstawaniem ani tym bardziej z wyjściem z domu.
Beatko,normalnie cudne masz te gady:)
Po chwili zastanowienia....powiedz mi Kochana bo normalnie nie daje mi to spokoju,czy te gadzisko na rączce Wojtusia to prawdziwa bestia??? I tak sobie wnioskuję po Twoim wpisie,ze to musi być prawdziwy,zywy organizm:) Jesli tak coż to takiego?
To prawdziwa Agama brodata, którą posiadamy od kilku m-cy
Beatko, piękna ona jest:) Przecudna większa broszka:)
Własnie wyszukałam sobie zdjęcia tejże Agamy brodatej i muszę przyznać szczerze,ze aż Ci zazdroszczę. Swego czasu też zastanawiałam się nad kupnem nietypowego zwierzaka:) Duży jest koszt utrzymania tej piękności? widać,ze Wojtuś ani się jej nie boi ani ona nie jest w strachu!Taka udomowiona.
,,,i ta co mnie zawsze chwali sama robi takie cudeńka:) świetne króliczki (że o bombkach nie wspomnę )
Zwierzak fajny oryginalny bardzo
[quote name='shira' date='Sun, 09 Jan 2011 - 18:52' post='8577932']
,,,i ta co mnie zawsze chwali sama robi takie cudeńka:) świetne króliczki (że o bombkach nie wspomnę ) Zwierzak fajny oryginalny bardzo [/quote ] gdzie mi tam do Twioch prac Króliczki zrobiłam z instrukcji, książeczke zakupiłam i próbuje dziergać A ja jutro już do pracy a tak fajnie sie siedziało w domciu
Cześć Dziewczyny!!!
Dawno mnie nie było,ale teraz to mam mało czasu na wszystko.Filipek rośnie jak na drożdżach. Ma już jednego ząbka i już drugi się wybija:) Dużo gaworzy,krzyczy,piszczy itp. No i już prawie siedzi,wydaje mi się ze to kwestia 2 tygodni i będzie całkowicie siedział. A ja zapisałam się na fitness. Chodzę z koleżanką no i już widać efekty. W sierpniu bierzemy z mężem ślub kościelny. Także do sierpnia muszę zrzucić to i ówdzie:) A tak ogólnie to dostałam OSPĘ !!!! Masakra tyle mam tego że tragedia.Mam tylko nadzieje ze malutki się nie zarazi:) Pozdrawiam Was gorąco. Buziaki
Agnelka- Mam dla Ciebie 19 tych piesków, ale możemy jeszcze troche poczekać może coś sie jeszcze trafi
Ewelinka- za 2 tyg. sie wyjaśni czy Filipek sie zaraził, bo tyle sie ospa wylęga mocno i życzę szybkiego powrotu do zdrówka Ja też chorobowo-znowu lekarka podejrzewa korzonki, dostałam tydzień L-4
ewelinka łagodnego przebiegu choroby , pewnie bardzo swędzi co? ja raczej jeszcze ospy nie miałam
beatka- no właśnie widzę, że cię nie widuję w robocie. Napisałam ci pw odnośnie podkładek pod kalendarze. jak coś możesz mi tutaj pisać. Będę zaglądać ..... byłyście może w galerii z dziećmi w tym nowym placu zabaw?
Ewelinka i Beatka współczuję choroby
Shira ja byłam na tym nowym placu z Michałkiem. ewelinka łagodnego przebiegu choroby , pewnie bardzo swędzi co? ja raczej jeszcze ospy nie miałam beatka- no właśnie widzę, że cię nie widuję w robocie. Napisałam ci pw odnośnie podkładek pod kalendarze. jak coś możesz mi tutaj pisać. Będę zaglądać ..... byłyście może w galerii z dziećmi w tym nowym placu zabaw? Widziałam Cie dziś na kontroli byłam oddać chorobowe, napisałam PW, poczekam bo warto Na placu zabaw nie byłam, ale dla maluszków w szkole 21 na podzamczu zrobili fajny plac zabaw, moje dzieciaczki zadowolone A Ospy w takim dorosłym wieku radze unikać, mój M miał 3 lata temu, masakra- gorączka, cały wysypany i antybiotyk musiał być
beatka to dużo zdrówka życzę i wracaj szybko.
oki dogadamy się potem co do kolorków i dodatków a ten plac na podzamczu to taki ogólnodostępny? Ile godzina kosztuje? rany sobota pracująca i to jeszcze nie za kasę tylko za wolne, które już było, była ciężka Na szczęście już weekend!!!! Właśnie siedzę i tworzę listy na zakupy i zapiśniki na lodówkę (z magnesem) miłego weekendu babeczki
Plac ogólnodostępny pierwsza godz. 12zł następna 5zł
Soboty nie zazdroszcze nastepną zrobimy za kase Mi nie przechodzi więc sobie jeszcze troszke posiedze w domku szyłam dziś Wojtkowi pajaca zapinanego na plecach, mam ok. połowe- może coś z tego wyjdzie. Pierwszy raz coś szwam i jeszcze wykrój musialam sama zrobić
O kurcze!!!!Beatka!!!!!To Ty sama uszylaś Wojtusiowi tego pięknego pajaca,muszę przetrzeć swoje ślipia:)
Piękny pajacyk i ślicznie prezentuje się w nim Wojtuś,słodziutko!!!! A skąd masz taką tkaninkę?
Kupiłam flanele na piaskowej
Kochana,zdradź cenę
Pomyślałam sobie o Matim jakby wyglądał super w takiej piżamce dwuczęsciowej! Kochana,zdradź cenę Pomyślałam sobie o Matim jakby wyglądał super w takiej piżamce dwuczęsciowej! Flanela kosztuje 12 zł za mb. ja brałam 1.30 ok 15 zł. moja krawcowa za uszycie takiego pajaca bierze UWAGA 55zł. - Jednego właśnie mi szyje (od 2 m-cy ) więcej nie bede dawać tylko sama uszwam
Ojejku,Beatka,a nie możesz zrezygnować z usług krawcowej,przecież to rozbój w biały dzień!!!!
Jestem w szoku!!! Ojejku,Beatka,a nie możesz zrezygnować z usług krawcowej,przecież to rozbój w biały dzień!!!! Jestem w szoku!!! Gdybym wiedziała wcześniej że dam rade go sama uszyć to nie brała bym krawcowej. I z drugiej strony gdyby nie choroba krawcowej i to że nie może mi go skończyć (zostało doszycie stopek ) to bym nie brała sie za szycie. Człowiek sie uczy na błędach
Beatko,ja na Twoim miejscu powiedziałabym tej krawcowej,ze taka cena jest niedopuszczalna pomimo,iż zostala ustalona taka na wstępie a po zorientowaniu się u innych krawcowych mozesz zapłacić co najwyżej i tu podałabym swoją cenę!
a do tego fakt,ze usługa została przedłużona w czasie równiez nie jest bez znaczenia. Nie krępuj się,w końcu są to Twoje ciężko zarobione pieniądze Beatko!
Niestety wcześniej zależało mi na czasie a nie na pieniążkach Wojtek mi sie rozpina/ rozbiera i co za tym idzie kooopa na wszystkim do okoła więc pajac zapinany na plecach to jedyne wyjście. a takich rozmiarów gotowych nie ma największy jaki udało mi sie kupić to 36m-cy a z niego Wojtek właśnie wyrósł
Teraz już bede miała 2 na zmiane ( jak krawcowa da rade go uszyć do końca )
shira- musimy sie dogadać w sprawie "zawieśnika" bo mnie do lutego w pracy nie będzie :/
Dziewczyny gdzie sie podziewacie?
Ja jestem ale tylko na chwilę!Mati zachorował z niedzieli na poniedziałek i walczę z gorączką raz 39 a raz 40. Przy tym kaszel,zaraz płuca wypluje! i ten cholerny katar!Mówię Wam,nie mam już sił! Jak nie ja choruję to mały i tak w kółko!
Leki nie pomagają i dzisiaj w nocy szykuję się do wezwania pogotowia. Beatko zdrówka życzę!!!! Ja jestem ale tylko na chwilę!Mati zachorował z niedzieli na poniedziałek i walczę z gorączką raz 39 a raz 40. Przy tym kaszel,zaraz płuca wypluje! i ten cholerny katar!Mówię Wam,nie mam już sił! Jak nie ja choruję to mały i tak w kółko! Leki nie pomagają i dzisiaj w nocy szykuję się do wezwania pogotowia. Beatko zdrówka życzę!!!! I jak Mati sie czuje, mam nadzieje że lepiej
xenna- bidulko. trzymaj się kobitko. Dużo zdrówka dla juniora
Beatka i ta co mówi że nie umie, szyje takie cudne pajace !!! Piękny jest. Flanelka ma cudny wzorek Ja maszyny do szycia używam przy robieniu kartek hihihihi Co do zawieśnika to ja dopiero po wypłacie będę zamawiać tą bazę. Więc spoko. A co się stało, że masz dalej chorobowe? Jestem na etapie zaproszeń na komunię i kończę zawieśnik dla babci. Dobrze że idziemy do niej w niedzielę, bo na jutro bym nie zdążyła raczej
Byliśmy na pogotowiu,tam otrzymaliśmy skierowanie do szpitala a w samym szpitalu na oddziale pediatrycznym lekarz zbadał Matiego,nie ma wirusówki jak powiedziała lekarka dzień wcześniej tylko anginę.Lekarz kazał odstawić wszystkie dotyczczasowe leki,które kupiłam dzień wcześniej i przepisał nowe. W domku długo zbijaliśmy temperaturę aż w koncu udało się.
Dzsiaj od rana nie ma gorączki ale jest bardzo słaby bo nic w zasadzie nie je. Do tego i ja właśnie zachorowałam,rownież mam angine także szpital w domu.
Xenna- dużo zdrówka dla Was
Shira- dalej mam przeziębiony pęcherz, do tego korzonki, dostałam skierowanie na rehabilitacje i prześwietlenie kręgosłupa. W sumie wczoraj troche pochodziłam i ledwo doszłam do domu taki ból że szok
Xenna cieszę się ze juz lepiej....i współczuję przeżyć....
U nas Michałek ma zapalenie oskrzeli i katar, Piotrus od dziś się smarka, tylko czekać az się rozchoruje bardziej
U nas też chorobowo Julia ma anginę, tylko czekać jak mikołaja rozłoży
Beata zdolna bestia z Ciebie pajac śliczny Życzę Wam i Waszym dzieciaczkę dużo zdrowia .
O matko jak chorobowo nam sie tu zrobiło
Dużo zdrówka dla wszystkich chorowitków
Dziewczyny,byłam dzisiaj u lekarza i okazało się,ze mam już zapalenie oskrzeli. Mati wczoraj znowu miał gorączkę ale ją zbiłam.Kaszel jest straszny i nic nie przechodzi.Tak samo katar,paskudny.
Kochane,życzę Wam drogie mamusie,sobie i naszym dzieciaczkom szybkiego powrotu do zdrowia!!! Napiszcie proszę,czy dajecie swoim dzieciom coś na wzmocnienie,na odporność. Kamilko,ale mnie zmartwiłaś,ze Michałek ma zapalenie oskrzeli.Napisz mi proszę,jakie lekarstwa obecnie bierze synek? Obawiam się,że i mój Mati może mieć coś więcej niż angina,bo ten kaszel jest straszny! Beatko,szyj kolejne ciuszki i wstawiaj na forum bo niewątpliwie masz zdolności i przy okazji dużo cierpliwości.
U Julci antybiotyk działa gorączki już nie ma od dwóch dni na szczęście kataru i kaszlu nie ma
Xenna idź może jeszcze raz z Mateuszkiem do lekarza niech go jeszcze raz osłucha. Pochwalę się jestem na diecie Dukana schudłam 4 kg w 9 dni jeszcze długa droga przedemną planuję zrzucić jeszcze 9kg Jutro jedziemy do Wrocławia poszaleć na wyprzedażach bo to już ostatni gwizdek mam w planie zakupić sobie kilka "przyciasnych " ciuszków i sprawić aby za kilka tygodni były w sam raz Dziewczyny,byłam dzisiaj u lekarza i okazało się,ze mam już zapalenie oskrzeli. Mati wczoraj znowu miał gorączkę ale ją zbiłam.Kaszel jest straszny i nic nie przechodzi.Tak samo katar,paskudny. Beatko,szyj kolejne ciuszki i wstawiaj na forum bo niewątpliwie masz zdolności i przy okazji dużo cierpliwości. O matko ależ was dopadło Narazie nie bede szyć, ale krawcowa skończyła pajaca jak go odbiore to wrzuce fotki Byłam dziś u mojej babci, niestety ona nie wie że byłam jest w fatalnym stanie Angelka- zazdraszczam szaleństwa zakupowego, i gratuluje zrzuconych kg.
Agnelka25,własnie tak zrobię z tym,że nie do przychodni bo w tej placówce nie ma lekarzy,którzy trafnie diagnozują.Może to troszkę krzywdzące dla dwóch moich przecudownych lekarek,które kochają dzieci i mają niesamowite podejście do smerfów ale niestety nie potrafią skutecznie leczyć.Przynajmniej jeśli chodzi o górne drogi oddechowe.W przypadku dróg moczowych to wiem,ze świetnie i diagnozują i trafione leki przepisują.
Zamierzam iść do szpitala,na oddział pediatryczny i poproszę ordynatora o osłuchanie dziecka. Pójdę w sobotę albo w niedzielę a po niedzieli znowu do przychodni i zobaczę jakie są opinie lekarzy. Agnelka,słyszałam o tej diecie,zresztą na naszym forum troszkę się o niej piszę,natomiast sama widziałam jakie można uzyskać rezultaty stosująć dukana. Moja koleżanka przed ciążą była puszysta,po ciąży tym bardziej była puszysta aż postanowiła się odchudzić.Zrobiła to w pięknym,imponującym stylu.Ślicznie wygląda,zresztą dopingowałam ją i byłam przy niej w ciężkich chwilach.Zyczę powodzenia,cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do celu.
Beatko,bardzo Ci współczuję,ze babcia jest w ciężkim stanie.Musisz być dzielna!
Jestem ciekawa,jak krawcowej wyszedł pajacyk! Wiem jedno,ze Twój pajac zrobił duże wrażenie i oczywiście sam model jest rewelacyjny:)
Tak wiem, że efekty mogą być zaskakujące moja mam która zawsze była pry kości schudła na Dukanie 19 kg dietę skończyła kilka miesięcy temu a wagę trzyma nie ma efektu jojo teraz ma tylko "czwartki dukanowe"
beatka
xenna ja juniorowi dają rutinace junior do ssania i tran jak mi się przypomni , czasami wapno w syrobie kochane dużo zdrówka dla was!!!!!!!!!!!
Xenna i jak byłas na oddziale??
Michałek przechodził chorobe łagodnie bez gorączki tylko z paskudnym kaszlem...leczyliśmy tylko inhalacjami z berodualu, flixotide, wieczorem tabletka Singulair a rano Tussicom bez antybiotyku. W piatek zachorował Piotruś, tez bez gorączki, leczenie bardzo podobne, Michałek dzis juz zdrowy a Piotruś dochodzi do siebie....Natomiast cos mu się dzieje a ja nie wiem co, zrobił sie str=sznie niedobry, spi po kilka minut, płacze bez powodu, nie wiem czy boli go brzuszek czy ząbki które wychodza....ale nigdy sie tak nie zachowywał. Teraz dałam mu czopek paracetamolu po tym jak obudził sie z płaczem po 10 minutach snu...nawet nie zdążyłam zjeśc obiadu. .Co do diety Dukana....sama stosowałam przez całe dwa dni....potem sie rzuciłam na owoce i warzywa...moja koleżanka bardzo duzo schudła i prawie tyle samo przybrała po skończeniu diety....moim zdaniem to jest bardzo niezdrowa dieta. Ja schudłam 12 kg pod koniec roku stosując diete którą sama sobie wymyśliłam. Beatka
Dla mnie taka dieta też by nie przeszła za bardzo bym głodna chodziła a jeszcze to pogodzić z pracą- nierealne
Ale dużo osób sobie chwali,
Ja stosuję zasadę ŻM i ćwiczę sobie po kilkanaście minut prawie codziennie i jak dla mnie jest to najlepszy patent. w tamtym roku od stycznia do czerwca schudłam 8kg. Małymi kroczkami ok 2kg miesięcznie, ale nie odmawiałam sobie niczego. Pilnowałam tylko co by się nie opychać. Teraz po Świętach troszkę znowu przybyło, więc ŻM znowu zaczęłam stosować i mam nadzieję, że z 4kg jeszcze spadnę
ŻM 'żryj mniej' To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|