No cóż moja kaszle rano po przebudzeniu i może ze dwa razy w dzień, jutro idę z nią znów do lekarza. Pusciłam ja do przedszkola. W zeszłym tygodniu w jej grupie było 5-cioro dzieci sami chłopcy na grupe 25 dzieci.
U nas lekki katar ale puszczam Kacpra póki co. Dziś mieli jakieś zajęcia muzyczne ,zmieszali grupy i był jakiś pan z zabawkami balonami i instrumentami W środę mają dzieci pasowanie dla rodziców a w czwartek dla przedszkola jest chyba pasowanie w czasie zajęć .
agula U nas tez tak było jakiś czas temu 25 dzieci w grupie a było sześcioro:) Ja tfu tfu póki co jestem zadowolona bo Kacper zaczął chodzić 4 tydzień pod rząd a jeszcze nigdy tyle nie chodził do przedszkola:)
my dziś po południu do lekarza zobaczyć czy możemy iść do przedszkola.
Pati i jak? Ja idę dziś po południu do lekarza sprawdzić czy nie ma zapalenia oskrzeli bo gdyby nie to to bym nie szła. Kaszel jest ale nie jakiś uciążliwy.
Moja Marysia chodzi już 7 tydzień do pkola. Młoda daje radę.
Bel a czy Twoja Marysia chodziła wcześniej do żłobka?
Agula tak chodzila do złobka. Sama jestem zaskoczona jak dlugo chodzi teraz. Mały "twardziel"
Czyli jest nadzieja że za rok u nas bedzie lepiej bo moja do żłobka nie chodziła.
Pati i jak? Ja idę dziś po południu do lekarza sprawdzić czy nie ma zapalenia oskrzeli bo gdyby nie to to bym nie szła. Kaszel jest ale nie jakiś uciążliwy. Wika ma ciągle gorączkę i płacze, że boli ja głowa - nie wiadomo z czego? Dostała skierowanie na badanie moczu - dziś zaniosłam i jutro wyniki i wizyta u lekarza. Piotr tez nie dostał zdolności, bo brzydka tylnia ciana gardła po katarze. Martwię się o córcię
A ja byłam z Anią u lekarza osłuchowo czysto gardło ok, zobaczymy jak długo. Pati zdrówka dla dzieci.
Mańka dzis trzeci dzień do przedszkola. Zobaczymy jak jeszcze dług.Mam nadzieję ,że się nie rozłoży bo w sobotę idzie na urodziny do koleżanki, a w niedzielę ma 2 występy z tańców.
Czyli jest nadzieja że za rok u nas bedzie lepiej bo moja do żłobka nie chodziła. A moim zdaniem nadzieję powinnaś mieć jak najbardziej. Dzieci z reguły się uodparniają i dużo zależy też od tego jak codziennie pracujecie nad odpornością, mam na myśli spacery, nie przegrzewanie mieszkania itp.
Martyna od piątku w domu, osłuchowo czysta, gardło czyste, gorączki brak po syropach kaszel i katar nie mijają. Dziś kolejna wizyta u lekarki i niestety gardło już mocno zajęte Kolejny antybiotyk, już drugi od września Masakra !
Wszystkim chorowitkom zdrówka życzę
My dziś po pasowaniu ,Kacper zadowolony a mama dumna Kacperek ma biała koszule z czerwonymi szelkami
O matkoo, przesłodki bąbelek )
Agnieszko, upewnijcie się czy ten katar i kaszel nie są wirusowe, gdyż antybiotykoterapia może wręcz zaszkodzić.
zosia a po czym rozpoznać czy zaatakowały wirusy czy bakterie ??
OT: Dziewczyny, uważajcie z publikowaniem zdjęć, na których widać twarze dzieci innych, niż Wasze własne.
No i od dzis pauzujemy. Mańka wstała z katarem i kaszlem. Aby jej nie dobić- jutro urodziny koleżanki, niedziela wystep z tańców- pozostała w domu. Łudzę się ,że szybko zareagowałąm- vitC, Calcium syrop na kaszel i jakoś się rozejdzie.
Wczoraj mieliśmy zebranie rodziców. Ocena przedszkolaka. Mańka ogólnie przeciętna.
Panie proszą aby ćwiczyć z dziećmi w tym czym sobie nie radzą- Mańka- zabawa w grupie. Zdziwiło mnie to , bo ona raczej stadna i bawić sama się nawet nie bardzo potrafi. Panie oczywiście podkreśliły ,że ocenę robiły koło połowy wrzesnia. Nie rozumiem zatem teraz zebrania. W końcu od oceny minęły dwa miesiące.
A ja jutro znów do lekarza na osłuchanie ( kakszel już ze dwa tygodnie będzie), kaszel teraz jest bardziej suchy niż mokry, w nocy to tak kaszlała że dopiero jak otworzyłam na chwilę okno i zakręciłam całkowicei grzejniki to było ok i bez kaszlu do rana. Ja jestem zmarźluch i wolę ciepło, a ona odwrotnie.
Moje dziś posżły w końcu do przedszkola!! A dziwo bez płaczu Piotrka, aż mnie zaskoczył.
Mysmy CPR robiły Wice w środę. A ja jutro znów do lekarza na osłuchanie ( kakszel już ze dwa tygodnie będzie), kaszel teraz jest bardziej suchy niż mokry, w nocy to tak kaszlała że dopiero jak otworzyłam na chwilę okno i zakręciłam całkowicei grzejniki to było ok i bez kaszlu do rana. Ja jestem zmarźluch i wolę ciepło, a ona odwrotnie. Agula przy zapaleniu krtani tak jest na ogół, że po wyjściu na świeże, zimne powietrze kaszel i ewentualne duszności ustępują. Może to jakiś trop? Zdrówka.
No własnie niewiem co jest kaszel od około dwóch tygodni ja biegam do lekarza osłuchowo czysto ( zobaczymy co jutro powie) ma katar moze spływa i to podrażnia, mamy brac pneumolan i tyle.
Rano, nerwówka, spieszymy się. Poganiam dzieci. Piotrek pospiesz się, ubieramy się i lecimy na sniadanie. Piotrek ubrany. Choć idziemy na śniadanko. Mamusiu, musze jescze sprawdzić pocztę. Siada do swojego (niedziałającego) laptopa. Wkłada pendrive, z boku. Pisze cos na klawiaturze. Oki, juz możemy iść.
Hej moja juz długodystansowiec robi się. Wczoraj w pkolu dzieci miały Światowy Dzień Misia Pluszowego. Maryśka lubi chodzic do pkola. Tez mielismy ocenę i Maryska dobrze sobie radzi poza ubieraniem sie . Nadal ją do tego zachęcam. Ogolnie nie jest źle, tylko z kolezanki synem Alanem Maryska nie moze sie dogadac. Kłocą sie o zabawki. Niewiem dziewczyny co w takiej sytuacji począć. Niby sobie zabawki wywrywaja, ale niewiem co zrobic z tym fantem. Z Olusiem Marysia bawi sie ladnie. Pani z grupy cory powiedziala, by sie nie przejmowac tym. Maryska jak widzi Alana niechce sie z nim bawic. Moja kolezanka w szoku i ja tez. Niewiem jak to rozwiazac.
Rano, nerwówka, spieszymy się. Poganiam dzieci. Piotrek pospiesz się, ubieramy się i lecimy na sniadanie. Piotrek ubrany. Choć idziemy na śniadanko. Mamusiu, musze jescze sprawdzić pocztę. Siada do swojego (niedziałającego) laptopa. Wkłada pendrive, z boku. Pisze cos na klawiaturze. Oki, juz możemy iść. biznesmen piękne Bel - to tak jak w życiu, nie trzeba wszystkich lubić ani z każdym się bawić. Ma dziewczyna charakter i już swoje sympatie i antypatie u nas Kuba też opowiada o dzieciach w grupie, ma takie które lubi bardziej i takie które pomija nawet w opowiadaniach.
U nas tfu tfu nadal bez choroby Kacper również ma kolegów których bardziej lubi i więcej o nich mówi w domu.Pani nam mówiła że porobiły juz się grupki mniejsze w grupie i dzieci różnie się darzą sympatią Kacper teraz bardzo lubi chodzić do przedszkola i bardzo się teraz interesują grupowymi zabawami w których wcześniej nie chciał uczestniczyć. U nich w grupie feler to liczenie ,idzie naprawdę kiepsko ale po to chodzą dzieci do przedszkola żeby się nauczyły
A my właśnie wróciłyśmy od lekarza i osłuchowo czysto gardło też no ale pojawiło sie prawdopodobnie zapalenie pęcherza na razie mamy bactrim a jutro na badanie moczu i zobaczymy co wyjdzie. Moja Ania też jednych lubi bardziej ( często wspomina) innych mniej to chyba normalne i każdy tak ma.
Mój mały też ma ulubionych kolegów i jedną koleżankę Mój mały chodzi od poniedziałku, mam nadzieję, że jak najdłużej ten stan będzie trwał...
My jutro mamy zdjęcia w przedszkolu
Jacuś od poniedziałku w domu, katar zatokowy, mam nadzieję że do poniedziałku przejdzie.
My zdjęcia mieliśmy już dwa razy. Jedne takie sobie, drugie takie sobie... 40zł komplet ( grupowe, portret (ładny) do dokumentów 5sz i magnes na lodówkę. Jakie ceny u was?
My mielismy juz 3 sesje w przedszkolu. Jedna-jesienna, druga stroje Wołodyjowskiego, trzecia -do kalendarza swiąteczna.
Takie mniejsze zdjęcie z przodu, kalendarz z tyłu - 9 szt 18zł, wzięłam dla Piotra i dla Wiki i wspólne z motywem świątecznym 3 szt coś koło 20zł (chyba). Ja jestem z tej fotografki zadowolona. Wice piękne robi. Piotrek na pierwszym był troszkę niepewny, a miał wspólne z siostrą. Zobaczymy jak teraz wyjdą.
paula22 super, mój mąż byłby zachwycony
u nas w przedszkollu nie ma sesji fotograficznych, tylko panie regularnie robią dzieciom zdjęcia i wrzucają na profil na facebooku
i tyle mamy zdjęcia dzieci w trakcie zajęć i spacerów
u nas zdjecia byly raz, ale mlody byl akurat chory, wiec nie zalapal sie. te z samolotem podobaja mi sie u nas robili takie zwykle, chociaz kolezanka mowila, ze i tak ladniejsze niz w ub. roku, bo teraz tlo dali ladne, a wtedy gdzie dziecko stanelo, to mialo za plecami.
my co ranek zastanawiamy sie czy idziemy do przedszkola, bo mlody w nocy strasznie kaszle, a potem w dzien nic. idzie wieczore pokasluje, potem 4h spokoju i w nocy znowu sie zaczyna.
Hej kobietki. Moja Marysia ma dziś fotograficzną sesję świąteczną. U nas co jakiś czas mamy fotki obecnie juz było 2 razy - sesja jesienna oraz teraz świąteczna. Dodatkowo sa zdjecia z roznych uroczystosci w cenie 1 szt. - 1zł. Sesja jesienna kosztowala razem 27 zl , byly dwa mniejsze zdjecia w cenach po 7 zl i duze kalendarzowe po 13zł. Obecny zestaw bedzie w podobnej cenie. . A u nas pojawia sie katar i kaszel. Zobaczymy jak pojdzie dalej. Wiem ,ze dzieciaki teraz czesto lapią takie infekcje. Marysia chodzi juz 9 tydzień.
Moja Martyna poszła dziś po 2 tyg przerwy w podskokach do przedszkola
W tym tygodniu same atrace - dziś przyjdzie do dzieci Górnik będzie też teatrzyk! W środę będzie Dzień Śląski a w piatek odwiedzi ich Mikołaj U nas zdj z kalendarzem + 2 mniejsze w cenie 33 zł, teraz zdj w przebraniu mikołajkowym + 2 mniejsze zdj + 1 grupowe - 27 zł.
Ale w waszych przedszkolach atrakcji!
U nas licho, czasem jest teatrzyk, słuchowisko muzyczne, no pasowanie było, ale bez szału, żadnych zdjęć nie robią, mam nadzieję że mikołaj będzie.. Czy Wasze dzieci chodzą do państwowych przedszkoli??? U nas nawet rytmiki nie ma tylko angielski, a wolałabym rytmikę
Tak, moja chodzi do państwowego. Było już pasowanie (ale Martyna akurat byla chora), raz w miesiącu jest teatrzyk. Zdjęcia były już raz - jesienne i teraz te mikołajkowe.
Jest rytmika we wtorki a w czwartki gimnastyka dla dzieci (nasza niby ma płaskie stopy ale wg nas nie ma - na mokrym jak się obijają stopy to ma wycięcie). I chyba tyle. Starsze grupy mają więcej atrakcji np wyjście do kina, do parku, do lasu itp. Nasze 3 latki wychodzą tylko na teren przedszkola na plac zabaw
No u nas też w piątek Mikołaj przyjdzie, 4 grudnia odwiedzi ich górnik-szykuja wierszyk(jestem w szoku jak młoda go szybko opanowała, a nie wierzyłam ,że da radę). W środy mamy akcje cała Polsak czyta dzieciom i przychodzą rodzice z ulubionymi książkami swoich dzieci i czytają maluchom. Byli już w bibliotece wypozyczyć książki do przedszkola, w styczniu mają wyjście do teatru. Sesje były juz sztuk 3. w poniedziałki mają angielski- innych zajęć brak. Jedno jakies kółko plastyczne dla wybitnych dzieci. No trochę robiądzieci w naszej grupie. Teraz mielismy konkurs na mikołaja, później mamy kartkę świąteczną na jakąs wymianę międzynarodową(jakiś program , który prowadzi nasza wychowawczyni).
Przedszkole jest państwowe.
Dorota chodzi do prywatnego przedszkola. Zdjęcia mają robione dość często i raz w tygodniu strona przedszkola jest aktualizowana i tam można je sobie obejrzeć.
No i po dwóch tygodniach chorowania w październiku chodzi mi prawie bez przerwy do przedszkola! Momentami trochę kichała i kaszlała, więc ze dwa dni spędziła w domu. Ze względu, że jest to prywatne przedszkole mają sporo zajęć. Dorotka najbardziej zadowolona jest z nauki tańca - raz w tygodniu przychodzi instruktor ze szkoły tańca i uczy dzieci tańczyć. Dodatkowo mają język angielski i rosyjski, gimnastykę korekcyjną, kącik szachowy i sama nie wiem co jeszcze, bo większość tych zajęć jest skierowana do grupy starszaków. Na Mikołaja (10grudnia) idą do teatru na przedstawienie i zabawę Mikołajkową - finansowane z czesnego. edit. Tak się zastanawiam czy warto zapisać ją od września do przedszkola państwowego... Dałybyście radę oszacować, ile Was takie przedszkole średnio miesięcznie kosztuje (wliczając w to wszelkie koszty przyborów rysukowych, wycieczek, zajęć dodatkowych itp.) Na prywatne może i będzie mnie stać, ale nie ukrywam, że państwowe mam znacznie bliżej i mogłabym odprowadzać ją na piechotę... Może ktoś ma porównanie jak było w prywatnym a jak jest w państwowym?
U nas dziś wycieczka do kopalni zabytkowej, a my...nie pojechalismy. Wczoraj Pani dzwoniła, że mam przyjechac po Wike bo ma prawie 39 - angina. Młody rano był przygotowany, mamy wychodzić, a ten zobaczył babcię (zostaje z Wiki) i histerię taka odstawił, że nie było szans. Wierzyłam, że się uda, ale Wiki od razu powiedział. Mamo on sa nie pojedzie, nie ma szans. Wiki wyła, że nie może jechać, Piotr, że ma jechać ;(
edit. Tak się zastanawiam czy warto zapisać ją od września do przedszkola państwowego... Dałybyście radę oszacować, ile Was takie przedszkole średnio miesięcznie kosztuje (wliczając w to wszelkie koszty przyborów rysukowych, wycieczek, zajęć dodatkowych itp.) Na prywatne może i będzie mnie stać, ale nie ukrywam, że państwowe mam znacznie bliżej i mogłabym odprowadzać ją na piechotę... Może ktoś ma porównanie jak było w prywatnym a jak jest w państwowym? Bratanek chodzi do prywatnego, od wrzesnia pójdzie do państwowego. Poszedł do prywatnego, bo nie mia 3 lat i sięnie dostał do państwowego. Nie widze wększych różnicy. Ceny - prosze bardzo Komitet 30zł/mc Opłata za posiłki (stawka dzienna): 6,00 zł za trzy posiłki; 5,00 zł za dwa posiłki 3,00 zł za jeden posiłek Pobyt w przedszkolu Opłata za korzystanie z usług przedszkola: godziny 6.00 do 8.00 - pobyt odpłatny za każdą napoczętą godzinę 1 zł od 8.00 do 13.00 - pobyt bezpłatny od 13.00 do 17.00 - pobyt odpłatny za każdą napoczętą godzinę 1 zł Do tego przynosze pastę do zębów, ryzę papieru i z 2-3 paczki chusteczej higienicznych na rok (tych wyciaganych) Za wycieczki, imprezy etc nie płacę. Jedynie w maju na dzień matki i ojca jest festyn gdzie płaci się "jaśkami" za watę cukrową, loterię, dmuchańce itd. Jeden zestaw jasków to chyba 25 zł i z tych pieniędzy jada na dużą całodzienna wycieczkę.
U nas podobnie jak u Pati.
Komitet 100 zł/rok (ale mozna było zadeklarowac mniej) Posiłki 5 zł / śniadania + dwudaniowy obiad +podwieczorek dopłata do godzin taka sama 1 zł/dodatkowa godz. Nie kupowaliśmy osobiście wyprawki - składaliśmy się we wrzesniu po 50 zł. Wszystkie dzieci mają takie same kredki, farby, bloki itp. Chusteczki 10 zł/rok. I chyba tyle. Teatrzyki są już w cenie , rytmika raz w tyg i gimnastyka A i przynosimy kubek, pasta i szczoteczka do zębów. Martyna jest w przedszkolu od 7- 15:30. Za listopad płaciłam 171 zł. Dorota chodzi do prywatnego przedszkola. Zdjęcia mają robione dość często i raz w tygodniu strona przedszkola jest aktualizowana i tam można je sobie obejrzeć. No i po dwóch tygodniach chorowania w październiku chodzi mi prawie bez przerwy do przedszkola! Momentami trochę kichała i kaszlała, więc ze dwa dni spędziła w domu. Ze względu, że jest to prywatne przedszkole mają sporo zajęć. Dorotka najbardziej zadowolona jest z nauki tańca - raz w tygodniu przychodzi instruktor ze szkoły tańca i uczy dzieci tańczyć. Dodatkowo mają język angielski i rosyjski, gimnastykę korekcyjną, kącik szachowy i sama nie wiem co jeszcze, bo większość tych zajęć jest skierowana do grupy starszaków. Na Mikołaja (10grudnia) idą do teatru na przedstawienie i zabawę Mikołajkową - finansowane z czesnego. edit. Tak się zastanawiam czy warto zapisać ją od września do przedszkola państwowego... Dałybyście radę oszacować, ile Was takie przedszkole średnio miesięcznie kosztuje (wliczając w to wszelkie koszty przyborów rysukowych, wycieczek, zajęć dodatkowych itp.) Na prywatne może i będzie mnie stać, ale nie ukrywam, że państwowe mam znacznie bliżej i mogłabym odprowadzać ją na piechotę... Może ktoś ma porównanie jak było w prywatnym a jak jest w państwowym? Aniu, moja córka najpierw chodziła do przedszkola prywatnego- koszt około 1200 zł razem z wyżywieniem i wszystkimi zajęciami/wycieczkami/materiałami plastycznymi (czasami gdy była chora wychodziło mniej ale nigdy poniżej 1000 zł). Przedszkole państwowe wychodzi mi około 300 zł na miesiąc- wliczone w to już składki na rr, wycieczki,materiały plastyczne itp. Ja jestem z obecnego, państwowego przedszkola dużo bardziej zadowolona i wcale nie mam tu na myśli kwestii finansowych. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|