Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32
No to super. Plan już jest. Muszę się jeszcze rozejrzeć za barwnikami spożywczymi.
No i miała być kula, a później mąż podsunął pomysł na coś takiego:
O, Czyli miska niewykorzystana?Ale i tak fany wyszedł.
Tiss i co z tym tygrysem?? Bom strasznie ciekawa.
Dzięki carrie. Pomysł z miską jeszcze wykorzystam. Teraz mam w planach zrobić synowi na urodziny samochód, ale do lutego jeszcze dużo czasu, więc pewnie nie raz jeszcze zdążę zmienić pomysł.
Hekkate ja na styczeń planuje zrobić traktor albo pociąg narazie szperam zeby coś odgapić
Pasowałby mi pociąg najlepiej z wagonem bo cześć tortu musi być bez mleczna
Oluśia szukaj, a z pewnością coś fajnego znajdziesz. Ja zawsze szukam czegoś co łatwo zrobić. W sumie traktor nie powinno być trudno zrobić. Ja znalazłam prosty sposób na auto. A w biedronce mają być tortownice kwadratowe i chyba sobie kupię.
Auto robilam miesiąc temu. TUTAJ widać krok po kroku produkcję. Kibicuję Waszym pojazdom i czekam zatem na fotorelację.
Auto robilam miesiąc temu. TUTAJ widać krok po kroku produkcję. Kibicuję Waszym pojazdom i czekam zatem na fotorelację. Twoje auto super, ja mam problemy z precyzyjnym nakładaniem lukru na tort, tzn, tak żeby się nie rozłamał widzę że u Ciebie jest w całości bez żadnych pęknięć, jak to robisz?
Carrie świetne to auto. Zdradzisz przepis na masę plastyczną/lukrową, którą przykryłaś samochód?
Agalu Twoje torty też super. A czemu ten wóz strażacki taki mały? Twoje auto super, ja mam problemy z precyzyjnym nakładaniem lukru na tort, tzn, tak żeby się nie rozłamał widzę że u Ciebie jest w całości bez żadnych pęknięć, jak to robisz? CYTAT Zdradzisz przepis na masę plastyczną/lukrową, którą przykryłaś samochód? masę cukrową robiłam z PRZEPISU podanego przez niewidzialną jest baaardzo elastyczna - no nie ma szans na zlamanie rozwałkowałam na stolnicy i przeniosłam na ramieniu jak prześcieradło, ta masa to tak jak materiał się zachowuje i tak można ją formować
Swietne torty
Mnie nie wyszedł. Ale dzieci tak zjadły
Hekkate wymyśliłam że napewno bedzie traktor + przyczepa lub pociąg i wagony .Wtedy jedna cześć bedzie dla gośći a przyczepa np. dla Kacperka .Plan juz jest tylko jeszcze muszę znaleść masę bezmleczną którą będę mogła posmarować tort Kacperkowi .A może ktoś i coś podpowie ??
Agalutorciki super !!!!!!!!!!!!!!!! Carrie samochodzik super !!!!!!!!!! Masa wyszła super na torciku muszę z raz wypróbować przed styczniem Zrobie tacie torcik na andrzejki
Hej,ja właśnie zaczynam przygodę z tortami,w piątek urodziny mojej córki,więc na próbę zrobiłam najpierw tort dla mamy(urodziny w czwartek).Poczytałam trochę fora,pooglądałam wasze dzieła-gratulacje, i jazda.Mam już pomysł na tort dla córki,zobaczymy jak wyjdzie.Chciałam wkleić ten dla mamy,ale nie wiem,jak to zrobić,może potem mąż pomoże.
oluśia a może np masę budyniową?ale mleko zastąpisz mlekiem np ryżowym, a margaryna bez mleczna?
Carrie świetne to auto. Zdradzisz przepis na masę plastyczną/lukrową, którą przykryłaś samochód? Agalu Twoje torty też super. A czemu ten wóz strażacki taki mały? taki mały aż nie był tak na zdjęciu tylko wygląda, a do wielkich nie należał ,dla 4 dzieci wystarczył aż nadto ja kupuję gotowe lukry na www.tortownia.pl tam jest też dużo zdjęć w galerii i można coś zgapić troszkę niby elastyczne ale mi sie rwie, może za cienko wałkuję? tam jest też dużo zdjęć w galerii i można coś zgapić troszkę
Niewidzialna dobra myśl spróbuje zrobić taki budyń
A tak prawdę mówiąc to dobry pomysł na kolacje niby elastyczne ale mi sie rwie, może za cienko wałkuję? wiesz co, tak sobie pomyślałam gdzie może być błąd z perspektywy dzisiaj klejonych pierogów przeze mnie już wyjaśniam - ja masę cukrową robię sama.Ona jest ciepła.I to jej daje dużą elastyczność juz na etapie wyrabiania.Całkiem jak z ciastem na pierogi.Jak zalejesz mąkę wrzątkiem - to też inaczej sie wyrabia niż jak dodasz zimną wodę, ciasto jest delikatniejsze i bardziej elastyczne.Nic sie nie szarpie, nie rwie, nie kruszy. Spróbuj sama zrobić masę.Moim zdaniem poczujesz różnicę. Jednocześnie ze mną swój tort ozdabiała kupionym lukrem Minka79.Jej lukier też sie kruszył i rwał.
dubel
carrie dzięki. Wypróbuję ten przepis. Może na imieniny teścia tort - rybę zrobię.
Oluśia jak zrobisz już tort to pochwal się i wklej fotki. Też kiedyś chyba traktor będę robić. Na 2 urodziny zrobiłam tort ze świnkami i też był traktor (maleńki) z przyczepą , a na przyczepie musiało się jeszcze znaleźć autko, bo tak sobie solenizant zażyczył Dagmara czekam na fotki Twoich wypieków.
naszego dwulatkowego chyba jeszcze nie pokazywałam
mam tylko takie zdjęcie ze stołu, już młody skubnął oko
Bardzo fajny
super
super
Dziewczyny, chciałabym się dowiedzieć czy taki tort z lalką Barbie jest podzielny? I na ile porcji mniej więcej można go pokroić?
wszystko zależy jakiej jest średnicy i na jak cienkie kawałki go pokroisz
niewiczalna dzięki;) tyle to jestem w stanie się domyślić.Chodziło mi bardziej o to jak to się robi standartowo, bo średnica tego tortu to chyba też jest jakoś "ograniczona", czy może się mylę? Ja antytalent jeśłi chodzi o wypieki więc może zadaję dziwne pytania
golamar nie chciałam być złośliwa, są różne wielkości form do tortu,np. robiłam tort z lalką ale w kilku różnej średnicy formach,porcje są trójkątne, myślę że jeśli chcesz określić ilość porcji mogłabyś odrysować podstawę na kartce i wyrysować wielkość kawałków i będziesz wiedziała ile wyjdzie, nic innego nie przychodzi mi do głowy, mam nadzieję że pomogłam, pytaj, każdy myśli że antytalent a potem cudne rzeczy wychodzą .
jully świetny tort, mój synek był zachwycony
Dzięki Nie miałam tortownicy, więc kształt nadała mu brytfanka. Udało mi się zrobić tort, który mógł zjeść mój syn, czyli bez mleczny i bez cukru. Był za to marchewkowy przełożony powidłami śliwkowymi.
golamar ten powyżej to mój pierwszy w życiu tort i chociaż nie wyszedł imponująco, to ciesze się z niego strasznie, a moje dziecko było zachwycone Spróbuj nie jest to wcale takie trudne, a frajdę daje wielką
Jully, a gdzie drugi brat Koala?
niewidzialna - ja Cie wcale o złośliwość nie posądzam chciałam się dowiedzieć jedynie czy taki tort wystarczy aby podzielić na np. 20 osób, bo jakoś wydaje mi sie trudniejszy do podziału niż np. tradycyjny tort okrągły. No nie wiem, takie mam wrażenie.
jully - u mnie problem nie tylko w braku zdolności, ale też techniczny... poprostu nie mam piekarnika... coby biszkopt upiec; no ale można zawsze kupić spód biszkoptowy i coś wyczarować własnoręcznie...... więc w zasadzie nie ma się co usprawiedliwiać tylko działać Moje dziecko wymyśla sobie co rok przed urodzinami jaki chce tort, i raz był to kot, raz tort z żywą różyczka(zwykły tradycyjny okrągły), w kształcie motyla, no i w tym roku znów kotek.Niestety wszystkie były zamówione.Może na kolejne urodziny się przełamię...
Dziewczyny
Zrobiłam tą masę cukrową do tortu ale strasznie mi się kleiła niestety wyrzuciłam do kosza Tak się zastanawiam co zrobiłam żle moze za szybko wsypałam cukier do żelatyny ?, może ona jeszcze mogła się dużej rozpuszczać ?
anndzia świetny tort. Podaj przepis na masę plastyczną, której użyłaś.
Dziewczyny Zrobiłam tą masę cukrową do tortu ale strasznie mi się kleiła niestety wyrzuciłam do kosza Tak się zastanawiam co zrobiłam żle moze za szybko wsypałam cukier do żelatyny ?, może ona jeszcze mogła się dużej rozpuszczać ? Oluśia ta żelatyna w trakcie rozpuszczania musi być na prawdę ciepła.Mocno ciepła.Ja się bałam,że ją uszkodzę i nie podgrzałam dobrze za pierwszym razem i efekt był taki jak u Ciebie.Taki rwący się kit.Druga porcja już była w sam raz.Pilnuj temperatury. edit: lit
przepis na masÄ™ plastycznÄ…:
1\2 kostki margaryny 1 szkl wody 25 dag mąki pszennej 1\2 kg cukru pudru Wodę gotujemy z tłuszczem,po zagotowaniu wsypujemy mąkę,dokładnie mieszamy,chwilę prażymy.Zdejmujemy z ognia,dodajemy cukier puder i wyrabiamy na głdką masę)moja masa strasznie kleiła się do rąk więc podczas wyrabiania dosypywałam jeszcze mąkę,nawet sporą ilość).Jak masa wystygnie można dodawać barwniki i lepić.
Carrie dzięki kochana
Tak czułam że to wina żelatyny muszę sprobować jeszcze raz Dziewczyny a czym barwicie masę czy takie barwniki będą się nadawać ?? https://www.allegro.pl/item865316372_schwar..._do_ciasta.html
olusia one są chyba w paście więc jak najbardziej będą się nadawać.Do mas plastycznych najgorsze są takie w płynie bo je rozrzedzają.
Do barwienia podobno rewelacyjnie spisują się także te kolorowe kisielki(nie pamiętam nazwy). Ja akurat zamawiałam na allegro takie: https://www.allegro.pl/item845363253_barwni...u_czerwony.html Dziewczyny a czym barwicie masę czy takie barwniki będą się nadawać ?? https://www.allegro.pl/item865316372_schwar..._do_ciasta.html jak nie spróbujesz to się nie dowiesz płynne rozrzedzają masę więc trzeba być z nimi ostrożnym ja mam barwniki Wilton'a -żelowe
Carrie wole coś już sprawdzonego to mi zycie ułatwia
Anndzia dzięki za linka zamówie taki jak ty bo właściwie potrzebuje tylko zielony bo będę robić traktor z Boba Budowniczego i potrzebuje te formemki na małe babeczki a oni też mają .
zainspirowana waszymi dokonaniami postanowiłam sama upiec jakis wspaniały torcik, juz byłam gotowa zamówić na allegro, w tortowni i innych tego typu stronach wszystkie cudeńka "niezbędne" do wyczarowania jakiegoś super dzieła, które przy okazji będzie rewelacyjnie smakowac, na szczęście resztki rozsądku podpowiedziały "kochana upieczesz najpierw zwykły okrągły tort bez lukrów kwiatków i innych ozdób to kupisz co zechcesz"
w głowie rodziły się idee wszelakie począwszy od tego jaki tort dostanie ode mnie każdy członek mojej rodziny z okazji wszelakich -urodziny, narodziny, śluby, rozwody itp itd, - skończywszy na tym ze pieczenie tortów na pewno okaże się moją "kolejną" pasją na której przy okazji zarobię - juz nawet widziałam oczami wyobraźni sąsiadki dobijające się do mnie oknami i drzwiami i składające zamówienia(niedawno zostałam wizażystką i póki co trwam w przekonaniu ze to całkiem fajna robota jest chociaż jeszcze nie zarobiłam ani złotówki -ale to juz inna historia) To się nazywa rozmach no nie ?? Dzisiaj dokonałam tej kulinarnej zbrodni bo inaczej moich wyczynów nazwac się nie da. Najpierw upiekłam biszkopt wyrósł pięknie przyrumienił się, a pachniał......hmmm aż ślinka ciekła. Później opadł przywarł do tortownicy, kawałek się urwał, a mój piękny urośnięty biszkopt dało się przekroic tylko na dwa placki, w międzyczasie zorientowałam się ze moje piękne pulchne ciasto jest gumowate. Nie poddałam się trzecim plackiem jest białko z kokosem, moja mama zawsze tak robiła ze dawała do Tortu taką "wielką kokosankę" Tylko ta moja kokosanka popekała była nierówna ( jeśli chodzi o wysokość) chociaz wydawało mi się ze w tortownicy była wygładzona na maxa. i nie wiem dlaczego jest jakieś dwa centymetry większa od spodów biszkoptowych, chociaz wyszła z tej samej formy Przyszła pora na krem, ambicje nie pozwalały mi kupic w torebce kremu instant, a jakże ja przeciez muszę wszystko naj i idealnie ( jako wyżej wspomniana wizażystka chodzę bez makijażu, chyba ze mam jakieś naprawdę wielkie wyjscie, bo zrobienie dobrego makijażu za długo trwa a jak mam się pomalowac byle jak to lepiej wcale). Do ambicji dołączyła tesciowa która jak tylko podłapała ze robię tort od razu strofowała "tylko nie kupuj kremu w torebce bo to sama chemia lepiej.... " i tu posypały się przepisy i inne dobre rady pierwszy krem wyszedł idealnie przełożyłam nim ciasto raz, drugi raz przekładałam dżemem zeby nie było zbyt mdłe to moje dzieło, położyłam ostatni placek zabieram się do smarowania patrzę a krem się zważył, drugi zrobiłam trochę to trwało ale też się zważył na szczęscie na etapie produkcji, trzeci - "instant" jest na torcie i mam nadzieję ze się jest ok wolę nie patrzeć. Musiałam jednak wyrównać wszystkie krzywizny "ciastowe" więc kremu starczyło ledwo co, posypałam wszystko płatkami czekoladowymi, sama nie wiem w jakim celu, chyba zeby nikt nie zauważył gdyby jednak ten krem który jest na wierzchu też się popsuł, bo na pewno nie w celu upiększenia, bo pięknie nie jest Oszczędzę wam tego widoku, jutro zapowiedziała się tesciowa i teść na ten "tort wpaniały" szwagierka jak usłyszała też chce przyjechac choć zwykle w d... mnie ma i nawet jak się zapowiada ze przyjedzie to nie przyjeżdza - oby jutro tez tak było.
Agnieszka Kamila niezłe perypetie, no ale tak jest, że im się lepiej chce tym większe kłody pod nogi, zdradź czy ta szwagierka się pojawiła i jakie wrażenie tort zrobił.
agnese fajne torty
gosiagosiasuper ten torcik , a mozesz mi poeiedziec z czego ten kubus jest ulepiony
daisy, polozylam normalnie krem na ciasto (troche odlozylam na kubusia), potem wykalaczka narysowalam kubusia. zrobilam gesta polewe czekoladowa i kontury kubusia nia pokrylam. do reszty kremu dodawalam barwniki i wyciskalam z tuby - i oto powstal kubus
Takie rozne rysunki na tort mozna kupic w cukierni.
A moze ktos by mi podpowiedzial jakis fajny pomysl na przelozenie tortu? Najlepeiej przy pomocy masy smietankowej ( ale takiej wlasnej roboty, tylko nie mam przepisu ) i brzoswin....I czym ten tort wysmarowac na koncu?...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|