To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Nasze dzieciaczki kończą juz (5) (6) 7 lat

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18
Dominika_
CYTAT(A.L.)
Jak wasze dzieciaczki spedzily Sylwestra? Milena wytrzymala do 3 nad icon_biggrin.gif


Wiktor od 22 wisiał w oknie wypatrując sztucznych ogni. W okolicach północy pół godziny się gapił, po czym nastąpił przesyt, wiec zaległ obok mnie i zasnął. 1 stycznia wstalismy o 11 icon_twisted.gif
Dominika_
No i ja też wkleję mojego przystojniaka wink.gif
m4rusia
Wszyscy się chwala swoimi pięcio/sześciolatkami to ja też icon_lol.gif
To moja Wiki w dniu Wigilii. Zdjęcie z balu wkleję po balu

Pecia
moj 5 latek w Sylwestra tancował z kuzynkami do 1 ej icon_biggrin.gif
nie poznaje dziecka icon_cool.gif
Esther@
Prześliczne te nasze dzieciaki icon_smile.gif Aż miło patrzeć icon_smile.gif
Ja w takim razie też się pochwalę icon_wink.gif


Jak chodzi o kuzynki, to moja właśnie pod silnym wpływem swoich starszych kuzynek, oznajmiła mi dzisiaj, że na stronie Witch można się "zakochać" icon_eek.gif i że wyszło jej że najlepiej jakby wyszła za mąż za Filipa icon_eek.gif Chyba nie jestem jeszcze gotowa icon_confused.gif
Mika
jakież piękne mamy dzieci z 2001 roku icon_wink.gif
Dominika-cooo za oczy icon_biggrin.gif
Martucha-dystyngowana dama icon_wink.gif
Ester@-urok i słodycz icon_biggrin.gif
m4rusia
CYTAT(Mika)
jakież piękne mamy dzieci z 2001 roku  :wink:  
Dominika-cooo za oczy  :D  
Martucha-dystyngowana dama  :wink:  
Ester@-urok i słodycz  :D


Nic dodać nic ująć. Udały nam się dzieciaczki
Dominika_
CYTAT(Mika)
jakież piękne mamy dzieci z 2001 roku  :wink:  
Dominika-cooo za oczy  :D  


Po tacie wink.gif
Też myślę, że rocznik 2001 jest udany icon_biggrin.gif
A.L.
Mam pytanie do Kamy.

Dlugo jeszcze lunar bedzie niedostepny?
AnkaSkikanka
Fajne bąki. Fiu fiu icon_smile.gif W temacie "oczy" też Wam coś pokażę icon_wink.gif
A_KA
Fakt, bardzo udany ten 2001 rocznik icon_lol.gif .
Plombiusz... nieziemskie te oczyska icon_lol.gif

A ja mam pytanie, o której chodzą spać Wasze pociechy?? Szczególnie te, które rano muszą do przedszkola wstawać...

Karola chodzi spać o 21,00 (nie jestem w stanie jej wcześniej położyć, a wczoraj ktoś mi powiedział, że to za późna godzina dla dziecka, które rano wstaje).
Wstaje o 7,00.

A jak z tym u Was??



A oto mój Karolek icon_lol.gif (z wakacji) :



A.L.
Milena chodzi spac bardzo pozno, w granicach 22-23.
Wczesne kladzenie do lozka nic nie daje bo i tak nie zasnie.
Jesli wyjatkowo wstanie wczesniej np o 6, to i tak nie pojdzie spac wczesniej niz 22. A na codzien wstaje o godzinie 8-8.30

Milena od zawsze malo spala, teraz wystarczy jej 9 godzin, nie wiecej. Jak zdarzy sie ze spi 10 i jeszcze sie nie budzi to na bank wiem, ze szykuje sie choroba.
Mika
Plombiusz-piękne patrzałki icon_biggrin.gif
mam słabość do niebieskich i szarych
miałam nadzieję,że którekolwiek z dzieci odziedziczy takowe po tacie ale się zawiodłam-wszystkie mają ciemne -po mnie wink.gif

co do spania to u mnie praktycznie od urodzenia jedna pora 19-19.30 wink.gif
czy chodzi do przedszkola czy też nie -cisza nocna zawsze zaczyna się o tej porze

z resztą to dotyczy wszystkich dzieci
dokładna kolejność Ola,Jaś,Antoś -z różnicą 5 minut,bo każde po kolei trzeba ukochać i ucałować wink.gif
Pecia
moi leżą w lozkach ok 20
tylko w poniedzialek pozniej ok 21, bo Zuzia dopiero o 20 jest w domu po balecie icon_wink.gif
ale z zasypianiem roznie, jak wejda juz w rytm to do tej 21ej- śpią
teraz po tych wolnych dniach, oj ciezko
ale mysle , ze wszystko wroci niedlugo do normy
no, mam nadzieje icon_rolleyes.gif


melduje ,ze Jasiek juz lubi spowrotem przedszkole icon_exclaim.gif
wczoraj poszedl pierwszy raz, odebralam jak prosil o 12...
i stwierdzil ,zeby dzis juz przyjsc po podwieczorku icon_wink.gif
ufff
a w piatek bal przebierancow
Dominika_
CYTAT(Ania Karolkowa)
A ja mam pytanie, o której chodzą spać Wasze pociechy?? Szczególnie te, które rano muszą do przedszkola wstawać...



Wiktor też w okolicy 21. Czasami zdarza mu się zasnąć wczesniej. Wstaje 7:30-8:00.
A_KA
I jeszcze jedno...
Wasze dzieciaczki już w przedszkolach nie śpią... prawda??

Karola tak jak mówię chodzi spać o 21,00, wstaje o 7,00, w przedszkolu nie śpi (od tej grupy nie ma leżakowania). Najgorzej jest, że mi w podróży do domu zasypia icon_rolleyes.gif , w tramwaju, w metrze... A potem muszę nosić tego mojego kloca...
Szkoda mi kręgosłupa, ale chyba nie mam innego wyjścia. Nie da rady nie dać jej zasnąć... A taka śpiąca nie jest w stanie iść icon_confused.gif . Trochę ją czasem więc niosę, a jak się rozbudzi to idzie dalej sama...

Nie mogę też jej wcześniej kłaść spać (ledwo o tej 21,00 zasypia, a czasem i leży jeszcze trochę zanim zaśnie)...
m4rusia
Moja chodzi róznie. Ma rytm dobowy rozregulowany przez moją pracę na zmiany. Jak mam ranną zmianę to idzie spać ok 20-21, jak popołudniówki to z zaśnięciem czeka na mój powrót z pracy i zdarza jej się, że usypia nawet o 23. Rano nie ma problemów ze wstaniem niezależnie od tego o której się położyła. Najwyżej dosypia za dnia.
CYTAT(ania karolkowa)
I jeszcze jedno...
Wasze dzieciaczki już w przedszkolach nie śpią... prawda??

Moaj chodzi do zerówki. Tam nie leżakują icon_wink.gif A w przedszkolu przeważnie korzystała z poobiedniej drzemki. To czy spała czy nie można było poznać późnym popołudniem po jej "fochach" icon_wink.gif
Pecia
Jasiek przestal spać w dzien jak mial 2,5 roku icon_confused.gif
wiec w takie dni jak teraz, gdy pozno zasnie a rano wstaje do przedszkola ok 7.45 ej
to w dzien jest bardzo zmeczony i strasznie jeczy i marudzi icon_sad.gif
ale wystarczy tydzien wczesnego wstawania i zajec w przedszkolu i pada jak tylko polozy sie do łóżka

dzis juz byl mocno niewyspany rano, ale wczoraj zasneli ok 22.30
mysle ,ze dzis juz usnie o 20ej icon_wink.gif
blaire
Kuba nie spał w dzień odkąd miał ok 1,5 roku.
Teraz zasypia najwcześniej ok 21szej. Wstaje najpóźniej o godz. 6stej. W weekendy zdarz mu się pospac do 8-9tej.
A_KA
A Karolka jeszcze w te wakacje czasem spała w dzień... (miała ponad 4,5 roku).
A przed wakacjami to już wogóle nie było mowy, żeby miała nie spać. Szczególnie w weekendy, kiedy do przedszkola nie chodziła. W przedszkolu na leżakowaniu czasem nie spała bo np. z koleżanką z leżaczka obok się po cichu bawiła wink.gif .

Widziałam, że potrzebuje tego snu. Jak się jej nie położyło ok. 13-14 to potem o 16-17 padała np. przy rysowaniu na stole itp. I potem rozregulowany całkowicie dzień...
A.L.
Milena nie spi w dzien odkad skonczyla 1,5 roku icon_confused.gif
grzałka
Ania dopiero od tego roku nie leżakuje, początki były trudne- po południu była bardzo rozdrażniona, nawet był pomysł, żeby leżakowała z młodszą grupą (teraz mają odpoczynek na karimatach)- ale jakoś się przystosowała. Wstaje 7.00-7.15, a zasypia 20.30-21.00, w weekend zwykle śpi o godzinę dłużej
grzałka
CYTAT(A.L.)
Milena nie spi w dzien odkad skonczyla 1,5 roku icon_confused.gif


a to podobno charakterystyczne dla geniuszy icon_cool.gif że mało snu potrzebują
miriam
Carmen nie sypia w dzien od tak dawna, ze nawet dokladnie nie pamietam od kiedy icon_rolleyes.gif , sama zrezygnowalam z popoludniowej drzemki, bo pozniej wieczorem ciezko bylo ja do lozka przekonac, a tak kladzie sie o 21 (czasem pozniej w wekendy), o 20.30 myje zabki plus kapanie, tak ze o 21 ju spi, a wstaje o 8 lub 8.20, jak sie sama nie obudzi, to budze ja 8.20, do przedszkola mozemy przyjsc do 9.30 wiec nie robimy sobie stresu icon_smile.gif
A.L.
CYTAT(grzalka)
CYTAT(A.L.)
Milena nie spi w dzien odkad skonczyla 1,5 roku icon_confused.gif


a to podobno charakterystyczne dla geniuszy icon_cool.gif że mało snu potrzebują


Mowisz? icon_lol.gif
Dominika_
CYTAT(Ania Karolkowa)
I jeszcze jedno...  
Wasze dzieciaczki już w przedszkolach nie śpią... prawda??

Karola tak jak mówię chodzi spać o 21,00, wstaje o 7,00, w przedszkolu nie śpi (od tej grupy nie ma leżakowania). Najgorzej jest, że mi w podróży do domu zasypia  :roll: , w tramwaju, w metrze... A potem muszę nosić tego mojego kloca...


Wiktor niestety nie śpi... I też mi zasypia w autobusie w drodze do domu. Tyle, że ja go przed wysiadaniem budzę, bo nie jestem w stanie nosić tych 23,5 kg. On spokojnie mógłby z godzinkę pospać i nie odbiłoby się to na jego godzinie zasypiania wieczorem. No śpioch jest, po prostu icon_wink.gif

Z tym jego (nie)spaniem w dzień mieliśmy przygodę. Przed przedstawieniem z okazji dnia matki nie mieli okazji się zdrzemnąc, więc Młody całe przedstawienie ziewał. Bałam się, że nie powie swojego wierszyka, ale rozbudził się, pięknie powiedział. Na koniec tańczyli twista do piosenki Alibabek. Na początku ta piosenka jest wolno - kołysząca. No i to dzieciaki robiły - kołysały się. Wiktor tak skutecznie, że zasnął na stojąco icon_lol.gif . Wszyscy myśleli, że zemdlał, gdy nagle się osunął na zimie icon_rolleyes.gif
Jutro maja przedstawienie, w którym młody gra głownąrolę - kota w butach. Całe przedszkolne towarzystwo smieje się, ze kiepsko bedzie, jesli głowny aktor zaśnie icon_biggrin.gif
Esther@
Zośka też przestała sypiac w dzień zanim jeszcze 2 lata skończyła icon_wink.gif

A spać wysyłam całą bandę między 19.30 a 20tą. I czekam na ta 20 tą jak na zmiłowanie icon_wink.gif Nawet jeżeli jeszcze chwilę Zośka zasypia, to o 20.30 zawsze śpi, wstaje ok. 7 - 7.30 icon_wink.gif
grzałka
CYTAT(Esther@)
I czekam na ta 20 tą jak na zmiłowanie icon_wink.gif


o, jak ja Cię dobrze rozumiem icon_cool.gif



a my z Anią rozpoczęłyśmy sezon łyżwiarski icon_biggrin.gif
Mika
CYTAT(A.L.)
CYTAT(grzalka)
CYTAT(A.L.)
Milena nie spi w dzien odkad skonczyla 1,5 roku icon_confused.gif


a to podobno charakterystyczne dla geniuszy icon_cool.gif że mało snu potrzebują


Mowisz? icon_lol.gif


to Jasiek geniuszem nie będzie -spał w dzień nawet do 3 godzin do mniej więcej 4,5 lat icon_eek.gif
kama_
CYTAT(A.L.)
Mam pytanie do Kamy.

Dlugo jeszcze lunar bedzie niedostepny?

dziś akurat chodzi, ale trwają przenosiny na inny serwer icon_smile.gif
AnkaSkikanka
Antek też raczej geniuszem nie zostanie. Spał chłopak długo w dzień. Teraz kładzie się 21-23. Wstaje 8-9.
Esther@
Czy Wasze pięciolatki już mają w przedszkolu jakieś kilkudniowe wyjazdy?

U Zosi jest pięciodniowy wyjazd do Rabki w maju. Osiwieję icon_rolleyes.gif no i na serce padnę... Czy tylko ja jestem taka nienormalna? Bo ja sobie w ogóle tego nie wyobrażam... Zaraz zacznę szukać, może znajdę, że to niewzkazen, że klimat tam niedobry, albo cokolwiek innego icon_rolleyes.gif
Akurat w tym czasie mam ustne matury icon_twisted.gif oj, będzie ciężko w tym roku ze znerwicowaną panią w komisji icon_twisted.gif
kama_
CYTAT(grzalka)
a to podobno charakterystyczne dla geniuszy  8)  że mało snu potrzebują

nieprawda icon_lol.gif ja bardzo mało spałam a geniuszem nie jestem icon_twisted.gif icon_lol.gif
Mika
pięciodniowy?!?! icon_eek.gif

na takim to nawet moja drugoklasistka jeszcze nie była

nie -nie puściłabym,za nic w świecie,nie Jaśka (Olki też bym w tym wieku nie puściła wink.gif )
AnkaSkikanka
Pięciodniowy wyjazd? O Matko. Nigdy w życiu byśmy Antka tak nie wypuścili. On jest nasz malutki i nie ma mozliwości, żeby jakaś obca pani głaskała go przed snem icon_wink.gif
kama_
Chyba z tymi 5-cioma dniami z lekka przesadzili icon_rolleyes.gif icon_confused.gif
U nas max wycieczki są jednodniowe.....ja na 10000% bym nie puściła icon_confused.gif Według mnie 5-6 latek nie jest gotowy jeszcze na takie wypady.....bedzie miała czas na wycieczki ale dopiero w szkole icon_cool.gif
Pamiętam siebie podczas pierwszych kolonii ,były po 1 klasie podstawówki, wieczorami codziennie ryczałam za mamusią icon_cool.gif a dodam ze rodzice byli u mnie co 2 dni, bo miejscowość oddalona o 10km od Łodzi icon_cool.gif
Esther@
czyli nie tylko ja taka jestem icon_twisted.gif od razu mi lepiej icon_mrgreen.gif
blaire
CYTAT(A.L.)
Milena nie spi w dzien odkad skonczyla 1,5 roku icon_confused.gif


Straszne to, prawda? I z Kornelem zapowiada się podobnie. Kuba później nawet jak zasnął to max na 15 minut, a nie spał do 23.
kamami
CYTAT(Esther@)
Czy Wasze pięciolatki już mają w przedszkolu jakieś kilkudniowe wyjazdy?

U Zosi jest pięciodniowy wyjazd do Rabki w maju. Osiwieję  :roll: no i na serce padnę... Czy tylko ja jestem taka nienormalna? Bo ja sobie w ogóle tego nie wyobrażam... Zaraz zacznę szukać, może znajdę, że to niewzkazen, że klimat tam niedobry, albo cokolwiek innego  :roll:  
Akurat w tym czasie mam ustne matury  :twisted: oj, będzie ciężko w tym roku ze znerwicowaną panią w komisji  :twisted:


W naszym przedszkolu też mają takie pomysły icon_rolleyes.gif W tamtym roku był pięciodniowy wyjazd (dla chętnych) dla piecio- i sześciolatków. Nazywało się to zielone przedszkole icon_confused.gif Wyjazd był do Zakopanego icon_eek.gif mieszkamy pod Warszawą. Zrozumiałabym jeszcze, że to 3-10 km dalej na dwa dni. Niektórzy to mają pomysły.
kamami
A.L.
CYTAT(blaire)
CYTAT(A.L.)
Milena nie spi w dzien odkad skonczyla 1,5 roku icon_confused.gif


Straszne to, prawda? I z Kornelem zapowiada się podobnie. Kuba później nawet jak zasnął to max na 15 minut, a nie spał do 23.


Straszne. Pamietam jak zazdroscilam kolezankom, ze mialy chwile spokoju w ciagu dnia. I glowe sobie umyly i ksiazke poczytaly. Ja bylam na nogach od rana do wieczora. Pamietam jeszcze te pierwsze miesiace po zaprzestaniu spania w dzien-byly koszmarrrrne. Dziecko bylo marudne, wkurzajace, ale spac i tak nie chcialo. Nawet specjalnie budzilam je bardzo rano, zeby mi padlo w dzien...Ale nie ze mna te numery Brunner wink.gif

W poprzednim przedszkolu Mileny, byl jeden wyjazd dwudniowy, czyli na jedna noc. Pojechali na farme niedaleko naszego miejsca zamieszkania (jakies 20 km). To bylo dobre, bo w razie co dzwonili i mozna bylo dziecko odebrac.
Do mnie nie zadzwonili. Milena byla z wyjazdu baaaaardzo zadowolona.
A_KA
CYTAT(Dominika_)
Wiktor niestety nie śpi... I też mi zasypia w autobusie w drodze do domu. Tyle, że ja go przed wysiadaniem budzę, bo nie jestem w stanie nosić tych 23,5 kg.


No to ja mam przynajmniej mniej do niesienia - bo tylko 16 kg icon_wink.gif

Wczoraj tachałam ją całą drogę icon_confused.gif

A jeśli chodzi o wycieczki - to u nas nie ma zapędów na kilkudniowe. Na szczęście. Jednodniowe - owszem (do ZOO, do pobliskich miejscowości, do teatru itp.).

CYTAT(miriam)
20.30 myje zabki plus kapanie, tak ze o 21 ju spi


Boziu, jak Wy się wyrabiacie icon_eek.gif . Moje dziecię to kąpie się o 19,30-40, (po obejrzeniu dobranocki). Kąpiel ze 20 minut. Potem zanim wyjdzie, wytrze się, ubierze... Picie + lekarstwo na alergię, mycie zębów i już jest ok. 20,20. Chwila na ćwiczenia logopedyczne + czytanie. I w łóżku o 21,00...
I to się ledwo wyrabiamy...

Czy to moje dziecię jest tylko takie powolne... Wokół jest tyle ciekawych rzeczy. Ciągle coś odwraca jej uwagę, trzeba się pobawić w międzyczasie... icon_rolleyes.gif . "Gonię ją" - ale jak widać to niewiele daje...

Wczoraj spróbowałam ją szybciej położyć. Udało nam się 15 minut wcześniej...
Dominika_
CYTAT(Ania Karolkowa)
Czy to moje dziecię jest tylko takie powolne... Wokół jest tyle ciekawych rzeczy. Ciągle coś odwraca jej uwagę, trzeba się pobawić w międzyczasie...  :roll: . "Gonię ją" - ale jak widać to niewiele daje...


Widzę, że nasze dzieci mają sporo wspólnego. U nas też od wyjscia z wanna do ubrania się w piżame mija póło godziny czasem. Bo zawsze jest coś ciekawszego do roboty.

Wycieczek nie ma w przedszkolu. Nawet jakby były, to młody by aż na 5 dni nie pojechał. Na noc bede mnie zostawał tylko z moimi rodzicami.
Wyjscia z przedszkola sie zdarzaja, ale kilkugodzinne, w obrebie miasta.
AnkaSkikanka
U nas kolacja + kompanie + usypianie, to 2 godziny. Jak dobrze pójdzie icon_wink.gif
A_KA
CYTAT(Dominika_)
Widzę, że nasze dzieci mają sporo wspólnego. U nas też od wyjscia z wanna do ubrania się w piżame mija póło godziny czasem. Bo zawsze jest coś ciekawszego do roboty.


CYTAT(plombiusz)
U nas kolacja + kompanie + usypianie, to 2 godziny. Jak dobrze pójdzie icon_wink.gif


Cieszę się więc, że sama nie jestem icon_lol.gif ...

U nas wieczorem to już taki rytuał mamy... Karola wie na co może liczyć i nie daruje, żeby z czegoś zrezygnować icon_wink.gif. Tzn. chętnie by pewnie z mycia zębów zrezygnowała, ale na to to jej nie pozwalam icon_twisted.gif .

A rytuał wygląda tak... icon_wink.gif
1) kolacja (samodzielnie jedzona od niedawna),
2) kąpanie (samodzielne, chyba, że głowę myjemy to pomagam),
3) picie +leki,
4) mycie zębów (najpierw Karola potem ja po niej poprawiam),
5) czas na bycie z nią :
- granie w karty - które mój mąż wprowadził wieczorem, bo mu się czytać nie chce icon_evil.gif
- czytanie - książka wybrana przez Karolkę - najczęściej zgadywanki, boziu dosyć już ich mam icon_rolleyes.gif
- ostatnio ćwiczenia logopedyczne
- siusiu,
- do łóżka i... głaskano, drapanko, śpiewanko
- buziaczki

No... to wszystko musi trochę potrwać... icon_wink.gif
blaire
Zdjęcie zrobione w wigilię. Chyba najbardziej trafiony prezent icon_smile.gif
Pecia
z tym 5 dniowym wyjazdem przedszkolakow to przesada icon_surprised.gif
to moja Zuzia , uczennica III kl, byla do tej pory raz na wycieczce, na 1 dzien (bez noclegu)...
a w tym roku maja jechac na zielona szkole, na kilka dni,
i ja juz sie martwie jak sobie poradzi, ale oczywiscie ja puszcze icon_wink.gif
ale niegdy nie poslalabym takiego 5 latka icon_rolleyes.gif
Esther@
Pecia, na jeden dzień to Zosia już trzeci rok jeździ i jest bardzo zadowolona. Najgorsze jest to, że wygląda na to, że zdecydowana większość dzieci jedzie... W pierwszym odruchu, kiedy przeczytałam dziś rano pomyślałam: nigdy w życiu! Ale dzisiaj rozmawiali o wycieczce w przedszkolu - Zosia chce strasznie, a wie, że to bez mamy, na dodatek na liście już zapisanych jest 16cioro dzieci icon_rolleyes.gif No i chyba będę musiała zacząć przynajmniej to rozważać...
Mąż się śmieje, że tak samo przerażona byłam, kiedy w 3latkach mieli pierwszą wycieczkę jednodniową icon_wink.gif

Blaire, o rany icon_smile.gif mówisz, że mnie też to czeka? icon_lol.gif
blaire
Ester@, no jakby nie patrzeć masz syna icon_twisted.gif
Co do wycieczek-Kuba jak narazie jeździł tylko na jednodniowe. Ale w byciu bez mamy zaprawiony dzieciak i przy dłuższym wyjeździe też by sobie poradził- gorzej z paniami icon_twisted.gif
Ale za to w tym roku, w czerwcu, z racji tego, że jest w grupie zerówkowej, będzie miał zieloną noc. To któraś czerwcowa noc spędzona przez najstarszą grupę w przedszkolu na grach i zabawach do upadłego.
miriam
AniaKarolkowa wyrabiamy, bo kapanie w tygodniu dlugo nie trwa, chyba ze wlosy myjemy, to idzie wczesniej do wanny, ogolnie wskakuje, myjemy co trzeba, cala akcja trwa 15 minut moze, w piatek i sobote moze dluzej posiedziec jak chce, a czesto kapanie, to szybki prysznic po prostu icon_smile.gif, a zeby to myje gora 2 minuty, plus nasza pomoc okolo 3 :
a, kolacja jest przed kapiela, pozniej tylko czytanie jednej bajki do 5 minut icon_smile.gif, dluzsze bajki czytamy w dzien, cwiczenia logopedyczne robimy w czasie zabawy, lub kapieli, bo duzo polega na wymawianiu slowek, ale wycinanie czy gry, to juz tez w dzien icon_smile.gif
Wczoraj pozwolilam dziewczynkom patrzec na dvd do 21.30 i efekt taki, ze Carmen ledwo dobudzilam, a mloda nie chciala wstac icon_wink.gif

co do wycieczek, Carmen ma teraz jednodniowe miec, na takie ja puszcze, na 5 dniowo, chyba bym bardzo przemyslala, w 90 procentach bylabym za, ale znam moje dziecko, wiem ze potrafi byc nieprzewidywalna, i obawiam sie, ze ze strachu o to, bym ja nie puscila, z drugiej strony kiedys jest ten pierwszy raz, sama nie wiem, ja ja na spacer z przedszkolem balam sie puscic icon_lol.gif , ale to tylko przez jej nieprzewidywalne zachowanie, teraz jest lepiej, wiec jestem spokojna,no ale wycieczka autobusem, a taka przedszkolna, to dwie rozne sprawy, na dzien dzisiejszy w 90 procentach bym puscila, ale te 10 moglo by przewazyc na nie, nie pomaglam chyba icon_lol.gif
AnkaSkikanka
CYTAT(Ania Karolkowa)
Cieszę się więc, że sama nie jestem  :lol: ...

Tyle, że my obskakujemy czwórkę. W tym lekarstwa, inhalacje itp icon_wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.