a ja dostałam wózek od siostry - wygląda jak nowy i jestem mega z niego zadowolona
dla mnie kitem są rękawiczki niedrapki. Dzieci ciągle je ściągają, a w razie potrzeby można użyć skarpeteczki.
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > maluchy > ciąża i porÄ‚Å‚d
a ja dostałam wózek od siostry - wygląda jak nowy i jestem mega z niego zadowolona
dla mnie kitem są rękawiczki niedrapki. Dzieci ciągle je ściągają, a w razie potrzeby można użyć skarpeteczki.
Ja również uważam, że te rękawiczki są takie sobie...
Mi z kolei polozna powiedziala ze rekawiczki niedrapki sa bez sensu ze nie ma co dziecku zaburzac dotyku wiadomo taki maluszek to mame chce czuc calym cialekiem, a jak ktoras mama sie boi obciac na poczatku paznokietki to ja spilowalam pilniczkiem po troszeczku i bylo ok.
A ja rękawiczki używałam przy dwójce dzieci i uważam ,że są ok. Uzywałam krótko- ok. tygodnia może dwóch.
Dla mnie niezastąpionym hitem jest poduszka - rogal. Moja ma chyba 160 cm, tania nie była ale warto. W ciąży do spania była najlepsza na świecie (dalej z chęcią bym na niej spała ale mąż się buntuje i grozi wyrzuceniem ) Gdy Nati była malutka bardzo wygodnie karmiło się ją piersią gdy była ułożona na poduszce okręconej wokół mnie. Później służyła jako wałek do zabezpieczenia małej gdy zasnęła na naszym łóżku a przy ostatnim katarku sprawdziła się rewelacyjnie do spania by ułożyć główkę wyżej.
Jeśli chodzi o rękawiczki to miałam chyba z 10 par, używałam 2, tych które miały dobry, elastyczny ściągacz a jednocześnie były szerokie. Inne albo spadały albo w ogóle nie dawały się wciągnąć na rączki. Używałam głównie na wyjścia w chłodne poranki i wieczory, w domu tylko na początku. Dla mnie niezastąpionym hitem jest poduszka - rogal. Moja ma chyba 160 cm, tania nie była ale warto. W ciąży do spania była najlepsza na świecie (dalej z chęcią bym na niej spała ale mąż się buntuje i grozi wyrzuceniem ) Gdy Nati była malutka bardzo wygodnie karmiło się ją piersią gdy była ułożona na poduszce okręconej wokół mnie. Później służyła jako wałek do zabezpieczenia małej gdy zasnęła na naszym łóżku a przy ostatnim katarku sprawdziła się rewelacyjnie do spania by ułożyć główkę wyżej. o tak, żałuje, ze odkryłam w drugiej ciąży dopiero a zastosowań ma wiele
ja nie używałam rogala, teraz to już za późno, ale spanie sprawia mi wiele trudnośći właśnie przez to, że nie mogę się ułożyć. U mnie hit to nowy fotelik pebble, piszę tak, bo go kupiłam, więc musi być super hehehehe, natomiast z rękawiczek niedrapek zrezygnowałam, w razie czego poradzę sobie właśnie ze skarpetkami
Nie chce mi się sprawdzać jak nowy pebble, ale jak wchodził na polski rynek w 2010r chyba ( taki mam) to jego poprzednik lepiej wypadał w testach. Po za tym jako użytkownik uważam,że ta "poduszeczka" pod głowę w pebble to wielka pomyłka.
Dla drugiego dziecka dokupiłam łapek w brakujących kolorach żeby ładnie komponowały się z pajacykami. Nic mnie tak nie irytuje podczas oglądania zdjęć jak widok pierworodnej w tych pościąganych skarpetach na ręczkach. Wydatek rzędu 10zł a jaka przyjemność patrzenia
DopiszÄ™ siÄ™ tu
Czy któraś używała i może ocenić pasy poporodowe?
HITY
- w pierwszych 3 m-cach rożek a potem śpiworek do spania, używam do tej pory, dzięki temu nie musiałam kupować pościeli i wstawać w nocy i sprawdzać czy dzidziuś jest odkryty - hamak do kąpieli - niezastąpiony w pierwszym roku (ma trzy pozycje, które stosuje się kolejno wraz z wzrostem dziecka), dodatkowo można go prać w pralce, razem z rzeczami dziecka - ułatwia ogarnięcie dziecka w kąpieli, pozwala na kąpiel przez jedną osobę i ogranicza dodatkowe sprzęty w domu np: stojak do wanny. - jak już dzidziuś dobrze siedzi to krzesełko do kąpieli - rewelacja, zwłaszcza jak maluch jest aktywny i już sięga rączkami - mata edukacyjna - nieoceniona :) - leżaczek - do tej pory wykorzystuję do karmienia - koszulki na ramiączka - super sprawa pod pajace i komplety z weluru (chronią skórę dziecka przed bezpośrednim kontaktem z lewą stroną welurka KITY - śpiochy nie rozpinane w kroczku - body dla maluszków (do 74 cm ) wkładane przez głowę - karuzela z plastikowymi zwierzątkami - masakra HITY to doradztwo w sklepie [edit: moderacja] KITY to głównie prezenty. Dopiszę się tu Czy któraś używała i może ocenić pasy poporodowe? Witam, tak i polecam ja korzystałam z pasu firmy Baby Ono - poleciła mi go sprzedawczyni w sklepie, w którym robiłam wyprawkę - [edit: moderacja]. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona, ale zaufałam doradztwu i to był strzał w 10-tkę. pzrez 2 m-ce po porodzie używałam pasa. Nie wiem, na ile przyczynił się on do obkurczenia macicy, ale z pewnością poprawiał mi samopopczucie. Inwestycja warta zachodu
Lapki-niedrapki uzywalam u obu dzieci ale najlepiej sprawdzały się specjalne mankiety przy body które pełniły role lapek-niedrapek. Rewelacja.
Mój Kuba drapal się na potęgę mimo podciętych paznokietkow. Dopiszę się tu Czy któraś używała i może ocenić pasy poporodowe? Zajacu, to juz wprawdzie wieeeele lat temu bylo, ale po cesarce rzekomo 'musialam' uzywac takowego porze krotki czas. Czulam sie scisnieta, jak kielbaska, lepiej mi bylo bez.. Uzywalam krotko, a cale szczescie 'schudlo' mi sie bardzo w trakcie karmienia, wiec i ow pas na brzuch okazal sie ( pozniej ) calkowicie zbedny.
Rogal jest mega do spania w trakcie ciąży i po porodzie idealny do karmienia, tak to zdecydowany hit!
Drugą rzeczą, która mi była niezmiernie pomocna to elektryczny laktator. Miałam ręczny w spadku po siostrze, ale odciąganie nim było udręką, za mocno zasysał i tak obolałe brodawki. Musiałam odciągać pokarm, bo miałam straszny nawał. Zaryzykowałam z laktatorem elektrycznym, kupiłam sobie tak z trzystopniową regulacją siły ssania Canpolu i to był strzał w dziesiątkę. Odciąganie nie sprawiało bólu poprzez nakładkę masującą, no i właśnie ustawianie rytmu i mocy ssania. Na prawdę super sprawa. Trzecią bardzo ważną rzeczą był dla mnie leżaczek z wibracjami, mój synek uwielbiał w nim leżeć i zasypiać.
dla mnie najwiekszym hitem może niekoniecznie wyprawkowych choć równie można to zaliczyć był bezszwowy stanik baby ono do karmienia piersi, okazał się świetny, bardzo wygodny i komfortowy. Podczas karmienia sprawdzał się znakomicie.
HITy:
przewijak wolnostojący z półką pod spodem duża torba dla mamy pajacyki i body cieniutkie nożyczki do paznokci BabyOno kocyki(zdeccydowanie więcej niż 1) KITy: rożek pajacyki bez guzików na całej długości ja nie używałam rogala, teraz to już za późno, ale spanie sprawia mi wiele trudnośći właśnie przez to, że nie mogę się ułożyć. U mnie hit to nowy fotelik pebble, piszę tak, bo go kupiłam, więc musi być super hehehehe, natomiast z rękawiczek niedrapek zrezygnowałam, w razie czego poradzę sobie właśnie ze skarpetkami z maxi cosi dla mnie hitem jest nosidelko easia, wygodne i zrobione z mysla nie tylko o dziecku, ale takze o mamie
Firmami rzucać nie ma co bo każdemu przypasuje co innego
HITY: - przwijak nakładany na łóżeczko - łapki niedrapki (nieocenione przez pierwszy miesiąc) - body zapinane "na klapkę" a nie przez głowę (też przez pierwszy miesiąc) - półśpiochy - leżaczek bujaczek - kosz mojżesza (dzięki niemu mały śpi w nocy sam, w swoim łóżeczku i nie ma z tym problemu ) - nosidło - wózek 3 w 1 (z dużymi równej wielkości kołami. Żadne tam skrętne gó*na ) - śpiworki do spania - kocyki (polarowe/bawełniane) - laktator - frida - tetrówki - mata edukacyjna KITY: - śpiochy/pajace z guzikami/zatrzaskami na plecach - rzeczy nierozpinane po całości lub przy nogach - poduszka do karmienia "fasolka"
ja właśnie nie mogę zrozumieć mojej porażki z przewijakiem na łóżeczko. Mam łóżko 60x120, i jeśli jest na nim przewijak to nijak nie można włoży/ wyjąć dziecka z łóżeczka a jeśli trzymam obok łóżka to za każdym razem musze położyć i zdjąć a toto jest ciężkie, najczęściej mam już dziecko na ręku i jedną ręką tego nie zrobię. Jak Wy z tego korzystacie, że Wam się to sprawdza?
co do nosidła - czy dzieci się dzielą na te co je akceptują lub nie czy też da się z nim niechętne dziecko oswoić?
Też mam łóżeczko 60x120 i nie mam problemu z wkładaniem mojego 70-centymetrowego malucha
Owszem miejsca do manewru nie ma za dużo ale się da Co do nosidła to przy zakładaniu zawsze jest wrzask ale jak już się wypionizuje dziecko i ma dobry humor (najedzone, w miare wyspane) to zaraz jest cicho Kręci malucha to że może sobie oglądać świat Jak zmęczone to u mnie zazwyczaj smoczek pomaga Potrafi wtedy nawet zasnąć w tym nosidle
Zdecydowanie nam też bardzo przydało się nosidełko, my wybralismy taki model [edit: moderacja], bo tej samej firmy mieliśmy wózek i bardzo nam się spodobało. Poza tym przydatne były też pieluchy i body a chyba ani razu nie użyliśmy wkładki do wanny
Hit: wózek mura z maxi cosi
Za największy kity:
Body rozpinane tylko u dołu - nałożenie takiego body dla takiego maleństwa to masakra, nie mówiąc o tym, że mąż nawet nie podejmował takie wyzwania:) Hity: Siedzisko do wanienki - baaardzo ułatwia kąpiel łóżeczko turystyczne, które u nas służyło jako kołyska. małe i lekkie:[edit:moderacja]. dla mnie takie łóżeczko to rewelacyjne rozwiązanie szczególnie na początku, jak gdzieś wyjeżdzaliśmy to braliśmy je zawsze ze sobą a dziecko dzięki temu spało rewelacyjnie bo u siebie. jedyny minus, że dlugo nie posłuży ale na początkowe trudy macierzyństwa idealne[color="#006400"][/color]
Trochę podbiję temat, podczytuję go od jakiegoś czasu i jest mega, mega, mega pomocny. Wykluwać się będę we wrześniu, ale może jakieś rady co kompletować sobie do szpitala?? Najlepiej z linkami
ja przy pierwszym miałam wiele za dużo ubranek i to takich mało praktycznych
i przy pierwszym wszystko kupowałam o dużo za wczesnie, teraz pierwszy syn ma 5 lat i za 2,5 miesiąca rodze kolejnego synka i jeszcze mało co dla niego mam ale przy pierwszym hitem był leżaczek bujaczek i mata
Hity:
Największy hit to fotelik samochodowy Kippan -kosz mojżesza ze stelażem - wanienka ze stojakiem - rożem bambusowy Camphora - otulacz bambusowy -przybornik materiałowy do powieszenia na łózeczku - w nocy mam wszystko pod ręką - przyborniki- pojemniki z ikea plastikowe do powieszenia na przewijaku - laktator medela -przewijak skip hop Bardziej w ciąży - poduszka rogal duża mothercare
-przybornik materiałowy do powieszenia na łóżeczku (z ikei)
dla mnie Maju to kit ciągle się odrywa i spada doprowadza mnie do szału
Ja nie mam materiałowego z Ikea tylko szyty na zamówienie i jest wykonany rewelacyjnie.
A z Ikea mam takie pojemniczki ktore można na przewijaku powiesić,w jednym największym mam brudne ubranka,w jeden na wodę do mycia buzi,są jeszcze dwa i jeden wieszaczek podwójny.
Przybornik na łóżeczko to rzeczywiście rewelacja, wszystko mamy pod ręką. U mnie hitem zostały suche chusteczki z bawełny organicznej Tami MyBaby Cotton, kupiłam je w Rossmannie, testowałam różne chusteczki nawilżane i suche i mój synek miał podrażnioną skórę, te bawełniane są bardzo delikatne i problemu nie ma. Zawsze kosmetyki trzeba dostosować do dziecka, u jednego jedne się sprawdzą u innego inne, ale warto patrzeć na skład i wybierać te naturalne.
Zgadzam siÄ™ z tym.
Dla mnie rożek i ubranka typu pajacyk- zdecydowane Hity!
Czy ja wiem, nam się przydały do zdjęć i podczas pobytu w szpitalu Potem rzeczywiście trafiły do szafy.
Z rzeczy, które poleciłbym to obowiązkowo pieluchy ale bambusowe, albo bambusowo algowe!
produkt jest stosunkowo drogi, ale z jego właściwościami, niczym się nie porówna z innymi, czy tetrowymi czy bawełnianymi. Warto poczytać, u nas sprawdził się rewelacyjnie, w sumie, do tej pory nie mogę uwierzyć jaki krok na przód daje nam ten bambusowy materiał. Poszukajcie w necie, jest tego sporo. Szczerze polecam, dobra inwestycja.
Bardzo proszę przyszłe mamy o wypełnienie anonimowej ankiety dotyczącej stanu wiedzy kobiet w ciąży na temat żywności funkcjonalnej poniższa ankieta ma formę testu dzięki czemu będziecie Panie mogły sprawdzić co wiecie na temat tej nowej żywności jak również dowiedzieć się czegoś nowego w tym temacie
Zapraszam i dziękuję za każdą udzieloną odpowiedź link: [edit: moderacja]
HIT:
- śpiworki do spania, mimo że na początku myślałam o nich źle - wiadro na pieluchy zamykane - projektor z muzyką (późniejszy wiek ale żałuję że wcześniej nie miałam) - laktator - chusta (też późno) - śpiworek do wózka (już do spacerówki na zimę) - opaski cienkie na głowę - torba na pampersy etc. razem z taką wkładką do przewijania - wkładki laktacyjne wielorazowe - body rozpinane w kroku - legginsy dla dzieci - ocieplane spodnie na zimę dla dzieci - kombinezony - rajstopki wszelakie właśnie na zimę - olej z uczepu trójlistkowego (wiem, brzmi kosmicznie, ale tylko to na odparzenia pomagało, serio) - termometr bezdotykowy - chustki trójkątne na szyję - podkolanówki - kubek z nuka taki niekapek bez dzióbka, pije się jak z kubka normalnego (na później) - oliwa z oliwek (tak, dobrze słyszycie) - wszelakie trzymacze do smoczków (nam się nie do smoczków przydały ale do zabawek) - karuzelka nad łóżeczko - tetrówki plus majtki kąpielowe (jak się odparzała) - paklanki - chusteczki w opakowaniach mniejszych - siateczka do rozdrabniania pokarmów (wkładasz owoc i dziecko gryzie przez siatkę) - mata edukacyjna - piłka o-ball - wkład do wanienki - łyżeczka którą można dokręcić do woreczka z musem owocowym na przykład - maść na brzuszek - poduszka z ziarnami do podgrzania w mikrofali na bóle brzuszka KIT: - przewijanie na podłodze - wanienka - wkładki laktacyjne jednorazowe - gruszka do nosa - dżinsy dla bobasów - skarpetki - bluzki z krótkim rękawem dla bobasów - wszelakie buciki wiązane, sztywne i wszystkie które nie są skarpetkowe dla dziecka które nie chodzi - wózek z nieskrętnymi kołami - nożyczki do paznokci proste - żele z szamponami w sensie 2w1, 3w1 - większość maści na bolące sutki - herbatki laktacyjne - szlafroczki - piżamki dwuczęściowe dla maluchów - persil dla dzieci Do przetestowania przy synku: niania elektroniczna, wózek 3w1, kombi komody do przewijania z wanienką.
Moim hitem jest torba do wózka z quinny, bez której teraz się nie ruszam nigdzie na spacer, swojej mogę nie mieć bo w tamtej mieści mi sie wszystko
Moim hitem jest torba do wózka z quinny, bez której teraz się nie ruszam nigdzie na spacer, swojej mogę nie mieć bo w tamtej mieści mi sie wszystko U hitem też jest torba do wózka. Nie wyobrażam sobie bez niej wyjścia z domu. Mam Flexibaga od Maxi Cosi i rzeczywiście mieści wszystko.
Dla mnie krzesełko prima pappa to kit, zajmuje dużo miejsca a i ciężko domyć.
Dziewczyny a kupowałyście gniazdko niemowlęce dla swojej pociechy? Ja zachęcona przez koleżankę zamówiłam już ze sprawdzonej firmy sleepee i nie żałuję. Dla mnie to hit , przydatne i bezpieczne, wykonanie bardzo dokładnie i starannie. Moja Oliwka uwielbia w nim drzemać ;D
Pieluszka bambusowa, w sumie to pieluszko kocyk, super siÄ™ sprawdza, nawet przy roczniaku
Wózek to duży dylemat, przynajmniej ja miałam problem z jego zakupem, bo możliwości jest bardzo dużo. Jakbyście szukały wózka wielofunkcyjnego w dobrej cenie, sprawdźcie sobie model Vicco albo Barletta od Adamexu, są lekkie, mają miękkie amortyzatory, wyglądają stylowo, a wcale nie są drogie. Vicco ma żelowe koła.
No i u nas super się sprawdziła chusta do noszenia dzieci.
w sumie żałuję, że tak późno zaczeliśmy się nosić
Dla mnie hitem okazał się kokon niemowlęcy. Bardzo przydatny choćby podczas drzemek małego z nami- nie muszę się martwić że przygnieciemy synka bo chroni go takie gniazdko;) Swoje kupiłam na Sleepee - fajne, bezpieczne i staranne wykonanie z ładnymi zdobieniami;)
Wózek to duży dylemat, przynajmniej ja miałam problem z jego zakupem, bo możliwości jest bardzo dużo. Jakbyście szukały wózka wielofunkcyjnego w dobrej cenie, sprawdźcie sobie model Vicco albo Barletta od Adamexu, są lekkie, mają miękkie amortyzatory, wyglądają stylowo, a wcale nie są drogie. Vicco ma żelowe koła. Zawsze się dziwię że mamy kupują dla maluszków wózki mocowane w jednym punkcie do stelaża. Są niestabilne.Nie raz widziałam jak te wózku "telepią" się na nierównych chodnikach w tył i w przód. Dodatkowym minusem są kubełkowe siedziska.Jak w takim siedzisku położyć dziecko na boku ??? No ale fakt że ładnie wyglądają. Nic poza tym.
Co do wyprawki to warto też pomyśleć o mamie, bo ona sama na pewno pomyśli o maluchu. Ja na przykład nie chciałam żadnych ubranek, bo uwielbiam je kupować i przygotowałam maluszkowi wszystko wcześniej, ale jak mąż (wiem, to nie w ramach wyprawki) kupił mi smakołyki i produkty dla kobiety karmiącej, to aż się wzruszyłam. Najbardziej trafił chyba z kawą zbożową z rosmana, bo normalnej nie mogłam pić.
Naszym hitem był przewijak. Bardzo wygodny, ułatwia przewijanie. Tzn. mnie ułatwiał, bo żona radziła sobie w każdej sytuacji, pozycji, z każdym rodzajem ubranka i niezależenie od intensywności wierzgania małymi kończynami . Natomiast największym kitem był... No i tu Was zaskoczę.
WÓZEK. Ciężki, wielki, nieporęczny. Żona miała kłopoty z wejściem z nim do tramwajów czy autobusów (nie mówiąc już o wpychaniu wózka do zatłoczonego środka transportu), dochodziło codzienne wnoszenie i znoszenie wózka. Koniec końców zdecydowaliśmy się na chustę z malcem z przodu i plecak z najważniejszymi rzeczami na plecach i to było idealne rozwiązanie. Wózek wydaliśmy, a przy drugim dziecku używaliśmy chustę.
Te wszystkie rzeczy są super! Bardzo się przydadzą po porodzie, ale ja i tak będę się upierać, że w wyprawce powinny się tez znaleźć elementy dla mamy, jak ta kawa zbożowa czy kremy na rozstępy, żeby i jej sprawić przyjemność
Dla mnie hitem na pewno jest też kokon! Zamówiłam z ciekawości wraz z pościelą i kocykiem z firmy Sleepee i absolutnie nie żałuję! Moja mała uwielbia w nim spać, jest bardzo bezpieczny a ja mam spokojną głowę bo wiem że nigdzie się nie sturla;) Dodatkowy plus za ładny design i za to, że to polska firma!
Te całe gniazdka czy kokony są bardzo niebezpieczne. Dziecko podczas snu może przytknąć buzię do tego brzegu, tej "ścianki" i odciąć sobie dopływ powietrza.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|