To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Przedszkolaki 2013/2014

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19
ania.m
Dziękuję za opinie.
Ja na ten moment za prywatne płacę 600zł.
Późno się zdecydowałam na to, żeby Dorotka poszła do przedszkola i nawet nie składałam papierów do państwowego. Zwłaszcza że byłam w ciąży i myślałam, że posiedzi jeszcze ten rok w domu i przynajmniej chorób małemu nie poprzynosi. Poza tym od maja jestem na macierzyńskim/rodzicielskim, a ona we wrześniu skończyła 2,5 roku to i tak pewnie by się nie dostała.
Jednak jej potrzeba przebywania z innymi dziećmi zwyciężyła i udało mi się pod koniec września znaleźć wolne miejsce.

Ja przede wszystkim skłaniam się do państwowego, bo mam do niego znacznie bliżej. Tylko że przedszkola państwowe w pobliżu mojego miejsca zamieszkania mają bardzo różne opinie... No może oprócz integracyjnego, ale szans się tam dostać nie mamy. Poczekam do marca i podejmę decyzję.
szczurki2
Marysia chodzi do intergracyjnego. U nas sredni miesięcznie wychodzi - teraz od grudnia wróciłam do pracy, więc więcej wyjdzie-180 pln +/-. Za komitet 50 na rok, 50 na art. biurowe. Wycieczki typu teatr dodatkowo płatne.
ATeFKa
to my za wyprawkę płacimy 2x po 70 zł... chyba muszę poprosić o rachunki, na co to idzie, przy 23 dzieci... jak wy na rok dajecie 50...

mój też do państwowego chodzi - obiady i 2 nadgodziny to około 70-90zł na msc. raz w miesiącu przyjeżdża teatrzyk, za który płacimy 3-4zł. Jakiekolwiek wycieczki to jest opłata za bilet do kina/czy gdziekolwiek i transport, bo do miasta mamy 25km... więc wycieczki odbywają się ze 3 x do roku

komitet płacimy 2 x po 50zł, z czego kupujemy dzieciom paczki i prezenty na święta i inne okoliczności
pati.n
Piotrk kaszle jakby miał płuca wypluć- dziś lekarz, mąż tez ma gorączkę. Kumulacja jakaś? icon_sad.gif
gosiagosia
jest jeszcze niepubliczne. u nas 350zl/mc + wycieczki. 50zl wyprawka na semetr, 30zl ubezpieczenie na rok. 110zl za podreczniki.

nie wiem ile posilki kosztuja, ale zwracaja dopiero po 2 tyg absencji i wychodzi nieduza kwota.

co miesiac gdzies wychodza. raz w mcu teatrzyk (nie widzialam ani jednego, wiec to chyba bez udzialu rodzicow). dzieci na urodziny dostaja tort (urodziny zbiorcze kilku osob).
codziennie maja angielski, wf albo taniec (przychodzi intruktor), rytmika.

a Sz. po raz kolejny kaszle i smarka i dzisiaj w domu. do piatku musi sie wykurowac, bo mikolajki beda.
pati.n
CYTAT(gosiagosia @ Wed, 04 Dec 2013 - 10:28) *
a Sz. po raz kolejny kaszle i smarka i dzisiaj w domu. do piatku musi sie wykurowac, bo mikolajki beda.


Moje miały iść w pt na godzinę na Mikołaja dp przedszkola, Wiki ma kontorlę na 9.10, a Mikołaja na 10. Lekarka powiedziała, że musi Wikę zobaczć, ale na 99% będzie mogła iść. No i teraz Piotr zaczyna się rozkładać icon_sad.gif a na niedzilę maja wykupione bilety na Piotrusia Pana na lodzie.....
agula1980
U nas prywatne, opłata za ten miesiąc 245 zł ( tydzień jej nie było) komitet 10zł /msc wyprawka 50zł za pół roku. Angielski, rytmika płatne dodatkowo niewiem ile bo Ania nie chodzi. Zdrówka dla chorowitków. My mam bactrim na zap pęcherza do piatku no i przy okazji ten kaszel wyleczy bo osłuchowo czysto.
ania.m
CYTAT(gosiagosia @ Wed, 04 Dec 2013 - 10:28) *
jest jeszcze niepubliczne.

To niepubliczne nie równa się prywatne?
Bo jeśli nie - to w nazwie nasze ma niepubliczne icon_neutral.gif
gosiagosia
jest panstwowe, niepubliczne i prywatne, punkty przedszkolne, akdemie, klubiki i pewnie jeszcze inne. miedzy niepublicznym a prywatnym kwotowo u nas wychodzi polowe mniej, wiec jakas roznica musi byc poza nazwa.

https://fio.org.pl/?option=com_content&...h&Itemid=59
agula1980
A my dziś zamiast do przedszkola na mikołajki to w domu, w nocy zaczęły sie wymioty (2 razy co około dwie godziny), na razie bez innych objawów. Rano ja obudziłam zjadła ubrała się i myslałam że pójdzie a przed samym wyjściem mówi ze bedzie wymiotować. Dziś dostała ostatnia dawkę bactrimu. Na szczęście płynów jak na razie nie zwraca. No nic zobaczymy co z tego sie wykluje.
ATeFKa
A czy interesowałyście sie na co zostają wydawane pieniądze na wyprawki? Ja wczoraj poszłam do dyrektorki się pytać, ona mówi że ona tych pieniedzy nie ma, że to pani A rozlicza i ją zawołała, i pani A zdziwiona że ja chcę paragony, czy faktury, mówi że nie ma, że wywaliły... dyrektorka miała jakąś jedną fakturę, na której były kredki bambino i materiał do dekoracji sali... czy uważacie że to ok, że kupują materiał do strojenia sali za pieniądze wyprawkowe?

zdrówka podsyłam chorowitkom!
ania.m
gosiagosia Dziękuję za link - nawet się nie spodziewałam, że aż taki podział jest 37.gif Moja Dorotka chodzi do niepublicznego, ale u nas chyba i w prywatnych ceny są podobne.

ATeFKa Jakoś nie przyszło mi do głowy zapytać, na co są wydawane te pieniądze. W Dorotki przedszkolu jest jedno wpisowe na wszystkie lata, jakie dziecko spędzi w przedszkolu. I nie jest wcale to taka mała kwota. Na pewno u nas za te pieniądze była kupiona pościel, ręczniki, szczoteczka do zębów. Kupowane za to też są książki do realizacji programu przedszkolnego. Dzieci wykonują różnego typu prace plastyczne - malują kredkami, farbami, lepią z plasteliny, robią wyklejanki i inne cuda (wszystko z tych pieniędzy).

agula1980 Zdrówka dla córeczki!
szczurki2
CYTAT(ATeFKa @ Fri, 06 Dec 2013 - 14:19) *
A czy interesowałyście sie na co zostają wydawane pieniądze na wyprawki? Ja wczoraj poszłam do dyrektorki się pytać, ona mówi że ona tych pieniedzy nie ma, że to pani A rozlicza i ją zawołała, i pani A zdziwiona że ja chcę paragony, czy faktury, mówi że nie ma, że wywaliły... dyrektorka miała jakąś jedną fakturę, na której były kredki bambino i materiał do dekoracji sali... czy uważacie że to ok, że kupują materiał do strojenia sali za pieniądze wyprawkowe?

zdrówka podsyłam chorowitkom!

U nas Panie ponoć paragony mają do wglądu dla rodziców.
gosiagosia
nie interesowalam sie, bo i na zadnym zebraniu jeszcze nie bylam. ale dzieci dostaja do domu caly czas jakies materialy, kserowki, rysunki, wykonuja rozne prace. czesc rzeczy przynosimy sami, glownie na konkursy, reszte zapewnia przedszkole.
moko.
Atefka,
Nasza nauczycielka na zebraniu rozlicza się z nami co do grosza, pokazując zestawienia FV, paragonów a takze co kupiły i gdzie to jest.
Ostatnio zanosiłam 5l wodę i soki do rozcieńczania, bo dzieciaki podczas zajęć domagają się picia icon_wink.gif

Powiedzcie mi, czy w Waszych przedszkolach tez tyle choróbsk?
Moj syn w połowie października złapał jakiegoś wirusa, 2 tyg w domo siedział, z powodu kaszlu i kataru. W zeszłym tyg był w domu 2 dni, bo miał wirusowe zap. spojówek.A od wczoraj znów wirus, znów mega katar, kaszel i gorączka prawie 40 st.
Kurcze noo... dobrze ze niania jest wolna, bo inaczej kicha.

Z wpłat na RR (20 zł miesięcznie) dzieci dostały na mikołaja super prezenty - samochody jeżdzące, spiewające, blok, kredki, kolorowankę, sok i słodycz.
pati.n
U mnie dzis w końcu poszli do przedszkola, chorowali ciągle!!
szczurki2
U Maryski w grupie non stop kaszląco , kichajace i zasmarkane. Maryśka ma katar od hm..2 miesięcy. czekamy na lato.
ania.m
A ja czekam aż w końcu mróz złapie - powinno być mniej wirusów.
Moja też prawie cały czas kaszląca lub pociągająca (zwłaszcza nocą), ale do przedszkola chodzi.
agula1980
Moja po tym jak wybrała bactrim na zap pecherza to od razu pozbyła się kaszlu i kataru, ciekawe na jak długo, dzis poszła zdrowiutka!!!
gosiagosia
bylismy u lekarza, obaj "zasluzowani" i maja siedziec w domu. od infekcji na poczatku pazdziernika, to wlasciwie zdrowi byli jakies 2 tygodnie.
pati.n
Moi poszli dzisiaj drugi dzień do przedszkola, ale cos zaczynaja kaszleć ;(
Żabolek
To ja sie nie wypowiadam bo moja chodzi jak cyborg icon_smile.gif Od września chorowała raz przez tydzień.
Myśle że Kuba jak zaczal przedszkole to wychorował sie za nich dwoje 29.gif On to bił rekordy w chorowaniu. Potrafił po 2 tyg w domu iść na 1 dzień do przedszkola i wrócić z gorączką. I tak przez cały rok. Max 3 dni w przedszkolu i tydzień, 2 lub 3 w domu. To był koszmar!

Na pocieszenie napisze że tak od 6 roku życia Kuba prawie nie choruje. Jak już to złapie jakąś jelitówke albo katar.
Narazie od września sie trzyma i nawet kataru nie ma co w jego przypadku jest dziwne bo alergik.

agula1980
A u nas wirusówki z wymiotami ciąg dalszy tym razem Mateusz, wczorajsze popołudnie i noc. Dziś ok. Ania też strasznie choruje tydzień w przedszkolu tydzień w domu. Dziś trzeci dzień w przedszkolu, marzy mi się jeszcze kolejny tydzień aby pochodziła bo od 23.12-01.01. w domu będzie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Moze w końcu Ribomunyl zacznie działać.
gosiagosia
nie spytalam pediatry ile trzymac dzieci w domu. starszy wlasciwie dzisiaj juz znacznie lepiej, kaszlu mokrego nie slyszalam w ogole. szkoda, zeby go kolejny dzien przedszkolny ominal. z drugiej strony jak ma zaraz wrocic z kaszlem i katarem i poglebic chorobsko mlodszego, to sama nie wiem.
zosia78
U nas też mały dzisiaj wrócił chory. Wczoraj mieli mikołaja już takiego "dużego" na święta. Mała imprezka z zabawami i prezentami icon_wink.gif jest bardzo zadowolony icon_smile.gif
ania.m
Moja znowu zasmarkana 43.gif Mam nadzieję, że do poniedziałku jej przejdzie i przy okazji nie pozaraża reszty rodziny... Na szczęście temperatury nie ma.

Była za to ostatnio z przedszkolem (i z mamą) w teatrze na "Opowieści wigilijnej". I o dziwo nawet za bardzo się nie przestraszyła - tylko mówiła: "Ale to nieprawdziwy duch, prawda?" W pewnym momencie powiedziała, że chce siku i już myślałam, że na seans nie wróci - a jednak powiedziała, że wraca 06.gif Potem była zabawa choinkowa.

Ale ponieważ nie wszystkie maluchy były na przedstawieniu, to zabawa choinkowa z Mikołajem będzie jeszcze w przedszkolu - ale w styczniu po wszystkich świętach (u nas jest dużo prawosławnych).
Żabolek
Moja zdrowa ale za to znowu zaryczana icon_sad.gif
Ja już wymiękam psychicznie. Codziennie rano jest płacz i odrywanie Natalii ode mnie.
Zaczęło sie tak w połowie listopada - wcześniej chodziła chętnie i nagle jej się odmieniło.
Próbowaliśmy robić tak ze mąż ja zawoził - było jeszcze gorzej bo ryczała przy wyjściu z domu i w przedszkolu.
Macie może jakiś sposób na to?
W zeszłym tyg juz było lepiej bo nie płakała (chociaż zadowolona nie była) a dzisiaj mega ryk!
szczurki2
CYTAT(Żabolek @ Mon, 16 Dec 2013 - 08:54) *
Moja zdrowa ale za to znowu zaryczana icon_sad.gif
Ja już wymiękam psychicznie. Codziennie rano jest płacz i odrywanie Natalii ode mnie.
Zaczęło sie tak w połowie listopada - wcześniej chodziła chętnie i nagle jej się odmieniło.
Próbowaliśmy robić tak ze mąż ja zawoził - było jeszcze gorzej bo ryczała przy wyjściu z domu i w przedszkolu.
Macie może jakiś sposób na to?
W zeszłym tyg juz było lepiej bo nie płakała (chociaż zadowolona nie była) a dzisiaj mega ryk!

Syn mojej przyjaciółki chodzi juz drugi rok do przedszkola i jak ona go wozi do przedszkola jest ryk. Jak mąz jest ok. Tylko trochę marudzenia.Ale codziennie rano jest spiewka ,że nie idzie i wyje.
kachna78
Mój starszak w tym roku powędrował do przedszkola. Nie ma ryków,zawozi go mąż,czasami tylko wieczorem proponuje że może "jutro zrobi dobie jutro urlop"ale my jakoś się szczególnie nie rozczulamy. Jak wstaje rano to już nie pamięta o wieczornej prozycji.
Chorować o dziwo nie choruje. Dwa razy był po tygodniu w domu,bez antybiotyku. Oczywiście nie ma co chwalić bo zima przed nami. Generalnie,gdybym rok temu miała pewność że będzie tak dobrze to wtedy by poszedł,ale bałam się o Wojtka.
moko.
CYTAT(Żabolek @ Mon, 16 Dec 2013 - 06:54) *
Moja zdrowa ale za to znowu zaryczana icon_sad.gif
Ja już wymiękam psychicznie. Codziennie rano jest płacz i odrywanie Natalii ode mnie.
Zaczęło sie tak w połowie listopada - wcześniej chodziła chętnie i nagle jej się odmieniło.
Próbowaliśmy robić tak ze mąż ja zawoził - było jeszcze gorzej bo ryczała przy wyjściu z domu i w przedszkolu.
Macie może jakiś sposób na to?
W zeszłym tyg juz było lepiej bo nie płakała (chociaż zadowolona nie była) a dzisiaj mega ryk!

Sposob - konsekwencja.
O., plakał 2 m-ce codziennie, płakał więcej jak ja go odwoziłam, przy meżu nieco mniej, ale nie daliśmy się.
Od dawna jest tylko marudzenie, juz nie ma płaczu.
Ja rano wychodziłam z domu wczensiej - chodziłam na basen, zeby dziecku sie nie pokazywać....
pati.n
U mnie Piotr zaczał chodzić chętnie, Wiki płacze. Ruch w interesie musi być.
pomidorro
Pati - ale dlaczego WIki płacze?
Hanka juz nie płacze- z wyjątkiem dni, kiedy to M. ja odwozi i jest o 7 w przedszkolu. Do godz. 7: 30 albo chwilę później wszystkie dzieci są zbierane w jednej sali. Jak Hania widzi swoje panie to nie ma problemu...ale jak widzi w sali panie z innej grupy - płacze, nie chce wejść itd. SZczególnie jak jest JEDNA pani..och żeby jej się nie trafiła w drugiej grupie bo będzie problem!

teraz nie chodzi. Ala chora to i Hanka uziemiona do Sylwestra:( NIe chcę żeby płakała co rano o 7... i żeby była odbierana o 17.... to za długo.
W zasadzie Hana z powodu choroby nie była od września 3 dni...za to Alicja nadrabia icon_sad.gif
pati.n
CYTAT(pomidorro @ Tue, 17 Dec 2013 - 14:08) *
Pati - ale dlaczego WIki płacze?


bo jej smutno.... dlaczego jej smutno? bo po prostu jej smutno.

Dzis kumulacja, dwójka poszła bez płaczu brawo_bis.gif
zosia78
Dziewczyny, jak tam minęły święta? Wszyscy zdrowi? icon_smile.gif
gosiagosia
my przechorowalismy, wiec przedszkola nie bylo. od wczoraj mlody poszedl i juz dzisiaj z rana kaszlal na mokro. rece mi opadaja...
szeklanka
U nas pomalutku. Okres między świąteczny w domku, od wczoraj w przedszkolu. Generalnie dość pusto - dzieci mało.
Zima w górach (pojechaliśmy na kilka dni po świętach) wyglądała jak piękna wiosna +10stopni. Młody miał się uczyć na nartach jeździć ale nie bardzo było na czym icon_wink.gif mimo to wyjazd bardzo udany, połaziliśmy trochę po górach, poleniuchowaliśmy i odpoczęliśmy.
Najlepszy sylwester - Kuba koniecznie chciał doczekać do północy. Było odzabianie serpentynami, balony, czapeczki i maska - czyli zabawa na całego. My na razie zdrowi - czego wszystkim przedszkolakom życzymy w tym roku!
A jak reszta? meldować się icon_smile.gif
ania.m
A moja Dorotka w każdy dzień pracujący MUSIAŁA pójść do przedszkola - nawet w Wigilię kazała siebie zaprowadzić 43.gif Narazie wszyscy zdrowi, tylko nasz maluszek całe święta przechorował - zapalenie oskrzeli i antybiotyk. Więc za dużo nie poimprezowaliśmy.
Sylwestra spędziliśmy ze znajomymi, którzy mają dzieci w tym samym wieku, co Dorotka i Marcinek. Żadne północy nie doczekało. Towarzystwo padło o 22. Ale aż w szoku byłam jak Dorotka pięknie bawiła się ze swoim rówieśnikiem - jakby dzieci nie było 06.gif
A ja chcę w góry - najlepiej jesienią i bez dzieci - połazić do upadłego 29.gif
szczurki2
My pauzujemy od 23 grudnia , bo tylko dyzury były w przedszkolu a małż w domu , więc siedziałą. A niestety 24 wieczorem się pochorowała-RUMIEŃ ZAKAŹNY icon_sad.gif
gosiagosia
to mieliscie swieta ;/ a jak teraz?

syn standardowo - mokry kaszel. da sie to w ogole wyleczyc? nie zliczylam wiecej, niz 3 dni przerwy. i tka jest od kiedy poszedl do przedszkola. tyle, ze jak nie chodzi, to jest tylko troche lepiej/ my juz nawet na dwor z dziecmi nie wychodzimy jak kaszla. roznica taka, ze antybiotykow unikaja, ale katar i kaszel co chwila wracaja.
Blaszka12345
My w Wigilie tez byliśmy w przedszkolu co prawda do 13 ale ja w pracy i mąż tez , w przerwie 27 zostawiłam ich w domu , poniedziałek i wtorek w sylwestra byli w przedszkolu , narazie nie chorują co prawda byłam z Kacprem w nowy rok na dyżurze bo narzekał na ucho ale ona nic tam nie widziała dała na wszelki wypadek kropelki kazała obserwować ale jakoś do wieczora mu przeszło w sylwestra dzieci padły o 20 i nawet się nie obudziły jak strzelali . No i jeszcze 8 stycznia już mamy bal Mateusz będzie Spider-Manem a Kacper piratem .
szczurki2
CYTAT(gosiagosia @ Sat, 04 Jan 2014 - 13:33) *
to mieliscie swieta ;/ a jak teraz?

syn standardowo - mokry kaszel. da sie to w ogole wyleczyc? nie zliczylam wiecej, niz 3 dni przerwy. i tka jest od kiedy poszedl do przedszkola. tyle, ze jak nie chodzi, to jest tylko troche lepiej/ my juz nawet na dwor z dziecmi nie wychodzimy jak kaszla. roznica taka, ze antybiotykow unikaja, ale katar i kaszel co chwila wracaja.


Wysypka powinna do 10 dni zaniknąc i może powracać do 1 meisiąca:-)
U nas ciagle trwa na nogach. Ech...
Młoda się drapie. Juz nie mam pomysłu jak jej pomóc.
agula1980
U nas tez chorowiecie. 23.12 byłam z obojgiem u lekarza Mateusz - angina a Ania owsiki ( wszyscy dostalismy tabletki) 27.12 Ania - angina ropna antybiotyk na 3 dni ten sam co Mateusz miał. Dziś przedszkole zobaczymy jak długo.
pati.n
Piotr poszedł dziś bez płaczu, po tak długiej przerwie brawo_bis.gif Tylko w nocy bardzo nerwowo spał. Poszedł sam, bez swojej Pani Halinki icon_smile.gif

Wiki, w sumie weszła bez płaczu ze mna, ale dwa dni w domu wyła, że nie idzie dożadnego przedszkola 32.gif , teraz podobno bawi się, chodzi na zajęcia, z usmiechem.
agula1980
U nas w przedszkolu zaczęła się ospa, na szczęscie oboje przechodzili kilka lat temu. Oprócz tego zadnych chorób zakaźnych mam na myśli świnkę, rózyczkę, a jak u Was?
gosiagosia
u nas 2 dni wystarczyly. juz w weekend kaszel wzmagal sie, wczoraj juz byl stan podgoraczkowy a dzisiaj juz goraczka. albo moje dzieci maja odpornosc rowna zeru, albo to ta pogoda. syn mi przez 4,5 roku nie chorowal tyle, co przez te kilka mcy. wczoraj zaczelam mu znowu zakrapiac szczepionke, moze to cos pomoze.
zosia78
Ja też się zastanawiam, czy mały nie ma już zaburzonej odporności. Jak myślicie, gdzie najlepiej się z tym udać?
szczurki2
My tfu tfu od 07 stycznia w przedszkolu. W piątek mamy Dzień Babci i Dziadka. O 9:30. Nie wiem , czy w przedszkolach uważają,że dzisdkowie to juz emeryci. U nas nie i musieli się zwolnic z pracy ,żeby przyjechać. Wg mnie trochę przesada.
bel
Hej kobietki u nas Marycha zdrowa do teraz. 23.12 byla w pkolu i bez problemu moglismy wszedzie jechac w swieta , bo mloda jest zdrowa. W sylwestra byla u nas moja przyjaciolka Asia z swoim narzyczonym i kolega z przedszkola corki - Lukaszkiem. Zabawa byla udana na calego. Maryska juz kolejny tydzien smiga spokojnie do pkola. Pomiedzy swietami byla w domku i 2.01. poszla do przedszkola. Teraz chodzi jednym ciagiem. 21 stycznia mamy Dzien Babci i Dziadka w pkolu. Maryska ma mowic wierszyk. A 20 stycznia jest u nas bal przebierańcow. Myszka cieszy sie na ten dzien.

Dziewczyny wspolczuje Wam chorob. Wiem co to znaczy. Maryska jak byla w zlobku 1 rok to mielismy identycznie te same klopoty z chorobami. Tez bywaly swieta, kiedy bylismy w domu, bo mloda byla chora. Dobrze wiem, co pzrechodzicie. Moge pocieszyc, ze jak minie 1 rok to potem jest troszke lepiej. Oby dzieci chorowaly Wam jak najmniej.
Przytulam wszystkie chorowitki. przytul.gif
pati.n
U nas dziś dzień babci i dziadka był w bibliotece -przedszkole organizowało. Dzieciaki występowały ślicznie icon_smile.gif
Żabolek
U nas nadal płacz icon_sad.gif Ja już nie wiem co z tym robić. Podobno płacze jakieś 5 minut i później jest dobrze (na tyle dobrze ze rozrabia 29.gif )
Po przerwie świąteczno - noworocznej (+tydzień na zapalenie ucha) tylko się pogorszyło. Już wieczorem marudzi ze nie chce iść do przedszkola. W nocy śpi bardzo nerwowo i potrafi obudzic sie z płaczem ze "chce mieć wolne"
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.