Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > maluchy > ciąża i porÄ‚Å‚d
Nikt nie ma niani elektronicznej Fisher Price?....
Tylko że w infacolu było mniej tej substancji czynnej, niż np. w Sab simplex. Wiem, bo sprawdzałam Ale czemu moje dziecko tak ryczało i skręcało się bo Sabie, tego niestety nie wiem. I tym samym buteleczka owego specyfiku jest w 3/4 pełna jeszcze.
Czynna ta sama ale może dodatkowe inne (konserwanty, barwniki, poprawiacz smaku). Nie wiem jaki jest skład jednych i drugich bo nie miałam nigdy do czynienia ale może akurat nasilenie kolek po jednym czy drugim może mieć związek np. z uczuleniem na jakiś jeden (niekoniecznie ten "główny") składnik kropelek. Rzodkiewko, myślisz, że tak może się zdarzyć? myślę, że jak najbardziej może. mój dzieć jest tego przykładem żywym. ale w odniesieniu do Cebionu to były kolki.... a tak się zastanawiam- po co ładować te cytrusowe esencje smakowe do kropli dla niemowląt, nierzadko noworodków
dzieki za opinie:) i ray, u nas kolek jeszcze nie ma,ale woel sie zorientowac na zapas:) starszy nie mial, wiec mam nadzieje ze mlodszego tez to ominie
myślę, że jak najbardziej może. mój dzieć jest tego przykładem żywym. ale w odniesieniu do Cebionu to były kolki.... a tak się zastanawiam- po co ładować te cytrusowe esencje smakowe do kropli dla niemowląt, nierzadko noworodków Ja to wiem, Ty to wiesz i na szczęście jest jeszcze kilka mam, które wiedzą, że cytrusowe dodatki są niepotrzebnym (czasem szkodliwym) dodatkiem. Niestety są też osoby, dla których względy estetyczne są baaardzo ważne i dlatego u nas wiele leków wygląda jak pyszne cukierki, ma śliczne kolorowe "zapraszające" opakowania, reklamy w których po zażyciu danego specyfiku wszyscy są tacy szczęśliwi, zadowoleni i zdrowi. Tusia, bo w nadmiarze też szkodzi Kidy przedobrzysz z herbatką koperkową to zamiast pożądanego efektu też jest masakryczne wzdęcie.
Poradźcie mi dziewczyny jak to jest z pościelą dla niemowlaka. Wiem, że nie powinno się układać dziecka na poduszce ale co z kołdrą? Moja koleżanka twierdzi, że dziecko powinno spać pod kocem, bo kołdra jest za gruba. No ale taki kocyk tez trzeba chyba oblec w poszwę, a z tego co zauważyłam na Allegro, nie ma kocyków wielkości 120x90 czyli takich jak pościele do standardowego łóżeczka. Jak śpią Wasze pociechy? Co lepiej kupić kołdrę czy kocyk?
My mamy kołdre, koc gruby i cienki.
Kołdra była w użyciu przez pierwsze miesiące potem mój facecik zaprotestował że za ciepło i śpi pod cienkim kocykiem, nawet w zimie. Mnie mrozi na sam widok bo ja zakopana pod kołdrą po uszy a mały rozwalony pod kocykiem, ale skoro mu ciepło to nie widze potrzeby przykrywania kołderką na siłę. Tak naprawde to wszystko zależy od dziecka i od tego czy ciepło czy zimnolubne Niemniej dwa kocyki różnej grubości przydadzą sie choćby na spacer do wózka. A i kocyka w nic nie ubieram.
Gdzieś kiedyś czytałam patent, żeby kocyk oblekać w poszewkę od "dorosłej" poduszki. Nie próbowałam
My mieliśmy dla Bartka kołderkę- a że była dość cienka, i lekka dobrze mu się spało. Teraz ma już taką dorosłą ale również lekką.
My tez mamy zwykły kocyk polarowy - w rozmiarze dla dorosłych nie oblekam w nic, bo i po co? i tak trzeba często prać. Gdy jest zimniej ubieram Emi w śpiworek a na to ten kocyk. I styknie. W lecie spała pod czym popadło pod pielucha flanelową, tetrową - no teraz by było trudno, bo musiałabymchyba ze 4 zdziergać razem
Michał spał początkowo pod kocykiem, polarowym. Mimo, że urodził się w listopadzie to w domu było ciepło i kołderki nie potrzebował. Teraz już ma kołdrę taką 90x120.
Gruszka- nie wiem czy Annaldzie chodzi o to samo, o czym chcę napisać ale podobno jak mama oblecze kołderkę dziecka poszewką, która ma jej zapach to dziecko czuje się bezpiecznie, bo "czuje" mamę. Przy Michale się to sprawdzało. Ja dawałam poszewkę sobie na poduszkę na 2-3 noce a potem do Miśka. Nikt nie ma niani elektronicznej Fisher Price?.... AniaS79 my mamy - ale J2458 taka najprostsza. Nie wiem jak z działaniem przez stropy bo dom mam jednopoziomowy ale bankowo działa na zewnątrz tzn Mała śpi w sypialni a mamusia może urzędować w ogródku Niestety nie pamiętam jaki zasięg działania podaje producent ale 200m to tak spokojnie łapie Gruszka- nie wiem czy Annaldzie chodzi o to samo, o czym chcę napisać ale podobno jak mama oblecze kołderkę dziecka poszewką, która ma jej zapach to dziecko czuje się bezpiecznie, bo "czuje" mamę. Przy Michale się to sprawdzało. Ja dawałam poszewkę sobie na poduszkę na 2-3 noce a potem do Miśka. Aaaaa to nie wiedziałam, nie wpadłabym na to Ale to chyba w sytuacji, gdy jest problem z samodzielnym spaniem, tak? bo u nas takie zabiegi nie były potrzebne Poradźcie mi dziewczyny jak to jest z pościelą dla niemowlaka. Wiem, że nie powinno się układać dziecka na poduszce ale co z kołdrą? Moja koleżanka twierdzi, że dziecko powinno spać pod kocem, bo kołdra jest za gruba. No ale taki kocyk tez trzeba chyba oblec w poszwę, a z tego co zauważyłam na Allegro, nie ma kocyków wielkości 120x90 czyli takich jak pościele do standardowego łóżeczka. Jak śpią Wasze pociechy? Co lepiej kupić kołdrę czy kocyk? Ciupeńką Oliwke kładlismy w rozku, pózniej przykrywałam ja tym rożkiem , był lżejszy niz kołderka a cieplejszy niż kocyk a teraz śpi juz pod kołderką a poszewki mam uszyte bo kołderka jest dziwnie wymiarowa
Agaami: ja na poczatku jak bylo jeszcze cieplo to przykrywalam kocykiem ale nie ubieralam go w nic, potem przerzucilismy sie na kolderke
Zmianiajac temat:
Kitem sa sliniaki wiazane, a nie zapinane na rzep.
hit to Å‚adowarka do baterii potrzebnych do wielu zabawek
kit to zabawki z jakimiÅ› dziwacznymi bateriami np. karuzela ze smyka wymaga baterii R14
Moje dziecko nie uznaje śliniaków, każdy ściąga albo się bardzo złości.Nie zakładam wcale.
Używam 3 rodzajów śliniaków - na rzepy, wiązane i na napę. Najlepsze są na napę. Wiązane - zawsze zastanawiam się, czy nie nie dusi Grzesia, poza tym te cienkie sznurki wbijają się w jego fałdy Na rzepy - były świetne, dopóki nie wyprałam w zbyt ciepłej wodzie (śliniaki zawsze piorę w wysokiej temp.), bo po prostu przestały się czepiać. Rewelacyjne okazały się śliniaki na napę, zapinaną z tyłu. Można wygotować i nic. No i maluszek nie ma tyle siły, żeby tak mocno pociągnąć, żeby zerwać taki śliniak, co zdarzało się ze śliniakami na rzepy.
Polecam butelki, smoczki, kubeczki niekapki i inne akcesoria Tommee Tippee.Ja jestem zadowolona.
Przy zuzi kupowałam tylko na rzepy, miała długie włoski i ciężko było wiązać. Jaś natomiast zrywał te na rzepy i przerzuciłam się na wiązane. U nas było tak: te na rzepy sprawdzały się bardziej, gdy mały sam nie siadał i trzeba było za każdym razem podnosić glówkę przy zakładaniu. Na rzepa było prościej założyć- nie trzeba było wiązać zmyślnych kokardek Teraz mały potrafi taki śliniak zerwać i lepiej sprawdzają się te wiązane.
Myślę, że każdemu co innego się przydaje. Gąbka mi np. bardzo pasuje, dziecko trzymam sama ale w razie niekontrolowanego poślizgu ja i Maja czujemy sie bezpieczniej z gąbką. Polecam do kąpieli NIVEA BABY 2w1 szampon i plyn do kapieli. Hitem w naszej sytuacji okazala sie tez karuzela Fisher Price z pokazem swiatel na suficie i pilotem.
Co do poscieli to mamy koldre i podusie na ktorych Maja lezy ale przykrywamy ja kocykiem albo kladziemy w rozku. Dla dzieci z problemami trawiennym, ulewaniem itp. polecam rowniez specjany trojkatny materacyk pod glowe, ktory sprawia ze dziecko lezy na podwyzszeniu. ostatnio kupiłam laktator w sklepie z artykułami dla dzieci w necie zaliczam go do hitów, chociaż na początku jak zobaczyłam Wasza listę kitów i hitów uśmiechnęłam sie nieśmiało.. fajnie pomyślałam trzeba sie wspierać A pani już podziękujemy... Dziewczyny i ja się dopiszę jako ciężarówka myśląca już o zakupach Mam pytanie co do baldachimu do łóżeczka. Nasz maluszek będzie z nami w jednym pokoju, co prawda łóżeczko stanie tyłem do telewizora i okien, ale nie chcę, zeby małemu przeszkadzał nadmiar bodźców wzrokowych, dlatego myślę o baldachimie. Ogólnie to mi się wcale nie podobają, ale właśnie ze względu na wspólny pokój z maleństwem. Co o tym myślicie??? I materac - moim zdaniem kokosowo-gryczany dużo lepszy od piankowego, ale może się mylę???? Ja osobiscie mam baldachim, dziecko jest razem z nami w pokoju. W dzien go nie uzywam, ale wieczorem chce zeby mala miala spokojny sen i zaslaniam jej widoki. wg mnie bardzo fajna sprawa, chociaz slyszalam ze tyle kurzu i roztoczy sie zbiera. Materacyk mam piankowy i tez jestesmy zadowolone
Dziewczyny, jeszcze tak wracając do śliniaczków - czy maluszkowi karmionemu piersią jest w ogóle śliniak potrzebny? Bo ja myślałam, że dopiero jak się go już czym innym karmi, żeby się nie zaciapał.
Agaami, śliniak dopiero, jak dziecko je inne posiłki- zupki, owoce itp. przy piersi nie ma zastosowania wcale
a nawet, jak roztrząsa przy jedzeniu- to się używa pieluszki Dziewczyny, jeszcze tak wracając do śliniaczków - czy maluszkowi karmionemu piersią jest w ogóle śliniak potrzebny? Bo ja myślałam, że dopiero jak się go już czym innym karmi, żeby się nie zaciapał. no akurat u nas to slinaki przydaly sie od samego poczatku. Mala bardzo ulewala i w zasadzie po kazdym jedzeniu byla do przebrania. Miedzy posilkami tez jej sie ulewalo ale niewiele wiec ten sliniak ratowal nas od przebierania calego ubrania. A teraz jak mala zaczela jesc "dorosle" jedzenie to uzywam jednego sliniaka z folii. Materialowe po pierwszej zupce z marchewki delikatnie mowiac nie wygladaja najlepiej Agaami, śliniak dopiero, jak dziecko je inne posiłki- zupki, owoce itp. przy piersi nie ma zastosowania wcale a nawet, jak roztrząsa przy jedzeniu- to się używa pieluszki U nas śliniaki się przydają choć mały jest tylko na piersi, ponieważ tak się ślini, że musiałabym co chwilę wycierać mu buzię lub przebierać. Oczywiście to sprawa indywidualna dziecka.
Dziękuję bardzo za odpowiedzi w sprawie niani:)
Do hitów dopiszę jeszcze parasolki do wózków. Taka prosta rzecz, a tak się przydaje
Kamila wracajac do baldachimów, wydaje mi się, że w taiej samej ilości zbiera się na nich kurz jak na pościeli i innych rzeczach, które można uprać tak samo jak i baldachim. Jaosobiście używam baldachimu jako moskitiery, bo mieszkamy w miejscu gdzie jest dużo owadów.
Co do baldachimow: ja dostalam w prezencie piekne zestawy poscieli do lozeczek ale niestety mam lozeczka starego typu i nie ma w nich stelazy do baldachimow. Wiec jak dzieci spia to nakrywam od gory do polowy lozeczka kocykiem . A z tych pieknych baldachimow zrobilam zaslonki pasujace do dzieciecej poscieli. Pieknie to wyglada.
Kiedys czytalam ze gabki do wanienek takie do polozenia dziecka to niewypal.A ja sie pytam dlaczego? Na poczatku kapalam dzieci po staremu-na rece i wisialo takie malenstwo,darlo sie w nieboglosy i ja sie balam ze mi sie wysliznie i bylo mi niewygodnie mydlic i operowac myjka jedna reka. Kupilam gabke i dzieciulki polubily sie kapac. Leza sobie wygodnie ,machaja nozkami a nawet na brzuszku moge polozyc i elegancko plecki umyc.
co do sliniakow to ja mam kilka, i tak:na rzepy byl rewelacyjny jak Hania byla malo "kumata" potem sciagala bez problemu,wiazane moga byc ale najlepsze sa takie na zatrzaski,bo musi sie natrudzic zeby sciagnac.
do posilkow mamy gumowy,a na slinienie z materialu co do baldachima to ja nie mialam bo tez mimowiono ze kurz sie zbiera ale potem stwierdzilam ze jak kurz sie na nim zbirea to dobrze bo przynajmniej mnie go osiada na poscieli Hitem jest : nosiedelko(my mamy firmy INFANTINO) ,kupilam niedawno i jest rewelacyje,wg mnie lepsze niz chusta parasolka do wozkow i moskiteria masc (nie krem) bepathen Hania nie chce od poczatku pic z zadnej butelki,Tomme Tipe tez sie nie spradzila
U nas Tomee Tippie sie sprawdził zaliczam do hitow
Co do śliniaka to ja karmilam Alicje 9 miesiecy piersia, zeby jej zaczely isc dopiero w 11 miesiacu ale juz jakies 3 miesiace wczesniej tak strasznie sie slinila ze zmienialam jej z 6 sliniakow dziennie Dla nas nie bylo najważniejsze to czy sliniak jest wiazany czy na rzepy tylko zeby byl z milego materiału na wierzchu ale pod spodem mial koniecznie ceratke! inaczej oprocz sliniaka musialabym jej zmieniac tez body Hitem sa sliniaki z miseczkami na dole szczegolnie jak dzidzius postanawia ze sam bedzie pil z butelki
o, widzicie...
mój egzemplarz namiętnie zdzierał każdy sliniak. żaden nie był na nim dłużej, niż do jedzenia- a to i tak długo ryzykowałam uduszenie, albo odcięcie szyi, więc stwierdziłam, ze się nie opłaca
Moim zdaniem chusta to hit nad hity.
Poza tym pieluszki sleep@play naprawde wreszcie mamy to,co ptrzebowałyśmy:miękkie,pachnące i co najważniejsze nie przemiękające. No i bez fridy i sterimaru ani rusz.
ja mialam chuste i uwazam ja za hit - co prawda troche trwalo zanim nabralam wprawy w zakladaniu i umieszczaniu dzidziusia tak zeby mu bylo wygodnie ale jak juz to opanowalam to bylo super. Nosidelka nie mialam ale to pewnie tez fajny pomysl szczegolnie jak dzidzia wyrosnie z chusty
Kitten, prędzej z nosidełka wyrośnie niż z chusty
(tzn z mam na myśli wiązaną, a nie żadną bebelulu czy inną torebkę na dziecko)
Dla nas największych hitem po tygodniu bycia w domku okazały się chusteczki hipp- rewelacja w porównaniu z pampersami.
No to przyszla i na mnie kolej coby sie z wami podzielic praktyka:
hity: - frida do noska uratowala nas przed zapaleniem oskrzeli - sol fizjologiczna do noska - husteczki bambino, mieciutkie i o wiele lepsze od pampersa no i cena tez lepsza choc to u mnie nie problem - pieluszki tetrowe zamiast sliniaczka i do przytulania do buzi (ostatnio moja Olivcia tylko tak zasypia sama) - butelki Nuka inne sie nie sprawdzily a i wazne zeby smoczek mial z lateksu, - lezaczek rainforest fishera rewelacja dla dziecka a mama moze troszke ogarnac dom lub posiedziec na forum - mata edukacyjna i karuzela nad lozeczkiem (od 3 miesiaca rewelacyjnie dziecko sie bawi) - przewijak rewelacja, wygoda - kocyki cienkie i grube zawsze sie przydaja - kosmetyki oliatum kity: -wozek chicco 3s extrime - beciak wogole nie uzywalam - smoczek aventu - pieluch happy bella - ubranka sztwyne z malymi otworami na raczki- dziecko i rodzice umordowani niemilosiernie podczas ubierania - oliwka- zatyka pory dziecko mialo wysypke i wysuszona skore (ale moja coreczka uczulona ma mleko krowie wiec bardziej podatna) -
czy ktos moze polecic dobre krzeselko do siedzenia i karmienia dziecka? dzieki!
wenua - ja mam takie https://www.tanimarket.pl/2726_Krzeselko_Ba...aby_Dreams.html i jestem z niego zadowolona. Conajwazniejsze to ma ono regulowane polozenie siedziska wiec poki moja corka jeszcze dobrze nie siedzi to moge ja "posadzic" w pozycji odchylonej do tylu. Male mankamenty to pasy ktore dosc ciezko sie zapinaja i podnozek ktory ma tylko jedna pozycje - ale z tego sie ogladalam to wiekszosc (jesli nie wszystkie) krzeselka maja tak samo. W kazdym razie ja jestem zadowolona i polecam. Ach - no i jeden z duzych plusow to to ze krzeselko ma wkladke materialowa ktora sie swietnie sprawdza przy malutkich dzieciach.
My mamy dokładnie takie samo.
Ma swoje wady i zalety ale ogólnie jestem zadowolona. Dla mnie wielkim plusem jest to, że jak się zapaćka to mogę go bez problemu rozebrać na części pierwsze i wszystkie miękkie elemeny wrzucić do pralki.
Ja mam krzesełko Graco Contempo Giulio.Spełnia moje oczekiwania.
Co do krzesełka to ja mam podobne,a dokładnie takie: https://www.allegro.pl/item357465660_krzese...icco_kol77.html
Też jestem z niego zadowolona
1. chusta (ta do wiazania) to u nas bezdyskusyjny hit a dlugo bylam wrecz negatywnie nastawiona a teraz nie wybrazam sobie bez niej zycia
2. frita j.w. myslalam, ze grucha to dobra rzecz dopoki Oskar nie zachorowal, wtedy docenilam fride 3. butelki Tommee Tippee sprawdzily sie super, wczesniej mialam Avent i do pewnego momentu byly dobre, potem przestaly sie podobac. od momentu jak zaczal pic z Tommee Tippee nie chce zadnej innej 4. krzeselko mam takie i jestem z niego super zadowolona, reguluje sie w nim wszystko i dodatkowo jest bardzo lekkie i stabilne
[quote name='gosiata1' date='Mon, 19 May 2008 - 19:29' post='7636254']
Co do krzesełka to ja mam podobne,a dokładnie takie: https://www.allegro.pl/item357465660_krzese...icco_kol77.html my tez mamy takie i naprawde jest super reguluje sie w nim samo oparcie i mozna podnies podnozek mala w nim lezala jak tylko skonczyla pięć miesiacy w innych modelach opisuja regulacje oparcia a tak naprawde regulujesz calym krzeselkiem (kubełkowo) To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|