To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

STARANIA O MALEŃSTWO odsłona XXVIII

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25
Wiola24
CYTAT(tyczka @ Wed, 05 Mar 2014 - 11:15) *
Dlatego, Wiola, proszę Cię, nie bierz suplementów bez badań i konsultacji z Twoim własnym lekarzem!


Spokojnie, niczego nie biore icon_smile.gif Jak juz wspomniałam 25 marca ide do ginekologa to wtedy o wszystko zapytam.
Na własna rękę MOŻE odważyłabym się wziąć wiesiołka. Mam w domu siemię lniane i chciałam to stosować zamiast wiesiołka na śluz. Po jednym razie zrezygnowałam icon_biggrin.gif najobrzydliwsze gluty na całym świecie! icon_razz.gif Na dzień dziejszy nie biore nic. Jedynie kwas foliowy icon_smile.gif
tyczka
Wiolka, ale Ty też nie potrzebujesz niczego brać! icon_wink.gif Co to, 3 czy 4 miesiąc, masz zdrowe cykle, o idelanej długości regularne - owulacja występuje... Czego Ty chcesz więcej ? icon_smile.gif Cierpliwości! icon_razz.gif
Wiola24
A no właśnie z cierpliwością to to u mnie chyba najgorzej icon_biggrin.gif
Tośka
Tyczko, zgadzam się z Tobą w 100%
zając_Poziomka
Wiolka, musisz się uzbroić w cierpliwość. Wiem, że to trudne, że każda chce teraz zaraz. Ale musisz - czy się będziesz się leczyć, wspomagać, czy zaufasz po prostu naturze, cierpliwość będzie Ci potrzebna.

Wiem, że łatwo mi mówić, bo mam już ten etap za sobą, ale uwierz mi, ciąża to też jedno wielkie czekanie - na pierwszą wizytę, na usg, na kolejne usg, na serduszko, na pierwsze ruchy, brzuszek, poród... icon_smile.gif

Znajdź sobie jakieś zajęcie po pracy, żeby jak najmniej myśleć icon_smile.gif
Wiola24
icon_smile.gificon_smile.gif <uzbraja się w cierpliwość> 08.gif 03.gif
zając_Poziomka
No! icon_smile.gif
Tośka
CYTAT(Wiola24 @ Thu, 06 Mar 2014 - 13:29) *
icon_smile.gificon_smile.gif <uzbraja się w cierpliwość> 08.gif 03.gif


Wiola, ja przed każdą ciążą zdążyłam zapisać się na jakiś kurs icon_smile.gif i... w ciąży na nie chodziłam
zając_Poziomka
CYTAT(Tośka @ Thu, 06 Mar 2014 - 14:14) *
Wiola, ja przed każdą ciążą zdążyłam zapisać się na jakiś kurs icon_smile.gif i... w ciąży na nie chodziłam


O! I to jest myśl icon_smile.gif W pracy o pracy, po pracy na kurs itp icon_smile.gif Czas szybciej minie, mniej myślenia, dzidziuś zrobi się niemal sam icon_biggrin.gif
tyczka
Niepokalane poczęcie..? 08.gif
Wiola24
Hahaha icon_biggrin.gif Ja na kurs sie nie zapisze, bo robie magisterkę i co drugi weekend mam zjazd icon_wink.gif tak więc dodatkowe obowiązki mogłyby mnie przerosnąć icon_razz.gif
Tośka
CYTAT(Wiola24 @ Thu, 06 Mar 2014 - 17:05) *
Hahaha icon_biggrin.gif Ja na kurs sie nie zapisze, bo robie magisterkę i co drugi weekend mam zjazd icon_wink.gif tak więc dodatkowe obowiązki mogłyby mnie przerosnąć icon_razz.gif


Wiola, no to masz czym głowę zająć icon_wink.gif
Wiola24
hehehe icon_smile.gif Nawet nie wiecie jak sie ciesze, ze zarejestrowalam sie na tym forum icon_smile.gif
Kto by pomyślał, ze obcy sobie ludzie mogą byc dla siebie tacy życzliwi icon_smile.gif
tyczka
A, bo to bardzo specjalne forum ( było bardziej swego czasu ) icon_razz.gif
Wiola24
Tyczka widzę, że Ty odwiedzasz to specjalne forum juz prawie 8 lat icon_wink.gif szmat czasu icon_razz.gif
madziuula123
A u mnie mija 21-wszy dzień cyklu. Już mnie korci żeby zrobić test ciążowy icon_smile.gif cykle mam 27- 28 dniowe. Za tydzień w sobotę jak się nie uda to czeka mnie @ icon_sad.gif najgorsze jest dla mnie te czekanie, nie mam przeczucia że tym razem się udało icon_sad.gif icon_sad.gif chociaż malutka nadzieja się tli... Może w niedzielę zrobię test, to byłby 23 dc... Ależ ja jestem niecierpliwa.
Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję że Wy jesteście w lepszym nastroju, mnie jakaś chandra dopada.
Wiola24
CYTAT(madziuula123 @ Fri, 07 Mar 2014 - 18:31) *
najgorsze jest dla mnie te czekanie


Dla każdego icon_smile.gif

Osobiście uważam, że za wcześnie chcesz robic ten test. Poczekaj do dnia spodziewanej miesiączki.
madziuula123
Wiem Wiolu, że dla wszystkich te czekanie jest trudne icon_wink.gif
Ja nie wytrzymałam, zrobiłam test dziś rano 23 dc i wyszła mi jedna krecha bordowa, ale... bardzo, bardzo leciutko też pojawia się druga kreseczka. Poczekam aż mąż przyjdzie i zapytam się Go czy też to widzi, czy to moje tylko zwidy icon_smile.gif Ale byłabym szczęśliwa jakby się udało icon_smile.gif to nasz drugi cykl starań, a w zasadzie 1, bo dziś sobie obliczyłam z ostatniej miesiączki że poprzednią owulację miałam w sobotę (jeżeli oczywiście ona była "książkowa"), a my zaczęliśmy starania w niedzielę wieczorem. Więc pewnie jajeczko i plemniczki się minęły.... za kilka dni powtórzę test i zobaczymy co wtedy mi wyjdzie icon_smile.gif trzymajcie &&&&&&& bardzo mocno :-*
zając_Poziomka
madziuula, trzymam mocno kciuki i życzę, aby się udało icon_smile.gif

Mam jedna nadzieję, że wiesz czym jest ciąża biochemiczna? Dla własnego dobra nie powinno się (w mojej opinii) wykonywać testu tak wcześnie.
madziuula123
Wiem zając_Poziomka, ale to było silniejsze ode mnie icon_smile.gif tak naprawdę to będę dopiero pewna jak znowu zobaczę na usg fasolkę malutką.... także czekam do przyszłej soboty i zobaczę czy dostanę @
sonia18a
Czesc dziewczyny icon_smile.gif

Przyjmiecie mnie do Waszego grona?? W prawdzie jeszcze nie oficjalnie sie staramy,chociaz oficjalnie i intensywnie sie przyogotowujemy do proby poczecia, no i mamy nadzieje, ze za 3 miesiace sie nam uda. Poki co zaczelam brac kwas foliowy z witaminami, jak bylo mi zalecone i jeszcze kilka badan przed nami.

Ps. przepraszam za brak polskich znakow, niestety nie posiadam
Wiola24
No no Madziuula! icon_smile.gif w takim życzę braku okresu icon_smile.gif jakos ten tydzień trzeba przetrzymać icon_razz.gif

sonia18a witamy, witamy i gorąco zapraszamy!! Czym nas więcej, tym raźniej (no i lepiej) !! icon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gif

Mam nadzieje kobietki, że miło obchodzicie dzień kobiet 02.gif 02.gif 02.gif 02.gif 02.gif
Ja byłam dziś na wykładach i powiem szczerze, że jestem padnięta!! Dopiero co wróciłam.. a miałam takie urwanie głowy, że nawet nie zdążyłam nic dziś tu napisać..

Ja dziś 11dc czyli.. przygotowania do owulacji icon_biggrin.gif W tym miesiącu postanowione - nie robie żadnych testów. Mężowi nic nie wspominam o dziecku i o tym, że DZIŚ TRZEBA. Bo nic nie trzeba icon_smile.gif próbuję oszukac i siebie i męża- wmawiam sobie i jemu, że mi na tym dziecku AŻ tak nie zależy i że jak będzie to będzie. Prawda jest inna ale cii icon_wink.gif A! O mało bym nie zapomniała.. Jeszcze przed decyzją, że JUŻ pora na dziecko, wzięłam się za siebie i zaczęłam ćwiczyć i stosować racjonalną diete. Zakupiłam kilka płyt.. UWAGA---> Ewy Chodakowskiej icon_biggrin.gif:D:D:D:D nie wiem czy jesteście ZA czy PRZECIW tej osobie, ale to nie o to chodzi. Chciałam zapytać o Wasza opinię. Jak już mam się zając innymi sprawami i odciążyć umysł od tematu owulacji, poczęcia hmm no i dziecka, postanowiłam wrócić do ćwiczeń. Bo głupia ja, odkąd postanowiliśmy poczynić konkretne starania, przestałam ćwiczyć (mogę zaszkodzić dziecku tymi wygibasami) a zaczęłam więcej podjadać (no a jak inaczej - przecież wszystko wskazuje na to, że jestem w ciąży!). No i znowu mi się przytyło.. Wracając do meritum sprawy.. WRÓCIŁAM DO ĆWICZEŃ. No i moje pytanie brzmi następująco.. o ile orientujecie się w temacie Chodakowskiej, niektóre jej zestawy ćwiczeń to prawdziwe wygibasy (bynajmniej ja tak uważam, chociaz nie mam większego porównania). Iiiiiiii czy do czasu kiedy zorientuje się, że jestem w ciąży, ćwicząc w domu, czy narażam się na poronienie? troche głupio sformułowane pytanie, nie zrozumcie mnie źle, ale chodzi mi o intensywny wysiłek fizyczny. CZĘSTY ---> codzienny? icon_mrgreen.gif Myślałam, że zajście w ciążę nie będzie jakos szczególnie trudne i od razu sie uda. Jak widać jest troche bardziej skomplikowane i zanim się doczekam ciążowego brzuszka mogę zamiast chodzić zacząć się toczyć icon_biggrin.gif:D niestety uwielbiam jeść i tak to ze mną jest.. nadwaga też może utrudniac poczęcie dlatego trzeba cos z tym zrobić. Nie mam siły na kolejne diety :/:/ chce jesc normalnie i przy tym sie poruszać icon_smile.gif Co wy na to wszystko kochane koleżanki? icon_smile.gif

może moim durnym postem troche rozruszam towarzystwo icon_biggrin.gif i rozwinie się temat staraczkowy icon_biggrin.gif
A tymczasem.... ide poczytać co tam słychać na wątku ciążowym październik-listopad-grudzień icon_biggrin.gif chce być na bieżąco BO JEST JESZCZE SZANSA icon_razz.gif

Pozdrawiam,
wiecznie głodna Wiola 06.gif
tyczka
Wioleńko Droga!

Wyjechałam z Polski na długo jeszcze przed panią Chodakowską icon_wink.gif I kiedy którymś razem przyjechałam do Polski, kompletnie mi to imię i nazwisko nic nie mówiło. Błogo icon_razz.gif ( żyć w niewiedzy.. icon_wink.gif ).

Reguła dotycząca ćwiczeń fizycznych jest natomiast taka, że aktywność fizyczna jest bardzo wskazana - w umiarze icon_biggrin.gif
Spacery, jogging, pływanie, przejażdżki rowerowe - czy też inne jej formy, o ile jesteś do nich przyzwyczajona. Triatlonu raczej nie polecam. No, do maratonu też lepiej żebyś nie szykowała icon_wink.gif

Nie jestem w stanie określić, na ile intensywny wysiłek wiąże się z ćwiczeniami Chodakowskiej i na ile są to, rzeczywiście, jak piszesz, "wygibasy" ( a kiedyś studiowałam wf 37.gif ). Może wybieraj po prostu te, które nie są zbyt obciążające i gwałtowne ? Bo generalnie ćwiczenia nie powinny zagrażać zdrowo przebiegającej ciąży ( ale tutaj znowu podkreślam: bez przesady ). Nie ma też ograniczeń co do częstotliwości, umiarkowana aktywność fiz. jest wskazana bowiem również w ciąży, a kobiety, będące w lepszej kondycji, m.in. znacznie lepiej znoszą poród icon_razz.gif

Co do podjadania i tycia icon_biggrin.gif...Podjadaj, ale marchewki, Droga "wiecznie, głodna" Wiolu icon_wink.gif A jak u Was z odżywianiem ? Takim na co dzień ? To może skrót myślowy, ale chodzi mi o to, że przy kiepsko zbilansowanej diecie, ze zbyt dużą zawartością węglowodanów, a zbyt niską białek i warzyw - często można chodzić "ciągle głodnym". A przy odpowiedniej diecie, mogłabyś pewnie i jeść normalnie, i nie nabierać centymetrów ( jedynie tych pochodzących z kalorii, mam na myśli icon_razz.gif ).

Podjadanie w ciąży... Hmm, wiesz, pewnie Cię rozczaruję - nie wiem wprawdzie, co na to inne "forumki", ale na początki ciąży generalnie się chudnie, a nie tyje. 08.gif I zdecydowanie nie podjada... za pierwszym razem schudłam na początku jakieś dwa kg, w drugiej ciąży w ciągu krótkiego czasu ubyło mi jakichś trzy...Tak mnie mdliło, że nie mogłam niczego przełknąć, radziłam sobie podgryzając Knoppersy 37.gif co jakiś czas ( te jakoś mogłam strawić icon_wink.gif ).

Aaaa, dzień kobiet ??! To dzisiaj ?? 08.gif Dziękuję, w sumie u nas nie wiem, czy ktoś o takowym święcie słyszał icon_wink.gif Życzenia złożył mi były mąż.. I tak oto, przypadkiem, się dowiedziałam 08.gif

Gdyby nie fakt, że byłam chora, to - z różnych powodów - pewnie byłoby całkiem miło icon_razz.gif

Wypocznij i ciesz się słoneczkiem.. U Was też taka piękna pogoda ? icon_razz.gif
sonia18a
Dziekuje za mile powitanie icon_smile.gif

U mnie owulacja jutro icon_biggrin.gif ale jeszcze spokojnie i bezpiecznie icon_smile.gif
zając_Poziomka
sonia18a, witaj wśród Staraczek icon_smile.gif Życzę szybkiego zafasolkowania. I spieszę dopisać Cię do listy icon_smile.gif
yoana
sonia18a witaj icon_smile.gif ja wczoraj tak jak planowałam, spędziłam dzień poza miasteczkiem, dałam sobie fizycznie mega w kość ale wieczorem byłam mega szczesliwa:)

Dziewczynki czy któraś z Was posiada pieska typowo domowego?
Wiola24
tyczka Kochana! icon_smile.gif dziekuje za odpowiedź icon_smile.gificon_smile.gif u nas tez pięknie, słoneczko świeci, ale temperatura umiarkowana icon_razz.gif jutro ma byc ładniej i cieplej co mnie jakoś nie specjalnie cieszy, bo pracuje w poniedziałki 7-17 :/ no ale może ktos inny zrobi jakis pożytek z wiosennej pogody icon_smile.gificon_smile.gif

yoana ja posiadam yorka icon_smile.gif z tego co wiem jest to pies typowo domowy icon_wink.gif
yoana
My właśnie zastanawiamy się nad Maltanczykiem,tylko tak myślę...maly pies i jak się uda małe dziecko...nie mam dużego doświadczenia z pieskami icon_wink.gif aczkolwiek jestem bardziej za niż przeciw...oj mam nad czym się zastanawiać icon_smile.gif moja córa bardzo pragnie pieska icon_smile.gif
Nie mam serca już patrzeć na jej łzy kiedy widzi inne dzieci z pieskami i ze skutkom mowi..mamo też tak chciałabym..czy kiedyś będę miała :-\

Pogoda piękna icon_smile.gif słońce działa cuda na psychikę icon_smile.gif
zając_Poziomka
Moja koleżanka 3 miesiące po porodzie zafundowała sobie szczeniaka. Pierwszy pies w życiu, dwójka dzieci (2 lata i 3 miesiące). I twierdzi, że bez problemu dała radę.
A córa już duża, to będzie musiała się pieskiem zająć, więc trochę kłopotu z Twojej głowy spadnie icon_smile.gif
Williams
Witam, też rozpoczęłam z mężem starania o 2 dziecko, mam syna 5 letniego. Rodziłam w kwietniu 2009, tak jak sonia18a:) To pierwszy cykl starań , właśnie czekam na okres tzn na jego brak. Jestem dzisiaj w 24dc/26. Mieszane mam przeczucia, bo 2 testy wyszły mi negat w 22dc i dzisiaj. Może za wcześnie robiłam a może nici. Parę dni po owu zaczęły mi się bóle w dole brzucha jak na okres i przez tydzień trwały potem przeszło, piersi też lekko pobolewały ale nic więcej niż zwykle. Temperaturę mierzę codziennie i jest 36,8 od paru dni bez zmian, mam nadzieję , że tak zostanie. Nadzieja będzie do końca, bo baardzo chcę być w ciąży. Czytam Was od dawna:)
sonia18a
Zajac_Poziomka, dziekuje bardzo icon_smile.gif

Wiliams, witaj kobieto icon_smile.gif lata Cie nie widzialam icon_smile.gif moze ponownie sie nam uda trafic na wspolny watek icon_smile.gif jak sie pociecha miewa??

U mnie dzis teoretycznie owulacja, a jest to moj 16dc... u nas niby bezpiecznie, ale stosunek przerywany, wiec wszystko moze sie zdarzyc.

Ja juz tez bym baaardzo chciala, ale ze wzgledu na strate w pazdzierniku ubieglego roku, strasznie sie boimy i musimy na wszystko uwazac icon_sad.gif
Wiola24
witamy Williams, witamy icon_smile.gificon_smile.gif kolejna kobietka do kompletu icon_smile.gif życze Ci zeby okres nie przyszedl juz za tym pierwszym razem icon_smile.gif

co do malego psa i malego dziecka... Moj piesio ma 13 miesiecy icon_smile.gif nie wiem czy dalabym rade jednoczesnie ze szczeniaczkiem i maluszkiem icon_razz.gif ja juz mysle co to bedzie jak w koncu uda sie urodzic dziecko i jak do tej nowej sytuacji wpasuje psa. Mieszkam w kamienicy na poddaszu a nie w zadnym domu, wiec z psem wychodzic musze normalnie. Jak to bedzie wygladalo jak zostane sama w domu z dzieckiem i jak bedzie trzeba wyprowadzic psa. Dziecka samego nie zzostawie a z psem wyjsc trzeba.. Hmm.. Glupie problemy ale problemy icon_biggrin.gif
Williams
Też bym chciała, żeby się udało za pierwszym podejściem ale różnie bywa, szczególnie , że już grubo po 30. Wszystko się rozwiąże do następnego weekendu najdalej, chociaż termin miesiączki mam na środę to czasmi mi się przesuwał więc do weekendu nie robię testu, o ile wytrzymam.
Tymek w porządku, chociaż charakterek ma ciężki, szybkie ręce do rozwiązywania konfliktów w przedszkolu, ale nie jest źle.Teraz od września zerówka więc ja mam stresu jak sobie poradzi.

Sonia fajnie by było być razem na wątku ciążowym, teraz jest meega rozciągniety na 3 miesiące, więc może się obie załapiemy:) Współczuję Tobie poprzedniej straty:(

Jeśli chodzi o psa to zawsze z młodymi zwierzakami jest dużo zachodu, bo wychowanie, przyzwyczajanie, straty domowe, częste wychodzenie, także to dodatkowe obowiązki, więc chyba lepiej albo rok wcześniej pies, a potem dziecko, albo odwrotnie.
tyczka
CYTAT(Wiola24 @ Sun, 09 Mar 2014 - 22:35) *
Dziecka samego nie zzostawie a z psem wyjsc trzeba.. Hmm.. Glupie problemy ale problemy icon_biggrin.gif


..wcale nie takie głupie icon_smile.gif I dobrze, że myślisz porządnie naprzód...ale, patrząc na to z drugiej strony, sama piszesz, że pracujesz np. w poniedziałki od 7 do 17-tej.. I w tym czasie pies sobie jakoś radzi, rozumiem, że nie wyprowadzasz go na odległość icon_wink.gif A z dzieckiem również - jak z psem 29.gif - wyjść trzeba, więc... 02.gif
sonia18a
Williams wiec trzymam kciuki, zeby nic nie przychodzilo icon_biggrin.gif rzeczywiscie te watki teraz takie rozciagniete wiec moze nam sie uda ponownie icon_smile.gif
niestety moje ciaze nigdy nie byly rewelacyjne, choc poprzednia byla pierwsza w ktorej wystepowalo najmniejsze zagrozenie jesli chodzi o moja fizjologie... niestety stalo sie inaczej w drugim semestrze, ale niestety czasu nie cofniemy icon_sad.gif a i to niczego by nie zmienilo icon_sad.gif

co do pieska nie pomoge, bo sama obawialam sie sytuacji: dziecko-piesek i stwierdzilismy, ze jeszcze odpuscimy z tym drugim icon_smile.gif
yoana
Hmmm...trudna decyzja icon_smile.gif ale jak dobrze zauwazyla zajac poziomka moja 9letnia cora moze duzo już pomoc icon_smile.gif przez wiele lat godzilam prace,wychowanie i opieke nad dzieckiem calkowicie sama,wiec teraz z 9letnim dzieckiem,mezem chyba dam rade pogodzic pojawienie sie pieska icon_smile.gif w ciazy jeszcze nie jestem wiec ewentualnie za ok 9 miesiecy najwczesniej pojawi sie maluszek icon_smile.gif do tego czasu chyba troszke juz ogarne psiaka icon_smile.gif jeszcze jakies 2 dni i wchodze w okres plodny icon_smile.gif staran ciag dalszy icon_smile.gif
sonia18a
Yoana, w takim razie trzymam kciuki dotyczące najbliższych dni. Oby byly owocne.
A co do psiaka- myślę, że jak się chce to da się wszystko ogarnąć. A jakbyś teraz zdecydowała się na szczeniaka to masz sporo czasu na to by nauczyć go pewnych zasad, które w Waszym domu obowiązują/będą obowiązywać icon_smile.gif choćby godzin 'porannej toalety' itp.
Wiola24
CYTAT(tyczka @ Sun, 09 Mar 2014 - 21:08) *
..wcale nie takie głupie icon_smile.gif I dobrze, że myślisz porządnie naprzód...ale, patrząc na to z drugiej strony, sama piszesz, że pracujesz np. w poniedziałki od 7 do 17-tej.. I w tym czasie pies sobie jakoś radzi, rozumiem, że nie wyprowadzasz go na odległość icon_wink.gif A z dzieckiem również - jak z psem 29.gif - wyjść trzeba, więc... 02.gif


Mąż pracuje na zmiany i np. dziś wychodzi do pracy o 13.30 a ja wracam krótko po 17 icon_razz.gif więc jak mnie nie ma to psa wyprowadza mąż icon_razz.gif chodzi mi bardziej o sytuacje kiedy będe sama w domu na macierzyńskim i przyjdzie mi wyjśc z psem icon_razz.gif sama sobie nie poradze, bo za każdym razem dziecka zabierac na spacer z psem nie będę icon_razz.gif No ale może jakos to pogodze icon_razz.gif są jeszcze rodzice i z jednej i z drugiej strony icon_razz.gif rodziców i teściów mam bardzo blisko siebie - teście na tej samej ulicy a rodzice 2 ulice dalej icon_razz.gif
zając_Poziomka
Wiola, a nie masz jakiegoś dzieciaka w kamienicy lub obok, który by chciał sobie dorobić wyprowadzając psiaka? Drobne kwoty. Ty nie zbankrutujesz, a problem się rozwiąże.

Williams, witaj icon_smile.gif Życzę szybkiego zafasolkowania icon_smile.gif


No i wszystkie dziewczyny pośpieszam, żeby szybko do nas dołączyły na końcówkę 2014 roku icon_smile.gif
Tośka
CYTAT(yoana @ Sun, 09 Mar 2014 - 16:07) *
My właśnie zastanawiamy się nad Maltanczykiem,tylko tak myślę...maly pies i jak się uda małe dziecko...nie mam dużego doświadczenia z pieskami icon_wink.gif aczkolwiek jestem bardziej za niż przeciw...oj mam nad czym się zastanawiać icon_smile.gif moja córa bardzo pragnie pieska icon_smile.gif
Nie mam serca już patrzeć na jej łzy kiedy widzi inne dzieci z pieskami i ze skutkom mowi..mamo też tak chciałabym..czy kiedyś będę miała :-\

Pogoda piękna icon_smile.gif słońce działa cuda na psychikę icon_smile.gif


Się wetnę- mamy od stycznia ratlerka i półtoraroczną córkę i powiem, że myślałam, że będzie gorzej, a jeste całkiem fajnie. Mała uwielbia pieska, piesek nie jest mocno wymagający, szybciutko nauczył się gdzie się siusia, itp., wychodzimy na spacerki i jest super. Nie obawiaj się połączenia piesek+ niemowlak
Wiola24
CYTAT(zając_Poziomka @ Mon, 10 Mar 2014 - 09:02) *
Wiola, a nie masz jakiegoś dzieciaka w kamienicy lub obok, który by chciał sobie dorobić wyprowadzając psiaka? Drobne kwoty. Ty nie zbankrutujesz, a problem się rozwiąże.

Jak już będzie tak daleko to może pokombinuje icon_biggrin.gif dobry pomysł icon_smile.gificon_smile.gif

Wiola24
Hmm.. tak sobie myśle.. dziś 13 dc. Jakby sie teraz udało to mąż dostałby najpiękniejszy prezent na urodzinki icon_smile.gif na 1. kwietnia icon_wink.gif ale było by wspaniale!!
yoana
Tośka to mnie podniosłaś na duchu:) Wiecie dziewczyny sama już chcę tego pieska;) córa nic nie wie i do końca nie będzie wiedziała:) będzie to dla niej niespodzianka, myślę że zwierzaczek dobrze wpływa na człowieka, ukoi nerwy( moje..hehe ), nauczy odpowiedzialności moją pannicę za psiaka i troski o nią, już nie wspomnę o kwestiach emocjonalnych i społecznych icon_smile.gif

Wiola24 w takim układzie życzę Twojemu małżonkowi pięknego prezentu icon_smile.gif Trzymam kciuki mocno:)
Wiola24
Dzień dobry icon_smile.gif Jak Wam dzionek mija? icon_smile.gif
zając_Poziomka
Wiola, mi się udało na moje urodziny icon_smile.gif Życzę, więc pięknego prezentu dla męża icon_smile.gif
tyczka
CYTAT(Wiola24 @ Tue, 11 Mar 2014 - 10:30) *
Dzień dobry icon_smile.gif Jak Wam dzionek mija? icon_smile.gif


Podjęłam się "mission impossible" - czyli sprzątania domiska, którego nie da się wysprzątać.
Wiola24
hahaha tyczka icon_smile.gificon_smile.gif to tak jak u mnie icon_smile.gif

Dziś w pracy odwiedziła nas koleżanka, która pracuje w innym dziale. Jest w 16 tc i dopiero dzis sie o tym dowiedziałam mimo tego, że reszta koleżanek wiedziała juz dawno. Nie wiem jak to sie stalo, że taka informacja mnie ominęła. I powiem Wam szczerze, że baaardzo sie zesmuciłam. Wiem, że to jest głupie, ale bardzo jej tego brzuszka zazdroszcze. Zdaje sobie sprawe, że trzeba byc cierpliwym i ten temat był już tu wałkowany milion razy, ale co ja poradze icon_sad.gif to reakcja wbrew mojej woli icon_sad.gif
dobrze ze dzis taka ładna pogoda, pojde na spacer z psem jak wróce z pracy. Jeszcze 20 min i do domu..
Williams
Cześć dziewczyny, mój dzień do du..., rano temperatura spadła do 36,6 i pewnie ta cholera się zbliża, bo już trochę śluz podbarwiony czasami mam i bóle jak na okres 32.gif . Czułam, że za mało objawów było i pewnie się nie udało, to dopiero pierwszy miesiąc ale i tak zawiedziona jestem:( Jutro planowa cholera ma się pojawić, dzisiaj to 26dc, pewnie mnie w nocy zaleje 32.gif
tyczka
CYTAT(Williams @ Sun, 09 Mar 2014 - 23:07) *
Też bym chciała, żeby się udało za pierwszym podejściem ale różnie bywa, szczególnie , że już grubo po 30.


A mogę zapytać, co to znaczy tak "grubo" ??! 29.gif

PS. No i nie tylko Twój dzień był dzisiaj tak kompletnie do d**y, tak na marginesie...
Wiola24
CYTAT(Williams @ Tue, 11 Mar 2014 - 19:45) *
Cześć dziewczyny, mój dzień do du..., rano temperatura spadła do 36,6 i pewnie ta cholera się zbliża, bo już trochę śluz podbarwiony czasami mam i bóle jak na okres 32.gif . Czułam, że za mało objawów było i pewnie się nie udało, to dopiero pierwszy miesiąc ale i tak zawiedziona jestem:( Jutro planowa cholera ma się pojawić, dzisiaj to 26dc, pewnie mnie w nocy zaleje 32.gif

Wiem co czujesz, bo my robimy czwarte podejście i z każdym razem jak przychodzi okres jestem coraz bardziej rozczarowana i zawiedziona :*
Dołączam sie do pytania tyczki. Ile to "grupo po 30"? icon_razz.gif:P:P
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.