Przedszkolaki 2013/2014

U nas Dzień Babi i Dziadka jutro . Zobaczymy jak będzie. Młoda ma wierszyk mówić. Na Dzień Górnika też mówiła, ale nie było publiki a teraz.

U nas po przekroczeniu drzwi w sali mama nie istnieje. Nawet pa nie powie , bo nie ma czasu. Cygańskie dziecko. Zawsze taka była. Do każdego z rogalem na twarzy(no chyba ,że ma focha).

Mlody znów chory, katar, kaszel i gorączka, co miesiąc to samo!

U nas co tydzień Piotr przeziębiony

Mój zdrowy (tfu, tfu) ale nie chce chodzić ostatnio... mówi że sie nudzi...

To i u nas to samo.
Kawaler miesiąc nie chodził do przedszkola, bo ospa szalała( w sumie nadal trwa )
I moje dziecko zupełnie inaczej się zachowuje, nie bawi się z innymi, jakiś wycofany się zrobił i nie chce chodzić do przedszkola, już woli do pracy iść
Po 3 dniach w przedszkolu jego słownik wzbogacił się o min o debila i sierotę...
A już odzwyczajony był od przezywania innych i brzydkich słów.

moj chory i nie chodzi. w styczniu byl moze 2 dni i nie wiem czy jeszcze w tym miesiacu pojdzie. w kazdym razie jak chodzil, to tez mowil ze mu sie nudzi. dzisiaj dzien kubusia puchatka, mial zakupiony caly osprzet ale niestety. 21 dzien babci i tez lipa. wszystkie swieta go omijaja.

zastanawiam sie za to czy od wrzesnia nie poslac go do panstwowego przedszkola. dostalby sie, bo 5latek, blizej mamy o polowe no i taniej. ale zajec dodatkowych juz nie. zeby sie wyrownalo, to by mogl chodzic na jakies karate.

w panstwowych przedszkolach teraz nie ma w ogole zadnych zajec? noc? jak wyglada taki plan dnia dziecka?

gosiagosia to zalezy od przedszkola. W przedszkolu mojej córki (państwowe) jest angielski, rytmika, taniec, plastyka, gimnastyka i dogoterapia (to raz na dwa tygodnie)- różnica tylko taka, że wszystkie zajęcia są bezpłatne a w zeszłym roku płaciliśmy za nie- teraz płaci gmina. W poniedziałki i środy mają rytmikę i angielski, we wtorek plastyka, w czwartek gimnastykę i tańce a w piątek dogoterapia. Za to w przedszkolu do którego chodzi moja chrześnica zajęć dodatkowych nie ma żadnych do tej pory.

My jesteśmy w państwowym i jesteśmy zadowoleni bardzo.
U nas jest rytmika (2x) oraz angielski (2x)
zajęcia plastyczne mają w ramach codziennych zajęć, ciągle jakieś nowe prace tematyczne są wywieszane. Są też różne atrakcje dodatkowe, teatrzyki, konkursy plastyczne, wizyty ciekawych gości, czytanie książeczek przez zaproszonych itp itd.

Dwa tygodnie minęły jak Maria grzecznie chodziła do przedszkola. No i chyba się rozkłada. Katar, kichanie. Wysmarowałąm kopyta pulmexem, calcium , mega ilość wit. C( wczoraj jeszcze zjadła z 15 dkg żurawiny), Bioaron C. Ciekawe czy się nam uda.

Hej Marysia ma dziś bal przebierańców. Od rana byla cala szczesliwa - jak ją przebrałam w pkolu, to cala wesola weszla do sali. Narazie jest zdrowa. Jutro Dzien Babci i Dziadka. Moga wejsc na uroczystosc sami dziadkowe, bo jest za malo miejsca dla rodziców.

Nasza Marti na razie zdrowa ! Od listopada - wtedy antybiotyk i siedziała 2 tyg w domu. Teraz czasem pochrapuje w nocy ale daję Pneumolan i jest OK.
Bardzo lubi chodzić do przedszkola - dziś mają Dzień Babi i Dziadka Martyna nauczyła się wierszyka - myślę, że Babcie i Dziadkowie się wzruszą

Martyna wstej o 6:10 i w przedszkolu jest przed 7 rano. Przebywa w nim do 15:30 i najczęściej w drodze powrotnej zasypia w aucie. Trochę mnie to denerwuje, że maluszki nie śpią po obiedzie (podobno leżą i odpoczywają na wykładzinie, pani czyta bajkę i się wyciszają ale nie śpią). W tygodniu nie da się nigdzie z Martyną wyjśc, nigdzie pojechać bo od razu zasypia i nie da się jej dobudzić. W ekstremalnych przypadkach wraca o 16stej z przedszkola - zasypia i śpi do rana taka jest wkykończona !
a jak jest u Was ??

U nas leżakowanie jest - dzieci śpią ok. godziny pomiędzy 12 a 13. Po 11 jedzą zupkę, potem szykują się do spania i odpoczywają, a ok 13.20 jedzą drugie danie. Ale moja Dorotka się buntuje i nie śpi W tym czasie siedzi przy stoliku (ogląda książeczki lub rysuje) albo jest wysyłana do starszej grupy (by się pomału przyzwyczajała, że tam przejdzie).

U nas bal karnawałowy był w piątek, a w najbliższy piątek dzień babci i dziadka - zaproszenia już Dorotka rozdała.

Dziś rano termometr w samochodzie pokazywał -12 stopni. Mam nadzieję, że w końcu wszelkie zarazki pójdą precz!

U nas nie ma leżakowania. jest odpoczynek po obiedzie, czytanie ksiązki, i zawiązywanie sadełka:-).
A MAryskę pochwaliłam i mam. dzievi nie należy chwalić. Dziś pauzujemy-katar. Ale jak to stwierdziła koleżanka- mama przedszkolaka-tylko Ci co są 2 metry pod ziemią nie mają kataru.MAm nadzieję ,że jutro nie będzie gorzej i pójdzie, bo nie mam do niej siły-roznosi ją.

U nas drzemka po obiedzie w standardzie - Kuba pada i marudzi jak mu któryś z kolegów przeszkadza w drzemce. W weekendy też śpi, chociaż ostatnio jak ma dużo wrażeń to mówi że nie chce ale albo pada do wyrka albo w aucie

My po balu przebierańcow i Dniu Babci i Dziadka. Maryska dala rade z wierszykiem. Byli moi rodzice. Bbacia pogadala z panią z grupy Maryski i powiedziano jej, ze jest wszystko ok. Mryska cal byla szczesliwa jka zobaczyla uikochanych dziadków . Po tem rodzice i ja zabralismy ją do McDonalda. A na balu dzieci bawiły się wesoło. Tylko wczoraj jak bylo tak zimno dzieci były na dworzu. Czy w pkolach wasze pociechy tez wychodzą na dwor w takie zimno??

U nas od wczoraj ok -18 Dzieci na spacery nie chodzą. Ale tak przy -8 jeszcze wychodziły.
A wogóle to piękna zima się zrobiła. Jest i mróz i słoneczko

A moja Dorotka jeszcze w McDonaldzie nie była i nawet nie wie co to jest Dopóki nie zacznie się dopytywać i upominać, to nie zamierzam jej tam zabierać. U nas dzisiaj Dzień Babci i Dziadka. Zabawa karnawałowo-mikołajkowa była tydzień temu. Dzieci w prezencie dostały po grze z firmy Trefl - Dorotce przypadły puzzle skojarzeniowe - ale z tego co widziałam na zdjęciach, to gry były różne.

No i mamy OSPĘ .....
ech... niedawno chwaliłam się, że Marti chodzi 2 miesiące do przedszkola bez zwolnienia a dziś w nocy ją wysypało !

No to przy ospie kilka tygodni w domu, my juz ospę przerabiałyśmy jak Ania miała około 1,5 roku.

A za co przebierałyście dzieci
ręcznie robione, wypożyczane?

Rycerz jeden bal za nami, drugi przed nami.
Miał być rycerz (młody drugi rok z rzędu konkretnie wymyśla co chce a potem ja szukam) i przez przypadek na zakupach w Lidl kupiliśmy strój. Bardzo fajny, musiałam trochę nogawki zmienić i dokupić miecz z tarczą. Całość rewelacja - młody Rycerz zadowolny

Marysia była szczęsliwą królową. Mielismy kupioną sukienczkę rozową oraz koronę i różdzkę, ktora wydaje dźwięki. Maryska byla bardzo zadowolona. Szczesliwa królowa.

U mnie Mateusz był Spider-Manem ( pożyczyłam od koleżanki ) a Kacper był piratem ( strój Mateusza zeszłego roku . Juz sie boje co będzie w przyszłym roku.

U nas Ania będzie księżniczką, bal będzie 11 lutego. Udało mi się kupić w second-handzie za grosze.

U nas bal będzie 13 lutego i mam nadzieję, że Marti już pozbędzie się ospy. Mamy strój Wróżki (z Biedronki:))

moje dziecie nie poszlo na bal. pewie by chcial, wiec nic mu nie mowilam. mam nadzieje, ze sie wyleczymy z chorobsk raz na zawsze. ale jak to mowi pediatra, glut przedszkolny zawsze bedzie.

E tam, gośka, mój chodzi bez gluta. Od września miał 2 razy katar - raz tydzień w domu na początku września, potem początek grudnia. Więc jest nadzieja na to że będzie zdrowy. Zeszły rok był gorszy

Moja o dziwo bez kataru, może to dlatego że bierze flonidan i rhinocort a pozatym może w końcu rybomunyl zaczął działać, lub wszystko naraz.

U nas ostatnio też już lepiej. W razie początków kataru/kaszlu dostaje pneumolan - całkiem fajnie działa.

Bal u nas też już był - podobnie jak u Aguli1980 - Dorotka chciała być księżniczką i teściowej w second handzie udało się kupić sukienkę.

Ja też polecam pneumolan a ostatnio imunnoinfec też fajnie działało.

My Flonidan też Maryśce dajemy i gile ma . No ale u nas głównie chodzi też o skórę. Więc na skórę działa.

U nas już po baliku. Natalka od października mówiła ze chce być przebrana za Swinke Peppe. I sie udało! (po długim polowaniu na allegro ) Ale Peppa była rewelacyjna

No i jest postęp bo od tygodnia nie płacze w przedszkolu! Zaczeło sie od tego ze ja byłam chora i rano odwoził ja tata. I po 3 dniach wożenia przez tate przestała płakać! Teraz juz nawet jak ja ja wiozę to jest ok.

zdjęcia poprosimy i gratulacje dla nie płaczącego dziecka

na nas niestety pneumolan nie dziala. kupialm dzieciom tran, sama tez pije, bleeee, az mnie ciarki przechodza jak to pisze. moze to jakos nam dopomoze.

gosiagosia my tran bierzemy od dawien dawna. Alergolog powiedział ,że on na mózg to i dobry , ale ponoc na odpornośc to raczej nie bardzo. Ale my dajemy. Nie zaszkodzi:-).
Maryśce dajemy 3 serię Bioaron C, ale tez jakoś średnio wierzę ,że to coś pomaga. Młoda kaszle pokatarowo. Dziś w ruch poszły inhalacje z Mucosolvanu. Ostatnio dały radę.


A u ans znów w przedszkolu wszy. Ostatnio były przed świetami.Aż mnie wszystko swędzi na myśl.

Agula rybomunyl jest ponoc bardzo dobry z tego co slyszalam. Nie bralismy Flonidanu i Rhinocortu ale na niezyt nosa Marysia miala Euphorbium, Mucofluid oraz Dicortineff. Troche jej pomagaly te leki i inhalacje z soli fizjologicznej. My bierzemy tran, ale Maryska w polaczeniu z BLF 100 i kiwi jest bardziej odporna.

gosiagosia a moze zapytaj o BLF100 dobry jest. U nas bardzo pomaga nam. Bierzemy tran Mollersa + BLF100 + Kiwi. Marysia i maz sa na tym i pomaga im to.

szczurki2 bralismy Mucosolvan na inhalacje - dobry lek i skuuteczny nawet przy zapaleniu oskrzeli. Bioaron C jest tez dosyc dobry - wyaciag z aronii, aloesu oraz witamina C - aronia i aloes maja wlasciwosci uodpraniające. Mysle ,ze ten lek moze pomoc.

Zabolku super, ze Natalka juz nie placze.

Marysia zdrowa i trzyma sie mocno. Lubi chodzic do przedszkola.

My bierzemy tran w kapsułkach i wit.c do ssania. Póki co tylko raz konieczny był antybiotyk. Jak zaczyna się suchy kaszel to inhalacje soli,atroventu i nebudu a do nosa budehin. U nas pomaga i chroni oskrzela,inaczej pewnie co miesiąc konieczny byłby antybiotyk.
Bal mamy 6 tego lutego ,młody zażyczył sobie przebranie rycerza,kupione na allegro,mam nadzieję że zdąży dojść do czwarku.

W piątek niania odebrała maryśkę z przedszkola. Młoda tak kaszlała. Panie nie pofatygowały się zadzwonić i poinformować o sytuacji. Jestem wściekła.
Wieczorem wylądowaliśmy u lekarza- zapalenie krtani.

Cześć dziewczyny, u nas na razie wszystko wyjątkowo ok. Podajemy synkowi syrop na odporność, przepisany przez naszego pediatrę i póki co się sprawdza
Na balu udało się być, a mały był przebrany za policjanta, świetnie wyglądał
Ja również chętnie zobaczę zdjęcia Peppy

My też byłyśmy w piatek u lekarza, okazało się że osłuchowo ok gardło ok. Panie w przedszkolu mówiły że Ania bardzo kaszle a po powrocie do domu może ze dwa razy. Dziś też raptem kilka razy kaszlnęła no i katar jest. Humor i apetyt dopisuje. W piatek w przychodni to nawet trochę pośpiewała. Sama jestem ciekawa peppy.

Hej dziewczyny, biedne te wasze pociechy. Zdrowka dla chorowitkĂłw.

zosia78 co podajesz synowi?? My narazie bez sypropu tylko z BLF100 i tranem Mollersa.

Agula Marysia tez miala taki kaszel i katar. Potem okazywalo się , ze powodem bylo zapalenie nosa, ktore drazniło gradlo i spowodowalo kaszel. Na razie jest ok, ale tez rok temu młoda zmagala sie z podobnym problemem. Nam pomagal tez Mucosolvan - inahalacje nim oraz Neosine poza tym lekami na niezyt nosa. Mloda dosyc wychodzila z tych infekcji. Pomagalo jej to troche.

Marysia jak zwykle zadowolona z przedszkola i zdrowa. Jest odporna i jestem szczerze zaskoczona, ze to sie jej utrzymuje,. Jak byla młodsza to mialysmy podobne infekcje do infekcji Waszych pociech dziewczyny, ale jakos mloda narazie uodpornila się. Oby jak najdluzej.

Mam nadzieje dziewczyny, ze Wasze dzieci tez pzrestaną chorowac Wam.

moje dziecko juz 2 tyfzien chodzi do przedszkola. wprawdzie po 2 dnich mial juz zielonego gila, ale po wizycie u laryngologa, ktora stwierdzila, ze antybiotyk wyjsciem nie jest, to sie nie faszerowalismy. zwlaszcza, ze zaczelo przemijac, no i minelo, bo juz gil jest, ale bialy, tylko w nocy doszedl mokry kaszel. mam nadzieje, ze inhalator pomoze.

w kazdym razie dzieci od wczoraj mnie pyta czy nie pojdzie do przedszkola, zebym posjrzala w kalendarzy czy przypadkiem nie jest juz sobota, bo przedszkole zamkniete wtedy.
a w piatek bedzie bral udzial w przedstawieniu, takze mam nadzieje, ze sie nie rozlozy.

U nas była ospa - 2 tyg w domu, teraz tydzień w przedszkolu i zapalenie oskrzeli Poobno bardzo częste po ospie ale ja wysiadam .... Przedszkole jest super, Martyna je uwielbia, bardzo dużo jej dało w rozwoju mowy, rozwoju społecznym ale te choroby mnie (i przede wszystkim ją) wykańczają To już 3 antybiotyk od września ....

A u nas rumień zakaźny- my już w Boże Narodzenie to przerobilyśmy

A i wszy nieustannie...Wszystko mnie swędzi na myśl. też tak macie?

U nas miały być i nigdy nie było, więc nie ma problemu wszy

nawet już ze dwa tygodnie bez większego kataru

i idąc za Mamą_do_kwadratu - dużo wietrzenia dziecka i pomieszczeń

Majka wczoraj przeszłą udany zabieg wycięcia trzeciego migdała, przycięcia dwóch pozostałych i drenażu prawego ucha (uff). Chrapanie przeszło jak ręką odjął, słuch też od razu się poprawił (skarży się na "dziwne hałasy" - takie jak kroki, kapanie deszczu itp ).

Teraz jeszcze dwa tygodnie kwarantanny i wreszcie będą mogły obie wrócić do przedszkola - a doczekać się już nie mogą...

ile czekalyscie na zabieg?

szczurki2 W naszym przedszkolu wszy nigdy nie było. I mam nadzieję, że tak pozostanie.

Agnieszka_82 U nas antybiotyk drugi od października. Nic nie zapowiadało, że będzie aż tak źle. W piątek zadzwonili z przedszkola, że Dorotka ma temperaturę. I faktycznie przez weekend temperatura dochodziła do 40 stopni. W poniedziałek i w nocy trochę zaczęła kaszleć, więc we wtorek poszła do lekarza. Okazało się, że ma zapalenie oskrzeli i początki zapalenia płuc. Dziś byliśmy na kontroli i osłuchowo jest już w porządku (za to moje młodsze dostało antybiotyk). A już miałam prawie w ręku skierowanie do szpitala i RTG płuc...

Pogoda No to super, że słuch się poprawił. A z chrapaniem moim to mój mąż się męczy - chyba sama do lekarza muszę się przejść...

Pogoda, to świetnie,
teraz może Twoja córka będzie bardziej POSŁUSZNA

gosiagosia na NFZ terminy są u nas od 9 miesięcy do półtora roku. Dlatego decydowaliśmy się na zabieg prywatnie. Czas oczekiwania - półtorej miesiąca. Ale to dość oblegana klinika, pewnie dlatego...

Hej,
U nas mlody chory, cale 4 tyg przezyl w przedszkolu....